A. S. NEILL
SUMMERHILL
Wydawnictwo: Tytuł oryginału: Data wydania oryginału: Autor: Tłumaczenie: Projekt okładki: Redakcja: Korekta: Wersja cyfrowa: Korekta wersji cyfrowej:
Almaprint Katowice 1991 Summerhill 1960 Alexander Sutherland Neill Barbara Białecka Magdalena Kosterska-Singer Ewa Kosowska Roma Konarska [-] [-]
2
OD WYDAWCY Książka ta, któr ą z prawdziw ą przyjemnoś ci cią oddajemy w Twoje r ęce, mogła ukaza ć się między innymi dzi ęki ż yczliwoś ci ci i pomocy pp. Bogusława Raszewskiego, Alicji Ś lą zak, Magdy Kosterskiej-Singer Kosterskiej-Singer i Romy Konarskiej. Kontrowersyjna, to prowokuj ąca, to zachwycaj ąca, nieodparcie wci ągająca i uczciwa, pełna humoru i gorzkiej nieraz prawdy – nie jest bynajmniej zbiorem poucze ń i nakazów. Mo żna nie we wszystkim zgadza ć się z Autorem, mo żna nawet w ogóle si ę z nim nie zgadza ć – nie sposób jednak zignorowa ć przesłania ksi ążki – gł ębokiego i bezwarunkowego szacunku dla dziecka. Trudno przy tym nie zastanowi ć się nad sobą. Po tej lekturze ka żdy z nas będzie chyba trochę inny – mo że odrobin ę lepszy, bardziej siebie ś wiadomy. wiadomy. Powinien j ą przeczyta ć nie tylko nauczyciel nauczyciel czy rodzic, ale ka żdy myś lący człowiek. Na szczęś cie, cie, było i jest na ś wiecie wiecie miejsce dla ludzi, „którym si ę jeszcze chce”. Ż yj, jak chcesz – i pozwól ż yć innym. Tak jak chc ą. To wcale nie takie łatwe. Mo że więc, na pocz ątek, chocia ż sobie wzajemnie nie przeszkadza przeszkadza ć? Od czego ś przecie ż trzeba zacz ąć.
Wasze dzieci nie s ą waszymi dzieć mi. To synowie i córki ż ycia, powołane dla niego samego. samego. One nie s ą z was, lecz tylko przez was. I mimo że są z wami, nie nale żą do was. Mo żecie je obdarza ć waszą miło ś cią , ale nie waszymi waszymi my ś lami, lami, Bo mają one własne my ś li. li. Mo żecie ofiarować dom ich ciałom, ale nie duszom, Bo dusze ich mieszkaj ą w domu jutra, którego nie mo żecie nawiedzić nawet w marzeniach. Mo żecie starać się być jak one, ale nie usiłujcie wymóc na nich, aby one były jak wy. Bo ż ycie nie postę puje wstecz, ani nie zwleka pozostaj pozostaj ą c przy dniu wczorajszym. wczorajszym. Jeste ś cie jak cię ciwy łuku, przez które wasze dzieci dzieci wyrzucane wyrzucane s ą jak strzały ż ywe.
Kahlil Gibran “The Prophet”
3
SPIS TREŚCI Tytułem wstę wstępu..................... pu ............................................ .............................................. .............................................. .............................................. ..................................... .............. 6 CZĘŚĆ I – SZKOŁA SUMMERHILL
Idea Summerhill Summerhil l ........................................... .................................................................. .............................................. .............................................. ..................................... .............. 7 Przyjrzyjmy się się Summerhill................................ Summerhill....................................................... ............................................... ............................................... ........................... .... 11 Kształcenie w Summerhill a kształcenie standardowe ............................................. ................................................................. .................... 16 Dalsze losy absolwentów Summerhill ........................................... .................................................................. .............................................. ......................... 19 Prywatne lekcje w Summerhill ........................................... .................................................................. .............................................. ................................... ............ 21 Samorzą Samorzą d.......................................................... d................................................................................. .............................................. .............................................. ............................... ........ 26 Koedukacja.......................................................... Koedukacja................................... .............................................. .............................................. ............................................... ............................ .... 31 Praca...................... Praca ............................................. .............................................. .............................................. .............................................. ............................................... ............................ .... 32 Zabawa ............................................. .................................................................... .............................................. .............................................. .............................................. ......................... 33 Teatr ............................................. .................................................................... .............................................. .............................................. ............................................... ............................ .... 35 Taniec i muzyka ........................................... .................................................................. .............................................. .............................................. ................................... ............ 37 Sport i gry................................................. gry........................................................................ .............................................. .............................................. ....................................... ................ 38 Raport inspektorów rzą rzą du du brytyjskiego ............................................. .................................................................... ........................................... .................... 39 Uwagi do raportu inspektorów Jej Królewskiej Moś Mości............................................................. ci................................................................. .... 44 Przyszłość Przyszłość Summerhill........................................ Summerhill............................................................... ............................................... ............................................... ........................... .... 45 CZĘŚĆ II – WYCHOWANIE DZIECKA
Zahamowane dziecko.......................................... dz iecko................................................................. ............................................... ............................................... ........................... .... 48 Niezahamowane dziecko..................................... d ziecko............................................................ ............................................... ............................................... ........................... .... 52 Miłość Miłość i akceptacja................................... akceptacja.......................................................... .............................................. .............................................. ....................................... ................ 59 Lęk ............................................ ................................................................... .............................................. .............................................. .............................................. ............................... ........ 61 Poczucie niż niższoś szości a wyobraź wyobraźnia ............................................ ................................................................... .............................................. ............................... ........ 66 Pęd niszczycielski ............................................ ................................................................... .............................................. .............................................. ............................... ........ 67 Kłamstwo ............................................. .................................................................... .............................................. .............................................. ........................................... .................... 70 Odpowiedzialność Odpowiedzialność..................... ............................................ .............................................. .............................................. .............................................. ............................... ........ 73 Posłuszeń Posłuszeństwo a dyscyplina ............................................ ................................................................... .............................................. ....................................... ................ 74 Nagrody i kary ............................................. .................................................................... .............................................. .............................................. ................................... ............ 78 Wypróż Wypróżnienia i trening czystoś czystości ............................................ ................................................................... .............................................. ............................... ........ 82 Jedzenie ............................................ ................................................................... .............................................. .............................................. .............................................. ......................... 84 Zdrowie i sen........................................ sen............................................................... .............................................. .............................................. ........................................... .................... 87 Czystość Czystość i ubranie ............................................ ................................................................... .............................................. .............................................. ............................... ........ 87 Zabawki............................................................ Zabawki..................................... .............................................. .............................................. .............................................. ............................... ........ 89 Hałas................................................. Hałas........................................................................ .............................................. .............................................. .............................................. ......................... 90 Maniery ............................................ ................................................................... .............................................. .............................................. .............................................. ......................... 91 Pienią Pienią dze dze .............................................. ..................................................................... .............................................. .............................................. ........................................... .................... 93 Humor .............................................. ..................................................................... .............................................. .............................................. .............................................. ......................... 94
4
CZĘŚĆ III – SEKS
Postawy wobec seksu .............................................. ..................................................................... .............................................. .............................................. ......................... 96 Kształcenie seksualne ............................................. .................................................................... .............................................. ............................................. ...................... 102 Masturbacja .............................................. ..................................................................... .............................................. .............................................. ..................................... .............. 104 Nagość Nagość....................... .............................................. .............................................. .............................................. .............................................. ............................................. ...................... 107 Pornografia.................... Pornografia ........................................... .............................................. .............................................. .............................................. ......................................... .................. 108 Homoseksualizm .............................................. ..................................................................... .............................................. .............................................. ............................. ...... 109 Rozwią Rozwią złość złość,, nieś nieślubne dzieci i aborcja ............................................ ................................................................... ......................................... .................. 110 CZĘŚĆ IV – RELIGIA I MORALNO ŚĆ
Religia .............................................. ..................................................................... .............................................. .............................................. ............................................. ...................... 111 Nauczanie moralne........................................... mo ralne.................................................................. .............................................. .............................................. ............................. ...... 114 Wywieranie wpływu na dziecko ............................................. .................................................................... .............................................. ............................. ...... 117 Przeklinanie, brzydkie wyrazy..................... wyrazy ............................................ .............................................. .............................................. ................................. .......... 119 Cenzura ............................................ ................................................................... .............................................. .............................................. ............................................. ...................... 120 CZĘŚĆ V – PROBLEMY DZIECI
Okrucień Okrucieństwo i sadyzm ........................................... .................................................................. .............................................. ............................................. ...................... 123 Przestę Przestępczość pczość ........................................... .................................................................. .............................................. .............................................. ..................................... .............. 124 Kradzież Kradzież ........................................... .................................................................. .............................................. .............................................. ............................................. ...................... 126 Przestę Przestępczość pczość młodocianych....................................... młodocianych.............................................................. .............................................. ......................................... .................. 129 Leczenie dziecka .............................................. ..................................................................... .............................................. .............................................. ............................. ...... 132 Droga do szczęś szczęścia cia....................... .............................................. .............................................. ............................................... ............................................... ........................... 134 CZĘŚĆ VI – PROBLEMY RODZICÓW
Miłość Miłość i nienawiść nienawiść .............................................. ..................................................................... ............................................... ............................................... ........................... 137 Rozpieszczanie dziecka.................................... dziecka........................................................... .............................................. .............................................. ............................. ...... 139 Siła i autorytet .............................................. ..................................................................... .............................................. .............................................. ................................. .......... 140 Zazdrość Zazdrość ........................................... .................................................................. .............................................. .............................................. ............................................. ...................... 144 Rozwód ............................................ ................................................................... .............................................. .............................................. ............................................. ...................... 146 Rodzicielski niepokój....................................... n iepokój.............................................................. .............................................. .............................................. ............................. ...... 147 Rodzicielska świadomość wiadomość i zrozumienie ........................................... .................................................................. ......................................... .................. 150 CZĘŚĆ VII – PYTANIA I ODPOWIEDZI
Na tematy ogólne ............................................. .................................................................... .............................................. .............................................. ............................. ...... 155 Na temat Summerhill .............................................. ..................................................................... .............................................. ............................................. ...................... 157 Na temat wychowania ............................................. .................................................................... .............................................. ............................................. ...................... 161 Na temat seksu ............................................. .................................................................... .............................................. .............................................. ................................. .......... 168 Na temat religii........................................................ religii............................................................................... .............................................. ............................................. ...................... 170 Na temat psychologii .............................................. ..................................................................... .............................................. ............................................. ...................... 171 Na temat uczenia .............................................. ..................................................................... .............................................. .............................................. ............................. ...... 173
5
TYTUŁEM WSTĘPU W psychologii nie ma mą mą drych. drych. Od czasu, gdy oż ożywił ją ją geniusz geniusz Freuda, zaszła daleko; lecz pozostaje nadal nauką nauką nową nową , która kreś kreśli mapę mapę nieznanego kontynentu. Za pięć pięćdziesi dziesią ą t lat nasza dzisiejsza ignorancja najpewniej wywoła uś uśmiech u psychologów. Odką Odką d opuś opuściłem szkolnictwo i zają zają łem łem się się psychologią psychologią dziecka, miałem do czynienia z dzieć dziećmi wszelkiego rodzaju – podpalaczami, złodziejami, kłamcami, dzieć dziećmi moczą moczą cymi cymi się się nocą nocą i dzieć dziećmi łatwo wpadają wpadają cymi cymi w złość złość.. Lata intensywnej pracy z nimi przekonały mnie, że wiem stosunkowo niewiele o siłach motywują motywują cych cych do życia. Jednakż Jednakże jestem przekonany, że rodzice, którzy zajmowali się się jedynie własnymi dzieć dziećmi, wiedzą wiedzą jeszcze jeszcze mniej. Ośmielam się się wię więc zwracać zwracać do nich, ponieważ ponieważ uważ uważam, że dziecko staje się się trudne niemal zawsze w wyniku niewłaś niewłaściwego postę postępowania w domu. Czym zajmuje się się psychologia? Proponuję Proponuję odpowiedź odpowiedź: „leczeniem”. Lecz jaki to rodzaj leczenia? Ja nie chcę chcę być być wyleczony z tego, że lubię lubię pomarań pomarańczowy i czarny kolor; nie chcę chcę też też być być wyleczony z palenia czy tego, że lubię lubię napić napić się się piwa. Żaden nauczyciel nie ma prawa do leczenia dziecka z robienia hałasu na perkusji. Jedyne leczenie, które powinno się się praktykować praktykować, to leczenie nieszczęś nieszczęścia. cia. Trudne dziecko to dziecko, które jest nieszczęś nieszczęśliwe. liwe. Jest ono na stopie wojennej z samym sobą sobą , a w konsekwencji walczy z całym światem. Trudny dorosły jest w takim samym położ położeniu. Żaden szczęś szczęśliwy liwy męż mężczyzna czyzna nigdy nie zakłóci zebrania, nie ogłosi wojny, nie zlinczuje Murzyna. Żadna szczęś szczęśliwa liwa kobieta nie bę będzie zrzę zrzędzić dzić mężowi Szczęśliwy liwy człowiek nigdy nie popełni morderstwa czy kradzież kradzieży. ężowi i dzieciom. Szczęś Szczęś Szczęśliwy liwy pracodawca nie bę będzie straszył swoich pracowników. Wszystkie zbrodnie, wszystkie nienawiś nienawiści, wszystkie wojny moż można wyprowadzić wyprowadzić z ludzkiego nieszczęś nieszczęścia. cia. Ta książ książka ka jest próbą próbą pokazania, jak powstaje nieszczęś nieszczęście, cie, jak rujnuje ono ludzkie można wychowywać wychowywać dzieci, żeby je przed nim chociaż chociaż częś częściowo ciowo uchronić uchronić. życie i jak moż Książ Książka ka ta jest opowieś opowieścią cią oo miejscu – Summerhill – gdzie leczy się się dzieci z nieszczęś nieszczęścia cia oraz co waż ważniejsze, gdzie wychowuje się się je w szczęś szczęściu. ciu. A. S. N.
6
CZĘŚĆ I SZKOŁA SUMMERHILL
IDEA SUMMERHILL Jest to opowieść opowieść o nowoczesnej szkole – Summerhill. Summerhill została założ założona w 1921 roku. Znajduje się się w mieś mieście Leiston w hrabstwie Suffolk, prawie sto mil od Londynu. Parę Parę słów o uczniach. Niektóre dzieci przybywają przybywają do Summerhill, gdy mają mają pięć pięć lat, inne gdy mają mają już już pię piętnaś tnaście. Na ogół zostają zostają tu do czasu, aż aż skoń skończą czą szesnaś szesnaście lat. Zwykle przebywa tu około dwudziestu pię pięciu chłopców i dwudziestu dziewczą dziewczą t.t. Uczniowie podzieleni są są na trzy grupy: najmłodszych w wieku od pię pięciu do siedmiu lat, ośmiu do dziesię dziesięciu i najstarszych – od jedenastu do pię piętnastu lat. średnich – od oś Mamy zwykle dość dość duż dużo dzieci z innych krajów. W tej chwili (1968) przebywa tu dwójka ze Skandynawii oraz grupa (44) ze Stanów Zjednoczonych. Każ Każda grupa wiekowa mieszka razem z opiekunką opiekunką . Średniaki śpią pią w kamiennym budynku, seniorzy w drewnianych chatkach. Tylko jedno czy dwoje starszych ma pokój wyłą wyłą cznie cznie dla siebie. Chłopcy mieszkają mieszkają po dwóch, trzech lub czterech. Dziewczę Dziewczęta tak samo. Pokoje dzieci nie są są kontrolowane, nikt też też za nie nie sprzą sprzą ta. ta. Mają Mają pełną pełną swobodę swobodę. Nikt im nie mówi, w co mają mają się się ubrać ubrać, wkładają wkładają wi więęc na siebie, co chcą chcą ii kiedy chcą chcą . Gazety nazywają nazywają nas nas „Szkołą „Szkołą -jak-się -jak-się-komupodoba” i dają dają do zrozumienia, że jest to zbiorowisko rozwydrzonych prymitywów, bez żadnych zasad i manier. Dlatego też też napisanie uczciwej historii Summerhill wydaje mi się się konieczne. Naturalnie będę stronniczy; tym niemniej spróbuję spróbuję pokazać pokazać zarówno wady Summerhill jak i jej zalety. O wartoś wartości szkoły niech świadczą wiadczą zdrowe, zdrowe, wolne dzieci, których życie nie zostało skaż skażone strachem i nienawiś nienawiścią cią . Bez wą wą tpienia tpienia szkoła zmuszają zmuszają ca ca aktywne dzieci do siedzenia w ławkach i uczenia się się nieprzydatnych w wię większoś kszości przedmiotów jest złą złą szkoł szkołą ą . Jest ona dobra jedynie dla tych, którzy w nią nią wierzą wierzą , dla tych nietwórczych obywateli, którzy chcą chcą mieć mieć potulne, nietwórcze dzieci, pasują pasują ce ce do cywilizacji, w której miarę miarę sukcesu stanowi pienią pienią dz. dz. Summerhill była na począ począ tku tku szkołą szkołą eksperymentalną eksperymentalną . Teraz jest poglą poglą dową dową , ponieważ ponieważ pokazuje, że wolność wolność przynosi efekty. Gdy moja pierwsza żona i ja zakładaliś zakładaliśmy tę szkołę szkołę, przyś przyświecał nam jeden główny cel: dopasować szkoł ę do dziecka – zamiast dopasowywać dopasowywać dziecko do szkoły. Przez wiele lat uczyłem w zwykłych szkołach. Znałem dobrze ten drugi sposób. I wiedziałem, się na dorosłym rozumieniu tego, jakie że jest zupełnie do niczego. A zły był dlatego, że opierał się powinno być być dziecko i jak to dziecko powinno się się uczyć uczyć. Ten drugi sposób pochodził z czasów, gdy psychologia była jeszcze nauką nauką nieznan nieznaną ą . Wzię Wzięliliśśmy się się wię więc za stworzenie szkoły, w której pozwoliliś pozwoliliśmy dzieciom na wolność wolność bycia sobą sobą . Aby to zrobić zrobić musieliś musieliśmy wyrzec się się wszelkiej dyscypliny, wszelkiego pouczania, sugerowania, wszelkich instrukcji oraz wskazań wskazań moralnych i religijnych. Nazywano nas odważ odważnymi, lecz nie wymagało to odwagi, a jedynie głę głębokiej wiary w dziecko jako istotę istotę dobrą dobrą . Przez ponad czterdzieś czterdzieści lat ta wiara nigdy się się w nas nie zachwiała; przeciwnie – uległa bezwzglę bezwzględnemu wzmocnieniu. Wyznaję Wyznaję poglą poglą d, d, że dziecko ma wrodzoną wrodzoną mą drość drość i poczucie realizmu. Jeż Jeżeli zostawi się się je w spokoju, bez jakichkolwiek sugestii ze strony dorosłych, rozwinie się się na tyle, na ile jest w stanie się się rozwinąć rozwinąć.. Logicznie rzecz biorą biorą c, c, Summerhill jest miejscem, gdzie ludzie mają mają cy cy wrodzone moż możliwoś liwości i pragnienie zostania uczonymi zrealizują zrealizują je; podczas gdy ci, którzy nadają nadają si sięę tylko do zamiatania ulic, bę będą to robić. Jak dotychczas naszej szkoły nie ą to robić
7
opuś opuścił jeszcze ani jeden zamiatacz. I nie piszę piszę tego ze snobizmu, bo wolałbym raczej ujrzeć ujrzeć, jak opuszcza nas szcz sz częś liwy zamiatacz ulic niż niż znerwicowany uczony. ęśliwy Jaka jest Summerhill? Wię Więc, po pierwsze, zaję zajęcia nie są są tu obowią obowią zkowe. zkowe. Dzieci mogą mogą chodzić chodzić na lekcje albo nie – całymi latami, jeś jeśli tak chcą chcą . Oczywiś Oczywiście jest plan zajęć zajęć – lecz tylko dla nauczycieli. Dzieci mają mają zaję zajęcia zwykle w grupach wiekowych, ale czasami takż także w zespołach zainteresowań zainteresowań. Nie mamy nowych metod nauczania, ponieważ ponieważ nie uważ uważamy, żeby nauczanie jako takie miało jakieś jakieś szczególne znaczenie. Czy dana szkoła wypracowała specjalną specjalną metodę metodę zapoznawania z dzieleniem jest bez znaczenia, ponieważ ponieważ dzielenie jest nieważ nieważne dla wszystkich z wyją wyją tkiem tkiem tych, którzy chcą chcą si sięę go nauczyć nauczyć. A dziecko, które chce się się nauczyć nauczyć dzielenia, nauczy się się go, niezależ niezależnie od sposobu, w jaki to bę będzie robione. Dzieci, które przybywają przybywają do Summerhill jako przedszkolaki, chodzą chodzą na zaję zajęcia od począ począ tku tku swojego pobytu w szkole; lecz uczniowie z innych szkół oś oświadczają wiadczają , że już już nigdy wię więcej nie pójdą pójdą na żadną adną przebrzydłą przebrzydłą lekcję lekcję. Bawią Bawią się się, jeż jeżdżą na rowerach i przeszkadzają przeszkadzają innym, ale unikają unikają nauki. Czasem trwa to miesią miesią cami. cami. Czas „powrotu do zdrowia” jest proporcjonalny do nienawiś nienawiści, jakiej dostarczyła im ich ostatnia szkoła. Naszym rekordowym przypadkiem była dziewczyna z klasztoru, która obijała się się przez trzy lata. Przecię Przeciętny czas „zdrowienia” z awersji do lekcji wynosi trzy miesią miesią ce. ce. Ludzie, którym obce jest tego rodzaju pojmowanie wolnoś wolności, bę będą si zastanawiać, cóż có ż to za ą sięę zastanawiać dom wariatów, w którym dzieci bawią bawią się się przez cały dzień dzień, jeś jeśli tylko chcą chcą . Niejeden dorosły powie: „Gdyby mnie posłano do takiej szkoły, nigdy nie kiwną kiwną łbym łbym nawet palcem”. Inni mówią mówią : „Takie dzieci bę będą się się czuły bardzo upoś upośledzone, gdy przyjdzie im konkurować konkurować z tymi, których zmuszono do nauki”. Przypominam sobie Jacka, który opuś opuścił szkołę szkołę, gdy miał siedemnaś siedemnaście lat, ponieważ ponieważ chciał iść do fabryki budowy maszyn. Pewnego dnia dyrektor wezwał go do siebie. – Ty jesteś jesteś tym młodzień młodzieńcem z Summerhill – powiedział. – Ciekawi mnie, co myś myślisz o tego rodzaju wykształceniu teraz, gdy spotykasz się się z chłopakami z tradycyjnych szkół. Przypuść Przypuśćmy, my, że miałbyś miałbyś wybrać wybrać jeszcze raz, poszedłbyś poszedłbyś wtedy do Eton czy do Summerhill? – Och, oczywiś oczywiście że do Summerhill – odparł Jack. – Ale co takiego daje Summerhill, czego nie dają dają inne inne szkoły? Jack podrapał się się w głowę głowę. – Czy ja wiem – powiedział powoli. – Są Są dzę dzę, że daje poczucie całkowitej wiary w siebie. – Tak – rzeki dyrektor z poważ poważną min zauważyłem to, gdy wszedłeś wszedłeś do pokoju. ą miną ą –– zauważ – O rany! – roześ roześmiał się się Jack. – Przykro mi, jeż jeżeli zrobiłem na panu takie wraż wrażenie. – Podobało mi się się to – stwierdził dyrektor. – Zwykle ludzie, których wzywam do siebie, denerwują denerwują się się i wyglą wyglą dają dają nieswojo. Ty wszedłeś wszedłeś jak partner. Przy okazji, mówiłeś mówiłeś, że na jaki wydział chciałbyś chciałbyś się się przenieść przenieść?? Ta historyjka pokazuje, że nauczanie jako takie nie jest tak waż ważne jak osobowość osobowość i charakter. Jack oblał egzaminy na uniwersytet, ponieważ ponieważ nie cierpiał uczyć uczyć się się z książ książek. ek. Lecz jego niedostatek wiedzy na temat „Esejów” Lamb’a czy francuskiego nie upoś upośledził go życiowo. Jest teraz doskonałym inż inżynierem. Tym niemniej jest w Summerhill sporo nauki. Być Być mo możże grupa naszych dwunastolatków nie mogłaby konkurować konkurować z klasą klasą równolatków równolatków pod wzglę względem kaligrafii, ortografii czy ułamków. Lecz w egzaminach wymagają wymagają cych cych oryginalnoś oryginalności nasze dzieci pobiłyby resztę resztę na głowę głowę. W tej szkole nie ma klasówek, ale czasami ja przeprowadzam egzamin dla zabawy. Na jednym z nich pytałem, gdzie są są : Madryt, Czwartkowa Wyspa, wczoraj, miłość miłość,, demokracja, nienawiść nienawiść,, mój kieszonkowy śrubokrę rubokręt (niestety, nie usłyszałem pomocnej odpowiedzi); kazałem przetłumaczyć przetłumaczyć monolog Hamleta „Być „Być-albo-nie-być -albo-nie-być” na summerhillski. Te pytania oczywiś oczywiście wcale nie mają mają by byćć poważ poważne, a dzieci bardzo je lubią lubią . Nowo przyję przyjęci, jako całość całość,, nie dorównują dorównują poziomem odpowiedzi uczniom, którzy już już zaaklimatyzowali się się w szkole. I to nie z powodu mniejszych moż możliwoś liwości intelektualnych, a raczej dlatego, że tak już już 8
przyzwyczaili się się do pracy traktowanej rutynowo i poważ poważnie, że jakiekolwiek lekkie podejś podejście wprawia ich w zakłopotanie. Tak wyglą wyglą da da zabawowa strona naszego nauczania. Na wszystkich lekcjach pracuje się bardzo duż dużo. Jeż Jeżeli z jakiegoś jakiegoś powodu nauczyciel nie moż może odbyć odbyć lekcji w umówionym dniu, uczniowie są są na ogół bardzo rozczarowani. David, dziewię dziewięcioletni chłopiec, musiał być być odizolowany od reszty dzieci z powodu kokluszu. Bardzo płakał. „Opuszczę „Opuszczę lekcję lekcję geografii u Rogera”, protestował. David był w szkole praktycznie od urodzenia i miał swoje zdecydowane i bezdyskusyjne poglą poglą dy dy na temat koniecznoś konieczności udzielania mu lekcji. Jest teraz profesorem matematyki na Uniwersytecie Londyń Londyńskim. Kilka lat temu ktoś ktoś na Ogólnym Spotkaniu Szkoły (na którym wszystkie obowią obowią zują zują ce ce w szkole reguły są są poddawane poddawane pod głosowanie, a każ każdy uczeń uczeń i każ każda osoba personelu ma jeden głos) zaproponował, aby ukarać ukarać pewnego winowajcę winowajcę zakazem chodzenia na lekcje przez tydzień tydzień. Reszta dzieci zaprotestowała, ponieważ ponieważ ich zdaniem taka kara byłaby nazbyt surowa. Mój personel i ja serdecznie nie lubimy wszelakich egzaminów. Dla nas to zmora. Nie możżemy jednak odmówić mo odmówić uczenia dzieci wymaganych przedmiotów. Dlatego też też dopóki istnieć istnieć będą egzaminy wstę wstępne na uniwersytet, bę będziemy musieli im się się podporzą podporzą dkować dkować. A nauczyciele Summerhill mają mają zawsze zawsze kwalifikacje do uczenia na wymaganym poziomie. Nie oznacza to wcale, że wiele dzieci chce zdawać zdawać te egzaminy; zdają zdają je je tylko ci, którzy idą idą na uniwersytet. Na ogół nie sprawia im to specjalnych trudnoś trudności. Zwykle zaczynają zaczynają poważ poważnie przygotowywać przygotowywać się się do egzaminów jako czternastolatki i wykonują wykonują cał całą pracęę w cią ci ą gu gu około trzech ą prac lat. Oczywiś Oczywiście, nie zawsze zdają zdają za za pierwszym razem. Waż Ważniejsze jest to, że próbują próbują ponownie. ponownie. Moż Możliwe, że Summerhill jest najszczęś najszczęśliwsz liwszą szkołą na świecie. Nie ma u nas wagarowiczów ą szkoł ą na i rzadkie są są przypadki tę tęsknoty za domem. Nieczę Nieczęsto zdarzają zdarzają się się bójki. Kłótnie, tak, oczywiś oczywiście, ale tylko sporadycznie walki na pięś pięści, ci, jakie my toczyliś toczyliśmy jako chłopcy. Rzadko kiedy słyszę słyszę płacz dziecka, bowiem wolne dzieci mają mają do uzewnę uzewnętrznienia znacznie mniej nienawiś nienawiści niż niż te sterroryzowane. Nienawiść Nienawiść rodzi nienawiść nienawiść,, a miłość miłość rodzi miłość miłość.. Miłość Miłość oznacza akceptację akceptację dzieci i jest konieczna w każ każdej szkole. Nie moż można być być po stronie dzieci, jeż jeżeli się się je karze i wrzeszczy na nie. Summerhill jest szkołą szkołą , w której dziecko wie, że jest akceptowane. Zauważ Zauważcie proszę proszę, że nie jesteś jesteśmy pozbawieni ludzkich słaboś słabości. Pewnej wiosny spę spędziłem tygodnie na sadzeniu ziemniaków, wię więc kiedy odkryłem w czerwcu, że ktoś ktoś wyrwał osiem roś roślin, zrobiłem wielką wielką awanturę awanturę. Jest jednak istotna róż różnica mię między moją moją awanturą awanturą , a tą , którą którą zrobiłby jakiś jakiś autokrata. Moja awantura była o ziemniaki, natomiast awantura autokratycznego osobnika nie obyłaby się się bez wcią wcią gania gania w to wszystko problemów moralnych – dobra i zła. Ja nie mówiłem, że kradzież kradzież moich kartofli była czymś czymś złym; nie robiłem z tego sprawy dobra i zła – to była sprawa „moich kartofli”. One były moje i należ należało zostawić zostawić je w spokoju. Mam nadzieję nadzieję, że wystarczają wystarczają co co jasno pokazałem tę tę róż różnicę nicę. Spróbuję Spróbuję powiedzieć powiedzieć to inaczej. Dla dzieci nie jestem autorytetem, którego trzeba się się bać bać. Jestem im równy, a cały raban, który robię robię wokół moich ziemniaków, nie ma dla nich wię większego znaczenia niż niż awantura, jaką jaką mógłby mógłby zrobić zrobić o przebitą przebitą ddętkę tkę rowerową rowerową który któryśś z chłopców. Zupełnie bezpiecznie moż można awanturować awanturować się się z dzieć dziećmi, jeż jeżeli wszyscy są są sobie sobie równi. Teraz niejeden powie: „To banialuki. Nie moż może być by ć równoś równości. Neill jest szefem, jest wię większy i mą mą drzejszy”. drzejszy”. To rzeczywiś rzeczywiście prawda. Jestem szefem i jeż jeżeli dom zaczą zaczą łby łby się się palić palić, dzieci przybiegłyby do mnie. Wiedzą Wiedzą , że jestem wię większy i bardziej wykształcony, ale to nie ma znaczenia, gdy spotykam się się z nimi na ich własnym gruncie, na – że tak powiem – grzą grzą dce dce ziemniaków. Gdy Billy, lat pięć pięć,, powiedział mi, żebym wyszedł z jego przyję przyjęcia urodzinowego, bo nie byłem zaproszony, wyszedłem natychmiast i bez wahania – tak, jak Billy wychodzi z mojego pokoju, gdy nie chcę chcę jego towarzystwa. Nie jest łatwo opisać opisać ten rodzaj relacji mię między nauczycielem a dzieckiem, lecz każ każdy odwiedzają odwiedzają cy cy Summerhill wie, co mam na myś myśli mówią mówią c, c, że jest on idealny. Widać Widać to w stosunku do personelu jako takiego. Klein, nauczyciel chemii, to Allan. Inni nauczyciele to Harry, Ulla i Daphne. Ja jestem Neill, a kucharka – Esther. 9
W Summerhill wszyscy maja równe prawa. Nikomu nie wolno chodzić chodzić po moim fortepianie, a mnie nie wolno poż pożyczać yczać roweru chłopca bez jego pozwolenia. Na Ogólnym Spotkaniu Szkoły głos sześ sześcioletniego dziecka ma taka samą samą wagę wagę jak mój. Ależ Ależ, mówią mówią ci zorientowani, to oczywiste, że w praktyce głosy dorosłych mają mają znaczenie. Czyż Czyż sześ sześcioletnie dziecko nie czeka, zobaczyć jak wy głosujecie, zanim podniesie rę rękę? Chciałbym, żeby czasami tak było, jako że żeby zobaczyć zbyt wiele moich propozycji nie przechodzi. Niełatwo jest wpłynąć wpłynąć na wolne dzieci; dzieje się się tak dlatego, że nie odczuwają odczuwają strachu. Naprawdę Naprawdę, brak strachu jest najlepszą najlepszą rzeczą rzeczą , jaka moż może przydarzyć przydarzyć się się dziecku. Nasze dzieci nie boją boją si sięę nas, dorosłych. Jedną Jedną zz reguł szkoły jest nakaz ciszy po dwudziestej drugiej na górnym korytarzu. Pewnej nocy, około jedenastej, wojna na poduszki trwała w najlepsze, wię więc odszedłem od biurka, przy którym pisałem, żeby zaprotestować zaprotestować przeciw hałasowi. Gdy szedłem na górę górę, usłyszałem tupot stóp, a korytarz był cichy i pusty. Nagle ktoś ktoś powiedział rozczarowanym głosem: „Ach, to tylko Neill” i zabawa natychmiast rozpoczę rozpoczęła się się na nowo. Gdy wytłumaczyłem, że próbuję próbuję pisać pisać książ książkkę tam, na dole, okazali troskę troskę i zgodzili się się przestać przestać. Wcześ Wcześniej rozbiegli się się przypuszczają przypuszczają c, c, że nocny dyż dyżurny (jeden z chłopców w ich wieku) był na ich tropie. Podkreś Podkreślam znaczenie tego, że dzieci nie odczuwają odczuwają strachu przed dorosłymi. Dziewię Dziewięcioletnie dziecko przyjdzie do mnie i powie, że wybiło okno piłką piłką . Mówi mi o tym, bo nie boi się się, że wywoła gniew czy moralne oburzenie. Być Być mo możże będzie musiało zapłacić zapłacić za to okno, ale nie musi obawiać obawiać się się ani kazań kazań ani kary. Kilka lat temu zdarzyło się się, że samorzą samorzą d szkolny ustą ustą pił pił i nikt nie chciał kandydować kandydować w wyborach. Skwapliwie skorzystałem z tej sposobnoś sposobności i powiesiłem notatkę notatkę: „Z braku samorzą samorzą du du niniejszym ogłaszam siebie Dyktatorem. Heil! Neill”. Wkrótce zaczę zaczęli szemrać szemrać. Po południu Vivien, lat sześć sześć,, przyszedł do mnie i powiedział: „Neill, wybiłem okno w sali gimnastycznej”. Odprawiłem go machnię machnięciem rę ręki. – Nie zawracaj mi głowy takimi drobiazgami – powiedziałem, wię więc odszedł. Niedługo potem wrócił i oznajmił, że wybił dwa okna. Zaciekawił mnie, wię więc zapytałem, o cóż cóż mu chodzi. – Nie lubię lubię dyktatorów – odparł – i nie lubię lubię chodzić chodzić głodny. (Póź (Później odkryłem, że opozycja wobec dyktatury próbowała wyładować wyładować się się na kucharce, która natychmiast zamknę zamknęła kuchnię kuchnię i poszła do domu). – No – zapytałem – jak masz zamiar sobie z tym poradzić poradzić? – Stłukę Stłukę wię więcej szyb – powiedział zawzię zawzięcie. – Nie przerywaj sobie – odrzekłem. No i nie przerwał. Gdy wrócił, oznajmił, że wybił siedemnaś siedemnaście okien. – Ale zapamię zapamiętaj sobie – powiedział poważ poważnie – że mam zamiar za nie zapłacić zapłacić. – Jak? – Z mojego kieszonkowego. Jak długo to potrwa? Przeprowadziłem błyskawiczne obliczenia. – Około dziesię dziesięciu lat. Zasę Zasępił się się na chwilę chwilę; po czym zobaczyłem, jak twarz mu się się rozchmurzyła. – Aha! – zawołał – wcale nie muszę muszę za nie płacić płacić. – A co z zasadą zasadą prywatnej prywatnej własnoś własności? – spytałem. – Te okna to moja prywatna własność własność.. – Wiem o tym, ale teraz nie ma żadnej zasady prywatnej własnoś własności. Nie ma samorzą samorzą du, du, a to przecież przecież samorzą samorzą d ustanawia zasady. Być Być mo możże wyraz mojej twarzy sprawił, że dodał: – Ale mimo to, zapłacę zapłacę za nie. Nie musiał jednak płacić płacić. Wkrótce potem miałem wykład w Londynie, na którym opowiedziałem tę tę historię historię. Gdy skoń skończyłem, podszedł do mnie młody męż mężczyzna czyzna i wrę wręczył mi banknot „jako zapłatę zapłatę za okna tego diablą diablą tka”. tka”. Jeszcze dwa lata póź później Vivien opowiadał ludziom o tych oknach i człowieku, który za nie zapłacił. „To musiał być być kompletny głupiec; przecież przecież nigdy mnie nawet nie widział”. 10
Dzieci nawią nawią zują zują kontakt z nieznajomymi duż dużo łatwiej, gdy strach jest im obcy. Angielska rezerwa jest, w gruncie rzeczy, strachem; dlatego właś właśnie najbogatsi są są najbardziej powś powścią cią gliwi. gliwi. To, że dzieci z Summerhill tak wyją wyją tkowo tkowo przyjaź przyjaźnie odnoszą odnoszą się się do goś gości i nieznajomych, jest powodem do dumy dla mnie i moich pracowników. Musimy jednak przyznać przyznać, że wielu naszych goś gości to ludzie dla dzieci interesują interesują cy. cy. Najbardziej nie lubianym goś gościem jest nauczyciel, który chce oglą oglą dać dać ich rysunki i prace pisemne. Najgorę Najgoręcej witanym jest ten, kto ma coś coś ciekawego do opowiedzenia – o przygodach i podróż podróżach, a najlepiej o lataniu. Natychmiast otaczają otaczają boksera czy dobrego tenisistę tenisistę, ale recytują recytują cy cy teorię teorię są zostawiani samym sobie. Goś Goście najczęś najczęściej ciej zwracają zwracają uwagę uwagę na to, że nie moż można odróż odróżnić nić, kto tu jest uczniem, a kto pracownikiem. To prawda. Poczucie jednoś jedności jest tak silne, jeż jeżeli w pełni akceptuje się się dzieci. Nie ma szacunku dla nauczyciela jako takiego. Nauczyciele i uczniowie jedzą jedzą to samo i muszą muszą przestrzegać przestrzegać tych samych praw społecznoś społeczności. Dzieci czułyby się się dotknię dotknięte, gdyby personelowi przyznano jakieś jakieś specjalne przywileje. Kiedy raz w tygodniu prowadziłem wykłady z psychologii dla pracowników szemrali, że to nie w porzą porzą dku. dku. Zmieniłem to i wykłady są są otwarte dla każ każdego powyż powyżej dwunastu lat. W każ każdy wtorkowy wieczór mój pokój wypełnia się się tryskają tryskają cymi cymi entuzjazmem młodymi ludź ludźmi, którzy nie tylko słuchają słuchają , ale takż także swobodnie wygłaszają wygłaszają swoje opinie. Wś Wśród tematów, które interesowały młodzież młodzież, były takie jak: kompleks niż niższoś szości, psychologia kradzież kradzieży, psychologia gangstera, psychologia humoru, dlaczego człowiek stał się się moralistą moralistą , masturbacja, psychologia tłumu. Jest chyba oczywiste, że dzieci te pójdą pójdą w w życie z rozległą rozległą , klarowną klarowną wiedz wiedzą ą oo sobie i innych. Nasi goś goście najczęś najczęściej ciej zadają zadają takie oto pytanie: „Czy dziecko nie zwróci się się przeciwko szkole i nie obwini jej o to, że nie zmuszała go do nauki arytmetyki czy muzyki?”. Odpowiedź Odpowiedź na to jest nastę następuj pują ca: ani młody Freddy Beethoven ani młody Tommy Einstein nie zgodzą zgodzą się się, by ą ca: trzymać trzymać ich z dala od tego, co ich naprawdę naprawdę zajmuje. Zadaniem dziecka jest żyć własnym życiem – a nie życiem, które wydaje się się najwłaś najwłaściwsze jego pełnym niepokoju rodzicom, ani też też życiem zgodnym z celem pedagoga, któremu zdaje się się, wtrą canie canie się się i kierowanie ze strony dorosłych stwarza jedynie że wie co jest najlepsze. Całe to wtrą pokolenie robotów. Nie moż można skłonić skłonić dzieci do uczenia się się muzyki czy czegokolwiek innego nie przemieniają przemieniają c ich, do pewnego stopnia, w bezwolnych dorosłych. Kształtuje się się ich wówczas na akceptantów społeczeństwa potrzebują potrzebują cego cego ludzi, którzy bę będą posłusznie siedzieć ą posłusznie siedzieć status quo – dobra to rzecz dla społeczeń przy ponurych biurkach, stać stać za ladą ladą , mechanicznie łapać łapać poranny pocią pocią g do pracy – krótko mówią mówią c, c, dla społeczeń społeczeństwa, które niesie na swoich sfatygowanych barkach pełen strachu szary człowieczek – śmiertelnie przeraż przerażony konformista. konformista.
PRZYJRZYJMY SIĘ SUMMERHILL Opiszę Opiszę teraz typowy dzień dzień w Summerhill. Śniadanie trwa od 8.15 do 9. Personel i uczniowie sami je noszą noszą z kuchni do jadalni. Łóż Łóżka powinny być być poś pościelone do 9.30, o której to godzinie zaczynają zaczynają si sięę lekcje. Na począ począ tku tku każ każdego semestru wywiesza się się plan zajęć zajęć.. I tak, Derek w laboratorium moż mo że mieć mieć pierwszą pierwszą lekcję lekcję w poniedziałek, drugą drugą we wtorek, itd. Ja mam podobny harmonogram nauczania angielskiego i matematyki, Maurice geografii i historii. Młodsze dzieci (w wieku od siedmiu do dziewię dziewięciu lat) zwykle spę spędzają dzają wię większość kszość przedpołudnia ze swoją swoją nauczycielką nauczycielką , ale chodzą chodzą te teżż do pracowni biologicznej czy plastycznej. uczeń nie jest zmuszany do uczę uczęszczania na lekcje. Gdy jednak Jimmy przychodzi na Żaden uczeń angielski w poniedziałek, a potem nie pojawia się się aż do pią pią tku tku nastę następnego tygodnia, inni całkiem słusznie protestują protestują , że opóź opóźnia on pracę pracę i mogą mogą go go wyrzucić wyrzucić za wstrzymywanie tempa. Lekcje trwają trwają do do trzynastej, ale przedszkolaki i młodsze dzieci jedzą jedzą lunch lunch o 12.30. Musimy jeść jeść na dwie zmiany. Personel i seniorzy mają mają lunch lunch o 13.30. 11
Popołudnia są są całkowicie wolne. Nie wiem, co oni wszyscy wtedy robią robią . Ja pracuję pracuję w ogrodzie i rzadko zdarza mi się się zauważ zauważyć dzieci w pobliż pobliżu. Widuję Widuję, jak młodsi bawią bawią się się w gangsterów. Niektórzy ze z e starszych starsz ych chłopców chłop ców zajmuj zajmu ją się się silnikami, radiami, rysowaniem i malowaniem. Przy ładnej pogodzie grają grają w róż różne gry. Niektórzy majstrują majstrują w warsztacie, gdzie naprawiają naprawiają rowery, rowery, robią robią łódki łódki czy pistolety. Podwieczorek podaje się się o szesnastej. O siedemnastej zaczynają zaczynają się się rozmaite zaję zajęcia. Maluchy chcą chcą , żeby im czytać czytać. Średnia grupa lubi malowanie, wycinanie w linoleum, roboty w skórze lub wyplatanie koszyków w pracowni plastycznej. Pracownia garncarska jest zwykle pełna i faktycznie wydaje się się być być ulubionym miejscem o każ każdej porze. Najstarsza grupa pracuje od pią pią tej. tej. Warsztat stolarski i metalurgiczny są są pełne pełne co dzień dzień. W poniedziałkowe wieczory uczniowie chodzą chodzą do do kina na koszt rodziców. Program zmienia się się w czwartek, wię więc ci, którzy mają mają pieni pienią dze, idą idą tam tam znowu. ą dze, We wtorki personel i seniorzy słuchają słuchają mojego mojego wykładu z psychologii. W tym samym czasie młodsze dzieci uczestniczą uczestniczą w w róż różnych grupach czytelniczych. Środowy wieczór przeznaczony jest na potań potańcówki. Mamy wielką wielką stertę stertę płyt, z których wybieramy muzykę muzykę. Wszystkie dzieci są są dobrymi tancerzami, a niektórzy goś goście mówią mówią , że czują czują się się gorsi tań tańczą czą c z nimi. W czwartki nie dzieje się się nic specjalnego. Seniorzy idą idą do kina w Leiston lub Aldeburgh. Pią Pią tek tek jest zarezerwowany na jakieś jakieś specjalne wydarzenia, jak na przykład próba teatralna. Sobotni wieczór jest dla nas najważ najważniejszy, ponieważ ponieważ wtedy odbywa się się Ogólne Spotkanie Szkoły. Po spotkaniu zwykle są są ta tańńce. Niedzielny wieczór jest w zimie wieczorem teatralnym. Nie ma planu zajęć zajęć dla prac rę ręcznych. Nie ma ustalonych lekcji z zakresu pracy w drewnie. Dzieci robią robią to, co chcą chcą . A prawie zawsze chcą chcą robić robić pistolet lub strzelbę strzelbę, łódkę łódkę albo latawca. Nie są są zbytnio zainteresowane starannym łą łą czeniem czeniem „na czopy”; nawet starsi chłopcy omijają omijają trudniejsze stolarstwo. Nieliczni interesują interesują się się moim własnym hobby – kuciem w mosią mosią dzu dzu – ponieważ ponieważ nie moż można wykazać wykazać się się zbytnią zbytnią fantazj fantazją robią mosiężnną mis ą robi ą c mosięż ą misęę. W pogodny dzień dzień nie widać widać na ogół chłopców-gangsterów z Summerhill. Gdzieś Gdzieś w zakamarkach są są całkowicie pochłonię pochłonięci dokonywaniem bohaterskich czynów. Natomiast spotyka się się dziewczynki. Przebywają Przebywają zwykle zwykle w pobliż pobliżu domu, nigdy zbyt daleko od dorosłych. Pracownia plastyczna jest czę często pełna dziewczyn, które malują malują ii robią robią śświetne rzeczy z materiałów. Ogólnie rzecz biorą biorą c uważ uważam jednak, że mali chłopcy są są bardziej twórczy; mnie przynajmniej nigdy nie zdarza się się usłyszeć usłyszeć, żeby chłopiec narzekał, że się si ę nudzi, bo nie wie co robić robić, podczas gdy czasami słyszę słyszę, jak mówią mówią tak tak dziewczynki. Moż Możliwe, że uważ uważam chłopców za bardziej twórczych dlatego, wyposażona pod ką ką tem tem realizacji ich potrzeb. Dziesię Dziesięcioletnie lub starsze że szkoła jest chyba lepiej wyposaż dziewczynki mają mają niewiele poż pożytku z warsztatów do prac w metalu czy drewnie. Nie odczuwają odczuwają potrzeby grzebania w silnikach, nie pocią pocią ga ga ich takż także elektryka czy radio. Zajmują Zajmują się się pracami plastycznymi, takimi jak garncarstwo, wycinanie w linoleum, malowanie oraz szycie, lecz niektórym to nie wystarcza. Chłopcy gotują gotują równie równie chę chętnie jak dziewczynki. Bez wzglę względu na płeć płeć dzieci piszą piszą i wystawiają wystawiają własne sztuki, do których same robią robią kostiumy i dekoracje. Zazwyczaj aktorstwo uczniów stoi na wysokim poziomie, ponieważ ponieważ ich gra jest szczera i bezpretensjonalna. Laboratorium chemiczne odwiedzane bywa równie czę często przez wszystkich. Warsztat jest chyba jedynym miejscem nieatrakcyjnym dla dziewczynek powyż powyżej dziewię dziewięciu lat. Poza tym są są one one mniej aktywne na spotkaniach szkoły i nie mam na to gotowego wyjaś wyjaśnienia. Jeszcze kilka lat temu dziewczę dziewczęta na ogół póź późno przychodziły do Summerhill; przyjmowaliś przyjmowaliśmy duż dużo takich, którym nie powiodło się się w żeńskich szkołach prywatnych lub klasztornych. Nigdy nie uważ uważam takiego dziecka za rzeczywisty podmiot wolnego kształcenia. Dziewczyny, które przychodziły do nas tak póź późno, miały zazwyczaj rodziców, którzy nie rozumieli znaczenia wolnoś wolności, ponieważ ponieważ gdyby było inaczej, ich dzieci nie stawałyby się się trudne. Gdy tutaj, w Summerhill, dziewczyna zostawała wyleczona z jakiejś jakiejś swojej słaboś słabości, rodzice przenosili ją ją błyskawicznie do „przyzwoitej szkoły, gdzie zdobę zdobędzie wykształcenie”. Ale w ostatnich latach przychodzi do nas coraz wię więcej dziewczynek z domów, które wierzą wierzą w Summerhill. Tworzą Tworzą one wspaniałą wspaniałą grup grupęę, pełną pełną energii, energii, oryginalnoś oryginalności i inicjatywy. 12
Zdarzało nam się się, że dziewczynki opuszczały szkołę szkołę z powodów finansowych, czasem wtedy, gdy ich bracia przebywali w drogich szkołach prywatnych. Stara tradycja robienia z syna waż ważnej osoby w rodzinie zanika bardzo powoli. Traciliś Traciliśmy zarówno chłopców jak i dziewczynki z powodu zaborczej zazdroś zazdrości rodziców, którzy obawiali się się, że ich dzieci mogłyby przenieść przenieść na szkołę szkołę lojalność lojalność odczuwaną odczuwaną w w stosunku do domu. Summerhill musiała zawsze dokładać dokładać starań starań, żeby się się utrzymać utrzymać. Nieliczni rodzice mają mają niezbę niezbędną dną wiar wiaręę i cierpliwość cierpliwość,, żeby posyłać posyłać dziecko do szkoły, w której moż można się się bawić bawić zamiast uczyć uczyć. Na ogół drżą drżą na myś myśl, że w wieku 21 lat ich syn moż może nie być być w stanie zarobić zarobić na swoje utrzymanie. Obecnie uczniowie Summerhill są są głównie dzieć dziećmi rodziców, którzy chcą chcą wychowywać wychowywać je bez restrykcyjnej dyscypliny. Jest to nadzwyczaj pomyś pomyślna sytuacja, jako że dawniej trafiał tu, na przykład, syn jakiegoś jakiegoś zawzię zawziętego osobnika, który z rozpaczy przysyłał do mnie swojego potomka. Tacy rodzice nie przejawiali najmniejszego zainteresowania swobodą swobodą dla dzieci i musieli skrycie uważ uważać nas za grupę grupę obł obłą kanych dziwaków. Bardzo trudno było im cokolwiek wytłumaczyć wytłumaczyć. ą kanych Przypominam sobie, na przykład, pewnego wojskowego gentlemana, który zastanawiał się się nad umieszczeniem w szkole swojego dziecka. – Miejsce wydaje się się w porzą porzą dku dku – powiedział – ale mam pewną pewną obawę obawę. Mój syn moż może nauczyć nauczyć się się tutaj onanizować onanizować. Zapytałem go, dlaczego się się tego obawia. – Mogłoby mu to bardzo zaszkodzić zaszkodzić – odrzekł. – Ale przecież przecież nie zaszkodziło to ani panu ani mnie, prawda? – odparłem uprzejmie. Odjechał poś pośpiesznie wraz ze swoją swoją pociech pociechą ą . Była takż także pewna bogata matka, która po godzinie zadawania mi pytań pytań, zwróciła się się do swojego męż męża: a: – Nie mogę mogę się się zdecydować zdecydować, czy przysłać przysłać tutaj Marjorie czy nie. – Niech się się pani nie trudzi – powiedziałem. – Podją Podją łem łem decyzję decyzję za panią panią . Nie przyjmę przyjmę jej. Musiałem wytłumaczyć wytłumaczyć, o co mi chodziło. – Tak naprawdę naprawdę to pani nie wierzy w wolność wolność – stwierdziłem. – Gdyby Marjorie przyszła do tej szkoły, musiałbym zmarnować zmarnować połowę połowę życia na tłumaczenie pani, o co w tym wszystkim chodzi, a ostatecznie i tak bym pani nie przekonał. Wynik byłby katastrofalny dla Marjorie, ponieważ ponieważ miałaby nieustanne wą wą tpliwoś tpliwości: kto ma rację rację, dom czy szkoła. Idealnymi rodzicami są są ci, którzy przychodzą przychodzą i mówią mówią : „Summerhill to miejsce dla naszych dzieci; żadna inna szkoła nie wchodzi w rachubę rachubę”. Gdy otwieraliś otwieraliśmy szkołę szkołę, trudnoś trudności były szczególnie poważ poważne. Mogliś Mogliśmy przyjmować przyjmować dzieci tylko z warstwy wyż wyższej i średniej, żeby zwią zwią zać zać koniec z koń końcem. Nie wspierał nas żaden bogaty człowiek. W począ począ tkowym tkowym okresie pewien dobroczyń dobroczyńca, który życzył sobie pozostać pozostać anonimowym, pomógł nam przebrnąć przebrnąć przez niejeden trudny moment; póź później jeden z rodziców sprawiał szkole hojne prezenty – nową nową kuchni kuchnięę, radio, nowe skrzydło do domku, nowy warsztat. Był on idealnym dobroczyń dobroczyńcą , ponieważ ponieważ nie stawiał żadnych warunków i nie prosił o nic w zamian. „Summerhill dała Jimmiemu takie wykształcenie, jakiego dla niego chciałem”, powiedział po prostu, jako że James Shand był prawdziwym wyznawcą wyznawcą idei idei wolnoś wolności dla dzieci. Nigdy jednak nie byliś byliśmy w stanie przyjmować przyjmować dzieci ludzi bardzo biednych. Szkoda, że tak się się stało, ponieważ ponieważ musieliś musieliśmy ograniczać ograniczać nasze badania tylko do dzieci warstwy średniej. A czasami trudno dostrzec prawdziwą prawdziwą naturę naturę, gdy jest ona ukryta za zbyt dużą dużą iloś ilością cią pienię pieniędzy i drogim ubraniem. Jeż Jeżeli dziewczyna wie, że w chwili ukoń ukończenia 21 roku życia wejdzie w posiadanie znacznej sumy, wtedy niełatwo studiować studiować jej dziecię dziecięcą psychikę psychikę. Na szczęś szczęście cie jednak wię większość kszość z obecnych i byłych uczniów Summerhill nie była zepsuta przez bogactwo; każ każdy z nich wiedział, że musi zarobić zarobić na siebie, gdy opuś opuści szkołę szkołę. Mamy w Summerhill pokojówki z miasta, które są są u nas cały dzień dzień, ale śpią pią we własnych domach. Są Są to młode dziewczyny, które pracują pracują cięż ciężko ko i dobrze. W swobodnej atmosferze, gdzie nikt nimi nie dyryguje, wykonują wykonują swoje zadania lepiej niż niż pokojówki, które spełniają spełniają czyjeś czyjeś polecenia. To pod każ każdym wzglę względem wspaniałe dziewczyny. Zawsze zawstydzał mnie fakt, że 13
musiały one cięż ciężko ko pracować pracować, ponieważ ponieważ urodziły się się biedne, podczas gdy miałem w szkole zepsute dziewczyny z zamoż zamożnych domów, którym nie chciało się się poś pościelić cielić łóż łóżka. Chociaż Chociaż muszę muszę wyznać wyznać, wykręty, że mam tak wiele innych rzeczy do zrobienia, że sam tego nie cierpiałem. Moje nieudolne wykrę nie wywarły wraż wrażenia na dzieciach. Wyś Wyśmiały moją moją obronę obronę, że nie moż można wymagać wymagać od generała, by zbierał śmieci. Podkreś Podkreślałem niejednokrotnie, że doroś dorośli w Summerhill nie są są wzorami wszelkich cnót. Tak jak wszyscy, jesteś jesteśmy tylko ludź ludźmi i nasze słaboś słabości czę często kłócą kłócą się się z naszymi teoriami. W przecię przeciętnym domu, gdy dziecko stłucze talerz, matka lub ojciec robią robią awanturę awanturę – przy czym talerz staje się się waż ważniejszy niż niż dziecko. W Summerhill, gdy pokojówka czy dziecko upuś upuści całą całą stertę stertę talerzy, ani ja ani moja żona nie mówimy nic. Wypadki się się zdarzają zdarzają . Natomiast gdy dziecko poż pożyczy książ książkkę i zostawi ją ją na deszczu, moja żona złoś złości się się, ponieważ ponieważ książ książki ki wiele dla niej znaczą znaczą . W takim wypadku jestem osobiś osobiście oboję obojętny, ponieważ ponieważ książ książki ki mają mają dla mnie niewielką niewielką wartość wartość.. Z drugiej jednak strony, moja żona wydaje się się nieco zdziwiona, gdy ja robię robię awanturę awanturę o zniszczone dłuto. Ja przykładam dużą dużą wag wagęę do narzę narzędzi, które dla niej mają mają niewielkie niewielkie znaczenie. Nasze życie w Summerhill polega na cią cią głym głym dawaniu. Goś Goście mę męczą czą nas nas bardziej niż niż dzieci, ponieważ ponieważ oni takż także chcą chcą czegoś czegoś od nas. Być Być mo możże chlubniej jest dawać dawać niż niż brać brać, ale z całą całą pewnoś pewnością cią jest jest to bardziej wyczerpują wyczerpują ce. ce. Nasze sobotnie Ogólne Spotkania niestety pokazują pokazują konflikt mię między dzieć dziećmi a dorosłymi. Jest to zupełnie naturalne, ponieważ ponieważ wymaganie od wszystkich żyją yją cych cych w społecznoś społeczności ludzi w róż różnym wieku wszelakich poś poświę więceń ceń na rzecz dzieci oznaczałoby doszczę doszczętne ich zepsucie. Doroś Dorośli narzekają narzekają , gdy grupa starszych dzieci nie daje im zasnąć zasnąć śmieją mieją c się się i rozmawiają rozmawiają c, c, gdy wszyscy poszli już już spać spać. Harry skarż skarży się si ę, że spę spędził godzinę godzinę na przygotowywaniu płyty do drzwi frontowych, poszedł na lunch, a po powrocie stwierdził, że Billy zrobił z niej półkę półkę. Ja zgłaszam pretensje w stosunku do chłopców, którzy poż pożyczali mój ekwipunek wojskowy i nie oddali. Moja żona awanturuje się się, ponieważ ponieważ trójka młodszych dzieci przyszła do niej po kolacji mówią mówią c, c, dżemem, którego kawałki nastę następnego ranka znaleziono w hallu. że jest głodna; dostały chleba z dż Peter donosi ze smutkiem, że jakaś jakaś banda obrzucała się się jego cenną cenną glin gliną w pracowni garncarskiej. ą w I tak oto wyglą wyglą dają dają zmagania mię między dorosłym punktem widzenia, a młodzień młodzieńczym brakiem wiadomości. Lecz ta walka nigdy nie przeradza się się w pretensje do poszczególnych osób; uczucie świadomoś występuje. Konflikty sprawiają sprawiają , że Summerhill żyje. Cią Cią gle gle coś coś żalu w stosunku do jednostki nie wystę się się tu dzieje i w cią cią gu gu roku nie zdarza się się ani jeden nudny dzień dzień. Personel, na szczęś szczęście, cie, nie jest zbyt zaborczy, chociaż chociaż przyznaję przyznaję, że dotyka mnie osobiś osobiście, gdy kupię kupię sobie puszkę puszkę specjalnej farby w cenie trzy funty za galon, a nastę następnie stwierdzam, jakaś dziewczynka zuż zużyła ten cenny materiał na pomalowanie starego łóż łóżka. Jestem zaborczy, że jakaś gdy chodzi o mój samochód, moją moją maszynę maszynę do pisania i moje narzę narzędzia, ale nigdy, gdy chodzi o ludzi. Gdy jest się się zaborczym w stosunku do ludzi, nie powinno się się być być dyrektorem szkoły. Zuż Zużywanie i niszczenie materiałów w Summerhill jest procesem naturalnym. Moż Można by temu zaradzić zaradzić jedynie przez wprowadzenie strachu. Natomiast w żaden sposób nie da się się zaradzić zaradzić zuż zużyciu i zniszczeniu sił psychicznych. Pięć Pięćdziesi dziesią otwierają się się drzwi do mojego ą t razy dziennie otwierają pokoju i dziecko pyta: „Czy jest dzisiaj kino?”. „Dlaczego ja nie mam P.L. (prywatnych lekcji)?”. „Widziałeś „Widziałeś Pam?”. „Gdzie jest Ena?”. To wszystko mieś mieści się się w ramach mojej codziennej pracy i nie odczuwam wtedy żadnego napię napięcia, mimo że nie mamy żadnego prywatnego życia. Częś Częściowo ciowo dzieje się się tak dlatego, że dom z dorosłego punktu widzenia nie najlepiej nadaje się się na szkołę szkołę, ponieważ ponieważ dzieci mieszkają mieszkają ii uczą uczą si sięę w pomieszczeniach znajdują znajdują cych cych się się nad naszymi pokojami. Pod koniec semestru oboje z żoną oną jeste jesteśśmy porzą porzą dnie dnie zmę zmęczeni. Godnym zauważ zauważenia jest fakt, że członkowie personelu rzadko się się denerwują denerwują . Mówi to równie duż dużo o nich samych, jak i o dzieciach. Naprawdę Naprawdę są to dzieci, z którymi wspaniale się się mieszka, a okazji do zdenerwowania jest bardzo niewiele. Jeż Jeżeli dziecko moż może akceptować akceptować samo siebie, na ogół rzadko bywa nieznoś nieznośne. Nie bawi je wyprowadzanie dorosłych z równowagi. Mieliś Mieliśmy kiedyś kiedyś nauczycielkę nauczycielkę, która była nadmiernie wraż wrażliwa na krytykę krytykę, a dziewczynki pokpiwały sobie z niej. Nie draż drażniły nikogo innego z personelu, ponieważ ponieważ nikt inny by nie zareagował. Moż Można draż drażnić nić tylko tych ludzi, którzy są są powa poważżni. 14
Czy dzieci z Summerhill przejawiają przejawiają agresywność agresywność zwyczajnych dzieci? Cóż Cóż, każ każde dziecko musi jej mieć mieć w sobie trochę trochę, żeby przejść przejść przez życie. Ta nadmierna agresja, którą którą obserwuje obserwuje się się u dzieci pozbawionych wolnoś wolności, jest przesadnym protestem przeciw nienawiś nienawiści, którą którą im okazywano. W Summerhill żadne dziecko nie czuje się się nienawidzone przez dorosłych. Nasze agresywne dzieci nieodmiennie pochodzą pochodzą z domów, w których nie okazywano im miłoś miłości i zrozumienia. Gdy byłem chłopcem w wiejskiej szkole, rozbite nosy zdarzały się się co najmniej raz w tygodniu. Agresja pchają pchają ca ca do bójek jest nienawiś nienawiścią cią ; a młodzi ludzie przepełnieni tym uczuciem muszą muszą się się bić bić. Gdy dzieci przebywają przebywają w atmosferze wolnej od nienawiś nienawiści, wtedy jej nie przejawiają przejawiają . Freudowskie podkreś podkreślanie roli agresji wynika, jak są są dzę dzę, z badania domów i szkół takimi jakimi są. Nie moż można studiować studiować psiej psychologii obserwują obserwują c psa myś myśliwskiego na uwię uwięzi. Nie moż można też też dogmatycznie teoretyzować teoretyzować na temat psychologii człowieka, gdy ludzkość ludzkość jest na bardzo mocnym łań łańcuchu – ukształtowanym przez pokolenia nastawione wrogo do życia. Stwierdzam, że w wolnej atmosferze Summerhill agresja absolutnie nie wystę występuje w sile choć choćby zbliż zbliżonej do tej, w której pojawia się się w zwyczajnych szkołach. Jednakż Jednakże wolność wolność w Summerhill nie oznacza bynajmniej rezygnacji ze zdrowego rozsą rozsą dku. dku. Podejmujemy wszelkie kroki zapewniają zapewniają ce ce dzieciom bezpieczeń bezpieczeństwo. Wolno im pływać pływać tylko wtedy, gdy na każ każdą szóstkę szóstkę przypada jeden ratownik; żadne dziecko poniż poniżej jedenastego roku życia nie moż może samo jeź jeździć dzić na rowerze po ulicy. Te zasady zostały ustalone przez dzieci i przegłosowane na Ogólnym Spotkaniu Szkoły. Nie ma za to żadnych zakazów dotyczą dotyczą cych cych wspinania się się na drzewa. To część część życiowej edukacji, a zabranianie wszystkich niebezpiecznych przedsię przedsięwzięć wzięć zrobiłoby z dziecka tchórza. Zabraniamy wspinania się się na dachy; zakazane są są tak takżże wiatrówki oraz inna broń broń, która mogłaby kogoś kogoś zranić zranić. Zawsze jestem pełen niepokoju, gdy dzieci ogarnia szał walki na drewniane miecze. Wymagam, by koń końcówki były osłonię osłonięte gumą gumą lub materiałem, ale mimo to jestem zawsze szczerze zadowolony, gdy szaleń szaleństwo przemija. Niełatwo jest oddzielić oddzielić uzasadnioną uzasadnioną ostro ostrożżność ność od niepokoju. Nigdy nie miałem w szkole pupilów. Oczywiś Oczywiście zawsze lubiłem niektóre dzieci bardziej niż niż inne, ale udało mi się się tego nie okazywać okazywać. Moż Możliwe, że sukces Summerhill wynikał częś częściowo ciowo z faktu, że dzieci czują czują si sięę jednakowo i z szacunkiem traktowane. Obawiałbym się się, w jakiejkolwiek szkole, sentymentalnego stosunku do uczniów; tak łatwo przecież przecież widzieć widzieć łabę łabędzie w gę gęsiach, a Picassa w dziecku, które chlapie farbą farbą po po papierze. W wię większoś kszości szkół, w których uczyłem, pokój nauczycielski był małym piekłem intryg, nienawiś nienawiści i zazdroś zazdrości. Nasz pokój nauczycielski jest radosnym miejscem. Nie ma tu złoś złośliwoś liwości tak czę często spotykanych gdzie indziej. W atmosferze Summerhill doroś dorośli stają stają się się pełni takiej samej radoś radości i dobrej woli, jak uczniowie. Zdarza się się, że nowy członek personelu reaguje na swobodę swobodę podobnie jak dziecko: chodzi nie ogolony, zbyt długo leż leży rano w łóż łóżku, łamie nawet szkolne reguły. Na szczęś szczęście, cie, odreagowanie kompleksów zajmuje dorosłym znacznie mniej czasu niż niż dzieciom. W co drugi niedzielny wieczór opowiadam młodszym dzieciom historie o ich własnych przygodach. Robię Robię to od lat. Zabieram je do najdzikszej Afryki, na dno morza i ponad chmury. Pewnego wieczoru opowiedziałem, jak to było, gdy umarłem, a Summerhill została przeję przejęta przez surowego człowieka nazwiskiem Prostak. Zarzą Zarzą dził dził on, że lekcje są są obowią obowią zkowe. zkowe. A za powiedzenie „psiakość „psiakość”” groziła chłosta. Opowiadałem, jak wszyscy potulnie spełniali jego rozkazy. Te małe dzieci w wieku od 3 do 8 lat wś w ściekły się się na mnie. „To nieprawda. Wszyscy uciekliś uciekliśmy. Zabiliś Zabiliśmy go młotkiem. Myś Myślisz, że znieś znieśliby libyśśmy takiego faceta?” W koń końcu stwierdziłem, że mogę mogę ich zadowolić zadowolić jedynie wracają wracają c do życia i wykopują wykopują c pana Prostaka frontowymi drzwiami. Dzieci, o których mówię mówię, były małe i w wię większoś kszości nie znały surowej szkoły, a ich wybuch wś wściekłoś ciekłości był spontaniczny i naturalny. Świat, w którym dyrektor szkoły nie był po ich stronie, wydawał im się się przeraż przerażają ają cy cy i nie do pomyś pomyślenia – nie tylko z powodu przebywania w Summerhill, ale też też ze wzglę względu na dom, w którym mama i tata takż tak że byli po ich stronie. Pewien amerykań amerykański gość gość,, profesor psychologii, skrytykował naszą naszą szkołę szkołę stwierdzają stwierdzają c, c, wyizolowaną wyspą wyspą nie bę będą cą częś części cią większej społecznoś społeczności. Moja odpowiedź odpowiedź była że jest ona wyizolowaną ą wię 15
nastę następuj pują ca: Co stałoby się się, gdybym założ założył szkołę szkołę w małym miasteczku i próbował sprawić sprawić, by ą ca: stała się się częś części cią społeczności? Na stu rodziców, jaki procent zaaprobowałby swobodę swobodę dzieci ą jego społecznoś w chodzeniu na lekcje? Jak wielu zaakceptowałoby prawo dziecka do masturbacji? Od samego począ począ tku tku musiałbym iść iść na kompromis z tym, co uważ uważam za prawdę prawdę. Summerhill jest wyspą wyspą . Musi być być wyspą wyspą , ponieważ ponieważ rodzice tych dzieci mieszkają mieszkają w w miastach odległych od siebie, w róż różnych krajach. Skoro niemoż niemożliwe jest zebranie wszystkich rodziców w jednym mieś mieście hrabstwa Suffolk, Summerhill nie moż może być być częś części cią kulturalnego, ekonomicznego ą kulturalnego, i społecznego życia Leiston. Chciałbym jednak dodać dodać, że dla Leiston szkoła nie jest wyspą wyspą . Mamy wiele kontaktów z miejscowymi ludź ludźmi, a nasz wzajemny stosunek jest przyjazny i życzliwy. Zasadniczo jednak nie jesteś jesteśmy częś części cią tej społecznoś społeczności. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy prosić prosić ą tej redaktora miejscowej gazety o wydrukowanie artykułu o sukcesach moich byłych uczniów. Gramy w róż różne gry z miejscowymi dzieć dziećmi, ale nasze cele edukacyjne są są bardzo od siebie odległe. Nie należą należą c do żadnego wyznania, nie mamy zwią zwią zku zku z religijnymi grupami w mieś mieście. Gdyby Summerhill była częś części cią społeczności, zostałaby zobligowana do zapewnienia ą miejscowej społecznoś swoim uczniom nauki religii. Nie mogę mogę oprzeć oprzeć się się wraż wrażeniu, że mój amerykań amerykański przyjaciel nie uś uświadamiał sobie w pełni, co znaczyła jego krytyka. Przyjmuję Przyjmuję, że znaczyła ona: Neill tylko buntuje się się przeciw społeczeń społeczeństwu; jego system nie moż może zrobić zrobić nic, aby połą połą czyć czyć społeczeń społeczeństwo w harmonijną harmonijną cało całość ść,, nie zlikwiduje przepaś przepaści mię między psychologią psychologią dziecka dziecka a społeczną społeczną ignorancj ignorancją na ten temat, mię między ą na antyżyciem, szkołą szkołą a domem. Odpowiadam wię więc, że nie zajmuję zajmuję się się nawracaniem życiem i antyż społeczeń społeczeństwa: mogę mogę jedynie przekonywać przekonywać je, że konieczne jest, by wyzbyło się się swojej nienawiś nienawiści, represyjnoś represyjności i mistycyzmu. Chociaż Chociaż mówię mówię i piszę piszę, co myś myślę o społeczeń społeczeństwie, to gdybym spróbował reformować reformować je czynnie, społeczeń społeczeństwo zabiłoby mnie jako jednostkę jednostkę niebezpieczną niebezpieczną dla otoczenia. Gdybym, na przykład, spróbował stworzyć stworzyć społeczność społeczność,, w której nastolatki mogłyby swobodnie uprawiać uprawiać życie seksualne, zostałbym zrujnowany, jeś jeśli nie uwię uwięziony, jako deprawator młodzież młodzieży. Nienawidzą Nienawidzą c kompromisów, muszę muszę jednak iść iść na ugodę ugodę w tej kwestii, zdają zdają c sobie sprawę sprawę z tego, że moim najważ najważniejszym zadaniem nie jest reformowanie społeczeń społeczeństwa, lecz zapewnienie szczęś szczęścia cia tym nielicznym dzieciom.
KSZTAŁCENIE W SUMMERHILL A KSZTAŁCENIE STANDARDOWE Uważ Uważam, że celem życia jest szczęś szczęście, cie, a to oznacza sprecyzowanie zainteresowań zainteresowań. Wychowanie powinno być być przygotowaniem do życia. Nasza kultura nie jest szczególnie udana. Nasze kształcenie, polityka i ekonomia prowadzą prowadzą do do wojny. Nasza medycyna nie zwalczyła chorób. Nasza religia nie zniszczyła lichwy i rozboju. Humanitaryzm, którym się się szczycimy, cią cią gle gle pozwala opinii publicznej na akceptację akceptację tak barbarzyń barbarzyńskiego sportu, jakim jest polowanie. Postę Postęp naszego wieku to postę postęp techniki – w radiu i telewizji, elektronice, w odrzutowcach. Grożą Grożą nam nam nowe wojny wiadomość społeczna świata jest nadal prymitywna. światowe, bowiem świadomość Jeś Jeśli akurat mamy ochotę ochotę na dociekania, zadajmy kilka kłopotliwych pytań pytań. Dlaczego człowiek, jak się się wydaje, zapada na wiele wię więcej chorób niż niż zwierzę zwierzęta? Dlaczego nienawidzi i zabija na wojnie, a zwierzę zwierzęta nie? Dlaczego wzrasta liczba zachorowań zachorowań na raka? Dlaczego jest tak wiele samobójstw? Tak wiele niepoczytalnych zbrodni na tle seksualnym? Ską Ską d się się bierze nienawiść nienawiść,, antysemityzm i linczowanie Murzynów? Ską Ską d obmowa i złoś złośliwość liwość?? Dlaczego żarty na temat seksu są są nieprzyzwoicie pożą pożą dliwe? dliwe? Dlaczego być być bękartem to wstyd? Dlaczego trwają trwają religie, które dawno temu zatraciły miłość miłość,, nadzieję nadzieję i miłosierdzie? Dlaczego, po tysią tysią ckroć ckroć dlaczego, nasza cywilizacja jest tak chełpliwa i wyniosła? Zadaję Zadaję te pytania, ponieważ ponieważ jestem z zawodu nauczycielem, kimś kimś kto ma do czynienia z młodzieżą młodzieżą . Zadaję Zadaję takie pytania, ponieważ ponieważ te, które czę często zadają zadają nauczyciele, są są nieważ nieważne, i dotyczą dotyczą przedmiotów szkolnych. Pytam, jakiż jakiż u licha poż pożytek moż może przyjść przyjść z dyskusji o francuskim, historii staroż starożytnej czy o czymś czymś tam jeszcze, skoro te przedmioty nie mają mają ani ani odrobiny 16
znaczenia wobec znacznie waż ważniejszego pytania o naturalne spełnienie życia – o wewnę wewnętrzne szczęś szczęście cie człowieka. Ile w naszym kształceniu jest prawdziwego działania, prawdziwej samorealizacji? Prace ręczne są są zbyt zbyt czę często robieniem poduszki do szpilek pod okiem eksperta. Nawet system Montessori, znany jako system sterowanej zabawy, jest sztucznym sposobem skłonienia dziecka do nauczenia się się czegoś czegoś przez działanie. Nie ma w nim nic twórczego. W domu dziecko jest wiecznie uczone. Niemal w każ każdym domu znajdzie się się przynajmniej jeden niedorosły dorosły, który rzuci się się pokazać pokazać Tommiemu, jak działa jego nowa kolejka. Zawsze znajdzie się się kto ktośś, kto podniesie dziecko na krzesło, gdy chce ono obejrzeć obejrzeć coś coś na ścianie. Za każ każdym razem, gdy pokazujemy Tommiemu, jak działa jego nowa kolejka, kradniemy mu radość radość życia – radość radość odkrywania – radość radość z pokonania przeszkody. Gorzej! Sprawiamy, że to dziecko zaczyna wierzyć wierzyć, że jest gorsze i zależ zależne od czyjejś czyjejś pomocy. Rodzice bardzo powoli uś uświadamiają wiadamiają sobie, jak nieważ nieważna jest edukacyjna funkcja szkoły. Dzieci, podobnie jak doroś dorośli, uczą uczą si sięę tego, czego chcą chcą si sięę nauczyć nauczyć. Wszelkie nagradzanie, stopnie i egzaminy sprawiają sprawiają , że właś właściwy rozwój osobowoś osobowości staje się się drugoplanowy. Tylko ludzie drobiazgowi utrzymują utrzymują , że uczenie się się z książ książek ek jest kształceniem. Książ Książki ki w szkole są są najmniej waż ważne. Tym, czego potrzebuje każ każde dziecko, jest: pisanie, czytanie i arytmetyka; resztę resztę powinny stanowić stanowić narzę narzędzia, glina, sport, teatr, farba i swoboda. Wię Większość kszość pracy szkolnej wykonywanej przez nastolatki jest zwyczajną zwyczajną stratą stratą czasu, czasu, energii i cierpliwoś cierpliwości. Okrada to młodzież młodzież z jej prawa do zabawy i jeszcze raz zabawy; wsadza stare głowy na młode ramiona. Gdy mam wykłady dla słuchaczy studiów nauczycielskich, bywam czę często zaszokowany niedorosłoś niedorosłością cią tych młodzień młodzieńców i panienek wypchanych bezuż bezużyteczną yteczną wiedzą wiedzą . Wiedzą Wiedzą duż dużo, błyszczą błyszczą dialektyką dialektyką , cytują cytują klasyków – ale pod wzglę względem poglą poglą dów dów na życie wielu z nich to niemowlę niemowlęta. Ponieważ Ponieważ nauczono ich wiedzieć wiedzieć, a nie pozwolono im czuć czuć. Ci studenci są są życzliwi, mili, chę chętni, ale czegoś czegoś im brak – czynnika emocjonalnego, siły podporzą podporzą dkowują dkowują cej cej myś myślenie odczuwaniu. Mówię Mówię do nich o świecie, który utracili i którego nadal im brakuje. Ich podrę podręczniki nie zajmują zajmują się się naturą naturą człowieka, ani miłoś miłością cią , ani wolnoś wolnością cią ani samookreś samookreśleniem. I tak trwa ten system, nastawiony jedynie na standardy książ książkowego kowego uczenia się się wciąż wciąż oddzielają oddzielają c głowę głowę od serca. Najwyż Najwyższy czas zakwestionować zakwestionować szkolne pojmowanie pracy. Przyjmuje się się za pewnik, że każ każde dziecko powinno uczyć uczyć się się matematyki, historii, geografii, trochę trochę nauk ścisłych, nieco sztuki i z pewnoś pewnością cią literatury. Pora byś byśmy w koń końcu zrozumieli, że przecię przeciętne małe dziecko nie jest zbytnio zainteresowane żadnym z tych przedmiotów. Udowadniam to w przypadku każ każdego nowego ucznia. Gdy dowiaduje się się, że nauka nie jest obowią obowią zkowa, zkowa, każ każdy wykrzykuje: „Hurra! Nie doczekacie się się, żebym zajmował się się nudną nudną arytmetyką arytmetyką czy czy czymś czymś takim!”. Nie gardłuję gardłuję przeciw nauczaniu. Ale uczenie powinno nastę następować pować po zabawie. I nie należ należy go umyś umyślnie przyprawiać przyprawiać zabawą zabawą po po to, by było strawne. Uczenie się się jest waż ważne, lecz nie dla wszystkich. Niż Niżyński nie potrafił zdać zdać egzaminów szkolnych w St. Petersburgu, a bez nich nie mógł wstą wstą pić pić do pań państwowego baletu. On po prostu nie był w stanie uczyć uczyć się się szkolnych przedmiotów – myś myślami przebywał gdzie indziej. Jak mówi jego biografia – sfałszowano dla niego egzamin, dają dają c mu pytania wraz z odpowiedziami. Jakaż Jakaż by to była strata dla świata, gdyby Niż Niżyński musiał naprawdę naprawdę zdawać zdawać te egzaminy! Jednostki twórcze uczą uczą się się tego, czego chcą chcą się się nauczyć nauczyć po to, żeby mieć mieć narzę narzędzia potrzebne ich oryginalnoś oryginalności i geniuszowi. Nie wiemy, jak wiele niszczymy kładą kładą c nacisk na naukę naukę. Pewna dziewczyna płakała co noc z powodu geometrii. Jej matka chciała, żeby poszła na uniwersytet, a ona miała artystyczną artystyczną duszę duszę. Byłem zachwycony słyszą słyszą c, c, że po raz siódmy oblała egzamin wstę wstępny do college’u. Być Być mo możże matka pozwoli jej teraz iść iść na scenę scenę i zrealizować zrealizować pragnienia. Jakiś Jakiś czas temu spotkałem w Kopenhadze 14-letnią 14-letnią dziewczynę dziewczynę, która spę spędziła trzy lata w Summerhill i mówiła doskonale po angielsku. 17
– Przypuszczam, że z angielskiego jesteś jesteś najlepsza w klasie – powiedziałem. Skrzywiła się się ze smutkiem. – Nie, jestem najgorsza, bo nie znam angielskiej gramatyki. Ten przykład jest moim zdaniem najlepszym chyba komentarzem na temat tego, co doroś dorośli uważ uważają ają za za wykształcenie. Oboję Obojętni studenci, którzy pod naciskiem dyscypliny przebrną przebrną jakoś jakoś przez studia zostają zostają c nauczycielami bez wyobraź wyobraźni, miernymi lekarzami czy niekompetentnymi prawnikami, byliby możże dobrymi mechanikami czy świetnymi murarzami lub doskonałymi policjantami. mo Stwierdziliś Stwierdziliśmy, że chłopiec, który nie umie lub nie chce nauczyć nauczyć się się czytać czytać aż do wieku, powiedzmy, 15 lat, ma na ogół pocią pocią g do mechaniki i zostaje póź później dobrym inż inżynierem czy elektrykiem. Nie oś ośmieliłbym się się budować budować teorii na temat dziewczą dziewczą t,t, które nigdy nie chodzą chodzą na lekcje, zwłaszcza matematyki czy fizyki. Czę Często spę spędzają dzają one one duż dużo czasu na robótkach, a niektóre zajmują zajmują się się potem w życiu krawiectwem czy projektowaniem odzież odzieży. Naprawdę Naprawdę absurdalny jest program, który zmusza przyszłą przyszłą krawcową krawcową do uczenia się się równań równań kwadratowych czy prawa Boyle’a. Caldwell Cook napisał książ książkkę zatytułowaną zatytułowaną „The Play Way” („Poprzez zabawę zabawę”), w której opisuje, jak uczył angielskiego za pomocą pomocą zabawy. Jest to fascynują fascynują ca ca książ książka, ka, pełna nowych pomysłów, a mimo to są są dzę dzę, że chodzi jedynie o nowy sposób na poparcie teorii głoszą głoszą cej, cej, że najważ najważniejsze jest uczenie. Cook utrzymywał, że jest ono tak waż ważne, iż iż tę pigułkę pigułkę należ należy osłodzić osłodzić zabawą zabawą . Ten właś właśnie poglą poglą d, d, że o ile dziecko nie uczy się się czegoś czegoś, to marnuje czas, jest przekleń przekleństwem, które zaś zaślepia tysią tysią ce ce nauczycieli i wię większość kszość inspektorów szkolnych. Pięć Pięćdziesi dziesią ą t lat temu obowią obowią zywało zywało hasło: „Ucz przez działanie”. Dzisiaj hasło brzmi: „Ucz przez zabawę zabawę”. W ten sposób wykorzystuje się się zabawę zabawę wyłą wyłą cznie cznie jako środek do osią osią gnię gnięcia jakiegoś jakiegoś zboż zbożnego, ale naprawdę naprawdę nie wiem jakiego, celu. Jeż Jeżeli nauczyciel widzą widzą c dzieci bawią bawią ce ce się się błotem wykorzystuje tę tę mił miłą chwilę do ą chwilę rozprawiania o erozji brzegów rzeki, to do czego zmierza? Które dziecko to obchodzi? Wielu tak zwanych pedagogów uważ uważa, że nieważ nieważne co dziecko umie, dopóki uczy się się je czegokolwiek. I rzeczywiś rzeczywiście, w szkołach – kombinatach dają dają cych cych masową masową produkcję produkcję – cóż cóż pozostaje nauczycielowi innego, jak tylko uwierzyć uwierzyć, że nauczanie jako takie jest najważ najważniejsze ze wszystkiego? Wygłaszają Wygłaszają c wykłady dla nauczycieli, zaczynam od stwierdzenia, że nie bę będę mówił o przedmiotach szkolnych, dyscyplinie czy lekcjach. Przez godzinę godzinę moja publiczność publiczność słucha w głę głębokiej ciszy, po czym, po szczerym aplauzie, gdy przewodniczą przewodniczą cy cy oś o świadcza, że jestem gotowy do odpowiadania na pytania, co najmniej trzy czwarte pytań pytań dotyczy przedmiotów szkolnych i nauczania. Nie mówię mówię tego z poczuciem wyż wyższoś szości. Mówię Mówię to ze smutkiem, aby uwidocznić uwidocznić, jak ściany klasy i podobne do wię więzień zień budynki ograniczają ograniczają pogl poglą dy nauczyciela i nie pozwalają pozwalają mu mu dostrzec ą dy prawdziwych zasad kształcenia. Jego praca koncentruje się się na tym co powyż powyżej szyi dziecka, a wię więc siłą siłą rzeczy, rzeczy, najistotniejsza, emocjonalna część część jest mu nieznana. Chciałbym, aby młodsi nauczyciele byli bardziej buntowniczo nastawieni. Wyż Wyższe wykształcenie i stopnie naukowe nie mają mają najmniejszego znaczenia przy stawianiu czoła złu społecznemu. Uczony neurotyk nie jest wcale inny niż niż neurotyk niewykształcony. We wszystkich krajach, kapitalistycznych, socjalistycznych czy komunistycznych, buduje się wyszukane szkoły dla kształcenia młodych. Ale wszystkie te cudowne laboratoria czy pracownie w żaden sposób nie pomagają pomagają Johnowi, Piotrowi czy Iwanowi w przezwycięż przezwyciężeniu eniu szkód emocjonalnych i zła społecznego spowodowanego presją presją wywieraną wywieraną na niego przez rodziców, nauczycieli oraz ograniczają ograniczają cy cy charakter naszej cywilizacji.
18
DALSZE LOSY ABSOLWENTÓW SUMMERHILL Rodzicielski lę lęk o przyszłość przyszłość źle rokuje w sprawie zdrowia dzieci. Ten lę lęk, co najdziwniejsze, objawia się się w pragnieniu, żeby dzieci nauczyły się się wię więcej niż niż ich rodzice. Tego typu rodzic nie zadowoli się się tym, by pozwolić pozwolić Williemu nauczyć nauczyć się się czytać czytać wtedy, gdy on zechce, lecz nerwowo boi się się, że Willie bę będzie życiowym nieudacznikiem, o ile się się go nie popę popędzi. Tacy rodzice nie potrafią potrafią poczeka poczekaćć, aż aż dziecko zrobi coś coś w swoim własnym tempie. Pytają Pytają : „Jeż „Jeżeli mój syn nie umie czytać czytać mają mają c dwanaś dwanaście lat, jakie ma szanse na życiowy sukces? Jeż Jeżeli nie potrafi zdać zdać egzaminów wstę wstępnych na uczelnię uczelnię w wieku osiemnastu lat, cóż cóż mu pozostaje poza pracą pracą w charakterze robotnika niewykwalifikowanego?”. Ja nauczyłem się się czekać czekać i patrzeć patrzeć, jak dziecko robi małe postę postępy lub nie robi ich wcale. Nie wą wą tpię tpię nigdy, że w koń końcu, jeż jeżeli nie bę będzie mu się się naprzykrzać naprzykrzać czy szkodzić szkodzić, powiedzie mu się się w życiu. Kołtun, oczywiś oczywiście, powie: „Hm, wię więc dla ciebie być być kierowcą kierowcą cięż ciężarówki arówki jest sukcesem zdolność do tego, by pracować pracować z radoś radością cią ii żyć życiowym!”. Moim własnym kryterium sukcesu jest zdolność z pozytywnym nastawieniem do świata. Zgodnie z tą tą definicją definicją wię większoś kszości uczniów Summerhill powiodło się się w życiu. Tom przyszedł do Summerhill, gdy miał 5 lat. Opuś Opuścił szkołę szkołę w wieku 17 lat i przez wszystkie te lata nie poszedł na ani jedną jedną lekcję lekcję. Wię Większość kszość czasu spę spędzał w warsztacie. Matka i ojciec trzęś trzęśli li się się ze strachu o jego przyszłość przyszłość.. On nigdy nie przejawiał żadnej chę chęci do nauki i czytania. A jednak pewnego wieczoru, gdy miał 9 lat, zastałem go w łóż łóżku czytają czytają cego cego „Davida Copperfielda”. – Cóż Cóż to – powiedziałem – kto nauczył cię cię czytać czytać? – Sam się się nauczyłem. Kilka lat póź później przyszedł do mnie i zapytał: – Jak się się dodaje połowę połowę i dwie pią pią te? te? – powiedziałem mu. Spytałem, czy chciałby wiedzieć wiedzieć coś coś jeszcze. – Nie, dzię dziękuj kujęę – odrzekł. Jeszcze póź później rozpoczą rozpoczą ł pracę pracę w studiu filmowym jako pomocnik kamerzysty. Gdy uczył się się zawodu, zdarzyło mi się się spotkać spotkać jego szefa na przyję przyjęciu, wię więc spytałem, jak Tom daje sobie radę radę. „Najlepszy chłopak, jakiego mieliś mieliśmy kiedykolwiek”, powiedział pracodawca. „On nigdy nie chodzi – on biega. A w weekendy to prawdziwe z nim utrapienie, bo przez te dwa dni nie da się się go utrzymać utrzymać z dala od studia”. Był też też Jack, chłopiec, który nie mógł nauczyć nauczyć się się czytać czytać. Nikt nie był w stanie mu pomóc. Nawet gdy prosił o lekcję lekcję, jakaś jakaś ukryta przeszkoda nie pozwalała mu odróż odróżnić nić „b” od „p”, „1” od „k”. Opuś Opuścił szkołę szkołę w wieku 17 lat, nie umieją umieją c czytać czytać. Obecnie Jack specjalizuje się się w produkcji narzę narzędzi. Uwielbia rozmawiać rozmawiać o pracy w metalu. Umie teraz czytać czytać, lecz o ile mi wiadomo, czyta głównie artykuły z zakresu mechaniki – a czasami też też prace z dziedziny psychologii. Nie przypuszczam, żeby kiedykolwiek zdarzyło mu się się przeczytać przeczytać powieść powieść,, a mimo to mówi doskonałym, gramatycznym angielskim i jego wiedza ogólna jest znakomita. Pewien amerykań amerykański gość gość,, który nie miał poję pojęcia o tej historii, powiedział do mnie: „Ależ „Ależ ten Jack jest niesamowicie bystry!”. Diane była miłą miłą dziewczynką dziewczynką , która chodziła na lekcje bez zbytniego zainteresowania. Nie miała głowy do nauki. Przez długi czas zastanawiałem się się, co też też ona bę będzie robić robić w życiu. Gdy opuś opuściła szkołę szkołę mają mają c 16 lat, każ każdy inspektor szkolny oceniłby ją ją jako słabo wykształconą wykształconą dziewczynę dziewczynę. Obecnie Diane prezentuje nowy rodzaj kuchni w Londynie. Jest wybitnym fachowcem w swojej pracy; a co najważ najważniejsze, jest w niej szczęś szczęśliwa. liwa. Jedna z firm wymagała, by jej pracownicy mieli za sobą sobą zdany przynajmniej standardowy egzamin wstę wstępny do college’u. Napisałem do dyrektora firmy w sprawie Roberta: „Ten chłopiec nie zdał żadnego egzaminu, ponieważ ponieważ nie ma akademickiego umysłu. Ma natomiast charakter”. Robert dostał tę tę pracę pracę. 19
Winifreda, trzynastolatka, nowa uczennica, powiedziała mi, że nienawidzi wszystkich szkolnych przedmiotów i krzyczała z radoś radości, gdy dowiedziała się się, że mo możże robić robić dokładnie to, na co ma ochotę ochotę. – Nie musisz nawet przychodzić przychodzić do szkoły, jeś jeśli nie chcesz – powiedziałem. Zaję Zajęła się się wię więc przyjemnym spę spędzaniem czasu, i bawiła się się dobrze – kilka tygodni. Potem zauważ zauważyłem, że się się nudzi. – Naucz mnie czegoś czegoś – rzekła do mnie któregoś któregoś dnia. – Nudzę Nudzę się się jak mops. – W porzą porzą dku dku – odparłem wesoło. – Czego chcesz się się nauczyć nauczyć? – Nie wiem – odpowiedziała. – Ja też też nie wiem – odrzekłem na to i odszedłem. Minę Minęło parę parę miesię miesięcy. Przyszła do mnie znowu. – Zamierzam zdać zdać egzaminy do college’u – powiedziała – i chcę chcę, żebyś ebyś mnie uczył. Codziennie rano solidnie pracowała ze mną mną i innymi nauczycielami. Zwierzyła mi się się, że przedmioty szkolne nie bardzo ją ją interesują interesują , natomiast cel, który zamierza osią osią gnąć gnąć – tak. Winifreda odnalazła się się, gdy pozwolono jej być być sobą sobą . Ciekawe, że wolne dzieci wykazują wykazują zainteresowanie matematyką matematyką . Znajdują Znajdują przyjemność przyjemność w geografii i historii. Wybierają Wybierają z proponowanych im przedmiotów tylko te, które je interesują interesują . Wolne dzieci poś poświę więcają cają wię większość kszość czasu pracom w drewnie czy metalu, malowaniu, czytaniu beletrystyki, aktorstwu, odgrywaniu fantazji, słuchaniu jazzu. Tom, oś ośmiolatek, stale otwierał moje drzwi i pytał: „A tak przy okazji, co mam teraz robić robić?”. Nikt nie mówił mu, czym ma się się zająć zająć.. Sześć Sześć miesię miesięcy póź później, jeż jeżeli chciało się się znaleźć znaleźć Toma, szło się się do jego pokoju. Zawsze moż można było go tam zastać zastać, toną toną cego cego w papierach. Spę Spędzał całe godziny na robieniu map. Pewnego razu profesor z Uniwersytetu Wiedeń Wiedeńskiego odwiedził Summerhill. Natkną Natkną ł się się na Toma i zadawał mu wiele pytań pytań. Póź Później przyszedł do mnie i powiedział: „Próbowałem przepytać przepytać tego chłopca z geografii, ale on mówił o miejscach, o których ja nigdy nie słyszałem”. Muszę Muszę jednak wspomnieć wspomnieć takż także o naszych niepowodzeniach. Pię Piętnastoletnia Szwedka, Barbel, była z nami blisko rok. Przez cały ten czas nie znalazła żadnego zaję zajęcia, które by ją ją zainteresowało. zainteresowało. Przyszła do Summerhill za póź późno. Przez dziesięć dziesięć lat jej życia nauczyciele decydowali za nią nią . Gdy znalazła się się w Summerhill, straciła już już wszelką wszelką inicjatyw inicjatywęę. Nudziła się się. Na szczęś szczęście, cie, była bogata i czekało ją ją żżycie damy. Miałem też też dwie Jugosłowianki, siostry w wieku jedenastu i czternastu lat. Szkoła nie zainteresowała ich. Wię Większość kszość czasu spę spędzały na wygłaszaniu po chorwacku niegrzecznych uwag na mój temat, które tłumaczył mi pewien nież nieżyczliwy znajomy. Jakiekolwiek powodzenie byłoby cudem w tym wypadku, ponieważ ponieważ naszą naszą jedyną jedyną wspólną wspólną mową mową była sztuka i muzyka. Byłem bardzo zadowolony, gdy matka przyjechała je odebrać odebrać. W miarę miarę upływu lat zaobserwowaliś zaobserwowaliśmy, że chłopcy z Summerhill, którzy zamierzają zamierzają zaj zająć się ąć się mechaniką mechaniką , nie zadają zadają sobie trudu zdawania matury. Idą Idą od razu do oś ośrodków praktycznej nauki zawodu. Na ogół chcą chcą zobaczy zobaczyćć świat, zanim zabiorą zabiorą si sięę poważ poważnie do studiowania. Jeden z takich chłopców opłyną opłyną ł glob jako steward na statku. Dwóch innych zaję zajęło się się uprawą uprawą kawy w Kenii. Jeden pojechał do Australii, a jeden nawet do odległej Gujany Brytyjskiej. Derrick Boyd jest typowym niespokojnym duchem, wyzwolonym przez swobodne kształcenie. Przyszedł do Summerhill, gdy miał osiem lat, a opuś opuścił szkołę szkołę po zdaniu egzaminów wstę wstępnych na uniwersytet jako osiemnastolatek. Chciał być być lekarzem, lecz jego ojca nie było wówczas stać stać na opłacenie studiów. Derrick wymyś wymyślił wię więc, że czas oczekiwania spę spędzi na zwiedzaniu świata. Pojechał do londyń londyńskich doków i stracił dwa dni na szukaniu jakiejkolwiek pracy, choć choćby palacza. Powiedziano mu, że zbyt wielu jest bezrobotnych wś wśród prawdziwych marynarzy, wię więc smutny wrócił do domu. Niedługo potem dowiedział się się od jednego ze szkolnych kolegów, że pewna angielska dama w Hiszpanii szuka kierowcy. Derrick skwapliwie skorzystał z tej szansy, pojechał do Hiszpanii, zbudował czy przebudował tej pani dom, obwiózł ją ją po całej Europie, a potem poszedł na uniwersytet. Dama ta postanowiła pomóc mu opłacić opłacić studia. Po dwóch latach poprosiła, aby wzią wzią ł 20
rok urlopu, zawiózł ją ją do Kenii i zbudował jej tam dom. Derrick ukoń ukończył studia medyczne w Capetown. Larry, który przybył do nas w wieku dwunastu lat, zdał egzaminy na uniwersytet, gdy miał szesnaś szesnaście lat i pojechał na Thaiti uprawiać uprawiać owoce. Stwierdziwszy, że jest to słabo płatne zaję zajęcie, został taksówkarzem. Potem pojechał do Nowej Zelandii, gdzie, o ile mi wiadomo, wykonywał najrozmaitsze zaję zajęcia łą łą cznie cznie z prowadzeniem taksówki. Nastę Następnie wstą wstą pił pił na uniwersytet w Brisbane. Jakiś Jakiś czas temu odwiedził mnie dziekan tego uniwersytetu, który z podziwem opowiadał mi o postę postępowaniu Larry’ego. „W czasie wakacji, gdy studenci rozjechali się się do domów, Larry poszedł do pracy jako robotnik w tartaku”. Jest teraz praktykują praktykują cym cym lekarzem w Essex. Prawdą Prawdą jest, że niektórzy starsi chłopcy nie wykazali się się przedsię przedsiębiorczoś biorczością cią . Nie mogę mogę ich, z oczywistych przyczyn, opisać opisać. Naszą Naszą chlub chlubą ą ssą zawsze ą zawsze ci, którzy mieli dobre domy. Derrick, Jack i Larry mieli rodziców, którzy całkowicie podzielali idee szkoły, tak wię więc ci chłopcy nie przeż przeżywali tego najbardziej mę męczą czą cego cego z konfliktów: kto ma rację rację, dom czy szkoła? Czy Summerhill wychowała jakiegoś jakiegoś geniusza? Nie, jak na razie żadnych geniuszy; moż może paru twórców, jeszcze niesławnych; kilku świetnych artystów; kilku dobrych muzyków. Nie wiadomo mi o żadnym wzię wziętym pisarzu. Jest świetny projektant mebli i wytwórca sekretarzyków, kilku aktorów i aktorek, kilku naukowców i matematyków, którzy mogą mogą jeszcze dokonać dokonać czegoś czegoś oryginalnego. Moim zdaniem, biorą biorą c pod uwagę uwagę naszą naszą liczebno liczebność ść – około 45 uczniów jednorazowo w szkole – duż duża część część uczniów wybrała jakiś jakiś rodzaj twórczej i oryginalnej pracy. Niemniej jednak, jak czę często mówiłem, jedno pokolenie wolnych dzieci niewiele udowadnia. Nawet w Summerhill niektóre dzieci mają mają wyrzuty wyrzuty sumienia z powodu nieduż niedużego przykładania się się do nauki. Nie moż może być być inaczej w świecie, w którym egzaminy są są furtk furtką do niektórych zawodów. ą do Poza tym, zawsze jest jakaś jakaś ciotka Maryś Maryśka, która zawoła: „Jedenaś „Jedenaście lat i nie umiesz porzą porzą dnie dnie czytać czytać!” Dziecko wyczuwa mgliś mgliście, że cały świat zewnę zewnętrzny jest przeciw zabawie, ale za pracą pracą . Ogólnie rzecz biorą biorą c, c, metoda polegają polegają ca ca na korzystaniu z wolnoś wolności jest niemal pewna w przypadku dzieci poniż poniżej dwunastego roku życia, natomiast dzieciom starszym otrząś otrząśni nięęcie się się z kształcenia polegają polegają cego cego na systematycznym dawkowaniu wiedzy zabiera duż dużo czasu.
PRYWATNE LEKCJE W SUMMERHILL W przeszłoś przeszłości moim głównym zaję zajęciem nie było nauczanie lecz udzielanie „prywatnych lekcji”. Wię Większość kszość dzieci wymagała pomocy psychologicznej, ale zawsze było parę parę takich, które właś właśnie przyszły z innych szkół i prywatne lekcje miały na celu przyś przyśpieszenie ich adaptacji do swobody. Jeż Jeżeli dziecko jest w środku całkowicie skrę skrępowane, nie potrafi korzystać korzystać z wolnoś wolności. Prywatne lekcje (P.L.) były nieformalnymi rozmowami przy kominku. Siedziałem sobie z fajką fajką w zębach, a dziecko, jeś jeśli chciało, też też mogło zapalić zapalić. Papieros bywał czę często sposobem na przełamanie pierwszych lodów. Kiedyś Kiedyś poprosiłem czternastoletniego chłopca do siebie na rozmowę rozmowę. Przyszedł właś właśnie do Summerhill z typowej szkoły pań państwowej. Zauważ Zauważyłem, że ma palce żółte od nikotyny, wię więc zaproponowałem mu papierosa. – Dzię Dziękuj kujęę – wyją wyją kał kał – ale ja nie palę palę, proszę proszę pana. – Weźż Weźżee jednego, ty cholerny łgarzu – powiedziałem z uś uśmiechem, a on wzią wzią ł papierosa. Piekłem w ten sposób dwie pieczenie na jednym ogniu. Dla tego chłopca dyrektor szkoły był surowym moralistą moralistą , którego trzeba było stale oszukiwać oszukiwać. Czę Częstują stują c go papierosem pokazywałem, aprobuję to, że pali. Nazywają Nazywają c go cholernym łgarzem, stawiałem się się na jednym z nim poziomie. że aprobuję Jednocześ Jednocześnie zaś zaś atakowałem jego kompleks autorytetu pokazują pokazują c, c, że dyrektor szkoły też też mo możże kląć kląć łatwo i z przyjemnoś przyjemnością cią . Żałuję ałuję, że nie mogłem sfotografować sfotografować jego miny w czasie tej pierwszej rozmowy. Wyrzucono go z poprzedniej szkoły za kradzież kradzieże. – Słyszałem, że z ciebie kawał oszusta – powiedziałem. – Jaki jest twój najlepszy sposób na okradanie kolei? – Nigdy nie próbowałem ich okradać okradać, proszę proszę pana. 21
– Och – powiedziałem – to cieniutko. Musisz spróbować spróbować. Znam mnóstwo dobrych sposobów. – I opowiedziałem mu o paru. Gapił się się na mnie z otwartymi ustami: z całą całą pewnoś pewnością cią trafił do jakiegoś jakiegoś domu wariatów. Pryncypał radzi mu, jak być być lepszym kanciarzem? Długi czas potem powiedział mi, że ta rozmowa była najwię największym szokiem, jakiego doznał w życiu. Jakie dzieci potrzebowały P.L.? Najlepszą Najlepszą odpowiedzi odpowiedzią ą bbędzie kilka przykładów. Lucy, nauczycielka przedszkolaków, przychodzi do mnie i mówi, że Peggy wydaje jej się się nieszczęś nieszczęśliwa liwa i aspołeczna. W porzą porzą dku, dku, mówię mówię, powiedz jej, żeby przyszła na P.L. Peggy przychodzi do mojego pokoju. – Nie chcę chcę żadnych P.L. – mówi siadają siadają c. c. – One są są po po prostu głupie. – Oczywiś Oczywiście – zgadzam się się. – Strata czasu. Rezygnujemy. Zastanawia się się nad tym. – Wiesz – mówi wolno – nie mam nic przeciwko takiej malutkiej lekcyjce. Do tej pory zdąż zdążyła yła już już usadowić usadowić się się na moich kolanach. Pytam ją ją wię więc o tatę tatę i mamę mamę, a zwłaszcza o braciszka. Mówi, że z niego to bardzo głupi mały osioł. – Pewnie – przytakuję przytakuję. – Czy są są dzisz, dzisz, że mama lubi go bardziej niż niż ciebie? – Ona lubi nas tak samo – mówi dziewczynka szybko i dodaje. – Przynajmniej tak mówi. Niekiedy kłótnia z innym dzieckiem jest powodem chwilowego nieszczęś nieszczęścia. cia. Ale znacznie częś częściej ciej wywołuje je list z domu, w którym być być mo możże była wiadomość wiadomość,, że brat czy siostra ma nową nową lalkę lalkę czy rower. P.L. koń kończy się się tak, że Peggy wychodzi z niej całkiem zadowolona. Z nowo przyję przyjętymi nie było tak łatwo. Gdy trafił nam się się jedenastoletni uczeń uczeń, któremu mówiono, że dzieci przynosi lekarz, to uwolnienie go od wszystkich kłamstw i lę lęków wymagało cięż ciężkiej kiej pracy. Rzecz jasna, takie dziecko miało poczucie winy w zwią zwią zku zku z masturbacją masturbacją i to poczucie winy należ należało zniszczyć zniszczyć, jeż jeżeli miało odnaleźć odnaleźć szczęś szczęście. cie. Wię Większość kszość małych dzieci nie potrzebowała P.L. Idealna sytuacja jest wtedy, gdy dziecko się się ich domaga. Niektóre ze starszych dzieci czasami żą dały dały P.L., ale młodsze bardzo rzadko. Charlie, szesnastolatek, czuł się się znacznie gorszy od chłopców w swoim wieku. Gdy spytałem, kiedy czuje się się najgorszy, odpowiedział, że wtedy gdy dzieci się się ką pią pią , ponieważ ponieważ jego penis jest znacznie mniejszy niż niż innych chłopców. Wyjaś Wyjaśniłem mu, jak ten lę lęk powstał. Był on najmłodszym dzieckiem w rodzinie, w której było sześć sześć sióstr, wszystkie znacznie starsze od niego. Mię Między nim a najmłodszą najmłodszą siostr siostrą istniała przepaść przepaść dziesię dziesięciu lat. W ogóle cały dom był sfeminizowany. Ojciec ą istniała nie żył, a duż duże siostry rzą rzą dziły. dziły. Dlatego Charlie identyfikował się się z tym, co kobiece w życiu, żeby samemu takż także być być silnym. Charlie przestał przychodzić przychodzić do mnie po około dziesię dziesięciu P.L. Spytałem dlaczego. „Już „Już nie potrzebuję potrzebuję P.L.” – powiedział zadowolony – „mój interes jest teraz tak duż duży jak Berta”. Ta krótka terapia obejmowała jednak znacznie wię więcej. Charliemu mówiono, że masturbacja spowoduje, że bę b ędzie impotentem, a ten strach wywarł na niego wpływ fizyczny. Jego wyleczenie było spowodowane takż także usunię usunięciem poczucia winy i zdemaskowaniem głupiego kłamstwa o impotencji. Charlie opuś opuścił Summerhill w rok czy dwa póź później. Jest teraz świetnym, zdrowym, szczęś szczęśliwym liwym męż mężczyzn czyzną ą , który poradzi sobie w życiu. Sylvia miała surowego ojca, który nigdy jej nie chwalił. Przeciwnie, krytykował ją ją ii zrzę zrzędził cały boż boży dzień dzień. Jej jedynym pragnieniem w życiu było zdobycie miłoś miłości ojca. Siedziała w pokoju i gorzko płakała, gdy opowiadała swoją swoją historię historię. Trudno było jej pomóc. Psychoanaliza córki nie mogła zmienić zmienić ojca. Dla Sylvii nie było rozwią rozwią zania zania aż aż do czasu, gdy bę będzie na tyle dorosła, by opuś opuścić cić dom. Ostrzegałem ją ją , że istnieje niebezpieczeń niebezpieczeństwo, iż iż mo możże wyjść wyjść za mąż za niewłaś niewłaściwego męż mężczyzn czyznęę tylko dlatego, że bę będzie chciała uciec od ojca. – Jakiego rodzaju niewłaś niewłaściwego męż mężczyzn czyznęę? – spytała. – Mężczyzn będzie traktował cię cię sadystycznie – ężczyznęę podobnego do twojego ojca, takiego który bę powiedziałem. Przypadek Sylvii był smutny. W Summerhill była prospołecznie nastawioną nastawioną , życzliwą yczliwą dziewczyną dziewczyną , która nikogo nie obraż obrażała. Natomiast w domu mówili o niej, że jest diabłem. Oczywiste jest, że to ojciec potrzebował analizy – nie córka. 22
Mała Florence to inny przypadek nie do rozwią rozwią zania. zania. Była ona nieś nieślubnym dzieckiem, ale nie wiedziała o tym. Moje doś doświadczenie mówi mi, że każ każde nieś nieślubne dziecko podś podświadomie o tym wie. Florence z całą całą pewnoś pewnością cią wyczuwała, że wiąż wiążee się się z nią nią jakaś jakaś tajemnica. Powiedziałem matce, że jedynym lekarstwem na nienawiść nienawiść i nieszczęś nieszczęście cie jej córki jest powiedzieć powiedzieć jej prawdę prawdę. – Ale, Neill, nie mam odwagi. Mnie nie zrobiłoby to żadnej róż różnicy. Ale jeż jeżeli jej powiem, to ona nie zatrzyma tego dla siebie i moja matka ją ją wydziedziczy. wydziedziczy. Tak, tak, obawiam się się, że musimy cierpliwie czekać czekać, aż a ż babcia umrze, żeby pomóc Florence. Nie moż można nic zrobić zrobić, gdy prawda nie moż może zostać zostać ujawniona. Pewien dwudziestoletni chłopiec przyjechał do nas na jakiś jakiś czas i poprosił mnie o parę parę P.L. – Ależ Ależ miałeś miałeś ich na kopy, gdy byłeś byłeś tutaj – powiedziałem. – Wiem – odparł ze smutkiem. – Mnóstwo, na których mi nie zależ zależało, ale teraz wiem, że ich potrzebuję potrzebuję. Obecnie nie stosuję stosuję regularnej terapii. W przypadku przecię przeciętnego dziecka, gdy już już wyjaś wyjaśnisz problem narodzin i masturbacji oraz pokaż pokażesz, jak sytuacja rodzinna stworzyła nienawiść nienawiść i zazdrość zazdrość,, nic wię więcej nie moż można zrobić zrobić. Leczenie nerwicy u dziecka polega na uwolnieniu emocji i nie ulega żadnemu przyś przyśpieszeniu, gdy bę będziemy objaś objaśniać niać dziecku teorie psychiatryczne i mówić mówić mu, że ma kompleks. Przypominam sobie pię piętnastoletniego chłopca, któremu starałem się się pomóc. Całymi tygodniami siedział na P.L. milczą milczą c, c, odpowiadają odpowiadają c tylko monosylabami. W koń końcu zdecydowałem się się postą postą pić pić drastycznie i na nastę następnej P.L. powiedziałem do niego: – Dzisiejszego ranka zamierzam ci powiedzieć powiedzieć, co o tobie myś myślę. Otóż Otóż jesteś jesteś leniwym, zarozumiałym, złoś złośliwym głupolem. – Czyż Czyżby? – powiedział, czerwony ze złoś złości. – A tobie zdaje się się, że kim niby jesteś jesteś? Od tej chwili mówił już już swobodnie i do rzeczy. Był takż także jedenastoletni George. Jego ojciec był drobnym kupcem na wsi koło Glasgow. Chłopca przysłał do mnie jego lekarz. Problem George’a polegał na głę głębokim lę lęku. Bał się się przebywać przebywać poza domem, nawet w wiejskiej szkole. Krzyczał przeraż przerażony, gdy musiał wyjść wyjść z domu. Z dużą du żą trudno trudnośścią cią udało udało się się nakłonić nakłonić go do przyjazdu do Summerhill. Płakał i czepiał się się ojca tak, wrócić do domu. Zasugerowałem rodzicowi, żeby został na kilka dni. że ten nie mógł wrócić Miałem już już opis przypadku od lekarza, którego uwagi były, moim zdaniem, prawdziwe i bardzo pomocne. Sprawa powrotu ojca do domu stawała się się pilna. Próbowałem mówić mówić do George’a, ale on płakał i szlochał, że chce wracać wracać. – To jest zwyczajne wię więzienie – powiedział szlochają szlochają c. c. Mówiłem wię więc dalej ignorują ignorują c jego łzy. – Gdy miałeś miałeś cztery lata – powiedziałem – twojego młodszego brata zabrali do szpitala i przynieś przynieśli z powrotem w trumnie (wię (większy płacz). Twój strach przed wyjś wyjściem z domu polega na tym, że boisz się się, iż to samo moż może stać stać się się z tobą tobą – wrócisz do domu w trumnie (głoś (głośniejsze szlochy). Ale nie to jest najważ najważniejsze, George, ty zabiłeś zabiłeś swojego brata. W tym miejscu zaprotestował gwałtownie i groził, że mnie kopnie. – Ty go nie zabiłeś zabiłeś naprawdę naprawdę, George, ale myś myślałeś lałeś, że mama bardziej kocha jego niż niż ciebie i czasami chciałeś chciałeś, żeby umarł. Kiedy wię więc umarł naprawdę naprawdę, miałeś miałeś ogromne wyrzuty sumienia, ponieważ ponieważ my myśślałeś lałeś, że twoje życzenia go zabiły, i że Bóg ciebie zabije za karę karę, gdy tylko oddalisz się się od domu. Szlochanie ustało. Nastę Następnego dnia, chociaż chociaż urzą urzą dził dził scenę scenę na stacji, pozwolił ojcu odjechać odjechać. George nie pozbył się się swojej tę tęsknoty za domem przez jakiś jakiś czas. A cią cią g dalszy był taki, że po osiemnastu miesią miesią cach cach nalegał na samodzielną samodzielną podró podróżż do domu na wakacje – sam jeden przesiadał się się w Londynie ze stacji na stację stację. Tak samo zachował się się w drodze powrotnej do Summerhill. Coraz częś częściej ciej dochodzę dochodzę do wniosku, że terapia nie jest konieczna, gdy dziecko moż może odreagować odreagować swoje kompleksy w atmosferze swobody. Ale w przypadkach takich jak George, wolność wolność nie wystarczyłaby.
23
W przeszłoś przeszłości dawałem P.L. złodziejom i widziałem wynikłe stą stą d wyzdrowienie, ale byli też też złodzieje odmawiają odmawiają cy cy przychodzenia na P.L. Mimo to, po trzech latach doś doświadczania wolnoś wolności takż także ci chłopcy byli wyleczeni. W Summerhill tym, co leczy, jest miłość miłość,, akceptacja i wolność wolność do bycia wiernym sobie. Tylko niewielka część część naszych 45 dzieci ma P.L. Coraz bardziej wierzę wierzę w terapeutyczną terapeutyczną warto wartość ść twórczej pracy. Wolałbym, żeby te dzieci wię więcej majsterkowały, przedstawiały czy tań tańczyły. Chciałbym, żeby było całkiem jasne, że prywatne lekcje miały na celu wyłą wyłą cznie cznie uwolnienie emocjonalne. Jeż Jeżeli dziecko było nieszczęś nieszczęśliwe, liwe, miało P.L. Natomiast jeż jeżeli nie mogło nauczyć nauczyć się się czytać czytać czy nie znosiło matematyki, nie próbowałem leczyć leczyć go psychoanalizą psychoanalizą . Czasami, w trakcie P.L. okazywało się się, że niemoż niemożność ność czytania pochodziła z czasów, gdy mama cią cią gle gle mówiła, żeby „był miłym, mą mą drym drym chłopcem, jak brat”, albo że niechęć niechęć do matematyki wynika z faktu, że nie lubił poprzedniego nauczyciela tego przedmiotu. Naturalnie, ja jestem symbolem ojca dla wszystkich dzieci; moja żona symbolem matki. Społecznie moja żona znajduje się się w duż dużo gorszym położ położeniu niż niż ja, ponieważ ponieważ zbiera całą całą podś podświadomą wiadomą nienawiść nienawiść do matek przeniesioną przeniesioną na nią nią przez dziewczynki, podczas gdy ja otrzymuję otrzymuję ich miłość miłość.. Chłopcy okazują okazują swoj swoją miłość nienawiść do ojców ą miło ść do matek mojej żonie, a nienawiść mnie. Chłopcy nie wyraż wyrażają ają nienawiś nienawiści tak łatwo jak dziewczynki. Spowodowane jest to faktem, radzą sobie sobie z rzeczami niż niż z ludź ludźmi. Wś Wściekły chłopiec kopie piłkę piłkę, podczas gdy że znacznie lepiej radzą dziewczynka obrzuca zjadliwymi słowami symbol matki. Jednak żeby być być uczciwym, muszę muszę powiedzieć powiedzieć, że dziewczynki są są zjadliwe i trudne we współż współżyciu tylko przez pewien czas – przed oraz w cią cią gu gu pierwszego roku okresu dojrzewania. Nie wszystkie dziewczynki przechodzą przechodzą ten ten etap. Wiele zależ zależy od ich poprzedniej szkoły; jeszcze wię więcej, od stosunku matki do autorytetu jako takiego. W czasie P.L. wskazywałem na zwią zwią zek zek mię między reakcjami na dom i szkołę szkołę. Wszelką Wszelką krytyk krytykęę mojej osoby tłumaczyłem jako krytykę krytykę ojca. Oskarż Oskarżenia pod adresem mojej żony okazywały się się być być oskarż oskarżeniami dotyczą dotyczą cymi cymi matki. Starałem się się utrzymać utrzymać tę analizę analizę na poziomie obiektywnym; wchodzenie w subiektywne głę głębie byłoby nieuczciwe w stosunku do dzieci. Zdarzały się się oczywiś oczywiście sytuacje, w których subiektywne wyjaś wyjaśnienie było konieczne, jak w przypadku Jane. Trzynastoletnia Jane chodziła po szkole i mówiła róż różnym dzieciom, że Neill chce je widzieć widzieć. Przyszła cała procesja – „Jane mówi, że mnie szukałeś szukałeś”. Powiedziałem póź później Jane, że przysyłanie do mnie innych dzieci znaczyło, że to ona sama chciała przyjść przyjść.. Jaka była technika P.L.? Nie miałem jednej ustalonej metody. Czasami zaczynałem od pytania: „Gdy patrzysz w lustro, czy podoba ci się się twoja twarz?” Odpowiedź Odpowiedź była zawsze przeczą przeczą ca. ca. „Której częś części ci swojej twarzy najbardziej nie znosisz?” Niezmienną Niezmienną odpowiedzią odpowiedzią było: „Nosa”. Doroś Dorośli dają dają taką taką samą samą odpowiedź odpowiedź. Twarz to człowiek. Gdy myś myślimy o ludziach, myś myślimy o twarzach, gdy rozmawiamy z lud ludźźmi, patrzymy na ich twarze. Tak wię wi ęc twarz staje się się zewnę zewnętrznym obrazem wewnę wewnętrznego ja. Gdy dziecko mówi, że nie lubi swojej twarzy, to chce powiedzieć powiedzieć, że nie lubi swojej osobowoś osobowości. Mój nastę następny krok polega na tym, aby zostawić zostawić twarz i przejść przejść do ja. „Czego najbardziej w sobie nienawidzisz?” – pytałem. Zwykle odpowiedź odpowiedź dotyczyła wyglą wyglą du. du. „Mam za duż duże stopy”. „Jestem za gruby”. „Za mały”. „Włosów”. Nigdy nie wyraż wyrażałem żadnej opinii – nigdy nie przytakiwałem, że on czy ona jest za gruby czy chudy. Nie forsowałem też też niczego. Jeż Jeżeli interesują interesują ce ce było ciało, to rozmawialiś rozmawialiśmy o nim, aż już już nic wię więcej nie było do powiedzenia. Potem zaczynaliś zaczynaliśmy rozmawiać rozmawiać o osobowoś osobowości. Czę Często urzą urzą dzałem dzałem taki oto test. „Napiszę „Napiszę teraz parę parę rzeczy – mawiałem – i zbadam cię cię na tej podstawie. Daj sobie taki stopień stopień, na jaki twoim zdaniem zasługujesz. Na przykład, zapytam cię cię, ile ze 100 procent dałbyś dałbyś sobie za, powiedzmy, swoje umieję umiejętno tnośści gry czy za odwagę odwagę i tak dalej”. I egzamin się się zaczynał. Oto przykład testu dla pewnego czternastoletniego chłopca: „Wyglą „Wyglą d: d: O, nie taki dobry, około 45%. Rozum: Uhm, 60%. 24
Odwaga: 25%. Lojalność Lojalność:: Nie sprawiam zawodu kumplom: 80%. Muzykalność Muzykalność:: Zero. Majsterkowanie: Wymamrotał niewyraź niewyraźną odpowied ą odpowiedźź. Nienawiść Nienawiść:: To zbyt trudne. Nie, nie potrafię potrafię na to odpowiedzieć odpowiedzieć. Gry sportowe: 66%. Uczucia społeczne: 90%. Głupota: Och, około 190%”. Oczywiś Oczywiście, odpowiedzi dziecka były okazją okazją do rozmowy. Stwierdziłem, że najlepiej zaczynać zaczynać od ego, ponieważ ponieważ budzi to ciekawość ciekawość.. Póź Później, gdy przechodziliś przechodziliśmy do kwestii rodziny, dziecko mówiło swobodnie i z zainteresowaniem. W przypadku młodszych dzieci technika była bardziej spontaniczna. Kierowałem się się sygnałami otrzymywanymi od dziecka. Oto typowa pierwsza P.L. z sześ sześcioletnią cioletnią Margaret. Wchodzi ona do mojego pokoju i mówi: – Chcę Chcę P.L. – Świetnie – stwierdzam. Mała siada w fotelu. – Co to jest P.L.? – pyta. – To nie jest nic do jedzenia – mówię mówię – ale gdzieś gdzieś w tej kieszeni mam cukierka. A, jest. – I daję daję jej cukierka. – Dlaczego chcesz P.L.? – pytam. – Evelyn miała taką taką lekcj lekcjęę, to ja też też chcę chcę. – Dobra. To zaczynaj. O czym chcesz mówić mówić? – Mam lalkę lalkę (przerwa). Ską Ską d masz tę tę rzecz na kominku? (najwyraź (najwyraźniej nie czeka na odpowiedź odpowiedź). Kto był w tym domu przed tobą tobą ? Jej pytania wskazują wskazują na pragnienie poznania jakiejś jakiejś waż ważnej prawdy. I coś coś podejrzewam, że chodzi o narodzenie. – Ską Ską d się się biorą biorą dzieci? dzieci? – pytam nagle. Margaret wstaje i maszeruje do drzwi. – Nie cierpię cierpię P.L. – mówi i wychodzi. Lecz kilka dni póź pó źniej prosi o nastę następną pną P.L. P.L. I tak powoli posuwamy się się do przodu. Sześ Sześcioletni Tommy takż także nie miał nic przeciwko P.L. tak długo, dopóki nie poruszałem „brzydkich” rzeczy. Z pierwszych trzech lekcji wyszedł pełen oburzenia, i wiem dlaczego. Wiedziałem, że interesują interesują go go wyłą wyłą cznie cznie „brzydkie” rzeczy. Był on jedną jedną zz ofiar masturbacji. Wiele dzieci nigdy nie miało P.L. Nie chciały. Były to dzieci prawidłowo wychowane, bez rodzicielskich kłamstw i kazań kazań. Terapia nie pomaga od razu. Poddawana jej osoba nie odczuwa żadnych korzyś korzyści przez jakiś jakiś czas, zwykle około roku. Dlatego też też nigdy nie podchodziłem pesymistycznie do starszych uczniów, którzy opuszczali szkołę szkołę w stanie, jak moż można by to okreś określilićć, na wpół surowym. Tom został przysłany do nas, ponieważ ponieważ nie dawał sobie rady w swojej szkole. Dawałem mu przez rok intensywne P.L. i nie było widocznego efektu. Gdy opuś opuścił Summerhill, wydawało się się, że nie powiedzie mu się się w życiu. Tymczasem rok póź później jego rodzice napisali mi, iż iż zdecydował nagle, że chce być być lekarzem i solidnie studiuje na uniwersytecie. Bill wydawał się się jeszcze bardziej beznadziejnym przypadkiem. Jego P.L. trwały trzy lata. Szkołę Szkołę opuś opuścił, wydawało się się, osiemnastoletni młodzian, który nie wiedział, co ma robić robić. Przenosił się się z pracy do pracy przez rok, a potem zdecydował, że zostanie farmerem. Wiadomoś Wiadomości, które do mnie dotarły, świadczą wiadczą oo tym, że świetnie sobie radzi i jest zadowolony ze swojej pracy. P.L. były w gruncie rzeczy reedukacją reedukacją . Ich celem było zlikwidowanie wszystkich kompleksów wynikłych z moralizatorstwa i strachu. Wolna szkoła taka jak Summerhill mogłaby być być prowadzona bez P.L., które jedynie przyś przyśpieszają pieszają proces reedukacji zaczynają zaczynają c od gruntownych porzą porzą dków dków wiosennych przed nadejś nadejściem lata wolnoś wolności.
25
SAMORZĄD Summerhill jest szkołą szkołą samorzą samorzą dną dną i demokratyczną demokratyczną . Wszystkie sprawy zwią zwią zane zane z życiem społecznym czy grupowym – łą łą cznie cznie z karaniem za przewinienia przeciw społecznoś społeczności – są są załatwiane przez głosowanie w sobotnie wieczory na Ogólnym Spotkaniu Szkoły. Każ Każdy nauczyciel i każ każde dziecko, niezależ niezależnie od wieku, ma jeden głos. Mój głos ma taką taką sam samą wagęę jak ą wag głos siedmiolatka. Moż Można się się teraz uś uśmiechnąć miechnąć i powiedzieć powiedzieć: „Ale twoja wypowiedź wypowiedź ma jednak wię większe znaczenie, prawda?” No, przekonajmy się się. Pewnego razu wstałem na zebraniu i zaproponowałem, być zabronione dzieciom poniż poniżej szesnastu lat. Wysuną Wysuną łem łem że palenie papierosów powinno być argumenty na słuszność słuszność mojego stanowiska: narkotyk, trują trują cy, cy, brak rzeczywistej chę chęci palenia u dzieci, a głównie potrzeba pokazania, że jest się się dorosłym. Kontrargumenty padały z całej sali. Głosowaliś Głosowaliśmy. Zostałem przegłosowany przez przytłaczają przytłaczają cą wi kszość.. ą więększość Warto opowiedzieć opowiedzieć dalszy cią cią g. g. Po mojej poraż porażce chłopiec w wieku szesnastu lat wysuną wysuną ł propozycję propozycję, że palenie powinno być być zabronione dzieciom poniż poniżej dwunastu lat. Jego wniosek przeszedł. Jednakż Jednakże na nastę następnym cotygodniowym spotkaniu dwunastoletni chłopiec zaproponował uchylenie nowej reguły dotyczą dotyczą cej cej palenia mówią mówią c: c: „Siedzimy wszyscy w toaletach i palimy w tajemnicy dokładnie tak samo, jak dzieci w zwykłych szkołach. Twierdzę Twierdzę, że jest to sprzeczne z całą całą ideą ideą Summerhill”. Jego wystą wystą pienie pienie przyję przyjęto owacjami i zebranie uchyliło tę tę regułę regułę. Mam nadzieję nadzieję, że jasno pokazałem, iż iż mój głos nie zawsze wię więcej znaczy od głosu dziecka. Kiedyś Kiedyś zaprotestowałem stanowczo przeciwko nieprzestrzeganiu reguł ciszy nocnej oraz wiążą wiążą cym cym się się z tym hałasem, niewyspaniem i snuciem się się bez sensu nastę następnego ranka. Byłem zdania, że za tego rodzaju przewinienie winowajca powinien płacić płacić grzywnę grzywnę w wysokoś wysokości całego swojego kieszonkowego. Czternastoletni chłopiec zaproponował, żeby każ każdy, kto nie kładzie się się spać spać o właś właściwej dla niego porze, dostawał jednego pensa nagrody za każ każdą godzin ą godzinęę czuwania po godzinie ciszy nocnej. Ja dostałem kilka głosów, natomiast on – znaczną znaczną wi więększość kszość.. Samorzą Samorzą d w Summerhill nie jest zbiurokratyzowany. Każ Każde spotkanie prowadzi inny przewodniczą przewodniczą cy, cy, wyznaczony przez poprzedniego przewodniczą przewodniczą cego, cego, a funkcję funkcję sekretarza sprawuje ochotnik. Dyż Dyżurni ciszy nocnej rzadko pełnią pełnią swoj swoją funkcjęę dłu dłużżej niż niż kilka tygodni. ą funkcj Nasza demokracja ustanawia reguły – takż także te dobre. Na przykład zabroniona jest ką ką piel piel w morzu bez nadzoru ratowników, którymi zawsze są są nauczyciele. nauczyciele. Zabronione jest wchodzenie na dachy. Trzeba przestrzegać przestrzegać godzin ciszy nocnej albo automatycznie płacić płacić grzywnę grzywnę. To, czy zaję zajęcia mają mają by byćć odwołane w czwartek czy pią pią tek tek poprzedzają poprzedzają cy cy jakieś jakieś świę więto, jest sprawą sprawą głosowania głosowania na Ogólnym Spotkaniu Szkoły. Sukces zebrania zależ zależy w duż dużym stopniu od siły lub słaboś słabości przewodniczą przewodniczą cego, cego, ponieważ ponieważ utrzymanie porzą porzą dku dku wś wśród czterdzieś czterdzieściorga pię pięciorga energicznych dzieci nie jest łatwe. Przewodniczą Przewodniczą cy cy ma prawo karania hałaś hałaśliwych obywateli grzywną grzywną . Z reguły gdy przewodniczą przewodniczą cy cy jest słaby, kary pienięż pieniężne ne są są stanowczo stanowczo zbyt czę częste. Personel, rzecz jasna, bierze udział w dyskusjach. Ja takż także; chociaż chociaż nieraz zdarzają zdarzają się się sytuacje, w których muszę muszę pozostać pozostać neutralny. Widziałem, jak chłopcu oskarż oskarżonemu o jakieś jakieś przewinienie udało się się wymigać wymigać przedstawiają przedstawiają c dokładne alibi, chociaż chociaż prywatnie zwierzył mi się się, oskarżają ają . W takich wypadkach muszę muszę być być zawsze po stronie jednostki. że zrobił to, o co go oskarż Gdy przychodzi do oddawania głosów czy przedstawiania własnych propozycji biorę biorę, oczywiś oczywiście, udział tak jak wszyscy. Oto typowy przykład. Zaprotestowałem kiedyś kiedyś przeciwko graniu w piłkę piłkę noż nożną w wyjaśniłem wię więc, że gdy pracuję pracuję, to ą w hallu. Hall jest pod moim gabinetem, wyjaś nie lubię lubię hałasu, jaki robią robią graj grają cy. Zaproponowałem, żeby zabronić zabronić tego w budynku. Poparło mnie ą cy. parę parę dziewczyn, kilku starszych chłopców i wię większość kszość personelu. Lecz moja propozycja nie przeszła, co oznaczało, że w dalszym cią cią gu gu musiałem znosić znosić hałaś hałaśliwe szuranie nogami pod gabinetem. W koń końcu, po wielu publicznych dysputach na kilku zebraniach, udało mi się się, za aprobatą aprobatą wię większoś kszości, doprowadzić doprowadzić do wydania zakazu gry w piłkę piłkę noż nożną w hallu. To jest właś właśnie 26
sposób, w jaki mniejszość mniejszość zdobywa prawa w naszej szkolnej demokracji – wytrwale się się ich domaga. Odnosi się się to zarówno do małych dzieci, jak i do dorosłych. Niektóre aspekty życia szkolnego nie podlegają podlegają samorzą samorzą dowi. dowi. Moja żona planuje umeblowanie sypialń sypialń, układa menu, wysyła i płaci rachunki. Ja zatrudniam nauczycieli i proszę proszę ich, by odeszli, gdy są są dzę dzę, że nie są są odpowiedni. odpowiedni. Do zadań zadań samorzą samorzą du du w Summerhill należ należy nie tylko ustanawianie reguł, lecz takż także omawianie społecznych cech naszej grupy. Na począ począ tku tku każ każdego semestru ustanawia się się przez głosowanie reguły dotyczą dotyczą ce ce ciszy nocnej. (Chodzi się się spać spać o okreś określonej porze, zależ zależnie od wieku). Nastę Następnie omawia się się sprawy zwią zwią zane zane z zachowaniem w ogóle. Trzeba też też wybrać wybrać komitety sportowe, komitet organizacyjny potań potańcówki na zakoń zakończenie semestru, komitet teatralny, dyż dyżurnych ciszy nocnej oraz dyż dyżurnych „miejskich”, którzy informują informują o wszelkich przynoszą przynoszą cych cych wstyd zachowaniach poza obrę obrębem szkoły. Jedzenie jest zawsze najbardziej ekscytują ekscytują cym cym ze wszystkich poruszanych tematów. Już Już nieraz oż ożywiałem nudne spotkanie proponują proponują c likwidację likwidację dokładki. Jakakolwiek oznaka protekcji w kwestii jedzenia traktowana jest bardzo surowo. Natomiast gdy kuchnia porusza sprawę sprawę marnowania żywnoś ywności, zebrani nie są są zbyt zbyt zainteresowani. Stosunek dzieci do jedzenia jest z gruntu osobisty i egocentryczny. Na Ogólnych Spotkaniach Szkoły unika się się wszelkich akademickich dyskusji. Dzieci są są niesamowicie praktyczne i teoria je nudzi. Lubią Lubią konkrety, nie abstrakcje. Kiedyś Kiedyś zgłosiłem wniosek, żeby uchwalić uchwalić regułę regułę zabraniają zabraniają cą przeklinania oraz podałem swoje powody. Oprowadzałem po szkole pewną pewną kobietę kobietę i jej synka, ewentualnego ucznia. Nagle z góry doleciał bardzo silny przymiotnik. Matka bez zastanowienia zabrała syna i poś pośpiesznie opuś opuściła szkołę szkołę. – Dlaczego – zapytałem na spotkaniu – ma ucierpieć ucierpieć mój dochód z powodu tego, że jakiś jakiś jołop klnie w obecnoś obecności rodziców potencjalnego ucznia? To w ogóle nie jest problem moralny tylko czysto finansowy. Wy klniecie, ja tracę tracę pienią pienią dze. dze. Czternastoletni chłopiec odpowiedział na moje pytanie. – Neill plecie bzdury – stwierdził. – Przecież Przecież to jasne, że jeż je żeli ta kobieta była zaszokowana, to nie wierzyła w Summerhill. Nawet gdyby zapisała syna do naszej szkoły, to i tak zabrałaby go stą stą d, d, gdy bę będą c w domu na pierwszych wakacjach mówiłby „psiakrew” i „cholera”. Zebrani zgodzili się się z nim i mój wniosek został odrzucony w głosowaniu. Ogólne Spotkanie Szkoły czę często musi zajmować zajmować się się sprawą sprawą zn znęęcania się się nad słabszymi. Nasza społeczność społeczność jest bardzo surowa dla takich osobników, a reguła samorzą samorzą du du szkolnego obowią obowią zują zują ca ca w szkole została wywieszona i podkreś podkreślona na tablicy informacyjnej: „Wszystkie przypadki znę znęcania się się nad słabszymi bę będą potraktowane bardzo surowo”. Jednakż Jednakże to zjawisko nie jest tak czę częste w Summerhill jak w zwykłych szkołach, a przyczyny nie trzeba daleko szukać szukać. Dziecko, poddane dyscyplinie dorosłych, staje się się osobą osobą , która nienawidzi. A ponieważ ponieważ nie moż może tej wrogoś wrogości do dorosłych bezkarnie okazać okazać, wyładowuje ją ją na mniejszych i słabszych. To jednak rzadko zdarza się się w Summerhill. Bardzo czę często, po przeanalizowaniu oskarż oskarżenia o znę znęcanie się się, cała sprawa sprowadza się się do tego, że Jenny nazwała Peggy wariatką wariatką . Czasami na Ogólnym Spotkaniu Szkoły omawiany jest jakiś jakiś przypadek kradzież kradzieży. Nigdy nie ma żadnej kary za kradzież kradzież, ale zawsze trzeba wyrównać wyrównać stratę stratę. Czę Cz ęsto dzieci przychodzą przychodzą do do mnie i mówią mówią : „John ukradł Davidowi parę parę monet. Czy to jest sprawa dla psychologa, czy też też mamy ją ją poruszyć poruszyć na spotkaniu?” Jeż Jeżeli uważ uważam, że jest to problem psychologiczny, wymagają wymagają cy cy indywidualnego potraktowania, mówię mówię, żeby zostawili to mnie. Jeż Jeżeli natomiast John jest normalnym, szczęś szczęśliwym liwym chłopcem, który ukradł coś coś mało znaczą znaczą cego, cego, pozwalam, żeby oskarż oskarżono go na spotkaniu. W najgorszym wypadku bę będzie bez grosza, dopóki nie spłaci długu. Jak prowadzone są są Ogólne Spotkania Szkoły? Na począ począ tku tku każ każdego semestru wybiera się się przewodniczą przewodniczą cego, cego, tylko na jedno zebranie. Pod koniec tegoż tegoż zebrania wyznacza on swojego nastę następcę pcę. W ten sposób postę postępuje się się przez cały semestr. Każ Każdy, kto wnosi jakieś jakieś zaż zażalenie, oskarż oskarżenie, ma sugestię sugestię czy propozycję propozycję nowej reguły postę postępowania, przedstawia ją ją . Oto typowy przykład: Jim wzią wzią ł pedały z roweru Jacka, ponieważ ponieważ jego własny rower był uszkodzony, a on chciał pojechać pojechać podczas weekendu z paroma innymi chłopcami na wycieczkę wycieczkę. 27
Po stosownym rozważ rozważeniu dowodów spotkanie decyduje, że Jim musi z powrotem zamontować zamontować pedały do roweru właś właściciela oraz że nie pojedzie na tę tę wycieczkę wycieczkę. Przewodniczą Przewodniczą cy cy pyta: – Czy są są sprzeciwy? sprzeciwy? – Pewnie, że są – woła Jim – i to cholerne! To nie w porzą porzą dku. dku. Nie wiedziałem, że Jack w ogóle uż używa tego swojego rupiecia. Poniewierał się się po krzakach od dawna. Nie mam nic przeciwko założ założeniu mu pedałów, ale uważ uważam, że kara jest nie fair. Nie są są dzę dzę, że powinienem być być wyłą wyłą czony czony z wycieczki. Wywią Wywią zuje zuje się się ożywiona dyskusja. W trakcie debaty okazuje się się, że Jim zwykle dostaje pienią pienią dze dze z domu co tydzień tydzień, ale przez ostatnie sześć sześć tygodni w ogóle nie nadeszły i teraz nie ma ani grosza. Zebrani postanawiają postanawiają przez głosowanie, że wyrok należ należy unieważ unieważnić nić. Ale co zrobić zrobić z Jimem? W koń końcu zapada decyzja utworzenia funduszu na naprawę naprawę jego roweru. Koledzy zrzucają zrzucają się się na potrzebne pedały, a on sam szczęś szczęśliwy liwy wyrusza na wycieczkę wycieczkę. Werdykt wydany na zebraniu szkoły jest zwykle akceptowany przez winowajcę winowajcę. Jeż Jeżeli jednak byłby on dla niego nie do przyję przyjęcia, oskarż oskarżony moż może apelować apelować; wówczas przewodniczą przewodniczą cy cy poruszy sprawę sprawę jeszcze raz, pod sam koniec spotkania. W przypadku takiej apelacji rozważ rozważa się si ę ją znacznie dokładniej i na ogół pierwotny werdykt ulega złagodzeniu, z uwagi na niezadowolenie oskarż oskarżonego. Dzieci zdają zdają sobie sprawę sprawę z tego, że jeż jeżeli oskarż oskarżony czuje się się niesprawiedliwie osą osą dzony, dzony, to istnieje duż duże prawdopodobień prawdopodobieństwo, że tak właś właśnie się się stało. nienawiści Żaden winowajca w Summerhill nie objawia nigdy żadnych oznak oporu czy nienawiś wobec autorytetu swojej społecznoś społeczności. Stale zadziwia mnie posłuszeń posłuszeństwo naszych uczniów w wypadku, gdy zostaną zostaną ukarani. ukarani. Pewnego razu czterech z najwię największych chłopców zostało oskarż oskarżonych na Ogólnym Spotkaniu Szkoły o robienie rzeczy niedozwolonej – sprzedawanie rozmaitych częś części ci swojej garderoby. Reguła, która tego zabrania, została przyję przyjęta z racji, że takie praktyki są są nie w porzą porzą dku dku wobec rodziców kupują kupują cych cych ubranie oraz wobec szkoły, bowiem gdy dzieci wracają wracają do domu uboż uboższe o parę parę ciuchów, rodzice obwiniają obwiniają szkoł szkołęę o niedbałość niedbałość.. Wspomniani czterej chłopcy zostali ukarani w nastę następuj pują cy sposób: przez cztery dni nie wolno im było opuszczać opuszczać terenu szkoły oraz musieli w ą cy tym czasie kłaść kłaść się się spać spać o dwudziestej. Przyję Przyjęli werdykt bez sarkania. W poniedziałek wieczorem, gdy wszyscy poszli do kina, zastałem Dicka, jednego z winowajców, czytają czytają cego cego w łóż łóżku. – Ależ Ależ z ciebie frajer – powiedziałem. – Wszyscy są są w w kinie. Dlaczego nie wstaniesz z tego łóż łóżka? – Aleś Aleś ty dowcipny – odpowiedział. Zadziwiają Zadziwiają ca ca jest ta lojalność lojalność uczniów Summerhill wobec własnej demokracji. Nie ma w niej strachu, nie ma urazy. Widziałem, jak długo są są dzono dzono chłopca za jakiś jakiś aspołeczny postę postępek i wydawano werdykt. Czę Często taki dopiero co „skazany” chłopiec wybierany jest na przewodniczą przewodniczą cego cego nastę następnego spotkania. Poczucie sprawiedliwoś sprawiedliwości u dzieci nigdy nie przestało mnie zadziwiać zadziwiać. A takż także umieję umiejętno tność ść wymierzania sprawiedliwoś sprawiedliwości. Z wychowawczego punktu widzenia samorzą samorzą d ma ogromną ogromną warto wartość ść.. Pewne rodzaje przewinień przewinień podlegają podlegają automatycznie karze pienięż pieniężnej. nej. Jeż Jeżeli jeź jeździ się się na cudzym rowerze bez pozwolenia, nieuchronnie płaci się się karę karę w wysokoś wysokości sześ sześciu pensów. Przeklinanie w mieś mieście (moż (można kląć kląć do woli na terenie szkoły), złe zachowanie w kinie, wspinanie się się na dachy, rzucanie jedzeniem w jadalni – te i tym podobne naruszenia obowią obowią zują zują cych cych reguł podlegają podlegają zwyczajowej zwyczajowej karze grzywny. Z reguły są są to to kary pienięż pieniężne: ne: zapłać zapłać swoją swoją tygodniówk tygodniówkęę lub zrezygnuj z wyjś wyjścia do kina. Czę Często wysuwanym zastrzeż zastrzeżeniem wobec dzieci w roli sę sędziów jest to, że karzą karzą one zbyt surowo. Stwierdzam, że tak nie jest. Wrę Wręcz przeciwnie, dzieci są są bardzo łagodne. Jeszcze nigdy w Summerhill nie wydano w ydano surowego werdyktu. Ponadto Ponad to kara ma zawsze jakiś jakiś zwią zwią zek zek z przewinieniem. Trzy dziewczynki zakłócały sen innym. Kara: przez tydzień tydzień muszą muszą kłaść kłaść się się spać spać o godzinę godzinę wcześ wcześniej. Dwóch chłopców oskarż oskarżono o rzucanie ziemią ziemią w innych chłopców. Kara: muszą muszą nawieźć nawieźć ziemi potrzebnej do wyrównania boiska hokejowego. Czę Często przewodniczą przewodniczą cy cy stwierdza: „Ta sprawa jest tak głupia, że aż aż brak mi słów”, i decyduje, że me ma potrzeby nią nią si sięę zajmować zajmować. 28
Gdy są są dzono dzono naszego sekretarza za jeż jeżdżenie na rowerze Gingera bez pozwolenia, on i dwóch innych pracowników, którzy też też na nim jeź jeździli, musieli za karę karę pchać pchać się się wzajemnie na tymż tymże rowerze dziesięć dziesięć razy dookoła głównego trawnika. Czterem chłopaczkom, którzy wspinali się się na drabinę drabinę należą należą cą do murarzy budują budują cych cych nowy warsztat, kazano wchodzić wchodzić i schodzić schodzić z niej przez dziesięć dziesięć minut bez przerwy. Dzieci na spotkaniu nigdy nie szukają szukają rady rady u dorosłych. Przypominam sobie tylko jeden taki przypadek. Trzy dziewczynki splą splą drowały drowały spiż spiżarnię arnię. Zebranie ukarało je, nakazują nakazują c zapłacić zapłacić całe kieszonkowe. Ponownie splą splą drowały drowały kuchnię kuchnię tego wieczoru, wię więc pozbawiono je kina. Zrobiły to samo jeszcze raz, a zakłopotani zebrani nie wiedzieli, co zrobić zrobić. Przewodniczą Przewodniczą cy cy poprosił mnie o radę radę. – Daj każ każdej po dwa pensy nagrody – zaproponowałem. – Co? Coś Coś ty, człowieku, jeś jeśli to zrobimy, to cała szkoła bę będzie urzą urzą dzać dzać naloty na spiż spiżarnię arnię. – Nie bę będzie – powiedziałem. – Spróbuj. Spróbował tego sposobu. Dwie dziewczynki odmówiły przyję przyjęcia pienię pieniędzy, a wszystkie trzy oświadczyły, że już już nigdy wię więcej nie bę będą pl drować spiż spiżarni. ą plą ą drować I nie robiły tego – przez dwa miesią miesią ce. ce. Rzadko zdarza się się, by ktoś ktoś zachowywał się się na spotkaniu w sposób nadmiernie pewny siebie i zarozumiały. Społeczność Społeczność krzywo patrzy na wszelkie oznaki zarozumialstwa. Pewien jedenastoletni chłopiec, straszny ekshibicjonista, zwykł wstawać wstawać i zwracać zwracać na siebie uwagę uwagę wygłaszają wygłaszają c długie i zawiłe komentarze bez zwią zwią zku zku i nie na temat. To znaczy, usiłował tak robić robić, ale zebrani wygwizdali go. Młodzi ludzie doskonale wyczuwają wyczuwają nieszczero nieszczerość ść.. Udowodniliś Udowodniliśmy w Summerhill, jak są są dzę dzę, że samorzą samorzą dność dność przynosi efekty. W gruncie rzeczy szkoła, która nie ma samorzą samorzą du, du, nie powinna być być nazywana postę postępową pową . Taka szkoła jest szkołą szkołą kompromisową kompromisową . Nie moż można mówić mówić o wolnoś wolności, jeż jeżeli dzieci nie mają mają pełnej swobody rzą rzą dzenia dzenia swoim życiem społecznym. Tam, gdzie jest kierownik, nie ma prawdziwej wolnoś wolności. Dotyczy to nawet bardziej łaskawego kierownika, niż niż takiego, który żą da da posłuchu. Dziecko z charakterem możże buntować mo buntować się się przeciw twardemu szefowi, podczas gdy łagodny szef sprawia, że dziecko staje się się bezsilnie mię miękkie i niepewne swoich prawdziwych uczuć uczuć. Dobry samorzą samorzą d moż możliwy jest w szkole tylko wtedy, gdy jest w niej grupa starszych uczniów, którzy lubią lubią spokój spokój i walczą walczą zz oboję obojętno tnośścią cią czy czy opozycją opozycją wieku wieku gangsterskiego. Chociaż Chociaż ta starsza młodzież młodzież jest czę często przegłosowywana, to jednak właś właśnie ona naprawdę naprawdę wierzy i chce samorzą samorzą du. du. Natomiast dzieci do wieku, powiedzmy, dwunastu lat nie stworzą stworzą go bez pomocy, ponieważ ponieważ nie osią osią gnę gnęły jeszcze wieku społecznego. Mimo to, w Summerhill siedmiolatki rzadko kiedy opuszczają opuszczają Ogólne Ogólne Spotkanie Szkoły. Pewnej wiosny mieliś mieliśmy ogromnego pecha. Po zdaniu egzaminów wstę wstępnych do college’u opuś opuściło nas paru starszych, społecznie zorientowanych uczniów, a w szkole zostało niewielu seniorów. Przytłaczają Przytłaczają ca ca wię większość kszość dzieci była w wieku gangsterskim. Mimo dojrzałoś dojrzałości w wypowiedziach, nie były dość dość duż duże, by dobrze kierować kierować społecznoś społecznością cią . Ustanawiały mnóstwo reguł, o których zaraz zapominały i które łamały. Jednocześ Jednocześnie tak się się złoż złożyło, że ci starsi uczniowie, którzy pozostali w szkole, byli raczej indywidualistami i zajmowali się się własnymi sprawami w swoich własnych grupach, a nauczyciele zbyt widocznie wybijali się się jako ci, którzy atakują atakują łamanie reguł szkolnych. Skoń Skończyło się się tym, że na jednym z Ogólnych Spotkań Spotkań Szkoły poczułem się się zmuszony do przypuszczenia ostrego ataku na tychż tychże seniorów za to, że są nie tyle antyspołeczni co aspołeczni, że łamią łamią reguły ciszy nocnej siedzą siedzą c stanowczo za długo oraz nie interesują interesują c się się tym, co robią robią młodsi. młodsi. Szczerze mówią mówią c, c, małe dzieci są są tylko trochę trochę zainteresowane samorzą samorzą dem. dem. Wą Wą tpię tpię, czy pozostawione same sobie kiedykolwiek by go stworzyły. Ich wartoś wartości nie są są naszymi naszymi wartoś wartościami, ani ich maniery naszymi manierami. Surowa dyscyplina jest najlepszym sposobem dorosłych na to, by mieć mieć spokój i ciszę ciszę. Każ Ka żdy możże być mo być musztrują musztrują cym cym sierż sierżantem. Nie wiem, jaki jest inny sposób zapewnienia sobie spokojnego błędów bez wą wą tpienia tpienia nie sprawdziła się się, jeś jeśli chodzi życia. Nasza summerhillska metoda prób i błę o zapewnienie dorosłym spokoju. Z drugiej strony, uchroniła dzieci przed życiem w nadmiernym 29
hałasie. Moż Może ostatecznym sprawdzianem jest szczęś szczęście. cie. Według tego kryterium Summerhill znalazła wspaniały kompromis w formie samorzą samorzą du. du. Nasza reguła dotyczą dotyczą ca ca niebezpiecznych broni jest takż także kompromisem. Wiatrówki są są zakazane. Tych paru chłopców, którzy chcą chcą mieć mieć strzelby w szkole, nienawidzi tej reguły; ale w wię większoś kszości podporzą podporzą dkowują dkowują si sięę jej. Wydaje się się, że dzieci, gdy są są w w mniejszoś mniejszości, nie odczuwają odczuwają tego tak silnie jak doroś dorośli. Jest w Summerhill jeden wieczny problem, którego nie da się się rozwią rozwią zać zać; moż można by go nazwać nazwać problemem „jednostka kontra społeczność społeczność”. ”. Tak nauczyciele, jak uczniowie zostają zostają w koń końcu wyprowadzeni z równowagi, gdy banda dziewczą dziewczą t,t, której przewodzi jakaś jakaś trudna jednostka, draż drażni innych, oblewa ludzi wodą wodą , łamie reguły ciszy nocnej i bez przerwy wszystkim daje się się we znaki. Jean, przywódczyni, zostaje zaatakowana na Ogólnym Spotkaniu. Pada wiele mocnych słów potęępiają pot piają cych cych naduż nadużywanie przez nią nią swobody. swobody. Goszczą Goszczą ca ca u nas psycholog powiedziała do mnie: – Tak nie moż można. Ta dziewczynka ma nieszczęś nieszczęśliw liwą twarz; nigdy nie była kochana, a cała ta ą twarz; otwarta krytyka sprawia, że czuje się się kochana jeszcze mniej niż niż przedtem. Ona potrzebuje miłoś miłości, nie krytyki. – Droga pani – odpowiedziałem – próbowaliś próbowaliśmy zmienić zmienić ją miło miłośścią cią . Całymi tygodniami nagradzaliś nagradzaliśmy jej antyspołeczne zachowanie. Okazywaliś Okazywaliśmy jej uczucie i tolerancję tolerancję, lecz ona nie reagowała. Prawdę Prawdę powiedziawszy, patrzyła na nas jak na głuptaków, łatwe cele dla swojej agresji. Nie moż możemy poś poświę więcać cać całej społecznoś społeczności dla jednej osoby. Nie znam idealnej odpowiedzi. Wiem tylko, że gdy Jean skoń skończy pię piętnaś tnaście lat, bę będzie jednostką jednostką społeczn społeczną przywódcą bandy. bandy. Wierzę Wierzę w siłę siłę oddziaływania opinii publicznej. Żadne ą , a nie przywódcą dziecko nie bę będzie latami znosić znosić tego, że jest nie lubiane i krytykowane. Jeś Jeśli natomiast chodzi o potę potępienie na spotkaniu szkoły, to po prostu nie moż można poś poświę więcić cić innych z powodu jednego trudnego dziecka. Mieliś Mieliśmy kiedyś kiedyś w szkole sześ sześcioletniego chłopca, który miał nieszczęś nieszczęśliwe liwe życie zanim przyszedł do Summerhill. Znę Znęcał się się nad słabszymi, był destrukcyjny i pełen nienawiś nienawiści. Cztero- i pię pięciolatki cierpiały i płakały. Społeczność Społeczność musiała coś coś zrobić zrobić, żeby je chronić chronić; a robią robią c to musiała być być przeciw niemu. Nie moż można było pozwolić pozwolić na to, żeby błę błędy dwojga rodziców odbijały się się na innych dzieciach, którym okazywano w domu miłość miłość i troskę troskę. Zdarzało się się, aczkolwiek bardzo sporadycznie, że musiałem odesłać odesłać jakieś jakieś dziecko, ponieważ ponieważ sprawiało, że szkoła stawała się się piekłem dla reszty. Mówię Mówię to z żalem, z niejakim poczuciem przegranej, ale nie widziałem innego wyjś wyjścia. Czy musiałem zmienić zmienić swoje poglą poglą dy dy na samorzą samorzą d w miarę miarę upływu tak wielu lat? Ogólnie mówią mówią c, c, nie. Nie mógłbym sobie wyobrazić wyobrazić Summerhill bez samorzą samorzą du. du. Był on zawsze popularny. Budzi żywe zainteresowanie goś gości. Ale to też też ma swoje złe strony, gdy, na przykład, czternastoletnia dziewczyna szepcze do mnie na spotkaniu: „Chciałam powiedzieć powiedzieć o tym, że dziewczyny zatykają zatykają toalety, wrzucają wrzucają c do nich podpaski, ale popatrz na tych wszystkich goś gości”. Poradziłem jej, żeby się się nie przejmowała gość gośćmi mi i poruszyła tę tę sprawę sprawę – co też też zrobiła. Nie moż można przecenić przecenić korzyś korzyści wychowawczych płyną płyną cych cych z takiej praktycznej nauki o prawach i obowią obowią zkach zkach obywatela. W Summerhill dzieci walczyłyby do upadłego o prawo do samostanowienia. Moim zdaniem jedno cotygodniowe Ogólne Spotkanie Szkoły jest wię więcej warte niż niż całotygodniowy zestaw przedmiotów szkolnych. Jest to wspaniałe forum do ćwiczenia się się w publicznym mówieniu i wię większość kszość dzieci robi to dobrze i bez skrę skrępowania. Czę Często słyszałem rozsą rozsą dne dne przemówienia wygłaszane przez dzieci, które nie umiały ani czytać czytać ani pisać pisać. Nie widzę widzę alternatywnej metody dla naszej summerhillskiej demokracji. Moż Może ona być być bardziej sprawiedliwa niż niż demokracja polityczna, ponieważ ponieważ dzieci są są żżyczliwe dla siebie wzajemnie i nie mają mają żadnych nadzwyczajnych nabytych praw. Ponadto jest to prawdziwsza demokracja, bo wszystkie prawa ustanawiane są są na na otwartym zebraniu i nie powstaje problem nie kontrolowanych, wybranych delegatów. O znaczeniu samorzą samorzą du du decyduje fakt, że doś doświadczają wiadczają ce ce wolnoś wolności dzieci zdobywają zdobywają szerokie szerokie spojrzenie na świat. Reguły, które ustanawiają ustanawiają , dotyczą dotyczą rzeczy rzeczy zasadniczych, nie pozorów. Reguły 30
dotyczą dotyczą ce ce zachowania się się w mieś mieście są są kompromisem kompromisem z mniej wolną wolną cywilizacj cywilizacją ą . „Miasto” – świat zewnę zewnętrzny – marnuje swoją swoją cenn cenną energięę na przejmowanie się się głupstwami. Tak jakby faktycznie ą energi miało znaczenie w życiu to, czy nosi się się szykowne stroje albo mówi „cholera”. Summerhill, odchodzą odchodzą c od zewnę zewnętrznych drobiazgów życia, moż może mieć mieć i ma ducha społecznego, który wyprzedza czas, w którym żyjemy. To prawda, że skłonny jest on nazywać nazywać łopatę łopatę pieprzoną pieprzoną szufl szuflą ą , ale każ każdy kopacz rowów powie wam z pełnym przekonaniem, że łopata jest pieprzoną pieprzoną szufl szuflą ą .
KOEDUKACJA W wię większoś kszości szkół wystę występuje wyraź wyraźny zamysł oddzielania chłopców od dziewczą dziewczą t,t, szczególnie gdy chodzi o miejsce do spania. Nie zachę zachęca się się do romansów. Nie robi się się tego takż także w Summerhill – ale też też nie zniechę zniechęca się się do nich. W Summerhill nie wtrą wtrą camy camy się się do dziewczyn i chłopców. Relacje mię między płciami wydają wydają si sięę być być bardzo zdrowe. Jedna płeć płeć nie wyrasta pełna iluzji czy złudzeń złudzeń na temat drugiej. Nie chodzi o to, że Summerhill jest jak jedna duż duża rodzina, gdzie wszyscy grzeczni chłopcy i dziewczynki są są dla siebie jak bracia i siostry. Gdyby tak było, stałbym się się natychmiast zagorzałym przeciwnikiem koedukacji. W warunkach prawdziwej koedukacji – to znaczy nie takiej, w której dziewczynki i chłopcy siedzą siedzą razem w ławkach, ale jednocześ jednocześnie mieszkają mieszkają i śpią pią w oddzielnych domach – naganna ciekawość ciekawość jest niemal całkowicie wyeliminowana. Nie ma podglą podglą daczy daczy w Summerhill. Jest tutaj takż także znacznie mniej niepokoju zwią zwią zanego zanego z seksem niż niż w innych szkołach. Co jakiś jakiś czas odwiedzają odwiedzają cy cy naszą naszą szkołę szkołę dorosły pyta: „Ale czy oni wszyscy nie sypiają sypiają ze sobą sobą ?” ?” Gdy odpowiadam, że nie, wykrzykuje zdziwiony: „Ale dlaczego nie? Ależ Ależ bym poszalał w ich wieku”. Właś Właśnie tego typu osoby zakładają zakładają , że jeż jeżeli chłopcy i dziewczyny kształcą kształcą się się razem, to koniecznie muszą muszą folgować folgować sobie w życiu seksualnym. Dla jasnoś jasności, ci ludzie nie mówią mówią , że taka właś właśnie myś myśl leż leży u podstaw ich obiekcji. Natomiast racjonalizują racjonalizują swoje stanowisko, mówią mówią c, c, że dziewczynki i chłopcy mają mają róż różne moż możliwoś liwości uczenia się się i z tego powodu nie powinni mieć mieć wspólnych lekcji. Szkoły powinny być być koedukacyjne, ponieważ ponieważ koedukacyjne jest życie. Wielu nauczycieli i rodziców boi się się jej ze wzglę względu na ewentualną ewentualną ciążę ciążę.. Istotnie, wiem że niejeden dyrektor szkoły koedukacyjnej spę spędzał bezsenne noce z tego powodu. Zahamowane dzieci obu płci są są czę często niezdolne do miłoś miłości. Moż Może być być to uspokajają uspokajają ca ca wiadomość wiadomość dla tych, którzy boją boją si sięę seksu; lecz dla młodzież młodzieży jako takiej nieumieję nieumiejętno tność wielką ludzk ludzką tragedią ść kochania jest wielką ą tragedi ą . Gdy spytałem kilku nastolatków z pewnej znanej szkoły koedukacyjnej o to, czy są są w ich szkole jakieś jakieś pary, odpowiedzieli, że nie. Gdy okazałem zdziwienie, powiedzieli mi: „Czasami jest przyjaźń przyjaźń mię między dziewczyną dziewczyną a chłopcem, ale nie romans”. Ponieważ Ponieważ dostrzegłem tam paru przystojnych młodzień młodzieńców i ładne dziewczyny, wiedziałem, że ta szkoła narzuca swoim uczniom przeciwne życiu ideały oraz że jej wysoce moralna atmosfera hamuje seks. Spytałem kiedyś kiedyś dyrektora pewnej postę postępowej szkoły: „Czy w pań pańskiej szkole są są jakieś jakieś pary?” „Nie”, odpowiedział poważ poważnie. „No, ale my nie przyjmujemy trudnych dzieci”. Przeciwnicy koedukacji mogą mogą utrzymywać utrzymywać, że ten system powoduje feminizację feminizację chłopców i maskulizację maskulizację dziewczą dziewczą t.t. Ale gdzieś gdzieś głę głęboko tkwi jednak moralna obawa, a w gruncie rzeczy zazdrosny strach. Seks połą połą czony czony z miłoś miłością cią jest najwię największą kszą przyjemnoś przyjemnością cią na świecie i represjonuje się się go dlatego właś właśnie, że jest najwię największą kszą przyjemno przyjemnośścią cią . Cała reszta to wykrę wykręty. Nie żywię ywię obaw, że starsi uczniowie w Summerhill, którzy są są tutaj tutaj od wczesnego dzieciń dzieciństwa, mogliby zacząć zacząć uprawiać uprawiać intensywne życie seksualne, bo wiem, że nie mam do czynienia z dzieć dziećmi, które mają mają stłumione stłumione i dlatego nienaturalne zainteresowanie seksem. Kilka lat temu przybyło do nas jednocześ jednocześnie dwoje uczniów: siedemnastoletni chłopiec z prywatnej szkoły dla chłopców i szesnastoletnia dziewczyna z prywatnej szkoły dla dziewczą dziewczą t.t. Zakochali się się w sobie i byli cią cią gle gle razem. Spotkałem ich kiedyś kiedyś póź późno wieczorem i zatrzymałem. 31
„Nie wiem, co wy dwoje robicie – powiedziałem – i z moralnego punktu widzenia nie obchodzi mnie to, ponieważ ponieważ nie jest to w ogóle problem moralny. Ale ekonomicznie to, owszem, jestem zainteresowany. Jeż Jeżeli ty, Kate, bę będziesz miała dziecko, moja szkoła bę będzie zrujnowana”. Mówiłem dalej rozwijają rozwijają c tę my myśśl: „Widzicie, wy dopiero co przybyliś przybyliście do Summerhill. Naturalnie, nie uczuć. Dla was oznacza to swobodę swobodę robienia tego, co żywicie dla niej żadnych szczególnych uczuć chcecie. Gdybyś Gdybyście byli tutaj od siódmego roku życia, nigdy nie musiałbym o tym z wami rozmawiać rozmawiać. Bylibyś Bylibyście tak silnie zwią zwią zani zani ze szkołą szkołą , że to wy myś myślelibyś lelibyście o konsekwencjach dla Summerhill”. Był to jedyny moż możliwy sposób podejś podejścia do tej sprawy. Na szczęś szczęście, cie, nigdy wię więcej nie musiałem rozmawiać rozmawiać z nimi na ten temat.
PRACA Kiedyś Kiedyś obowią obowią zywała zywała w Summerhill taka zasada, w myś myśl której każ każde dziecko powyż powyżej dwunastego roku życia i każ każdy członek personelu musiał przepracować przepracować dwie godziny tygodniowo na naszym terenie. Zapłata, w wysokoś wysokości 6 pensów za godzinę godzinę, była czysto symboliczna. Jeś Jeśli nie odpracowało się się swoich godzin, płaciło się się karę karę w wysokoś wysokości 12 pensów. Byli tacy, takż także nauczyciele, którzy zadowalali się się płaceniem kary. Natomiast wię większość kszość pracują pracują cych cych stale spoglą spoglą dała dała na zegarek. W tej pracy nie było żadnego elementu zabawy, dlatego też też nudziła wszystkich. Zasada została ponownie przedyskutowana i dzieci zniosły ją ją niemal niemal jednogłoś jednogłośnie. Kilka lat temu potrzebowaliś potrzebowaliśmy w Summerhill izby chorych. Zdecydowaliś Zdecydowaliśmy się się sami wybudować wybudować porzą porzą dny dny budynek z cegły. Nikt z nas nie położ położył przedtem ani jednej cegły, ale zaczę zaczęliliśśmy. Kilku uczniów pomagało wykopać wykopać fundamenty i rozebrało jakieś jakieś stare mury, by w ten sposób odzyskać odzyskać cegły. Lecz dzieci zażą zażą dały dały zapłaty. My odmówiliś odmówiliśmy. Skoń Skończyło się się na tym, że izbę izbę chorych wybudowali nauczyciele i goś goście. To zaję zajęcie było zbyt nudne dla dzieci. Nie widziały w tym dla siebie żadnego interesu. Natomiast jakiś jakiś czas potem, gdy potrzebne im było pomieszczenie na rowery, zbudowały je zupełnie same, bez żadnej pomocy ze strony dorosłych. Piszę Piszę o dzieciach – nie o takich, jakie my doroś dorośli chcielibyś chcielibyśmy widzieć widzieć – ale o takich, jakie naprawdę naprawdę są . Zmysł społeczny, poczucie społecznej odpowiedzialnoś odpowiedzialności nie rozwija się się do wieku co najmniej 18 lat. Interesuje je tu i teraz, a przyszłość przyszłość dla nich nie istnieje. Nigdy jeszcze nie widziałem leniwego dziecka. To, co nazywane bywa lenistwem, jest albo brakiem zainteresowania albo brakiem zdrowia. Zdrowe dziecko nie umie być być leniwe, musi przez cały dzień dzień coś coś robić robić. Znałem kiedyś kiedyś bardzo zdrowego chłopca, którego uważ uważano za lenia. Matematyka nie interesowała go zupełnie, ale szkolny plan zajęć zajęć wymagał, by uczył się się tego przedmiotu. Oczywiś Oczywiście nie chciał, a jego nauczyciel uważ uważał, że jest on leniwy. Niedawno przeczytałem gdzieś gdzieś, że jeż jeżeli para na dancingu przetań przetańczyłaby każ każdy taniec, to tak jakby przeszła 25 mil. Mimo to ci ludzie nie odczuwaliby żadnego niemal zmę zmęczenia, ponieważ ponieważ cały wieczór doznawaliby przyjemnoś przyjemności – zakładają zakładają c, c, że nie depczą depczą sobie sobie po palcach. Tak samo jest z dzieć dziećmi. Chłopiec, który jest leniwy na lekcjach, przebiegnie mile podczas gry w piłkę piłkę noż nożną . Stwierdzam, że mnie nie udaje się się skłonić skłonić siedemnastoletniej młodzież młodzieży do pomocy przy sadzeniu ziemniaków, przy pieleniu cebuli, chociaż chociaż ci sami chłopcy spę spędzają dzają całe całe godziny grzebią grzebią c w silnikach, myją myją c samochody czy robią robią c radioodbiorniki. Długo trwało, zanim zaakceptowałem to zjawisko. Prawda zaczę zaczęła docierać docierać do mnie pewnego razu, gdy kopałem ogród mojego brata w Szkocji. To zaję zajęcie nie sprawiało mi przyjemnoś przyjemności i nagle poją poją łem, łem, że cała sprawa w tym, iż iż kopię kopię ogród, który mnie nic nie obchodzi. Podobnie mój ogród nie ma żadnego znaczenia dla chłopców, podczas gdy ich rowery czy radia są są dla nich waż ważne. Długo jeszcze czekać czekać trzeba na prawdziwy altruizm, a i tak nigdy nie traci on elementów egoizmu. Małe dzieci mają mają zupełnie zupełnie inny stosunek do pracy niż niż nastolatki. Nasze maluchy w wieku od trzech do oś ośmiu lat bę będą bardzo dzielnie pracować pracować mieszają mieszają c cement, wożą wożą c piasek, czyszczą czyszczą c cegły; bę będą pracować pracować nie myś myślą c o nagrodzie. Identyfikują Identyfikują się się z dorosłymi, a taka praca jest dla nich jak fantazje zrealizowane w rzeczywistoś rzeczywistości. 32
Jednakż Jednakże od wieku oś ośmiu-, dziewię dziewięciu lat aż aż do wieku dziewię dziewiętnastu czy dwudziestu lat chęć chęć wykonywania nudnej pracy fizycznej po prostu nie wystę występuje. Odnosi się się to do wię większoś kszości dzieci. Zdarzają Zdarzają si sięę, oczywiś oczywiście, dzieci, które są są pracowite pracowite od wczesnego dzieciń dzieciństwa przez całe życie. Faktem jest, że my, doroś dorośli, wykorzystujemy dzieci stanowczo zbyt czę często. „Marion, skocz wrzucić wrzucić mi ten list”. Nikt nie lubi być być wykorzystywany. Przecię Przeciętne dziecko mgliś mgliście zdaje sobie sprawę sprawę z tego, że jest karmione i ubierane przez rodziców, bez żadnych starań starań ze swej strony. Czuje ono, że ta opieka jest naturalnym przysługują przysługują cym cym mu prawem, a jednocześ jednocześnie zdaje sobie sprawę sprawę z tego, że z drugiej strony oczekuje się się od niego wykonywania mnóstwa posług i wielu nieprzyjemnych codziennych prac, których sami rodzice unikają unikają . Przeczytałem kiedyś kiedyś o szkole w Ameryce, która została wybudowana samodzielnie przez uczniów. Wydawało mi się się to kiedyś kiedyś idealnym wyjś wyjściem. Ale tak nie jest. Jeż Jeżeli dzieci wybudowały tę tę szkołę szkołę, to moż można być być pewnym, że stał obok jakiś jakiś pełen werwy, życzliwoś yczliwości i powagi jegomość jegomość,, który z pasją pasją wykrzykiwał słowa zachę zachęty. Gdy takiego „autorytetu” nie ma, dzieci po prostu nie buduj ą szkół . Moim zdaniem rozsą rozsą dna dna cywilizacja nie wymagałaby pracy od dzieci do czasu, aż aż skoń skończą czą one co najmniej osiemnaś osiemnaście lat. Wię Większość kszość chłopców i dziewczyn robiłaby duż dużo przed osią osią gnię gnięciem tego wieku, ale taka praca byłaby dla nich zabawą zabawą , prawdopodobnie byłaby takż także nieekonomiczna z punktu widzenia rodziców. Czuję Czuję się się przygnę przygnębiony na myś myśl o ogromie pracy, jaką jaką musz muszą wykonaćć studenci, by przygotować przygotować się się do egzaminów. Słyszałem, że w przedwojennym ą wykona Budapeszcie prawie 50% studentów przeż przeżywało fizyczne lub psychiczne załamania po egzaminach maturalnych. Powodem, dla którego stale słyszymy w Summerhill takie dobre opinie o pracowitoś pracowitości, jaką jaką wykazują wykazują się się nasi byli uczniowie wykonują wykonują cy cy odpowiedzialną odpowiedzialną pracę pracę, jest fakt, że te dziewczyny i chłopcy przeż przeżyli okres skoncentrowanego na sobie fantazjowania w Summerhill. Jako młodzi, doroś dorośli już już ludzie potrafią potrafią stawić stawić czoło rzeczywistoś rzeczywistości bez żadnych podś podświadomych tę tęsknot za zabawami dzieciń dzieciństwa.
ZABAWA Summerhill moż można by zdefiniować zdefiniować jako szkołę szkołę, w której zabawa jest najważ najważniejsza. Dlaczego bawią bawią si sięę dzieci i kociaki, nie wiem. Przypuszczam, że ma to zwią zwią zek zek z energią energią . Nie chodzi mi o zabawy w sensie zorganizowanym czy o zmagania na boiskach sportowych. Chodzi mi o zabawę zabawę w sensie fantazji. Zorganizowane gry angaż angażują ują sprawno sprawność ść,, współzawodnictwo, współpracę współpracę w grupie, natomiast zabawy dzieci nie wymagają wymagają zwykle zwykle specjalnych umieję umiejętno tnośści, jest w nich bardzo mało współzawodnictwa i prawie nie ma żadnej współpracy w grupie. Małe dzieci bawią bawią się się w gry typu gangsterskiego ze strzelaniem czy walką walką na miecze. Na długo przed epoką epoką kina dzieci bawiły się się w ten sposób. Opowiadania i filmy mogą mogą kierunkowa kierunkowaćć niektóre zabawy, ale ich podstawy znajdują znajdują si sięę w sercach dzieci wszystkich ras. W Summerhill sześ sześciolatki bawią bawią się się przez cały dzień dzień – robią robią to z fantazją fantazją . Dla małego dziecka rzeczywistość rzeczywistość i fantazja są są ze sobą sobą bardzo blisko zwią zwią zane. zane. Gdy dziesię dziesięcioletni chłopiec przebrał się się za ducha, maluchy wrzeszczały zachwycone; wiedziały wprawdzie,ż wprawdzie, że to tylko Tommy, widziały, jak wkładał na siebie to prześ prześcieradło, ale gdy zbliż zbliżał się się do nich, wszystkie bez wyją wyją tku tku krzyczały ze strachu. Małe dzieci żyją yją w w świecie wyobraź wyobraźni i tę tę wyobraź wyobraźnię nię wcielają wcielają w w czyn. Chłopcy w wieku od ośmiu do czternastu lat w swoich zabawach bez przerwy katrupią katrupią ludzi lub latają latają po niebie na swoich drewnianych samolotach. Małe dziewczynki takż także przechodzą przechodzą przez okres band, ale bez strzelb czy mieczy. Ma on bardziej osobisty charakter. Banda Mary nie zgadza się się z bandą bandą Nellie, Nellie, są wię więc kłótnie i obraź obraźliwe słowa. Rywalizują Rywalizują ce ce ze sobą sobą bandy chłopców są są wrogami tylko w zabawie. Z tego też też powodu łatwiej żyć z małymi chłopcami niż niż z dziewczynkami. 33
Nie udało mi się się odkryć odkryć, gdzie przebiega granica mię między rzeczywistoś rzeczywistością cią a fantazją fantazją . Gdy dziecko przynosi lalce jedzenie na małym talerzyku, to czy naprawdę naprawdę wierzy ono przez chwilę chwilę, koń na biegunach jest prawdziwym koniem? Gdy chłopiec woła „Rę „Ręce że ta lalka jest żywa? Czy koń do góry!” i strzela, czy myś myśli, czy mu się się wydaje, że to prawdziwy pistolet? Skłonny jestem przypuszczać przypuszczać, że dzieci faktycznie wyobraż wyobrażają ają sobie, sobie, że ich zabawki są są żżywe. Jedynie wtedy, gdy jakiś jakiś bezmyś bezmyślny dorosły wtrą wtrą ca ca się się i przypomina, że to tylko na niby, z hukiem wracają wracają na na ziemię ziemię. rozumieją cy cy uczucia dziecka rodzic nie zniszczy nigdy jego fantazji. Żaden rozumieją Chłopcy na ogół nie bawią bawią si sięę z dziewczynkami. Chłopcy bawią bawią si sięę w bandy i w berka, robią robią domki na drzewach, kopią kopią doły i okopy. Dziewczynki rzadko organizują organizują jaką jaką kolwiek kolwiek zabawę zabawę. Odwieczna zabawa w nauczyciela czy lekarza nie jest znana dzieciom cieszą cieszą cym cym się się wolnoś wolnością cią , ponieważ ponieważ nie mają mają one potrzeby naś naśladowania autorytetów. Młodsze dziewczynki bawią bawią się się lalkami, natomiast wydaje się się, że starszym daje najwię najwięcej przyjemnoś przyjemności kontakt z ludź ludźmi, a nie przedmiotami. Czę Często dziewczynki i chłopcy grają grają wspólnie wspólnie w hokeja. Gry w karty i inne zabawy w domu są są zwykle zwykle mieszane. Dzieci kochają kochają hałas hałas i błoto, tupią tupią na na schodach, wrzeszczą wrzeszczą jak jak potę potępień pieńcy, nie zwracają zwracają uwagi uwagi na meble. Jeś Jeśli akurat bawią bawią si sięę w berka, przeszłyby po wazie portlandzkiej, gdyby znalazła się się na ich drodze, zupełnie jej nie zauważ zauważają ają c. c. Zbyt czę często matki nie dość dość długo bawią bawią si sięę ze swoimi dzieć dziećmi. Wydaje się się im, że włoż włożenie do wózka mię miękkiego misia załatwia sprawę sprawę na godzinkę godzinkę czy dwie. Zapominają Zapominają przy tym jednak, że dzieci chcą chcą by byćć łaskotane i przytulane. Jeż Jeżeli przyznajemy, że dzieciń dzieciństwo jest zabawą zabawą , to jak my, doroś dorośli, reagujemy zwykle na ten fakt? My to ignorujemy. Zapominamy o tym zupełnie, ponieważ ponieważ dla nas zabawa jest marnowaniem czasu. Wznosimy wię więc duż duże miejskie szkoły z wieloma salami i drogimi pomocami szkolnymi, a tym, co ma zaspokoić zaspokoić instynkt zabawy, jest najczęś najczęściej ciej mały betonowy plac. Moż Można by, z pewną pewną doz dozą racji, twierdzić twierdzić, że zło cywilizacji wynika z faktu, że żadne dziecko ą racji, nie mogło się się nigdy do koń końca wybawić wybawić. Innymi słowy, dziecko, jak roś roślina cieplarniana, zostało wyhodowane na dorosłego, zanim osią osią gnę gnęło dojrzałość dojrzałość.. Stosunek dorosłych do zabawy jest całkowicie arbitralny. My, starzy, planujemy czas dzieci: nauka od dziewią dziewią tej tej do dwunastej, godzinka przerwy na obiad, i znowu lekcje do trzeciej. Gdyby poprosić poprosić o ułoż ułożenie planu nieskrę nieskrępowane dziecko, niemal na pewno przeznaczyłoby ono duż dużo czasu na zabawę zabawę, a tylko trochę trochę na lekcje. U podłoż podłoża antagonizmu dorosłych wobec zabawy dzieci leż leży strach. Setki razy wysłuchiwałem pełne niepokoju pytania: „Jeż „Jeżeli mój syn bę będzie się się bawił cały dzień dzień, to jak kiedykolwiek nauczy się się czegoś czegoś, jak zda egzaminy?”. Nieliczni tylko przyjmą przyjmą moj moją odpowiedź: ą odpowiedź „Jeż „Jeżeli pozwolisz twojemu dziecku bawić bawić się się tak długo, jak zechce, to bę będzie w stanie zdać zdać egzaminy wstę wstępne do college’u po dwóch latach intensywnej nauki, zamiast po trwają trwają cej cej zwykle pięć pięć,, sześć sześć czy siedem lat nauce w szkole, która lekceważ lekceważy zabawę zabawę jako część część życia”. Lecz zawsze muszę muszę dodać dodać: „Zakładają „Zakładają c, c, że on w ogóle bę będzie chciał zdawać zdawać te egzaminy!” Moż Może, na przykład, chcieć chcieć zostać zostać tancerzem czy mechanikiem radiowym. Ona moż może chcieć chcieć zostać zostać projektantką projektantką odzie odzieżży czy pielę pielęgniarką gniarką dzieci dziecięęcą . Tak, strach o przyszłość przyszłość dziecka popycha dorosłych do tego, że pozbawiają pozbawiają dzieci dzieci ich prawa do zabawy. Jest w tym jednak coś coś wię więcej. Za tą tą dezaprobatą dezaprobatą zabawy kryje się się bowiem mgliste przekonanie, że wcale nie jest tak dobrze być być dzieckiem, prześ przeświadczenie, które dochodzi do głosu, gdy napomina się się młodego dorosłego: „Nie bą bą dź dzieckiem”. Rodzice, którzy zapomnieli o tę tęsknotach swojego dzieciń dzieciństwa – zapomnieli jak się się bawić bawić i jak fantazjować fantazjować – są marnymi rodzicami. Dziecko, które utraci zdolność zdolność do zabawy, jest psychicznie martwe oraz niebezpieczne dla każ każdego innego dziecka, które wejdzie z nim w kontakt. Nauczyciele z Izraela opowiadali mi o istnieją istnieją cych cych tam wspaniałych oś ośrodkach społecznych. Szkoła, jak mówili, jest częś części cią społeczności, w której najważ najważniejsza jest cięż ciężka ka praca. ą społecznoś Dziesię Dziesięcioletnie dzieci, powiedział mi jeden z nauczycieli, płaczą płaczą , gdy – za karę karę – nie pozwala im się się kopać kopać ogrodu. Gdybym ja miał dziesię dziesięcioletnie dziecko, które płakałoby z tego powodu, że nie pozwalam mu kopać kopać kartofli, zastanawiałbym się się, czy nie jest ono umysłowo upoś upośledzone. 34
Dzieciń Dzieciństwo to czas zabawy i każ każda społeczność społeczność,, która ignoruje tę tę prawdę prawdę, kształci w zły sposób. Dla mnie metoda izraelska jest poś poświę więcaniem młodego życia dla potrzeb ekonomicznych. Moż Może to być być konieczne, jednak ja nie odważ odważyłbym się się nazwać nazwać takiego systemu idealnym. Intrygują Intrygują ca, ca, choć choć niebywale trudna, byłaby ocena krzywdy wyrzą wyrzą dzonej dzonej dzieciom, którym nie pozwolono bawić bawić się się do woli. Zastanawiam się się czę często, czy te masy ludzi oglą oglą dają dają ce ce zawodowy football, usiłują usiłują odreagować odreagować swoje zablokowane zainteresowanie zabawą zabawą , poprzez identyfikację identyfikację z zawodnikami grają grają cymi cymi niejako zamiast nich. Wię Większość kszość absolwentów Summerhill nie chodzi na mecze piłki noż nożnej, nie interesuje się się takż także róż różnego rodzaju widowiskami. Są Są dzę dzę, że bardzo nieliczni poszliby gdzieś gdzieś daleko, żeby obejrzeć obejrzeć przemarsz królewski. Parada ma w sobie elementy dziecinne; typowy dla niej kolor, sformalizowanie, i powolne ruchy przywodzą przywodzą na myś myśl świat zabawek i wystrojone lalki. Być Być mo możże z tego powodu kobiety bardziej niż niż mężczy lubią parady. parady. ężczyźźni lubią Wydaje się się, że w miarę miarę jak ludzie doroś dorośleją leją i stają stają się się bardziej wyrafinowani, wszelkiego typu widowiska są są dla dla nich coraz mniej atrakcyjne. Wą Wą tpię tpię, czy pań państwowe defilady dostarczają dostarczają czego czegośś wię więcej poza nudą nudą generałom, politykom i dyplomatom. Istnieją Istnieją pewne dane wskazują wskazują ce ce na to, że dzieci wychowane w swobodnej atmosferze i z maksymalną maksymalną ilo ilośścią cią zabawy zabawy nie mają mają skłonno skłonnośści do zachowań zachowań stadnych. Jedynie ci z naszych uczniów, którzy pochodzą pochodzą z domów o sympatiach komunistycznych, potrafią potrafią swobodnie swobodnie i entuzjastycznie wiwatować wiwatować w tłumie.
TEATR W zimie niedzielny wieczór w Summerhill jest wieczorem teatralnym. Przedstawienia oglą oglą da da zawsze duż dużo widzów. Zdarzało się się sześć sześć kolejnych niedziel z pełnym programem dramatycznym. Czasami jednak bywa i tak, że po serii sztuk nie ma spektaklu przez kilka tygodni. Widownia nie jest zbyt krytyczna. Zachowuje się się dobrze – duż dużo lepiej niż niż wię większość kszość widowni londyń londyńskich. Rzadko zdarza się się wygwizdywanie, tupanie nogami czy wrzaski. Teatr Summerhill, funkcjonują funkcjonują cy cy w przerobionej hali do gry w squash’a, mieś mieści około stu osób. Scena jest ruchoma; to znaczy zrobiono ją ją zz pudeł, które moż można dowolnie układać układać w stopnie czy platformy. Dysponuje odpowiednim oś oświetleniem pozwalają pozwalają cym cym na przyciemnianie świateł, posiada też też reflektory. Nie ma żadnych dekoracji, poza szarą szarą kurtyną kurtyną . Gdy w didaskaliach jest wskazówka, że „Przez przerwę przerwę w żywopłocie wchodzą wchodzą wieś wieśniacy”, wtedy aktorzy rozsuwają rozsuwają kurtynę kurtynę na boki. Tradycją Tradycją szkoły jest, że wystawia się się tylko sztuki napisane w Summerhill. Istnieje też też cicha zasada, że sztuki autorstwa nauczycieli wystawiane są są tylko wtedy, gdy panuje posucha na sztuki napisane przez dzieci. Obsada samodzielnie wykonuje kostiumy i są są one na ogół znakomite. Nasi szkolni dramatopisarze skłaniają skłaniają się się raczej ku komedii i farsie niż niż tragedii, lecz gdy już już mamy tragedię tragedię, jest ona dobrze, a czasami pię pięknie zrobiona. Dziewczyny piszą piszą częś częściej. ciej. Mali chłopcy też też wystawiają wystawiają własne sztuki, lecz zazwyczaj role nie są są napisane. napisane. Właś Właściwie nie jest to konieczne, jako że najważ najważniejszym zdaniem każ każdej z postaci jest zawsze: „Rę „Ręce do góry!”. W tych sztukach kurtyna opada zwykle na stos trupów, jako że mali chłopcy są są zz natury dokładni i bezkompromisowi. Trzynastoletnia Daphne pisywała nam sztuki z Sherlockiem Holmesem w roli głównej. Pamię Pamiętam jedną jedną o posterunkowym, który uciekł z żoną oną sierż sierżanta. Z pomocą pomocą detektywa i, rzecz jasna, „mojego drogiego Watsona”, sierż sierżant wytropił żonę onę w mieszkaniu posterunkowego. Ujrzeli tam szczególny widok. Posterunkowy leż leżał na tapczanie obejmują obejmują c niewierną niewierną żonę onę sierż sierżanta, podczas gdy grono kobiet z półś półświatka wiło się się w tań tańcu na środku pokoju. Posterunkowy był w wieczorowym garniturze. Daphne zawsze wprowadzała high-life do swoich sztuk. Czternastoletnie dziewczyny czasami piszą piszą wierszem, a ich sztuki są są na ogół dobre. Oczywiś Oczywiście, nie wszystkie dzieci i nie cały personel pisze sztuki. Niechęć Niechęć do plagiatów jest silna. Zdarzyło się się kiedyś kiedyś, że jakiś jakiś spektakl wypadł z programu i musiałem szybko coś coś napisać napisać. Wykorzystałem jedno z opowiadań opowiadań W. W. Jacobsa. Podniosły się się krzyki oburzenia: „Plagiator” i „Oszust”. 35
Dzieci w Summerhill nie lubią lubią udramatyzowanych opowiadań opowiadań. Nie chcą chcą też też intelektualnych tekstów tak czę częstych w innych szkołach. Nigdy nie grają grają Szekspira; ale czasami ja piszę piszę jakąś jakąś szekspirowską szekspirowską burleskę burleskę, na przykład, Juliusza Cezara umieszczam w amerykań amerykańskim świecie gangsterskim – ję językiem, który jest mieszaniną mieszaniną Szekspira i kryminału. Mary porwała widownię widownię, gdy lako Kleopatra zasztyletowała wszystkich na scenie a potem, patrzą patrzą c na ostrze swego noż noża, przeczytała głoś głośno słowa: „stal nierdzewna” i wbiła nóż nóż w swoją swoją pier pierśś. Uczniowie przejawiają przejawiają du dużże zdolnoś zdolności aktorskie. Nie ma wś wśród nich czegoś czegoś takiego jak trema. Wspaniale oglą oglą da da się się małe dzieci; bardzo szczerze przeż przeżywają ywają swoje swoje role. Dziewczyny grają grają ch chęętniej niż niż chłopcy. W samej rzeczy, chłopcy poniż poniżej 10 lat, poza swoimi własnymi sztukami gangsterskimi nie wystę występuj pują ą prawie wcale. Niektóre dzieci nigdy nie wystę występuj pują też nie mają mają na na to ochoty. ą , ani też Nasze długie doś doświadczenie dowodzi, że najgorszym aktorem jest ten, kto gra w życiu. Takie dziecko nie potrafi zdystansować zdystansować się się od siebie i jest zakłopotane na scenie. Być Być mo możże „zakłopotane” jest niewłaś niewłaściwym okreś określeniem, ponieważ ponieważ oznacza zdawanie sobie sprawy z tego, czują si sięę zaż zażenowani z twojego powodu. że inni czują Granie to konieczny element kształcenia. Jest ono w duż dużym stopniu ekshibicjonizmem; lecz w Summerhill nie podziwia się się aktora, którego aktorstwo staje się się wyłą wyłą cznie cznie ekshibicjonizmem. Będą c aktorem trzeba umieć umieć silnie zidentyfikować zidentyfikować się się z innymi. W przypadku dorosłych ta identyfikacja nigdy nie jest nieś nieświadoma; doroś dorośli wiedzą wiedzą , że grają grają na na niby. Wą Wą tpię tpię jednak, czy małe dzieci naprawdę naprawdę też też to wiedzą wiedzą . Całkiem czę często, gdy dziecko wchodzi na scenę scenę i pada pytanie: „Kim jesteś jesteś?” – zamiast odpowiedzieć odpowiedzieć: „Jestem duchem tego opactwa” mówi: „Jestem Piotrek”. W jednej ze sztuk napisanej dla najmłodszych dzieci była scena przy obiedzie z prawdziwymi potrawami. Nakłonienie aktorów do przejś przejścia do nastę następnej sceny wymagało od suflera nieco czasu i wysiłku. Dzieci zajmowały się się wyż wyżerką erką , zupełnie nie zwracają zwracają c uwagi na publiczność publiczność.. Granie jest jednym ze sposobów zdobycia wiary w siebie. Lecz te dzieci, które nigdy nie wystę występuj pują mówią , że nienawidzą nienawidzą przedstawie przedstawieńń, ponieważ ponieważ czują czują si sięę gorsze. Oto trudność trudność,, dla której ą , mówią nie znalazłem rozwią rozwią zania. zania. Takie dziecko znajduje zwykle inną inną dziedzin dziedzinęę, w której moż może pokazać pokazać swoją swoją wyż wyższość szość.. Trudna jest sytuacja dziewczyny, która uwielbia wystę występować pować, ale nie umie grać grać. Wiele mówi o manierach dzieci fakt, że taka dziewczyna rzadko kiedy pomijana jest w obsadzie. Trzynasto- i czternastolatki odmawiają odmawiają grania grania ról w sztukach, w których są są sceny sceny miłosne, ale małe dzieci zagrają zagrają wszystko, swobodnie i z przyjemnoś przyjemnością cią . Seniorzy powyż powyżej pię piętnastego roku zagrają w w romansie, jeż jeżeli są są to to role komediowe. Tylko jeden czy dwóch seniorów wzię wzięłoby życia zagrają poważ poważną rolę rolę miłosną miłosną . Tego typu role nie mogą mogą być być dobrze zagrane, dopóki nie doś doświadczy się się miłośści. Niemniej jednak dzieci, które nie zaznały żalu w prawdziwym życiu, mogą miło mogą śświetnie zagrać zagrać w smutnej roli. Widziałem, jak Virginia załamywała się się na próbach i płakała, grają grają c taką taką rolę rolę. Moż Można to wytłumaczyć wytłumaczyć faktem, że każ każde dziecko zaznało żalu w wyobraź wyobraźni. W gruncie rzeczy mierć szybko wkracza w świat dziecię dziecięcej fantazji. śmierć Sztuki dla dzieci powinny być być na ich poziomie. Zmuszanie dzieci do grania klasycznych sztuk, które są są tak odległe od ich świata fantazji, jest złem. Sztuki, podobnie jak to, co czytają czytają , powinno być być dostosowane do wieku. Dzieci z Summerhill rzadko czytają czytają Scotta, Dickensa czy Thackeraya, ponieważ ponieważ dzisiejsze pokolenia należą należą do epoki filmu. Gdy dziecko idzie do kina, to w półtorej godziny dostaje historię historię tak długą długą jak „Westward Ho” – historię historię, której przeczytanie zaję zajęłoby mu kilka dni, a w dodatku bez wszystkich nudnych opisów przyrody i ludzi. Tak wię więc w swoich sztukach dzieci nie chcą chcą opowiadania o Elsinore; chcą chcą opowiadania o swoim własnym otoczeniu. Chociaż Chociaż dzieci z Summerhill wystawiają wystawiają sztuki, które same piszą piszą , to gdy da się się im okazję okazję, reagują reagują entuzjastycznie na naprawdę naprawdę dobry dramat. Którejś Którejś zimy czytałem seniorom sztukę sztukę raz w tygodniu. Przeczytałem wszystko Barrie’ego, Ibsena, Strindberga i Czechowa, trochę trochę Shawa i Galsworthy’ego oraz parę parę sztuk współczesnych takich jak „The Silver Cord” i „The Vortex”. Naszym najlepszym aktorom i aktorkom podobał się się Ibsen. Seniorzy interesują interesują się się techniką techniką sceniczną sceniczną i mają mają na nią nią oryginalny poglą poglą d. d. W pisaniu sztuk obowią obowią zuje zuje odwieczny trik nie pozwalają pozwalają cy cy nigdy żadnej postaci na opuszczenie sceny bez jakiegoś jakiegoś 36
usprawiedliwienia. Gdy dramaturg chciał pozbyć pozbyć się się ojca, żeby żona i córka mogły sobie powiedzieć powiedzieć, jakim jest on osłem, ojciec obowią obowią zkowo zkowo wstawał, mówił: „Pójdę „Pójdę lepiej zobaczyć zobaczyć, czy ogrodnik posadził tę tę kapustę kapustę” i wychodził szurają szurają c nogami. Nasi młodzi dramatopisarze mają mają bardziej bezpoś bezpośrednią rednią technikę technikę. Jak powiedziała mi jedna dziewczynka: „W życiu wychodzisz z pokoju nie mówią mówią c, c, dlaczego to robisz”. Faktycznie, tak jest i tak też też dzieje się się na scenie w naszym teatrze. Specjalnoś Specjalnością cią Summerhill jest pewna gałąź gałąź sztuki dramatycznej, którą którą nazywamy spontanicznym graniem. Zadaję Zadaję takie na przykład zadania aktorskie: Włó ż na niby płaszcz, zdejmij i powieś na wieszaku. We ź do r ęki wią zank ę kwiatów i znajd ź wś ród ród nich oset. Otwórz telegram, który zawiadamia ci ę , że twój ojciec (czy matka) nie ż yje. Zjedz poś pieszny posiłek w restauracji dworcowej i sied ź przy tym jak na szpilkach, bo a nu ż pociąg odjedzie bez ciebie . Czasami granie jest „gadane”. Siadam, na przykład, przy stole i oznajmiam, że jestem urzę urzędnikiem imigracyjnym w Harwich. Każ Każde dziecko musi mieć mieć na niby paszport i musi być być przygotowane do odpowiedzi na moje pytania. Jest to dobra zabawa. Albo jestem sobie, na przykład, producentem filmowym przesłuchują przesłuchują cym cym przyszłą przyszłą obsadę obsadę, albo biznesmenem szukają szukają cym cym sekretarki. Kiedyś Kiedyś byłem męż mężczyzn czyzną ą , który dał ogłoszenie, że szuka amanuensis. Żadne z dzieci nie wiedziało, co znaczy to słowo. Jedna dziewczyna grała tak, jakby oznaczało ono manikiurzystkę manikiurzystkę, co było świetną wietną zabaw zabawą ą . Spontaniczne granie jest twórczą twórczą ii istotną istotną stron stroną szkolnego teatru. Nasz teatr zrobił wię więcej dla ą szkolnego twórczoś twórczości niż niż cokolwiek innego w Summerhill. Każ Każdy moż może zagrać zagrać w sztuce, ale nie każ każdy moż może ją ją napisać napisać. Jestem przekonany, że dzieci, nawet jeś jeśli nie do koń końca, zdają zdają sobie jednak sprawę sprawę, że tradycja wystawiania tylko oryginalnych, własnych sztuk inspiruje częś częściej ciej twórczą twórczą postawę postawę niż niż naś naśladownictwo.
TANIEC I MUZYKA Niech żyje taniec – ale tań tańczony zgodnie z zasadami. Najdziwniejsze, że tłum jako taki akceptuje te zasady, podczas gdy jednostki go tworzą tworzą ce ce mogą mogą zgodnie zgodnie ich nienawidzić nienawidzić. Londyń Londyńska sala balowa jest dla mnie symbolem tego, czym jest Anglia. Taniec, który powinien być być indywidualną indywidualną i twórczą twórczą przyjemnoś przyjemnością cią , zostaje zredukowany do sztywnego chodu. Wszystkie pary tań tańczą czą tak samo. Konserwatyzm tłumu nie pozwala wię większoś kszości tancerzy na oryginalność oryginalność.. A przecież przecież radość radość tań tańca to radość radość płyną płyną ca ca z inwencji. Gdy inwencję inwencję pominiemy, tań tańczenie staje się się czynnoś czynnością cią mechaniczną mechaniczną i nudną nudną . Angielski sposób tań tańczenia w pełni wyraż wyraża angielski strach przed emocjami i oryginalnoś oryginalnością cią . Jeż Jeżeli nie ma miejsca na swobodę swobodę w przyjemnoś przyjemności takiej jak taniec, jak moż można się się jej spodziewać spodziewać w poważ poważniejszych aspektach życia? Jeż Jeżeli jednostka nie odważ odważa się się wymyś wymyślilićć swoich własnych kroków tanecznych, nieprawdopodobne jest, by była tolerowana, gdy oś ośmieli się się wymyś wymyślilićć swoje własne kroki religijne, edukacyjne czy polityczne! W Summerhill każ każdy program zawiera tań tańce. Są Są one zwykle układane i wykonywane przez dziewczyny, które robią robią to dobrze. Nie tań tańczą czą do muzyki klasycznej, a zawsze do jazzu. Kiedyś Kiedyś przedstawiły nam balet do muzyki Gershwina „Amerykanin w Paryż Paryżu”. Ja napisałem opowieść opowieść,, a dziewczyny zinterpretowały ją ją w w tań tańcu. Widywałem gorsze tań tańce na scenie londyń londyńskiej. Taniec stanowi doskonałe ujś ujście dla nieś nieświadomego zainteresowania seksualnego. Uż Używam słowa „nieś „nieświadomego”, ponieważ ponieważ nawet ładna dziewczyna nie bę będzie miała wielu partnerów do tań tańca, jeż jeżeli jest słabą słabą tancerk tancerką ą . Prawie co wieczór nasz prywatny pokój jest pełen dzieci. Czę Często puszczamy płyty, co nieraz prowadzi do nieporozumień nieporozumień. Dzieci chcą chcą słucha słuchaćć Duke’a Ellingtona i Elvisa Presleya, a ja tego nie cierpię cierpię. Lubię Lubię Ravela, Strawiń Strawińskiego i Gershwina. Czasami mam już już tak dosyć dosyć jazzu, że zaprowadzam porzą porzą dek dek mówią mówią c, c, że ponieważ ponieważ jest to mój własny pokój, to puszczę puszczę to, czego ja chcę chcę posłuchać posłuchać. 37
Trio „Rosenkavalier” czy kwintet „Meistersinger” wymiata wszystkich z pokoju. Ale też też nieliczne tylko dzieci lubią lubią muzyk muzykęę klasyczną klasyczną czy czy klasyczne malarstwo. Absolutnie nie staramy się się przekonywać przekonywać ich do wyż wyższych gustów – czymkolwiek by nie były. Tak naprawdę naprawdę nie ma znaczenia dla szczęś szczęścia cia w życiu to, czy lubimy Beethovena czy jazz. Szkoły cieszyłyby się się wię większym powodzeniem, gdyby w swoim programie miały jazz zamiast Beethovena. W Summerhill trzech chłopców zainspirowanych przez orkiestry jazzowe zajęło się się grą grą na instrumentach muzycznych. Dwóch z nich kupiło klarnety, a trzeci trą trą bkę bkę. Po opuszczeniu szkoły wszyscy trzej rozpoczę rozpoczęli studia w Royal Academy of Music. Obecnie wszyscy grają grają w orkiestrach, które wykonują wykonują wyłą wyłą cznie cznie muzykę muzykę klasyczną klasyczną . Z przyjemnoś przyjemnością cią my myśślę, że powodem tego rozwoju muzycznych upodobań upodobań jest fakt, że w Summerhill każ każdy z nich mógł słuchać słuchać Duke’a Ellingtona i Bacha, czy też też jakiegokolwiek innego kompozytora.
SPORT I GRY W wię większoś kszości szkół sport jest obowią obowią zkowy. zkowy. Nawet oglą oglą danie danie meczów jest obowią obowią zkowe. zkowe. W Summerhill przeciwnie. Pewien chłopiec był w szkole przez dziesięć dziesięć lat i nigdy w nic nie grał. Nigdy też też nie proszono go, by wzią wzią ł udział w jakiejś jakiejś grze. Ale wię większość kszość dzieci je uwielbia. Młodsze dzieci ich nie organizują organizują . Bawią Bawią się się w gangsterów czy czerwonoskórych Indian, budują budują domki na drzewach i robią robią te te wszystkie rzeczy, które zwykle robią robią małe małe dzieci. Ponieważ Ponieważ nie osią osią gnę gnęły jeszcze etapu, na którym współpracuje się się z innymi, nie należ należy organizować organizować im zabaw. Zorganizowane gry i sporty pojawiają pojawiają si sięę w sposób naturalny w odpowiednim czasie. W Summerhill najczęś najczęściej ciej gra się się w hokeja zimą zimą i w tenisa latem. W przypadku dzieci problemem jest uzyskanie dobrego współdziałania przy grze deblowej. Oczywista jest dla nich współpraca w grupie przy grze w hokeja, ale w przypadku tenisa dwóch graczy z pary czę często zachowuje się się tak, jakby grali pojedynczo, a nie wspólnie. Współpraca w grupie staje się się łatwiejsza około siedemnastego roku życia. Pływanie jest bardzo popularne w każ każdym wieku. Plaż Plaża w Sizewell nie jest dobra ponieważ ponieważ sprawia wraż wrażenie że cią cią gle gle jest przypływ. Nie ma na naszym brzegu duż dużych połaci piachu ze skałami i kałuż kałużami, które dzieci tak lubią lubią . W szkole nie ma sztucznej gimnastyki, nie uważ uważam jej też też za konieczną konieczną . Dzieci mają mają wystarczają wystarczają co co duż dużo ruchu dzię dzięki grom, pływaniu, tań tańcom i jeź jeździe na rowerach. Wą Wą tpię tpię, czy ludzie cieszą cieszą cy cy się się wolnoś wolnością cią poszliby poszliby na lekcję lekcję wf-u. W domu gramy w tenisa stołowego, szachy i karty. Młodsze dzieci mają mają brodzik, brodzik, piaskownicę piaskownicę i huś huśtawki. Piaskownica w ciepły dzień dzień jest zawsze pełna umorusanych brzdą brzdą ców, ców, przy czym młodsi stale narzekają narzekają , że starsi przychodzą przychodzą bawić bawić się się ich piachem. Wydaje się się, że powinniś powinniśmy mieć mieć piaskownicę piaskownicę takż także dla starszych dzieci. Okres zabaw w piasku i błocie trwa dłuż dłużej, niż niż myśśleli my leliśśmy. Nieraz debatowaliś debatowaliśmy i spieraliś spieraliśmy się się na temat naszej niekonsekwencji w przyznawaniu nagród sportowych. Brak konsekwencji wyraż wyraża się się w tym, że stanowczo odmawiamy wprowadzenia nagród czy stopni do szkoły. Argumentem przeciw nagrodom jest to, że daną daną rzecz rzecz powinno się się robić robić dla niej samej, a nie dla nagrody – i to rzeczywiś rzeczywiście prawda. Dlatego też też czasami pytają pytają nas, nas, dlaczego moż można dawać dawać nagrodę nagrodę za grę grę w tenisa, a nie moż można za geografię geografię. Są Są dzę dzę, że cała rzecz w tym, iż iż gra w tenisa jest z natury rywalizacyjna i polega na pokonaniu tego drugiego. Natomiast uczenie się się geografii nie jest rywalizacją rywalizacją . Jeż Jeżeli znam geografię geografię, to naprawdę naprawdę nie obchodzi mnie, czy jakiś jakiś facet umie ją ją lepiej lepiej czy gorzej ode mnie. Osobiś Osobiście wiem, że dzieci chcą chcą nagród za gry, ale nie chcą chcą ich ich za wyniki w nauce – przynajmniej w Summerhill. W każ każdym razie my w Summerhill nie robimy bohaterów z naszych zwycię zwycięzców sportowych. Fakt, że Fred jest kapitanem druż drużyny hokejowej, nie dodaje znaczenia jego głosowi na Ogólnym Spotkaniu Szkoły. W Summerhill stosunek do sportu jest właś właściwy. Nikt nie patrzy z góry na chłopca, który nigdy w nic nie gra i nikt nie uważ uważa go za gorszego. „Ż „Żyj i pozwól żyć innym” to motto, które 38
znajduje idealny wyraz wtedy, gdy dzieci mają mają swobodę swobodę bycia sobą sobą . Ja sam mało interesuję interesuję się się sportem, natomiast jestem żywo zainteresowany duchem sportowym czyli rzetelnym sposobem postę postępowania. Gdyby nauczyciele w Summerhill ponaglali: „No, chłopcy, na boisko!”, sport uległby wypaczeniu. Tylko wtedy, gdy istnieje w pełni wolny wybór – grać grać czy nie grać grać – mo możżna rozwijać rozwijać prawdziwego ducha sportowego.
RAPORT INSPEKTORÓW RZĄDU BRYTYJSKIEGO MINISTERSTWO EDUKACJI EDUKACJI Raport Inspektorów Inspektorów JKM w sprawie szkoły Summerhill, Leiston, Suffolk East wizytowanej 21 czerwca 1949 roku
UWAGI 1. Raport ten jest poufny i nie mo że być opublikowany bez wyra źnego polecenia ze strony szkoły. W razie publikacji musi by ć on opublikowany w cało ś ci. ci. 2. Prawo autorskie przysługuje rewidentowi biura dokumentów J.K.M. Nie zgłasza on sprzeciwu w sprawie publikacji raportu pod warunkiem, że jest jasne dla wszystkich zainteresowanych zainteresowanych ewentualną publikacją , że prawa autorskie nale żą do niego. 3. Uwa ża się za oczywiste, że publikacja tego raportu nie stanowi żadnej formy uznania przez ministra.
MINISTERSTWO EDUKACJI EDUKACJI CURZON STREET, LONDON, W.1., IND3 38B/6/8. Szkoła ta znana jest na całym ś wiecie wiecie jako miejsce, w którym eksperyment pedagogiczny przeprowadzany przeprowadzany jest w sposób rewolucyjny i gdzie publikowane teorie teorie jej Dyrektora, szeroko znane i dyskutowane, s ą wcielane w ż ycie. Zadanie skontrolowania tej szkoły okazało si ę być zajęciem odpowiedzialnym i interesuj ącym. Odpowiedzialnym ze wzgl ędu na du że ró żnice w praktyce mi ędzy t ą szkoł ą a innymi, znanymi inspektorom. Interesuj ącym dzi ęki mo żliwoś ci ci skorzystania z okazji do oceny, a nie tylko obserwacji, warto ś ci ci zdobywanego tu wykształcenia. Wszystkie dzieci mieszkaj ą w szkole, a roczne czesne wynosi 120 funtów. Pomimo niskich pensji płaconych nauczycielom, o czym b ędzie mowa pó źniej, Dyrektorowi trudno jest prowadzi ć szkoł ę za te pieniądze, a niech ętny jest podniesieniu opłat ze wzgl ędu na sytuacj ę finansową rodziców. Chocia ż czesne jest niskie, a personel, w porównaniu z wieloma prywatnymi szkołami, liczny, inspektorzy byli nieco zaskoczeni kłopotami finansowymi, o których mówił Dyrektor. Jedynie żenie kosztów. szczegółowa analiza rachunków i wydatków mogłaby pokaza ć , czy mo żliwe jest obni ż Byłoby po żądane zapewnienie sobie takiej analizy ze strony osób niezale żnych i doś wiadczonych. wiadczonych. Na razie mo żna stwierdzi ć , że bez wzgl ędu na jakiekolwiek braki, dzieci s ą dobrze i obficie ż ywiane. od Zasady, według których prowadzona jest szkoła, s ą dobrze znane czytelnikom ksi ążek jej Dyrektora. Niektóre z nich zostały zaakceptowane zaakceptowane od razu, inne wywieraj ą coraz wi ększy wpływ na szkolnictwo, podczas gdy do niektórych wi ększość rodziców i nauczycieli nadal odnosi si ę podejrzliwie i niech ętnie. Pomimo, że inspektorzy usiłowali jak zwykle w sposób obiektywny oceni ć to, co robi si ę w szkole, wydaje im si ę niemo żliwe napisanie uczciwego raportu na temat szkoły bez pewnego odniesienia si ę do jej zasad i celów, niezale żnie od tego, czy oni sami osobi ś cie cie je akceptuj ą.
39
Główną zasad ą , w oparciu o któr ą prowadzona jest szkoła, jest swoboda. Ta swoboda nie jest zupełnie nieograniczona. nieograniczona. Istniej ą reguły dotycz ące bezpiecze ństwa ż ycia i zdrowia ustanawiane przez dzieci, ale akceptowane przez Dyrektora tylko wtedy, gdy s ą one wystarczaj ąco surowe. Dzieciom na przykład, wolno si ę k ą pać wył ącznie w obecno ś ci ci dwóch osób personelu pełni ących rolę ratowników. Młodszym nie wolno wychodzi ć poza teren szkoły bez towarzystwa starszych. Te i podobne reguły s ą kategoryczne, a ci, którzy je łami ą , są karani grzywnami. Ale zakres ż zdarzyło si ę inspektorom swobody, z jakiej korzystaj ą dzieci, jest bez porównania wi ększy, ni ż widzieć w jakiejkolwiek innej szkole, przy czym jest to faktyczna swoboda. Ż adne adne dziecko, na przykład, nie ma obowią zku uczęszczania na lekcje. Jak oka że się pó źniej, większość chodzi na lekcje na ogół regularnie, ale jeden z uczniów w ci ągu trzynastu lat pobytu tutaj nie poszedł na ani jedną lekcj ę. Jest teraz wybitnym producentem narz ędzi precyzyjnych. Wspominamy o tym ekstremalnym ekstremalnym przypadku po to, aby pokaza ć , że dzieci ciesz ą się tu prawdziwą wolnoś ci cią , której nie ogranicza si ę , gdy tylko jej skutki staj ą się kłopotliwe. Szkoła nie jest jednak prowadzona na zasadach anarchii. Reguły ustanawiane s ą przez parlament szkolny, który spotyka si ę regularnie pod przewodnictwem przewodnictwem dziecka i w którym uczestnicz ą uczniowie i nauczyciele, którzy chc ą. Zgromadzenie to mo że dyskutowa ć bez ogranicze ń , i ma – jak się wydaje – bardzo szerok ą moc ustawodawczą. Pewnego razu omawiano tam zwolnienie z pracy nauczyciela wykazuj ąc się , jak rozumiemy, ogromnym rozs ądkiem przy wygłaszaniu opinii. Lecz tego typu zdarzenia s ą rzadkie i zwykle parlament zajmuje si ę codziennymi codziennymi problemami wynikaj ącymi z ż ycia w społecznoś ci. ci. Inspektorzy mieli okazję uczestniczyć w jego sesji pierwszego dnia inspekcji. Dyskutowano wówczas kwestie egzekwowania reguł zwi ą zanych z cisz ą nocną , uchwalonych przez parlament oraz kontrolowania bezprawnego wst ę pu do kuchni. Problemy te omawiano z ogromnym wigorem i swobod ą wypowiedzi, w sposób w miar ę uporządkowany i nie odnosz ąc ich do poszczególnych osób. Chocia ż wydawa ć by się mogło, że sporo czasu pochłaniały bezowocne wymiany zda ń , inspektorzy skłonni s ą zgodzi ć się z Dyrektorem, że doś wiadczenie wiadczenie uczenia si ę tego, jak organizować swoje własne sprawy, było dla dzieci znacznie cenniejsze ni ż stracony czas. Oczywistym jest, że wi ększość rodziców i nauczycieli byłaby w najwy ższym stopniu niech ętna przyznaniu całkowitej swobody w sprawach seksu. Wi ększość z tych, którzy zgodziliby si ę z Dyrektorem do pewnego momentu, nie poparłaby go w tej kwestii. By ć mo że nie sprawiłoby im trudnoś ci ci przyj ęcie jego pogl ądów, że wiedza na tematy seksualne powinna by ć bezwarunkowo udzielana, że seks nale ż y oddzielić od winy, oraz że wiele z dawna akceptowanych zahamowa ń wyrządziło nieopisane szkody; niemniej jednak w szkole koedukacyjnej podj ęliby oni znacznie ż on. Rzecz jasna, niezwykle trudno jest uczciwie skomentowa ć więcej ś rodków rodków bezpiecze ństwa ni ż fakt niepodejmowania niepodejmowania takich zabezpieczeń. W ka żdej społeczno ś ci ci nastolatków emocje seksualne muszą wyst ę pować i z cał ą pewnoś ci cią tabu ich nie usunie. Mo że je natomiast niemal na pewno pobudzać. Jednocze ś nie, nie, jak przyznaje sam Dyrektor, zupełna swoboda w ich wyra żaniu nie jest mo żliwa, nawet jeś li li jest po żądana. To, co mo żna na pewno powiedzie ć , to że trudno byłoby znale źć bardziej naturaln ą , otwart ą i nieskr ę powaną grupę dziewcząt i chłopców, a nieszcz ęś cia, cia, których spodziewali si ę niektórzy, nie zdarzyły si ę przez całe dwadzie ś cia cia osiem lat istnienia szkoły. że wspomnieć o innej, wysoce kontrowersyjnej sprawie, a mianowicie o braku Nale ż y tak jakiegokolwiek ż ycia, czy nauczania religijnego. Religia nie jest zakazana i gdyby parlament szkolny zdecydował j ą wprowadzić , prawdopodobnie prawdopodobnie tak by si ę stało. Podobnie, gdyby kto ś indywidualnie chciał religii, nie zrobiono by nic, by go od tego odwie ść. Dzieci pochodz ą z domów, które nie akceptuj ą ortodoksyjnych doktryn chrze ś cija cijańskich, i rzeczywi ś cie cie nie wyra żono nigdy chęci do nauki czy praktyk religijnych. Nie nadu ż ywając w najmniejszym stopniu tego okre ś lenia, lenia, mo żna bezpiecznie stwierdzi ć , że wiele zasad chrze ś cija cijańskich wciela si ę w ż ycie w tej szkole, oraz że wiele z tego, co si ę tu dzieje, mógłby zaakceptowa ć ka żdy chrześ cijanin. cijanin. Skutki zupełnego braku nauczania religii z oczywistych powodów nie mogły by ć ocenione w toku dwudniowej inspekcji.
40
ORGANIZACJA W szkole przebywa 70 dzieci w wieku od czterech do szesnastu lat. Mieszkaj ą one w czterech oddzielnych budynkach, budynkach, które b ęd ą opisane w częś ci ci dotyczącej nieruchomo ś ci. ci. Tutaj opiszemy ich kształcenie w najw ęższym sensie tego słowa. W szkole jest sze ść klas zorganizowanych bardzo lu źno według wieku, ale te ż w du ż ym zwią zku ze zdolnoś ciami. ciami. Klasy te odbywaj ą zajęcia według zupełnie zwyczajnego i tradycyjnego tradycyjnego planu lekcji, trwaj ących 45 minut i prowadzonych prowadzonych pi ęć razy w tygodniu w konkretnych miejscach przez konkretnych nauczycieli. Tym, co ró żni je od podobnych klas w normalnych szkołach, jest fakt, że nie istnieje najmniejsza gwarancja, że wszyscy, lub że w ogóle ktokolwiek na nie przyjdzie. Inspektorów bardzo zasmuciło, gdy tak istotnie si ę stało, co stwierdzili bior ąc udział w lekcjach oraz zasi ęgając informacji. Wydaje si ę , że dzieci ucz ęszczaj ą na nie regularniej w miar ę jak stają się starsze oraz, że gdy jakieś dziecko raz zdecyduje si ę na chodzenie na dane lekcje, wtedy robi to systematycznie. Znacznie trudniej było stwierdzi ć , czy równowaga między pracą nad poszczególnymi przedmiotami jest wła ś ciwa. ciwa. Poniewa ż wiele dzieci zdaje egzaminy ko ńcowe, ich wybór kontroluj ą wynikające st ąd wymagania. Natomiast młodsze dzieci mają zupełną swobod ę. Ogólnie rzecz bior ąc, efekty tego systemu nie s ą imponujące. Prawd ą jest, że dzieci pracuj ą z wolą i zainteresowaniem, co jest bardzo pokrzepiaj ące, ale ich osi ągnięcia są raczej niewielkie. Nie jest to, zdaniem inspektorów, nieuchronnym skutkiem tego systemu, lecz raczej jego złej pracy. Wydaje si ę , że do przyczyn wadliwego funkcjonowania tego systemu mo żna zaliczyć: 1. Brak dobrego nauczyciela młodszych dzieci, który potrafiłby ś ledzi ledzić i integrować ich pracę i aktywność. 2. Ogólna jakość nauczania. Nauczanie przedszkolaków jest, o ile mo żna było zauwa ż yć , inteligentne i skuteczne, tak że nie źle uczy się w starszych klasach, ale brak dobrego nauczyciela nauczyciela młodszych dzieci, zdolnego zainspirowa ć i stymulować 8-, 9- i 10-latki bardzo rzuca si ę w oczy. Stosuje si ę niektóre zadziwiaj ąco stare i sformalizowane metody nauczania, a gdy dzieci osi ągają wiek, w którym gotowe s ą do bardziej zaawansowanej pracy, znajdują się w niekorzystnej dla siebie sytuacji i stawiaj ą nauczycieli przed powa żnymi problemami. Nauczanie starszych dzieci jest du żo lepsze, a w jednym czy dwóch przypadkach naprawd ę dobre. 3. Dzieciom brak przewodnictwa. Godne podziwu jest to, że piętnastoletnia dziewczyna decyduje, że chciałaby uczy ć się francuskiego i niemieckiego, dwóch j ę zyków, które wcześ niej niej zaniedbała, ale pozwalanie, by próbowała osi ągnąć ten cel przy dwóch lekcjach niemieckiego i trzech francuskiego tygodniowo, jest z pewno ś ci cią nieco nieodpowiedzialne. Dziewczynka Dziewczynka robiła małe post ę py, mimo swojej godnej podziwu determinacji i nale żało dać jej znacznie wi ęcej czasu. Inspektorom wydaje si ę , że mo żna by opracowa ć jakiś system indywidualnego nauczania, który byłby pomocny dzieciom w planowaniu ich własnej pracy. 4. Brak prywatnoś ci. ci. ,,Summerhill jest miejscem, w którym trudno jest si ę uczy ć”. S ą to słowa Dyrektora. Szkoła jest miejscem bardzo o ż ywionym, w którym ci ągle coś się dzieje, a wiele rzeczy przyci ąga uwagę i ciekawość. Ż adne adne dziecko nie ma pokoju wył ącznie dla siebie, nie ma te ż pokoi przeznaczonych specjalnie do cichej nauki. Osoba zdeterminowana bez w ątpienia mogłaby gdzie ś coś znale źć , ale konieczny do tego stopie ń determinacji jest rzadki. Niewiele dzieci zostaje w szkole po uko ńczeniu 16 lat, chocia ż nic że niezwykle zdolne i inteligentne im w tym nie przeszkadza. W Summerhill s ą i były tak dzieci i wątpliwe jest, czy z akademickiego punktu widzenia szkoła ta daje im to wszystko, czego potrzebuj ą. Jednocześ nie nie wykonuje si ę tam ś wietn wietną pracę , gdy tylko jakość nauczania jest dobra. Plastyka jest znakomita. Trudno było stwierdzi ć jakieś istotne ró żnice między obrazami dzieci z Summerhill a dzieci z wielu du żo bardziej tradycyjnych szkół, ale według wszelkich standardów te prace były dobre. Widzieliś my my du żą rozmaitość dobrych prac z zakresu malarstwa i r ękodzieła artystycznego. artystycznego.
41
W czasie inspekcji instalowano wła ś nie nie piec do wypalania gliny, a oczekuj ące na pierwsze wypalenie naczynia miały wspaniałe kształty. Lepsze wyposa żenie pracowni krawiecko-tkackiej pozwoliłoby na uprawianie uprawianie jeszcze jeszcze jednej dziedziny, dziedziny, której obiecuj obiecuj ące pocz ątki ju ż zostały zrobione. Dzieci wykonują du żo twórczej pracy pisemnej, ł ącznie z redagowaniem gazetki ś ciennej. ciennej. że i wystawiają co semestr własne sztuki. Du żo słyszeliś my Piszą tak my o nich, ale wydaje si ę , że nie ma zwyczaju przechowywania tekstów, tak wi ęc ocena ich jako ś ci ci nie była mo żliwa. Niedawno dzieci wystawiły „Makbeta” w małym teatrze szkolnym, wykonały przy tym samodzielnie wszystkie dekoracje i kostiumy. Co ciekawe, zdecydowały o tym wbrew ż yczeniom Dyrektora, Dyrektora, który woli, żeby grały one w sztukach swojego własnego autorstwa. Wychowanie fizyczne odbywa si ę zgodnie z zasadami obowi ą zującymi w szkole. Nie ma obowią zkowych gier czy ćwiczeń fizycznych. Z entuzjazmem gra si ę tu w krykieta i tenisa, a piłka no żna stoi na szczególnie wysokim poziomie dzi ęki temu, że jeden z nauczycieli jest w tym zakresie ekspertem. ekspertem. Dzieci rozgrywaj ą mecze z innymi szkołami z miasta. W dniu wizytacji odbywał si ę mecz krykieta z s ąsiednią szkoł ą. Dzieci z Summerhill postanowiły nie wystawia ć swojego najlepszego zawodnika, gdy dowiedziały si ę , że najlepszy gracz ich przeciwników jest chory. Bardzo du żo czasu sp ędzają dzieci na powietrzu, prowadz ąc aktywny i zdrowy tryb ż ycia, co zreszt ą potwierdza ich wygl ąd. Tylko dokładne i specjalistyczne badanie mogłoby wykaza ć , czy, jeś li li w ogóle, tracą cokolwiek z powodu braku bardziej sformalizowanego wychowania fizycznego.
TEREN SZKOŁY Szkoła znajduje si ę na terenie stwarzaj ącym dobre warunki dla rekreacji. W budynku głównym, który był uprzednio prywatnym domem, mieszcz ą się: hall, jadalnia, pokój chorych, pracownia artystyczna, artystyczna, mała pracownia r ękodzieła i sypialnie dziewcz ąt. Najmłodsze dzieci ś pią że ich sala lekcyjna. Sypialnie pozostałych chłopców oraz w niewielkiej willi, w której mieś ci ci się tak kilku nauczycieli, jak równie ż reszta sal lekcyjnych znajduj ą się w chatkach w ogrodzie. Wszystkie pokoje mają drzwi otwieraj ące się bezpoś rednio rednio do ogrodu. Sale lekcyjne s ą małe, ale wystarczające, poniewa ż nauczanie odbywa si ę w małych grupach. Jeden z budynków, w którym mieszczą się sypialnie, stanowi dowód budowlanego wysiłku chłopców i nauczycieli; wybudowano go jako sanatorium dla chorych, które najwidoczniej okazało si ę niepotrzebne. Wyposa żenie sypialń jest nieco prymitywne według normalnych normalnych standardów, ale rozumiemy, że zdrowotno ść w szkole jest dobra, więc to wyposa żenie mo żna uznać za dostateczne. Ilo ść łazienek jest wystarczaj ąca. Chocia ż na pierwszy rzut oka te domki w ogrodzie wygl ądają na niesłychanie prymitywne i pozbawione prywatno ś ci, ci, wyjątkowo dobrze tworz ą atmosfer ę nieustannych wakacji, tak bardzo charakterystyczn ą dla szkoły. Ponadto dały one szans ę obserwowania, w jaki sposób dzieci zajmowały się nauk ą , nie niepokojone niepokojone przez go go ś ci, ci, których wielu było tego t ego dnia na terenie szkoły.
PERSONEL Nauczycielom płaci si ę 8 funtów miesi ęcznie plus mieszkanie i utrzymanie. Znalezienie mężczyzn i kobiet, którzy nie tylko wierz ą w zasady szkoły, ale s ą jednocześ nie nie wystarczaj ąco dojrzali i zrównowa żeni, by ż yć na równej stopie z dzie ćmi, którzy maj ą kwalifikacje akademickie i du że zdolnoś ci ci nauczycielskie, a nast ę pnie przekonanie ich do pracy za 8 funtów miesi ęcznie musi być dla Dyrektora nie lada zadaniem. Praca w Summerhill nie jest czym ś , czym mo żna by si ę pochwalić w ś rodowisku rodowisku zawodowym, a konieczne ł ączenie przekonania, bezinteresowno ś ci, ci, charakteru i uzdolnie ń jest rzadkie. Jak ju ż powiedziano, nauczyciele nie spełniaj ą wszystkich wymaga ń , są jednak du żo lepsi ni ż w wielu innych niezale żnych szkołach płac ących du żo wy ższe pensje. S ą wś ród ród nich osoby z dyplomami uniwersytetów w Edynburgu (filologia angielska), Liverpool (nauki humanistyczne i przyrodnicze), przyrodnicze), Cambridge (historia, matematyka), Londynie (francuski, niemiecki). Cztery osoby maj ą kwalifikacje nauczycielskie. Nie obejmuje to nauczycieli
42
plastyki i r ękodzieła, którzy legitymuj ą się dyplomami zagranicznych uczelni i nale żą do najlepszych w ś ród ród personelu. Mimo że obecny skład wymaga wzmocnienia w paru punktach, nie mo żna okreś la lać go mianem słabego, a gdyby poprzez uczestnictwo w kursach i obserwacj ę pracy innych, nauczyciele poszerzyli ś wie i od ś wie ż yli swoje doś wiadczenia wiadczenia oraz zapoznali si ę z najnowszymi metodami, mogliby by ć bardzo dobrzy. Jednocze ś nie nie jak długo mo żna mieć nadzieję , że pensja w wysoko ś ci ci 96 funtów rocznie przyciągnie do tej szkoły nauczycieli, jakich jej potrzeba? Wydaje si ę jasne, że t ę trudność trzeba uczciwie wziąć pod uwagę. Dyrektor jest osob osob ą o gł ębokich przekonaniach i szczero s zczero ś ci. ci. Jego wiara i cierpliwo ść są chyba nieograniczone. Jest on siln ą osobowoś ci cią z rzadko spotykanym brakiem skłonno ś ci ci do dominacji. Nie mo żna nie mieć dla niego szacunku, gdy si ę go widzi w jego szkole, nawet wtedy, gdy kto ś nie lubi niektórych jego pogl ądów czy nie zgadza si ę z nimi. Ma poczucie humoru, du żo ciepła i zdrowego rozs ądku, co uczyniłoby z niego dobrego dyrektora ka żdej szkoły. Jego szcz ęś liwe liwe ż ycie rodzinne dzielone jest z innymi dzie ćmi, które przypuszczalnie odnosz ą korzyść z dobrego przykładu. Ma on szerok ą wizję kształcenia jako pomocy w uczeniu si ę , jak ż yć pełnią ż ycia. Chocia ż przyznaje słuszno ść przynajmniej niektórym uwagom krytycznym zawartym w niniejszym raporcie, to uwa ża, że jego szkoła b ędzie trwać lub upadnie raczej dzi ęki temu, jakimi dziećmi stają się jej uczniowie, ni ż dzięki okreś lonym lonym sprawno ś ciom ciom i umiejętnoś ciom, ciom, których si ę je uczy. Oceniając na tej podstawie mo żna stwierdzić: 1. Dzieci są pełne ż ycia i zapału. Nie ma ś ladu ladu nudy czy apatii. Szkoł ę przenika atmosfera zadowolenia i tolerancji. Przywią zanie, z jakim traktuj ą ją byli uczniowie, jest dowodem sukcesu. Ś rednio rednio około trzydziestu z nich bierze udział w przedstawieniach i ta ńcach na ża do szkoły na wakacje. Warto by ć mo że zakończenie semestru, a wielu przyje żd odnotować w tym miejscu, że podczas gdy w pocz ątkowym okresie do szkoły przychodziły prawie wył ącznie tak zwane „trudne” dzieci, obecnie uczniowie stanowi ą całkiem normalny przekrój populacji. 2. Zachowania dzieci s ą zachwycaj ące. Być mo że brakuje im nieco konwencjonalnych manier, ale ż yczliwość , pogoda i naturalność , ich zupełny brak nie ś miało miałoś ci ci i skr ę powania ż yje. sprawiały, że są to ludzie, z którymi łatwo i przyjemnie si ę współ 3. Inicjatywa, odpowiedzialność i prawość są cechami, które ten system pobudza. O ile mo żna oceni ć , są one tam faktycznie rozwijane. 4. Dost ę pne dane nie daj ą powodów do przypuszcze ń , że wychowankowie Summerhill s ą niezdolni do przystosowania si ę do normalnego społecze ństwa po opuszczeniu szkoły. Nast ę pujące informacje nie przes ądzaj ą sprawy, niemniej jednak dowodz ą , że kształcenie śród w Summerhill nie przekre ś la la bynajmniej szans na ż yciowy sukces. W ś r ód absolwentów znale źli się bowiem: przewodnicz ący Królewskiego Towarzystwa In ż ynierów Elektryków i Mechaników, kwatermistrz – sier żant baterii, pilot bombowca i dowódca szwadronu, pielęgniarka dzieci ęca, stewardesa, klarnecista w Granadier Guards Band, pracownik naukowy w Imperial College, baletnica w Sadler’s Wells, operator radiowy i autor opowiadań piszący do wa żnej ogólnokrajowej gazety codziennej, badacz rynku przy du żej firmie. Uzyskali oni, między innymi, dyplomy nast ę pujących uczelni: dyplom z wyró żnieniem z ekonomii w Cambridge, dyplom Royal College of Art, dyplom z wyró żnieniem I klasy z fizyki w Londynie, dyplom z wyró żnieniem z historii w Cambridge, dyplom z wyró żnieniem I klasy z j ę zyków nowo ż ytnych w Manchester. Manchester. 5. Pogl ądy Dyrektora czyni ą z tej szkoły wyj ątkowo odpowiednie miejsce dla takiego rodzaju kształcenia, w którym podstawowa praca oparta jest na zainteresowaniach dzieci oraz gdzie praca w klasie nie jest niepotrzebnie podporz ądkowana wymaganiom egzaminacyjnym. Stworzenie sytuacji, w której mogłoby kwitn ąć inteligentne akademickie kształcenie, jest osi ągnięciem. Niestety nie kwitnie i w ten sposób marnuje si ę ogromną szansę. Przy lepszym nauczaniu na wszystkich etapach, a przede wszystkim młodszych dzieci, mo żna by spowodowa ć jego rozwój, a niezmiernie interesuj ący eksperyment miałby pełną szans ę na powodzenie.
43
Pozostaje nieco w ątpliwoś ci ci zwią zanych zarówno zarówno z zasadami jak i metodami. metodami. Bli ższa i dłu ższa znajomość ze szkoł ą usunęłaby mo że niektóre z nich, a mo żliwe, że pogł ębiła inne. Nie ulega natomiast najmniejszej wątpliwoś ci, ci, że prowadzony jest tutaj fascynuj ący i wartoś ciowy ciowy eksperyment wychowawczy i byłoby dobrze, żeby zobaczyli go wszyscy pedagodzy.
UWAGI DO RAPORTU INSPEKTORÓW JEJ KRÓLEWSKIEJ MOŚCI Mieliś Mieliśmy doprawdy szczęś szczęście, cie, że przysłano do nas dwóch inspektorów o szerokich horyzontach. Od razu przeszliś przeszliśmy na „ty”. W czasie ich dwudniowej wizyty odbyliś odbyliśmy sporo przyjacielskich dyskusji. Wyczułem, że inspektorzy szkolni byli przyzwyczajeni do tego, by wzią wzią wszy wszy do rę ręki książ książkkę z francuskiego przepytywać przepytywać klasę klasę i sprawdzać sprawdzać, co uczniowie wiedzą wiedzą . Przekonywałem ich, że tego typu podejś podejście i doś doświadczenie bę będą mało wartości szkoły, w której lekcje nie ą mało przydatne dla oceny wartoś są najważ najważniejsze. Powiedziałem do jednego z inspektorów: „Wy naprawdę naprawdę nie moż możecie kontrolować kontrolować Summerhill, ponieważ ponieważ naszymi kryteriami są są szczęś szczęście, cie, szczerość szczerość,, zrównoważ zrównoważenie i umieję umiejętno tność społeczności”. Ten uś uśmiechną miechną ł się się na to mówią mówią c, c, że mimo wszystko ść życia w społecznoś spróbują spróbują . Obydwaj znakomicie się się dostosowali i najwyraź najwyraźniej znajdowali w tym przyjemność przyjemność.. Uderzały ich róż różne rzeczy. Jeden z nich powiedział: „Cóż „Cóż to za wspaniały szok, gdy wejdzie się się do klasy i stwierdzi, że dzieci w ogóle nie zwracają zwracają na ciebie uwagi – po latach odwiedzania klas stają stają cych cych na baczność baczność”. ”. Tak, mieliś mieliśmy szczęś szczęście, cie, że przyjechali do nas właś właśnie ci dwaj ludzie. Teraz w sprawie samego raportu: „inspektorzy byli nieco zaskoczeni kłopotami finansowymi...” Wytłumaczeniem są są duż duże długi, ale to nie wszystko. W raporcie podaje się się sumę sumę 120 funtów jako wysokość wysokość czesnego, lecz od tamtego czasu całe lata staraliś staraliśmy się się radzić radzić sobie jakoś jakoś z wysokimi cenami podnoszą podnoszą c średnie czesne do wysokoś wysokości około 250 funtów rocznie. Taka suma nie pozwala na remonty budynków, zakupy nowych urzą urzą dzeń dzeń, itd. A poza tym szkody w Summerhill są są wię większe niż niż w zdyscyplinowanej szkole. Dzieci w Summerhill bez przeszkód przechodzą przechodzą przez przez okres gangsterski, wskutek czego wię więcej mebli ulega zniszczeniu. Raport mówi, że mamy siedemdziesię siedemdziesięcioro dzieci. Obecnie jest ich tylko 45 i ten fakt, do pewnego stopnia wpływa na wysokość wysokość czesnego. Raport mówi o niskim poziomie nauczania młodszych dzieci. Zawsze był z tym kłopot. Nawet mają mają c świetnego nauczyciela trudno jest przebrnąć przebrnąć przez program zwyczajnej szkoły pań państwowej, chociaż chociażby z tego powodu, że dzieci mają mają pełn pełną swobodęę robienia innych rzeczy. Gdyby uczniowie ą swobod 10–12-letni w szkołach pań państwowych mogli wspinać wspinać się się na drzewa, czy kopać kopać doły zamiast chodzić chodzić na lekcje, ich poziom byłby podobny. Lecz my akceptujemy fakt, że nasze dzieci bę będą miały ą miały okres, w czasie którego poziom uczenia musi być być niż niższy, ponieważ ponieważ uważ uważamy, że zabawa jest dla ich życia w tym okresie waż ważniejsza niż niż nauka. Nawet jeż jeżeli uznamy, że opóź opóźnienie naszych uczniów jest poważ poważne, to i tak prawdą prawdą jest, że w rok póź później ci sami juniorzy, wówczas już już seniorzy, w czasie egzaminów oxfordzkich osią osią gają gają bardzo dobre wyniki. Zdają Zdają c z trzydziestu dziewię dziewięciu przedmiotów (przecię (przeciętnie 6,5 przedmiotu na ucznia) otrzymali dwadzieś dwadzieścia cztery oceny bardzo dobre, co stanowi wię więcej niż niż siedemdziesią siedemdziesią t procent. Na wszystkie trzydzieś trzydzieści dziewięć dziewięć egzaminów. W tym tylko jeden został oblany. Tak wię więc fakt, że będą c juniorem w Summerhill dany chłopiec nie spełnia wymagań wymagań zwyczajnej szkoły, nie oznacza wcale, że reprezentuje niski poziom takż także póź później, gdy jest starszy. Jeś Jeśli o mnie chodzi, zawsze lubiłem takich, którzy póź późno zaczynali. Widziałem niemało bystrych dzieci, które potrafiły recytować recytować Miltona mają mają c cztery lata, a w dwadzieś dwadzieścia lat póź później wyrastały na pijaków i obiboków. Lubię Lubię spotykać spotykać ludzi, którzy mają mają c pięć pi ęćdziesi dziesią mówią , ą t trzy lata mówią wiedzą jeszcze dokładnie, czym chcą chcą być być w życiu. Przeczuwam, że chłopiec, który mają mają c że nie wiedzą siedem lat już już wie, kim chce być być, mo możże póź później okazać okazać się się osobą osobą o konserwatywnym stosunku do życia. W raporcie napisano: „Stworzenie sytuacji, w której akademickie kształcenie o najbardziej inteligentnym charakterze mogłoby kwitnąć kwitnąć,, jest osią osią gnię gnięciem, lecz ono niestety nie kwitnie i w ten 44
sposób marnuje się się ogromną ogromną szansę szansę”. Jest to jedyny akapit, w którym obydwaj inspektorzy nie wznieś wznieśli się się ponad swoje akademickie uprzedzenia. Nasz system świetnie się się spisuje, gdy dziecko chce akademickiego kształcenia – jak pokazują pokazują wyniki wyniki egzaminów. Moż Możliwe jednak, że ten akapit raportu znaczy, że lepsze nauczanie juniorów sprawiłoby, że wię więcej dzieci chciałoby zdawać zdawać egzaminy maturalne. Czy już już nie czas ustawić ustawić kształcenie akademickie na właś właściwym miejscu? Kształcenie akademickie zbyt czę często usiłuje zrobić zrobić jedwabną jedwabną sakiewkę sakiewkę ze świń wińskiej skóry. Zastanawiam się się, co tego rodzaju nauczanie dałoby niektórym z naszych byłych uczniów – projektantowi odzież odzieży, fryzjerowi, tancerzowi, muzykom, pielę pielęgniarkom, mechanikom, inż inżynierom czy artystom. Jest to mimo wszystko rzetelny, szczery i pokrzepiają pokrzepiają cy cy raport. Publikuję Publikuję go po prostu dlatego, że dobrze jest, aby czytelnicy zapoznali się się z innym niż niż moje spojrzeniem na Summerhill. Proszę Proszę zauważ zauważyć, że raport nie zawiera żadnej formy uznania szkoły przez ministerstwo edukacji. Osobiś Osobiście nie mam nic przeciwko temu, ale takie uznanie byłoby mile widziane z dwóch wzglę względów: nauczyciele podlegaliby wtedy pań państwowemu systemowi emerytalnemu, a rodzice mieliby wię większą kszą szans szansęę na uzyskanie pomocy od lokalnych samorzą samorzą dów. dów. Chciałbym odnotować odnotować fakt, że Summerhill nigdy nie miała żadnych kłopotów z ministerstwem edukacji. Wszelkie moje pytania czy wizyty w ministerstwie spotykały się zawsze z uprzejmoś uprzejmością cią i życzliwoś yczliwością cią . Jedynym niepowodzeniem, którego doznałem z tej strony, była odmowa przez ministra – tuż tuż po wojnie – wydania zezwolenia pewnemu rodzicowi ze Skandynawii na import prefabrykatów i postawienie z nich za darmo domu. Gdy pomyś pomyślę o urzę urzędowym zainteresowaniu pań państw europejskich prywatnym szkolnictwem, wtedy cieszę cieszę się się, że mieszkam i pracuję pracuję w kraju, który zostawia tak wiele swobody prywatnym przedsię przedsięwzię wzięciom. Ja okazuję okazuję tolerancję tolerancję w stosunku do dzieci, ministerstwo wykazuje tolerancję tolerancję w stosunku do mojej szkoły. To mi wystarcza.
PRZYSZŁOŚĆ SUMMERHILL Teraz, gdy mam już już osiemdziesią osiemdziesią t cztery lata, uważ uważam, że nie powinienem pisać pisać nowej książ książki ki na temat kształcenia, ponieważ ponieważ niewiele nowego mam do powiedzenia. Lecz to, co mam do powiedzenia, przemawia w jakimś jakimś stopniu na moją moją korzy korzyść spędziłem minionych czterdziestu ść;; nie spę lat na spisywaniu teorii na temat dzieci. Wię Większość kszość z tego, co napisałem, opiera się się na obserwacji, na życiu z nimi. To prawda, że czerpałem inspiracje z Freuda, Homera Lane i innych; lecz stopniowo skłaniałem się się do porzucenia teorii, w miarę miarę jak życie wykazywało ich nieprzydatność nieprzydatność.. Doprawdy dziwnie jest być być autorem. To tak jak w radio, wysyła się się jakąś jakąś wiadomość wiadomość do ludzi, których się się nie widzi, do ludzi, których nie moż można policzyć policzyć. Moi czytelnicy stanowią stanowią szczególną szczególną grupę grupę. Tak zwana oficjalna opinia publiczna mnie nie zna. BBC z pewnoś pewnością cią nigdy nigdy nie poprosiłaby mnie o wygłoszenie radiowego wykładu na temat kształcenia. Żaden uniwersytet, łą łą cznie cznie z moim własnym w Edynburgu, nie przyznałby mi nigdy honorowego stopnia. Gdy mam wykłady dla studentów z Oxford czy Cambridge, nie przychodzi mnie posłuchać posłuchać żaden profesor czy wykładowca. Jestem z tego raczej dumny, bo uważ uważam, że oficjalne uznanie oznaczałoby, że stałem się się przestarzały. Był czas, że czułem się się dotknię dotknięty tym, że „The Times” nigdy nie drukował żadnego nadesłanego przeze mnie listu. Natomiast dzisiaj uważ uważam, że ich odmowa jest dla mnie komplementem. Nie twierdzę twierdzę bynajmniej, że zupełnie nie zależ zależy mi na uznaniu; wiek jednak przynosi zmiany – szczególnie zmiany w sferze wartoś wartości. Niedawno miałem wykład dla siedmiuset Szwedów upchnię upchniętych w sali na sześć sześćset set osób i nie odczuwałem z tego powodu dumy, nie przepełniała mnie też też pycha. Uważ Uważałem, że jest mi to oboję obojętne aż aż do chwili, gdy zapytałem samego siebie: „Jak byś byś się się czuł, gdyby słuchaczy było tylko dziesię dziesięciu?” I odpowiedziałem sobie: „Byłbym cholernie zirytowany” – tak wię więc nawet gdy brak pozytywnej dumy nie brak negatywnego smutku. 45
Ambicja umiera wraz z wiekiem. Uznanie to inna sprawa. Niemiło mi, gdy widzę widzę książ książkkę zatytułowaną zatytułowaną , powiedzmy, „Historia postę postępowych szkół”, w której nie ma wzmianki na temat mojej pracy. Ale jak dotą dotą d nie spotkałem jeszcze człowieka, któremu uznanie byłoby rzeczywiś rzeczywiście oboję obojętne. Starość Starość ma takż także swoją swoją komiczną komiczną stronę stronę. Przez całe lata starałem się się dotrzeć dotrzeć do młodych – studentów, nauczycieli, rodziców – uważ uważają ają c starość starość za hamulec postę postępu. Teraz gdy jestem stary – jeden z wielu Starych Ludzi przeciw którym wygłaszałem moje mowy – uważ uważam inaczej. Niedawno, gdy miałem wykład dla trzystu studentów w Cambridge, czułem się się najmłodszą najmłodszą osob osobą ą na sali. Naprawdę Naprawdę tak było. Powiedziałem im: „Dlaczego potrzebny wam taki stary człowiek jak ja, wolności?” Obecnie nie myś myślę kategoriami młodoś młodości i staroś starości. Uważ Uważam, żeby mówił wam o wolnoś myślenia jednostki. Znam dwudziestoletnich że wiek niewiele ma wspólnego ze sposobem myś młodzień młodzieńców, którzy są są dziewięć dziewięćdziesi dziesięęcioletnimi starcami oraz sześć sześćdziesi dziesięęcioletnich męż mężczyzn, czyzn, którzy są są dwudziestolatkami. Myś Myślę teraz kategoriami śwież wieżości, entuzjazmu, braku konserwatyzmu, nieczułoś nieczułości i pesymizmu. Nie wiem, czy złagodniałem, czy też też nie. Gorzej niż niż przedtem znoszę znoszę głupców, bardziej denerwują denerwują mnie nudne rozmowy, a osobiste ludzkie historie wydają wydają mi się się mniej interesują interesują ce. ce. Ale też też zbyt wielu musiałem wysłuchać wysłuchać w cią cią gu gu ostatnich trzydziestu lat. Mniej takż także interesują interesują mnie rzeczy i rzadko mam ochotę ochotę coś coś kupić kupić. Od lat nie spojrzałem na wystawę wystawę sklepu z odzieżą odzieżą , nawet moje ukochane sklepy z narzę narzędziami przy Euston Road już już mnie nie pocią pocią gają gają . Jeż Jeżeli teraz osią osią gną gną łem łem wiek, w którym dziecię dziecięcy hałas mę męczy mnie bardziej niż niż przedtem, to jednak nie n ie mogę mogę stwierdzić stwierdzić, że starość starość przyniosła takż także brak cierpliwoś cierpliwości. Nadal potrafię potrafię spokojnie patrzeć patrzeć, jak dziecko robi wszystkie złe rzeczy, jak odreagowuje swoje kompleksy, bo wiem, że w odpowiednim czasie to dziecko bę będzie dobrym obywatelem. Starość Starość zmniejsza strach. Lecz starość starość zmniejsza takż także odwagę odwagę. Dawniej potrafiłem bez trudu powiedzieć powiedzieć chłopcu, który groził, jeżeli nie postawi na swoim, żeby skakał, jeś jeśli chce. Nie jestem pewny, że wyskoczy przez okno, jeż czy potrafiłbym postą postą pić pić tak dzisiaj. Czę Często zadają zadają mi nastę następuj pują ce pytanie: „Czyż „Czyż Summerhill nie jest przedstawieniem jednego ą ce aktora? Czy mogłaby istnieć istnieć dalej bez ciebie?” Summerhill nie jest absolutnie dziełem jednego człowieka. W codziennej pracy szkoły moja żona i nauczyciele są są tak tak samo waż ważni jak ja. Tym, co uczyniło tę tę szkołę szkołę taką taką jak jaką jest, była idea niewtrą niewtrą cania cania się się do rozwoju dziecka oraz niewywieranie ą jest, nacisku na dziecko. Czy Summerhill znana jest w szerokim świecie? Prawie nie. A jeś jeśli już już, to wyłą wyłą cznie cznie garstce pedagogów. Summerhill najlepiej znana jest w Skandynawii. W cią cią gu gu trzydziestu lat mieliś mieliśmy uczniów z Norwegii, Szwecji i Danii – czasami dwudziestkę dwudziestkę na raz. Mieliś Mieliśmy takż także uczniów z Australii, Nowej Zelandii, południowej Afryki i Kanady. Moje książ książki ki przetłumaczono na wiele ję języków, w tym na japoń japoński, hebrajski, hinduski i gujarati. Summerhill wywarła pewien wpływ w Japonii. Przeszło 30 lat temu odwiedził nas wybitny japoń japoński pedagog Seishi Shimoda. Tłumaczenia moich książ książek ek zrobione przez niego sprzedawały się się całkiem dobrze, i stały się się przedmiotem dyskusji w środowisku nauczycielskim w Tokio. Shimoda ponownie spę spędził z nami miesią miesią c w 1958. Dyrektor szkoły w Sudanie powiada, że Summerhill bardzo zainteresowali się się niektórzy tamtejsi nauczyciele. Przytaczam te fakty o przekładach, wizytach i korespondencji bez złudzeń złudzeń. Zapytaj stu ludzi na Oxford Street, z czym kojarzy im się się słowo Summerhill. Całkiem moż możliwe, że żadna z tych osób nie bę będzie znała tej nazwy. Należ Należy pielę pielęgnować gnować pełne humoru podejś podejście do własnej waż ważnoś ności czy braku tejż tejże. Nie są są dzę dzę, by b y świat stosował metodę metodę Summerhill przez zbyt długi czas jeż jeżeli w ogóle bę będzie ją ją stosował. stosował. Świat moż może znaleźć znaleźć lepszy sposób. Tylko próż próżny gaduła uważ uważałby, że jego praca jest ostatnim słowem w tej materii. Świat musi znaleźć znaleźć lepszy sposób. Polityka nie uratuje ludzkoś ludzkości. Nigdy jeszcze jej się się to nie udało. Wię Większość kszość gazet nieustannie zieje nienawiś nienawiścią cią . Zbyt wiele z nich ma profil socjalistyczny dlatego, że nienawidzi bogatych, a nie dlatego, że kocha biednych. Jak moż możliwe są są szczęś szczęśliwe liwe i pełne miłoś miłości domy, jeż jeżeli dom jest maleń maleńką częś części cią ą społecznoś społeczności, w której okazuje się się nienawiść nienawiść na setki rozmaitych sposobów? Widać Widać chyba, 46
dlaczego nie mogę mogę postrzegać postrzegać kształcenia jako egzaminów, lekcji i uczenia. Szkoła unika podstawowej sprawy: cała greka, matematyka i historia świata nie pomoż pomoże, by dom stał się się bardziej kochają kochają cym, cym, dziecko wolne od zahamowań zahamowań, rodzic wolny od nerwicy. Przyszłość Przyszłość Summerhill jako takiej moż może być być mało waż ważna. Natomiast przyszłość przyszłość Summerhill jako idei jest jedną jedną z najważ najważniejszych spraw dla ludzkoś ludzkości. Nowe pokolenia muszą muszą mieć mieć szansę szansę wzrastania w wolnoś wolności. Obdarzanie wolnoś wolnością cią jest dawaniem miłoś miłości. A tylko miłość miłość mo możże uratować uratować świat.
47
CZĘŚĆ II WYCHOWANIE WYCHOWANIE DZIECKA
ZAHAMOWANE DZIECKO Urabiane, uwarunkowane, utrzymywane w karnoś karności, zamknię zamknięte w sobie dziecko – dziecko zniewolone, któremu na imię imię Legion, moż można spotkać spotkać wszę wszędzie jak świat długi i szeroki. Mieszka w naszym mieś mieście, tuż tuż naprzeciwko, po drugiej stronie ulicy. Siedzi w nieciekawej ławce w nudnej szkole; a potem zasiada przy jeszcze bardziej nieciekawym biurku lub przy warsztacie. Jest uległe, skłonne do posłuszeń posłuszeństwa wobec autorytetu, boi się się krytyki i niemal fanatycznie pragnie być być człowiekiem zwyczajnym, typowym i na miejscu. Prawie bez pytania akceptuje to, czego go nauczono, a wszystkie swoje kompleksy, lę lęki i frustracje przekazuje własnym dzieciom. Psycholodzy utrzymują utrzymują , że wię większość kszość szkód psychicznych wyrzą wyrzą dza dza się się dziecku w cią cią gu gu pierwszych pię pięciu lat jego życia. Chyba bliż bliższe prawdy jest stwierdzenie, że to w cią cią gu gu pierwszych pię pięciu miesię miesięcy, albo pierwszych pię pięciu tygodni, albo moż może nawet pierwszych pię pięciu minut, wyrzą wyrzą dza dza się się dziecku krzywdę krzywdę na całe życie. Zniewolenie zaczyna się się przy narodzeniu. Powiem nawet, że zaczyna się się ono długo przed narodzeniem. Jeż Jeżeli rodzi zamknię zamknięta w sobie kobieta, której ciało jest napię napięte, to któż któż mo możże powiedzieć powiedzieć, jaki wpływ to matczyne napię napięcie wywrze na nowo narodzone dziecko? Być Być mo możże wcale nie przesadzę przesadzę, gdy powiem, że dzieci w naszej cywilizacji rodzą rodzą się się w atmosferze nieprzychylnej życiu. Zwolennicy ścisłego przestrzegania regularnoś regularności posiłków są są z gruntu przeciwnikami przyjemnoś przyjemności. Chcą Chcą , żeby dziecko było karmione według sztywnego rozkładu posiłków, ponieważ ponieważ karmienie dziecka na życzenie sugeruje orgiastyczną orgiastyczną przyjemność przyjemność przy ssaniu piersi. Argumenty żywieniowe są są zwykle racjonalizacją racjonalizacją : rzeczywistym motywem jest chęć chęć zrobienia z dziecka karnego stworzenia, które bę będzie przedkładało obowią obowią zek zek nad przyjemność przyjemność.. Przyjrzyjmy się się życiu przecię przeciętnego ucznia szkoły średniej, powiedzmy Johna Smitha. Jego rodzice chodzą chodzą do do koś kościoła od czasu do czasu, niemniej jednak nalegają nalegają , żeby John uczę uczęszczał na lekcje religii co tydzień tydzień. Rodzice pobrali się się, całkiem zwyczajnie, z powodu wzajemnej atrakcyjnoś atrakcyjności seksualnej; musieli się się pobrać pobrać, ponieważ ponieważ w ich środowisku, o ile nie było się się porzą porzą dnym dnym – to znaczy żonatym, nie moż można było żyć ze sobą sobą . Jak to czę często bywa, atrakcyjność atrakcyjność seksualna nie wystarczyła, a róż różnice temperamentów zrobiły z domu miejsce pełne napięć napięć i powtarzają powtarzają cych cych się się od czasu do czasu głoś głośnych sprzeczek mię między rodzicami. Było też też wiele chwil pełnych czułoś czułości, ale te mały John uważ uważał za normalne, podczas gdy głoś głośne kłótnie mię między rodzicami były dla niego silnym ciosem, a on bał się się i płakał, wię więc dostawał lanie za płacz bez powodu. Od samego począ począ tku tku był uzależ uzależniony. Ścisłe przestrzeganie regularnoś regularności posiłków dostarczyło mu wielu frustracji. Gdy był głodny, to według rozkładu do nastę następnego posiłku zostawała jeszcze godzina. Pakowano go w zbyt wiele ubrań ubrań i zawijano za mocno. Stwierdzał, że nie moż może fikać fikać nóż nóżkami tak swobodnie, jak by chciał. Frustracja przy karmieniu spowodowała, że zaczą zaczą ł ssać ssać kciuk. Ale lekarz powiedział, że nie moż można pozwolić pozwolić mu na utrwalanie złych nawyków i kazał mamie wią wią zać zać mu rą r ą czki czki w rę rękawach albo smarować smarować palce jakąś jakąś śmierdzą mierdzą cą substancj ą substancją ą . W okresie pieluszkowym zostawiono w spokoju jego funkcje fizjologiczne, ale gdy zaczą zaczą ł raczkować raczkować i bawić bawić się się na podłodze, słowa takie jak niegrzeczny i brudny fruwały w powietrzu, a ponury począ począ tek tek w uczeniu go czystoś czystości został zrobiony. Wcześ Wcześniej za każ każdym razem, gdy tylko dotkną dotkną ł narzą narzą dów dów płciowych, odsuwano mu rę rękę, zaczą zaczą ł wię więc szybko kojarzyć kojarzyć zakaz ich dotykania z nabytym wstrę wstrętem do kału. Dlatego też też wiele lat
48
póź później, gdy został komiwojaż komiwojażerem, jego repertuar składał się się po równej częś części ci z dowcipów seksualnych i klozetowych. Wiele ze swojego treningu miał do zawdzię zawdzięczenia krewnym i są są siadom. siadom. Matce i ojcu bardzo zależ zależało na tym, by wszystko zrobić zrobić jak należ należy – wię więc gdy przychodził jakiś jakiś krewny czy są są siad, siad, John musiał pokazać pokazać, że jest dobrze wychowanym dzieckiem. Musiał mówić mówić „dzię „dziękuj kujęę”, gdy ciocia dała mu kawałek czekolady, musiał bardzo uważ uważać na swoje zachowanie przy stole, a zwłaszcza musiał powstrzymywać powstrzymywać się się od mówienia, gdy doroś dorośli rozmawiali. Jego ohydne niedzielne ubranko było ustę ustępstwem na rzecz są są siadów. siadów. Takiemu treningowi towarzyszył zawiły system kłamstw – system, z którego świadomie zwykle nie zdawał sobie sprawy. Okłamywanie zaczę zaczęło się się wcześ wcześnie. Powiedziano mu, że Bóg nie lubi niegrzecznych chłopców, którzy mówią mówią „cholera” i że konduktor da mu klapsa, gdy bę będzie chodził po korytarzu w pocią pocią gu. gu. Wszelka jego ciekawość ciekawość zwią zwią zana zana z pochodzeniem i począ począ tkiem tkiem życia zbywana była niezrę niezręcznymi kłamstwami; kłamstwami tak skutecznymi, że jego ciekawość ciekawość życia i narodzin zniknę zniknęła. Kłamstwa na te tematy poczę poczęły łą czyć czyć się się z lękiem, gdy matka nakryła go na zabawie seksualnej z czteroletnią czteroletnią siostr siostrą dziewczynką zz są są siedztwa, siedztwa, gdy miał pięć pięć lat. Okropne lanie, które ą ii dziewczynką wtedy dostał (ojciec dołoż dołożył swoje, gdy wrócił z pracy), na zawsze wbiło mu do głowy, że seks jest czymś czymś ohydnym i grzesznym; czymś czymś, o czym się się nawet nie myś myśli. Biedny John musiał stłumić stłumić swoje zainteresowanie aż aż do okresu dojrzewania, kiedy to śmiał się się rubasznie w kinie, gdy jakaś jakaś kobieta powiedziała, że jest w trzecim miesią miesią cu cu ciąż ciąży. y. Pod wzglę względem intelektualnym rozwój Johna był normalny. Uczył się się łatwo, tak wię więc udało mu się się uniknąć uniknąć drwin i kar głupiego nauczyciela. Opuś Opuścił szkołę szkołę z powierzchowną powierzchowną ii w wię większoś kszości bezuż bezużyteczną yteczną wiedzą wiedzą oraz potrzebami kulturalnymi, które łatwo było zadowolić zadowolić tanią tanią ilustrowaną ilustrowaną gazetą gazetą , szablonowym filmem i biblioteką biblioteką brukowych brukowych kryminałów. Nazwisko Miltona kojarzyło się się Johnowi wyłą wyłą cznie cznie z wodą wodą do płukania ust, a Beethoven i Bach to byli natrę natrętni faceci, na których cią cią gle gle się się trafiało w radiu szukają szukają c stacji, na której moż można by posłuchać posłuchać Elvisa Presleya czy jemu podobnych. Bogaty kuzyn Johna Smitha, Reginald Worthington, chodził do prywatnej szkoły; ale jego rozwój przebiegał zasadniczo tak samo jak rozwój ubogiego Johna. On tak samo akceptował w życiu to co drugorzę drugorzędne, był takim samym niewolnikiem status quo, tak samo negował miłość miłość i radość radość.. Czy te portrety Johna i Reginalda są są jednostronnymi karykaturami? Moż Może niezupełnie karykaturami, chociaż chociaż nie przedstawiłem kompletnego obrazu. Pominą Pominą łem łem ciepłe człowieczeń człowieczeństwo ich obu, człowieczeń człowieczeństwo, które przetrwa najgorsze nawet urabianie charakteru. Smithowie i Worthingtonowie tego świata są są w wię większoś kszości przyzwoitymi, życzliwymi ludź ludźmi, pełnymi dziecinnej wiary i przesą przesą dów, dów, dziecię dziecięcego zaufania i lojalnoś lojalności. Oni i im podobni są są tymi obywatelami, którzy ustanawiają ustanawiają prawa i domagają domagają się się humanitarnoś humanitarności. Są Są tymi ludź ludźmi, którzy zarzą zarzą dzają dzają , że zwierzę zwierzęta należ należy zabijać zabijać w sposób humanitarny, że o trzymane w domu zwierzaki należ należy się się odpowiednio troszczyć troszczyć, ale takż także oni załamują załamują się się, gdy chodzi o brak humanitaryzmu w stosunku do drugiego człowieka. Akceptują Akceptują bez bez zastanowienia okrutny, niechrześ niechrześcijań cijański kodeks karny; akceptują akceptują te teżż zabijanie innych ludzi na wojnie, traktują traktują c to jak zjawisko naturalne. John i jego bogaty kuzyn zgadzają zgadzają si sięę, by prawa dotyczą dotyczą ce ce miłoś miłości i małż małżeństwa były głupie, nieprzyjazne i pełne nienawiś nienawiści. Zgadzają Zgadzają się się, że w miłoś miłości musi być być inne prawo dla męż mężczyzn, czyzn, a inne dla kobiet. Obydwaj wymagają wymagają , żeby dziewczyny, z którymi się się ożenią enią , były dziewicami. Zapytani, czy sami są są równie równie niewinni, mówią mówią marszcz marszczą „Mężczyzna czyzna to co innego”. ą c brwi: „Męż Obydwaj lojalnie popierają popierają patriarchat, nawet jeż jeżeli nigdy nie słyszeli tego okreś określenia. Sami zostali ukształtowani na takich ludzi, którzy są są niezbę niezbędni patriarchalnemu pań państwu dla dalszego trwania. Ich emocje są są raczej raczej emocjami tłumu niż niż indywidualnymi uczuciami. Długo po opuszczeniu szkoły, której nienawidzili jako uczniowie, wołają wołają : „Bito mnie w szkole, ale to tylko wyszło mi na dobre” i pakują pakują swoich swoich synów do tej samej albo podobnej szkoły. Rozpatrują Rozpatrują c problem w kategoriach psychologicznych, moż można powiedzieć powiedzieć, że akceptują akceptują oni ojca 49
bez konstruktywnego buntu przeciwko niemu; i w ten sposób tradycja ojcowskiego autorytetu przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Celem dopełnienia portretu Johna Smitha powinienem pokrótce naszkicować naszkicować życie jego siostry Mary – pokrótce, bowiem z grubsza jej represyjne środowisko jest takie samo jak to, które tłumi jej brata. Jest ona jednakż jednakże od począ począ tku tku w gorszej sytuacji. W patriarchalnym społeczeń społeczeństwie uważ uważana jest za zdecydowanie gorszą gorszą ii uczy się się ją , żeby o tym wiedziała. To ona musi wykonywać wykonywać róż różne prace domowe, podczas gdy jej brat czyta lub bawi się się. Szybko dowiaduje się się, że gdy zacznie pracować pracować, to bę będzie zarabiać zarabiać mniej niż niż mężczyzna. ężczyzna. Mary z reguły nie buntuje się się przeciwko swojemu gorszemu statusowi w stworzonym przez mężczyzn społeczeństwie. Męż Mężczy czyźźni pilnują pilnują , żeby otrzymywała za to jakąś jakąś rekompensatę rekompensatę – ężczyzn społeczeń w wię większoś kszości tandetną tandetną . Na niej koncentrują koncentrują si sięę dobre maniery; okazuje się się jej wzglę względy; męż mężczyzna czyzna będzie stał w jej obecnoś obecności dopóki ona nie usią usią dzie. dzie. Męż Mężczyzna czyzna zapyta ją ją , czy łaskawie wyjdzie za niego za mąż mąż.. Mary uczona jest w subtelny sposób, że jednym z jej głównych zadań zadań jest wyglą wyglą dać dać jak najładniej, w wyniku czego duż dużo wię więcej pienię pieniędzy wydaje się się na stroje i kosmetyki niż niż na książ książki ki i szkoły. W sprawach seksu natomiast Mary wykazuje się się podobnym jak jej brat stłumieniem i ignorancją ignorancją . Męska część część patriarchalnego społeczeń społeczeństwa zdecydowała, że ich kobiety muszą muszą być być czyste, dziewicze i niewinne. Nie jest winą winą Mary Mary to, że wyrosła w szczerym przekonaniu, iż iż kobiety mają mają czystsze niż niż mężczy jakiś mistyczny sposób męż mężczyznom czyznom udało się się jej ężczyźźni umysły. W jakiś wmówić wmówić, że jej główną główną funkcją funkcją w życiu jest rodzenie oraz że przyjemność przyjemność seksualna jest domeną domeną mężczyzny. ężczyzny. Babce, a prawdopodobnie takż także matce Mary, nie wolno było mieć mieć żadnego życia seksualnego do czasu, aż aż nie pojawił się się odpowiedni męż mężczyzna czyzna i nie zbudził śpią pią cej cej królewny. Mary odeszła od takiego pojmowania spraw, jednak nie na tyle daleko, jak chcielibyś chcielibyśmy wierzyć wierzyć. Jej życiem seksualnym rzą rzą dzi dzi lę lęk przed ciążą ciążą , ponieważ ponieważ wie ona dobrze, że nieś nieślubne dziecko według wszelkiego prawdopodobień prawdopodobieństwa zniweczyłoby jej szanse na zdobycie męż męża. a. Jednym z wielkich zadań zadań na dziś dziś i na jutro jest zbadanie stłumionego popę popędu seksualnego i jego zwią zwią zku zku z chorobami ludzi. Nasz John Smith moż może umrzeć umrzeć z powodu kłopotów z nerkami, a Mary Smith umrze być być mo możże na raka; i żadne z nich nie zastanowi się się, czy przypadkiem ich ubogie, stłumione życie emocjonalne nie miało jakiegoś jakiegoś zwią zwią zku zku z chorobą chorobą . Być Być mo możże pewnego dnia ludzkość ludzkość odkryje, że trapią trapią ce ce ją nieszczęś nieszczęścia, cia, nienawiść nienawiść i choroby wynikają wynikają z charakteru tej specyficznej formy cywilizacji, która jest z gruntu wrogo nastawiona do życia. Jeż Jeżeli cią cią głe głe się zdrę zdrętwiałe i spię spięte zamiast być być żywym ćwiczenie charakteru usztywnia ludzkie ciało, które staje się i tętnią tnią cym cym – wydaje się się logicznym wniosek, że to samo odrę odrętwienie wpłynie ujemnie na funkcjonowanie każ każdego ludzkiego organu niezbę niezbędnego do życia. Podsumowują Podsumowują c, c, twierdzę twierdzę, że ograniczają ograniczają ce ce wolność wolność kształcenie wpływa w rezultacie na życie, które nie moż może być być w pełni przeż przeżyte. Tego rodzaju kształcenie prawie całkowicie ignoruje emocjonalną emocjonalną stronę stronę życia; ponieważ ponieważ emocje mają mają charakter dynamiczny, brak moż możliwoś liwości ich wyraż wyrażania musi prowadzić prowadzić i prowadzi do nieszczeroś nieszczerości, brzydoty i nienawiś nienawiści. Kształci się się tylko umysł. Jeż Jeżeli pozwoli się się na faktyczne uwolnienie emocji, intelekt da sobie radę radę. Tragedią Tragedią człowieka jest, że jego charakter, podobnie jak w przypadku psa, moż można urabiać urabiać. Nie moż można wpływać wpływać na charakter kota, zwierzę zwierzęcia stoją stoją cego cego wyż wyżej niż niż pies. Moż Można wywołać wywołać wyrzuty sumienia u psa, ale niemoż niemożliwe jest to w przypadku kota. A mimo to wię większość kszość ludzi woli psy, ponieważ ponieważ ich posłuszeń posłuszeństwo i pochlebne machanie ogonem dostarcza widocznego dowodu wyż wyższoś szości i wartoś wartości pana. Trening w żłobku przypomina tresurę tresurę w psiarni; zbite dziecko podobnie jak zbity szczeniak wyrasta na posłusznego dorosłego, z poczuciem niż niższej wartoś wartości. Tresujemy psy tak, żeby nam było wygodnie i podobnie traktujemy nasze własne dzieci. W tej psiarni, zwanej żłobkiem, ludzkie szczenię szczenięta muszą muszą być być czyste; nie wolno im za duż dużo szczekać szczekać; muszą muszą być być posłuszne na gwizdek; muszą muszą je jeść ść wtedy, gdy my uznamy to za stosowne. Widziałem setki tysię tysięcy posłusznych, łaszą łaszą cych cych się się psów machają machają cych cych ogonami kiedy na Tempelhof w Berlinie, w 1935 roku wielki treser Hitler wygwizdywał swoje rozkazy. 50
Chciałbym teraz zacytować zacytować kilka „Instrukcji dla przyszłych matek” wydanych kilka lat temu przez szpital przy akademii medycznej w Pensylwanii: „Moż „Można przeciwdziałać przeciwdziałać nawykowi ssania kciuka czy palców umieszczają umieszczają c ręce dziecka w kartonowych rurach, aby uniemoż uniemożliwi liwićć mu zginanie rą rą k w łokciach”. „Narzą „Narzą dy dy płciowe. Powinny być być utrzymywane w pedantycznej czystoś czystości celem uniknię uniknięcia choroby oraz tworzenia się złych nawyków” (podkreś (podkreślenie moje). Winię Winię lekarzy za wiele zła, które wyrzą wyrzą dza dza się się w wychowywaniu dzieci. Lekarze nie są są z reguły przygotowani do tego; mimo to dla wielu kobiet ich zdanie jest jak głos Boga. Jeż Jeżeli lekarz mówi, że dziecko powinno dostać dostać lanie za masturbację masturbację, biedna matka nie wie, że przemawia przez niego jego własne poczucie winy zwią zwią zane zane z seksem, a nie naukowa wiedza o naturze dziecka. Obwiniam lekarzy o zalecanie głupiej, sztywnej regularnoś regularności w karmieniu dzieci, mazideł przeciw ssaniu palców, o wydawanie głupich zakazów bawienia się się z dzieć dziećmi oraz ustę ustępowania im. Trudne dziecko to dziecko zmuszane do czystoś czystości i tłumienia seksualnych zainteresowań zainteresowań. Doroś Dorośli uważ uważają ają za oczywisty fakt, że dziecko należ należy nauczyć nauczyć tak się się zachowywać zachowywać, żeby doroś dorośli mieli z nim jak najmniej kłopotu. Stą Stą d waga przykładana do posłuszeń posłuszeństwa, manier i uległoś uległości. Któregoś Któregoś dnia obserwowałem trzyletniego chłopca, którego matka wypuś wypuściła do ogrodu. Jego ubranie było nieskazitelnie czyste. Zaczą Zaczą ł bawić bawić się się ziemią ziemią i trochę trochę je zabrudził. Mama wybiegła z domu, dała mu klapsa, wzię wzięła go do środka, a po chwili płaczą płaczą cego cego znowu wysłała na dwór w czystym ubraniu. Mały po dziesię dziesięciu minutach ubrudził się się znowu i cała sytuacja się się powtórzyła. Zastanawiałem się się, czy jej powiedzieć powiedzieć, że syn bę będzie ją ją nienawidził do koń końca życia; a co gorsza, będzie nienawidził życia samego w sobie. Zdałem sobie jednak sprawę sprawę, że cokolwiek bym powiedział i tak to do niej nie dotrze. Czę Często, gdy jestem w mieś mieście, duż dużym czy małym, widzę widzę nastę następuj pują sytuację: trzyletnie ą cą sytuację dziecko potyka się się i przewraca, a mamuś mamuśka spuszcza mu lanie za to, że się się przewróciło. Niemal za każ każdym razem, gdy jadę jadę pocią pocią giem giem słyszę słyszę, jak jakaś jakaś matka mówi: „Willie, jeż jeżeli jeszcze raz wyjdziesz na ten korytarz, konduktor cię cię zamknie”. Wię Większość kszość dzieci wychowuje się się w oparciu o stek kłamstw i głupie zakazy. Niejedna matka, która w domu traktuje swoje dziecko całkiem przyzwoicie, krzyczy na nie lub bije je poza domem, ponieważ ponieważ tak bardzo zależ zależy jej na opinii są są siadów. siadów. Od samego począ począ tku tku trzeba zmuszać zmuszać dziecko do tego, żeby dopasowało się się do naszego obłą obłą kanego kanego społeczeń społeczeństwa. Kiedyś Kiedyś, gdy miałem wykład w nadmorskim mieś mieście w Anglii powiedziałem: „Czy wy, matki, zdajecie sobie sprawę sprawę z tego, że za każ każdym razem, gdy uderzacie własne dziecko pokazujecie, b yła gwałtowna. Te kobiety kobiet y krzyczały krzycz ały na mnie rozw ro zwśścieczone. że je nienawidzicie?” Reakcja była Gdy póź później tego samego wieczoru przedstawiłem moje poglą poglą dy dy na temat: „Jak moż można poprawić poprawić moralną moralną i religijną religijną atmosferę atmosferę w domu?”, słuchacze wygwizdali mnie z duż dużym zapałem. Było to dla mnie szokiem, ponieważ ponieważ zwykle wygłaszam wykłady dla ludzi, którzy wierzą wierzą w to, w co i ja wierzę wierzę. Tym razem miałem słuchaczy z klasy robotniczej i średniej, którzy nigdy przedtem nie słyszeli o psychologii dziecka. Sprawiło to, że uzmysłowiłem sobie, jak silnie okopana na swoich pozycjach jest ta zwarta wię większość kszość,, która jest przeciw wolnoś wolności dla dzieci – i wolnoś wolności dla siebie. Cywilizacja jest chora i nieszczęś nieszczęśliwa, liwa, a ja twierdzę twierdzę, że źródłem tego wszystkiego jest skrę skrępowana rodzina. Już Już od kołyski zacofane i nienawistne siły pozbawiają pozbawiają dzieci dzieci energii i zapału. Uczy się się je, by mówiły życiu „nie”, ponieważ ponieważ ich młode życie jest jednym długim „nie”. Nie hałasuj; nie onanizuj się się; nie kłam; nie kradnij. Uczy się się je, by mówiły „tak ” temu, co nie sprzyja życiu. Szanuj starszych, szanuj religię religię, szanuj nauczyciela, szanuj prawo ojców. Niczego nie kwestionuj – po prostu bą bą dź posłuszny. Okazywanie szacunku komuś komuś, kto na to nie zasługuje, nie jest cnotą cnotą . Nie jest też też cnotą cnotą żyć w zalegalizowanym grzechu z męż mężczyzn czyzną czy kobietą kobietą , których przestało się się kochać kochać; nie jest cnotą cnotą ą czy kochać kochać Boga, którego się się w rzeczywistoś rzeczywistości boi. Tragedia polega na tym, że człowiek, który trzyma swoją swoją rodzin rodzinęę w niewoli, sam takż także jest, i musi być być, niewolnikiem – w wię więzieniu bowiem straż strażnik takż także jest uwię uwięziony. Niewolnictwo człowieka to niewolnictwo w nienawiś nienawiści: ogranicza swoją swoją rodzin rodzinęę, a czynią czynią c to, tłumi własne życie. Musi tworzyć tworzyć są dy dy i wię więzienia, aby ukarać ukarać ofiary swojego własnego stłumienia. Ujarzmiona kobieta 51
musi posyłać posyłać swojego syna na wojny, które męż mężczy czyźźni nazywają nazywają wojnami obronnymi albo patriotycznymi, albo wojnami w obronie demokracji, albo wojnami o zaprzestanie wojen. W ogóle nie ma trudnych dzieci; są są tylko tylko trudni rodzice. Być Być mo możże należ należałoby powiedzieć powiedzieć, że jest tylko trudna ludzko l udzkość właśnie, że znajduje się się pod kontrolą kontrolą ludzi ludzi wrogo nastawionych ść.. Dlatego właś do życia, bomba atomowa jest tak groź groźna – bowiem jak ktoś ktoś, komu krę krępowano rę ręce w kołysce możże nie być mo być wrogo do życia nastawiony? Jest wś wśród ludzi wiele braterskich uczuć uczuć i miłoś miłości, i wierzę wierzę głę głęboko, że nowe pokolenia, nie wypaczone w dzieciń dzieciństwie, bę będą ż sobą w w pokoju – to znaczy, jeż jeżeli dzisiaj pełni nienawiś nienawiści ą żyły ze sobą ludzie nie doprowadzą doprowadzą do zagłady świata, zanim nowe pokolenia bę będą miały szansę szansę przejąć przejąć nad nim kontrolę kontrolę. Jest to nierówna walka, ponieważ ponieważ pełni nienawiś nienawiści ludzie kontrolują kontrolują kształcenie, religię religię, prawa, wojsko i podłe wię więzienia. Jedynie garstka pedagogów dokłada starań starań, żeby pozwolić pozwolić na swobodny rozwój temu, co w dzieciach dobre. Jednak znaczna wię większość kszość dzieci jest urabiana przez ludzi wrogo nastawionych do życia i stosują stosują cych cych nienawistny system kar. Dziewczę Dziewczęta w niektórych szkołach przyklasztornych nadal muszą muszą okrywać okrywać się się, gdy biorą biorą ką piel, piel, żeby nie zobaczyły własnego ciała. Rodzice i nauczyciele nadal mówią mówią chłopcom, że masturbacja jest grzechem prowadzą prowadzą cym cym do obłę obłędu i wszelkiego rodzaju straszliwych skutków. Niedawno zdarzyło mi się się widzieć widzieć kobietę kobietę, która dała klapsa swojemu dziesię dziesięciomiesię ciomiesięcznemu dziecku za to, że płakało z pragnienia. To jest wyś wyścig mię między zwolennikami śmierci a zwolennikami życia. I niech nikt się się nie waż waży pozostać pozostać niezaangaż niezaangażowanym: to oznaczałoby śmierć mierć. Musimy być być po jednej albo po drugiej stronie. Opowiedzenie się się po stronie śmierci daje nam trudne dzieci; akceptacja życia daje nam dzieci zdrowe.
NIEZAHAMOWANE DZIECKO Na świecie jest tak mało „wewną „wewną trzsterownych” trzsterownych” dzieci, że każ każda próba ich opisania musi być być dyskusyjna. Zaobserwowane dotychczas rezultaty sugerują sugerują począ począ tek tek nowej cywilizacji, w której zmiana moż może mieć mieć głę głębszy charakter niż niż w jakimkolwiek społeczeń społeczeństwie obiecywanym przez najrozmaitsze partie polityczne. Samoregulacja zakłada wiarę wiarę w dobroć dobroć natury ludzkiej; przekonanie, że nie ma, i nigdy nie było, grzechu pierworodnego. Jeszcze nikt nigdy nie widział całkowicie wewną wewną trzsterownego trzsterownego dziecka. Każ Każde żyją yją ce ce dzisiaj było urabiane przez rodziców, nauczycieli i społeczeń społeczeństwo. Gdy moja córka Zoe miała dwa lata, ilustrowane czasopismo „Picture Post” wydrukowało o niej artykuł ze zdję zdjęciami, mówią mówią cy, cy, że zdaniem redakcji ze wszystkich brytyjskich dzieci właś właśnie Zoe miała najlepsze szanse na to, by być być wolną wolną . Było to niezupełnie prawdą prawdą , ponieważ ponieważ żyła ona i żyje w szkole wś wśród wielu dzieci, które nie stanowią stanowią same o sobie, lecz są są w mniejszym lub wię większym stopniu uwarunkowane. Ponieważ Ponieważ urabianie charakteru po prostu musi prowadzić prowadzić do lęku i nienawiś nienawiści, Zoe znalazła się się w sytuacji, w której miała kontakt z dzieć dziećmi wrogo nastawionymi do życia. Wychowywaliś Wychowywaliśmy ją bez lę lęku przed zwierzę zwierzętami. A mimo to, gdy zatrzymaliś zatrzymaliśmy kiedyś kiedyś samochód na farmie i zaproponowałem: „Chodź „Chodź, pooglą pooglą damy damy sobie krowy”; ona nagle się się przestraszyła i powiedziała: „Nie, nie, krowy jedzą jedzą ludzi”. Powiedziało jej tak siedmioletnie dziecko, które nie było wychowywane w samoregulacji. Prawda, że ten lę lęk trwał tylko tydzień tydzień czy dwa. Podobna opowieść opowieść o tygrysach czają czają cych cych się się w krzakach takż także miała krótki żywot. Wydawałoby się się, że wewną wewną trzsterowne trzsterowne dziecko jest w stanie pokonać pokonać wpływ swoich uwarunkowanych rówieś rówieśników w stosunkowo krótkim czasie. Nabyte lę lęki i stłumione zainteresowania Zoe nigdy nie trwały długo; niemniej jednak nikt nie potrafi powiedzieć powiedzieć, jaką jaką trwałą trwałą szkod szkodęę, jeż jeżeli w ogóle jakąś jakąś,, zdołały one wyrzą wyrzą dzić dzić, jeś jeśli chodzi o jej charakter. Mnóstwo ludzi z całego świata mówiło o Zoe: „To jest coś coś zupełnie nowego; pełne wdzię wdzięku, zrównoważ zrównoważone i szczęś szczęśliwe liwe dziecko, które nie walczy ze swoim otoczeniem, a przeciwnie, żyje 52
z nim w zgodzie”. To prawda; jest ona, na tyle na ile to moż możliwe w neurotycznym społeczeń społeczeństwie, naturalnym dzieckiem, które jak się się wydaje, automatycznie wie, gdzie leż leży granica mię między swobodą swobodą aa jej naduż nadużywaniem. Jednym z niebezpieczeń niebezpieczeństw wynikają wynikają cych cych z tego, że ma się się wewną wewną trzsterowne trzsterowne dziecko jest to, dorośli okazują okazują mu mu tak duż dużo zainteresowania, iż iż zbyt czę często znajduje się się ono w centrum uwagi. że doroś Prawdopodobnie w społecznoś społeczności, w której wszystkie dzieci byłyby naturalne i swobodne, żadne by się się nie wyróż wyróżniało. Żadne nie odczuwałoby zachę zachęty do tego, by się się popisywać popisywać. Wtedy też też nie byłoby zazdroś zazdrości, jaką jaką przejawiaj przejawiają inne dzieci w kontakcie z dzieckiem nieskrę nieskrępowanym, które nie ą inne ma takich jak one zahamowań zahamowań. W porównaniu z Tedem, swoim kolegą kolegą , Zoe była jako małe dziecko gię giętka i swobodna. Gdy podniosło się się ją , jej ciało było tak rozluź rozluźnione jak ciało kociaka; za to biednego Teda podnosi się się jak worek ziemniaków. Nie potrafił się się odpręż odprężyyć; wszystkie jego reakcje były obronne i stale stawiał opór; był wrogo pod każ każdym wzglę względem nastawiony do życia. Przewiduję Przewiduję, że wewną wewną trzsterowne trzsterowne dzieci nie bę będą przechodzi ą przechodzićć przez to nieprzyjemne stadium. Nie widzę widzę powodu, dla którego w ogóle musiałyby. Jeś Jeśli nie czują czują się się krę krępowane i ograniczane przez rodziców w dzieciń dzieciństwie, nie widzę widzę żadnego powodu, dla którego bunt przeciwko rodzicom miałby zrodzić zrodzić się się póź później. Nawet w na wpół wolnych domach równość równość mię między rodzicami i dzieć dziećmi bywa na tyle duż duża, że nie pojawiają pojawiają si sięę buntownicze próby uwolnienia się się od rodziców. Samoregulacja oznacza prawo dziecka do tego, by ż yć , ciesząc się wolnoś ci cią , bez zewnę zewnętrznego autorytetu w sprawach psychicznych i somatycznych. Oznacza ona, że dziecko je, gdy jest głodne; że zaczyna przestrzegać przestrzegać czystoś czystości wtedy, kiedy jest gotowe; że nigdy się się na nie nie wrzeszczy ani nie bije; że jest ono zawsze kochane i ochraniane. Wszystko to brzmi prosto, naturalnie i pię pięknie, a jednak jest zdumiewają zdumiewają ce, ce, jak wielu młodym rodzicom zapalonym do tej idei udaje się się błę błędnie ją ją zrozumieć zrozumieć. Czteroletni Tommy wali po klawiszach fortepianu są są siadów siadów drewnianym młotkiem. Jego zaś zaślepieni rodzice przyglą przyglą dają dają się się temu z triumfują triumfują cym cym uś uśmiechem, który mówi: „Czyż „Czyż samoregulacja nie jest wspaniała?” Z kolei inni rodzice uważ uważają ają , że nigdy nie powinni kłaść kłaść spać spać swojego osiemnastomiesię miesięcznego dziecka, ponieważ ponieważ byłoby to ingerowaniem w naturę naturę. Nie, dziecka nie wolno zaganiać zaganiać do spania; gdy się się zmorduje, wtedy matka zaniesie je do łóż łóżeczka. Tymczasem w rzeczywistoś rzeczywistości dziecko robi się się coraz bardziej zmę zmęczone i złe. Nie umie powiedzieć powiedzieć, że chce iść iść spać spać, ponieważ ponieważ nie potrafi wyrazić wyrazić słowami swojej potrzeby. Zwykle zmę zmęczona i rozczarowana matka niesie je w koń końcu, wrzeszczą wrzeszczą ce, ce, do łóż łóżeczka. Inne znowu młode małż małżeństwo pytało, usprawiedliwiają usprawiedliwiają c się się, czy byłoby nie w porzą porzą dku, dku, gdyby założ założyli kratę kratę ochronną ochronną przed przed kominkiem w pokoju dziecka. Wszystkie te przykłady dowodzą dowodzą , że każ każda idea, stara czy nowa, jest niebezpieczna, gdy ludziom brak zdrowego rozsą rozsą dku. dku. Tylko głupiec opiekują opiekują cy cy się się małymi dzieć dziećmi zostawiłby nie zabezpieczone odpowiednio okna w sypialni czy kominek w pokoju dziecinnym. A jednak zbyt czę często zdarza się się, że młodzi entuzjaś entuzjaści samoregulacji, którzy odwiedzają odwiedzają moj moją szkołęę jako goś goście, protestują protestują przeciwko przeciwko naszemu ą szkoł ograniczaniu wolnoś wolności, gdy dowiadują dowiadują się się, że trucizny zamykamy na klucz w szafce w laboratorium, oraz że obowią obowią zuje zuje zakaz bawienia się się na drabinkach przeciwpoż przeciwpożarowych. Cały ruch na rzecz swobody jest zaprzepaszczany i lekceważ lekceważony dlatego, że zbyt wielu orę orędowników wolnoś wolności nie stą stą pa pa twardo po ziemi. Jeden taki niedawno protestował, gdy srogo krzykną krzykną łem łem na siedmioletniego trudnego chłopca, który kopał w drzwi mojego biura. Jego zdaniem powinienem był się się uśmiechać miechać i tolerować tolerować ten hałas do czasu, aż aż dziecko odreaguje swoją swoją potrzeb potrzebęę trzaskania drzwiami. Prawdą Prawdą jest, jest, że spę spędziłem dobrych kilka lat mojego życia cierpliwie znoszą znoszą c destrukcyjne zachowania trudnych dzieci, ale robiłem to jako leczą leczą cy cy je psycholog, a nie jako ich współobywatel. Jeż Jeżeli młodej matce wydaje się się, że jej trzyletniemu dziecku należ należy pozwolić pozwolić malować malować wejś wejściowe drzwi czerwonym atramentem z racji tego, że w ten sposób nieskrę nieskrępowanie wyraż wyraża ono samo siebie, to nie jest ona w stanie pojąć pojąć,, co znaczy samoregulacja.
53
Pamię Pamiętam, jak pewnego razu siedziałem z przyjacielem w Covent Garden. Podczas pierwszego wystę występu baletu siedzą siedzą ce ce przed nami dziecko mówiło głoś głośno do swojego ojca. Poszukałem innych miejsc. Mój towarzysz zapytał: – Co byś byś zrobił, gdyby któreś któreś z twoich dzieci z Summerhill tak się się zachowało? – Powiedziałbym, żeby się się zamknę zamknęło – odparłem. – Nie musiałbyś musiałbyś – stwierdził mój przyjaciel – ono po prostu nie zachowałoby się się w ten sposób. – Ja też też tak myś myślę. Kiedyś Kiedyś pewna kobieta przyprowadziła do mnie swoją swoją siedmioletni siedmioletnią córkęę. ą córk – Panie Neill – powiedziała – przeczytałam każ każdą linijkę linijkę, jaką jaką pan napisał; i jeszcze przed urodzeniem Daphne zdecydowałam, że wychowam ją ją śściś ciśle według pań pańskich wskazówek. Spojrzałem na Daphne, która w buciorach stała na skrzydle mojego fortepianu. Wykonała skok na kanapę kanapę i niemal przeleciała przez spręż sprężyny. yny. – Widzi pan, jaka ona naturalna – powiedziała matka. – Dziecko Neilla! Obawiam się się, że się się zarumieniłem. Tej właś właśnie róż różnicy mię między swobodą swobodą a rozwydrzeniem nie moż może pojąć pojąć wielu rodziców. W karnym domu dzieci nie mają mają żadnych praw. W zepsutym domu mają mają one wszystkie prawa. Właś Właściwym domem jest ten, w którym dzieci i doroś dorośli mają mają równe równe prawa. To samo odnosi się się do szkoły. Trzeba w kółko powtarzać powtarzać, że swoboda nie oznacza rozpuszczania dziecka. Jeż Jeżeli trzyletnie dziecko chce sobie pochodzić pochodzić po stole w jadalni, powiedz mu zwyczajnie, że tego nie wolno. Mały musi posłuchać posłuchać, to prawda. Ale z drugiej strony, ty takż także musisz go posłuchać posłuchać, kiedy trzeba. Ja wychodzę wychodzę z pokoi małych dzieci, gdy mówią mówią mi, mi, żebym się się wyniósł. Pewne poś poświę więcenie ze strony dorosłych jest konieczne, jeż jeżeli dzieci mają mają żyć w zgodzie ze swoją swoją wewn wewnęętrzną trzną natur naturą dochodzą do do jakiegoś jakiegoś kompromisu; niezdrowi natomiast ą . Zdrowi rodzice dochodzą albo stają stają się się gwałtowni albo psują psują swoje dzieci pozwalają pozwalają c na to, by miały one wszystkie prawa społeczne. W praktyce rozbież rozbieżność ność mię między interesami rodziców i dzieci moż może być być zmniejszona, jeż jeżeli nie rozwią rozwią zana, zana, przez uczciwe wzajemne ustę ustępstwa. Zoe respektowała moje biurko i nie wykazywała przemoż przemożnej chę chęci bawienia się się moj moją maszyną do pisania czy papierami. Ja z kolei szanowałem jej ą maszyn ą do pokój i zabawki. Dzieci są są bardzo mą mą dre dre i szybko akceptują akceptują prawa społeczne. Nie powinno się się ich wykorzystywać wykorzystywać, jak to zbyt czę często się się dzieje. Stanowczo za czę często rodzic woła: „Jimmy, przynieś przynieś mi szklankę szklankę wody”, gdy dziecko jest pochłonię pochłonięte absorbują absorbują cą zabaw ą zabawą ą . Duż Duża ilość ilość niegrzecznych zachowań zachowań spowodowana jest błę błędną dną metodą metodą postę postępowania. Zoe, gdy miała niewiele ponad rok, przechodziła okres wielkiego zainteresowania moimi okularami, zrywała mi je z nosa, żeby zobaczyć zobaczyć, jakież jakież to one są są . Nie protestowałem, nie okazywałem niezadowolenia miną miną czy czy tonem głosu. Moje okulary szybko przestały ją ją interesowa interesowaćć i nie dotykała ich wię więcej. Nie ulega wą wą tpliwoś tpliwości, że gdybym surowo jej zabronił – lub, co gorsza, dał jej po paluszkach – zainteresowanie nimi przetrwałoby, pomieszane z lę lękiem przede mną mną i buntem przeciwko mnie. Moja żona pozwalała jej bawić bawić się się kruchymi drobiazgami. Dziecko manipulowało nimi bardzo ostroż ostrożnie i rzadko coś coś tłukło. Poznawało rzeczy samodzielnie. Istnieje, oczywiś oczywiście, granica samoregulacji. Nie moż można pozwalać pozwalać, by sześ sześciomiesię ciomiesięczne niemowlę niemowlę samodzielnie odkrywało, że zapalony papieros boleś boleśnie parzy. Błę Błędem jest w takiej sytuacji krzyczenie w trwodze; należ należy spokojnie usunąć usunąć niebezpieczeń niebezpieczeństwo. O ile dziecko nie jest umysłowo upoś upośledzone, samo odkryje, co je interesuje. Nie niepokojone przez podniecone krzyki i złe głosy, bę będzie niewiarygodnie rozsą rozsą dne dne w postę postępowaniu z wszelkiego rodzaju materiałami. Matka gotują gotują ca ca coś coś w kuchni, zdenerwowana tym, co też też robią robią dzieci, jest matką matką , która nigdy nie miała do nich zaufania. W niejednym dzisiejszym domu moż można jeszcze usłyszeć usłyszeć: „Idź „Idź, zobacz, co robi mały i powiedz mu, że nie wolno”. 54
Gdy jakaś jakaś matka pisze do mnie pytają pytają c, c, co ma zrobić zrobić z dzieć dziećmi, które bałaganią bałaganią , podczas gdy ona zaję zajęta jest gotowaniem obiadu, mogę mogę tylko odpowiedzieć odpowiedzieć, że być być mo możże sama wychowała je w ten sposób. Pewni rodzice przeczytali niektóre z moich książ książek ek i gnę gnębiły ich wyrzuty sumienia na myś myśl o krzywdzie, jaką jaką wyrz wyrzą dzili wychowują wychowują c swoje dzieci. Zwołali wię więc rodzinną rodzinną narad naradęę i stwierdzili: ą dzili „Wychowywaliś „Wychowywaliśmy was zupełnie źle. Od tej chwili moż możecie robić robić, co chcecie”. Zapomniałem, na ile opiewał rachunek za usunię usunięcie zniszczeń zniszczeń, ale pamię pamiętam, że musieli zwołać zwołać drugą drugą naradę naradę i odwołać odwołać poprzednie postanowienie. Zazwyczaj przedstawia się się nastę następuj pują ce argumenty przeciw swobodzie dla dzieci: Ż ycie jest ą ce ciężkie i nale ż y szkolić dzieci tak, żeby pó źniej potrafiły się do niego dopasowa ć. Z tego te ż powodu musimy utrzymywa ć je w ryzach i kształci ć ich charakter. Je żeli pozwolimy im robi ć to, co chcą , to jak będ ą kiedykolwiek w stanie pracowa ć mając nad sobą szefa? Jak b ęd ą rywalizować z tymi, którzy zostali poddani dyscyplinie? Jak b ęd ą kiedykolwiek w stanie wykaza ć się samodyscypliną? Ludzie, którzy sprzeciwiają sprzeciwiają si sięę przyznaniu swobody dzieciom i uż używają ywają tego tego argumentu, nie uświadamiają wiadamiają sobie, że wychodzą wychodzą z nie uzasadnionego, nie udowodnionego założ założenia, że dziecko nie bę będzie rosło czy rozwijało się się, jeż jeżeli się się go do tego nie zmusi. A jednak całe trzydzieś trzydzieści dziewięć dziewięć lat doś doświadczenia Summerhill obala to założ założenie. Weź Weźmy, jako jeden z setki, przypadek Mervyna. Przebywał on w Summerhill przez dziesięć dziesięć lat, mię między siódmym a siedemnastym rokiem dziesięć lat Mervyn nie był na ani jednej lekcji. W wieku siedemnastu lat prawie nie życia. Przez te dziesięć umiał czytać czytać. Mimo to, gdy opuś opuścił szkołę szkołę i zdecydował, że zostanie wytwórcą wytwórcą narzę narzędzi, szybko sam nauczył się się czytać czytać i w krótkim czasie przez samodzielną samodzielną nauk naukęę przyswoił sobie całą całą techniczn techniczną ą wiedzę wiedzę, której potrzebował. Włoż Włożył wiele trudu przygotowują przygotowują c się się do nauki zawodu. Dzisiaj ten sam facet umie doskonale czytać czytać i pisać pisać, dobrze zarabia i jest czołową czołową postacią postacią w swojej społecznoś społeczności. Natomiast jeś jeśli chodzi o samodyscyplinę samodyscyplinę, to Mervyn wybudował wię większą kszą cz część ęść domu swoimi własnymi rę rękami oraz wychowuje i utrzymuje świetną wietną rodzinę rodzinę (trzech synów) z owoców swojej codziennej pracy. Podobnie każ każdego roku chłopcy i dziewczyny z Summerhill, którzy przedtem niewiele się się uczyli, decydują decydują się się na pójś pójście do college’u. Z własnej woli podejmują podejmują długi i mę męczą czą cy cy trud przygotowania się się do egzaminów wstę wstępnych. Dlaczego to robią robią ? Powszechne przekonanie, że dobre nawyki, których nie wpojono nam we wczesnym dzieciń dzieciństwie, nie rozwiną rozwiną się się nigdy póź później w życiu, jest założ założeniem, na którym nas wychowano i które bezkrytycznie akceptujemy jedynie dlatego, że nikt go przedtem nie kwestionował. Otóż Otóż ja tej przesłance zaprzeczam. Swoboda jest dziecku niezbę niezbędna, ponieważ ponieważ tylko doś doświadczają wiadczają c wolnoś wolności moż może się się ono rozwijać rozwijać w naturalny dla niego sposób – dobry sposób. Obserwuję Obserwuję skutki niewolnictwa w przypadku nowych uczniów przychodzą przychodzą cych cych do nas ze szkół pań państwowych czy klasztornych. Są Są oni oni kłę kłębkiem hipokryzji o nieszczerej uprzejmoś uprzejmości i sztucznych manierach. Ich reakcja na wolność wolność jest szybka i mę męczą czą ca. ca. Przez pierwsze mniej wię więcej dwa tygodnie otwierają otwierają nauczycielom nauczycielom drzwi, mówią mówią do do mnie: „Proszę „Proszę pana” i starannie się się myj myją Spoglą dają dają na na ą . Spoglą mnie z „szacunkiem”, który łatwo moż można rozpoznać rozpoznać jako lę lęk. Po kilku tygodniach wolnoś wolności pokazują pokazują , jacy są są naprawdę naprawdę. Stają Stają się się bezczelni, pozbawieni manier, brudni. Robią Robią to wszystko, czego zabraniano im w przeszłoś przeszłości: klną klną , palą palą papierosy, niszczą niszczą rzeczy. I przez cały ten czas ich oczy i ich głosy mają mają uprzejmy uprzejmy i nieszczery wyraz. Pozbycie się się tej nieszczeroś nieszczerości zajmuje im co najmniej sześć sześć miesię miesięcy. Nastę Następnie wyzbywają wyzbywają się się szacunku dla tego, co uważ uważali za autorytet. Po około sześ sześciu miesią miesią cach cach są są naturalnymi, zdrowymi dzieć dziećmi, które mówią mówią , co myś myślą bez wzburzenia czy nienawiś nienawiści. Jeż Jeżeli dziecko doś doświadcza wolnoś wolności, gdy jest wystarczają wystarczają co co młode, to nie musi przechodzić przechodzić przez ten etap nieszczeroś nieszczerości i grania. Najbardziej uderzają uderzają cą cech w Summerhill jest absolutna szczerość szczerość wśród ą cechą ą w naszych uczniów. Bycie szczerym w życiu i szczerym wobec życia jest kwestią kwestią podstawową podstawową . To naprawdę naprawdę najważ najważniejsza sprawa na świecie. Jeż Jeżeli jesteś jesteś szczery, wszystko inne się się uło ułożży. Każ Każdy docenia wagę wagę szczeroś szczerości w, powiedzmy, aktorstwie. Oczekujemy szczeroś szczerości od naszych polityków (aż (aż taki 55
jest optymizm ludzkoś ludzkości), od sę sędziów i urzę urzędników, nauczycieli i lekarzy. Pomimo to kształcimy nasze dzieci w taki sposób, że nie odważ odważają ają si sięę być być szczere. Moż Możliwe, że najwię największym odkryciem, jakie zrobiliś zrobiliśmy w Summerhill, jest to, że dziecko rodzi się się szczere. Zabraliś Zabraliśmy się się za to w ten sposób, że zostawiliś zostawiliśmy dzieci w spokoju, żeby zobaczyć zobaczyć, jakie one on e naprawdę naprawdę są . Jest to jedyny moż możliwy sposób postę postępowania. Pionierska szkoła przyszłoś przyszłości musi dalej podąż podążaać tą drogą drogą , jeż jeżeli chce wnieść wnieść swój wkład w wiedzę wiedzę o dziecku i, co waż ważniejsze, w szczęś szczęście cie dziecka. Celem życia jest szczęś szczęście. cie. Złem życia jest wszystko to, co ogranicza je lub niszczy. Szczęś Szczęście cie zawsze oznacza dobro; jego brak w swojej ekstremalnej postaci to szczucie Żydów, prześ prześladowanie mniejszoś mniejszości czy wojna. Przyznaję Przyznaję, oczywiś oczywiście, że szczerość szczerość bywa kłopotliwa. Ostatnio, na przykład, trzyletnia dziewczynka spojrzała na brodatego goś gościa i powiedziała: „Wiesz co, chyba nie podoba mi się się twoja twarz”. Nasz gość gość bezbłę bezbłędnie znalazł się się w sytuacji mówią mówią c: c: „Za to mnie podoba się się twoja”, a Mary uś uśmiechnę miechnęła się się. Nie, nie bę będę argumentował za swobodą swobodą dla dzieci. Pół godziny spę spędzone w towarzystwie dziecka cieszą cieszą cego cego się się wolnoś wolnością cią jest bardziej przekonują przekonują ce ce niż niż cała książ książka ka argumentów. Zobaczyć Zobaczyć znaczy uwierzyć uwierzyć. Nie jest łatwo dać dać dziecku wolność wolność.. Oznacza to, że odmawiamy uczenia go religii, polityki czy świadomoś wiadomości klasowej. Dziecko nie doś doświadcza prawdziwej wolnoś wolności, gdy słyszy ojca rzucają rzucają cego cego gromy na jakieś jakieś ugrupowanie polityczne albo gdy słyszy, jak matka wś wścieka się się na służ służbę. Jest nieomal niemoż niemożliwe uchronić uchronić dzieci przed przyjmowaniem naszego stosunku do życia. Mało prawdopodobne, by syn rzeź rzeźnika głosił wegetarianizm – to znaczy, o ile lę lęk przed autorytetem ojca nie doprowadzi go do opozycji. Społeczeń Społeczeństwo z samej swej natury jest wrogie wolnoś wolności. Społeczeń Społeczeństwo – tłum – jest konserwatywne i nienawistne wobec nowej myś myśli. Moda stanowi typowy przykład nieprzyjaznego stosunku tłumu do swobody. Tłum żą da da ujednolicenia. W mieś mieście jestem dziwakiem, bo noszę noszę sandały; w mojej wsi byłbym pomylony, gdybym nosił kapelusz. Nieliczni odważ odważają ają się się odstą odstą pić pić od tego, co powszechnie uchodzi za właś właściwe. Prawo w Anglii – prawo tłumu – zabraniało kupowania papierosów po pewnej godzinie wieczorem. Nie wyobraż wyobrażam sobie choć choć jednej osoby, która pochwalałaby to prawo. W pojedynkę pojedynkę spokojnie akceptujemy głupie decyzje tłumu. Nieliczne jednostki przyję przyjęłyby na siebie odpowiedzialność odpowiedzialność za powieszenie mordercy czy posłanie przestę przestępcy na śmierć mierć za życia, którą którą nazywamy nazywamy wię więzieniem. Tłum moż może utrzymywać utrzymywać takie barbarzyń barbarzyństwa jak kara śmierci czy wię więzienia, ponieważ ponieważ tłum nie ma sumienia. Tłum nie myś myśli, tłum tylko czuje. Dla tłumu przestę przestępca jest niebezpieczeń niebezpieczeństwem; najłatwiejszym sposobem obrony jest zabić zabić niebezpieczeń niebezpieczeństwo albo je zamknąć zamknąć.. Nasz przestarzały kodeks karny zasadniczo opiera się się na strachu; nasz represyjny system edukacji jest w gruncie rzeczy takż także oparty na strachu – strachu przed nowym pokoleniem. Sir Martin Conway w swojej doskonałej książ książce ce „The Crowd in Peace and War” („Tłum w czasie wojny i pokoju”) zauważ zauważa, że tłum lubi starych ludzi. W czasie wojny wybiera on starych generałów; w czasie pokoju woli starych lekarzy. Tłum lgnie do starych, ponieważ ponieważ boi się się młodych. Instynkt samozachowawczy tłumu postrzega młode pokolenie jako niebezpieczeń niebezpieczeństwo – niebezpieczeń niebezpieczeństwo polegają polegają ce ce na tym, że dorasta pod bokiem nowy, konkurencyjny tłum – tłum, który mógłby z powodzeniem zniszczyć zniszczyć stary. W najmniejszym ze wszystkich tłumie – w rodzinie – odmawia się się wolnoś wolności młodym z tego samego powodu. Doroś Dorośli trzymają trzymają się się kurczowo starych wartoś wartości – starych wartoś wartości emocjonalnych. Zakaz palenia papierosów, jaki wydaje ojciec swojej dwudziestoletniej córce, nie ma logicznej podstawy. Zakaz ten bierze się się z pobudek emocjonalnych i konserwatywnych. Czai się się za nim lę lęk. Co ona moż może zrobić zrobić potem? Tłum jest straż strażnikiem moralnoś moralności. Doroś Dorośli boją boją się się swobody dla dzieci, ponieważ ponieważ boj boją się, że młodzi mogliby ą się rzeczywiś rzeczywiście zrobić zrobić to wszystko, na co oni, doroś dorośli, mieli ochotę ochotę. Bezustanne narzucanie dzieciom dorosłych pojęć pojęć i wartoś wartości jest wielkim grzechem przeciwko dzieciń dzieciństwu. 56
Dać Dać swobodę swobodę, to znaczy pozwolić pozwolić dziecku żyć własnym życiem. Wydaje się się to proste, gdy wyrazić wyrazić to w ten sposób. Tylko że nasz nieszczę nieszczęsny nawyk nauczania, urabiania, pouczania i przymuszania czyni nas niezdolnymi do uś uświadomienia sobie prostoty prawdziwej wolnoś wolności. Jak reaguje dziecko, gdy nie ogranicza mu się się wolnoś wolności? Dzieci inteligentne i dzieci nie-takznów-inteligentne zyskują zyskują coś coś, czego nigdy nie miały – takie coś coś, czego niemal nie daje się się okreś określilićć. Głównym zewnę zewnętrznym tego przejawem jest ogromny wzrost szczeroś szczerości i życzliwoś yczliwości plus zmniejszenie agresji. Gdy dzieci nie doś doświadczają wiadczają lęku i dyscypliny, nie są są otwarcie agresywne. Tylko raz przez trzydzieś trzydzieści osiem lat w Summerhill widziałem bójkę bójkę na pięś pięści ci i rozbite nosy. Zawsze moż można znaleźć znaleźć jakiegoś jakiegoś znę znęcają cają cego cego się się nad słabszymi tchórza – bowiem żadna ilość ilość wolnoś wolności w szkole nie jest w stanie całkowicie zneutralizować zneutralizować wpływu złego domu. Nabyty w cią cią gu gu pierwszych miesię miesięcy czy lat życia charakter moż może się się zmienić zmienić pod wpływem wolnoś wolności, ale nie moż może się się całkowicie odmienić odmienić. Najwię Największym wrogiem wolnoś wolności jest lę lęk. Jeż Jeżeli bę będziemy mówić mówić dzieciom o seksie, to czy nie staną staną się się one rozpustne? Jeż Jeżeli nie bę będziemy cenzurować cenzurować przedstawień przedstawień, to czy ludzie nie staną staną si sięę niemoralni? Doroś Dorośli, którzy obawiają obawiają się się, że młodzi bę będą zepsuci, sami są są zepsuci – tak samo jak ludzie mają mają cy cy sproś sprośne myś myśli żą dają dają , byś byśmy wszyscy nosili dwuczęś dwuczęściowe ciowe kostiumy ką ką pielowe. pielowe. Jeż Jeżeli człowieka cokolwiek szokuje, to właś właśnie to, co go najbardziej pocią pocią ga. ga. Świę więtoszek to rozpustnik, który nie ma odwagi stanąć stanąć twarzą twarzą w w twarz ze swą swą nag nagą duszą ą dusz ą . Jednakż Jednakże wolność wolność to takż także pokonanie ignorancji. Wolni ludzie nie potrzebowaliby cenzora sztuk czy ubioru. Bowiem wolni ludzie nie interesowaliby się się szokują szokują cymi cymi rzeczami, ponieważ ponieważ wolnych ludzi nie moż można by było zaszokować zaszokować. Uczniów Summerhill nic nie szokuje – nie dlatego, przeżyli oni swoje zainteresowanie szokują szokują cymi cymi że są zaawansowani ą zaawansowani w grzechu – lecz dlatego, że przeż rzeczami i nie są są im im one wię więcej potrzebne jako przedmiot rozmowy czy dowcipu. Ludzie mówią mówią mi czę często tak: „Jak twoje wolne dzieci przystosują przystosują się się kiedykolwiek do nadzieję, że te dzieci bę będą pionierami w obaleniu takiego życiowego mozołu i harówki?” Mam nadzieję właś właśnie modelu życia. Musimy pozwolić pozwolić dzieciom być być egoistami – mają mają cymi cymi pełną pełną swobod swobodęę zaspokajania własnych dziecię dziecięcych zainteresowań zainteresowań. Gdy indywidualny interes dziecka koliduje z interesem społecznym, wtedy należ należy przyznać przyznać pierwszeń pierwszeństwo jego indywidualnemu dobru. Cała idea Summerhill to zapewnienie wolnoś wolności: pozwolenie dziecku na to, aby zaspokajało w pełni swoje naturalne potrzeby. Szkoła powinna uczynić uczynić życie dziecka zabawą zabawą . Nie chodzi mi o to, że dziecko powinno mieć mieć drogę drogę usłaną usłaną róż różami. Ułatwianie mu wszystkiego jest fatalne dla jego charakteru. Ale już już samo trudności, że te sztucznie przez nas dzieciom sprawiane, są są doprawdy życie przynosi tak wiele trudnoś niepotrzebne. Uwa żam, że narzucanie czegokolwiek moc ą autorytetu jest bł ędem. Dziecko nie powinno robi ć niczego, dopóki samo nie dojdzie do wniosku – swojego własnego wniosku – że coś tam Przekleństwem ludzkoś ludzkości jest zewnę zewnętrzny przymus, niezależ niezależnie od tego, powinno zostać zrobione. Przekleń czy pochodzi od papież papieża, pań państwa, nauczyciela czy rodzica. Jest to faszyzm in toto. Wię Większość kszość ludzi domaga się się jakiegoś jakiegoś boga; jak mogłoby być być inaczej, skoro w domu rzą rzą dzą dzą fałszywe boż bożki obu płci, boż bożki domagają domagają ce ce się się całkowitej prawdy i moralnego zachowania? Wolność Wolność to robienie tego, co się się komu podoba, dopóki nie narusza się się wolnoś wolności innych. Wynikiem jest samodyscyplina. Jako naród, z taką taką polityką polityką edukacyjną edukacyjną jaką jaką mamy, odmawiamy innym spokojnego życia. Nakłaniamy przez lę lęk. Ale jest przecież przecież ogromna róż różnica mię między zmuszaniem dziecka do tego, by przestało rzucać rzucać kamieniami, a zmuszaniem go do nauki łaciny. Rzucanie kamieniami dotyczy takż także innych, natomiast uczenie się się łaciny dotyczy tylko danego dziecka. Społeczność Społeczność ma prawo poskromienia aspołecznie zachowują zachowują cego cego się się chłopca, ponieważ ponieważ narusza on prawa innych. Ale społeczność społeczność nie ma żadnego prawa zmuszania chłopca, by uczył się się łaciny – bowiem uczenie się się tejż tejże łaciny jest jego indywidualną indywidualną sprawą sprawą . Zmuszanie dziecka do nauki jest tym samym co zmuszanie człowieka do przyję przyjęcia jakiejś jakiejś religii ustawą ustawą parlamentu. parlamentu. I jest równie głupie. 57
Jako chłopiec uczyłem się się łaciny – raczej dano mi łaciń łacińskie książ książki, ki, z których miałem się się uczyć uczyć. Nie byłem wtedy w stanie tego robić robić, ponieważ ponieważ interesowało mnie co innego. Natomiast gdy miałem dwadzieś dwadzieścia jeden lat, stwierdziłem, że bez znajomoś znajomości łaciny nie dostanę dostanę się się na uniwersytet. W czasie krótszym niż niż rok nauczyłem jej się się na tyle, że zdałem egzaminy wstę wstępne. Korzyść Korzyść własna skłoniła mnie do nauki. Każ Każde dziecko ma prawo nosić nosić takie ubranie, żeby nie miało najmniejszego nawet znaczenia to, czy ubrudzi się się ono czy nie. Każ Każde dziecko ma prawo do wolnoś wolności. Przez wiele lat wysłuchiwałem nastolatków wypuszczają wypuszczają cych cych z siebie te wszystkie „cholery” i „psiakrew”, których nie pozwolono im mówić mówić, gdy byli mali. Zadziwiają Zadziwiają cym cym jest fakt, że mimo, iż iż miliony wychowuje się się w nienawiś nienawiści i lę lęku przed seksem, świat nie jest jeszcze bardziej neurotyczny. Moim zdaniem oznacza to, że naturalne człowieczeń człowieczeństwo ma w sobie jakąś jakąś wrodzoną wrodzoną sił siłęę ostatecznego pokonania zła, które mu się się narzuca. Wystę Występuje powolny ruch w kierunku wolnoś wolności seksualnej i innej. Gdy ja byłem dzieckiem, kobieta szła ką ką pać pać się się w poń pończochach i długiej sukni. Dzisiaj kobiety pokazują pokazują swoje nogi i ciało. Dzieci z każ każdym pokoleniem mają mają coraz coraz wię więcej swobody. Dzisiaj tylko nieliczni szaleń szaleńcy smarują smarują dziecku dziecku kciuk pieprzem tureckim, żeby przestało go ssać ssać. Dzisiaj tylko w niektórych krajach bije się się dzieci w szkole. Wolność Wolność działa powoli; moż może upłynąć upłynąć kilka lat, zanim dziecko zrozumie, co ona oznacza. Każ Każdy, kto spodziewa się się szybkich rezultatów, jest nieuleczalnym optymistą optymistą . Wolność Wolność przynosi najlepsze efekty w przypadku bystrych dzieci. Chciałbym móc powiedzieć powiedzieć, że ponieważ ponieważ wolność wolność dotyka przede wszystkim emocji, dzieci wszelkiego typu – inteligentne i tę tępe – w równym stopniu na nią nią reagują reagują . Nie mogę mogę jednak tak powiedzieć powiedzieć. Róż Różnicę nicę widać widać dobrze na przykładzie lekcji. Każ Każde cieszą cieszą ce ce się się wolnoś wolnością cią dziecko bawi się się przez wię większość kszość czasu; ale gdy przychodzi czas, te inteligentne usią usią dą i wezmą si sięę do pracy, żeby ą i wezmą opanować opanować przedmioty, które wymagane są są przy przy egzaminach pań państwowych. W niewiele ponad dwa lata chłopak czy dziewczyna wykona pracę pracę, która utrzymywanym w karnoś karności dzieciom zajmuje osiem lat. Ortodoksyjny nauczyciel utrzymuje, że mo możżna zdać zdać egzamin tylko wtedy, gdy dyscypliną dyscypliną zmusza się się kandydata do harówki bez wytchnienia. Nasze wyniki dowodzą dowodzą , że w przypadku inteligentnych dzieci takie rozumowanie jest fałszywe. W warunkach swobody tylko zdolne dzieci są w stanie skoncentrować skoncentrować się się na intensywnej nauce, co jest niezwykle trudne w społecznoś społeczności, w której dzieje się się tak wiele atrakcyjnych rzeczy. Wiem, że poddani dyscyplinie nawet stosunkowo słabi uczniowie zdają zdają egzaminy, niemniej jednak zastanawiam z astanawiam się się, co dzieje się się z nimi póź później w życiu. Gdyby wszystkie szkoły były wolne, a wszystkie lekcje nieobowią nieobowią zkowe, zkowe, wtedy, jak przypuszczam, każ każde dziecko znalazłoby swój własny poziom. Słyszę Słyszę już już, jak zaniepokojona, zaję zajęta gotowaniem matka – w czasie gdy jej dziecko raczkuje w koło i przewraca róż różne rzeczy – pyta ze zniecierpliwieniem: „Co to w ogóle jest ta samoregulacja? Wszystko to pię piękne dla bogatych kobiet z opiekunkami do dzieci, ale dla takich jak ja to tylko słowa i zamę zamęt”. Inna, być być mo możże, zawoła: „Chciałabym, ale jak mam zacząć zacząć?? Jakie książ książki ki mogę mogę przeczytać przeczytać na ten temat?” Odpowiedź Odpowiedź brzmi nastę następuj pują co: nie ma książ książek, ek, nie ma wyroczni, nie ma autorytetów. Jest ą co: jedynie bardzo mała grupka rodziców, rodz iców, lekarzy i nauczycieli, nau czycieli, którzy wierzą wierzą w w osobowość osobowość i organizm nazywany dzieckiem, i którzy zdecydowani są są nie nie robić robić niczego, co mogłoby wypaczyć wypaczyć charakter i usztywnić usztywnić ciało poprzez błę błędną dną ingerencję ingerencję. Jesteś Jesteśmy wszyscy nieautorytarnymi poszukiwaczami prawdy o człowieczeń człowieczeństwie. Moż Możemy jedynie zaproponować zaproponować relację relację o dzieciach wychowanych bez ograniczania wolnoś wolności – i to wszystko.
58
MIŁOŚĆ I AKCEPTACJA Szczęś Szczęście cie i pomyś pomyślno lność zależą od od tego, ile okazujemy im miłoś miłości i akceptacji. Musimy ść dzieci zależą być być po stronie dziecka. O tym, że jesteś jesteśmy po jego stronie, świadczy okazywana mu miłość miłość – nie miłość miło miłość sentymentalna – a po prostu miłość miłość,, w wyniku której dziecko czuje się się ść zaborcza – nie miłość kochane i akceptowane. To da się się zrobić zrobić. Znam mnóstwo rodziców, którzy są są po stronie swoich dzieci, nie żą dają dają niczego w zamian i dlatego otrzymują otrzymują wiele. Zdają Zdają sobie sprawę sprawę z tego, że dzieci nie są są małymi dorosłymi. Gdy dziesię dziesięcioletni syn pisze do domu: „Kochana Mamo, proszę proszę, przyś przyślij mi trochę trochę pienię pieniędzy. Mam nadzieję nadzieję, że macie się się dobrze. Ucałowania dla Taty”, tacy rodzice uś uśmiechają miechają się się wiedzą wiedzą c, c, właśnie pisze dziesię dziesięcioletnie dziecko, jeż jeżeli jest szczere i nie zastraszone. Inni rodzice że tak właś wzdychają wzdychają nad nad takim listem i myś myślą : A to egoistyczny gówniarz, wiecznie wiecznie czego ś chce. Dobrzy rodzice nigdy nie pytają pytają , jak radzą radzą sobie ich dzieci; sami widzą widzą . Rodzice o niewłaś niewłaściwej postawie stale zadają zadają mi niecierpliwe pytania: Czy on ju ż umie czytać? Czy on kiedykolwiek b ędzie porz ądny? Czy ona w ogóle chodzi na lekcje? Jest to kwestia wiary w dzieci. Niektórzy ją ją mają mają ; wię większość kszość nie. Dzieci to czują czują . Czują Czują , że twoja miłość miłość nie moż może być być zbyt głę głęboka, gdyby bowiem tak było, miałbyś miałbyś do nich wię więcej zaufania. Gdy akceptuje się się dzieci, moż można rozmawiać rozmawiać z nimi o wszystkim, ponieważ ponieważ akceptacja usuwa wiele zahamowań zahamowań. Ale powstaje pytanie, czy moż możliwa jest akceptacja dzieci bez akceptacji samego siebie? Jeż Jeżeli nie jesteś jesteś świadom samego siebie, nie moż możesz siebie akceptować akceptować. Innymi słowy, im bardziej jesteś jesteś świadomy samego siebie i własnych motywów, tym bardziej prawdopodobne, że siebie zaakceptujesz. Wyraż Wyrażam wię więc głę gł ęboką boką nadziej nadziejęę, że wię wi ęcej wiedzy o sobie samych i naturze dziecka pomoż pomoże rodzicom w uchronieniu ich przed nerwicą nerwicą . Powtarzam, że rodzice psują psują własne własne dzieci narzucają narzucają c im przestarzałe przekonania, przestarzałe maniery, przestarzałą przestarzałą moralność moralność.. Poś Poświę więcają cają je dla przeszłoś przeszłości. Jest to prawdziwe zwłaszcza w odniesieniu do tych, którzy narzucają narzucają swoim swoim dzieciom autorytatywną autorytatywną religi religięę, podobnie jak kiedyś kiedyś została ona im narzucona. Wiem, że najtrudniejszą najtrudniejszą rzecz rzeczą na świecie jest rezygnacja z tego, co uważ uważamy za waż ważne, ale ą na jedynie przez prz ez wyrzeczenie wyrzecz enie znajdujemy z najdujemy życie, postę postęp i szczęś szczęście. cie. Rodzice muszą muszą si sięę wyrzec. Muszą Muszą wyrzec się się nienawiś nienawiści zamaskowanej jako autorytet i krytykowanie. Muszą Muszą wyrzec się się swojej nietolerancji, która jest wynikiem lę lęku. Muszą Muszą wyrzec wyrzec się się starej moralnoś moralności i wyroków tłumu. Mówią Mówią c proś prościej, rodzic musi stać stać się się indywidualnoś indywidualnością cią . Musi wiedzieć wiedzieć, na czym naprawdę naprawdę stoi. To nie jest łatwe, ponieważ ponieważ człowiek nie jest po prostu sobą sobą . Jest on kombinacją kombinacją wszystkich, wszystkich, z którymi się się zetkną zetkną ł i zatrzymuje wiele ich wartoś wartości. Rodzice narzucają narzucają autorytet autorytet swoich własnych rodziców, ponieważ ponieważ każ każdy mężczyzna każda kobieta – matkę matkę. To ężczyzna nosi w sobie swojego ojca, a każ właś właśnie narzucanie sztywnego autorytetu rodzi nienawiść nienawiść,, a z nią nią , tworzy trudne dzieci. Jest to przeciwień przeciwieństwo akceptacji. Niejedna dziewczyna mówiła do mnie: „Nigdy nie udaje mi się się zadowolić zadowolić mamy. Ona robi wszystko lepiej ode mnie i zaraz się się złoś złości, gdy pomylę pomylę się się przy szyciu czy robieniu na drutach”. Dzieci nie potrzebują potrzebują nauczania nauczania w takim stopniu, w jakim potrzebują potrzebują miło miłośści i zrozumienia. Potrzebują Potrzebują akceptacji i swobody po to, aby mogły stać stać się się naturalnie dobrymi. I właś właśnie autentycznie silny i kochają kochają cy cy rodzic ma najwię najwięcej siły, aby dać dać dziecku wolność wolność do bycia dobrym. Świat cierpi z powodu nadmiaru ostrej krytyki, co jest w istocie bardziej wyszukanym sposobem powiedzenia tego, że świat cierpi z powodu nienawiś nienawiści. To nienawiść nienawiść rodziców stwarza trudne dzieci, tak jak nienawiść nienawiść społeczna stwarza problem, jakim jest przestę przestępca. Zbawienie leż leży w miłoś miłości, ale tym co je utrudnia, jest fakt, że nikogo nie moż można do niej zmusić zmusić. Rodzic trudnego dziecka musi siąść siąść i zapytać zapytać samego siebie: Czy okazywałem mojemu dziecku prawdziwą akceptacj ę? Czy okazywałem mu zaufanie? Czy okazywałem zrozumienie? Ja nie teoretyzuję teoretyzuję. Ja wiem, że trudne dziecko moż może przyjść przyjść do mojej szkoły i stać stać się się szczęś szczęśliwym, liwym, 59
normalnym człowiekiem. Wiem. że głównymi składnikami w procesie leczenia jest okazywanie akceptacji, zaufania i zrozumienia. Akceptacja jest jednakowo niezbę niezbędna dzieciom zdrowym i dzieciom trudnym. Jedynym przykazaniem, którego ma przestrzegać przestrzegać każ każdy rodzic i każ każdy nauczyciel jest: Musisz być być po stronie dziecka. Przestrzeganie tego właś właśnie przykazania sprawia, że Summerhill jest szczęś szczęśliw liwą szkołą . ą szkołą Albowiem my jesteś jesteśmy zdecydowanie po stronie dziecka – a ono podś podświadomie o tym wie. Nie twierdzę twierdzę, że jesteś jesteśmy aniołami. Zdarza się się, że my doroś dorośli, urzą urzą dzamy dzamy awantury. Gdybym, na przykład, malował drzwi, a Robert zaczą zaczą łby łby rzucać rzucać błotem w świeżą wieżą farb farbęę, sklą sklą łbym łbym go na czym ponieważ jest on jednym z nas już już od dawna i to, co mu powiem, nie ma znaczenia. świat stoi, ponieważ Ale przypuść przypuśćmy, my, że Robert przyszedłby właś właśnie z pełnej nienawiś nienawiści szkoły i to ciskanie błotem byłoby jego próbą próbą walki z autorytetem. Wtedy przyłą przyłą czyłbym czyłbym się się do niego, ponieważ ponieważ uratowanie go jest waż ważniejsze niż niż drzwi. Wiem, że muszę muszę być być po jego stronie, gdy przechodzi on okres nienawiś nienawiści po to, aby mógł znowu stać stać się się jednostką jednostką społeczną społeczną . To nie jest łatwe. Stałem obok i przyglą przyglą dałem dałem się się, jak pewien chłopiec bardzo źle traktował moją moją cenną cenną obrabiarkę obrabiarkę. Wiedziałem, jeśli zaprotestuję zaprotestuję, on natychmiast utoż utożsami mnie ze swoim surowym ojcem, który stale groził że jeś synowi, że go zbije, gdy ten tylko dotknie jego narzę narzędzi. Dziwne w tym wszystkim jest to, że mo możżesz być być po stronie dziecka nawet wtedy, jeż jeżeli czasami się się na nie złoś złościsz. Jeż Jeżeli faktycznie jesteś jesteś po jego stronie, dziecko zdaje sobie z tego sprawę sprawę. Jakiekolwiek drobne nieporozumienia, które mogą mogą zaistnieć zaistnieć mię między wami z powodu ziemniaków czy porysowanych narzę narzędzi, nie podważ podważają ają waszego zasadniczego wzajemnego stosunku. Jeż Jeżeli w postę postępowaniu z dzieckiem nie odwołujesz się się do autorytetu czy moralnoś moralności, czuje ono, że jesteś jesteś po jego stronie. W jego wcześ wcześniejszym życiu autorytet i moralność moralność były jak policjanci, którzy ograniczali jego aktywność aktywność.. Jeż Jeżeli oś ośmioletnia dziewczynka mijają mijają c mnie mówi: „Neill jest głupi”, wiem, że jest to tylko jej negatywny sposób wyraż wyrażenia miłoś miłości, powiedzenia mi, że czuje się się swobodnie. Dzieci nie tyle kochają kochają , ile chcą chcą być być kochane. Dla każ każdego dziecka akceptacja przez dorosłych oznacza miłość miłość,, podczas gdy dezaprobata oznacza nienawiść nienawiść.. Stosunek dzieci do personelu w Summerhill jest taki jak do mnie. Dzieci czują czują , że nauczyciele są są zawsze zawsze po ich stronie. Wspomniałem już już o szczeroś szczerości nieskrę nieskrępowanych dzieci. Jest ona rezultatem tego, że są akceptowane. Nie muszą muszą dorównywać dorównywać jakimś jakimś sztucznym standardom zachowania. Nie ogranicza ich żadne tabu. Nie muszą muszą wie wieść ść życia, które jest kłamstwem. Nowi uczniowie przychodzą przychodzą cy cy ze szkół, w których musieli respektować respektować autorytet, mówią mówią do do mnie „Proszę „Proszę pana”. Dopiero gdy odkryją odkryją , że nie jestem autorytetem, zaczynają zaczynają mówić mówić do mnie Neill. Nigdy nie szukają szukają akceptacji z mojej strony – a jedynie akceptacji ze strony całej szkolnej społecznoś społeczności. Ale gdy byłem jeszcze dyrektorem szkoły w Szkocji, każ każde dziecko zostałoby chę chętnie po lekcjach, żeby pomóc mi sprzą sprzą tnąć tnąć klasę klasę czy przystrzyc żywopłot, szukają szukają c – nieszczerze – mojej akceptacji, ponieważ ponieważ ja byłem szefem. zdobyć moj moją akceptacjęę, chociaż chociaż Żadne dziecko w Summerhill nie robi nigdy nic po to, żeby zdobyć ą akceptacj odwiedzają odwiedzają cy cy mogliby dojść dojść do innego wniosku widzą widzą c, c, jak dziewczyny i chłopcy pomagają pomagają mi mi w pieleniu. Powód tej pracy nie ma nic wspólnego ze mną mną . W tym konkretnym przypadku dzieci plewiły, ponieważ ponieważ zasada ustanowiona na Ogólnym Spotkaniu przez nie same zobowią zobowią zywała zywała każ każdego powyż powyżej dwunastego roku życia do przepracowania w ogrodzie dwóch godzin tygodniowo. Zasada ta została póź później zniesiona. Niemniej jednak w każ każdej społecznoś społeczności wystę występuje naturalne pragnienie akceptacji. Przestę Przestępca to ten, kto stracił pragnienie akceptacji ze strony wię większej częś części ci społeczeń społeczeństwa, czy raczej ten, kto został zmuszony do zmiany tego pragnienia akceptacji na jego przeciwień przeciwieństwo, to znaczy pogardę pogardę dla społeczeń społeczeństwa. Przestę Przestępca jest zawsze egoistą egoistą Numer Numer 1: Niech no ja tylko t ylko szybko si ę wzbogacę , skazują ce ce go na wię więzienie jedynie opancerzają opancerzają jego jego egoizm. do diabla ze społecze ństwem. Wyroki skazują Odsiadywanie wyroku wię więzienia zmusza przestę przestępcę pcę do tego zaledwie, by stał się się samotnikiem, rozmyś rozmyślają lają cym cym nad sobą sobą i okropnym społeczeń społeczeństwem, które go karze. Kara i wyroki nie mogą mogą skłonić skłonić przestę przestępcy do wstą wstą pienia pienia na drogę drogę poprawy, ponieważ ponieważ dla niego są są one one jedynie dowodem nienawiś nienawiści społecznej. Społeczeń Społeczeństwo przekreś przekreśla szansę szansę na to, że mógłby on stać stać się się jednostką jednostką 60
społeczną społeczną , po to, żeby zyskać zyskać akceptację akceptację innych. Ten obłą obłą kany, kany, nieludzki system wię więziennictwa jest ostro krytykowany, ponieważ ponieważ nie dotyka on niczego, co ma wartość wartość psychologiczną psychologiczną dla dla więź więźnia. nia. Stą Stą d też też twierdzę twierdzę, że podstawową podstawową sprawą sprawą w każ każdym zakładzie poprawczym jest szansa akceptacji społecznej. Dopóki chłopcy muszą muszą salutowa salutowaćć nadzorcom, stać stać w szeregu, podrywać podrywać się się z miejsc, gdy kierownik wchodzi do pokoju, dopóty nie ma prawdziwej swobody, a zatem nie ma szansy na akceptację akceptację społeczną społeczną . Homer Lane zauważ zauważył, że gdy tylko nowy uczeń uczeń przybywał do stosują c zwykle tę tę samą samą Little Commonwealth, szukał on akceptacji ze strony innych chłopców stosują technikę technikę, której uż używał na swojej ulicy w slumsach: chwalił się się swoimi przestę przestępstwami, swoim sprytem przy okradaniu sklepów, swoim mę męstwem przy wykiwaniu policjantów. Gdy stwierdzał, że przechwala się się przed młodzieżą młodzieżą , która ten sposób szukania akceptacji społecznej ma już już za sobą sobą , przybysz był w impasie i czę często pogardliwie zbywał swoich nowych towarzyszy, nazywają nazywają c ich zniewieś zniewieściałymi. Stopniowo naturalna potrzeba akceptacji zmuszała go do szukania jej u ludzi ze swego nowego otoczenia. I, bez żadnej indywidualnej analizy ze strony Lane’a, przystosowywał się się do nowych towarzyszy. W cią cią gu gu kilku miesię miesięcy stawał się się jednostką jednostką społeczn społeczną ą . Pozwólcie, że zwrócę zwrócę się się teraz do zwykłego, przyzwoitego, sympatycznego męż męża, a, który co wieczór wraca do domu po pracy. Znam cię cię, Johnie Brown. Wiem, że chcesz kochać kochać swoje dzieci i chcesz, żeby one takż także cię cię kochały. Wiem, że gdy twój pię pięcioletni syn budzi się się o drugiej w nocy i wrzeszczy uporczywie bez będziesz żywił do niego nazbyt ciepłych uczuć uczuć w tym momencie. żadnej widocznej przyczyny, nie bę Bą dź pewien, że mały nie płacze bez powodu, nawet jeż jeżeli ty nie potrafisz natychmiast go odkryć odkryć. Jeż Jeżeli jesteś jesteś zły, postaraj się się tego nie okazać okazać. Męski głos jest bardziej przeraż przerażają ają cy cy dla małego dziecka niż niż głos kobiecy, a nigdy nie wiadomo, jakie lę lęki na całe życie mogą mogą zostać zostać wpojone dziecku przez głoś głośny, zły głos w nieodpowiednim momencie. „Nie leż leż z dzieckiem w łóż łóżku”, głosi broszura z instrukcjami dla rodziców. Zapomnij o tym. Przytulaj i pieść pieść dziecko, ile tylko moż możesz. Nie uż używaj swoich dzieci do tego, żeby się się popisać popisać. Bą Bą dź w tym równie ostroż ostrożny, jak chwalą chwalą c je czy za coś coś obwiniają obwiniają c. c. Źle jest unosić unosić się się nad dzieckiem w jego obecnoś obecności. O, tak, Mary ś wietnie wietnie ebyś daje sobie rad ę. Pierwsza w klasie w zeszłym tygodniu. Zdolna dziewczyna. Nie chodzi o to, żebyś nigdy nie chwalił swego dziecka. Dobrze jest, gdy powiesz synowi: Zrobiłeś bardzo fajny latawiec, ale chwalenie po to, żeby zrobić zrobić wraż wrażenie na goś gościach jest niewłaś niewłaściwe. Młode gę gęsi tak łatwo wycią wycią gają gają szyj szyjęę jak łabę łabędzie, gdy się się je podziwia. Nie powinieneś powinieneś nigdy zachę zachęcać cać swojego dziecka do tego, żeby odchodziło od rzeczywistoś rzeczywistości, żeby tworzyło sobie nierealistyczny obraz samego siebie. Z drugiej jednak strony, jeż jeżeli dziecku coś coś się się nie uda, nigdy mu tego nie wypominaj. Nawet jeś jeśli świadectwo szkolne pełne jest słabych ocen, nie mów nic. A jeż jeżeli Billy przyjdzie do domu z płaczem, bo został pokonany w walce, nie mów mu, że zachowuje się się jak baba. Jeż Jeżeli kiedykolwiek zdarza ci się się mówić mówić „Gdy byłem w twoim wieku...” , popełniasz okropny błą błą d. d. Krótko i wę węzłowato, chodzi o to, że musisz akceptować akceptować swoje dziecko takie, jakie jest, i powstrzymać powstrzymać się się od prób ukształtowania go na swoje podobień podobieństwo. Moje motto, zarówno w domu, jak w kształceniu i w życiu, brzmi nastę następuj pują co: Na litość ą co: każdej sytuacji. bosk ą , pozwólcie ludziom ż yć ich własnym ż yciem. Jest to postawa odpowiednia w każ Jedynie taka postawa sprzyja tolerancji. Dziwne, że słowo tolerancja nie przyszło mi wcześ wcześniej do głowy. Jest to odpowiednie słowo dla wolnej szkoły. Uczymy dzieci tolerancji okazują okazują c im tolerancję tolerancję.
LĘK Dużą Dużą część część swego życia spę spędziłem łagodzą łagodzą c skutki zranienia dzieci przez ludzi, którzy wywołali u nich lę lęk. Lęk mo możże być być czymś czymś okropnym w życiu dziecka. Lę Lęk musi być być całkowicie wyeliminowany – lę lęk przed dorosłymi, przed karą karą , przed dezaprobatą dezaprobatą , lęk przed Bogiem. Tylko nienawiść nienawiść mo możże kwitnąć kwitnąć w atmosferze pełnej strachu. 61
Boimy się się tak wielu rzeczy – boimy się się biedy, boimy się się śmiesznoś mieszności, boimy się się duchów, włamywaczy, boimy się się wypadków, opinii publicznej, boimy się się choroby, boimy się się śmierci. Życie człowieka jest historią historią jego jego lę lęków. Miliony dorosłych boją boją si sięę chodzić chodzić po ciemku. Tysią Tysią ce ce czują czują si sięę jakoś jakoś nieswojo, gdy policjant dzwoni do drzwi. Wię Większość kszość podróż podróżnych fantazjuje na temat zatonię zatonięcia statku czy rozbicia się się samolotu. Podróż Podróżują ują cy cy koleją koleją staraj starają się usiąść usiąść w środku składu. ą się „Bezpieczeń „Bezpieczeństwo przede wszystkim” odzwierciedla główną główną trosk troskęę człowieka. Musiał być być w historii człowieka czas, gdy strach przed utratą utratą żżycia powodował, że uciekał on i krył się się. Dzisiaj życie stało się się tak bezpieczne, że strach w służ służbie samoobrony nie jest już już dłu dłużżej potrzebny. A mimo to, ludzkość ludzkość prawdopodobnie doś doświadcza wię więcej lę lęku niż niż nasi przodkowie z epoki kamienia łupanego. Człowiek prymitywny bał się się jedynie bestii o ogromnych cielskach, my natomiast mamy wiele potworów – pocią pocią gi, gi, statki, samoloty, włamywaczy, samochody i najpotęż najpotężniejszy niejszy ze wszystkich, lę lęk przed tym, że poznają poznają nasz prawdziwy charakter. Strach jest nam nadal potrzebny. To on powoduje, że przez ulicę ulicę przechodzimy ostroż ostrożnie. W naturze strach służ służy zachowaniu gatunku. Króliki i konie przetrwały dzię dzięki strachowi, który zmuszał je do ucieczki przed niebezpieczeń niebezpieczeństwem. Strach jest waż ważnym czynnikiem w świecie zwierzę zwierzęcym. Strach jest zawsze egoistyczny: boimy się się o siebie, albo o tych, których kochamy. Przy czym najczęś najczęściej ciej boimy się się o własną własną skórę skórę. Gdy byłem chłopcem, to bałem się się iść po ciemku na farmę farmę po mleko. Jednak gdy szła ze mną mną siostra, to nie bałem się się, że ona moż może zostać zostać zamordowana. Strach musi być być egoistyczny, ponieważ ponieważ każ każdy strach jest ostatecznie lę lękiem przed śmiercią miercią . Bohater to człowiek, który potrafi zmienić zmienić swój strach w pozytywną pozytywną energię energię. Bohater czyni go uż użytecznym. Lę Lęk przed tym, żeby się się nie bać bać jest najbardziej niepokoją niepokoją cym cym lę lękiem żołnierza. Tchórz nie jest zdolny do przekształcenia swojego strachu w działania pozytywne. Tchórzostwo jest duż dużo powszechniejsze niż niż odwaga. Wszyscy jesteś jesteśmy tchórzami. Niektórym z nas udaje się się ukryć ukryć własne tchórzostwo; inni się się z nim zdradzają zdradzają . Tchórzostwo jest zawsze wzglę względne. Moż Można być być heroicznym w jednych sprawach, a tchórzliwym w innych. Przypominam sobie moje pierwsze ćwiczenia, gdy byłem rekrutem. Jednemu z nas nie udało się się wrzucić wrzucić granatu do dołu. Eksplodował i powalił kilku męż mężczyzn. czyzn. Na szczęś szczęście cie nikt nie został zabity. Próby na ten dzień dzień zakoń zakończono, ale nastę następnego dnia z powrotem pomaszerowaliś pomaszerowaliśmy na pole ćwiczeń wiczeń. Gdy podniosłem pierwszy granat, trzę trzęsła mi się się ręka. Sierż Sierżant spojrzał na mnie z pogardą pogardą ii powiedział mi, że jestem cholernym tchórzem. Przyznałem mu rację rację. Tenż Tenże sierż sierżant, który dokonał czynów zasługują zasługują cych cych na Krzyż Krzyż Wiktorii, nie znał fizycznego strachu. Ale niedługo potem zwierzył mi się się: „Neill, nienawidzę nienawidzę musztrować musztrować oddziału rekrutów, gdy ty w nim jesteś jesteś. Mam przez cały czas straszliwego pietra”. Zdziwiony zapytałem, dlaczego. – Ponieważ Ponieważ ty jesteś jesteś magistrem – powiedział – a ja kaleczę kaleczę gramatykę gramatykę. Nie potrafimy powiedzieć powiedzieć, studiują studiują c psychologię psychologię, dlaczego jedno dziecko rodzi się się odważ odważne, a inne bojaź bojaźliwe. Być Być mo możże duż duże znaczenie mają mają warunki prenatalne. Jeż Jeżeli dziecko nie jest chciane, to całkiem moż możliwe, że matka przekazuje mu swój niepokój w chwili porodu. Moż Możliwe, się z nieś nieśmiałą miałą natur naturą lęka się się życia i pragnie pozostać pozostać w łonie. że nie chciane dziecko rodzi się ą , lę Chociaż Chociaż poza zasię zasięgiem naszych moż możliwoś liwości leż leży zaradzenie przedurodzeniowym wpływom, to pewne jest, że z wielu dzieci robi się się tchórzy w czasie wczesnego treningu. A temu moż można zapobiec. Pewien znany psychoanalityk opowiedział mi o przypadku młodego męż mężczyzny. czyzny. Gdy pacjent miał sześć sześć lat, ojciec nakrył go na okazywaniu łagodnego zainteresowania seksualnego siedmioletniej dziewczynce. Spuś Spuścił mu straszne lanie. To właś właśnie lanie zrobiło z chłopca tchórza na całe życie. Przez całe życie czuł się się on zmuszony do powtarzania tego wczesnego przeż przeżycia – stale szukał lania, kary w tej czy innej formie. Tak wię więc zakochiwał się się tylko w owocu zakazanym, w kobietach zamęż zamężnych nych lub zarę zaręczonych; i zawsze doś doświadczał duż dużego lę lęku, że mąż mąż czy kochanek go zbije. Ten sam lę lęk został przeniesiony na wszystko. Męż Mężczyzna czyzna ów był nieszczęś nieszczęśliwy, liwy, bojaź bojaźliwy, zawsze czuł się się gorszy, zawsze spodziewał się się niebezpieczeń niebezpieczeństwa. Zdradzał swoją swoją bojaź bojaźliwość liwość w małych rzeczach. W pogodny letni dzień dzień zabierał ze sobą sobą płaszcz płaszcz przeciwdeszczowy i parasol, nawet jeś jeśli miał do przejś przejścia tylko pół mili. Mówił życiu „nie”. 62
Karanie dziecka za infantylne zainteresowania seksualne jest pewnym sposobem na zrobienie z niego tchórza. Podobnie jak straszenie ogniem piekielnym. Freudyś Freudyści uważ uważają ają kompleks kastracyjny za bardzo waż ważny. Taki kompleks z pewnoś pewnością cią wystę występuje. W Summerhill mieliś mieliśmy małego chłopaczka, któremu powiedziano, że jego penis zostanie mu odcię odcięty, jeż jeżeli go dotknie. Stwierdzam, że jest to czę częsty lę lęk u chłopców i dziewczynek. Jest to lę lęk, który ma straszne konsekwencje, bowiem lę lęk i pragnienie nigdy nie są są zbyt od siebie odległe. Czę Często lę lęk przed kastracją kastracją jest jest pragnieniem kastracji – kastracji jako kary za masturbację masturbację, kastracji jako środka pozbycia się się pokusy. Dla wylę wylęknionego dziecka seks jest wszystkim; traktuje go jako pozorny powód dla swoich lęków. Ponieważ Ponieważ powiedziano mu, że seks jest ohydny, dziecko, które ma lę lęki nocne, czę często po prostu boi się się swoich myś myśli seksualnych. Diabeł moż może przyjść przyjść i zabrać zabrać go do piekła, czyż czyż bowiem nie jest on grzesznym chłopcem, który zasługuje na karę karę? Straszydło, duch czy chochlik to tylko diabły w przebraniu. To ciemnota rodziców wywołuje w dzieciach poczucie winy. Czę Częsta postać postać lęku u dzieci wiąż wiążee się się z tym, że spały w pokoju rodziców. Czteroletnie dziecko zobaczy i podsłucha to, czego nie jest w stanie zrozumieć zrozumieć. Ojciec staje się się złym człowiekiem, który matkę. Sadyzm u dziecka moż może wyniknąć wyniknąć z tego wczesnego błę błędnego zrozumienia źle traktuje matkę sytuacji i z lę lęków. Chłopiec, identyfikują identyfikują c się się z ojcem, staje się się póź później młodzień młodzieńcem, któremu seks kojarzy się się z cierpieniem. Ze strachu moż może on robić robić swojej partnerce to, co – jak myś myślał – ojciec robił matce. Spróbuję Spróbuję odróż odróżnić nić lęk od strachu. Strach przed tygrysem jest naturalny i zdrowy. Strach przed tym, że mo możże nas przejechać przejechać samochód prowadzony przez złego kierowcę kierowcę, jest takż także naturalny i zdrowy. Gdybyś Gdybyśmy się się nie bali, wszystkich nas przejechałyby autobusy. Ale strach przed myszą myszą , pają pają kiem kiem czy duchem jest nienaturalny i niezdrowy. Ten rodzaj strachu jest po prostu lę lękiem. Jest fobią fobią . Fobia jest nieracjonalnym, przesadzonym lę lękiem przed czymś czymś. W fobii to, co wzbudza przeraż przerażenie, jest stosunkowo nieszkodliwe. Przedmiot lę lęku jest tylko symbolem, chociaż chociaż sam lę lęk jest wystarczają wystarczają co co prawdziwy. W Australii lę lęk przed pają pają kiem kiem jest racjonalny, ponieważ ponieważ mo możże on spowodować spowodować śmierć mierć. W Anglii i Stanach Zjednoczonych lę lęk przed pają pają kiem kiem jest nieracjonalny, dlatego też też jest fobią fobią . Pają Pają k jest w takim wypadku symbolem czegoś czegoś innego, czego ktoś ktoś rzeczywiś rzeczywiście się się boi. Tak wię więc lęk dziecka przed duchami jest fobią fobią . Duch symbolizuje coś coś, czego dziecko się się lęka. To moż może by b yć mierć, jeż jeżeli trening oparty był na wizji karzą karzą cego cego Boga. Albo mogą mogą to być być jego własne impulsy śmierć seksualne, których dom nauczył go się się lękać kać i tłumić tłumić jako grzeszne. Kiedyś Kiedyś zwrócono się się do mnie, żebym zają zają ł się się pewną pewną uczennic uczennicą fobię zwią zwią zaną zaną ą , która miała fobię z dżdżownicami. Poprosiłem ją ją , żeby narysowała mi takiego robaka, a ona narysowała penis. Potem opowiedziała mi o żołnierzu, który czę często obnaż obnażał się się przed nią nią , gdy szła do szkoły. To ją ją przestraszyło. Lę Lęk został przeniesiony na dż dżdżownice. Ale na długo przed rozwinię rozwinięciem się się tej fobii dziewczynka okazywała niezwykłe zainteresowanie pochodzeniem fobii – neurotyczne neurotyczne zainteresowanie. Ta neurotyczna ciekawość ciekawość brała się się z jej wykształcenia – lub jego braku – w sprawach zwią zwią zanych zanych z seksem. Tajemniczość Tajemniczość i dyskrecja, z jaką jaką te te sprawy były traktowane przez starszych z jej otoczenia, wywołały u niej nadmierne zainteresowanie. Oczywiś Oczywiście, że nie powinna była nigdy zostać zostać naraż narażona na spotkania z ekshibicjonistą ekshibicjonistą , ale lepsza edukacja seksualna pozwoliłaby jej przejść przejść przez tę tę cięż ciężkką próbę próbę bez neurotycznej reakcji, bez trwałego niepokoju zwią zwią zanego zanego z mę męskim organem płciowym. Fobie czę często wystę występuj pują może mieć mieć fobię fobię ą u całkiem małych dzieci. Syn surowego ojca moż zwią zwią zaną zaną z koń końmi, lwami czy policjantami. Fobia zostaje zwią zwią zana zana z tymi, czy jakimikolwiek innymi, oczywistymi symbolami ojca. Moż Możemy tutaj znowu zaobserwować zaobserwować duż duże niebezpieczeń niebezpieczeństwo wprowadzania lę lęku przed autorytetem w życie dziecka. Najpotęż Najpotężniejszym niejszym czynnikiem lę lękotwórczym w życiu dziecka jest idea wiecznego potę potępienia. Czę Często zdarza mi się się słyszeć słyszeć na ulicy, jak matka mówi do swojego dziecka: „Przestań „Przestań, Tommy! O, już już nadchodzi policjant!”. Drugorzę Drugorzędnym skutkiem tego rodzaju gadania jest fakt, wcześnie odkrywa, iż iż jego matka kłamie. Natomiast główna konsekwencja leż leży w tym, że dziecko wcześ że dla takiego dziecka policjant jest diabłem. Jest człowiekiem, który zabiera dzieci i zamyka je 63
w ciemnoś ciemności. Lę Lęki dziecka są są zawsze zwią zwią zane zane z jego najgorszym grzechem. Tak wię więc dziecko, które się się masturbuje, moż może okazać okazać nienormalne przeraż przerażenie na widok policjanta, który złapie je na rzucaniu kamieniami. Ten lę lęk jest w rzeczywistoś rzeczywistości lękiem przed karzą karzą cym cym bogiem i karzą karzą cym cym diabłem. Wiele lę lęków jest takż także wywołanych myś myślami o naszych przeszłych wystę występkach. Wszyscy zabijaliś zabijaliśmy ludzi w wyobraź wyobraźni. Są Są dzę dzę, że pię pięcioletnie dziecko uś uśmierca mnie w wyobraź wyobraźni, gdy staję staję na drodze jego życzeń yczeń. Zdarza się się nieraz, że moi uczniowie mierzą mierzą we we mnie ze swoich wodnych pistoletów i krzyczą krzyczą : „Rę „Ręce do góry! Zabity!”, zabijają zabijają c w ten sposób symbol autorytetu i zmniejszają zmniejszają c swój lę lęk. Czasami celowo zachowywałem się się rano w sposób autorytatywny, żeby zobaczyć zobaczyć, jaki wpływ wywrze to na strzelanie póź później, w cią cią gu gu dnia. W takich wypadkach bywam wiele razy zabijany. Po fantazjowaniu nadchodzi lę lęk – ,,A gdyby tak Neill naprawd ę umarł! To byłaby moja wina, bo ja tego chciałem” . Jedna z naszych uczennic znajdowała dużą dużą przyjemność przyjemność we wcią wcią ganiu ganiu innych dzieci pod wodę wodę w czasie pływania. Póź Później rozwinę rozwinęła się się u niej fobia zwią zwią zana zana z wodą wodą . Chociaż Chociaż pływała dobrze, nigdy nie wchodziła do wody głę głębszej od niej. Działo się się tak, ponieważ ponieważ w wyobraź wyobraźni utopiła ona tak wielu rywali, że teraz bała się się poetyckiej sprawiedliwoś sprawiedliwości: „W karze za moje my ś li li zostanę utopiona”. Mały Albert wpadał w przeraż przerażenie, gdy stał na plaż plaży i przyglą przyglą dał dał się się pływają pływają cemu cemu ojcu. Bał się się, ponieważ ponieważ tak czę często życzył ojcu śmierci. Bał się się swojego nieczystego sumienia. Uś Uświadomienie sobie faktu, że dziecko zabija ludzi w wyobraź wyobraźni, przestaje być być tak szokują szokują ce, ce, gdy zdamy sobie sprawę sprawę z tego, że dla dziecka śmierć mierć jest po prostu sposobem na usunię usunięcie z drogi osoby, której się się boi. Widywałem dorosłych, nieś nieświadomie przekonanych, że odpowiedzialni są są za za śmierć mierć swojego ojca czy matki. Jest to ten rodzaj lę lęku, który mógł być być zmniejszony, gdyby rodzice powstrzymali się się od wzbudzania krzykiem i biciem dziecię dziecięcej nienawiś nienawiści, a w konsekwencji poczucia winy. A setki szkół, w których nadal stosuje się się kary fizyczne czy inne rodzaje surowych kar, wyrzą wyrzą dzają dzają małym dzieciom krzywdę krzywdę nie do naprawienia. Wielu ludzi wierzy skrycie: „Je żeli dzieci nie b ęd ą miały czego się bać , jak mogą być Dobroć, która zależ zależy od lę lęku przed piekłem, lę lęku przed policjantem czy lę lęku przed karą karą dobre?” Dobroć nie jest wcale dobrocią dobrocią –– jest po prostu tchórzostwem. Dobroć Dobroć, która zależ zależy od nadziei na pochwałę pochwałę czy na niebo, zależ zależy w gruncie rzeczy od łapówki. Współczesna moralność moralność robi z dzieci tchórzy, ponieważ ponieważ powoduje, że 1ękają kają się się one życia. Oto do czego sprowadza się się naprawdę naprawdę „dobroć „dobroć” utrzymywanych w karnoś karności uczniów. Tysią Tysią ce ce nauczycieli wspaniale wykonuje swoją swoją pracę pracę bez wprowadzania lę lęku przed karą karą . Pozostali są są niekompetentnymi wybrakami, których należ należałoby bezwzglę bezwzględnie zwolnić zwolnić. Dzieci mogą mogą się się nas bać bać, i wtedy zaakceptować zaakceptować nasze wartoś wartości. A jakież jakież to wartoś wartości mamy my, doroś dorośli! W tym tygodniu kupiłem psa za trzy funty, częś części ci do mojej obrotowej obrabiarki za dziesięć dziesięć funtów i tytoniu za pięć pięć gwinei. Chociaż Chociaż krytykuję krytykuję i boleję boleję nad złem społecznym, to jednak nie przyszło mi do głowy, żeby wszystkie te pienią pienią dze dze dać dać biednym. Dlatego też też nie wygłaszam dzieciom kazań kazań na temat tego, że slumsy są są przekle przekleńństwem. Robiłem to wcześ wcześniej – zanim zdałem sobie sprawę sprawę, jakim jestem w tym wypadku oszustem. Najszczęś Najszczęśliwsze liwsze domy jakie znam, to takie, w których rodzice są są szczerzy i uczciwi w stosunku do swoich dzieci. W tych domach nie ma moralizowania ani strachu. Ojciec i syn są są przyjaciółmi. Miłość Miłość mo możże kwitnąć kwitnąć.. W innych domach miłość miłość jest dławiona przez strach. Pretensjonalna godność godność i żą danie danie szacunku trzymają trzymają ją na uboczu. Wymuszony szacunek zawsze kryje w sobie lę lęk. Tutaj, w Summerhill, dzieci, które boją boją się się swoich rodziców, czę często odwiedzają odwiedzają pokój nauczycieli. Dzieci prawdziwie wolnych rodziców nigdy nas nie nachodzą nachodzą . Zastraszone sprawdzają sprawdzają nas. Pewien jedenastoletni chłopak, którego ojciec jest surowym człowiekiem, otwiera moje drzwi dwadzieś dwadzieścia razy dziennie. Zaglą Zaglą da da do środka, nic nie mówi i znowu je zamyka. Czasami wołam do niego: „Nie, jeszcze nie umarłem”. Ten chłopiec obdarzył mnie miłoś miłością cią , której nie chciał przyjąć przyjąć 64
jego własny własn y ojciec, a teraz boi się się, że jego idealny nowy ojciec moż może zniknąć zniknąć.. Za tym lę lękiem kryje się się w rzeczywistoś rzeczywistości pragnienie, żeby jego niedoskonały ojciec znikną znikną ł.ł. Znacznie łatwiej jest żyć z dzieć dziećmi, które się się ciebie boją boją niż niż z takimi, które cię cię kochają kochają – to znaczy masz spokojniejsze życie. Ponieważ Ponieważ dzieci, jeś jeśli się się ciebie boją boją , omijają omijają cię cię z daleka. Moja żona, ja i nauczyciele w Summerhill jesteś jesteśmy kochani przez dzieci, ponieważ ponieważ je akceptujemy, a to jest wszystko, czego potrzebują potrzebują . Dlatego właś właśnie, że wiedzą wiedzą , iż nie okaż okażemy im dezaprobaty, lubią lubi byćć blisko nas. ą by Lęk przed burzą burzą niemal nie wystę występuje wś wśród naszych małych dzieci. Spokojnie prześ prześpią pią w małych namiotach nawet najgwałtowniejszą najgwałtowniejszą burz burzęę. Nie obserwuję obserwuję też też wiele lę lęku przed ciemnoś ciemnością cią . Zdarza się się nieraz, że ośmioletni chłopiec rozbije sobie namiot w odległym koń końcu pola i prześ prześpi w nim samotnie kilka nocy. Czę Często widziałem, jak z bojaź bojaźliwych człowieczków wyrastali silni i odważ odważni młodzień młodzieńcy. Lecz uogólnianie byłoby niewłaś niewłaściwe, bowiem są są introwertyczne dzieci, które nigdy nie stają stają si sięę odważ odważne. Niektórzy ludzie zachowują zachowują swoje swoje duchy przez całe życie. Jeż Jeżeli dziecko było wychowywane bez strachu, a mimo to nadal się się boi, wtedy moż możliwym jest, lęki ze sobą sobą na świat. A podstawowa trudność trudność w radzeniu sobie z tego że przyniosło ono swoje lę rodzaju duchami wynika z naszej niewiedzy o warunkach prenatalnych. Nikt bowiem nie wie, czy cięż ciężarna arna kobieta moż może przekazywać przekazywać swoje własne lę lęki nie narodzonemu dziecku. Z drugiej strony natomiast dziecko z całą całą pewno pewnośścią cią przejmuje przejmuje lę lęki z otaczają otaczają cego cego je świata. Obecnie nawet małe dzieci słyszą słyszą oo nadchodzą nadchodzą cych cych wojnach z tą tą straszliw straszliwą bombą atomową ą bomb ą atomow ą . Lęk z tym zwią zwią zany zany jest najzupełniej naturalny. Jeż Jeżeli temu realnemu lę lękowi przed bombami nie towarzyszy nieś nieświadomy lę lęk przed piekłem czy seksem, wtedy bę będzie on normalny – nie bę będzie fobią fobią ani ani przenikliwym niepokojem. Zdrowe, cieszą cieszą ce ce się się wolnoś wolnością cią dzieci dzieci nie boją boją si sięę przyszłoś przyszłości. Z przyjemnoś przyjemnością cią na nią nią czekają czekają . Ich dzieci z kolei stawią stawią czoło życiu bez chorego lę lęku przed jutrem. To Wilhelm Reich zauważ zauważył, że gdy się się nagle przestraszymy, wtedy zapiera nam dech na chwilę chwilę oraz, że dziecko, które żyje w lę lęku, wstrzymuje oddech przez całe życie. Odznaką Odznaką dobrze wychowywanego dziecka jest jego swobodne, niezahamowane oddychanie. Pokazuje ono, że to dziecko nie boi się się życia. Mam coś coś waż ważnego do powiedzenia ojcu, który stara się się wychować wychować swoje dzieci bez paraliż paraliżują ują cego cego strachu zrodzonego z nienawiś nienawiści i podejrzliwoś podejrzliwości: Nie próbuj nigdy być być szefem, cenzorem, olbrzymem-ludoż olbrzymem-ludożercą ercą we własnym domu, w co próbuje cię cię wmanipulować wmanipulować żona, gdy mówi: „Poczekajcie, niech no tylko tatuś tatuś wróci z pracy!”. Nie zgadzaj się się na to! Oznacza to, że ty otrzymasz tę tę nienawiść nienawiść,, która w tym momencie powinna być być skierowana na twoją twoją żżonę onę. Nie umieszczaj się się też też na piedestale. Jeż Jeżeli synowie zapytają zapytają , czy kiedykolwiek posikałeś posikałeś się się w łóż łóżku albo czy się się masturbowałeś masturbowałeś, powiedz im prawdę prawdę – odważ odważnie i szczerze. Jeż Jeżeli bę będziesz szefem, zdobę zdobędziesz ich szacunek, ale szacunek niewłaś niewłaściwego rodzaju – pomieszany z lę lękiem. Jeż Jeżeli natomiast zniż zniżysz się się do ich poziomu i opowiesz, jakim tchórzem byłeś byłeś jako uczeń uczeń, zdobę zdobędziesz ich prawdziwy szacunek – szacunek całkowicie wolny od strachu, w którym jest i miłość miłość i zrozumienie. Stosunkowo łatwo jest rodzicom wychowywać wychowywać dziecko bez wywoływania w nim kompleksów. Dziecka nigdy nie wolno straszyć straszyć, nigdy nie wolno wzbudzać wzbudzać w nim poczucia winy. Nie da się się wyeliminować wyeliminować wszystkich reakcji lę lękowych: wzdrygamy się się nagle, gdy trzasną trzasną drzwi. Moż Można natomiast wyeliminować wyeliminować niezdrowy lę lęk, który nakłada się się na dziecko: lę lęk przed karą karą , lęk przed gniewnym Bogiem, lę lęk przed rozgniewanym rodzicem.
65
POCZUCIE NIŻSZOŚCI A WYOBRAŹNIA Co wywołuje u dziecka poczucie niż niższoś szości? Widzi ono, jak doroś dorośli robią robią to, czego ono nie umie zrobić zrobić albo czego mu się się robić robić zabrania. Prą Prą cie cie czę często wyzwala poczucie niż niższoś szości. Mali chłopcy nierzadko wstydzą wstydzą si sięę, że ich prą prą cie cie jest małe. Dziewczyny czę często czują czują się się gorsze, ponieważ ponieważ prą prą cia cia nie mają mają . Jestem skłonny przypuszczać przypuszczać, że waż ważność ność prą prą cia cia jako symbolu mocy pochodzi głównie z tajemniczoś tajemniczości i tabu zwią zwią zanym zanym z nim przez pouczanie moralne. Stłumione myś myśli na temat prą prą cia cia powracają powracają jako fantazje. Tajemnicze coś coś, tak pilnie strzeż strzeżone przez matkę matkę i opiekunkę opiekunkę, nabiera nadmiernego znaczenia. Jest to widoczne w opowiadaniach o cudownej sile penisa. Alladyn pociera lampę lampę – masturbacja – i wszystkie przyjemnoś przyjemności świata stają stają się się dlań dlań dostę dostępne. Podobnie dzieci mają mają fantazje, które czynią czynią zz ekskrementów rzecz o duż dużym znaczeniu. Fantazja jest zawsze egoistyczna. Jest to sen, w którym ten kto śnił, jest bohaterem czy bohaterką bohaterką . To opowiadanie o świecie takim, jaki powinien być być. Świat, do którego my, doroś dorośli, wkraczamy za pomocą pomocą szklanki szklanki whisky, przez kartki powieś powieści czy przez drzwi filmu, jest światem, do którego dziecko wchodzi przez drzwi fantazji. Fantazja jest zawsze ucieczką ucieczką od od rzeczywistoś rzeczywistości – yczeń, światem bez granic. Wariat jedzie tam na wycieczkę wycieczkę. Jednak światem spełnionych życzeń fantazjowanie jest takż także czę częste u normalnych dzieci. Świat fantazji jest bardziej atrakcyjny niż niż świat snów. Miewamy koszmarne sny, podczas gdy w świecie fantazji zachowujemy pewną pewną kontrolę kontrolę; fantazjujemy tylko w taki sposób, który dostarcza przyjemnoś przyjemności ego. Jim, który miewa napady złoś złości, opowiada mi fantazje na temat oddawania moczu i stolca. Używa seksu w kategoriach siły. Inny znów dziewię dziewięcioletni chłopiec układa długie fantazje na temat pocią pocią gów. gów. On zawsze jest maszynistą maszynistą , a królowa i król (matka i ojciec) są są zwykle zwykle pasaż pasażerami. Mały Charlie wyobraż wyobraża sobie, że ma eskadry samolotów i sznury samochodów. Jim mówi o swoim bogatym wujku, który podarował mu rolls-royce’a – wielkoś wielkości odpowiedniej dla chłopca, ale napę napędzanego benzyną benzyną . Jim mówi, że nie potrzebuje prawa jazdy, prowadzić swój nowy samochód. Kiedyś Kiedyś odkryłem, jak kilku chłopaczków, popę popędzanych żeby prowadzić przez Jima, maszerowało na stację stację kolejową kolejową odległ odległą ą oo cztery mile. Powiedział im, że wujek przysłał samochód na tę tę stację stację i mieli wrócić wrócić nim do domu. Wyobraziłem sobie gorzkie rozczarowanie po przejś przejściu czterech mil przez błoto, gdy okaż okaże się się, że samochód istniał wyłą wyłą cznie cznie w wyobraź wyobraźni Jima i postanowiłem nie dopuś dopuścić cić do wyprawy. Przypomniałem im, że stracą stracą lunch. lunch. Jim, który wydawał się się bardzo nieswój, zawołał: „Nie chcemy stracić stracić lunchu”. Ich opiekunka chcą chcą c im to jakoś jakoś zrekompensować zrekompensować zaproponowała, że zabierze ich do kina. W poś pośpiechu zdję zdjęli płaszcze. Jimowi od razu zrobiło się się lżej na sercu, ponieważ ponieważ wiedział oczywiś oczywiście, że wujek, który sprezentował mu ten samochód, istniał jedynie w jego wyobraź wyobraźni. Fantazjowanie Jima nie miało nic wspólnego z seksem. Odką Odką d przybył do Summerhill, starał się się wywierać wywierać wraż wrażenie na innych chłopcach w taki właś właśnie sposób. Całymi dniami grupa chłopaków wpatrywała się się w wejś wejście do portu w Lyme. Jim opowiedział im o innym swoim wujku, który był właś właścicielem dwóch duż dużych statków pasaż pasażerskich. Chłopcy nakłonili Jima, żeby napisał do wujka i poprosił go o podarowanie motorówki. Wypatrywali wię więc liniowca, który przyholuje ich łódźź do portu. Tak Jim znajdował swoją łód swoją wyż wyższość szość.. Był biednym, maleń maleńkim facetem, którego oddano na garnuszek i kompensował sobie swoje poczucie niż niższoś szości fantazjowaniem. Zniszczenie wszystkich fantazji uczyniłoby życie nudnym. Każ Każdy akt twórczy musi być być poprzedzony wyobraż wyobrażeniem. Wyobraź Wyobraźnia Wrena musiała zbudować zbudować katedrę katedrę św. Pawła, zanim położ położono pierwszy kamień kamień. Warto zachować zachować takie marzenie, które moż można zrealizować zrealizować w rzeczywistoś rzeczywistości. Marzenia innego rodzaju – fantazjowanie – należ należy przerwać przerwać, jeś jeśli to moż możliwe bo gdy trwają trwają długo, długo, opóź opóźniają niają rozwój rozwój dziecka. W każ każdej szkole tak zwane osły to dzieci, które żyją yją przede przede wszystkim w świecie fantazji. Jak chłopak moż może zainteresować zainteresować się się matematyką matematyką , gdy oczekuje, że wujek przyś przyśle mu rolls-royce’a. 66
Zdarzało mi się się prowadzić prowadzić pełne goryczy rozmowy z matkami i ojcami na temat pisania i czytania. Matka pisze: „Mój syn musi umieć umieć przystosować przystosować się się do społeczeń społeczeństwa. Niech pan go zmusi do czytania”. Moja odpowiedź odpowiedź jest zwykle taka: „Pani dziecko żyje w świecie fantazji. Moż Możliwe, że zajmie mi rok, zanim zdołam rozdzielić rozdzielić ten świat na dwa. Wymagać Wymagać, żeby teraz uczył się się czytać czytać, to popełnić popełnić przestę przestępstwo przeciwko temu dziecku. Dopóki nie przejdzie przez okres zainteresowania swoim światem fantazji, mało prawdopodobne jest, by wykazał choć choć odrobinę odrobinę zainteresowania czytaniem”. O tak, mógłbym wziąć wziąć chłopca do mojego pokoju i przemówić przemówić do niego surowo: „Wybij sobie z głowy te brednie o wujkach i samochodach. Wymyś Wymyśliłe liłeśś sobie to wszystko i dobrze o tym wiesz. Jutro rano zaczynasz się się uczyć uczyć czytać czytać, a jak nie, to popamię popamiętasz!”. To byłaby zbrodnia. Zniszczenie fantazji dziecka, zanim ma ono czym je zastą zastą pić pić, jest błę błędem. Najlepszy sposób to zachę zachęcenie dziecka, żeby o nich opowiadało. W dziewię dziewięciu przypadkach na dziesięć dziesięć powoli straci zainteresowanie nimi. Jedynie wtedy, gdy fantazja utrzymuje się się latami, moż można ośmielić mielić się się brutalnie przerwać przerwać takie marzenie. Wspomniałem, że musi być być coś coś, czym zastą zastą pić pić mo możżna fantazjowanie. Każ Każde dziecko i każ każdy dorosły, żeby w ogóle móc być być zdrowym, potrzebuje jakiejś jakiejś dziedziny, w której moż może być być lepszy. W klasie wystę występuj pują zwykle dwie metody zdobywania przewagi: 1) być być najlepszym i 2) rozkazywać rozkazywać ą zwykle chłopcu najgorszemu w klasie. To drugie jest bardziej nę nęcą cym cym sposobem posiadania przewagi, tak wię więc dziecko ekstrawertyczne łatwo ją ją zdobywa. zdobywa. To introwertyczne dziecko ucieka w świat fantazji, żeby czuć czuć się się lepszym. W świecie rzeczywistym nie ma żadnej przewagi. Nie potrafi walczyć walczyć, nie celuje w sporcie, nie umie grać grać, piewać czy tań tańczyć czyć. Ale w swoim własnym świecie fantazji moż może być być mistrzem świata wagi śpiewać cięż ciężkiej. kiej. Odnalezienie satysfakcji dla ego jest podstawową podstawową potrzeb potrzebą każżdej ludzkiej istoty. ą ka
PĘD NISZCZYCIELSKI Dorosłym bardzo trudno zrozumieć zrozumieć, że małe dzieci nie dbają dbają o przedmioty. Nie niszczą niszczą ich rozmyś rozmyślnie – niszczą je nieś wiadomie wiadomie. Kiedyś Kiedyś widziałem, jak normalna, zdrowa dziewczynka wypalała dziury rozgrzanym do czerwonoś czerwoności pogrzebaczem w kominku z drzewa orzechowego w naszym pokoju nauczycielskim. Gdy zawołałem, żeby przestała, wzdrygnę wzdrygnęła się się i wydawała się się zaskoczona. „Zrobiłam to bezmyś bezmyślnie”, powiedziała, i tak było. Jej działanie było symboliczne, poza kontrolą kontrolą świadomego rozumu. Chodzi o to, że doroś dorośli mają mają instynkt posiadania rzeczy wartoś wartościowych, a dzieci nie. Każ Każdorazowo wię więc wspólne zamieszkiwanie dorosłych i dzieci musi prowadzić prowadzić do konfliktów zwią zwią zanych zanych z rzeczami materialnymi. W Summerhill dzieci wrzucą wrzucą cał całą góręę węgla do paleniska na ą gór pięć pięć minut przed pójś pójściem spać spać. Węgiel to dla nich jedynie czarny kamień kamień, podczas gdy dla mnie oznacza on rachunek na trzysta funtów rocznie. Dzieci zostawiają zostawiają zapalone światła, ponieważ ponieważ nie kojarzą kojarzą tego tego z rachunkiem za elektryczność elektryczność.. Meble dla dziecka praktycznie nie istnieją istnieją . Kupujemy wię więc w Summerhill stare siedzenia samochodowe i autobusowe. A za miesią miesią c czy dwa są są one one już już doszczę doszczętnie zniszczone. Co pewien czas przy posiłku jakiś jakiś młodzian skraca sobie czas oczekiwania na dokładkę dokładkę niemal wiążą wiążą c na węzeł widelec. Robi to zwykle nieś nieświadomie, a w najlepszym wypadku na wpół świadomie. Własność Własność szkolna nie jest bynajmniej wszystkim, co dziecko zaniedbuje i niszczy: zostawia ono na deszczu swój nowy rower, gdy ta nowość nowość ma zaledwie trzy tygodnie. Pęd niszczycielski dziewię dziewięcio- czy dziesię dziesięcioletnich dzieci nie jest z założ założenia zły czy aspołeczny. Przedmioty jako własność własność osobista nie są są dla nich jeszcze realne. Odlatują Odlatują c w krainę krainę fantazji, dzieci biorą biorą prze prześścieradła i koce, i robią robią pirackie pirackie statki w swoim pokoju; prześ prześcieradła stają stają się się czarne, a koce drą drą się się w trakcje zabawy. Ale jakież jakież znaczenie ma brudne prześ prześcieradło, gdy wywiesiło się się czarną czarną flag flagęę i oddało salwę salwę ze wszystkich dział? 67
Doprawdy, każ każdy kto chce dać dać dzieciom swobodę swobodę, powinien być być milionerem, ponieważ ponieważ to nie w porzą porzą dku, dku, że naturalna nieuwaga dzieci musi być być w cią cią głym głym konflikcie z finansami. Nie przemawia do mnie argument zwolenników dyscypliny, że dzieci trzeba zmusić zmusić do szanowania przedmiotów, ponieważ ponieważ oznacza to zawsze jakieś jakieś poś poświę więcenie zabawowej strony ich każdy powinien samodzielnie poznać poznać wartość wartość rzeczy. Gdy dzieci życia. Jestem zdania, że każ wychodzą wychodzą z przedpokwitaniowego okresu oboję obojętno tnośści na przedmioty, zaczynają zaczynają szanować szanować własność własność.. Jeś Jeśli mają mają szansę szansę takiego swobodnego przejś przejścia, istnieje małe prawdopodobień prawdopodobieństwo, że staną staną si sięę kiedykolwiek spekulantami czy wyzyskiwaczami. Dziewczyny nie sieją sieją spustoszenia jak chłopcy. Dzieje się się tak dlatego, że ich fantazje nie wymagają wymagają statków pirackich czy napadów gangsterskich. Mimo to, żeby być być w porzą porzą dku dku w stosunku do chłopców muszę muszę stwierdzić stwierdzić, że wspólny pokój dziewczyn wyglą wyglą da da fatalnie. Nie bardzo przekonuje mnie wyjaś wyjaśnienie, że ten opłakany stan jest wynikiem bójek z odwiedzają odwiedzają cymi cymi je chłopcami. Parę Parę lat temu pokryliś pokryliśmy ściany w sypialniach dzieci płytą płytą pil pilśśniową niową po po to, żeby je ocieplić ocieplić. Płyta pilś pilśniowa to rodzaj grubej tektury; wystarczy, żeby małe dziecko zdało sobie z tego sprawę sprawę, a natychmiast zaczyna wydłubywać wydłubywać w niej dziury. Wyłoż Wyłożona tą tą płyt płytą ą ściana w pokoju do pingponga wyglą wyglą dała dała jak Berlin po bombardowaniu. Dłubanie w płycie jest podobne do dłubania w nosie: zazwyczaj zupełnie nieś nieświadomie ma podobnie jak inne formy niszczenia jakiś jakiś ukryty motyw – a czę często takż także wymowę wymowę twórczą twórczą . Jeż Jeżeli chłopiec potrzebuje kawałka metalu na kil do łódki, to weź weźmie gwóź gwóźdź, jeś jeśli go znajdzie. Ale gdy nie moż może znaleźć znaleźć gwoź gwoździa, uż użyje któregoś któregoś z moich małych narzę narzędzi, jeś jeśli akurat bę będzie miało właś właściwe rozmiary. Dłuto, tak jak gwóź gwóźdź, jest dla dziecka tylko kawałkiem metalu. Pewien inteligentny młodzian uż użył kiedyś kiedyś drogiego pę pędzla do bielenia, gdy smołował dach. Przekonaliś Przekonaliśmy się się, że dzieci mają mają zupełnie inny system wartoś wartości niż niż doroś dorośli. Jeś Jeśli szkoła próbuje podnieść podnieść ogólny poziom wieszają wieszają c na ścianach pię piękne klasyczne obrazy oraz umieszczają umieszczają c pię piękne meble w pokojach, zaczyna ze złej strony. Dzieci to prymitywy: dopóki wię więc nie proszą proszą o kulturę kulturę, powinny mieszkać mieszkać w tak prymitywnym i nieformalnym otoczeniu, jakie tylko jesteś jesteśmy w stanie im zapewnić zapewnić. Wiele lat temu, gdy przeprowadziliś przeprowadziliśmy się się do naszego obecnego domu, cierpieliś cierpieliśmy katusze widzą widzą c, c, jak chłopcy rzucają rzucają no nożżami w pię piękne dę dębowe drzwi. Czym prę prędzej kupiliś kupiliśmy dwa wagony kolejowe i przerobiliś przerobiliśmy je na bungalow. Nasze prymitywy mogły tam rzucać rzucać noż nożami do woli. A mimo to dzisiaj, po czterdziestu latach, wagony nie są są w w złym stanie. Mieszkają Mieszkają w w nich chłopcy w wieku od dwunastu do szesnastu lat. Wię Większość kszość z nich doszła już już do okresu, w którym dba się się o wygodę wygodę i estetykę estetykę. Przeważ Przeważnie utrzymują utrzymują swoje swoje przedziały we wspaniałym porzą porzą dku dku i czystoś czystości. Niektórzy żyją yją w w bałaganie; są są to to na ogół chłopcy, którzy niedawno przyszli do nas z innych szkół. Łatwo jest rozpoznać rozpoznać w Summerhill byłych uczniów szkół prywatnych: są są najbardziej nie domyci i noszą noszą najbardziej zabrudzone ubrania. Zawsze trochę trochę trwa, zanim przejdą przejdą przez okres prymitywizmu, który w poprzednich szkołach został zaledwie stłumiony. Ci chłopcy potrzebują potrzebują czasu, żeby stać stać się się w warunkach swobody autentycznie społecznymi jednostkami. Warsztat w wolnej szkole sprawia najwię najwięcej kłopotów. Na samym począ począ tku tku był on dla dzieci zawsze otwarty, w wyniku czego wszystkie narzę narzędzia zostały zniszczone lub zgubione. Dziewię Dziewięcioletnie dziecko spokojnie uż używało dobrego dłuta jako śrubokrę rubokrętu, albo wzię wzięło kleszcze, naprawić rower i zostawiło je na ścież cieżce. żeby naprawić W owym czasie zdecydowałem, że będę miał swój prywatny warsztat oddzielony przepierzeniem od ogólnie dostę dostępnego i zamknię zamknięty na klucz. Miałem jednak stale wyrzuty sumienia; czułem, że jestem aspołecznym egoistą egoistą . W koń końcu zwaliłem przepierzenie. W cią cią gu gu sześ sześciu miesię miesięcy nie było ani jednego dobrego narzę narzędzia w tym, co było przedtem moją moją prywatn prywatną ą częś części cią zużył wszystkie klamry do drutu robią robią c zawleczki do swojego motoru. ą . Jeden z chłopców zuż Inny próbował nastawić nastawić moj moją obrabiarkęę na wycinanie śrub, gdy była włą włą czona. czona. Polerowane młotki ą obrabiark do wyklepywania były uż używane do rozbijania cegieł. Narzę Narzędzia znikały jak kamfora. A co najgorsze, zainteresowanie rę rękodziełem zupełnie wymarło, ponieważ ponieważ starsi chłopcy mówili: „Co za 68
sens chodzić chodzić teraz do warsztatu? Wszystkie narzę narzędzia są są zepsute”. zepsute”. No i tak faktycznie było. Heble miały zę zęby na ostrzach, a piły były gładkie. Zaproponowałem na Ogólnym Spotkaniu Szkoły, żeby mój warsztat był znowu zamknię zamknięty. Wniosek przeszedł. Ale oprowadzają oprowadzają c goś gości odczuwałem wstyd, gdy musiałem za każ każdym razem otwierać otwierać mój warsztat. Co? Wolność i drzwi zamkni ęte na klucz? To rzeczywiś rzeczywiście źle wyglą wyglą dało, dało, wię więc postanowiłem zrobić zrobić w szkole dodatkowy warsztat, który byłby bez przerwy otwarty. Wyposaż Wyposażyłem go we wszystkie konieczne rzeczy – warsztaty, imadło, piły, dłuta, heble, młotki, kleszcze, przymiary i tak dalej. Któregoś Któregoś dnia, jakieś jakieś cztery miesią miesią ce ce póź później, oprowadzałem po szkole grupę grupę goś gości. Gdy otworzyłem mój warsztat, jeden z nich powiedział: „Coś „Coś to nie bardzo wyglą wyglą da da na wolność wolność”. ”. „Otóż „Otóż – powiedziałem szybko – dzieci mają mają drugi warsztat, który jest otwarty przez cały dzień dzień. Chodź Chodźmy, pokażę pokażę go wam”. Nie było w nim nic poza ławką ławką . Nawet imadło zniknę zniknęło. Nigdy się się nie dowiedziałem, gdzie podziały się się te wszystkie dłuta i młotki. Sytuacja z warsztatem nadal martwiła nauczycieli. Ja byłem najbardziej ze wszystkich zmartwiony, ponieważ ponieważ narzę narzędzia wiele dla mnie znaczą znaczą . Doszedłem do wniosku, że niewłaś niewłaściwe było to, iż iż wszystkie narzę narzędzia były uż używane wspólnie. „No – powiedziałem sobie – jeś jeśli wprowadzimy element własnoś własności, jeż jeżeli każ każde dziecko, które naprawdę naprawdę chce, bę będzie miało swój własny zestaw narzę narzędzi, wtedy sytuacja musi się się zmienić zmienić”. Zaproponowałem to na spotkaniu szkoły, a pomysł został dobrze przyję przyjęty. W nastę następnym semestrze niektórzy starsi uczniowie przywieź przywieźli z domu swoje własne narzę narzędzia. Utrzymywali je w doskonałym stanie i uż używali ich duż dużo uważ uważniej niż niż przedtem. Moż Możliwe, że powodem wię większoś kszości problemów jest duż duża rozpię rozpiętość tość wiekowa. Narzę Narzędzia z całą całą pewnoś pewnością cią nie mają mają prawie żadnego znaczenia dla bardzo młodych chłopców i dziewczynek. Obecnie nasz nauczyciel prac rę ręcznych zamyka swoją swoją pracowni pracownięę. Ja łaskawie pozwalam niektórym starszym uczniom korzystać korzystać z mojego warsztatu. Nie traktują traktują go źle, ponieważ ponieważ osią osią gnę gnęli już już etap, na którym właś właściwa troska o narzę narzędzia pracy jest świadomą wiadomą potrzebą potrzebą . A ponadto teraz rozumieją rozumieją oni róż różnicę nicę mię między swobodą swobodą aa rozwydrzeniem. A jednak zamykanie drzwi na klucz bardzo się się ostatnio w Summerhill nasiliło. Poruszyłem tę tę sprawę sprawę któregoś któregoś wieczoru na spotkaniu. – Nie podoba mi się się to – powiedziałem. – Oprowadzałem goś gości dzisiaj rano i musiałem otwierać otwierać warsztat, laboratorium, pracownię pracownię garncarską garncarską i teatr. Proponuję Proponuję, żeby wszystkie wspólne pomieszczenia były otwarte przez cały dzień dzień. Odmienne od mojego zdania zostały wyraż wyrażone bardzo gwałtownie. – Laboratorium musi być być zamykane, ponieważ ponieważ są tam trucizny – mówiły jedne dzieci – a ponieważ ponieważ pracownia garncarska przylega do laboratorium, to też też trzeba ją ją zamyka zamykaćć. – Nie zgodzimy się się na otwieranie warsztatu. Pamię Pamiętasz, co stało się się z narzę narzędziami ostatnim razem! – mówili inni. Moż Może w takim razie – prosiłem – nie zamykajmy chociaż chociaż teatru. Nikt przecież przecież nie ucieknie ze sceną sceną . Autorzy sztuk, aktorzy i aktorki, kierownik sceny, operator światła oburzyli się się jednocześ jednocześnie. Operator światła powiedział: – Zostawiłeś Zostawiłeś rano otwarty teatr, a po południu jakiś jakiś idiota włą włą czył czył wszystkie światła i tak je zostawił – wiesz, ile to forsy! Ktoś Ktoś inny powiedział: – Małe dzieci wyjmują wyjmują kostiumy kostiumy i przebierają przebierają si sięę. Skoń Skończyło się się tym, że moja propozycja niezamykania drzwi na klucz uzyskała dwa głosy „za” – mój i siedmioletniej dziewczynki. Póź Później okazało się się, że mała myś myślała, iż iż głosujemy nad poprzednią poprzednią spraw sprawą mogą chodzi chodzićć do kina. Dzieci uczyły się się na własnej ą , to znaczy czy siedmiolatki mogą skórze, że prywatną prywatną własno własność należy szanować szanować. ść należ Smutną Smutną prawdą prawdą jest to, że częś częściej ciej my doroś dorośli bardziej troszczymy się się o bezpieczeń bezpieczeństwo materiałów niż niż o bezpieczeń bezpieczeństwo dzieci. Nasze pianino, narzę narzędzia stolarskie, ubranie – setki rzeczy – stały się się częś części cią się, jak ktoś ktoś źle używa hebla to tak, jakby się się ą nas samych. Gdy widzi się 69
doś doświadczało osobistej przykroś przykrości. Ta miłość miłość do dobytku jest czę często wię większa niż niż miło miłość ść do dzieci. Każ Każde „ Zostaw to w spokoju” jest przedkładaniem przedmiotu nad dziecko. Dziecko jest nieznoś nieznośne, ponieważ ponieważ jego życzenia kłócą kłócą si sięę z egoistycznymi życzeniami dorosłych. Trzech małych chłopców poż pożyczyło kiedyś kiedyś moj moją drogą elektryczną latarkęę. Zaczę Zaczęli badać badać, co ą drog ą elektryczn ą latark jest w niej w środku i zepsuli ją ją . Skłamałbym, mówią mówią c, c, że ich eksploracja sprawiła mi przyjemność przyjemność.. Byłem zirytowany, mimo że podejrzewałem psychologiczne znaczenie tego aktu destrukcji: symbolicznie rzecz biorą biorą c, c, latarka ojca reprezentowała jego prą prą cie. cie. Jednym z moich marzeń marzeń jest, że uczniem szkoły zostaje syn milionera. W wyobraź wyobraźni pozwalam mu dokonywać dokonywać wszelkiego rodzaju skomplikowanych eksperymentów – na koszt jego ojca! – bowiem zapewnienie neurotycznemu dziecku swobody to kosztowny interes. Żadne zdrowe dziecko nie odczuwa regularnej chę chęci wbijania gwoź gwoździ w telewizor. Przypomniało mi to pytanie, które pada wszę wszędzie, gdzie tylko zdarzy mi się się wykładać wykładać. Co byś już takim zrobił, gdyby jaki ś chłopiec zacz ął wbijać gwo ździe w twój fortepian? Teraz jestem już ekspertem, że czę często udaje mi się się przewidzieć przewidzieć, kto zada to pytanie. Siedzi zwykle w pierwszym rzę rzędzie i od czasu do czasu z dezaprobatą dezaprobatą potrz potrzą sa głową głową . ą sa Najlepsza odpowiedź odpowiedź na to pytanie brzmi tak: Nie ma znaczenia, co zrobisz dziecku, je żeli twój stosunek do niego jest wła ś ciwy. ciwy. Nie ma znaczenia to, że odsuniesz dziecko od fortepianu, dopóki nie wywołasz w nim poczucia winy z powodu wbijania gwoź gwoździ. Nie wyrzą wyrzą dzasz dzasz żadnej krzywdy dbają dbają c o swoje indywidualne prawa, o ile nie wprowadzasz osą osą du du moralnego dobra i zła. To uż używanie słów takich jak niegrzeczny albo zły czy brudny wyrzą wyrzą dza dza szkodę szkodę. Wracają Wracają c teraz do młodego młotkowicza. Jasne, że powinien on mieć mieć, zamiast pianina, drewno do wbijania gwoź gwoździ. Każ Każde dziecko ma prawo do narzę narzędzi, za pomocą pomocą których moż może wyrazić wyrazić samego siebie. I te narzę narzędzia powinny być być wyłą wyłą cznie cznie jego. Ale pamię pamiętaj, że nie bę będzie ono kojarzyło ich z pienię pieniędzmi, którymi trzeba było za nie zapłacić zapłacić. Nieustanne niszczycielstwo charakterystyczne dla trudnego dziecka jest czymś czymś zupełnie innym niż niż przejawy destrukcji normalnego dziecka. Te ostatnie nie wypływają wypływają zwykle zwykle z nienawiś nienawiści czy niepokoju: są są twórczymi twórczymi aktami fantazji, nie są są te teżż z założ założenia złoś złośliwe. Prawdziwe niszczycielstwo to nienawiść nienawiść w działaniu. Symbolicznie znaczy ono morderstwo. Nie ogranicza się się wyłą wyłą cznie cznie do trudnych dzieci. Ludzie, w których domach mieszkali w czasie wojny wojskowi, stwierdzali, że żołnierze niszczą niszczą du dużżo bardziej niż niż dzieci. To naturalne, ponieważ ponieważ ich zaję zajęcie to destrukcja. Tworzenie równa się się życiu; destrukcja równa się się śmierci. Destrukcyjne i trudne dziecko jest wrogo nastawione do życia. Niszczycielstwo w przypadkach lę lękowych ma wiele składników. Jednym z nich moż może być być zazdrość zazdrość o brata czy siostrę siostrę, który jest – zdaniem niszczyciela – bardziej od niego kochany. Nastę Następnym moż może być być bunt przeciw wszechograniczają wszechograniczają cemu cemu autorytetowi. A jeszcze innym składnikiem moż może być być zwykła chęć chęć zobaczenia, co jest w środku. Tym, co powinno nas przede wszystkim zająć zająć,, jest nie faktyczne zniszczenie przedmiotu lecz stłumiona nienawiść nienawiść,, wyraż wyrażona za pomocą pomocą destrukcji – nienawiść nienawiść,, która w sprzyjają sprzyjają cych cych okolicznoś okolicznościach zrobi z dziecka sadystę sadystę. Jest to bardzo istotna sprawa. Dotyczy ona choroby świata, w którym nienawiść nienawiść kwitnie od kołyski po grób. Jest, oczywiś oczywiście, na świecie wiele miłoś miłości. Gdyby tak nie było, moglibyś moglibyśmy jedynie rozpaczać rozpaczać nad ludzkoś ludzkością cią . Każ Każdy rodzic i każ każdy pedagog powinien poważ poważnie spróbować spróbować odnaleźć odnaleźć tę miło miłość ść w sobie.
KŁAMSTWO Jeż Jeżeli twoje dziecko kłamie, to albo się się ciebie boi, albo cię cię naś naśladuje. Kłamią Kłamią cy cy rodzice będą mieli kłamią kłamią ce ce dzieci. Jeż Jeżeli oczekujesz prawdy od swojego dziecka, nie okłamuj go. To stwierdzenie nie ma charakteru moralnego pouczenia, ponieważ ponieważ wszystkim zdarza się się kłamać kłamać. Czasami kłamiemy, żeby nie ranić ranić czyichś czyichś uczuć uczuć oraz, rzecz jasna, kłamiemy na własny temat, 70
gdy oskarż oskarża się się nas o egoizm czy zarozumiałość zarozumiałość.. Zamiast mówić mówić: „Mamę „Mamę boli głowa; bą bą dźcie cicho”, duż dużo lepiej i duż dużo uczciwiej jest wrzasnąć wrzasnąć:: „Do cholery, przestań przestańcie się się kłócić kłócić!” Jednak bezkarnie tak się się odezwać odezwać mo możżesz tylko wtedy, gdy dzieci się się ciebie nie boją boją . Rodzice czasami kłamią kłamią , żeby zachować zachować swoją swoją powagę powagę. „Tato, mógłbyś mógłbyś pokonać pokonać sześ sześciu mężczyzn, odpowiedzieć: „Nie, synu, z moim wielkim brzuchem ężczyzn, prawda?” Wymaga odwagi, żeby odpowiedzieć i sflaczałymi mięś mięśniami niami nie pokonałbym nawet karzełka”. Ilu ojców przyznałoby się się własnym dzieciom, że boją boją si sięę pioruna czy policjanta? Mało który mężczyzna wystarczają co co dojrzały, żeby przyznać przyznać się się dzieciom, że w szkole przezywali go ężczyzna jest wystarczają „Sapka”. Rodzinne kłamstwo ma dwa motywy: utrzymać utrzymać dziecko w ryzach i wywrzeć wywrzeć na nim wraż wrażenie rodzicielską rodzicielską doskonałoś doskonałością cią . Ilu rodziców i nauczycieli odpowiedziałoby zgodnie z prawdą prawdą na pytanie dziecka: „Czy byłeś byłeś kiedyś kiedyś pijany? Czy kiedyś kiedyś klą klą łeś łeś?” To właś właśnie lę lęk przed dzieć dziećmi robi z dorosłych hipokrytów. Jako chłopiec nie mogłem wybaczyć wybaczyć ojcu, że przeskoczył przez mur, żeby uciec przed rozjuszonym bykiem. Dzieci robią robią zz nas w wyobraź wyobraźni bohaterów i rycerzy, a my staramy się się temu sprostać sprostać. Ale któregoś któregoś dnia okazuje się się, jacy naprawdę naprawdę jesteś jesteśmy. Pewnego dnia dziecko wyraź wyraźnie widzi, że jego rodzice i nauczyciele są są kłamcami kłamcami i oszustami. Moż Możliwe, że w każ każdym młodym życiu przychodzi czas, kiedy krytykuje się się i lekceważ lekceważy rodziców, uważ uważają ają c, c, że są zacofani. Okres ten nastę następuje po tym, jak dzieci stwierdzają stwierdzają , jacy ich rodzice są są naprawdę naprawdę. To lekceważ lekceważenie jest po prostu pogardą pogardą dla ideału z wyobraź wyobraźni dziecka. Kontrast mię między cudownymi, wymarzonymi rodzicami a tymi słabymi, prawdziwymi, jest zbyt duż duży. Póź Później dziecko wraca do swoich rodziców z sympatią sympatią ii zrozumieniem, lecz już już bez złudzeń złudzeń. A jednak całe to zamieszanie byłoby niepotrzebne, gdyby rodzice mówili prawdę prawdę o sobie od samego począ począ tku. tku. Główna trudność trudność w mówieniu dzieciom prawdy jest nastę następuj pują ca: my wszyscy nie mówimy ą ca: prawdy samym sobie. Okłamujemy siebie i okłamujemy są są siadów. siadów. Każ Każda napisana kiedykolwiek autobiografia jest kłamstwem. Kłamiemy, ponieważ ponieważ uczono nas, żeby żyć zgodnie z pewnym nieosią nieosią galnym galnym standardem moralnym. Trening w dzieciń dzieciństwie spowodował, że mamy te swoje przykre tajemnice, których od tamtej pory strzeż strzeżemy. Dorosły, który okłamuje dzieci – choć choćby poś pośrednio – jest człowiekiem, który naprawdę naprawdę dzieci nie rozumie. Stą Stą d cały nasz system kształcenia jest pełen kłamstw. Nasze szkoły przekazują przekazują dalej kłamstwo, że posłuszeń posłuszeństwo i pracowitość pracowitość to cnoty, a historia i francuski to wykształcenie. Wśród moich uczniów nie ma zatwardziałego czy notorycznego kłamcy. Gdy przychodzą przychodzą do Summerhill, kłamią kłamią , ponieważ ponieważ boj boją sięę mówić mówić prawdę prawdę. Gdy stwierdzają stwierdzają , że ta szkoła jest szkołą szkołą ą si bez policjanta, kłamstwa nie są są im już już potrzebne. Wię Większość kszość kłamstw ze strony dzieci wynika z lęku; gdy lę lęk jest nieobecny, kłamią kłamią znacznie mniej. Nie mogę mogę powiedzieć powiedzieć, że kłamstwa zupełnie znikają znikają . Chłopiec powie, że wybił okno, ale nie powie, że wyjadał coś coś z lodówki, czy że ukradł jakieś jakieś narzę narzędzie. Nie moż można się się spodziewać spodziewać, że kłamstwa zupełnie znikną znikną . Swoboda nie wypleni u dzieci kłamstw wynikłych z fantazjowania. Rodzice zbyt czę często przywią przywią zują zują do nich nadmierne znaczenie. Gdy mały Jimmie przyszedł do mnie i powiedział, że tato przysłał mu prawdziwego rolls-bentleya, odparłem: – Wiem, widziałem go przed wejś wejściem. Kapitalny samochód. – E, nie gadaj – on na to. – Przecież Przecież wiesz, że ja cię cię tylko nabierałem. Moż Może wydawać wydawać się się paradoksalne i nielogiczne to, że ja odróż odróżniam kłamanie od bycia nieuczciwym. Moż Można być być uczciwym a mimo to kłamać kłamać – to znaczy, moż można być być uczciwym w duż dużych sprawach życiowych, chociaż chociaż czasami nieuczciwym w sprawach mniej waż ważnych. W ten sposób wiele naszych kłamstw ma w założ założeniu oszczę oszczędzić dzić innym cierpienia. Prawdomówność Prawdomówność stałaby się się złem, gdyby zmuszała mnie do napisania: „Szanowny Panie, Pań Pański list był tak długi i nudny, że nie byłem w stanie przeczytać przeczytać go do koń końca”. Albo gdyby zmuszała cię cię do powiedzenia powiedzenia niedoszłemu muzykowi: „Dzię „Dziękuj kujęę, żeś mi zagrał. Ale mordowałeś mordowałeś tę etiudę etiudę”. Kłamstwa dorosłych są cz zrobić z dziecka kłamcę kłamcę na całe życie jest ą częęsto altruistyczne. Najlepszym sposobem na to, żeby zrobić naleganie, żeby mówiło tylko i wyłą wyłą cznie cznie prawdę prawdę. 71
Przyznaję Przyznaję, że bardzo trudno jest być być zawsze prawdomównym, ale gdy już już podejmie się się decyzję decyzję, żeby nie kłamać kłamać dziecku czy przy dziecku, wtedy okazuje się się to łatwiejsze niż niż mo możżna by przypuszczać przypuszczać. Jedynym dobrym dopuszczalnym kłamstwem jest takie, które należ należy powiedzieć powiedzieć, gdy zagroż zagrożone jest życie – na przykład, gdy cięż ciężko ko choremu dziecku nie mówi się się o śmierci matki. Wię Większość kszość naszej mechanicznej etykiety to żywe kłamstwo. Mówimy „dzię „dziękuj kujęę” choć choć wcale tak nie myś myślimy; uchylamy kapelusza wobec kobiet, których nie poważ poważamy. Powiedzenie kłamstwa jest drobną drobną słaboś słabością cią , natomiast życie w zakłamaniu jest poważ poważnym nieszczęś nieszczęściem. ciem. Naprawdę Naprawdę niebezpieczny jest rodzic, który żyje w zakłamaniu. „Wymagałem od mojego syna tylko jednego – zawsze absolutnej prawdy”, powiedział ojciec pewnego kradną kradną cego cego szesnastolatka. Ten męż mężczyzna czyzna nienawidził swojej żony, zresztą zresztą zz wzajemnoś wzajemnością cią , chociaż chociaż ukrywali ten fakt pod maską maską „kochanych” i „najdroż „najdroższych”. Syn mgliś mgliście wyczuwał, że coś coś z jego domem jest bardzo nie ni e w porzą porzą dku. dku. Jakąż Jakąż wię więc szansę szansę ma syn takiego ojca, żeby nie wyrosnąć wyrosnąć na typowego nieuczciwego człowieka, jeż jeżeli dom jest jednym skandalicznym kłamstwem? Kradzież Kradzieże chłopca były patetycznym sposobem szukania miłoś miłości, której nie było w jego domu. Rzeczywiś Rzeczywiście, dziecko moż może kłamać kłamać naś naśladują ladują c rodziców. Jest niemoż niemożliwe aby dziecko było prawdomówne w domu, w którym ojciec i matka przestali się się kochać kochać. Żałosne pozory które rodzice starają starają się się tworzyć tworzyć nie są są w stanie zmylić zmylić dziecka. Jest ono wpę wpędzane w nierzeczywisty świat udawania. Pamię Pamiętaj, że dzieci czują czują , gdy nie widzą widzą . Koś Kościoły unieś unieśmiertelniają miertelniają kłamstwo, kłamstwo, że człowiek rodzi się się grzeszny i że wymaga zbawienia. Prawo sprzyja kłamstwu, że ludzkość ludzkość mo możżna ulepszyć ulepszyć przez nienawiść nienawiść w formie kary. Lekarze wraz z firmami farmaceutycznymi podtrzymują podtrzymują kłamstwo, że zdrowie zależ zależy od napychania się się nieorganicznymi lekarstwami. W społeczeń społeczeństwie pełnym kłamstwa rodzicowi niezwykle trudno jest być być uczciwym. Mówi swojemu dziecku: „Jeż „Jeżeli bę będziesz się się masturbował, to zwariujesz”. Wszystkie rodzicielskie kłamstwa zawierają zawierają niewiarygodn niewiarygodną wprost niewiedzę niewiedzę na temat szkód wyrzą wyrzą dzanych dzanych dziecku. ą wprost Uważ Uważam, że rodzice nie muszą muszą kłamać kłamać; a nawet wię więcej, niech nie ważą ważą się się kłamać kłamać. Istnieje wiele domów bez kłamstwa i z nich właś właśnie pochodzą pochodzą szczere dzieci o czystych oczach. Rodzic możże odpowiedzieć mo odpowiedzieć zgodnie z prawdą prawdą na na każ każde pytanie, począ począ wszy wszy od tego, ską ską d się się biorą biorą dzieci, dzieci, aż do tego, ile lat ma mama. Przez ponad czterdzieś czterdzieści lat ani razu świadomie nie skłamałem dziecku, co wię więcej, nigdy nie miałem na to ochoty. Ale nie jest to całkiem prawdą prawdą , ponieważ ponieważ kiedyś kiedyś poważ poważnie skłamałem. Dziewczynka, której smutną smutną historię historię znałem, ukradła funta. Grupa do spraw kradzież kradzieży – trzech chłopców – widziała, jak wydawała pienią pienią dze dze na lody i papierosy. Przesłuchali ją ją . „Dostałam tego funta od Neilla”, powiedziała im, a oni przyprowadzili ją ją do mnie i spytali: „Dałeś „Dałeś Liz funta?” Wyczułem sytuację sytuację i odpowiedziałem uprzejmie: „Dałem, a co się się stało?” Wiedziałem, że gdybym ją ją wtedy zdradził, to na zawsze straciłaby do mnie zaufanie. Jej symboliczna kradzież kradzież miło miłośści w formie pienię pieniędzy spotkałaby się się znowu z wrogim odrzuceniem. Musiałem udowodnić udowodnić, że bezwzglę bezwzględnie jestem po jej stronie. Wiedziałem, że gdyby jej dom był uczciwy i wolny, taka sytuacja nigdy by się się nie zdarzyła. Skłamałem w pewnym celu – w leczniczym celu – ale w żadnym innym przypadku nie odważ odważam się się kłamać kłamać. Dzieci doś doświadczają wiadczają ce ce wolnoś wolności nie kłamią kłamią zbyt wiele. Policjant z wioski przeż przeżył raz ogromne zaskoczenie, gdy był świadkiem, jak do mojego biura wszedł chłopiec i powiedział: „Cześć „Cześć,, Neill, stłukłem okno w świetlicy”. Dzieci kłamią kłamią przede wszystkim, żeby się się chronić chronić. Kłamstwo kwitnie w domu, w którym panuje strach. Gdy zniknie strach, zniknie i kłamstwo. Istnieje jednakż jednakże pewien rodzaj kłamstwa, który nie ma podłoż podłoża lękowego – kłamstwo wynikłe z fantazjowania. „Mamo, widziałem psa tak wielkiego jak krowa” jest na tym samym poziomie, co kłamstwo wę wędkarza o taakiej rybie, która mu się się urwała. W takich wypadkach kłamstwo uwypukla osobowość osobowość kłamią kłamią cego. cego. Najoczywistszym sposobem reakcji jest włą włą czenie czenie się się w tę grę grę. Tak wię więc, gdy Billy mówi mi, że jego tata ma rolls-royce’a, ja na to: „Wiem. Świetne auto. Umiesz go prowadzić prowadzić?” Wą W ą tpię tpię, czy te romantyczne kłamstwa wystę występowałyby u dzieci, które od urodzenia byłyby wychowywane w samoregulacji. Nie są są dzę dzę, że musiałyby one kompensować kompensować swoje poczucie niż niższoś szości wymyś wymyślają lają c niestworzone brednie. 72
Nieś Nieślubne dziecko nie wie, że jest z nieprawego łoż łoża, ale czuje, że róż ró żni się się od innych dzieci. Oczywiś Oczywiście, nie dzieje się się tak, jeś jeśli dziecko zna prawdę prawdę i żyje wś wśród ludzi, którym jest oboję obojętne, czy ktoś ktoś urodził się się w zwią zwią zku zku małż małżeńskim czy nie. Rodzice-ignoranci wyrzą wyrzą dzają dzają dzieciom tak wielką wielką krzywd krzywdęę swoimi kłamstwami i zakazami, ponieważ ponieważ odczuwanie jest waż ważniejsze niż niż wiedza. Szkodzą Szkodzą raczej raczej sercu dziecka niż niż jego głowie. Ale tylko serca, serca, a nie głowy, wywołuj wywołuj ą nerwice. Rodzice muszą muszą powiedzieć powiedzieć adoptowanym dzieciom prawdę prawdę. Macocha, która pozwala na to, by dziecko z pierwszego małż małżeństwa wierzyło, że jest jej rodzonym synem, tylko szuka kłopotu i w wię większoś kszości przypadków go znajduje. Widywałem poważ poważne urazy w póź późniejszym wieku, gdy nastolatki odkrywały prawdę prawdę. A poza tym zawsze znajdzie się się jakiś jakiś pełen wrogoś wrogości osobnik, który ze złoś złośliw liwą satysfakcją powie młodemu człowiekowi prawdę prawdę. ą satysfakcj ą powie Uzbrój swoje dzieci przeciwko wszystkim złoś złośliwym plotkarzom decydują decydują c się się na to, by nigdy nie okłamywać okłamywać żadnego dziecka – ani swojego ani czyjegokolwiek. Nie ma innego sposobu poza mówieniem dziecku absolutnej prawdy. Jeż Jeżeli tata kiedyś kiedyś siedział w wię więzieniu, synek powinien o tym wiedzieć wiedzieć. Jeż Jeżeli mama była bufetową bufetową , córce trzeba o tym powiedzieć powiedzieć. Prawda staje się się niezrę niezręczna, gdy pada pytanie: „Mamo, a które z nas kochasz najbardziej?” Powszechną Powszechną i czę często nieprawdziwą nieprawdziwą odpowiedzią odpowiedzią jest słodkie: „Kocham was wszystkich tak samo, skarbie”. Jaka powinna być być odpowiedź odpowiedź, nie wiem. Być Być mo możże kłamstwo jest tu usprawiedliwione, ponieważ ponieważ druzgocą druzgocą ce: ce: „Najbardziej kocham Tommiego”, miałoby katastrofalne skutki. Rodzic uczciwy w sprawach seksu nie bę będzie nieuczciwy w innych sprawach. W milionach domów roi się się od kłamstw – kłamstw o policjantach, którzy przychodzą przychodzą ukara ukaraćć niegrzeczne dzieci; o tym, że palenie hamuje wzrost; albo że mamę mamę boli głowa, zamiast że ma miesią miesią czkę czkę. Niedawno nauczycielka odeszła z Summerhill, żeby uczyć uczyć w przedszkolu w Londynie. Jej mali uczniowie zapytali, ską ską d się się biorą biorą dzieci. dzieci. Nastę Następnego ranka pół tuzina rozwś rozwścieczonych matek przyszło do szkoły i, wyzywają wyzywają c ją ją od od „sproś „sprośnych suk”, zażą zażą dały dały jej zwolnienia. Dziecko wychowane w swobodnej atmosferze nie bę będzie kłamać kłamać, ponieważ ponieważ nie ma potrzeby. Nie bę będzie kłamało lę lękają kają c się się kary. Ale bę będzie mówiło kłamstwa wynikłe z fantazjowania – opowiadają opowiadają c niestworzone historie, które się się nigdy nie zdarzyły. Jeś Jeśli zaś zaś chodzi o kłamanie wynikają wynikają ce ce z lę lęku, to widzę widzę nowe pokolenie, które nie bę będzie miało przykrych prawd do ukrycia. Bę Będzie szczere i uczciwe we wszystkim. Nie bę będzie potrzebowało słowa „kłamstwo” w swoim słowniku. Kłamstwo jest zawsze tchórzostwem, a tchórzostwo jest skutkiem niewiedzy.
ODPOWIEDZIALNOŚĆ W wielu domach ego dziecka jest tłumione, ponieważ ponieważ rodzice traktują traktują je jak wieczne niemowlę niemowlęta. Znałem czternastoletnie dziewczyny, do których rodzice nie mieli na tyle zaufania, pozwolić im na rozpalenie ognia w kominku. Rodzice mają mają c najlepsze intencje, wzbraniają wzbraniają żeby pozwolić dzieciom odpowiedzialnoś odpowiedzialności. – Musisz wziąć wziąć sweter, kochanie; na pewno bę będzie padać padać. – No i nie chodź chodź blisko torów. – Umyłeś Umyłeś buzię buzię? Pewnego razu, gdy przyjmowałem pewną pewną dziewczynk dziewczynkęę do Summerhill, jej matka powiedziała mi, że ona bardzo się się brudzi, i że musiała mówić mówić jej dziesięć dziesięć razy dziennie, żeby się się umyła. Od nastę następnego dnia po przybyciu do szkoły to dziecko brało zimną zimną ką piel piel codziennie rano i co najmniej dwie ką ką piele piele gorą gorą ce ce w cią cią gu gu tygodnia. Miało zawsze czystą czystą twarz i rę ręce. Brak czystoś czystości w domu – który mógł zresztą zresztą istnieć istnieć tylko w wyobraź wyobraźni matki – był spowodowany tym, że traktowano ją ją jako jako małe dziecko. Dzieciom powinno się się pozwolić pozwolić ponosić ponosić niemal nieograniczoną nieograniczoną odpowiedzialno odpowiedzialność ść za samych siebie. Przedszkolaki uczone systemem Montessori noszą noszą wazy wazy pełne gorą gorą cej cej zupy. Jeden z naszych najmłodszych uczniów, siedmiolatek, uż używa najrozmaitszych narzę narzędzi: dłuta, siekiery, piły, noż noży. Ja częś częściej ciej od niego ranię ranię sobie palce. 73
Nie należ należy mylić mylić obowią obowią zku zku z odpowiedzialnoś odpowiedzialnością cią . Poczucia obowią obowią zku zku powinno się się nabywać nabywać póź później w życiu, jeż jeżeli już już w ogóle. Słowo obowią obowią zek zek ma tak wiele ponurych skojarzeń skojarzeń. Mam na myś myśli kobiety, które rozminę rozminęły się się z życiem i miłoś miłością cią , ponieważ ponieważ czuły się się zmuszone poczuciem obowią obowią zku zku do pozostania ze swoimi starymi rodzicami i opiekowania się się nimi. Mam na myśśli małż my małżeństwa, które już już dawno przestały się się kochać kochać, ale dalej nieszczęś nieszczęśliwie liwie żyją yją ze sobą sobą z poczucia obowią obowią zku. zku. Niejedno dziecko w internacie czy na obozie letnim czuje, że obowią obowią zek zek pisania do domu jest przykry, zwłaszcza jeś jeśli trzeba to robić robić w niedzielne popołudnie. To nieprawda, że odpowiedzialność odpowiedzialność wiąż wiążee się się z wiekiem; to błą błą d, d, który oddaje młode życie w ręce słabych starych ludzi, których nazywamy męż mężami ami stanu, a których moż można by trafniej nazwać nazwać mężami błędnego rozumowania wywodzi się się założ założenie, że każ każdy członek ężami zastoju. Z tego samego błę rodziny jest opiekunem i przewodnikiem tych młodszych od siebie. Rodzicom trudno zrozumieć zrozumieć, sześcioletni syn nie jest rozsą rozsą dną dną , logiczną logiczną istotą istotą , która rozumie takie na przykład zdanie: że ich sześ „Jesteś „Jesteś starszy od Tommiego i w twoim wieku powinieneś powinieneś już już wiedzieć wiedzieć, że nie wolno mu wybiegać wybiegać na drogę drogę”. Dziecko nie powinno być być nakłaniane do przyjmowania na siebie odpowiedzialnoś odpowiedzialności, do której nie jest gotowe, ani też też obarczane podejmowaniem decyzji, do podejmowania których jest jeszcze za młode. Dewizą Dewizą musi musi być być zdrowy rozsą rozsą dek. dek. W Summerhill nie pytamy naszych pię pięciolatków, czy życzą yczą sobie krat przed kominkiem. Nie prosimy sześ sześciolatka, by zdecydował, czy moż może wyjść wyjść na dwór, gdy ma gorą gorą czkę czkę. Nie pytamy też też skonanego dziecka, czy powinno iść iść do łóż łóżka, gdy jest przemę przemęczone. Nie prosi się się go wszak o pozwolenie na podanie zapisanych przez lekarza medykamentów, gdy jest chore. Lecz narzucanie autorytetu – koniecznego autorytetu – bynajmniej nie jest sprzeczne z poglą poglą dem, dem, że dziecko powinno mieć mieć tyle odpowiedzialnoś odpowiedzialności, ile tylko jest w stanie zaakceptować zaakceptować w swoim wieku. Ustalają Ustalają c granice odpowiedzialnoś odpowiedzialności, rodzic powinien zawsze przysłuchiwać przysłuchiwać się się swojemu wewnę wewnętrznemu głosowi. Musi najpierw zbadać zbadać samego siebie. Na przykład rodzice, którzy odmawiają odmawiają dzieciom prawa do wybierania własnych ubrań ubrań, kierują kierują się się zwykle myś myślą , że dziecko mogłoby wybrać wybrać takie ubranie, które nie odpowiadałoby ich pozycji społecznej. Rodzice, którzy cenzurują cenzurują lekturę lekturę dziecka, filmy, czy przyjaciół, próbują próbują , ogólnie rzecz biorą biorą c, c, narzucić narzucić dziecku siłą siłą swoje własne poglą poglą dy. dy. Tacy rodzice jedynie racjonalizują racjonalizują własną własną postawę postawę mówią mówią c, c, że wiedzą wiedzą , co jest najlepsze, podczas gdy ich ukrytą ukrytą motywacją motywacją jest najprawdopodobniej chęć chęć sprawowania autorytarnej władzy. Ogólnie mówią mówią c, c, rodzice powinni pozwalać pozwalać dziecku na jak najwię najwięcej odpowiedzialnoś odpowiedzialności, biorą biorą c pod uwagę uwagę jego fizyczne bezpieczeń bezpieczeństwo. Tylko w ten sposób rozwiną rozwiną oni w dziecku pewność pewność siebie.
POSŁUSZE ŃSTWO A DYSCYPLINA Pojawia się się heretyckie pytanie: „Dlaczego dziecko powinno być być posłuszne?” Moja odpowiedź odpowiedź brzmi: „Dziecko musi słuchać słuchać, żeby zaspokoić zaspokoić pragnienie władzy u dorosłych. W przeciwnym bowiem razie dlaczego dziecko miałoby być być posłuszne?” „W porzą porzą dku dku – mówisz – ale ono moż może zmoczyć zmoczyć sobie nogi, gdy nie posłucha polecenia, żeby włoż włożyło buty; moż może nawet spaść spaść ze skały, gdy nie posłucha krzyku ojca”. Tak, oczywiś oczywiście, dziecko powinno słuchać słuchać, gdy chodzi o sprawę sprawę życia czy śmierci. Lecz jak czę często dziecko jest karane za nieposłuszeń nieposłuszeństwo w sprawach życia czy śmierci? Rzadko, jeż jeżeli w ogóle. Zwykle się się je wtedy przytula wykrzykują wykrzykują c: c: „Mój skarbie! Dzię Dzięki Bogu, że nic ci się się nie stało!” Dziecko jest zwykle karane za drobiazgi. Moż Można prowadzić prowadzić dom, w którym nie żą da da się się posłuszeń posłuszeństwa. Jeż Jeżeli mówię mówię do dziecka: „Weź „Weź książ książki ki i idź idź na lekcję lekcję angielskiego”, ono moż może odmówić odmówić, gdy nie jest zainteresowane angielskim. Jego nieposłuszeń nieposłuszeństwo wyraż wyraża po prostu jego własne pragnienia, które oczywiś oczywiście nikomu nie przeszkadzają przeszkadzają ani nikogo nie krzywdzą krzywdzą . Natomiast jeż jeżeli mówię mówię: „Posadziłem coś coś w środkowej 74
częś części ci ogrodu: nie wolno tam biegać biegać!”, wszystkie dzieci akceptują akceptują to, co mówię mówię w sposób bardzo podobny do tego, jak akceptują akceptują polecenie Derricka: „Nikomu nie wolno brać brać mojej piłki, jeż jeżeli mnie przedtem nie spyta”. Bowiem posłuszeń posłuszeństwo powinno być być kwestią kwestią wzajemnych ustę ustępstw. Czasami zdarza się się w Summerhill nieposłuszeń nieposłuszeństwo w stosunku do reguł ustanowionych na Ogólnym Spotkaniu Szkoły. W takim wypadku dzieci mogą mogą same podjąć podjąć działania. Niemniej jednak Summerhill Su mmerhill na ogół obywa się się bez autorytetu czy posłuszeń posłuszeństwa. Każ Każdy moż może robić robić, co mu się się podoba, dopóki nie narusza wolno ś ci mo żliwy do zrealizowania w każ każdej ci innych. A jest to cel moż społecznoś społeczności. W sytuacji samoregulacji w domu nie ma autorytetu. Oznacza to, że nie ma podniesionych głosów i gardłowania: „Ja tak mówię mówię! Ty musisz słuchać słuchać”. W rzeczywistoś rzeczywistości istnieje, oczywiś oczywiście, autorytet. Taki autorytet moż można by nazwać nazwać ochroną ochroną , troską troską , albo odpowiedzialnoś odpowiedzialnością cią dorosłego. Taki autorytet czasami wymaga posłuszeń posłuszeństwa, a czasami sam jest posłuszny. Tak wię więc mogę mogę powiedzieć powiedzieć do mojej córki: „Nie wnoś wnoś tego błota i wody do salonu”. Jest to takie samo życzenie, jak to gdy ona mówi do mnie: „Wyjdź „Wyjdź z mojego pokoju, tato. Nie chcę chcę, żebyś ebyś teraz tu był”, a ja, rzecz jasna, spełniam je bez słowa. Pokrewne karze jest rodzicielskie żą danie, danie, żeby dziecko nie porywało się się na rzeczy, które są są ponad jego siły, żeby „nie jadło oczami”. I to dosłownie – bowiem czę często oczy dziecka są są wi więększe niż niż jego żołą ołą dek dek i domaga się się ono pełnego po brzegi talerza, którego nie jest w stanie opróż opróżnić nić. Zmuszanie dziecka, żeby zjadło wszystko, co ma na talerzu, jest niewłaś niewłaściwe. Dobre rodzicielstwo to umieję umiejętno tność się z dzieckiem, rozumienie motywów jego postę postępowania, ść identyfikowania się zdawanie sobie sprawy z jego ograniczeń ograniczeń bez żywienia ukrytej urazy. Pewna matka napisała, że chce, aby córka była jej posłuszna. Ja uczyłem jej córkę córkę posłuszeń posłuszeństwa wobec siebie samej. Matka twierdzi, że jest ona nieposłuszna, lecz ja twierdzę twierdzę, że ona jest zawsze posłuszna. Pięć Pięć minut temu przyszła do mojego pokoju podyskutować podyskutować o psach i ich tresurze. „Uciekaj – powiedziałem – jestem zaję zajęty pisaniem”. I wyszła bez słowa. Posłuszeń Posłuszeństwo powinno być być towarzyską towarzyską uprzejmo uprzejmośścią cią . Doroś Dorośli nie powinni mieć mieć żadnego prawa do posłuszeń posłuszeństwa ze strony dzieci. Musi ono pochodzić pochodzić od wewną wewną trz trz – a nie być być narzucane z zewną zewną trz. trz. Dyscyplina jest środkiem do celu. Dyscyplina w wojsku jest nakierowana na wyrobienie sprawnoś sprawności w walce. Wszelka tego typu dyscyplina podporzą podporzą dkowuje dkowuje poszczególne jednostki sprawie. W zdyscyplinowanych krajach życie ludzkie jest tanie. Istnieje, jednakż jednakże, inna dyscyplina. W orkiestrze pierwszy skrzypek słucha dyrygenta, ponieważ ponieważ jemu równie mocno jak dyrygentowi zależ zależy na dobrym wykonaniu utworu. Stają Stają cemu cemu na baczność baczność szeregowcowi z reguły nie zależ zależy na sprawnoś sprawności armii. Każ Każde wojsko rzą rzą dzone dzone jest głównie za pomocą pomocą strachu, a żołnierz wie, że jeż jeżeli nie posłucha, zostanie ukarany. Dyscyplina w szkole moż może być by ć rodzajem dyscypliny takiej jak w orkiestrze, jeż jeżeli nauczyciele są są dobrzy. dobrzy. Zbyt czę często jednak panuje tam dyscyplina typu wojskowego. To samo odnosi się się do domu. Szczęś Szczęśliwy liwy dom jest jak orkiestra i ma takiego samego ducha współpracy. Nieszczęś Nieszczęśliwy liwy dom podobny jest do koszar, w których rzą rzą dzi dzi nienawiść nienawiść i dyscyplina. Dziwne jest to, że domy, w których panuje dyscyplina jak w orkiestrze, czę często tolerują tolerują szkoł szkołęę o dyscyplinie typu wojskowego. Chłopcy nigdy nie bici w domu, tam są są bici przez nauczycieli. Przybysz ze starszej i mą mą drzejszej drzejszej planety bez wą tpienia tpienia uważ uważałby rodziców z tego kraju za kretynów, gdyby dowiedział się się, że w niektórych szkołach podstawowych, takż także dzisiaj, małe dzieci są są karane za błę błędy w dodawaniu czy ortografii. Gdy ludzcy rodzice protestują protestują przeciwko szkolnej dyscyplinie opartej na biciu i oddają oddają sprawę sprawę do są du, du, wtedy w wię większoś kszości przypadków, prawo staje po stronie karzą karzą cego cego nauczyciela. Rodzice mogliby obalić obalić karanie cielesne jutro – gdyby chcieli. Widocznie wię większość kszość nie chce. Ten system im odpowiada. Utrzymuje on w ryzach ich dziewczyny i chłopców. Nienawiść Nienawiść dziecka jest sprytnie kierowana na karzą karzą cego cego nauczyciela, a nie na rodziców, którzy wynajmują wynajmują go do wykonania brudnej roboty. Ten system odpowiada takim rodzicom, ponieważ ponieważ im samym nie pozwolono żyć i kochać kochać. Z nich takż także zrobiono niewolników grupowej dyscypliny, i ci biedacy nie potrafią potrafią sobie sobie teraz wyobrazić wyobrazić wolnoś wolności. 75
Prawdą Prawdą jest, jest, że w domu musi być być jakaś jakaś dyscyplina. Zazwyczaj jest to dyscyplina, która chroni indywidualne prawa każ każdego członka rodziny. Na przykład ja nie pozwalam mojej córce Zoe bawić bawić się się moj moją maszyną do pisania. Ale w szczęś szczęśliwej liwej rodzinie ten rodzaj dyscypliny ustala się się ą maszyną sam. Życie jest przyjemnoś przyjemnością cią wzajemnego dawania i brania. Rodzice i dzieci są są przyjaciółmi, współpracownikami. W nieszczęś nieszczęśliwym liwym domu dyscypliny uż używa się się jako oręż orężaa nienawiś nienawiści, a posłuszeń posłuszeństwo staje się się cnotą cnotą . Dzieci są są rzeczami, które się się posiada, wię więc muszą muszą przynosić przynosić zaszczyt właś właścicielom. Okazuje się się, że rodzic, któremu najbardziej zależ zależy na tym, żeby Billy nauczył się się pisać pisać i czytać czytać, to czę często osoba, która uważ uważa, że nie powiodło się się jej w życiu dlatego, że nie zdobyła odpowiedniego wykształcenia. Rodzic, który nie akceptuje samego siebie, jest tym, który wierzy w surową surową dyscyplinę dyscyplinę. Jowialny lew salonowy z repertuarem sproś sprośnych historyjek surowo strofuje swego syna za mówienie o ekskrementach. Skłonna do kłamstwa matka daje klapsa swojemu dziecku, gdy ono kłamie. Widziałem, jak męż mężczyzna czyzna z fajką fajką w zębach spuszczał lanie swojemu synowi za palenie papierosów. Słyszałem, jak inny męż mężczyzna czyzna mówił, biją biją c syna: „Już „Już ja cię cię nauczę nauczę kląć kląć,, ty gnojku”. Gdy zaprotestowałem, odpowiedział bez namysłu: „Gdy ja klnę klnę, to co innego. A on jest tylko dzieckiem”. Surowa dyscyplina w domu jest zawsze projekcją projekcją samonienawiś samonienawiści. Przez całe życie dorosły dążył się osią osią gnąć gnąć i teraz próbuje znaleźć znaleźć ją w swoich ążył do perfekcji, której nigdy nie udało mu się dzieciach. A wszystko przez to, że nie umie kochać kochać, ze boi się się przyjemnoś przyjemności jak samego diabła. To jest, oczywiś oczywiście, powód, dla którego człowiek wymyś wymyślił Diabła – faceta, który ma wszystko co najlepsze, kocha życie, radość radość i seks. Celem doskonałoś doskonałości jest pokonanie Szatana. Z tego wywodzi się się mistycyzm i irracjonalizm, religia i ascetyzm. Wywodzi się się z tego takż także umartwianie ciała pod postacią postacią bicia, bicia, wstrzemięź wstrzemięźliwo liwośści seksualnej i impotencji. Uzasadnione wydaje się się stwierdzenie, że dom, w którym panuje surowa dyscyplina, ma na celu kastrację kastrację w jej najszerszym znaczeniu, kastrację kastrację samego życia. Żadne posłuszne dziecko nie możże nigdy stać mo stać się się wolną wolną kobietą kobietą czy męż mężczyzn czyzną masturbację nie moż może w pełni ą . Nikt karany za masturbację przeż przeżywać ywać doznań doznań seksualnych. Powiedziałem wcześ wcześniej, że rodzic chce, aby jego dziecko stało się się tym, czym jemu czy jej nie udało się się zostać zostać. Jest w tym jeszcze coś coś wię więcej: pełen własnych zahamowań zahamowań rodzic jest jednocześ jednocześnie prześ przeświadczony, że jego dziecko nie powinno mieć mieć wię więcej z życia niż niż miał on sam. Nież Nieżywi rodzice nie pozwolą pozwolą swoim dzieciom żyć pełnią pełnią życia. Ponadto są są zwykle pełni nadmiernego lę lęku przed przyszłoś przyszłością cią . Dyscyplina, są są dzą dzą , uratuje ich dzieci. Ten sam brak zaufania do swojego wewnę wewnętrznego „ja” powoduje, że żą dają dają oni oni zewnę zewnętrznego Boga, który wymusi dobroć dobroć i prawdę prawdę. Dyscyplina jest wię więc gałę gałęzią zią religii. religii. Zasadnicza róż różnica mię między Summerhill a typową typową szkoł szkołą polega na tym, że my w Summerhill ą polega mamy wiarę wiarę w osobowość osobowość dziecka. My wiemy, że Tom, jeś jeśli zechce być być lekarzem, bę będzie uczył się się z własnej woli, żeby zdać zdać egzaminy. Zdyscyplinowana szkoła jest pewna, że Tom nigdy nie bę będzie lekarzem, jeś jeśli się się go nie zbije, lub w ten czy inny sposób nie zmusi do nauki w okreś określonych godzinach. Przyznaję Przyznaję, że nieraz łatwiej jest wyeliminować wyeliminować dyscyplinę dyscyplinę ze szkoły niż niż z rodzinnego domu. W Summerhill, gdy jakiś jakiś siedmiolatek robi się się nieznoś nieznośny, cała społeczność społeczność wyraż wyraża swoje niezadowolenie. A ponieważ ponieważ akceptacja to coś coś, czego pragnie każ każdy, takie dziecko uczy się się dobrze zachowywać zachowywać. Nie potrzeba żadnej musztry. W domu natomiast, gdzie wchodzi w grę grę wiele czynników emocjonalnych i innych okolicznoś okoliczności, nie jest tak łatwo. Zagoniona matka, gotują gotują c obiad, nie moż może potraktować potraktować swego dziecka społeczną społeczną dezaprobatą dezaprobatą . Ani zmę zmęczony ojciec, gdy stwierdza, że jego nowa grzą grzą dka dka kwiatów jest dokładnie stratowana. Chciałbym podkreś podkreślilićć rzecz nastę następuj pują ą cą : w domu, w którym dziecko od pocz ątku stanowiło samo o sobie, nie powstaje zapotrzebowanie na dyscyplin ę. Parę Parę lat temu odwiedziłem w Maine mojego przyjaciela, Wilhelma Reicha. Jego syn, Peter, miał wtedy trzy lata. Tuż Tuż obok domu było głę głębokie jezioro. Reich i jego żona po prostu powiedzieli synowi, że nie powinien zbliż zbliżać się się do wody. Ponieważ Ponieważ nie doś doświadczył on pełnego nienawiś nienawiści 76
treningu, zatem miał zaufanie do swoich rodziców i nie zbliż zbliżał się się do jeziora. Jego rodzice wiedzieli, że nie muszą muszą się się martwić martwić. Natomiast rodzice, którzy utrzymują utrzymują dzieci w ryzach za pomocą pomocą strachu i autorytetu, mieszkaliby tam w stanie cią cią głego głego zdenerwowania. Dzieci są są tak przyzwyczajone do tego, że się si ę je okłamuje, że gdy matka mówi, iż iż jezioro jest niebezpieczne, one jej po prostu nie wierzą wierzą . Mają Mają buntownicze buntownicze pragnienie wejś wejścia do wody. Dyscyplinowane dziecko wyrazi swą swą nienawiść nienawiść do autorytetu denerwują denerwują c rodziców. Rzeczywiś Rzeczywiście, wiele złych zachowań zachowań dzieci jest widocznym dowodem złego ich traktowania. Przecię Przeciętne dziecko akceptuje to, że rodzice wiedzą wiedzą , co mówią mówią – jeż jeżeli w domu jest miłość miłość.. Gdy w domu panuje nienawiść nienawiść,, dziecko nie akceptuje niczego. Albo akceptuje rzeczy negatywnie: jest destrukcyjne, bezczelne i nieuczciwe. Dzieci są są m mą dre. dre. Na miłość miłość odpowiedzą odpowiedzą miło miłośścią cią , a na nienawiść nienawiść zareagują zareagują nienawi nienawiśścią cią . Bez trudu reagują reagują na na dyscyplinę dyscyplinę typu współpracy w druż drużynie. Twierdzę Twierdzę, że zło nie jest wcale bardziej typowe dla natury ludzkiej niż niż dla natury królika czy lwa. Uwiąż Uwiąż psa na łań łańcuchu, a dobry pies stanie się się złym psem. Stosuj dyscyplinę dyscyplinę w stosunku do dziecka, a dobre, społecznie nastawione dziecko stanie się się dzieckiem złym, nieszczerym i pełnym nienawiś nienawiści. To smutne, że wię większość kszość ludzi jest pewna, że zły chłopiec chce takim być być; wierzą wierzą oni, oni, że z pomocą pomocą Boga Boga albo solidnego kija, dziecko wykorzysta moc wyboru dobra. A jeż jeżeli tego nie zrobi, no to już już oni cholernie dobrze się się przyłożą przyłożą , żeby cierpiało za swoją swoją krn krną brność.. ą brność W pewnym sensie duch tradycyjnej szkoły symbolizuje to wszystko, czym jest dyscyplina. Dawno temu dyrektor pewnej duż dużej szkoły dla chłopców, zapytany o to, jacy są są chłopcy w jego szkole, odpowiedział: „Tacy, którzy wychodzą wychodzą st stą Będą mi ą d bez idei i bez ideałów. Bę ą mięęsem armatnim w każ każdej wojnie i nie zastanowią zastanowią się się przy tym ani przez chwilę chwilę, o co w niej chodzi i dlaczego walczą walczą ”. ”. Nie uderzyłem dziecka przez prawie sześć sześćdziesi dziesią ą t lat. A jednak, jako młody nauczyciel, lałem dzieci ile wlazło, nawet się się nad tym nie zastanawiają zastanawiają c. c. Teraz nie biję biję dzieci, bo zdałem sobie sprawę sprawę z niebezpieczeń niebezpieczeństw bicia oraz jestem w pełni świadomy nienawiś nienawiści, która się się za nim kryje. W Summerhill traktujemy dzieci jak równych sobie. Krótko mówią mówią c, c, szanujemy indywidualność indywidualność i osobowość osobowość dziecka tak jak szanowalibyś szanowalibyśmy indywidualność indywidualność i osobowość osobowość dorosłego, pamię pamiętają tają c, c, że dziecko jest inne niż niż dorosły. Przecież Przecież my, doroś dorośli, nie żą damy, damy, żeby dorosły wujek Bill zjadł wszystko z talerza, gdy ten nie lubi marchewki, ani żeby tata umył rę ręce, zanim usią usią dzie dzie do stołu. Ustawicznie karcą karcą c dzieci powodujemy, że czują czują się się gorsze. Ranimy ich naturalną naturalną godność godność.. Wszystko to jest kwestią kwestią wzglę względnych wartoś wartości. Na litość litość boską boską , jakież jakież doprawdy ma znaczenie to, że Tommy usią usią dzie dzie do stołu z brudnymi rę rękami? dyscyplinę, jest jednym wielkim Życie dzieci, wobec których stosowano złego rodzaju dyscyplinę kłamstwem. Nie odważ odważają ają się się być być sobą sobą . Stają Stają się się niewolnikami ustalonych powierzchownych zwyczajów i manier. Bez dyskusji akceptują akceptują swoje swoje głupie niedzielne ubrania. Ponieważ Ponieważ zasadniczą zasadniczą przyczyną przyczyną dyscypliny dyscypliny jest lę lęk przed krytyką krytyką . Kara ze strony kolegów nie zawiera strachu. Ale gdy karze dorosły, lę lęk pojawia się się automatycznie. Bo dorosły jest duż duży, silny i wzbudzają wzbudzają cy cy grozę grozę. A co najważ najważniejsze, jest symbolem matki czy ojca, których dziecko się się boi. Przez z górą górą czterdzieś czterdzieści lat przyglą przyglą dam dam się się przybywają przybywają cym cym do Summerhill złoś złośliwym, impertynenckim i pełnym nienawiś nienawiści dzieciom. W każ każdym z nich nastę następuje stopniowa zmiana. Z czasem te zepsute dzieci stają stają si sięę radosne, społeczne, szczere i życzliwe. Przyszłość Przyszłość ludzkoś ludzkości zależ zależy od nowych rodziców. Jeż Jeżeli zniszczą zniszczą oni siłę siłę życiową yciową swoich dzieci przez arbitralny autorytet, to zbrodnie, wojny i nieszczęś nieszczęścia cia bę będą nadal Jeżeli pójdą pójdą ą nadal trwały. Jeż dają cych cych posłuchu rodziców, utracą utracą miło miłość Ponieważ człowiek nie śladami swoich żą dają ść swoich dzieci. Ponieważ możże kochać mo kochać tego, czego się się boi. Przyczyną Przyczyną nerwicy jest rodzicielska dyscyplina – dokładne przeciwień przeciwieństwo rodzicielskiej miłośści. Nie moż miło można mieć mieć dobrej natury ludzkiej, gdy traktuje się się ją nienawi cią , karą karą ii stłumieniem. ą nienawiśścią Jedyną Jedyną drog drogą jest droga miłoś miłości. ą jest Kochające ś rodowisko, rodowisko, bez rodzicielskiej dyscypliny, usunie wi ększo ść kłopotów dzieci ństwa. Chcę Chcę, żeby rodzice to sobie uś uświadomili. Jeż Jeżeli stworzą stworzą swoim dzieciom dom pełen miłoś miłości i akceptacji to złoś złośliwość liwość,, nienawiść nienawiść i destrukcyjność destrukcyjność nigdy się się nie pojawią pojawią . 77
NAGRODY I KARY Niebezpieczeń Niebezpieczeństwo zwią zwią zane zane z nagradzaniem dziecka nie jest tak silne, jak to zwią zwią zane zane z karaniem, lecz podkopywanie morale dziecka przez dawanie nagród jest subtelniejsze. Nagrody są są niepotrzebne i negatywne. Proponowanie nagrody za zrobienie czegoś czegoś równa się się stwierdzeniu, że to coś coś, samo w sobie, nie jest warte zrobienia. wyłą cznie cznie dla nagrody pienięż pieniężnej. nej. Jedną Jedną z jego nagród jest Żaden artysta nie pracuje nigdy wyłą radość radość tworzenia. Ponadto nagrody popierają popierają najgorszą najgorszą cechę cechę systemu rywalizacyjnego. Zdobyć Zdobyć przewagę przewagę nad drugim człowiekiem to niegodziwy cel. Dawanie nagród ma zły psychologiczny wpływ na dzieci, ponieważ ponieważ wywołuje zazdrość zazdrość.. Niechęć Niechęć danego chłopca do młodszego brata zaczyna się się czę często od uwagi matki: „Twój braciszek umie to zrobić zrobić lepiej od ciebie”. Dla dziecka uwaga matki jest nagrodą nagrodą dan daną młodszemu bratu za to, ą młodszemu że ten jest lepszy. Jeś Jeśli weź weźmiemy pod uwagę uwagę naturalne zainteresowanie dziecka rzeczami, zaczniemy zdawać zdawać sobie sprawę sprawę z niebezpieczeń niebezpieczeństw zarówno nagród jak i kar. Nagrody i kary przyczyniają przyczyniają się się do wywierania presji na dziecko w celu wzbudzenia jego zainteresowania. Ale prawdziwe zainteresowanie jest siłą siłą życiową yciową całej osobowoś osobowości, a jako takie jest całkowicie spontaniczne. Moż Można wymusić wymusić uwagę uwagę, ponieważ ponieważ uwaga jest aktem świadomoś wiadomości. Moż Można skupić skupić uwagę uwagę na tablicy i jednocześ jednocześnie interesować interesować się się piratami. Nie moż można jednak wymusić wymusić zainteresowania. Nikt nie jest w stanie zmusić zmusić mnie, żebym interesował się się, powiedzmy, zbieraniem znaczków ani ja sam siebie nie jestem w stanie do tego zmusić zmusić. Pomimo to, zarówno nagrody jak i kary próbują próbują wymusić wymusić zainteresowanie. Mam duż duży ogród. Grupa dziewczynek i chłopców byłaby bardzo pomocna w czasie plewienia. Moż Można by rozkazać rozkazać im, żeby mi pomogli w pracy. Ale te oś ośmio-, dziewię dziewięcio- i dziesię dziesięcioletnie dzieci nie mają mają jeszcze jeszcze żadnego własnego zdania na temat koniecznoś konieczności plewienia. One się się tym po prostu nie interesują interesują . Podszedłem kiedyś kiedyś do grupy małych chłopców. „Czy któryś któryś z was nie chce mi pomóc trochę trochę poplewić poplewić?”, spytałem. Odmówili wszyscy. Zapytałem, dlaczego. Odpowiedzieli: „To nudne!”, „Niech sobie rosną rosną !”, !”, „Jestem bardzo zaję zajęty tą tą krzy krzyżżówką ówką ”, ”, „Nienawidzę „Nienawidzę pracować pracować w ogrodzie”. Dla mnie plewienie też też jest nudne. Ja też też lubi lubięę zająć zająć się się krzyż krzyżówką ówką . A tak żeby być być całkiem w porzą porzą dku dku w stosunku do tych dzieci, cóż cóż je obchodzi pielenie? To jest mój ogród. Ja odczuwam dumę dumę, widzą widzą c kiełkują kiełkują cy cy groszek. Ja oszczę oszczędzam pienią pienią dze dze na jarzynach. Krótko mówią mówią c, c, ogród przynosi mi korzyść korzyść.. Nie mogę mogę wymusić wymusić zainteresowania u dzieci, gdy to zainteresowanie nie powstaje w nich samych. Miałbym jedyne wyjś wyjście: wynająć wynająć dzieci do pracy za tyle to a tyle za godzinę godzinę. Wtedy one i ja bylibyś bylibyśmy w podobnym położ położeniu: ja byłbym zainteresowany moim ogrodem, a one zarobieniem dodatkowych pienię pieniędzy. Zainteresowanie jest, w istocie, zawsze egoistyczne. Czternastoletnia Maud czę często pomaga mi w ogrodzie, chociaż chociaż twierdzi, że nienawidzi prac ogrodowych. Ale nie nienawidzi mnie. Plewi, bo chce być być ze mną mną . To zaspokaja w danym momencie jej własny interes. Gdy Derrick, który takż także nie znosi plewienia, zgłasza chęć chęć pomocy, to wiem, że zamierza ponowić ponowić proś prośby o scyzoryk, którego mi zazdroś zazdrości. Jest to jego jedyny interes w tej sprawie. Nagroda powinna być być przede wszystkim subiektywna; dawać dawać zadowolenie z siebie i z wykonanej pracy. Przychodzą Przychodzą na myś myśl niewdzię niewdzięczne zaję zajęcia: kopanie wę węgla, dopasowywanie nakrę nakrętki nr 50 do sworznia nr 51, kopanie kanałów, dodawanie liczb. Na świecie jest mnóstwo prac, które same w sobie nie są są ani interesują interesują ce ce ani przyjemne. Wydaje się się, że przystosowujemy nasze szkoły do tej życiowej posę posępnoś pności. Zmuszają Zmuszają c uczniów, by skupili uwagę uwagę na przedmiotach, które ich nie interesują interesują , w gruncie rzeczy warunkujemy ich do pracy, która nie bę będzie sprawiać sprawiać im przyjemnoś przyjemności. To, że Mary uczy się się czytać czytać czy pisać pisać, powinno wynikać wynikać z jej zainteresowania tymi zaję zajęciami – a nie z tego, że obiecano jej nowy rower za celują celują ce ce stopnie, ani też też z tego, że mama się się ucieszy. 78
Pewna matka powiedziała swojemu synowi, że jeż jeżeli przestanie ssać ssać kciuk, to da mu radio. Jak moż można wywoływać wywoływać tak nieuczciwy konflikt u jakiegokolwiek dziecka! Ssanie kciuka jest aktem nieś nieświadomym, poza kontrolą kontrolą woli. woli. Dziecko moż może dokonywać dokonywać odważ odważnych, świadomych wysiłków, pozbyć się się nawyku. Lecz podobnie jak kompulsywny onanista, raz za razem bę będzie ponosić ponosić żeby pozbyć klę klęski, gromadzą gromadzą c tym samym rosną rosną cy cy cięż ciężar ar winy i cierpienia. Rodzicielski lę lęk o przyszłość przyszłość jest niebezpieczny, gdy wyraż wyraża się się w propozycjach bliskich przekupstwu: „Jeż „Jeżeli nauczysz się się czytać czytać, kochanie, tatuś tatuś kupi ci skuter”. Ten sposób prowadzi do łatwej akceptacji naszej chciwej, nastawionej na zysk cywilizacji. Z przyjemnoś przyjemnością cią mogę mogę powiedzieć powiedzieć, że widziałem wię więcej niż niż jedno dziecko, które wolało analfabetyzm od błyszczą błyszczą cego, cego, nowego roweru. Odmianą Odmianą takiej formy przekupstwa jest mówienie rzeczy, które mają mają sprowokować sprowokować emocje dziecka: „Mama bę będzie bardzo nieszczęś nieszczęśliwa, liwa, jeś jeśli zawsze bę będziesz najgorszy w klasie”. Obydwa te sposoby przekupstwa mijają mijają si sięę z autentycznym dobrem dziecka. ywię równie silne uczucia, gdy chodzi o zmuszanie dzieci do tego, żeby wykonywały za nas Żywię pracę pracę. Je J eżeli chcemy, żeby dzieci pracowały za nas, powinniś powinniśmy im płacić płacić według ich moż możliwoś liwości. zbierać dla mnie cegieł tylko dlatego, że zdecydowałem się się przebudować przebudować Żadne dziecko nie chce zbierać zwalony mur. Natomiast gdy zaproponuję zaproponuję jakąś jakąś sumę sumę za pełną pełną taczkę taczkę, być być mo możże chłopcy pomogą pomogą mi chę chętnie, ponieważ ponieważ wchodzić wchodzić będzie w grę grę takż także ich korzyść korzyść.. Niemniej jednak nie podoba mi się się idea uzależ uzależniania kieszonkowego dziecka od wykonania przez nie jakiejś jakiejś pracy. Rodzice powinni dawać dawać nie oczekują oczekują c niczego w zamian. Kara nigdy nie moż może być by ć wymierzona sprawiedliwie, bowiem żaden człowiek nie potrafi być być sprawiedliwy. Sprawiedliwość Sprawiedliwość zakłada całkowite zrozumienie. Sę Sędziowie nie są są bardziej moralni niż niż śmieciarze, ani też też nie są są bardziej wolni od uprzedzeń uprzedzeń. Sędziemu, który jest zdecydowanym konserwatystą konserwatystą i militarystą militarystą , mo możże być być trudno być być sprawiedliwym w stosunku do antymilitarysty, aresztowanego za wznoszenie okrzyków „Precz z wojskiem!” nieświadomie, nauczyciel okrutny w stosunku do dziecka, które popełniło Świadomie czy nieś jakieś jakieś przewinienie seksualne, prawie na pewno ma głę głębokie poczucie winy zwią zwią zane zane z seksem. Sędzia o nie uś uświadomionych skłonnoś skłonnościach homoseksualnych bę będzie najprawdopodobniej bardzo surowy wydają wydają c wyrok na więź więźnia nia oskarż oskarżonego o praktyki homoseksualne. Nie moż możemy być być sprawiedliwi, ponieważ ponieważ nie znamy samych siebie i nie rozpoznajemy własnych stłumionych dąż dążeeń. Jest to tragicznie krzywdzą krzywdzą ce ce w stosunku do dzieci. Dorosły wychowują wychowują c dzieci, nigdy nie wyzbywa się się swoich kompleksów. Jeż Jeżeli my sami jesteś jesteśmy ograniczeni przez stłumione lę lęki, nie potrafimy uczynić uczynić naszych dzieci wolnymi. Obdarzamy je jedynie naszymi własnymi kompleksami. Gdy próbujemy zrozumieć zrozumieć samych siebie, z trudem przychodzi nam karanie dziecka, na którym wyładowujemy swój gniew na coś coś zupełnie innego. Dawno temu, w zamierzchłych czasach, grzmociłem chłopców ile wlazło, bo się się martwiłem – inspektor przyjeż przyjeżdżał, albo pokłóciłem się się z przyjacielem. Ale też też jakikolwiek inny pretekst byłby dobry zamiast samozrozumienia, zamiast uś uświadomienia sobie, na co naprawdę naprawdę jestem zły. Dzisiaj wiem z doś doświadczenia, że karanie jest niepotrzebne. Nigdy nie karzę karzę dziecka; nigdy nie mam pokusy, żeby ukarać ukarać dziecko. Niedawno powiedziałem do pewnego chłopca, nowego ucznia, który zachowywał się bardzo aspołecznie: „Stosujesz te wszystkie głupie chwyty, żeby sprowokować sprowokować mnie do tego, żebym cię cię trzasną trzasną ł,ł, bo całe twoje życie było jednym wielkim laniem. Ale tracisz czas. Nie ukarzę ukarzę cię cię, cokolwiek zrobisz”. Przestał się się tak zachowywać zachowywać. Nie potrzebował dłuż dłużej czuć czuć się się bardzo złym. Karanie jest zawsze aktem nienawi ś ci ci. W akcie karania nauczyciel czy rodzic nienawidzi dziecka – a dziecko zdaje sobie z tego sprawę sprawę. Pozorny wyrzut sumienia lub czuła miłość miłość,, jakie okazuje zbite dziecko rodzicowi, nie jest prawdziwą prawdziwą miło miłośścią cią . Tak naprawdę naprawdę zbite dziecko odczuwa nienawiść nienawiść,, którą którą musi ukrywać ukrywać, żeby nie czuć czuć się się winnym. Bowiem lanie wpę wpędziło dziecko w fantazjowanie: Chciałbym, żeby mojego ojca szlag trafił. Takie fantazjowanie natychmiast wywołuje poczucie winy – Chciałem, żeby mój ojciec umarł! Jestem strasznym grzesznikiem. I wyrzuty sumienia pchają pchają dziecko dziecko na kolana ojca w pozornej czułoś czułości. Ale pod spodem, nienawiść nienawiść już już tam jest – i zostanie. 79
Co gorsza, karanie tworzy zawsze błę błędne koło. Lanie jest wyładowaniem nienawiś nienawiści, a każ każde kolejne lanie na pewno wzbudza jej w dziecku coraz wię więcej. Po czym, w miarę miarę jak jego wzmoż wzmożone emocje wyraż wyrażają ają si sięę w jeszcze gorszym zachowaniu, spuszcza mu się się nastę następne lanie. Ta druga tura bicia powoduje dalszy przyrost nienawiś nienawiści u dziecka. Rezultatem takiego postę postępowania jest źle wychowany, nadą nadą sany, sany, destrukcyjny i pełen nienawiś nienawiści człowieczek, tak przyzwyczajony do kary, wywołać jakąś jakąś reakcję reakcję emocjonalną emocjonalną ze ze strony rodziców. Bowiem nawet pełna że grzeszy po to, aby wywołać wrogoś wrogości reakcja emocjonalna jest dobra, gdy nie ma miłoś miłości. Tak wię więc dziecko jest bite – i okazuje skruchę skruchę. Ale nastę następnego ranka zaczyna znowu ten sam stary cykl. Na tyle, na ile zdołałem zaobserwować zaobserwować, wewną wewną trzsterowne trzsterowne dziecko nie potrzebuje żadnego karania oraz nie przechodzi przez ten cykl nienawiś nienawiści. Nigdy nie jest karane i nie potrzebuje źle się się zachowywać zachowywać. Kłamstwo i niszczenie rzeczy nie są są mu mu potrzebne. O jego ciele nie mówiono, że jest brudne czy grzeszne. Nie musiało buntować buntować się się przeciw autorytetowi czy też też bać bać się się rodziców. Niekiedy bę będzie miewało napady złego humoru, ale bę będą one krótkotrwałe i nie prowadzą prowadzą ce ce do nerwicy. Prawda, że trudno zdecydować zdecydować, co jest, a co nie jest karą karą . Kiedyś Kiedyś chłopiec poż pożyczył moją moją najlepszą najlepszą piłę piłę. Znalazłem ją ją nastę następnego dnia, mokną mokną cą na deszczu. Powiedziałem mu, że tej piły już już mu nie poż pożyczę yczę. To nie była kara, bowiem kara zawsze odwołuje się się do moralnoś moralności. Zostawienie piły na deszczu było dla niej niedobre, ale sam czyn nie był niemoralny. Dla dziecka waż ważne jest, żeby nauczyło się się, iż iż nie moż można poż pożyczać yczać czyichś czyichś narzę narzędzi, a potem ich niszczyć niszczyć, że nie możżna niszczyć mo niszczyć czyjejś czyjejś własnoś własności ani osoby. Ponieważ Ponieważ pozwalanie mu na wszystko, pozwalanie, ochotę, kosztem innych , jest dla niego złe. Daje to w efekcie zepsute żeby robiło to, na co ma ochotę dziecko, a zepsute dziecko jest złym obywatelem. Jakiś Jakiś czas temu przyszedł do nas chłopiec, który w swojej starej szkole terroryzował wszystkich rzucają rzucają c przedmiotami, a nawet grożą grożą c morderstwem. Próbował podobnych zagrywek ze mną mną . Szybko doszedłem do wniosku, że wykorzystywał swoją swoją zło złość straszyć ludzi ść do tego, żeby straszyć i zwracać zwracać w ten sposób na siebie ich uwagę uwagę. Któregoś Któregoś dnia wszedłem do pokoju zabaw i zobaczyłem wszystkie dzieci zbite w gromadkę gromadkę w jednym koń końcu pokoju. W drugim stał ten postrach z młotkiem w rę rękach. Groził, że uderzy każ każdego, kto się się do niego zbliż zbliży. – No, dość dość tego! – powiedziałem ostro. – Nie boimy się się ciebie. Upuś Upuścił młotek i rzucił się się na mnie. Gryzł mnie i kopał. – Za każ każdym razem, jak mnie uderzysz albo ugryziesz – powiedziałem spokojnie – ja ci oddam. Tak też też zrobiłem. Bardzo szybko zaprzestał walki i uciekł z pokoju. To nie była kara. To była konieczna nauczka: uczenie, że nie moż można bezkarnie ranić ranić innych dla własnej przyjemnoś przyjemności. W wię większoś kszości domów karze się się za nieposłuszeń nieposłuszeństwo. Takż Także w szkołach nieposłuszeń nieposłuszeństwo i bezczelność bezczelność uważ uważane są są za za wielkie zbrodnie. Gdy byłem młodym nauczycielem i miałem zwyczaj bić bić dzieci, na co pozwalano wówczas wię większoś kszości nauczycieli w Wielkiej Brytanii, byłem zawsze najbardziej wś wściekły na chłopca, który nie był mi posłuszny. Moja mała godność godność była raniona. Byłem przecież przecież boż bożkiem w klasie, tak jak tata był boż bożkiem w domu. Karać Karać za nieposłuszeń nieposłuszeństwo to identyfikować identyfikować się się z wszechmocnym Bogiem: Nie będziesz miał innych Bogów przede mn ą. Już Już póź później, gdy uczyłem w Niemczech i Austrii, było mi zawsze wstyd, gdy nauczyciele pytali mnie, czy w Anglii stosuje się się kary cielesne. W Niemczech nauczyciel, który bije dziecko, jest są są dzony dzony za pobicie i zwykle skazywany. Chłosta i bicie pasem w brytyjskich szkołach przynosi nam ogromny wstyd. Lekarz z duż dużego miasta powiedział mi kiedyś kiedyś: „W jednej z naszych szkół dyrektorem jest pewien brutal, który dotkliwie bije dzieci. Czę Często przyprowadzają przyprowadzają do do mnie te, które doprowadził do nerwicy, ale ja nie mogę mogę nic zrobić zrobić. Opinia publiczna i prawo są są po po jego stronie”. Nie tak dawno temu gazety drukowały artykuły o sprawie, w której sę sędzia powiedział dwóm zbłą zbłą kanym kanym braciom, że gdyby dostali porzą porzą dne dne lanie parę parę razy w życiu, nigdy nie stanę stanęliby przed 80
są dem. dem. W miarę miarę badania dowodów okazało się się, że ci dwaj chłopcy byli bici przez ojca niemal co wieczór. Salomon wyrzą wyrzą dził dził wię więcej szkody swoją swoją teori teorią kija niż niż poż pożytku swoimi przysłowiami. Żaden ą kija człowiek z choć choć odrobiną odrobiną zdolnoś zdolności do introspekcji nie potrafiłby zbić zbić dziecka, czy nawet nie potrafiłby chcieć chcieć tego zrobić zrobić. Powtórzę Powtórzę: uderzenie dziecka wywołuje u niego lę lęk tylko wtedy, gdy wi ąże się to z ideą Jeżeli urwis z ulicy zrzuci mi kapelusz grudą grudą gliny, gliny, a ja złapię złapię go i dam mu moralną , z pojęciem zła. Jeż w ucho, bę będzie on uważ uważał moją moją reakcję reakcję za naturalną naturalną . Żadna krzywda nie zostanie wyrzą wyrzą dzona dzona duszy chłopca. Natomiast gdybym poszedł do dyrektora jego szkoły i żą dał dał ukarania winowajcy, lęk wywołany przez karę karę byłby dla niego zły. Całe zdarzenie stałoby się się natychmiast kwestią kwestią moralnoś moralności i kary. Dziecko czułoby, że popełniło przestę przestępstwo. Łatwo moż można sobie wyobrazić wyobrazić nastę następuj pują scenę: Ja stoję stoję tam, trzymam mój ubłocony ą cą scenę kapelusz. Dyrektor siedzi utkwiwszy morderczy wzrok w chłopca. Ten stoi ze spuszczoną spuszczoną głową głową . Godność Godność oskarż oskarżycieli przejmuje go grozą grozą . Gonią Gonią c za nim po ulicy byłem mu równy. Nie miałem godności po tym, jak strą strą cił cił mi kapelusz. Byłem po prostu innym facetem. Chłopiec odebrał żadnej godnoś konieczną konieczną w w życiu lekcję lekcję – nauczkę nauczkę, że jeś jeśli uderzysz faceta, to on się się wkurzy i ci odda. Karanie nie ma nic wspólnego z porywczoś porywczością cią . Karanie jest zimne i sprawiedliwe. Karanie jest wysoce wysoc e moralne. Karzą Karzą cy cy oś oświadcza, że jest to wyłą wyłą cznie cznie dla dobra winowajcy. (W przypadku kary śmierci, dla dobra społeczeń społeczeństwa.) Karanie jest aktem, w którym człowiek identyfikuje się się z Bogiem i wydaje osą osą d moralny. Wielu rodziców wyznaje zasadę zasadę, że skoro Bóg nagradza i karze, oni takż także powinni nagradzać nagradzać i karać karać swoje dzieci. Tacy rodzice bardzo starają starają si sięę być być sprawiedliwi, a czę często przekonują przekonują samych samych siebie, że karzą karzą dziecko dla jego dobra. To boli mnie bardziej ni ż ciebie – jest moż może nie tyle kłamstwem, co poboż pobożnym samooszustwem. Należ Należy pamię pamiętać tać, że religia i moralność moralność robią robią zz kary instytucję instytucję ponieką ponieką d atrakcyjną atrakcyjną . Bowiem kara ratuje sumienie. „Zapłaciłem za to!” – mówi grzesznik. Na wykładach, w czasie przeznaczonym na zadawanie pytań pytań, czę często wstaje jakiś jakiś człowiek pamię pamiętają tają cy cy dawne czasy i mówi: „Mój ojciec nieraz przyłoż przyłożył mi pantoflem, i nie mam mu tego za złe, proszę proszę pana! Nie byłbym tym, czym jestem dzisiaj, gdyby mnie nie bito!”. Nigdy nie mam dość dość miałości, żeby spytać spytać: „A przy okazji, czym właś właściwie jesteś jesteś dzisiaj?” śmiałoś Mówienie, że kara nie zawsze powoduje szkody psychiczne, jest unikaniem problemu, ponieważ ponieważ nie wiadomo, jakie reakcje wywoła dana kara u jednostki w póź późniejszych latach jej życia. Niejeden ekshibicjonista, aresztowany za nieprzyzwoite obnaż obnażanie się się, jest ofiarą ofiarą wczesnego karania za dziecię dziecięce nawyki seksualne. Gdyby kary były kiedykolwiek skuteczne, być być mo możże byłoby to jakimś jakimś argumentem na ich rzecz. Prawdą Prawdą jest, że kara moż może hamować hamować strach, co potwierdzi każ każdy żołnierz. Jeż Jeżeli rodzic zadowala się się dzieckiem, którego duch został zupełnie złamany lę lękiem, to dla takiego rodzica karanie jest skuteczne. Nikt nie jest w stanie powiedzieć powiedzieć, jaka część część karanych dzieci żyje ze złamanym duchem, wykastrowana na całe życie, ani jaka część część buntuje się się i staje się się jeszcze bardziej aspołeczna. Przez pięć pięćdziesi dziesią ą t lat mojej pracy w szkole ani razu nie słyszałem, żeby rodzic powiedział: „Biłem moje dziecko i teraz jest ono dobre”. Wrę Wręcz przeciwnie, setki razy wysłuchiwałem ponurej historii: „Biłem go, tłumaczyłem, pomagałem mu na wszelkie sposoby, a on stawał się się coraz gorszy”. cie staje się Karane dziecko rzeczywi ś cie się coraz gorsze. Co wię więcej, wyrasta potem na karzą karzą cego cego ojca czy karzą karzą cą matk nienawiści latami toczy się się dalej. ą matkęę, a koło nienawiś Czę Często zadawałem sobie pytanie: „Jak to się się dzieje, że ską ską diną diną d dobrzy rodzice tolerują tolerują okrutne szkoły dla swoich dzieci?” Tacy rodzice wydają wydają się się przede wszystkim zainteresowani dobrym wykształceniem dla swoich dzieci. Nie zauważ zauważają ają jednak tego, że karzą karzą cy cy nauczyciel wymusi zainteresowanie, lecz bę będzie to zainteresowanie wymuszone ewentualną ewentualną karą karą , a nie sumami na tablicy. Prawdę Prawdę powiedziawszy, wię większość kszość najlepszych uczniów w szkołach i college’ach tonie póź później w miernoś mierności. Ich chęć chęć dokonania czegoś czegoś zrodziła się się, w przeważ przeważają ają cej cej 81
częś części, ci, z rodzicielskiego dopingowania, a ich faktyczne zainteresowanie danym przedmiotem było niewielkie. Lęk przed nauczycielem i lę lęk przed karą karą , jaką jaką on wymierza, musi wpłynąć wpłynąć na wzajemny stosunek mię między rodzicem a dzieckiem. Albowiem symbolicznie każ każdy dorosły jest dla dziecka ojcem czy matką matką . I za każ każdym razem, gdy karze je nauczyciel, dziecko nabywa lę lęku i nienawiś nienawiści do dorosłego ukrytego za tym symbolem – nienawiś nienawiści do własnego ojca czy matki. Jest to wstrzą wstrzą sają sają ca ca myśśl. Chociaż my Chociaż dzieci nie są są świadome tego uczucia, słyszałem jak trzynastoletni chłopiec mówił: „Mój ostatni dyrektor czę często mnie chłostał i zupełnie nie rozumiem, dlaczego matka i ojciec trzymali mnie w tej szkole. Wiedzieli, że to okrutny brutal, ale nic z tym nie robili”. Karanie przybierają przybierają ce ce formę formę przemawiania do sumienia jest nawet bardziej niebezpieczne niż niż chłosta. Jakież Jakież te kazania potrafią potrafią by byćć straszne! „Ale czy nie wiedziałeś , że robisz źle?” Przytakuje szlochają szlochają c. c. „Powiedz, że przepraszasz za to”. Kara w formie kazania nie ma sobie równych, gdy chodzi o wyszkolenie oszustów i hipokrytów. Jeszcze gorsze jest modlenie się się za zbłą zbłą kaną kaną dusz duszęę dziecka w jego obecnoś obecności. To jest niewybaczalne, ponieważ ponieważ taki czyn na pewno wywołuje u dziecka głę głębokie poczucie winy. Innym rodzajem kary – nie cielesnej, ale równie szkodliwej dla rozwoju dziecka – jest zrzę zrzędzenie. Ileż Ileż to razy słyszałem matkę matkę gderają gderają cą swojej dziesięcioletniej córce przez cały dzień dzień: ą swojej dziesię ź na słońce, kochanie... Najdro ższa, prosz ę , trzymaj się z daleka od balustrady... Nie, Nie wychod słoneczko, nie mo żesz wejść dzisiaj do basenu; zazi ębisz się ś miertelnie! miertelnie! Zrzę Zrzędzenie z pewnoś pewnością cią nie jest dowodem miłoś miłości: jest ono dowodem lę lęku matki, który kryje podś podświadomą wiadomą nienawi nienawiść ść.. Chciałbym, żeby wszyscy zwolennicy karania mieli okazję okazję zobaczyć zobaczyć i przeż przeżyć świetny francuski film opowiadają opowiadają cy cy historię historię życia pewnego kanciarza. Gdy był on chłopcem, ukarano go za jakieś jakieś przewinienie w ten sposób, że nie pozwolono mu uczestniczyć uczestniczyć w niedzielnej kolacji, na którą którą podano trują trują ce ce grzyby. Póź Później, gdy przyglą przyglą dał dał się się, jak wynoszono trumny całej rodziny, zdecydował, że nie opłaca się się być być dobrym. Niemoralna opowieść opowieść z morałem, którego nie potrafi dostrzec niejeden karzą karzą cy cy rodzic.
WYPRÓŻNIENIA I TRENING CZYSTOŚCI Przypuszczam, że czę często wywieramy osobliwe wraż wrażenie na goś gościach Summerhill, bo rozmawiamy o ubikacjach. Uważ Uważam, że jest to absolutnie konieczne. Stwierdzam, że ka żde dziecko interesuje się się kałem. Tak wiele napisano o zainteresowaniu dziecka własnym kałem i moczem, że spodziewałem się się wiele nauczyć nauczyć obserwują obserwują c moją moją córkę córkę w niemowlę niemowlęctwie. Jednak ona nie przejawiała w ogóle wstrętu. Nie wykazywała chę chęci bawienia się się wydalinami swojego żadnego zainteresowania ani wstrę ciała. Ale gdy miała trzy lata, jej koleż koleżanka – o rok starsza dziewczynka, którą którą poddano poddano treningowi czystoś czystości – wprowadziła ją ją w poką poką tną tną zabawę zabawę ekskrementami, odznaczają odznaczają cą się się intensywnym szeptaniem, wstydem i zmieszanym chichotem. Była to mę męczą czą cą zabawa, którą nie nie mogliś mogliśmy nic ą zabawa, na którą poradzić poradzić wiedzą wiedzą c, c, że wtrą wtrą canie canie się się równałoby się się ryzyku zahamowania. Na szczęś szczęście cie Zoe wkrótce zmę zmęczyła się się jednostronną jednostronną aktywno aktywnośścią cią tamtej tamtej dziewczynki i zabawa kałem dobiegła koń końca. Doroś Dorośli rzadko zdają zdają sobie sprawę sprawę z tego, że w kale i smrodach nie ma dla dziecka nic szokują szokują cego. cego. To zaszokowanie dorosłych powoduje, że dziecko zaczynają zaczynają gnę gnębić bić wyrzuty sumienia. Przypominam sobie pewną pewną dziewczynkę dziewczynkę, która przybyła do Summerhill, gdy miała jedenaś jedenaście lat. Jej jedynym zainteresowaniem był klozet. Podglą Podglą danie danie przez dziurkę dziurkę od klucza sprawiało jej najwię największą kszą przyjemność przyjemność.. Natychmiast zamieniłem jej lekcje geografii na toalety, co bardzo ją ją uszcz uszczęś liwiło. Po dziesię dziesięciu dniach powiedziałem coś coś na temat klozetu. ęśliwiło. „Nie chcę chcę o tym słyszeć słyszeć – powiedziała znudzona. – Mam po dziurki w nosie gadania o klopach”. Inny uczeń uczeń, tym razem chłopiec, nie potrafił zainteresować zainteresować się się żadną adną lekcją lekcją , ponieważ ponieważ tak bardzo zajmowały go ekskrementy i im podobne rzeczy. Wiedziałem, że dopiero jak wyczerpie się się jego zainteresowanie tymi t ymi sprawami, bę będzie w stanie zająć zająć się się matematyką matematyką . Tak też też się się stało. 82
Praca nauczyciela jest prosta: odkryj, czym interesuje się się dziecko i pomóż pomóż mu przejść przejść przez okres zainteresowania danymi sprawami. Zawsze tak jest. Stłumienie i milczenie po prostu sprowadzają sprowadzają takie takie zainteresowania do podziemia. „Ale czy twoja metoda nie spowoduje, że dzieci staną staną si sięę sproś sprośne?” – pyta Pani Moralność Moralność.. „Nie, to twoja metoda trwale koncentruje zainteresowanie na tym, co nazywasz sproś sprośnoś nością cią . Tylko wtedy, gdy miało się się mo możżność ność nieskrę nieskrępowanego zaspokojenia zainteresowań zainteresowań, jest się się wolnym do zaję zajęcia się się czymś czymś innym”. „Czy ty rzeczywiś rzeczywiście zachę zachęcasz dzieci do mówienia o toaletach?” „Tak, gdy stwierdzam, że to je interesuje. Tylko w bardziej neurotycznych przypadkach mówienie o tym trwa dłuż dłużej niż niż tydzień tydzień”. Mieliś Mieliśmy kilka lat temu taki neurotyczny przypadek. Przysłano do nas chłopczyka, ponieważ ponieważ przez cały dzień dzień brudził spodnie. Matka tłukła go za to i, zdesperowana, zmusiła go w koń końcu do zjedzenia kału. Moż Możecie sobie wyobrazić wyobrazić, z jakim problemem musieliś musieliśmy sobie poradzić poradzić. Okazało się się, że ten chłopiec miał młodszego brata, a kłopoty zaczę zaczęły się się wraz z jego narodzinami. Przyczyna była wię więc wystarczają wystarczają co co oczywista. Chłopiec rozumował w nastę następuj pują cy sposób: On zabrał mi ą cy miłość mamy. Je żeli będ ę taki jak on i te ż będ ę brudził spodnie, tak jak on brudzi pieluchy, to mama znowu będzie mnie kocha ć. Dawałem mu Prywatne Lekcje, które miały odsłonić odsłonić mu jego prawdziwe motywy, lecz wyleczenia rzadko bywają bywają nagłe nagłe i dramatyczne. Dłuż Dłużej niż niż rok chłopiec zanieczyszczał się się trzy razy dziennie. Nikt nie powiedział mu złego słowa. Pani Corkhill, nasza pielę pielęgniarka, wykonywała tę tę uciąż uciążliw liwą pracęę zwią zwią zaną zaną zz czystoś czystością cią chłopca chłopca bez słowa wyrzutu. Niemniej jednak zaprotestowała, ą prac gdy zaczą zaczą łem łem nagradzać nagradzać go za każ każdym razem, gdy naprawdę naprawdę porzą porzą dnie dnie się się zabrudził. Ta nagroda oznaczała, że akceptowałem jego zachowanie. Przez cały ten czas chłopiec był pełnym nienawiś nienawiści diabłem. Nic dziwnego! Miał problemy i konflikty. Jednak po wyleczeniu stał się się zupełnie czysty i był u nas trzy lata. Stał się się w koń końcu bardzo sympatycznym chłopcem. Jego matka zabrała go z Summerhill twierdzą twierdzą c, c, że chce go oddać oddać do takiej szkoły, w której się się czegoś czegoś nauczy. Gdy przyjechał nas odwiedzić odwiedzić po roku pobytu w nowej szkole, był już już innym chłopcem – nieszczerym, zastraszonym, nieszczęś nieszczęśliwym. liwym. Powiedział, że nigdy nie wybaczy matce tego, że zabrała go z Summerhill i z pewnoś pewnością cią tak tak bę będzie. Ciekawe, że był to jedyny przypadek brudzenia spodni, jaki trafił nam się się przez tyle lat. Moż Możliwe, że w niejednej takiej sytuacji wyraż wyraża się się nienawiść nienawiść do matki za to, że odmawia miłoś miłości. Moż Można nauczyć nauczyć dziecko czystoś czystości nie powodują powodują c przy tym u niego utrwalenia i stłumienia zainteresowań zainteresowań czynnoś czynnościami fizjologicznymi. Wydaje się się, że kociak czy cielę cielę nie mają mają kompleksów kompleksów na tle ekskrementów. Kompleksy u dziecka biorą biorą się się ze sposobu, w jaki się się je uczy. Jeż Jeżeli matka mówi niegrzeczny czy brudny czy nawet no-no, wprowadza element dobra i zła. Cała ta sprawa fizyczną. staje się się problemem moralnym – podczas gdy powinna pozostać pozostać wyłą wyłą cznie cznie sprawą sprawą fizyczn Tak wię więc złym sposobem postę postępowania z koprofilnym dzieckiem jest mówienie mu, że jest brudne. Właś Właściwym sposobem jest pozwolić pozwolić mu przejść przejść przez okres zainteresowania ekskrementami dostarczają dostarczają c mu błota i gliny. W ten sposób jego zainteresowanie zostanie wysublimowane bez tłumienia. Dziecko zaspokoi swoje zainteresowanie, które w koń końcu zaniknie. Kiedyś Kiedyś, w artykule prasowym, wspomniałem o prawie dziecka do robienia placków z błota. Znany pedagog systemu Montessori odpowiedział listem, w którym stwierdził, iż iż jego doś doświadczenie wskazuje, że dziecko nie chciało robić robić placków z błota, gdy dało mu si ę coś lepszego do roboty (podkreś (podkreślenie moje). Lecz nie ma nic lepszego, gdy czyjeś czyjeś zainteresowanie wiąż wiążee się się z błotem. Tym niemniej trudnemu dziecku trzeba powiedzieć powiedzieć co robi, bowiem moż można latami robić robić placki z błota nie zaspokajają zaspokajają c pierwotnego zainteresowania ekskrementami. Przypominam sobie oś ośmioletniego Jacka, który fantazjował na temat kału. Zachę Zachęciłem go do robienia placków z błota. Ale przez cały czas mówiłem mu, co go naprawdę naprawdę interesuje. W ten sposób proces leczenia uległ przyś przyśpieszeniu. Nie mówiłem wprost: „Robisz to, bo jest to substytutem tamtego”. Ja jedynie przypominałem mu o podobień podobieństwach mię między tymi dwoma rzeczami. Dało to pożą pożą dany dany efekt. Młodszemu, powiedzmy pię pięcioletniemu, dziecku nie trzeba by 83
mówić mówić, ponieważ ponieważ ono łatwo przeszłoby przez okres tego typu fantazjowania po prostu robią ąc placki z błota. Dla dziecka ekskrementy są są bardzo waż ważnym przedmiotem badania. Jakiekolwiek tłumienie tego zainteresowania jest niebezpieczne i głupie. Z drugiej natomiast strony, nie powinno się się przykładać przykładać nadmiernej wagi do ekskrementów, o ile dziecko nie jest dumne ze swojego wypróż wypróżnienia – w takim bowiem wypadku podziw jest jak najbardziej na miejscu. Jeż Jeżeli dziecko zabrudzi się się przypadkowo, należ należy to potraktować potraktować jak coś coś zwyczajnego. Wypróż Wypróżnienie jest aktem twórczym nie tylko dla dziecka, ale takż także dla wielu dorosłych. Doroś Dorośli czę często są są dumni i zadowoleni, gdy mają mają duż duże wypróż wypróżnienie. Symbolicznie jest to coś coś o duż dużej wartoś wartości. Włamywacz, który wypróż wypróżnia się się na dywan po opróż opróżnieniu sejfu, nie ma zamiaru skrzywdzić skrzywdzić i obrazić obrazić. Symbolicznie daje on wyraz swoim wyrzutom sumienia zostawiają zostawiają c coś coś cennego w zamian za to, co ukradł. Zwierzę Zwierzęta są nieś nieświadome naturalnych funkcji fizjologicznych. Psy i koty automatycznie zakopują zakopują swoje swoje odchody, co jest czynnoś czynnością cią instynktown instynktowną ą , która dawno temu była prawdopodobnie niezbę niezbędna, aby utrzymać utrzymać poż pożywienie w czystoś czystości. Niewykluczone, że stosunek człowieka do własnych odchodów ma coś coś wspólnego z jego nienaturalną nienaturalną dietą dietą . Odchody koni, owiec czy królików są są czyste i wcale nie obrzydliwe. Z drugiej strony odchody człowieka są są wstrę wstrętne, ponieważ ponieważ jego poż pożywienie jest tak okropną okropną mieszanin mieszaniną sztucznych produktów. ą sztucznych Czasami myś myślę, że gdyby odchodów człowieka moż można było dotykać dotykać z taką taką łatwoś łatwością cią jak jak odchodów zwierzą zwierzą t,t, dzieci miałyby wię większą kszą szansę szansę na to, by rosnąć rosnąć u atmosferze emocjonalnej wolnoś wolności. Obrzydzenie, z jakim doroś dorośli odnoszą odnoszą si sięę do ludzkich wydzielin, bez wą wą tpienia tpienia odgrywa dużą dużą rolę rolę w rozwoju negatywnej, tworzą tworzą cej cej nienawiść nienawiść częś części ci dziecię dziecięcej psychiki. Ponieważ Ponieważ natura umieś umieściła organy wydalnicze i płciowe tak blisko siebie, dziecko dochodzi do wniosku,ż wniosku, że obydwa są paskudne. też rodzicielska niechęć niechęć do ekskrementów spowoduje najpewniej, że dziecko ą paskudne. Dlatego też będzie traktować traktować seks w taki sam sposób. I tak dezaprobata seksu i ekskrementów wywołują wywołują jedno jedno stłumienie. Matka moż może nie czuć czuć odrazy, gdy pierze pieluszki niemowlę niemowlęcia. Natomiast trzy lata póź później możże okazać mo okazać znaczne rozdraż rozdrażnienie, gdy musi sprzą sprzą tać tać mały placek z dywanu. Każ Każda matka powinna bardzo ostroż ostrożnie postę postępować pować w sytuacjach zwią zwią zanych zanych z odchodami, pamię pamiętają tają c, c, że gniew okazany dziecku nie ginie. Przenika on i zostaje, wpisują wpisują c się się trwale w charakter dziecka.
JEDZENIE Totalitaryzm zaczą zaczą ł się się i nadal się się zaczyna w pokoju dziecinnym. Despotyzm pierwszy wkracza w życie dziecka. Ta najwcześ najwcześniejsza ingerencja dotyczy zawsze jedzenia. Zaczyna się się od zmuszania noworodka do tego, żeby poś pościł i jadł zgodnie z rozkładem posiłków. Powierzchownie wyjaś wyjaśnia się się, że karmienie według rozkładu mniej zakłóca codzienną codzienną rutyn rutynęę i wygodę wygodę dorosłych. Ale głę głębokim, prawdziwym motywem jest nienawiść nienawiść w stosunku do nowo narodzonego życia i jego naturalnych potrzeb. Jest to widoczne w oboję obojętno tnośści i łatwoś łatwości, z jaką jaką czasami niektóre rodziny słuchają słuchają krzyków krzyków głodnego dziecka. Samoregulacja powinna zacząć zacząć się się od urodzenia, już już od pierwszego karmienia. Każ Każde dziecko ma naturalne prawo do tego, żeby być być karmione wtedy, gdy ono tego chce. Matce łatwo jest pozwolić pozwolić dziecku na swobodę swobodę w tym zakresie, jeż jeżeli ma ona dziecko w domu. Ale w wię większoś kszości oddziałów położ położniczych w szpitalach zabiera się się dziecko matce po porodzie i umieszcza je w oddziale dla noworodków. Nie wolno jej opiekować opiekować się się nim ani karmić karmić przez pierwsze dwadzieś dwadzieścia cztery godziny. Któż Któż mo możże powiedzieć powiedzieć, jaką jaką trwał trwałą krzywdęę wyrzą wyrzą dza dza się się temu dziecku? ą krzywd Obecnie w niektórych szpitalach stosuje się się rooming-in, co polega na tym, że noworodek przebywa z matką matką w jednym pokoju i pod jej osobistą osobistą opieką opieką przez cały czas pobytu w szpitalu. Jeż Jeżeli matka nie upewni się się wcześ wcześniej, czy w danym szpitalu istnieje moż możliwość liwość bezpoś bezpośredniej opieki nad dzieckiem, wtedy musi zaakceptować zaakceptować system, jaki w nim obowią obowią zuje. zuje. Każ Każda matka, 84
która planuje stosować stosować samoregulację samoregulację w przypadku swojego dziecka, powinna wystrzegać wystrzegać się się szpitala, w którym nie zapewnia się się opieki typu rooming-in, innymi słowy, takiego, który nie akceptuje samoregulacji dla niemowlę niemowlęcia. Duż Dużo lepiej jest urodzić urodzić dziecko w domu niż niż narazić narazić je na takie okrucień okrucieństwo. Karmienie według sztywnego rozkładu posiłków – stary system lekarzy i pielę pielęgniarek – było atakowane tak skutecznie, że wielu praktykują praktykują cych cych pediatrów je zarzuciło. Jest on w oczywisty sposób zły i niebezpieczny. Jeż Jeżeli dziecko płacze z głodu o czwartej, ale nie jest karmione aż aż do czasu wskazanego na rozkładzie, poddawane jest ono wówczas głupiej, okrutnej i wrogo do życia nastawionej dyscyplinie, która jest niesamowicie szkodliwa dla jego rozwoju fizycznego i psychicznego. Dziecko musi jeść wtedy, gdy tego chce . Począ Począ tkowo tkowo bę będzie domagało się się czę częstych karmień karmień, ponieważ ponieważ nie potrafi zjeść zjeść duż dużo na raz. Praktyka podawania dziecku w nocy butelki z wodą wodą jest jest zła. Gdy dziecko jest głodne w nocy, należ należy je nakarmić nakarmić tak jak zwykle. Po dwóch czy trzech miesią miesią cach cach dziecko zacznie zjadać zjadać wię większe iloś ilości na jeden posiłek, a przerwy mię między karmieniami staną staną si sięę dłu dłużższe. W wieku trzech – czterech miesię miesięcy dziecko bę będzie chciało jeść jeść,, powiedzmy, mię między dziesią dziesią tą a jedenastą wieczorem, wieczorem, a potem ą a jedenastą mię między pią pią tą a szóstą rano. rano. Nie ma, rzecz jasna, żadnej sztywnej reguły w tej sprawie. ą a szóstą Jedną Jedną podstawową podstawową prawdę prawdę należ należałoby wypisać wypisać w każ każdym dziecinnym pokoju: Nie wolno każdym razem muszą muszą zosta zostaćć dopuszcza ć do tego, by dziecko rozpaczliwie płakało . Jego potrzeby za każ zaspokojone. Stosują Stosują c trening oparty na rozkładzie dnia, matka zawsze nieco wyprzedza dziecko. Niczym kompetentny ekspert, bę będzie dokładnie wiedziała, co robić robić dalej. Lecz bę będzie wychowywać wychowywać mechaniczną mechaniczną lalk lalkęę, urabiane niemowlę niemowlę. Takie dziecko, rzecz jasna, przysporzy dorosłym minimum kłopotu – kosztem swego naturalnego rozwoju. Natomiast samoregulacja oznacza dla matki nowe odkrycia – codziennie, w każ każdej minucie. Wtedy bowiem matka jest zawsze o krok za dzieckiem i uczy się się cały czas przez dokładną dokładną obserwację obserwację. Tak wię więc jeż jeżeli dziecko płacze pół godziny po obfitym posiłku, młoda matka bę będzie musiała samodzielnie przemyś przemyśleć leć tę sprawę sprawę, nie zważ zważają ają c na na to, co mówią mówią zwolennicy zwolennicy sztywnego harmonogramu. Czy mu niewygodnie? Moż Może cierpi z powodu gazów w żołą ołą dku? dku? A moż może chce jeszcze jeść jeść?? Moż Może po prostu chce, żeby się się nim zająć zająć,, bo czuje się się samotne? Reakcja matki powinna wypływać wypływać z jej spontanicznej miłoś miłości, a nie jakiejś jakiejś nieszczę nieszczęsnej reguły z książ książki ki rodem. Każ Każde dziecko, jeż jeżeli zostawi się się je w spokoju, ułoż ułoży swój własny rozkład posiłków. Oznacza to, że dziecko posiada zdolność zdolność samoregulacji, nie tylko podczas karmienia mlekiem, lecz takż także i póź później, przy karmieniu pokarmami stałymi. Ssanie kciuka w póź późnym dzieciń dzieciństwie, trwają trwają ce ce czę często aż aż do okresu dojrzewania, jest najbardziej oczywistym rezultatem karmienia według sztywnego rozkładu posiłków. Ssanie ma dwa składniki: głód pokarmu oraz zmysłową zmysłową przyjemno przyjemność następuje ść ssania. Gdy nadchodzi czas posiłku, nastę gwałtowny napływ przyjemnoś przyjemności oralnej, która jest zaspokajana szybciej niż niż głód. Jeż Jeżeli dziecko musi płakać płakać i czekać czekać, bo zegar mówi, że jeszcze nie jest głodne, ani jedno ani drugie nie zostaje zaspokojone. Widziałem w oddziale położ położniczym matkę matkę, która na polecenie lekarza odrywała niemowlę niemowlę od piersi, ponieważ ponieważ zegar wskazywał, że czas przydzielony na karmienie miną miną ł.ł. Trudno mi wyobrazić wyobrazić sobie skuteczniejszy sposób stworzenia trudnego dziecka. Jest nieomal niewiarygodne, że ignoranccy lekarze i rodzice oś ośmielają mielają się się siłą siłą zmieniać zmieniać naturalne impulsy i zachowanie dziecka, niszczą niszczą c radość radość i spontaniczność spontaniczność swoimi absurdalnymi poglą poglą dami dami na temat przewodnictwa i kształtowania charakteru. To właś właśnie tacy ludzie zapoczą zapoczą tkowują tkowują powszechną powszechną chorobę chorobę ludzkoś ludzkości, tak psychiczną psychiczną jak i somatyczną somatyczną . Póź Później szkoła i koś kościół kontynuują kontynuują proces opartego na posłuchu kształcenia, które jest wrogie przyjemnoś przyjemności i wrogie wolnoś wolności. Pewna matka napisała o swoim małym wewną wewną trzsterownym trzsterownym synku: „Gdy zaczą zaczą ł jeść jeść stałe pokarmy, dostawał zestaw potraw do wyboru i sam decydował, ile jeść jeść.. Je J eżeli odmawiał zjedzenia jakiejś jakiejś jarzyny, wtedy albo dostawał inną inną , albo nawet od razu deser. Bardzo czę często zjadał jarzynę jarzynę, 85
której nie chciał wcześ wcześniej, po deserze. Czasami całkowicie odmawiał jedzenia – był to pewny znak, że nie jest głodny. W takim wypadku jadł szczególnie dobrze przy nastę następnym posiłku”. Stanowczo zbyt czę często matce wydaje się się, że wie lepiej niż niż dziecko, czego mu potrzeba. Po prostu tak nie jest. Jest to łatwe do sprawdzenia. Każ Każda matka moż może położ położyć na stole lody, słodycze, chleb z całego ziarna, pomidory, sałatę sałatę i inne produkty, a nastę następnie zostawić zostawić dziecku całkowitą całkowitą swobodę swobodę wyboru tego, na co ma ochotę ochotę. Przecię Przeciętne dziecko, jeż jeżeli mu się się nie przeszkadza, ustali sobie zrównoważ zrównoważoną oną dietę dietę po około tygodniu. O ile mi wiadomo, to samo zostało stwierdzone w kontrolowanych eksperymentach przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych. W Summerhill zostawiamy nawet małym dzieciom zupełną zupełną swobodę swobodę wyboru z dziennego menu. W czasie obiadu są są zawsze do wyboru trzy główne dania. Jednym z efektów takiego postę postępowania jest oczywiś oczywiście znacznie mniejsze marnotrawstwo żywnoś ywności w Summerhill niż niż w wię większoś kszości innych szkól. Lecz nie to jest motywem naszego postę postępowania, gdyż gdyż chcemy oszczę oszczędzić dzić raczej dziecko niż niż jedzenie. Jeż Jeżeli dzieci są są odż odżywiane w racjonalny sposób, to słodycze, które kupują kupują za swoje kieszonkowe, nie są są szkodliwe. szkodliwe. Dzieci lubią lubią słodycze, słodycze, ponieważ ponieważ ich młode organizmy łakną łakną cukru, cukru, i powinny go dostawać dostawać. Zmuszanie dziecka do jedzenia jajek na bekonie, gdy ono ich nie cierpi, jest absurdalne i okrutne. Zawsze pozwalaliś pozwalaliśmy Zoe wybierać wybierać, co chce jeść jeść.. Gdy była przezię przeziębiona, jadła wyłą wyłą cznie cznie owoce i piła tylko soki owocowe bez żadnej sugestii z naszej strony. Nigdy przedtem nie widziałem dziecka, które byłoby tak mało zainteresowane jedzeniem jak Zoe. Torebka czekoladek leż leżała na jej stoliku nie naruszona całymi dniami, a najpyszniejsze nawet danie na lunch czy kolację czę często pozostawało nietknię nietknięte. Gdy zdarzało się się, że przy śniadaniu jakiejś jakiejś dziecko zawołało ją ją do zabawy, zawsze zostawiała jedzenie i nigdy nie wracała dokoń dokończyć czyć posiłku. Ale że jej stan fizyczny był zawsze świetny, nie mieliś mieliśmy się się czym martwić martwić. Wię Większość kszość rodziców, rzecz jasna, zaplanuje menu zgodnie ze swoimi przekonaniami co do najlepszej diety. Jeż Jeżeli rodzice są są wegetarianami, bę będą podawać podawać dzieciom wegetariań wegetariańskie posiłki. Jednakż Jednakże czę często obserwuję obserwuję, że dzieci z domów wegetariań wegetariańskich pochłaniają pochłaniają mię mięso z wielkim apetytem. Jako laik bez kwalifikacji dietetycznych uważ uważam, że to, czy dziecko je mię mięso czy też też nie, nie jest waż ważne. Jeż Jeżeli jego dieta jest zrównoważ zrównoważona, wtedy wedle wszelkiego prawdopodobień prawdopodobieństwa będzie zdrowe. W Summerhill nie zdarzają zdarzają się się w ogóle biegunki, a zaparcia są są bardzo rzadkie. Jadamy zawsze duż dużo surowych jarzyn, ale czasami nowe dzieci nie chcą chcą ich ich jeść jeść.. Zwykle, w miarę miarę upływu czasu, uczniowie akceptują akceptują je i zaczynają zaczynają je lubić lubić. W każ każdym bą bą dź razie dzieci w Summerhill są są w w wię większoś kszości nieś nieświadome naszej kuchni, i tak powinno być być. Ponieważ Ponieważ jedzenie dostarcza w dzieciń dzieciństwie tak wielkiej przyjemnoś przyjemności, jest ono zbyt podstawowe, zbyt waż ważne, żeby je zakłócać zakłócać manierami przy stole. Smutną Smutną prawdą prawdą jest to, że w Summerhill najgorsze maniery mają mają te dzieci, które były dystyngowanie wychowywane w domu. Im bardziej wymagają wymagają cy cy i surowy dom, tym gorsze maniery przy stole i nie tylko – gdy już już dziecko ma swobodę swobodę bycia sobą sobą . Nie moż można nic na to poradzić poradzić. Moż Można jedynie przeczekać przeczekać ten okres odreagowywania stłumionych skłonnoś skłonności, aż aż dziecko nabierze naturalnie dobrych manier póź później, w okresie dojrzewania. Jedzenie jest najważ najważniejszą niejszą rzeczą rzeczą w życiu dziecka, duż dużo waż ważniejszą niejszą niż niż seks. Żołą ołą dek dek jest egocentryczny i egoistyczny. Egoizm jest typowy dla dzieci. Dziesię Dziesięcioletni chłopiec jest duż dużo bardziej zaborczy, gdy chodzi o jego talerz z pieczenią pieczenią niż niż stary wódz plemienny wobec swoich kobiet. Jeż Jeżeli dziecko moż może swobodnie przejść przejść przez okres egoizmu, tak jak to ma miejsce w Summerhill, wtedy stopniowo ten egoizm staje się się altruizmem i naturalną naturalną trosk troską ą oo innych.
86
ZDROWIE I SEN Przez ponad czterdzieś czterdzieści lat mieliś mieliśmy w Summerhill bardzo mało chorób. Są Są dzę dzę, że przyczyna leż leży w tym, iż iż my jesteś jesteśmy po stronie życia – gdyż gdyż akceptujemy ciało. Przedkładamy radość radość nad dietę dietę. Odwiedzają Odwiedzają cy cy Summerhill zwykle mówią mówią o tym, jak dobrze wyglą wyglą dają dają nasze dzieci. Myś Myślę, że radość radość powoduje, że nasze dziewczyny wyglą wyglą dają dają tak tak atrakcyjnie, a nasi chłopcy przystojnie. Jedzenie surowych jarzyn moż może odgrywać odgrywać dużą dużą rolę rolę w leczeniu schorzeń schorzeń nerek. Ale cała zielenina świata nie pomoż pomoże na chorobę chorobę duszy, jeż jeżeli jest ona wywołana stłumieniem. Człowiek stosują stosują cy cy wyważ wyważoną oną dietę dietę mo możże wypaczyć wypaczyć swoje dzieci moralizowaniem, podczas gdy nieneurotyczny człowiek nie skrzywdzi swojego potomstwa. Doś Doświadczenie skłania mnie do wniosku, że dzieci z wypaczonym charakterem są są mniej zdrowe fizycznie niż niż dzieci cieszą cieszą ce ce się się swobodą swobodą . Nawiasem mówią mówią c zauważ zauważam w Summerhill wielu wysokich chłopców, nawet gdy ich rodzice są są stosunkowo niscy. Moż Może to być być bez znaczenia; ale też też mo możże być być i tak, że wolność wolność do stawania się się coraz lepszym oznacza też też wolność wolność do roś rośnię nięcia w centymetrach. Z całą całą pewnoś pewnością cią widziałem, jak chłopcy po usunię usunięciu zakazu masturbacji roś rośli znacznie szybciej. Z kolei sprawa snu. Zastanawiam się się, ile jest prawdy w zaleceniach lekarzy, że dziecku potrzeba tyle to a tyle snu. W przypadku małych dzieci, zgoda. Jeż Jeżeli pozwoli się się siedmioletniemu dziecku siedzieć siedzieć do póź późnej nocy, cierpi na tym jego zdrowie, ponieważ ponieważ zazwyczaj nie potrafi ono rano dłuż dłużej spać spać. Niektóre dzieci bardzo nie lubią lubią by byćć posyłane do łóż łóżka, bo wydaje im się się, że coś co ś je ominie. W wolnej szkole cisza nocna jest najwię największym utrapieniem – nie tyle z powodu młodszych dzieci, co seniorów. Młodzież Młodzież lubi pracować pracować po nocach, a ja to rozumiem, bo sam też też nie cierpię cierpię kłaść kłaść się się spać spać. Praca rozwią rozwią zuje zuje problemy wię większoś kszości dorosłych. Jeż Jeżeli trzeba być być w biurze na ósmą ósmą , opierasz się się pokusie siedzenia do póź późnej nocy. Inne czynniki, takie jak radość radość i dobre odż odżywianie, mogą mogą zrównoważ zrównoważyć każ każdą stratę stratę snu. Uczniowie Summerhill nadrabiają nadrabiają zaległoś zaległości w spaniu w niedzielne poranki, nawet kosztem opuszczenia lunchu. Jeś Jeśli natomiast chodzi o zwią zwią zek zek mię między pracą pracą a zdrowiem, to wiele czynnoś czynności, które wykonuję wykonuję, ma podwójną podwójną motywację motywację. Kopię Kopię ziemniaki zdają zdają c sobie sprawę sprawę z tego, że mógłbym wykorzystać wykorzystać ten czas z wię większym poż pożytkiem, gdybym pisał artykuły do gazet, a robotnikowi zapłacił za kopanie ogrodu. A jednak kopię kopię, bo chcę chcę być być zdrowy – jest to motyw dla mnie waż ważniejszy niż niż dochód z gazet. Przyjaciel, który handluje samochodami, mawia, że jestem głupcem kopią kopią c łopatą łopatą w erze mechaniki, a ja mówię mówię mu, że maszyny niszczą niszczą zdrowie ludzi, bo w dzisiejszych czasach nikt już już ani nie kopie, ani nie chodzi. Obydwaj jesteś jesteśmy na tyle starzy, by zdawać zdawać sobie sprawę sprawę z problemów zdrowotnych. Jednakż Jednakże dziecko zupełnie nie ma świadomoś wiadomości zdrowia. Żaden chłopiec nie kopie po to, żeby zachować zachować sprawność sprawność fizyczną fizyczną . Przy każ każdej pracy ma tylko jeden motyw – swój chwilowy interes. Dobre zdrowie, którym cieszymy się się w Summerhill, zawdzię zawdzięczamy wolnoś wolności, dobremu odż odżywianiu i śwież wieżemu powietrzu – w takiej kolejnoś kolejności.
CZYSTOŚĆ I UBRANIE Dziewczynki, gdy chodzi o czystość czystość osobistą osobistą , są na ogół porzą porzą dniejsze dniejsze od chłopców. W Summerhill nasze dzieci począ począ wszy wszy od wieku około pię piętnastu lat dbają dbają o swój wyglą wyglą d zewnę zewnętrzny. Natomiast jeś jeśli chodzi o pokoje, dziewczę dziewczęta nie są są porzą porzą dniejsze dniejsze od chłopców – to znaczy dziewczę dziewczęta do czternastu lat. Ubierają Ubierają one lalki, robią robią kostiumy teatralne i zostawiają zostawiają podłogę podłogę pokrytą pokrytą śśmieciami, ale są są to to wszystko twórcze śmieci. 87
Naprawę Naprawę rzadko zdarza się się w Summerhill dziewczyna, która nie chce się się my myćć. Mieliś Mieliśmy jeden taki przypadek – dziewię dziewięcioletnią cioletnią dziewczynkę dziewczynkę z domu, gdzie babcia miała kompleks czystoś czystości i najwidoczniej myła Mildred dziesięć dziesięć razy dziennie. Pewnego dnia jej opiekunka przyszła do mnie i powiedziała: – Mildred nie myła się się przez tydzień tydzień. Za nic nie chce się się wyką wyką pać pać i już już zaczyna śmierdzieć mierdzieć. Co mam robić robić? – Przyś Przyślij ją ją do do mnie – powiedziałem. Mildred przyszła niebawem; jej twarz i rę ręce były bardzo brudne. – Słuchaj no – powiedziałem surowo – dosyć dosyć tego. – Ale ja nie chcę chcę się się my myćć – zaprotestowała. – Cicho bą bą dź – powiedziałem. – Kto mówi o myciu? Spójrz w lustro. (Zrobiła to.) Co myś myślisz o swojej twarzy? – Nie jest zbyt czysta, prawda? – zapytała, uś uśmiechają miechają c się się od ucha do ucha. – Jest zbyt czysta – powiedziałem. – Nie zniosę zniosę w mojej szkole dziewczynek z czystymi twarzami. A teraz wyjdź wyjdź stą stą d! d! Poszła prosto do piwnicy z wę węglem i wysmarowała sobie twarz na czarno. Wróciła do mnie triumfalnie. – Czy tak wystarczy? – zapytała. Przestudiowałem jej twarz z należ należytą ytą powag powagą ą . – Nie – odparłem. – Na tym policzku masz białą białą plam plamęę. Mildred wyką wyką pała pała się się tego wieczora. Ja natomiast nie zgłę zgłębiłem, dlaczego to zrobiła. Przypominam sobie przypadek siedemnastoletniego chłopca, który przyszedł do nas z prywatnej szkoły. W tydzień tydzień po przybyciu zaprzyjaź zaprzyjaźnił się się z mężczyznami, ężczyznami, którzy na stacji ładowali wę węgiel na wozy i zaczą zaczą ł pomagać pomagać im w pracy. Gdy przychodził na posiłki, jego twarz i rę ręce były czarne, lecz nikt nie powiedział ani słowa. Nikt się się tym nie przejmował. Wyzbycie się się szkolnych i domowych poglą poglą dów dów na czystość czystość zaję zajęło mu parę parę tygodni. Gdy przestał ładować ładować węgiel, stał się się znowu, ale już już inaczej, czysty – zarówno jeś jeśli chodzi o ciało jak i o ubranie. Czystość Czystość stała się się czymś czymś, do czego przestano go zmuszać zmuszać. Rozwią Rozwią zał zał swój kompleks brudu. Gdy Willie robi placki z błota, jego mama obawia się się, że są siedzi siedzi skrytykują skrytykują jego brudne ubranie. W takim wypadku wymóg społeczny – co myś myśli otoczenie – musi ustą ustą pić pić wymogowi indywidualnemu – radoś radości zabawy i tworzenia. Zbyt czę często rodzice przywią przywią zują zują nadmierną nadmierną wagę wagę do porzą porzą dku. dku. To jedna z siedmiu cnót głównych. Człowiek dumny ze swej schludnoś schludności jest zwykle drugorzę drugorzędnym facetem, dla którego „erzatze” mają mają duż duże znaczenie w życiu. Najporzą Najporzą dniejsza dniejsza osoba ma czę często najbardziej niechlujny umysł. Mówię Mówię to z całą całą oboję obojętno tnośścią cią człowieka, którego biurko zawsze wyglą wyglą da da jak sterta papierów pod tabliczką tabliczką „Nie „Nie śmiecić miecić” w parku. W mojej własnej rodzinie najwię największy problem zwią zwią zany zany z samoregulacją samoregulacją koncentrował się się wokół ubrania. Zoe najchę najchętniej biegałaby nago przez cały dzień dzień, gdybyś gdybyśmy jej na to pozwolili. Rodzice innego wewną wewną trzsterownego trzsterownego dziecka opowiadali, że gdy robiło się się zimno, ich dwuletnia córka przychodziła do domu i prosiła o ciepłe ubranie. My nie mieliś mieliśmy takich doś doświadczeń wiadczeń. Zoe drż drżała z zimna, aż aż jej nos i policzki były sine, a mimo to opierała się się wszelkim naszym wysiłkom skłonienia jej do włoż włożenia czegoś czegoś cieplejszego. Odważ Odważni rodzice mogliby powiedzieć powiedzieć: „Pokieruje nią nią jej własny organizm. Niech sobie marznie, nic jej nie bę będzie!”. My jednak nie mieliś mieliśmy dość dość odwagi, żeby zaryzykować zaryzykować zapalenie płuc, wię więc zmuszaliś zmuszaliśmy ją ją do do włoż włożenia tego, co naszym zdaniem powinna była włoż włożyć. Rodzice muszą muszą decydować decydować, w co ubierać ubierać małe dzieci. Jednak gdy dzieci wchodzą wchodzą w okres dojrzewania, powinni pozwolić pozwolić im wybierać wybierać własne ubranie. Miliony córek cierpią cierpią , ponieważ ponieważ ich matki upierają upierają się się przy wybieraniu im odzież odzieży. Chłopców na ogół łatwiej ubierać ubierać. Jeś Jeśli rodzice mogą mogą sobie sobie na to pozwolić pozwolić, dobrze jest dawać dawać chłopcu czy dziewczynie pienią pienią dze dze na ubranie. Jeś Jeśli zechce je wydać wydać na kino czy słodycze, jego sprawa. Ubieranie dziecka tak, że odstaje ono od innych dzieci, jest niewybaczalne. Wpychanie wyroś wyrośnię niętego chłopaka w krótkie spodenki, gdy wszyscy jego koledzy noszą noszą długie, długie, jest okrutne. 88
Córkom należ należy zostawić zostawić pełną pełną swobodę swobodę w sprawie włosów; niech same decydują decydują , czy chcą chcą nosić nosić długie, krótkie czy warkocze. Jeż Jeżeli chcą chcą uużywać ywać szminki, czemu nie? Osobiś Osobiście nie znoszę znoszę widoku tego paskudztwa, lecz gdy moja córka bę będzie miała inne zdanie w tej sprawie, nie bę będę próbował niczego jej perswadować perswadować. Małe dzieci nie wykazują wykazują wrodzonego zainteresowania ubraniami, ale dziecko, którego rodzice mają mają neurotyczne neurotyczne podejś podejście do sprawy odzież odzieży, takż także szybko nabawia się się tego kompleksu. Boi się się wspinać wspinać na drzewo, bo mogłoby przecież przecież podrzeć podrzeć spodnie. Normalne dzieci rozbierają rozbierają się się gdzie bą bą dź i kiedy bą bą dź; rzucają rzucają sweter w ką ką t i zapominają zapominają , gdzie go zostawiły. Gdy przejdę przejdę się się po terenie wokół szkoły w letni wieczór, zawsze zbiorę zbiorę cały asortyment butów i swetrów. Dzieci, które nie chodzą chodzą do do szkoły z internatem, muszą muszą walczy walczyćć z opinią opinią ssą siadów. siadów. Pomyś Pomyślcie o tysią tysią cach cach dzieci poś poświę więcanych temu obrzydlistwu zwanemu niedzielnym ubraniem. Kroczą Kroczą uroczyś uroczyście w sztywnych kołnierzykach i białych sukienkach, boją boją c si s ię kopnąć kopnąć piłk piłkęę czy wspiąć wspiąć na furtkę furtkę. Na szczęś szczęście cie ten idiotyzm zanika. W Summerhill w gorą gorą cy cy dzień dzień chłopcy i nauczyciele jadają jadają lunch lunch bez koszul. Nikt nie ma nic przeciwko temu. Summerhill ustawia mało znaczą znaczą ce ce sprawy na właś właściwym miejscu, traktują traktują c je oboję obojętnie. Rodzice objawiają objawiają swój kompleks pienię pieniędzy głównie w kwestii odzież odzieży. Mieliś Mieliśmy kiedyś kiedyś w Summerhill okropnego małego złodzieja, którego wyleczyliś wyleczyliśmy po czterech latach cięż ciężkiej kiej pracy i bezgranicznej cierpliwoś cierpliwości ze strony jego nauczycieli. Chłopiec ten opuś opuścił szkołę szkołę, gdy miał siedemnaś siedemnaście lat. Jego matka napisała: „Bill przyjechał do domu. Brakuje dwóch par jego skarpetek. Czy mógłby pan dopilnować dopilnować, żeby je nam odesłano?” Czasami rodzice okazują okazują zazdrość zazdrość o osobę osobę, która opiekuje się się ich dzieć dziećmi w Summerhill. Nieraz widziałem, jak matki odwiedzają odwiedzają ce ce swoje dzieci szły prosto do szafy z ubraniami, marszczyły brwi i wzdychały, dają dają c w ten sposób do zrozumienia, że opiekunka nie jest najlepsza. Taka matka przeż przeżywa zwykle wielki niepokój o swoje dziecko, jako że niepokój o ubranie zawsze oznacza niepokój o naukę naukę i o wszystko inne.
ZABAWKI Gdybym miał głowę głowę do interesu, to otworzyłbym sklep z zabawkami. Każ Każdy pokój dziecinny pełen jest zepsutych i porzuconych zabawek. Każ Każde dziecko z warstwy średniej ma ich stanowczo za duż dużo. W gruncie rzeczy każ każda zabawka, która kosztuje wię więcej niż niż parę parę złotych, to rozrzutność rozrzutność.. Zoe dostała kiedyś kiedyś od naszego byłego ucznia wspaniałą wspaniałą chodzą chodzą cą i mówią mówią cą lalkę lalkę. Była to, oczywiś oczywiście, droga zabawka. Mniej wię więcej w tym samym czasie jakiś jakiś nowy uczeń uczeń dał jej małego, taniego królika. Dużą Dużą i drogą drogą lalką lalką bawiła się się pół godziny, a tanim króliczkiem tygodniami. A nawet co wieczór brała go ze sobą sobą do do łóż łóżka. Ze wszystkich swoich zabawek tylko jedną jedną Zoe lubiła dłuż dłużej. Była to Betsy Wetsy, lalka, która sama sikała, a którą którą jej jej kupiłem, gdy miała osiemnaś osiemnaście miesię miesięcy. Urzą Urzą dzenie dzenie do sikania nie interesowało jej w najmniejszym stopniu, być być mo możże dlatego, że było purytań purytańskim fałszerstwem, gdyż gdyż „dziurkę „dziurkę do siusiania” umieszczono w pasie. Dopiero gdy miała cztery i pół roku, Zoe stwierdziła któregoś któregoś ranka: „Zmę „Zmęczyłam się się Betsy Wetsy i już już jej nie chcę chcę”. Kilka lat temu przeprowadziłem wś wśród dzieci pewną pewną ankietę ankietę. „Kiedy twój młodszy brat czy siostra najbardziej cię cię denerwuje?” Praktycznie w każ każdym wypadku odpowiedź odpowiedź była taka sama: „Gdy psuje moje zabawki”. Nigdy nie powinno się się pokazywać pokazywać dziecku, jak działa zabawka. Mało tego, nie powinno się się nigdy w żaden sposób dziecku pomagać pomagać dopóki, czy o ile, nie jest ono w stanie samodzielnie rozwią rozwią zać zać problem. Wewną Wewną trzsterowne trzsterowne dzieci, jak się się wydaje, z zadowoleniem bawią bawią się się swoimi zabawkami przez dłuż dłuższy czas. Nie niszczą niszczą ich ich tak, jak czę często robią robią to to dyscyplinowane dzieci. 89
Nie ma żadnego powodu, dla którego dziecko we wzglę względnie dź dźwię więkoszczelnym domu nie miałoby się się bawić bawić naczyniami kuchennymi, których się się akurat nie uż używa, na przykład pokrywkami od garnków i drewnianymi łyż łyżkami w charakterze pałeczek perkusyjnych. Najprawdopodobniej będzie wolało to od zabawek sprzedawanych zwykle w sklepach. Rzeczywiś Rzeczywiście, przecię przeciętna zabawka moż może być być środkiem nasennym, wprawiają wprawiają cym cym dziecko w tę tępą ospało ą ospałość ść.. Wszyscy rodzice mają mają tendencje tendencje do kupowania zbyt wielu zabawek. Dziecko z entuzjazmem wycią wycią ga ga ręce po jakąś jakąś rzecz – traktor, żyraf ę, która rusza głową głową – a rodzice z miejsca to kupują kupują . Stą Stą d wię większość kszość pokoi dziecinnych pełnych jest zabawek, którymi dziecko tak naprawdę naprawdę nigdy się się nie interesowało. Na rynku jest stanowczo za mało twórczych zabawek. Jest wiele metalowych i drewnianych zabawek konstrukcyjnych, lecz niewiele zabawek twórczych. Zabawki konstrukcyjne są są jak krzyż krzyżówki czy zagadki matematyczne. Ponieważ Ponieważ kto ktośś inny je wymyś wymyślił, rozwią rozwią zanie zanie nigdy nie jest całkowicie oryginalne Wyznaję Wyznaję, że nie potrafiłbym wymyś wymyślilićć żadnej twórczej zabawki i nie mam żadnych propozycji w tym zakresie. Tym niemniej jestem pewien, że świat zabawek czeka na czarodzieja, który zbliż zbliży się się do serca dziecka bardziej niż niż robią robią to to obecni producenci.
HAŁAS Dzieci są są zz natury hałaś hałaśliwe, a rodzice muszą muszą ten ten fakt zaakceptować zaakceptować i nauczyć nauczyć się się z nim żyć. Dziecku, jeż jeżeli ma wyrosnąć wyrosnąć zdrowe, trzeba koniecznie pozwolić pozwolić na duż dużo głoś głośnej zabawy. Już Już od prawie czterdziestu lat żyję yję z dziecię dziecięcym hałasem. Z reguły nie słyszę słyszę go świadomie. Analogią Analogią mogłoby być być mieszkanie przy hucie, człowiek przyzwyczaja się się do ustawicznego dzwonienia młotów. A ci, którzy mieszkają mieszkają przy przy ruchliwych ulicach, przestają przestają zz czasem zauważ zauważać hałas. Róż Różnica polega na tym, że stukot młotów czy odgłosy ruchu ulicznego są są mniej wię więcej stałymi dź dźwię więkami, podczas gdy hałas robiony przez dzieci jest róż różnorodny i przeraź przeraźliwy. I moż może działać działać na nerwy. Muszę Muszę wyznać wyznać, że gdy kilka lat temu przeprowadziłem się się z głównego budynku do domku, spokój wieczorem był niesamowicie przyjemny po latach hałasu pięć pięćdziesi dziesięęciorga dzieci. Jadalnia w Summerhill jest hałaś hałaśliwym miejscem. Dzieci, jak zwierzę zwierzęta, są są gło głośśne w czasie posiłków. Tylko goś gościom bez kompleksów na tym tle pozwalamy jeść jeść razem z nimi. Moja żona i ja jemy oddzielnie, ale też też spę spędzamy około dwóch godzin dziennie wydają wydają c dzieciom obiad, wię więc potrzebujemy wytchnienia od zgiełku. Nauczyciele nie lubią lubią za duż dużego hałasu, natomiast wydaje się się, że nastolatkom nie przeszkadza harmider młodszych dzieci. A gdy jakiś jakiś senior porusza sprawę sprawę wrzawy, jaką jaką robią robią młodsze dzieci w jadalni, wtedy one, zresztą zresztą zupełnie zgodnie z prawdą prawdą , protestują protestują gło głośśno stwierdzają stwierdzają c, c, że seniorzy są są równie równie hałaś hałaśliwi. Tłumienie hałasu nigdy nie wywołuje u dziecka tak szkodliwych skutków jak tłumienie zainteresowania funkcjami fizjologicznymi organizmu. O hałasie nigdy nie mówi się się, że jest brudny. Ton głosu, którego uż używa ojciec, gdy krzyczy: „Przestań „Przestańcie się się kłócić kłócić!” jest otwartym, szczerym wyrazem zniecierpliwienia. Ton matki, która mówi: „Fuj! Brudne!” jest zszokowany, moralizatorski. W Summerhill niektóre dzieci bawią bawią się się cały dzień dzień, szczególnie gdy świeci słoń słońce. Ich zabawa jest zazwyczaj głoś głośna. W wię większoś kszości szkół hałas, tak jak zabawa, jest tłumiony. Jeden z naszych byłych uczniów, który poszedł na uniwersytet szkocki powiedział: „Studenci robią robią tak cholerny hałas na zaję zajęciach, że staje się się to męczą czą ce; ce; bo my w Summerhill przeszliś przeszliśmy przez ten etap, gdy mieliś mieliśmy dziesięć dziesięć lat”. Dom z Przypominam sobie incydent ze świetnej powieś powieści „The House with Green Shutters” ( Dom dokuczyć zielonymi żaluzjami), gdzie studenci uniwersytetu w Edynburgu tupali nogami po to, by dokuczyć marnemu wykładowcy. Hałas i zabawa idą idą w parze, ale najlepiej, gdy tak się się dzieje mię między siódmym a czternastym rokiem życia. 90
MANIERY Mieć Mieć dobre maniery to znaczy myś myśleć leć o innych; nie – to współodczuwać współodczuwać z innymi. Trzeba mieć mieć świadomość wiadomość grupy i umieję umiejętno tność się w czyimś czyimś położ położeniu. Maniery nie pozwalają pozwalają ść postawienia się ranić ranić kogokolwiek. Mieć Mieć dobre maniery to mieć mieć autentycznie dobry gust. Manier nie moż można nauczyć nauczyć, gdyż gdyż należą należą one one do podś podświadomoś wiadomości. Natomiast etykiety moż można nauczyć nauczyć, ponieważ ponieważ należ należy do świadomoś wiadomości. Jest ona zewnę zewnętrzną trzną warstewką warstewką manier. Etykieta pozwala mówić mówić w czasie koncertu; etykieta pozwala na plotki i skandale. Etykieta wymaga, byś byśmy się się ubrali do obiadu; żeby wstać wstać, gdy kobieta podchodzi do stołu; żeby mówić mówić „przepraszam”, gdy odchodzimy od stołu. Wszystko to jest świadomym, powierzchownym, nic nie znaczą znaczą cym cym zachowaniem. Złe maniery biorą biorą si sięę zawsze z zaburzonej psychiki. Oszczerstwo i skandal, plotka i obmowa, wszystkie są są subiektywnymi niedocią niedocią gnię gnięciami; odsłaniają odsłaniają one nienawiść nienawiść do samego siebie. Udowadniają Udowadniają , że plotkarz jest nieszczęś nieszczęśliwy. liwy. Jeż Jeżeli zdołamy zabrać zabrać dzieci w świat, w którym bę będą szczęś szczęśliwe, liwe, automatycznie uwolnimy je od wszelkiego pragnienia nienawiś nienawiści. Innymi słowy, bę będą one miały wówczas dobre maniery w najgłę najgłębszym tego słowa znaczeniu; to znaczy bę będą okazywa ą okazywaćć miłość miło yczliwość.. ść i życzliwość Dzieci, które jedzą jedzą groszek noż nożem, niekoniecznie muszą muszą rozmawiać rozmawiać w trakcie symfonii Beethovena. I chociaż chociaż min miną panią Brown nie zdją zdją wszy wszy czapki, to niekoniecznie podadzą podadzą dalej ą panią wiadomość wiadomość,, że pani Brown pije brandy. Kiedyś Kiedyś na jednym z moich wykładów, starszy męż mężczyzna czyzna narzekał na maniery współczesnych dzieci. „No, bo jak to – mówił uniesiony – ostatniej soboty spacerowałem w parku i minę minęło mnie dwoje małych dzieci. Cześć , człowieku powiedziało jedno z nich”. Zapytałem go: „A co złego jest w Cześć , człowieku? Czy byłbyś byłbyś bardziej zadowolony, gdyby powiedzieli, Cześć , proszę pana? Prawda jest taka, że poczułeś poczułeś się się dotknię dotknięty. Twoja godność godność została obraż obrażona. Ty chcesz od dzieci służ służalczoś alczości, a nie manier”. Jest to prawdą prawdą w przypadku wielu dorosłych. To czyste zarozumialstwo. To traktowanie dzieci w feudalny sposób, jakby były wasalami. To typ egoizmu, który ma duż dużo mniej uzasadnień uzasadnień. Dzieci muszą muszą by byćć egoistyczne, lecz doroś dorośli powinni ograniczyć ograniczyć swój egoizm do rzeczy, a nie ludzi. Obserwuję Obserwuję, że dzieci poprawiają poprawiają się się wzajemnie. Jeden z moich uczniów jadł niesamowicie głośśno, dopóki inni go nie wyś gło wyśmiali. Ale z drugiej strony, gdy pewien mały chłopaczek uż użył noż noża do jedzenia mielonego, inni byli skłonni uznać uznać to za dobry pomysł. Pytali się się nawzajem, dlaczego nie powinno się się tego jeść jeść noż nożem. Wyjaś Wyjaśnienie, że mo możżna by sobie przeciąć przeciąć usta, odrzucili z racji tego, że wię większość kszość noż noży jest zbyt tę tępa, żeby przeciąć przeciąć cokolwiek. Dzieci powinny mieć mieć swobodę swobodę kwestionowania zasad etykiety, bowiem jedzenie groszku noż nożem jest sprawą sprawą osobist osobistą się im natomiast pozwalać pozwalać na nieprzestrzeganie tego, co ą . Nie powinno się możżna nazwać mo nazwać manierami społecznymi . Jeż Jeżeli dziecko wchodzi do naszego salonu w zabłoconych butach, krzyczymy na nie, ponieważ ponieważ jest to pokój dorosłych i oni mają mają prawo prawo decydować decydować, co i kto możże, a co i kto nie moż mo może tam wejść wejść.. Gdy jeden z chłopców był bezczelny w stosunku do naszego rzeź rzeźnika, powiedziałem uczniom na Ogólnym Spotkaniu Szkoły, że rzeź rzeźnik skarż skarżył się się na nich. Niemniej jednak uważ uważam, że byłoby lepiej, gdyby rzeź rzeźnik dał chłopcu w ucho. Nie warto uczyć uczyć tego, co ludzie zwykle nazywają nazywają manierami. Są Są to co najwyż najwyżej przeż przeżytki obyczajów. Zwyczaj uchylania kapelusza przy spotkaniu z kobietami jest bez sensu. Jako chłopiec uchylałem kapelusza wobec żony pastora, ale nie robiłem tego w stosunku do mojej matki i sióstr. Przypuszczam, iż iż mgli mgliśście rozumiałem, że w ich obecnoś obecności nie muszę muszę udawać udawać. Mimo to zwyczaje takie jak uchylanie kapelusza są są , w najgorszym wypadku, nieszkodliwe. Chłopiec przystosuje się się do tego póź później. Jednakż Jednakże w wieku dziesię dziesięciu lat trzeba trzymać trzymać go z daleka od wszystkiego, co pachnie udawaniem. Nie należ należy nigdy uczyć uczyć manier. Jeż Jeżeli siedmioletnie dziecko chce jeść jeść palcami, powinno móc to robić robić. Nigdy nie powinno się się nakłaniać nakłaniać żadnego dziecka do tego, żeby zachowywało się się w jakiś jakiś okreś określony sposób, żeby podobało się się ciotce Maryś Maryśce. Trzeba raczej poś poświę więcić cić wszystkich krewnych 91
i są siadów siadów na świecie niż niż hamować hamować rozwój dziecka, zmuszają zmuszają c je do nieszczerego zachowania. Maniery przychodzą przychodzą same. Nasi byli uczniowie mają mają wspaniałe maniery – nawet jeś jeśli niektórzy z nich wylizywali talerze, gdy mieli po dwanaś dwanaście lat. Żadnego dziecka nie moż można zmuszać zmuszać – a nawet zachę zachęcać cać – do mówienia „dzię „dziękuj kujęę”. Wię Większość kszość ludzi, rodziców i innych, byłaby zaskoczona widzą widzą c, c, jak płytkie są są maniery maniery dzieci, którym usiłowano kształtować kształtować charakter, a które przybywają przybywają do Summerhill. Chłopcy przychodzą przychodzą z pię pięknymi manierami i wkrótce całkowicie je porzucają porzucają , niewą niewą tpliwie tpliwie uś uświadamiają wiadamiają c sobie, że w Summerhill są są one nie na miejscu. Normą Normą jest stopniowe wytracanie nieszczeroś nieszczerości z głosu i zachowania. Uczniom ze szkół prywatnych pozbycie się się nieszczeroś nieszczerości i impertynencji zajmuje najwię najwięcej czasu. Dzieci cieszą cieszą ce ce się się wolnoś wolnością cią nigdy nigdy nie są są bezczelne. bezczelne. Moim zdaniem szacunek dla nauczyciela jest sztucznym kłamstwem, które wymaga nieszczeroś nieszczerości; gdy darzy się się kogoś kogoś szacunkiem, robi się się to nieś nieświadomie. Moi uczniowie mogą mogą nazywać nazywać mnie głupim osłem, kiedy tylko chcą chcą ; szanują szanują mnie, ponieważ ponieważ ja ich szanuję szanuję, a nie dlatego, że jestem dyrektorem szkoły, nie dlatego, że jestem na piedestale niczym dostojny boż bożek. Moi uczniowie i ja mamy dla siebie wzajemny szacunek, ponieważ ponieważ się się wzajemnie akceptujemy. Dociekliwa matka zapytała mnie kiedyś kiedyś: „Ale jeż jeżeli poś poślę syna tutaj, to czy nie bę będzie się się zachowywał jak barbarzyń barbarzyńca, gdy przyjedzie do domu na wakacje?” Moja odpowiedź odpowiedź brzmiała: „Oczywiś „Oczywiście, jeż jeżeli już już zrobiłaś zrobiłaś z niego barbarzyń barbarzyńcę”. To prawda, że zepsute dziecko, które przychodzi do Summerhill, co najmniej przez pierwszy rok zachowuje się się jak barbarzyń barbarzyńca. Jeż Jeżeli uczono je manier, to każ każdorazowo nastę następuje taki regres. Co jedynie dowodzi tego, jak płytkie są są one one u dziecka. Sztuczne maniery są są pierwsz pierwszą do zrzucenia w warunkach swobody warstwą warstwą hipokryzji. hipokryzji. Nowe ą do dzieci zazwyczaj demonstrują demonstrują wspaniałe wspaniałe maniery – to znaczy zachowują zachowują si sięę nieszczerze. W miarę miarę pobytu w Summerhill zaczynają zaczynają mie miećć dobre maniery – prawdziwe maniery, bowiem w Summerhill w ogóle nie wymagamy żadnych manier, nawet „dzię „dziękuj kujęę” czy „proszę „proszę”. I mimo to, raz po raz, goś goście mówią mówią : „Ależ „Ależ ich maniery są są zachwycaj zachwycają ce!” ą ce!” Peter, który był z nami od ósmego do dziewię dziewiętnastego roku życia, pojechał do południowej Afryki. Jego gospodyni napisała: „Wszyscy tutaj są są oczarowani jego dobrymi manierami”. A jednak gdy był w Summerhill, zupełnie sobie nie uś uświadamiałem, czy on ma w ogóle jakieś jakieś maniery czy nie. Summerhill jest bezklasowym społeczeń społeczeństwem; bogactwo i pozycja czyjegoś czyjegoś ojca nie ma znaczenia. Tym, co się się liczy, jest osobowość osobowość.. A tym, co liczy się si ę najbardziej, jest uspołecznienie, to znaczy umieję umiejętno tność społeczności. Nasze dobre maniery wyrastają wyrastają z ść bycia dobrym członkiem społecznoś samorzą samorzą du; du; jest się się stale zmuszonym do brania pod uwagę uwagę punktu widzenia innych osób. Nie do pomyś pomyślenia, żeby którekolwiek dziecko z Summerhill drwiło z kogoś kogoś, kto się się ją ka, ka, czy wyś wyśmiewało kulawego. A jednak chłopcy z innych szkół czasami robią robią ii jedno, i drugie. Chłopcy, którzy mówią mówią „proszę „proszę”, „dzię „dziękuj kujęę” i „przepraszam, proszę proszę pana”, mogą mogą wykazywa wykazywaćć bardzo mało troski o innych. Maniery są są sprawą sprawą szczeroś szczerości. Gdy Jack po opuszczeniu Summerhill rozpoczą rozpoczą ł pracę pracę w fabryce, zauważ zauważył, że człowiek, który wydawał sworznie i nakrę nakrętki był zawsze w podłym humorze. Jack zastanowił się się nad tym i doszedł do wniosku, że sprawa przedstawia się się tak: Robotnicy mieli zwyczaj podchodzić podchodzić do niego i wołać wołać: „Hej, Bill, rzuć rzuć no trochę trochę półcalowych nakrę nakrętek”. Ale Bill nosił marynarkę marynarkę i krawat, i Jack doszedł do wniosku, że uważ uważał się się za stoją stoją cego cego szczebel wyż wyżej od mechaników w roboczych ubraniach, i że jego zły humor wynikał z tego, że nie okazywano mu szacunku, jaki mu się się, jego zdaniem, należ należał. Wię Więc gdy Jack potrzebował nakrę nakrętek czy sworzni, podchodził do Billa i mówił: „Przepraszam, panie Brown, potrzebuję potrzebuję sworzni i nakrę nakrętek”. Jack powiedział mi: – To nie było lizusostwo z mojej strony; po prostu stosowanie psychologii. Żal mi było faceta. – Jak to się się skoń skończyło? – spytałem. Och – powiedział Jack – jestem jedynym facetem w fabryce, dla którego jest uprzejmy. Jest to moim zdaniem doskonały przykład manier, jakie życie w społecznoś społeczności daje chłopcom – myśślenie o innych i współodczuwanie z nimi. my 92
Nigdy nie zauważ zauważam złych manier u małych dzieci, niewą niewą tpliwie tpliwie dlatego, że ich nie szukam. A mimo to nigdy nie widziałem, żeby dziecko wpadło mię między dwóch rozmawiają rozmawiają cych cych ze sobą sobą goś gości. Dzieci nigdy nie pukają pukają do do moich drzwi, ale gdy mam goś gości, po prostu wycofują wycofują się się cicho, mówią mówią c czę często „przepraszam”. Pewien sprzedawca powiedział duż duży komplement pod adresem ich zachowań zachowań. Stwierdził: „Przyjeż „Przyjeżdżam tu samochodem od trzech lat, i ani razu dziecko nie porysowało mi zderzaka, ani nie próbowało wejść wejść do środka. A jest to szkoła, w której dzieciom wolno tłuc okna przez cały dzień dzień”. Wspomniałem już już o życzliwoś yczliwości dzieci z Summerhill wobec goś gości. Ten życzliwy stosunek możżna by zakwalifikować mo zakwalifikować jako dobre maniery, bowiem nigdy nie zdarzyło mi się się słyszeć słyszeć, żeby najbardziej nawet nieprzyjazny gość gość narzekał, że któreś któreś dziecko, bę będą ce ce w szkole sześć sześć miesię miesięcy, naprzykrzało mu się się w jakikolwiek sposób. Widownia na naszych przedstawieniach teatralnych zawsze zachowuje się się wspaniale. Nawet słaby wystę występ czy marna sztuka otrzymuje mniejsze czy wię większe brawa – bo w powszechnym odczuciu aktor czy dramatopisarz starali się się, jak tylko mogli, wię więc nie powinni być być krytykowani krytykowani czy lekceważ lekceważeni. Sprawa manier jest w przypadku niektórych rodziców absolutnym postrachem. Przyszedł do Summerhill dziesię dziesięcioletni chłopiec z dobrego domu. Pukał do drzwi, gdy wchodził, zawsze zamykał je za sobą sobą , gdy wychodził. „To potrwa tydzień tydzień”, powiedziałem. Pomyliłem się się. Trwało to tylko dwa dni. Jasne, że wołam do dziecka: „Zamknij drzwi” – nie dlatego, że próbuję próbuję uczyć uczyć je manier, a dlatego, że nie chce mi się się samemu wstać wstać i ich zamknąć zamknąć.. Maniery są są poj pojęęciem dorosłych. Dzieci, czy to profesora czy dozorcy, w ogóle się się nimi nie interesują interesują . Postę Postęp cywilizacji polega na uwolnieniu świata od udawania i tandety. Musimy zostawić zostawić dzieciom swobodę swobodę pój pójśścia o krok dalej, niż niż zrobiła to nasza pełna pozorów cywilizacja. Uwalniają Uwalniają c dziecko od lę lęków i nienawiś nienawiści, przyś przyśpieszamy nadejś nadejście nowej ery dobrych manier.
PIENIĄDZE Dla wię większoś kszości dzieci pienią pienią dze dze są są symbolem miłoś miłości: wujek Bill daje mi szylinga; ciotka Margaret daje mi pięć pięć;; dlatego też też ciotka kocha mnie bardziej niż niż wujek. Rodzice nieś nieświadomie o tym wiedzą wiedzą ; i czę często psują psują dziecko, dziecko, dają dają c mu zbyt wiele. Tytułem kompensaty czę często niekochane dziecko dostaje najwię największe kieszonkowe. Nikt z nas nie moż może uniknąć uniknąć w życiu wyceny pienięż pieniężnej. nej. Jest nam narzucona wszę wszędzie. Siedzimy w loż loży albo na balkonie. Nasze dzieci jadą jadą na prywatne kolonie albo spę spędzają dzają lato w miejskim parku. Wartoś Wartości pienięż pieniężne ne są są niebezpiecze niebezpieczeńństwem dla każ każdego z nas. I tak matka zawoła pół żartem: „Nie sprzedałabym mojego dziecka za całe złoto świata”, a w pięć pięć minut póź później da dziecku klapsa za to, że stłukło filiż filiżankę ankę za szylinga. To wartość wartość pienięż pieniężna na leż leży u podstaw tak duż dużej dyscypliny w domu. Nie ruszaj tego – to kosztowało pienią pienią dze. dze. Czasami dzieci stawia się się naprzeciw pienię pieniędzy – ale tylko dzieci, dorosłych nigdy. Gdy stłukliś stłukliśmy talerz, dostawaliś dostawaliśmy klapsa od matki; ale gdy ojciec stłukł talerz, był to po prostu wypadek. Doroś Dorośli wywołują wywołują w dzieciach wiele niepokoju zwią zwią zanego zanego z pienię pieniędzmi. Stanowczo zbyt czę często słyszałem dzieci płaczą płaczą ce ce z przeraż przerażenia: „Upuś „Upuściłem zegarek i on się się zepsuł. Co mama na to powie? Bę Będę się się bał powiedzieć powiedzieć jej o tym”. Czasami zdarza się się zaobserwować zaobserwować przeciwny mechanizm. Widziałem, jak dzieci specjalnie coś coś tłukły, co było reakcją reakcją nienawiś nienawiści w stosunku do domu: „Zmuszę „Zmuszę rodziców, którzy mnie nie kochają kochają , żeby za to zapłacili. Czyż Czyż nie bę będą w pośle im rachunek?” ą wściekli, jak Neill poś Rodzice niektórych dzieci w Summerhill przysyłają przysyłają im im za duż dużo kieszonkowego, niektórzy za mało. Zawsze było to dla mnie problemem, którego nie potrafiłem rozwią rozwią zać zać. Uczniowie Summerhill dostają dostają w każ każdy poniedziałek tyle kieszonkowego, ile wynosi ich wiek pomnoż pomnożony 93
przez dwa; ale niektórym dosyła się się pocztą pocztą jeszcze jeszcze trochę trochę pienię pieniędzy, podczas gdy inni dostają dostają mało mało lub nic. Na Ogólnych Spotkaniach Szkoły wielokrotnie przekonywałem, żeby wszystkie pienią pienią dze dze przeznaczone na kieszonkowe wkładać wkładać do wspólnej kasy. Tłumaczyłem, że nie jest w porzą porzą dku, dku, gdy jeden chłopiec dostaje trzydzieś trzydzieści funtów, a drugi tylko szylinga. Pomijają Pomijają c już już fakt, że uczniowie mają mają cy cy duż dużo pienię pieniędzy stanowią stanowią znikomą znikomą mniejszość mniejszość,, moja propozycja nigdy nie przeszła w ogólnym głosowaniu. Dzieci mają mają ce ce szylinga na tydzień tydzień gorą gorą co co zwalczały wszelkie propozycje zmniejszenia dochodów swoich bogatszych kolegów. Lepiej dać dać dziecku za mało niż niż za duż dużo. Rodzic, który wsuwa jedenastoletniemu dziecku kilka funtów, postę postępuje niemą niemą drze, drze, o ile nie jest to prezent na jakiś jakiś specjalny cel, jak na przykład kupienie lampy do roweru. Zbyt duż dużo pienię pieniędzy niszczy hierarchię hierarchię wartoś wartości dziecka. Dostaje ono pię piękny, drogi rower, o który w ogóle nie dba, albo radio, albo drogą drogą aa nietwórczą nietwórczą zabawk zabawkęę. Zbyt duż dużo pienię pieniędzy upoś upośledza fantazję fantazję dziecka. Podarowanie dziecku łódki za pięć pięć funtów okrada je z całej radoś radości tworzenia, wynikłej ze zrobienia łódki z kawałka drewna. Dziewczynka czę często bardzo ceni sobie szmacianą szmacianą pacynk pacynkęę, którą którą sama sama zrobiła, gardzą gardzą c wyszukaną wyszukaną , drogą drogą , ładnie ubraną ubraną lalk lalką ze sklepu, która zamyka oczy czy mówi. ą ze Zauważ Zauważyłem, że małe dzieci nie cenią cenią sobie sobie pienię pieniędzy. Nasze pię pięciolatki gubią gubią swoje swoje grosiki, a czasami je wyrzucają wyrzucają . Wynika stą stą d, d, że uczenie dzieci oszczę oszczędzania jest niewłaś niewłaściwe. Skarbonka to zdecydowanie za duż dużo dla dziecka; mówi mu: „Myś „Myśl o jutrze”, w czasie, gdy liczy się się dla niego tylko dzisiaj. Dla siedmiolatka jest bez znaczenia to, że ma dziewięć dziewięć funtów pię piętnaś tnaście szylingów w skarbonce, szczególnie gdy podejrzewa, że rodzice pewnego dnia wyjmą wyjmą je, je, żeby kupić kupić mu coś coś, czego on nie chce.
HUMOR W naszych szkołach, a już już na pewno w czasopismach pedagogicznych, jest stanowczo za mało humoru. Wiem, że humor ma takż także swoje niebezpieczne strony i że niektórzy ludzie uż używają ywają go do zbagatelizowania poważ poważniejszych spraw w życiu, ponieważ ponieważ łatwiej jest zbyć zbyć coś coś śmiechem niż niż stawić stawić temu czoło. Dzieci nie uż używają ywają humoru w tym celu. Dla nich oznacza on życzliwość yczliwość i koleż koleżeństwo. Surowi nauczyciele zdają zdają c sobie z tego sprawę sprawę, wypę wypędzają dzają humor humor ze szkolnej klasy. Powstaje pytanie, czy surowy nauczyciel w ogóle ma poczucie humoru? Wą tpię tpię. W codziennej pracy stosuję stosuję humor przez cały dzień dzień. Żartuję artuję z każ każdym dzieckiem, ale one wiedzą wiedzą , że jestem poważny, gdy okolicznoś okoliczności tego wymagają wymagają . śmiertelnie poważ Czy jesteś jesteś rodzicem czy nauczycielem, aby z powodzeniem radzić radzić sobie z dzieć dziećmi musisz być być w stanie zrozumieć zrozumieć ich myś myśli i uczucia. I musisz mieć mieć poczucie humoru – dzieci ęcego humoru. Będą c wesołym w stosunku do dziecka dajesz mu odczuć odczuć, że je kochasz. Jednakż Jednakże humor nie moż może być być nigdy cię cięty czy uszczypliwy. Wspaniale jest obserwować obserwować, jak rozwija się się poczucie humoru. Nazwijmy to raczej poczuciem mieszności niż niż humoru, bowiem dziecko wcześ wcześniej nabiera poczucia śmiesznoś mieszności. David Barton śmiesznoś praktycznie urodził się się w Summerhill. Gdy miał trzy lata, powiedziałem do niego: – Przyjechałem tu z wizytą wizytą i chcę chcę znaleźć znaleźć Neilla. Gdzie on jest? Dawid patrzył na mnie pogardliwie i odparł: – Głupi oś ośle, sam nim jesteś jesteś. Gdy David miał siedem lat, zatrzymałem go kiedyś kiedyś w ogrodzie. – Powtórz Davidowi Bartonowi, że chcę chcę go widzieć widzieć – powiedziałem poważ poważnie. – Są Są dzę dzę, że jest u siebie w domku. David uś uśmiechną miechną ł się się szeroko. – W porzą porzą dku dku – odparł i poszedł do domku. Wrócił za dwie minuty. On mówi, że nie przyjdzie – powiedział z chytrym uś uśmiechem. – Podał jakiś jakiś powód? – Taak, powiedział że właś właśnie karmi swojego tygrysa. 94
David dorósł do tego błazeń błazeństwa, gdy miał siedem lat. Ale gdy powiedziałem Raymondowi, który miał dziewięć dziewięć lat, że ukarano go grzywną grzywną w wysokoś wysokości połowy kieszonkowego za kradzież kradzież drzwi frontowych, rozpłakał się się, a ja wiedziałem, że popełniłem błą błą d. d. Dwa lata póź później potrafił już już poznać poznać się się na moich żartach. Trzyletnia Sally chichocze, gdy spotykam ją ją na drodze do miasta i pytam o drogę drogę do Summerhill; ale siedmio- i oś ośmioletnie dziewczynki reagują reagują w ten sposób, że kierują kierują mnie w złą złą stronę stronę. Gdy oprowadzam goś gości po szkole, przedstawiam zwykle dzieci z domku jako „ś „świnki”, a one chrzą chrzą kają kają odpowiednio. odpowiednio. Pewnego razu zostałem wprawiony w zakłopotanie, gdy przedstawiłem je jako „świnki”, a jedna oś ośmiolatka powiedziała wynioś wyniośle: „Czyż „Czyż ten dowcip nie jest już już oklepany?” Musiałem przyznać przyznać, że był. Dziewczyny mają mają tyle tyle poczucia humoru co i chłopcy, ale w przeciwień przeciwieństwie do nich rzadko używają ywają go go do obrony. Niektórzy chłopcy z powodzeniem bronią bronią si sięę w ten sposób. Widziałem, jak są dzono dzono Dave’a za jakiś jakiś aspołeczny czyn. Zeznają Zeznają c w zabawny sposób, zdobył uznanie grupy i udało mu się się dostać dostać naprawdę naprawdę niewielką niewielką kar karęę. Dziewczynka, zawsze zbyt gotowa na to, by szukać szukać winy w sobie, nigdy tak nie robi. Nawet w najbardziej oś oświeconych domach dziewczyny cierpią cierpią z powodu powszechnej niż niższoś szości, którą którą nasze nasze społeczeń społeczeństwo narzuca kobietom. Nigdy nie traktuj dziecka z humorem w nieodpowiedniej chwili, ani nie atakuj jego godnoś godności. Jeż Jeżeli ma ono autentyczne zmartwienie, musi zostać zostać potraktowane poważ poważnie. Żartowanie z dzieckiem, które ma wysoką wysoką gorą gorą czkę czkę, jest błę błędem. Ale gdy wraca ono do zdrowia, moż możesz udawać udawać, że jesteś jesteś lekarzem czy nawet grabarzem, a jemu spodoba się się ten żart. Być Być mo możże dzieci dlatego lubią lubią być być traktowane z humorem, że humor zawiera życzliwość yczliwość i śmiech. Nawet starsze dzieci, które ćwiczą wiczą dowcip, nie uż używają ywają żartu, który ką ką sa. sa. Poczucie humoru przyczynia się się do sukcesu Summerhill.
95
CZĘŚĆ III SEKS
POSTAWY WOBEC SEKSU Nie miałem jeszcze ucznia, który nie przyniósłby ze sobą sobą do Summerhill chorej postawy wobec seksu i funkcji ciała. Ci, którym powiedziano prawdę prawdę o tym, ską ską d się się biorą biorą dzieci, dzieci, mają mają takie takie samo pełne przemilczeń przemilczeń nastawienie do seksualizmu jak potomstwo fanatyków religijnych. Znalezienie nowego nastawienia do seksu jest najtrudniejszym zadaniem rodzica i nauczyciela. Tak niewiele wiadomo na temat przyczyn seksualnego tabu, że mo możżna jedynie próbować próbować zgadywać zgadywać jego pochodzenie. Dlaczego istnieje seksualne tabu, niespecjalnie mnie interesuje. Fakt, że ono istnieje, w ogromnym stopniu obchodzi człowieka, któremu powierzono leczenie zahamowanych dzieci. My, doroś dorośli, zostaliś zostaliśmy zepsuci w niemowlę niemowlęctwie; nigdy nie bę będziemy wolni, gdy chodzi o wiadomie mo sprawy seksualne. Ś wiadomie możżemy być być wolni; moż możemy nawet należ należeć do towarzystwa ś wiadomie zajmują zajmują cego cego się się oświatą wiatą seksualną seksualną dzieci. Lecz obawiam się się, że pod ś wiadomie pozostajemy w duż dużym stopniu takimi, jakimi uczyniło nas warunkowanie w niemowlę niemowlęctwie; ludź ludźmi, którzy nienawidzą nienawidzą seksu seksu i boją boją si sięę go. Jestem skłonny przyznać przyznać, że mój podś podświadomy stosunek do seksu jest kalwiń kalwińskim nastawieniem szkockiej wsi, które mi narzucono w pierwszych latach życia. Moż Możliwe, że dla dorosłych nie ma ratunku; są są natomiast wszelkie szanse na to, by uratować uratować dzieci, jeż jeżeli nie będziemy narzucać narzucać im tych straszliwych poglą poglą dów, dów, które zostały nam narzucone. Wcześ Wcześnie w życiu dziecko uczy się się, że grzech seksualny jest wielkim grzechem. Rodzice nieodmiennie najsurowiej karzą karzą za wykroczenia przeciw moralnoś moralności seksualnej. Ludzie, którzy najbardziej złorzeczą złorzeczą Freudowi, Freudowi, bo on „widzi seks we wszystkim”, to właś właśnie ci, którzy opowiadali historie seksualne, słuchali opowieś opowieści seksualnych i śmiali się się z nich. Każ Każdy męż m ężczyzna, czyzna, który był w wojsku, wie, że ję j ęzyk wojska to ję język seksu. Prawie wszyscy lubią lubią czyta czytaćć w niedzielnej gazecie pikantne kawałki o rozwodach i przestę przestępstwach na tle seksualnym, a wię większość kszość mężczyzn ężczyzn opowiada żonom historyjki zasłyszane w klubie czy pubie. Nasze upodobanie do tego rodzaju opowieś opowieści jest wynikiem niezdrowej edukacji w sprawach seksualnych. Delektowanie się się nimi jest wynikiem represji. Taką Taką opowieść opowieść mo możżna, jak Freud, skomentować skomentować: „wyszło szydło z worka”. Potę Potępianie przez dorosłych zainteresowań zainteresowań seksualnych u dzieci jest hipokryzją hipokryzją ii oszustwem; ta ostra krytyka jest projekcją projekcją , przerzucaniem winy na innych. Rodzice surowo karzą karzą za przewinienia seksualne, ponieważ ponieważ sami są są w istotny sposób, jeż jeżeli nie chorobliwie, nimi zainteresowani. Dlaczego umartwianie ciała jest tak popularne? Ludzie religijni wierzą wierzą , że ciało cią cią gnie gnie człowieka w dół. Ciało nazywane jest nikczemnym, kusi do złego. Właś Właśnie ta nienawiść nienawiść do ciała sprawia, że o porodzie nie mówi się się w szkole, a rozmowa o niczym pokrywa waż ważne, codzienne sprawy seksualne. Freud postrzegał seks jako najwię największą kszą siłę siłę rzą rzą dzą dzą cą ludzkim zachowaniem. Każ Każdy uczciwy obserwator musi się się z nim zgodzić zgodzić. Ale nauczanie moralne kładło nadmierny nacisk na seks. Pierwsze skarcenie ze strony matki, gdy dziecko dotyka swoich narzą narzą dów dów płciowych, robi z seksu najbardziej fascynują fascynują cą i tajemniczą tajemniczą rzecz na świecie. Stworzyć Stworzyć zakazany owoc to sprawić sprawić, żeby stał się się on rozkoszny i nę nęcą cy. cy. Tabu seksualne tkwi u podstawy zachowań zachowań dzieci. Nie zawęż zawężam am słowa seks do genitaliów. Całkiem prawdopodobne, że dziecko przy piersi czuje się się nieszczęś nieszczęśliwe, liwe, jeż jeżeli jego matka nie akceptuje którejkolwiek częś części ci swojego ciała czy przeszkadza mu w znajdowaniu przyjemnoś przyjemności w jego własnym ciele.
96
Seks jest podstawą podstawą wszystkich negatywnych postaw wobec życia. Dzieci, które nie mają mają poczucia winy zwią zwią zanego zanego z seksem, nigdy nie odczuwają odczuwają potrzeby religii czy mistycyzmu jakiegokolwiek rodzaju. Wobec tego, że seks uważ uważany jest za wielki grzech, dzieci wolne od wstydu i lę lęku przed nim nie szukają szukają żadnego Boga, którego mogłyby prosić prosić o przebaczenie czy zmiłowanie, ponieważ ponieważ nie czują czują si sięę winne. Gdy miałem sześć sześć lat, odkryliś odkryliśmy z siostrą siostrą wzajemnie nasze narzą narzą dy dy płciowe i, naturalnie, bawiliś bawiliśmy się się razem. Nakryci przez matkę matkę, dostaliś dostaliśmy straszliwe lanie; mnie zamknię zamknięto w ciemnym pokoju na długie godziny, a potem zmuszono, żebym uklą uklą kł kł i prosił Boga o przebaczenie. przebaczenie. Wyzbycie się się tego wczesnego szoku zaję zajęło mi dziesią dziesią tki tki lat i doprawdy czasem zastanawiam się się, czy faktycznie w pełni się się od niego uwolniłem. Jak wielu dzisiejszych dorosłych miało podobne doś doświadczenia? Jak wielu dzisiejszym dzieciom podobnym traktowaniem zmienia się się naturalne umiłowanie życia w nienawiść nienawiść i agresję agresję? Mówi się się im, że dotykanie narzą narzą dów dów płciowych jest złe czy grzeszne, oraz że naturalne wypróż wypróżnienia są są odra odrażżają ają ce. ce. Każ Każde dziecko, które cierpi z powodu zahamowania seksualnego, ma żołą ołą dek dek jak deska. Przyjrzyj się się, jak oddycha zahamowane dziecko, a potem popatrz, z jakim wspaniałym wdzię wdziękiem oddycha mały kotek. Żadne zwierzę zwierzę nie ma sztywnego żołą ołą dka dka ani nie jest zaż zażenowane z powodu seksu czy wypróż wypróżnienia. W znanej pracy „Character Analysis” („Analiza charakteru”) Wilhelm Reich zauważ zauważył, że trening moralny nie tylko wypacza proces myś myślenia, lecz takż także wkracza strukturalnie w samo ciało, dosłownie opancerzają opancerzają c je sztywnoś sztywnością cią postawy i skurczem miednicy. Zgadzam się się z Reichem. Zajmują Zajmują c się si ę w Summerhill przez wiele lat najrozmaitszymi dzieć dziećmi zaobserwowałem, że o ile lę lęk nie usztywni układu mięś mięśniowego, niowego, dzieci chodzą chodzą , biegają biegają , skaczą skaczą i bawią bawią się się z cudownym wdzię wdziękiem. Co wię więc moż możemy zrobić zrobić, żeby nie dopuś dopuścić cić do zahamowania seksualnego u dzieci? Po prostu, od pierwszych chwil dziecko musi mieć mieć całkowitą całkowitą swobod swobodęę dotykania każ każdej częś części ci swojego ciała. Mój przyjaciel, psycholog musiał powiedzieć powiedzieć swojemu czteroletniemu synkowi: „Bob, nie wolno ci bawić bawić się się siusiakiem, gdy jesteś jesteś wśród obcych ludzi, bo oni uważ uważają ają to to za złe. Moż Możesz to robić robić tylko w domu i w ogrodzie”. Rozmawialiś Rozmawialiśmy o tym z przyjacielem i zgodziliś zgodziliśmy się się, że uchronienie dzieci przed lud ludźźmi nienawidzą nienawidzą cymi cymi życia i seksu jest niemoż niemożliwe. Jedynym pocieszeniem jest to, że jeś jeśli rodzice szczerze wierzą wierzą w w życie, dziecko generalnie zaakceptuje ich wartoś wartości i najprawdopodobniej odrzuci zewnę zewnętrzną trzną pruderi pruderięę. W każ każdym bą bą dź razie już już sam fakt, że pi p ięcioletnie dziecko dowiaduje się się, że nie moż może ką pać pać się się w morzu bez majtek, wystarcza, by powstała jakaś jakaś – nawet jeż jeżeli niewielka – nieufność nieufność w stosunku do seksu. Obecnie wielu rodziców nie zakazuje masturbacji. Uważ Uważają ają ją za naturalną naturalną oraz znają znają niebezpieczeń niebezpieczeństwa zwią zwią zane zane z jej zakazywaniem. Doskonale. Świetnie. Lecz niektórzy z tych światłych rodziców wahają wahają się się przed zrobieniem nastę następnego kroku. Niektórzy z nich nie mają mają nic nic przeciw temu, żeby ich mali chłopcy bawili się się w zabawy seksualne z innymi małymi chłopcami, ale sztywnieją sztywnieją z przeraż przerażenia, gdy chłopczyk i dziewczynka bawią bawią się się razem w ten sposób. Gdyby moja dobra, mają mają ca ca jak najlepsze intencje matka zignorowała zabawę zabawę seksualną seksualną mojej mojej o rok młodszej siostry ze mną mną , nasze szanse na dorastanie z normalnym nastawieniem psychicznym do seksu byłyby duż duże. Zastanawiam się się, ile impotencji i ozię oziębło błośści u dorosłych bierze się się z pierwszej ingerencji w relacje heteroseksualne we wczesnym dzieciń dzieciństwie. Zastanawiam się się, ile homoseksualizmu wywodzi się się z tolerowania zabaw homoseksualnych i zabraniania zabaw heteroseksualnych. Zabawa heteroseksualna w dzieciń dzieciństwie jest, jak są są dzę dzę, fenomenalną fenomenalną drogą drogą do zdrowego, zrównoważ zrównoważonego życia seksualnego w dorosłoś dorosłości. Gdy dzieci nie są są poddawane treningowi moralnemu w zwią zwią zku zku z seksem, dochodzą dochodzą do do zdrowego, a nie rozwią rozwią złego złego okresu dojrzewania. Nie znam żadnego argumentu przeciw życiu seksualnemu młodzież młodzieży, który dałby się się utrzymać utrzymać. Prawie każ każdy opiera się się na stłumionych emocjach lub wrogim nastawieniu do życia – 97
religijnym, moralnym, oportunistycznym, arbitralnym, pornograficznym. Żaden z nich nie odpowiada na pytanie, dlaczego natura obdarzyła człowieka silnym instynktem seksualnym, jeż jeżeli młodym nie wolno z niego korzystać korzystać, dopóki nie usankcjonują usankcjonują tego starsi członkowie społeczeń społeczeństwa. Ci starsi, a przynajmniej niektórzy z nich, mają mają udziały w spółkach, które robią robią filmy pełne seksu; albo w spółkach sprzedają sprzedają cych cych wszelkiego rodzaju kosmetyki służą służą ce ce temu, by dziewczyny były bardziej pocią pocią gają gają ce ce dla chłopców; lub wydają wydają czasopisma, przycią przycią gają gają ce ce czytelników sadystycznymi opowieś opowieściami i zdję zdjęciami. Wiem, że życie seksualne młodzież młodzieży nie jest obecnie moż możliwe. Ale jestem zdania, że jest to właś właściwa droga do zdrowej przyszłoś przyszłości. Mogę Mogę to napisać, lecz gdybym w Summerhill pozwalał moim nastoletnim uczniom spać spać ze sobą sobą , władze zamknę zamknęłyby moją moją szkoł szkołęę. Zastanawiam się się, kiedy nadejdzie owo jutro, gdy społeczeń społeczeństwo zrozumie, jak niebezpieczne jest tłumienie zachowań zachowań seksualnych. Nie oczekuję oczekuję, że żaden uczeń uczeń Summerhill nie bę będzie neurotyczny, któż któż bowiem moż może być być wolny od kompleksów w dzisiejszym społeczeń społeczeństwie? Mam natomiast nadzieję nadzieję, że nastę następne pokolenia, dzię dzięki temu począ począ tkowi tkowi wolnoś wolności od seksualnych tabu stworzą stworzą w w koń końcu świat przyjaź przyjaźnie nastawiony do życia. Wynalezienie środków antykoncepcyjnych musi po jakimś jakimś czasie doprowadzić doprowadzić do nowej moralnoś moralności seksualnej, gdyż gdyż strach przed konsekwencjami jest najsilniejszym elementem moralnoś moralności seksualnej. Żeby być być wolną wolną , miłość miłość musi czuć czuć się się bezpieczna. Młodzież Młodzież dzisiaj ma mało okazji do miłoś miłości w prawdziwym sensie tego słowa. Rodzice nie pozwolą pozwolą synom i córkom żyć w grzechu, jak to nazywają nazywają , wię więc młodzi kochankowie muszą muszą tułać tułać się się po wilgotnych lasach, parkach czy samochodach. Wszystko sprzysię sprzysięgło się się przeciw młodym ludziom. Okolicznoś Okoliczności sprawiają sprawiają , że to, co powinno być być pię piękne i radosne, zamienia się się w coś coś ponurego i grzesznego, w sproś sprośne kawały, pożą pożą dliwe dliwe spojrzenia i wstydliwy śmiech. Tabu i lę lęki kształtują kształtują ce ce zachowanie ludzi są są tymi tymi samymi lę lękami i tabu, które czynią czynią zz ludzi zboczeń zboczeńców gwałcą gwałcą cych cych i duszą duszą cych cych małe dziewczynki w parkach, zboczeń zboczeńców, którzy torturują torturują Żydów i Murzynów. Zakazy seksualne wiążą wiążą seks seks z rodziną rodziną . Zakaz masturbacji zmusza dziecko do interesowania się się rodzicami. Za każ każdym razem, gdy matka uderza dziecko po rę rękach za dotykanie narzą narzą dów dów płciowych, popę popęd seksualny dziecka zostaje skierowany na matkę matkę, a ukryta postawa wobec niej staje się się postawą postawą pożą pożą dania-odpychania, dania-odpychania, miłoś miłości-nienawiś ci-nienawiści. Tłumienie kwitnie w zniewolonym domu. Represjonowanie zachowań zachowań seksualnych pomaga dorosłym, za cenę cenę rodzą rodzą cej cej się się u dziecka nerwicy, utrzymać utrzymać autorytet. Gdyby seks mógł przedostać przedostać się się na drugą drugą stronę stronę muru do chłopca czy dziewczyny z są siedztwa, siedztwa, autorytet domu znalazłby się się w niebezpieczeń niebezpieczeństwie; przywią przywią zanie zanie do matki i ojca rozluź rozluźniłoby się się, i dziecko automatycznie opuś opuściłoby rodzinę rodzinę emocjonalnie. Brzmi to absurdalnie, lecz te wię więzi są bardzo potrzebną potrzebną podporą podporą autorytarnego pań państwa – tak jak prostytucja była konieczną konieczną ochron ochroną moralnośści miłych dziewczą dziewczą t z dobrych domów. Gdyby usunąć usunąć represjonowanie ą moralno zahamowań zahamowań seksualnych, młodzież młodzież byłaby stracona dla autorytetu. Ojcowie i matki robią robią to, co im robili ich rodzice: wychowują wychowują godne szacunku, cnotliwe dzieci, wygodnie zapominają zapominają c o wszystkich potajemnych zabawach seksualnych i opowiadaniach pornograficznych z własnego dzieciń dzieciństwa; zapominają zapominają c o gorzkim buncie przeciw własnym rodzicom, który musieli tłumić tłumić bezgranicznym poczuciem winy. Nie uś uświadamiają wiadamiają sobie, że we własnych dzieciach wywołują wywołują to samo poczucie winy, które przyniosło im tyle nieszczęś nieszczęśliwych liwych nocy dawno temu. Poważ Poważne nerwice ludzi zaczynają zaczynają się się od najwcześ najwcześniejszych zakazów dotykania narzą narzą dów dów płciowych: Nie dotykaj. Impotencja, ozię oziębło błość późniejszym życiu pochodzą pochodzą zz okresu, ść i niepokój w póź gdy dziecku wią wią zano zano czy odsuwano rę ręce, zazwyczaj z klapsem. Dziecko, które moż może dotykać dotykać narzą narzą dów dów płciowych, ma wszelkie szanse na to, by wzrastać wzrastać ze szczerym, radosnym nastawieniem do seksu. Zabawy seksualne mię między małymi dzieć dziećmi są naturalnym, zdrowym zachowaniem, którego nie należ należy otaczać otaczać dezaprobatą dezaprobatą . Wrę Wręcz przeciwnie, powinno się się do nich zachę zachęcać cać jako do warunku zdrowego dojrzewania i dorosłoś dorosłości. Rodzice są są jak strusie chowają chowają ce ce głowy w piasek, 98
jeż jeżeli nie wiedzą wiedzą , że ich dzieci bawią bawią się się po ką tach tach w zabawy seksualne. Taka potajemna i ukradkowa zabawa wywołuje poczucie winy, które nie mija, a objawia się się zwykle jako dezaprobata dla zabawy seksualnej, gdy te właś właśnie dzieci stają stają si sięę rodzicami. Wyprowadzenie jej z ukrycia jest jedyną jedyną rozsą rozsą dną dną rzeczą rzeczą , jaką jaką mo możżna zrobić zrobić. Byłoby na świecie nieskoń nieskończenie mniej przestę przestępstw seksualnych, gdyby zabawy seksualne uważ uważano za normalne. A właś właśnie tego, że zbrodnie na tle seksualnym i seksualne nienormalnoś nienormalności wszelkiego rodzaju są są bezpoś bezpośrednim rezultatem braku akceptacji dla seksu we wczesnym dzieciń dzieciństwie, moralni rodzice nie chcą chcą , czy boją boją si sięę dostrzec. Znany antropolog, Bronisław Malinowski, pisze, że wśród Trobriań Trobriańczyków nie było homoseksualizmu aż aż do czasu, gdy zaszokowani misjonarze rozdzielili chłopców i dziewczyny umieszczają umieszczają c ich w osobnych domach. Nie było wś wśród nich gwałtów ani przestę przestępstw na tle seksualnym. Dlaczego? Ponieważ Ponieważ nie represjonowano zachowań zachowań seksualnych u małych dzieci. Oto pytanie dla współczesnych rodziców: Czy chcemy, żeby nasze dzieci były takie jak my? Jeż Jeżeli tak, to czy w społeczeń społeczeństwie bę będą nadal występować pować gwałty, morderstwa na tle seksualnym, ą nadal wystę nieszczęś nieszczęśliwe liwe małż małżeństwa i neurotyczne dzieci? Jeż Jeżeli odpowiedź odpowiedź na pierwsze pytanie jest twierdzą twierdzą ca, ca, to tak samo musimy odpowiedzieć odpowiedzieć na drugie. A obydwie te odpowiedzi są są zapowiedzi zapowiedzią ą zagłady atomowej, ponieważ ponieważ zakładają zakładają trwanie trwanie nienawiś nienawiści i wyraż wyrażanie jej poprzez wojny. Pytam rodziców moralistów: Czy bardzo bę będzie cię cię martwić martwić zabawa seksualna twoich dzieci, gdy bomby atomowe zaczną zaczną spadać spadać? Czy dziewictwo twoich córek bę będzie miało duż duże znaczenie, gdy chmura atomowa uczyni życie niemoż niemożliwym? Gdy twoich synów wezmą wezmą do do wojska i poś poślą na ą na wielką wielką śmierć mierć, czy bę będziesz nadal kurczowo trzymał się się swojej dewocyjnej wiary w tłumienie wszystkiego, co w dzieciń dzieciństwie dobre? Czy wtedy Bóg, do którego bluź bluźnierczo się się modlisz, ocali życie twoje i twoich dzieci? Niektórzy z was być być mo możże odpowiedzą odpowiedzą , że to życie jest tylko począ począ tkiem, tkiem, i że na drugim będzie ani nienawiś nienawiści, ani wojen, ani seksu. W takim razie zamknijcie tę tę książ książkkę – świecie nie bę albowiem nie moż możemy się się porozumieć porozumieć. Dla mnie życie wieczne jest marzeniem – marzeniem doprawdy zrozumiałym – bowiem człowiekowi poza wynalazkami mechanicznymi praktycznie nic się się nie udało. Lecz nie jest to wystarczają wystarczają co co dobre marzenie. Ja chcę chcę zobaczyć zobaczyć niebo na ziemi, nie w chmurach. I wzruszają wzruszają ce ce jest to, że wię większość kszość ludzi chce tego samego. Chcą, ale nie mają mają woli, by to osią osią gnąć gnąć;; woli, którą którą osłabiono pierwszym klapsem, pierwszym seksualnym tabu. Rodzic nie moż może siedzieć siedzieć okrakiem na barykadzie, nie moż może być być neutralny. Chodzi o wybór mię między poką poką tnym tnym i pełnym poczucia winy seksem, a seksem otwartym, zdrowym i radosnym. Jeż Jeżeli rodzice wybiorą wybiorą powszechne kryteria moralnoś moralności, nie wolno im narzekać narzekać na zboczone seksualnie społeczeń społeczeństwo, ponieważ ponieważ jest ono rezultatem tego właś właśnie kodeksu moralnego. Wtedy nie wolno rodzicom nienawidzić nienawidzić wojny, bowiem nienawiść nienawiść do samego siebie, którą którą wywołują wywołują u swoich dzieci, bę będzie się się wyraż wyrażać w wojnie. Ludzkość Ludzkość jest chora, emocjonalnie chora; chora wskutek tego poczucia winy i niepokoju nabytych w dzieciń dzieciństwie. Niepokój emocjonalny jest powszechny w naszym społeczeń społeczeństwie. Gdy Zoe miała sześć sześć lat, przyszła do mnie i powiedziała: „Willie ma najwię największego kutasa ze wszystkich małych dzieci, ale pani X (gość (gość)) mówi, że to brzydko mówić mówić kutas”. Od razu powiedziałem jej, że to wcale nie jest brzydko. W duchu sklą sklą łem łem tę tę kobietę kobietę za jej ciemne i ograniczone rozumienie dzieci. Mógłbym tolerować tolerować propagandę propagandę dotyczą dotyczą cą polityki czy manier, ale gdy ktokolwiek atakuje dziecko wywołują wywołują c w nim poczucie winy w zwią zwią zku zku z seksem, zwalczam to energicznie. Całe to nasze podejrzliwe nastawienie do seksu, rubaszny śmiech w kabaretach, gryzmolenie obscenicznych napisów w toaletach bierze się się z poczucia winy, wywołanego zakazem masturbacji w dzieciń dzieciństwie oraz potajemnej zabawy seksualnej. Ma ona miejsce w każ każdej rodzinie, a z powodu tejż tejże poką poką tnoś tności i winy nastę następuje wiele fiksacji na brata czy siostrę siostrę, które trwają trwają całe życie i uniemoż uniemożliwiają liwiają szczęś szczęśliwe liwe życie małż małżeńskie. Gdyby zabawę zabawę seksualną seksualną brata z siostrą siostrą , gdy mają mają oni pięć pięć lat, uważ uważano za naturalną naturalną , każ każde z nich w naturalny sposób przeniosłoby swoje zainteresowania na obiekt seksualny spoza rodziny. 99
Sadyzm jest krań krańcową cową formą formą nienawiś nienawiści do seksu. Żaden męż mężczyzna, czyzna, który ma udane życie seksualne, nie potrafiłby chyba znę znęcać cać się się nad zwierzę zwierzęciem czy nad człowiekiem, ani też też nie popierałby wię więzienia. Żadna zaspokojona seksualnie kobieta nie potę potępiałaby matki nieś nieślubnego dziecka. Rzecz jasna, naraż narażam się się na oskarż oskarżenie: „Temu człowiekowi tylko seks w głowie. Seks w przyjaźń,, praca, radość radość i smutek. Dlaczego seks?” życiu to nie wszystko. Jest jeszcze przyjaźń Odpowiadam: Seks dostarcza najwię największej przyjemnoś przyjemności, połą połą czony czony z miłoś miłością cią jest najdoskonalszą najdoskonalszą form formą ekstazy, ponieważ ponieważ jest najwyż najwyższą szą form formą dawania i brania. A mimo to widać widać ą ekstazy, ą dawania wyraź wyraźnie, że seksu się się nienawidzi; w przeciwnym bowiem razie żadna matka nie zabraniałaby masturbacji, a ojciec życia seksualnego poza konwencjonalnym małż małżeństwem. Gdyby było inaczej, w kabaretach nie byłoby obscenicznych dowcipów, a ludzie nie traciliby masowo czasu na oglą ogl danie filmów o miłoś miłości i czytanie romansów; praktykowaliby miłość miłość.. ą danie Fakt, że prawie wszystkie filmy mówią mówią oo miłoś miłości, dowodzi, że seks jest najważ najważniejszą niejszą spraw sprawą ą w życiu. Zainteresowanie tymi filmami jest, w przeważ przeważają ają cym cym stopniu, neurotyczne. Dotyczy ono ludzi z poczuciem winy w zwią zwią zku zku z seksem i seksualnie sfrustrowanych. Nie bę będą c w stanie kochać kochać naturalnie garną garną się się tłumnie na filmy, które czynią czynią miło miłość romantyczną , nawet pię piękną kną . ść romantyczną Ci zahamowani seksualnie ludzie zaspokajają zaspokajają swoje zainteresowania przez poś pośredników. Żaden mężczyzna mają ca ca udane życie seksualne nie zadawaliby sobie trudu siedzenia w ężczyzna ani żadna kobieta mają kinie dwa razy w tygodniu i oglą oglą dania dania tandetnych filmów, które są są jedynie imitacją imitacją prawdziwego życia. Podobnie jest z popularnymi powieś powieściami. Zajmują Zajmują się się one albo seksem albo zbrodnią zbrodnią , a zwykle kombinacją kombinacją jednego jednego i drugiego. Bardzo popularne „Przeminę „Przeminęło z wiatrem” było szczególnie chę chętnie czytane bynajmniej nie ze wzglę względu na tło, w jakim się się rozgrywa, to znaczy tragedię tragedię wojny domowej i niewolników, ale dlatego właś właśnie, że koncentruje się się wokół mę męczą czą cej, cej, egocentrycznej dziewczyny i jej romansów. występy roznegliż roznegliżowanych panienek w kabaretach, intelektualnie Żurnale mody, kosmetyki, wystę wyrafinowane recenzje, opowiadania seksualne – wszystko to wyraź wyraźnie dowodzi, że seks jest bez wą tpienia tpienia najważ najważniejszą niejszą rzecz rzeczą w życiu. Jednocześ Jednocześnie dowodzi, że akceptuje się się tylko fasadowość fasadowość ą w seksu – innymi słowy fikcje, filmy, kabarety. To D. H. Lawrence dostrzegł niegodziwość niegodziwość filmów seksualnych, gdzie zahamowany młodzian, boją boją cy cy się się żywych dziewczyn ze swojego otoczenia, przelewa wszystkie swoje emocje seksualne na gwiazdę gwiazdę Hollywoodu – a potem idzie masturbować masturbować się się do domu. Lawrence’owi, rzecz jasna, nie chodziło o to, że masturbacja jest zła; a o to, że seks, który szuka zaspokojenia w masturbacji i fantazjach erotycznych na temat gwiazdy filmowej, jest niezdrowy. Zdrowy mężczyzna są siedztwie. siedztwie. ężczyzna poszukałby sobie najpewniej partnerki w są Pomyś Pomyślmy tylko, jak ogromny kapitał zbijany jest na zahamowaniach seksualnych: ludzie mody, sprzedawcy szminek, koś kościół, teatry i kina, autorzy bestsellerów i producenci poń pończoch. Twierdzenie, że wolne seksualnie społeczeń społeczeństwo zniosłoby pię piękne stroje, byłoby głupie. Oczywiś Oczywiście, że nie. Każ Każda kobieta chciałaby wyglą wyglą dać dać jak najładniej dla męż mężczyzny, czyzny, którego kocha. Każ Każdy mężczyzna wyglą dać dać elegancko idą idą c na randkę randkę z dziewczyną dziewczyną . Znikną Znikną łby łby ężczyzna chciałby wyglą natomiast fetyszyzm – przywią przywią zywanie zywanie znaczenia do pozorów, ponieważ ponieważ rzeczywistość rzeczywistość jest zakazana. Zahamowany męż mężczyzna czyzna nie wpatrywałby się się wię więcej w bieliznę bieliznę damską damską na sklepowej wystawie. Jakaż Jakaż to wielka szkoda, że zainteresowania seksualne są są tak bardzo represjonowane. Najwię Największej przyjemnoś przyjemności na świecie doś doświadcza się się z poczuciem winy. Ta represja obecna jest w każ każdej dziedzinie ludzkiego życia i powoduje, że staje się się ono płytkie, nieszczęś nieszczęśliwe liwe i pełne nienawiś nienawiści. Nienawidzą Nienawidzą c seksu nienawidzisz życia. Nienawidzą Nienawidzą c seksu nie potrafisz kochać kochać bliź bliźniego. Jeż Jeżeli nienawidzisz seksu, twoje życie seksualne bę będzie w najgorszym wypadku impotentne albo ozię oziębłe; w najlepszym – niepełne. Stą Stą d uwaga, czę często wypowiadana przez kobiety, które mają mają dzieci: „Seks jest przechwaloną przechwaloną rozrywką rozrywką ”. ”. Gdy nie daje zadowolenia, to musi gdzieś gdzieś znaleźć znaleźć ujś ujście, ponieważ ponieważ jest to zbyt silny popę popęd, by go zniszczyć zniszczyć. Przeradza się się w niepokój i nienawiść nienawiść.. 100
Niezbyt wielu dorosłych postrzega akt seksualny jako dawanie; gdyby było inaczej, ludzi dotknię dotkniętych impotencją impotencją i ozię oziębło błośścią cią nie byłoby około siedemdziesię siedemdziesięciu procent, jak utrzymują utrzymują liczni eksperci. Dla wielu męż mężczyzn czyzn stosunek seksualny jest kulturalnym gwałtem; dla wielu kobiet to nieznoś nieznośny obowią obowią zek zek małż małżeński, który trzeba jakoś jakoś wytrzymać wytrzymać. Tysią Tysią ce ce mężatek ężatek nigdy w życiu nie przeż przeżyło orgazmu; a niejeden wykształcony męż mężczyzna czyzna nawet nie wie, że kobieta jest do niego zdolna. W takim systemie dawanie musi być być minimalne; a wzajemne relacje seksualne po prostu muszą muszą by byćć mniej lub bardziej zbrutalizowane i plugawe. Zboczeń Zboczeńcy, którzy potrzebują potrzebują biczowania biczowania albo bicia kobiet rózgą rózgą , są jedynie ekstremalnymi przypadkami ludzi, którzy z powodu niewłaś niewłaściwej edukacji seksualnej nie są są w w stanie dawać dawać miło miłośści inaczej jak tylko w zamaskowanej formie nienawiś nienawiści. Każ Każdy starszy uczeń uczeń w Summerhill wie, że akceptuję akceptuję pełne życie seksualne dla tych, którzy tego chcą chcą , niezależ niezależnie od wieku. Czę Często pytano mnie na wykładach, czy zapewniam w Summerhill jeżeli nie, to dlaczego? Jest to stare i stale powracają powracają ce ce pytanie, które środki antykoncepcyjne, a jeż dotyka głę głębokich emocji u każ każdego z nas. To, że nie zapewniam środków antykoncepcyjnych w Summerhill, jest dla mnie sprawą sprawą nieczystego nieczystego sumienia, ponieważ ponieważ jakikolwiek kompromis jest dla mnie trudny i niepokoją niepokoją cy. cy. Z drugiej strony, dostarczanie środków antykoncepcyjnych dzieciom przed osią osią gnię gnięciem pełnoletnoś pełnoletności czy nawet pełnoletnim z całą całą pewnoś pewnością cią doprowadziłoby do zamknię zamknięcia mojej szkoły. Praktyka nie moż może zbytnio wyprzedzać wyprzedzać prawa. Znanym i czę często zadawanym przez krytyków swobody dla dzieci pytaniem jest: „Dlaczego nie pozwala się się dzieciom oglą oglą dać dać stosunku seksualnego?” Odpowiedź Odpowiedź, że wywołałoby to u nich uraz czy poważ poważny szok psychiczny, jest kłamstwem. Wś Wśród Trobriań Trobriańczyków, według Malinowskiego, dzieci traktują traktują nie tylko stosunek seksualny, ale takż także poród i śmierć mierć jak sprawy oczywiste i nie wpływa to na nie niekorzystnie. Nie są są dzę dzę, żeby zobaczenie stosunku seksualnego rodziców wywarło jakikolwiek zły skutek w przypadku wewną wewną trzsterownego trzsterownego dziecka. Jedyną Jedyną uczciwą uczciwą odpowiedzi odpowiedzią można udzielić udzielić na to pytanie jest, że miłość miłość w naszej kulturze nie jest ą , jakiej moż sprawą sprawą publiczn publiczną ą . Nie zapominam, że wielu rodziców ma religijne czy inne negatywne poglą poglą dy dy na grzeszność grzeszność seksu. Nic z tym nie moż można zrobić zrobić. Nie da się się nawrócić nawrócić ich na nasze poglą poglą dy. dy. Z drugiej jednak strony musimy walczyć walczyć z nimi, gdy naruszają naruszają prawo naszych własnych dzieci do wolnoś wolności; seksualnej czy innej. Innym rodzicom mówię mówię: Problemy zaczną zaczną si sięę dla was wtedy, gdy wasza szesnastoletnia córka zechce żyć po swojemu. Wróci do domu o północy. W żadnym wypadku nie pytajcie jej, gdzie była. Jeż Jeżeli nie była wewną wewną trzsterowna, trzsterowna, to okłamie was, tak jak wy i ja okłamywaliś okłamywaliśmy swoich rodziców. Gdy moja córka bę będzie miała szesnaś szesnaście lat, a ja stwierdzę stwierdzę, że zakochała się się w jakimś jakimś niewraż niewrażliwym męż mężczy czyźźnie, bę będę się się bardzo martwił. Wiem, że będę zupełnie bezsilny, by zrobić zrobić cokolwiek. Mam nadzieję nadzieję, że będę miał dość dość rozsą rozsą dku, dku, żeby nie próbować próbować. Ponieważ Ponieważ była ona wewną wewną trzsterowna trzsterowna nie przewiduję przewiduję, że zakocha się się w niepożą niepożą danym danym typie młodego człowieka; ale nigdy nic nie wiadomo. Jestem pewien, że niejedno złe towarzystwo jest w istocie protestem przeciw rodzicielskiemu autorytetowi. Rodzice nie mają do mnie zaufania i nie zale ż y mi na tym. Będ ę robić to, co mi się podoba, a oni oni czy chcą czy nie, musz ą się z tym pogodzi ć. Będziesz się się bać bać, że twoja córka zostanie uwiedziona. Ale dziewczyny nie są są z reguły uwodzone; są są partnerkami w uwodzeniu. Ten okres szesnastu lat nie powinien być być trudny, jeż jeżeli córka była twoim przyjacielem, a nie podwładnym. Bę Będziesz musiał uznać uznać prawdę prawdę, że nie moż można czyimś życiem, że nie jest moż możliwe przekazanie doś doświadczenia w takich rzeczach jak sprawy żyć czyimś emocjonalne. Podstawową Podstawową kwestią kwestią , mimo wszystko, jest postawa domu wobec seksu. Jeż Jeżeli była ona zdrowa, moż możesz bezpiecznie dać dać swojej córce osobny pokój i klucz do niego. Jeś Jeśli była niezdrowa, będzie ona szukała seksu w zły sposób – moż możliwe, że ze złym męż mężczyzn czyzną będziesz bezsilny. ą –– a ty bę Podobnie z twoim synem. Nie bę będziesz się się o niego aż aż tak martwić martwić – bo on nie moż może zajść zajść w ciążę ciążę.. A jednak ze złą złą postaw postawą wobec seksu moż może on łatwo pogmatwać pogmatwać sobie życie. ą wobec 101
Niewiele jest szczęś szczęśliwych liwych małż małżeństw. Biorą Biorą c pod uwagę uwagę trening w niemowlę niemowlęctwie, którego doś doświadczyła zdecydowana wię większość kszość ludzi, zadziwiają zadziwiają cym cym jest fakt, że w ogóle są są jakieś jakieś szczęś szczęśliwe liwe małż małżeństwa. Jeż Jeżeli seks jest brudny w pokoju dziecinnym, nie moż może być być czysty w małż małżeńskim łóż łóżku. Gdy więź więź seksualna jest niezadowalają niezadowalają ca, ca, wszystko inne w małż małżeństwie jest nieudane. Nieszczęś Nieszczęśliwa liwa para, wychowana tak, by nienawidzić nienawidzić seks, nienawidzi siebie nawzajem. Dzieci są są nieudane, bo brakuje im domowego ciepła, które jest niezbę niezbędne dla ich własnego ciepłego życia. Zahamowania seksualne rodziców nieś nieświadomie wywołują wywołują uu nich analogiczne reakcje. Najbardziej trudne dzieci pochodzą pochodzą zz takich właś właśnie rodzin.
KSZTAŁCENIE SEKSUALNE Jeż Jeżeli na pytania dziecka odpowiada się się zgodnie z prawdą prawdą i bez zahamowań zahamowań ze strony rodziców, nauczanie seksualne staje się się naturalną naturalną cz częś cią dziecińństwa. Metoda pseudonaukowa jest ęści ą dzieci zła. Znam pewnego młodego człowieka, którego uczono w taki właś właśnie sposób i twierdzi on, że rumieni się się, gdy ktoś ktoś użyje słowa „zapylać „zapylać”. Faktyczna wiedza o seksie jest oczywiś oczywiście waż ważna, ale znacznie waż ważniejsza jest jej treść treść emocjonalna. Lekarze wiedzą wiedzą wszystko wszystko o anatomii seksu, ale nie są są lepszymi lepszymi kochankami niż niż mieszkań mieszkańcy wysp południowych – a najprawdopodobniej nawet im nie dorównują dorównują . Dziecko nie tyle interesuje stwierdzenie tatusia, że on wkłada swojego siusiaka w mamy dziurkę dziurkę, ile to, dlaczego tatuś to robi. Dziecko, któremu pozwalano na zabawy seksualne, nie będzie potrzebowało pytać pytać, dlaczego. Nauczanie seksualne nie powinno być być konieczne w przypadku wewną wewną trzsterownego trzsterownego dziecka, bowiem termin „nauczanie” sugeruje wcześ wcześniejsze zaniedbywanie problemu. Jeż Jeżeli naturalna ciekawość ciekawość dziecka była w zupełnoś zupełności zaspokajana otwartymi i pozbawionymi emocji odpowiedziami rodziców na wszystkie jego pytania, seks nie bę będzie się się wyróż wyróżniał jako coś coś, czego trzeba specjalnie uczyć uczyć. Ostatecznie, nie dajemy dziecku lekcji na temat układu trawiennego czy funkcji wydalniczych. Termin nauczanie seksualne wynika z faktu, że aktywność aktywność seksualna jest zahamowana i robi się się z niej tajemnicę tajemnicę. Włą Włą czenie czenie nauczania seksualnego do programu szkolnego stwarza niebezpieczeń niebezpieczeństwo utrwalenia zahamowań zahamowań seksualnych przez moralizowanie. Już Już samo okreś określenie, nauczanie seksualne, sugeruje sformalizowane okropne lekcje na temat anatomii i fizjologii prowadzone przez nieś nieśmiałego nauczyciela, który boi się się, że temat moż może przekroczyć przekroczyć dozwolone granice i wkroczyć wkroczyć na zakazane terytorium. W wię większoś kszości szkół prywatnych powiedzenie całej prawdy o miłoś miłości i narodzinach oznaczałoby ryzyko utraty pracy. Opinia publiczna, reprezentowana przez matki, nie ścierpiałaby tego. Znam niejeden przypadek, kiedy rozgniewana matka groziła strasznymi konsekwencjami nauczycielce, która jakoby zepsuła jej dziecko „plugawym, bezboż bezbożnym, sproś sprośnym nauczaniem!” Z drugiej strony, jedyną jedyną trudnoś trudnością cią w w przekazaniu niezahamowanemu dziecku tej wiedzy na temat seksu, o którą którą prosi, prosi, jest to, żeby wiedzieć wiedzieć, jak zrobić zrobić to zrozumiale. Dziecko chce wiedzieć wiedzieć, dlaczego nie każ każdy koń koń płci mę męskiej jest ogierem, albo dlaczego nie każ każda owca płci mę męskiej jest baranem. Odpowiedź Odpowiedź obejmuje poję pojęcia przekraczają przekraczają ce ce moż możliwoś liwości czteroletniego dziecka, gdyż gdyż kastracja jest procesem, którego nie da się się objaś objaśnić nić za pomocą pomocą prostych słów. W takim wypadku rodzic musi jak najbardziej starać starać się się, pamię pamiętają tają c cały czas, że absolutnie nie wolno mu uciekać uciekać się się do kłamstw czy uników. Pię Pięcioletni chłopiec znalazł prezerwatywę prezerwatywę w kieszeni ojca i oczywiś oczywiście zapytał, co to jest. Bez trudu i widocznych emocji przyją przyją ł zrozumiałe i proste wyjaś wyjaśnienie. Niemniej jednak czasem nie widzę widzę przyczyn, dla których nie moż można by powiedzieć powiedzieć dziecku, poczekać. Ostatecznie, czę często robi się się tak, gdy idzie o inne że temat jest zbyt trudny i powinien poczekać tematy. Na przykład, gdy dziecko pyta, jak działa silnik albo kto stworzył Boga, rodzic moż może 102
powiedzieć powiedzieć, że odpowiedź odpowiedź jest zbyt skomplikowana i trudna do zrozumienia dla dziecka w tym wieku. Znacznie lepiej i bezpieczniej jest odłoż odłożyć odpowiedź odpowiedź niż niż postę postępować pować tak, jak robią robią niektórzy niektórzy niemą niemą drzy drzy rodzice – mówić mówić dziecku za duż dużo. Pamię Pamiętam jak pewna uczennica, pię piętnastoletnia Szwajcarka, powiedziała: „Irmgart (dziesięć (dziesięć lat) myś myśli, że lekarze przynoszą przynoszą dzieci. Ja od dawna wiem, ską ską d się się biorą biorą dzieci. dzieci. Mama mi powiedziała. Powiedziała mi jeszcze wię więcej”. Spytałem, co wię więcej wie, a ona powiedziała mi o homoseksualizmie i zboczeniach. Był to przypadek niemą niemą drego drego mówienia prawdy. Matka powinna była odpowiedzieć odpowiedzieć jedynie na pytanie zadane przez dziecko. Jej nieznajomość nieznajomość natury dziecka sprawiła, że powiedziała dziecku duż dużo wię więcej, niż niż było sobie w stanie przyswoić przyswoić. Skutkiem tego była neurotyczna córka. Mimo to, ogólnie rzecz biorą biorą c, c, ta niemą niemą dra dra matka była mą mą drzejsza drzejsza od takiej, która celowo okłamuje swoje dziecko, gdy pyta ono o tajemnicę tajemnicę narodzin. Bowiem dziecko szybko odkrywa, że jego matka skłamała. Gdy dziecko odkrywa prawdę prawdę – a zazwyczaj jej część część opowiedzianą opowiedzianą w wulgarny sposób przez kolegów – jest przekonane, że wie, dlaczego matka skłamała. Jak mama mogłaby powiedzieć mi coś tak paskudnego!
A takie właś właśnie jest nastawienie społeczeń społeczeństwa do porodu. To jest paskudna, wstydliwa sprawa. Już Już sam fakt, że cięż ci ężarna arna kobieta stara się się ubierać ubierać w sposób maskują maskują cy cy jej stan, wystarcza, potępić pić to, co nazywamy moralnoś moralnością cią . żeby potę Są matki, które mówią mówią swoim dzieciom prawdę prawdę na temat narodzin. A jednak nawet wś wśród nich jest wiele takich, które mówią mówią prawd prawdęę na temat porodu, ale kłamią kłamią na na temat seksu. Wykrę Wykręcają cają się się od powiedzenia dziecku, że stosunek seksualny jest bardzo przyjemny. Moja żona i ja nie musieliś musieliśmy zastanawiać zastanawiać się się nad edukacją edukacją seksualną seksualną Zoe. Wszystko to wydawało się się tak proste, tak oczywiste i tak urocze – nawet gdy zdarzały się się niezrę niezręczne momenty, kiedy Zoe poinformowała naszego niezamęż niezamężnego nego goś gościa, że ona, Zoe, przyszła na świat, ponieważ ponieważ tata zapłodnił mamę mamę, dodają dodają c z zainteresowaniem, „A kto ciebie zapładnia?” Nawiasem mówią mówią c, c, okazuje się się, że wewną wewną trzsterowne trzsterowne dziecko uczy się się taktu bardzo wcześ wcześnie. Zoe mogła tak powiedzieć powiedzieć, gdy miała trzy i pół roku; ale w wieku pię pięciu lat nasza córka zaczę zaczęła uświadamiać wiadamiać sobie, że pewnych rzeczy nie należ należy mówić mówić niektórym ludziom. Obserwowałem podobną podobną delikatno delikatność przeciwieństwie do Zoe, nie mogły stanowić stanowić ść u dzieci, które, w przeciwień same o sobie od począ począ tku. tku. Od czasu, jak Freud zwrócił uwagę uwagę na seksualizm dziecię dziecięcy, niewiele zrobiono dla zbadania jego przejawów. Napisano całe tomy na ten temat, lecz o ile mi wiadomo, nikt nie napisał książ książki ki o dzieciach wewną wewną trzsterownych. trzsterownych. Nasza córka nie przejawiała specjalnego zainteresowania swoim własnym seksem, ani seksem rodziców czy dzieci, z którymi się się bawiła. Widywała nas nagich w łazience czy toalecie. Ku mojemu zadowoleniu nie potwierdziła teorii głoszonej przez niektórych psychologów, że wystę występuje jakaś jakaś instynktowna, podś podświadoma, wrodzona skromność skromność,, która powoduje, że widok narzą narzą dów dów płciowych dorosłych czy załatwianie przez nich potrzeb fizjologicznych wprawia dziecko w zakłopotanie. Ta teoria, tak jak podobna jej teoria, że istnieje wrodzone poczucie winy w zwią zwią zku zku z masturbacją masturbacją , jest nonsensowna. Rodzice wewną wewną trzsterownych trzsterownych dzieci prawdopodobnie unikną unikną wszystkich niebezpiecznych i głupich błę błędów zwią zwią zanych zanych z edukacją edukacją seksualną seksualną ; błę błędów, które łą łą czą czą seks ze złem i grzechem. Ale nie jestem całkiem pewny, czy niebezpieczeń niebezpieczeństwo nie grozi im z innej, a mianowicie idealistycznej, strony. Na długo zanim w ogóle zaczę zaczęto mówić mówić o samoregulacji, niektórzy rodzice uczyli swoje dzieci, że seks jest świę więty i uduchowiony, że jest czymś czymś, do czego należ należy podchodzić podchodzić z lę lękiem i zdumieniem oraz jakimś jakimś rodzajem mistycznej, religijnej czci. Współcześ Współcześni rodzice mogą mogą nie odczuwać odczuwać pokusy naś naśladowania tego typu nauczania, a mimo to być być mo możże nie oprą oprą si sięę czemuś czemuś podobnemu: uwielbieniu funkcji seksualnych jak nowo odkrytego boga. Trudno jest to zdefiniować zdefiniować – mo możże to zbyt nieokreś nieokreślone – wyczuwam jednak jakiś jakiś rodzaj świę więtoś tości zwią zwią zany zany z seksem, subtelną subtelną zmian zmianęę głosu, gdy się się o nim mówi. Taka postawa sugeruje lę lęk przed pornografią pornografią : Na Boga, je żeli nie będ ę mówił o seksie z l ękiem, pomyś lą sobie, że jestem jednym z tych, co uwa żają , że seks jest czymś , z czego się żartuje. 103
Byłem nieco zaniepokojony słyszą słyszą c, c, jak przeję przejęci młodzi rodzice uż używali słów i tonu niewiele się się róż różnią nią cych cych od tych uż używanych przez starą starą gwardi gwardięę, która mówiła z czcią czcią oo częś częściach ciach ciała, które są ś więte. Seks tak długo stanowił temat wulgarnych żartów, że wystę występuje tendencja do popadania ą świę w drugą drugą skrajno skrajność polegają cą na się go milczeniem – nie dlatego, że jest zbyt zły, ść,, polegają ą na tym, że pomija się ale dlatego, że jest zbyt dobry. Taka postawa niewą niewą tpliwie tpliwie moż może prowadzić prowadzić do nowych lę lęków i zahamowań zahamowań seksualnych. Jeż Jeżeli dziecko ma mieć mieć zdrowe nastawienie do seksu, a póź później zdrowe pozostać na ziemi. Sam w sobie zawiera już już wszystko i wszelkie próby życie seksualne, seks musi pozostać podnoszenia jego podnoszenia jego wartoś wartości przez wynoszenie go do czegoś czegoś w rodzaju siły wyż wyższej, są są próż próżnym trudem upię upiększania tego, co i tak jest pię piękne. Mówienie dzieciom, że seks jest świę więty, to po prostu odmiana starej opowieś opowieści, że grzesznicy pójdą pójdą do piekła. Jeż Jeżeli bę będziecie mówić mówić o jedzeniu, piciu i śmiechu, że są świę więte, wtedy nie zaprotestuję zaprotestuję, gdy nazwiecie tak również również seks. Moż Można o wszystkim mówić mówić, że jest świę więte; lecz gdy wybieramy tylko seks, wtedy oszukujemy samych siebie i wprowadzamy w błą błą d nasze dzieci. To dziecko jest świę więte – świę więte w tym sensie, że nie wolno go zepsuć zepsuć ignoranckim nauczaniem. W miarę miarę, jak religijna nienawiść nienawiść seksu powoli zanika, pojawiają pojawiają się się inni wrogowie. Są Są wię więc entuzjaś entuzjaści nauczania seksualnego, którzy pokazują pokazują dzieciom diagramy i opowiadają opowiadają o pszczołach i zapylaniu, mówią mówią c w rezultacie: „Widzicie, seks to po prostu nauka. Nie ma w tym nic fascynują fascynują cego, cego, prawda?” Wszyscy byliś byliśmy tak determinowani, gdy chodzi o seks, że niemal nie jesteś jesteśmy w stanie postrzegać postrzegać go w sposób poś pośredni i naturalny: jesteś jesteśmy albo za bardzo pro- albo zbyt anty-. Dobrze jest być być pro-, ale taka postawa jako protest przeciw antyseksualnemu treningowi w dzieciń dzieciństwie musi być być neurotyczna. Stą Stą d konieczność konieczność znalezienia zdrowego stosunku wobec seksu; postawy, którą którą mo możżemy odsłonić odsłonić jedynie przez niewtrą niewtrą canie canie się się i aprobatę aprobatę naturalnej akceptacji seksu przez dziecko. Jeż Jeżeli brzmi to niejasno, czy wydaje się się niemoż niemożliwe, proponuję proponuję, żeby młodzi rodzice unikali wszelkiego okazywania wstydu, odrazy czy ocen moralnych, powstrzymali się się od nauczania i liczenia się się z są siadami, siadami, gdy mówią mówią o sprawach seksualnych. Wtedy, i tylko wtedy, postawa dziecka wobec seksu bę będzie kształtować kształtować się się bez zahamowań zahamowań czy nienawiś nienawiści w stosunku do własnego ciała. Dla takiego dziecka seks nigdy nie bę będzie musiał być być przedmiotem nauczania, ostrzeż ostrzeżeń czy czegokolwiek podobnego. Gdybyś Gdybyśmy umieli uchronić uchronić dziecko przed postrzeganiem zła w seksie, wyrosłoby ono na moralnego człowieka – nie na moralistę moralistę, pouczają pouczają cego cego innych. Don Juan pozornie zaspokaja przyjemnoś przyjemnościową ciową stronę stronę potrzeby seksualnej, odrzucają odrzucają c jednocześ jednocześnie jej aspekt miłoś miłości. Masturbacja, donż donżuanizm, homoseksualizm – wszystkie one są są jałowe, ponieważ ponieważ są aspołeczne. Człowiek o nowej moralnoś moralności zrozumie, że musi realizować realizować obydwie funkcje seksu: odkryje, że o ile nie kocha, nie dozna najwię największej przyjemnoś przyjemności w akcie seksualnym.
MASTURBACJA Wię Większość kszość dzieci masturbuje się się. A mimo to mówi się się młodym, że masturbacja jest zła, że upoś upośledza wzrost, że prowadzi do choroby czy czego tam jeszcze. Gdyby rozsą rozsą dna dna matka nie zwracała uwagi na pierwsze zainteresowanie dziecka dolnymi partiami ciała, masturbacja byłaby mniej kompulsywna. To właś właśnie zakaz utrwala zainteresowanie dziecka. Dla malutkiego dziecka usta są są w w duż dużo wię większym stopniu sferą sferą erogenn erogenną niżż narzą narzą dy dy płciowe. ą ni Gdyby matka przyję przyjęła podobnie cnotliwą cnotliwą postawę postawę wobec ust, tak jak to ma miejsce w przypadku narzą narzą dów dów płciowych, ssanie kciuka i całowanie stałyby się się sprawą sprawą sumienia. sumienia. Masturbacja zaspokaja pragnienie szczęś szczęścia, cia, ponieważ ponieważ doprowadza napię napięcie do kulminacji. Lecz natychmiast po jej zakoń zakończeniu sumienie pouczanego moralnie dziecka dochodzi do głosu i krzyczy: „Jesteś „Jesteś grzesznikiem!” Z mojego doś doświadczenia wynika, że gdy usunie się się poczucie winy, dziecko mniej interesuje się się masturbacją masturbacją .
104
Moż Można odnieść odnieść wraż wrażenie, że niektórzy rodzice woleliby, żeby ich dzieci były przestę przestępcami, niż niż żeby się się masturbowały. Stwierdzam, że zakaz masturbacji leż leży u podstaw wielu czynów przestę przestępczych dokonywanych przez młodocianych. Pewien przybyły do Summerhill jedenastoletni chłopiec był podpalaczem. Bywał bity przez ojca i nauczycieli. Co gorsza nauczono go ograniczonej religii ognia piekielnego i gniewnego Boga. Wkrótce po przybyciu do Summerhill wzią wzią ł butelkę butelkę benzyny i wlał ją ją do beczki z farbą farbą i terpentyną terpentyną . Po czym podpalił to wszystko. Dom został uratowany wyłą wyłą cznie cznie dzię dzięki energicznej akcji dwóch pracowników. Wzią Wzią łem łem go do swojego pokoju. – Co to jest ogień ogień? – spytałem. – On pali – odpowiedział. – O jakim ogniu myś myślisz w tej chwili? – kontynuowałem. – Piekielnym – powiedział. – No, a butelka? – Długa rzecz z dziurką dziurką na na koń końcu – powiedział. (Długa przerwa). – Powiedz mi coś coś wię więcej o tej długiej rzeczy z dziurką dziurką na na koń końcu – powiedziałem. – Mój interes – powiedział z zakłopotaniem – ma dziurkę dziurkę na koń końcu. – Opowiedz mi o nim – powiedziałem życzliwie. – Czy ty kiedykolwiek go dotykasz? – Teraz już już nie. Dotykałem go, ale już już tego nie robię robię. – Dlaczego nie? – Bo pan X (jego ostatni dyrektor) powiedział mi, że to jest najwię największy grzech na świecie. Stało się się jasne, że podpalanie było dla niego aktem kompensują kompensują cym cym masturbację masturbację. Powiedziałem mu, że pan X zupełnie nie miał racji, że jego interes nie jest ani lepszy ani gorszy od jego nosa czy ucha. Od tego dnia dn ia zainteresowanie zainteresowa nie ogniem zniknę zniknęło. Jeż Jeżeli nie stwarza się się problemów w zwią zwią zku zku z wczesną wczesną masturbacją masturbacją , dziecko w sposób naturalny i we właś właściwym czasie dochodzi do heteroseksualnoś heteroseksualności. Wiele jest nieszczęś nieszczęśliwych liwych małż małżeństw, w których zarówno mąż mąż jak i żona cierpią cierpią z powodu podś podświadomej wrogoś wrogości do seksualizmu – wrogoś wrogości wynikają wynikają cej cej z zagrzebanego gdzieś gdzieś głę głęboko zakazu masturbacji wydanego im, gdy byli dzieć dziećmi. Jest to najważ najważniejszy problem edukacji. Przedmioty szkolne, dyscyplina, sporty – wszystko to jest daremne daremn e i bezskuteczne, jeż jeżeli problem masturbacji pozostaje nie rozwią rozwią zany. zany. Swoboda w tym zakresie oznacza zadowolone, radosne, pełne entuzjazmu dzieci, które tak naprawdę naprawdę nie są są nią nią szczególnie zainteresowane. Zakaz masturbacji daje w efekcie przygnę przygnębione, nieszczęś nieszczęśliwe liwe dzieci podatne na przezię przeziębienia i zakaż zakażenia, nienawidzą nienawidzą ce ce samych siebie, a w konsekwencji nienawidzą nienawidzą ce ce innych. Twierdzę Twierdzę, że jedną jedną zz podstawowych przyczyn tego, że dzieci w Summerhill są są tak tak radosne, jest usunię usunięcie lę lęków i samonienawiś samonienawiści, wywołanych przez zakazy seksualne. Freud zaznajomił nas wszystkich z poglą poglą dem, dem, że seks jest obecny od począ począ tku tku życia, że dziecko doznaje przyjemnoś przyjemności seksualnej w czasie ssania oraz że zainteresowanie sferą sferą erogenną erogenną ust stopniowo ustę ustępuje miejsca sferze erogennej narzą narzą dów dów płciowych. Tak wię więc masturbacja jest w przypadku dziecka naturalnym odkryciem; począ począ tkowo tkowo nie bardzo waż ważnym, ponieważ ponieważ narzą narzą dy dy płciowe nie są są dla niemowlę niemowlęcia tak przyjemne, jak usta czy nawet skóra. To wyłą wyłą cznie cznie zakaz rodzicielski robi z masturbacji tak wielki problem. Im surowszy zakaz, tym głę głębsze poczucie winy; i tym wię większy przymus, by go złamać złamać. Dobrze wychowane małe dziecko powinno przyjść przyjść do szkoły całkowicie wolne od poczucia winy zwią zwią zanego zanego z masturbacją masturbacją . Wś W śród przedszkolaków w Summerhill niewiele jest takich, jeś jeśli w ogóle są są , które przejawiają przejawiają ni nią jakieśś szczególne zainteresowanie. Seks nie jest dla nich atrakcyjny ą jakie jako coś co ś tajemniczego. Od począ począ tku tku pobytu z nami (o ile nie powiedziano im tego już już wcześ wcześniej w domu) znają znają fakty fakty zwią zwią zane zane z narodzinami – nie tylko ską ską d się się biorą biorą dzieci, dzieci, ale też też jak się się je robi. W tak młodym wieku te informacje przyjmowane są są bez emocji, częś częściowo ciowo takż także dlatego, że wypowiadane są są bez emocji. Dlatego też też pię piętnasto- czy siedemnastolatki z Summerhill potrafią potrafią otwarcie rozmawiać rozmawiać o seksie, bez poczucia, że robią robią co cośś niewłaś niewłaściwego oraz bez pornograficznych podtekstów. 105
Rodzic przemawia do dziecka głosem wszechmocnego Boga. To, co matka mówi na temat seksu, jest jak Pismo Świę więte. Dziecko całkowicie akceptuje to, co ona mu podsuwa. Pewna matka powiedziała swojemu synowi, że jak bę będzie się się masturbował, to bę będzie głupi. Przyją Przyją ł to, co mu powiedziała i stał się się niezdolny do nauczenia się się czegokolwiek. Gdy przekonano matkę matkę, żeby przyznała, że to co mu przedtem mówiła, jest bzdurą bzdurą , on automatycznie stał się się bystrzejszym chłopcem. Inna znów powiedziała swojemu synowi, że wszyscy bę będą go nienawidzić nienawidzić, jeż jeżeli będzie się się masturbował. Chłopiec stał się się zgodnie z tymi sugestiami najmniej lubianym dzieckiem w szkole. Kradł, pluł na ludzi i niszczył rzeczy w patetycznym wysiłku zrealizowania wzoru, który podsunę podsunęła mu matka. W tym wypadku nie udało się się jej przekonać przekonać, żeby przyznała się się do wcześ wcześniejszego błę błędu i chłopiec pozostał mniej wię więcej tym, kim był – osobą osobą wrogo wrogo nastawioną nastawioną do do społeczeń społeczeństwa. Mieliś Mieliśmy w szkole chłopców, którym powiedziano, że jeż jeżeli bę będą się się masturbować masturbować, to popadną popadną w w obłę obłęd – i podejmowali oni odważ odważne próby sprostania tym przepowiedniom. Wą tpię tpię, czy jakiekolwiek póź późniejsze wpływy są są dość dość silne, by przeciwdziałać przeciwdziałać wczesnym sugestiom ze strony rodziców. W mojej pracy zawsze staram się się nakłonić nakłonić rodziców do naprawienia zła, ponieważ ponieważ wiem, że znaczę znaczę dla dziecka niewiele albo nic. Na ogół za póź późno pojawiam się się w jego życiu. Dlatego też też, gdy chłopiec słyszy ode mnie, że masturbacja nie wpę wpędza ludzi w obłę obłęd, trudno mu mi uwierzyć uwierzyć. Głos ojca, zasłyszany w wieku pię pięciu lat był głosem Świę więtego Autorytetu. Gdy małe dziecko zaczyna się się bawić bawić narzą narzą dami dami płciowymi, rodzice poddawani są są wielkiej próbie. Zabawę Zabawę taką taką trzeba zaakceptować zaakceptować jako dobrą dobrą , normalną normalną i zdrową zdrową ; jakakolwiek próba jej zakazu bę będzie niebezpieczna. Podobnie jak podstę podstępne, nieuczciwe wysiłki zmierzają zmierzają ce ce do skierowania uwagi dziecka na coś coś innego. Przypominam sobie tu przypadek wewną wewną trzsterownej trzsterownej dziewczynki, którą którą posłano posłano do dobrego przedszkola. Mała sprawiała wraż wrażenie nieszczęś nieszczęśliwej. liwej. Swoją Swoją zabawę zabawę narzą narzą dami dami płciowymi nazywała wtulaniem. Gdy matka spytała, dlaczego nie lubi swojego przedszkola, mała odpowiedziała: „Gdy próbuję próbuję się się wtulać wtulać w przedszkolu oni nie mówią mówią mi, mi, żebym tego nie robiła – ale mówią mówią spójrz na to albo chod ź , zrób tamto, tak że nigdy nie mogę mogę się się wtulić wtulić w przedszkolu”. Wczesnodziecię Wczesnodziecięca zabawa seksualna jest problemem, ponieważ ponieważ prawie wszyscy rodzice zostali już już w kołysce wrogo nastawieni wobec seksu i nie potrafią potrafią przezwyci przezwycięż ężyyć uczucia wstydu, grzechu i odrazy. Zdarza się się i tak, że rodzic ma racjonalnie wyrobioną wyrobioną opini opinięę, iż iż zabawa narzą narzą dami dami płciowymi jest dobra i zdrowa, a jednocześ jednocześnie – tonem głosu i wyrazem oczu – komunikuje dziecku, że emocjonalnie nie zaakceptował jego prawa do satysfakcji seksualnej. Niekiedy wydaje się się, że rodzic w pełni akceptuje fakt, że małe dziecko dotyka genitaliów; a mimo to, gdy sztywna ciotka Maryś Maryśka przychodzi z wizytą wizytą , moż może doś doświadczać wiadczać duż dużego niepokoju, bo a nuż nuż dziecko zacznie to robić robić w obecnoś obecności tej wrogo do życia nastawionej osoby. Łatwo powiedzieć powiedzieć takim rodzicom: „Ciotka Maryś Maryśka uosabia antyseksualny element twojego zahamowanego ja”, ale powiedzenie tego, samo w sobie, w niczym nie pomaga ani rodzicom ani dziecku. Rodzicielski lę lęk, że wczesnodziecię wczesnodziecięca zabawa seksualna doprowadzi do przedwczesnego rozwoju seksualnego, jest głę głęboki i rozpowszechniony. Oczywiś Oczywiście, jest to racjonalizacja. Zabawa narzą narzą dami dami płciowymi nie prowadzi do przedwczesnego dojrzewania seksualnego. A jeż jeżeliby nawet tak było, no to co z tego? Najpewniejszym sposobem, żeby dziecko przejawiało nienormalne zainteresowanie seksem, gdy osią osią gnie gnie wiek dojrzewania, jest zabranianie mu zabawy narzą narzą dami dami płciowymi w kołysce. Moż Może zaistnieć zaistnieć ponura konieczność konieczność powiedzenia dziecku, gdy osią osią gnie gnie ono wiek, w którym jest w stanie to zrozumieć zrozumieć, żeby nie bawiło się się genitaliami publicznie. Ta rada moż może zabrzmieć zabrzmieć tchórzliwie i nie w porzą porzą dku dku w stosunku do dziecka; lecz jej alternatywa takż także nie jest wolna od niebezpieczeń niebezpieczeństw. Bowiem gdy dziecko spotyka się się z surową surową dezaprobatą dezaprobatą wyraż wyrażoną oną za pomocą pomocą wrogich okreś określeń leń użytych przez zszokowanych dorosłych, moż może mu zostać zostać wyrzą wyrzą dzona dzona wię większa krzywda niż niż ta, która pochodziłaby od kochanych rodziców starają starają cych cych się się to wytłumaczyć wytłumaczyć.
106
Gdy małe dziecko moż może wieść wieść życie wolne od kary, pouczania i tabu, stwierdza, że życie jest stanowczo zbyt ciekawe na to, żeby ograniczać ograniczać swoją swoją aktywno aktywność narzą dami dami ść jedynie do manipulacji narzą płciowymi. Nie mam osobistej wiedzy o tym, jak wewną wewną trzsterowne trzsterowne dzieci reagowałyby na siebie wzajemnie w zabawie seksualnej. Chłopcy, których uczono, że seks jest zły, łą łą czą czą taką taką zabawę zabawę z sadyzmem. Dziewczynki poddane podobnemu antyseksualnemu treningowi wydają się to ą się akceptować akceptować. Dzię Dzięki wzglę względnej nieobecnoś nieobecności agresywnej nienawiś nienawiści u wewną wewną trzsterownych trzsterownych dzieci, zabawa seksualna mię między dwojgiem z nich byłaby prawdopodobnie delikatna i czuła. Nasz brak akceptacji samych siebie wywodzi się się głównie z wczesnego dzieciń dzieciństwa. Duż Duża jego część część pochodzi z poczucia winy w zwią zwią zku zku z masturbacją masturbacją . Stwierdzam, że nieszczęś nieszczęśliwe liwe dziecko to czę często takie, które ma wyrzuty sumienia z powodu masturbacji. Usunię Usunięcie tego poczucia winy jest najwię największym krokiem, jaki moż możemy zrobić zrobić w kierunku zmiany trudnego dziecka na szczęś szczęśliwe. liwe.
NAGOŚĆ Wiele małż małżeństw, szczególnie robotniczych, nigdy nie oglą oglą da da się się nago aż aż do czasu, gdy jedno z nich ubiera zwłoki drugiego. Pewna znana mi wieś wieśniaczka świadczyła w są są dzie dzie w sprawie ekshibicjonisty. Była autentycznie zaszokowana. – Ależ Ależ, Jean – strofowałem ją ją –– o co chodzi, przecież przecież urodziłaś urodziłaś siedmioro dzieci! – Panie Neill – powiedziała poważ poważnie. – Ja nigdy nie widziałam Johna... Przez całe moje małż małżeńskie życie nie widziałam męż mężaa nagiego. Nie powinno się się nigdy zniechę zniechęcać cać do nagoś nagości. Dziecko od począ począ tku tku powinno widzieć widzieć nagich rodziców. Niemniej jednak należ należy mu powiedzieć powiedzieć, gdy już już będzie w stanie to zrozumieć zrozumieć, że niektórzy ludzie nie lubią lubią patrze patrzećć na nagie dzieci i że w ich obecnoś obecności trzeba się się ubrać ubrać. Pewna kobieta skarż skarżyła się się, że jej córka ką ką pie pie się się nago w morzu. Zoe miała wówczas rok. Sprawa ką ką pieli pieli zwięź zwięźle le podsumowuje całe to wrogie wobec życia nastawienie społeczeń społeczeństwa. Wszyscy znamy uczucie irytacji pojawiają pojawiają ce ce się się wtedy, gdy usiłujemy rozebrać rozebrać się się na plaż plaży bez pokazywania tak zwanych intymnych częś części ci ciała. Rodzice wewną wewną trzsterownych trzsterownych dzieci wiedzą wiedzą , jak trudno jest wytłumaczyć wytłumaczyć takiemu trzy-, czterolatkowi, dlaczego w miejscu publicznym musi chodzić chodzić w ką ką pielówkach. pielówkach. Już Już sam fakt, że prawo zabrania pokazywania narzą narzą dów dów płciowych, musi wywołać wywołać u dzieci wypaczony stosunek do ludzkiego ciała. Ja sam chodziłem nago czy też też namawiałem do tego którąś którąś z nauczycielek po to, żeby zaspokoić zaspokoić ciekawość ciekawość małego dziecka, które miało poczucie grzechu w zwią zwią zku zku z nagoś nagością cią . Z drugiej strony, każ każda próba zmuszania dziecka do nagoś nagości jest błę błędem. przecież w ubranym społeczeń społeczeństwie, a nudyzm pozostaje czymś czymś, na co prawo nie zezwala. Żyje ono przecież Dawno temu, gdy przybyliś przybyliśmy do Leiston, mieliś mieliśmy staw. Miałem zwyczaj ką ką pać pać się się w nim rano. Przyłą Przyłą czało czało się się do mnie zwykle parę parę osób personelu i starsze dziewczyny i chłopcy. Potem przyszła do nas grupa chłopców ze szkół prywatnych. Gdy dziewczyny zaczę zaczęły zakładać zakładać kostiumy ką pielowe, pielowe, spytałem jedną jedną zz nich, ładną ładną Szwedk Szwedkęę, dlaczego to robią robią . „To przez tych nowych chłopców”, wyjaś wyjaśniła. „Nasi traktowali nagość nagość naturalnie. Ale ci nowi łypią łypi gapią się się – no, nie lubię lubię tego”. Od tamtej pory jedyne wspólne ką ką piele piele nago mają mają ą oczami i gapią miejsce podczas wieczornych wypraw nad morze. Mogłoby się się wydawać wydawać, że skoro dzieci z Summerhill zostały wychowane w pełnej swobodzie, to będą biegać biegać nago w lecie. Nie robią robią tego. Dziewczyny do wieku dziewię dziewięciu lat bę będą nagie w upalny dzień dzień, ale mali chłopcy rzadko. Jest to dość dość zastanawiają zastanawiają ce, ce, gdy weź weźmie się się pod uwagę uwagę twierdzenie Freuda, że chłopcy są są dumni z posiadania penisa, podczas gdy dziewczynki wstydzą wstydzą się się, że go nie mają mają . Mali chłopcy w Summerhill nie przejawiają przejawiają ch chęęci obnaż obnażania się się, a starsi chłopcy i dziewczyny rzadko kiedy to robią robią . Latem chłopcy i męż mężczy czyźźni chodzą chodzą tylko w szortach, bez koszul. Dziewczyny noszą noszą kostiumy kostiumy ką ką pielowe. pielowe. Ką Ką pieli pieli nie traktuje się się jak czynnoś czynności intymnej i tylko nowi 107
uczniowie zamykają zamykają na klucz drzwi do łazienki. I chociaż chociaż niektóre dziewczyny opalają opalają się się nago, podglą dać dać. żadnemu chłopcu nigdy nie przyjdzie do głowy, żeby je podglą Widziałem kiedyś kiedyś, jak nauczyciel angielskiego kopał rów na boisku hokejowym w asyś asyście pomocników obu płci w wieku od dziewię dziewięciu do pię piętnastu lat. Ponieważ Ponieważ dzień dzień był upalny, rozebrał się się do naga. Innym znowu razem jeden z męż mężczyzn czyzn z personelu grał nago w tenisa. Na spotkaniu szkoły powiedziano mu, żeby wkładał spodenki, bo moż może przechodzić przechodzić tamtę tamtędy sprzedawca czy jakiś jakiś gość gość.. Ilustruje to trzeź trzeźwy stosunek Summerhill do nagoś nagości.
PORNOGRAFIA Wszystkie dzieci są są zainteresowane obscenami, czasami otwarcie, innym razem skrycie. Najmniej te, którym w niemowlę niemowlęctwie i wczesnym dzieciń dzieciństwie nie narzucano moralnych tabu zwią zwią zanych zanych z seksem. Jestem pewien, że w póź późniejszym życiu uczniowie Summerhill bę będą mieli mniejsze skłonnoś skłonności do pornografii niż niż dzieci wychowane przy pomocy metod utrzymują utrzymują cych cych wszystko w najwię największej tajemnicy. Jak powiedział mi jeden z byłych uczniów, który przyjechał nas odwiedzić odwiedzić w czasie przerwy w zaję zajęciach na uniwersytecie: – Summerhill psuje człowieka w jeden sposób. Stwierdzasz, że faceci w twoim wieku są są zbyt zbyt nudni. Rozmawiają Rozmawiają oo rzeczach, z których ja wyrosłem dawno temu. – Opowieś Opowieści seksualne? – spytałem. – Tak, mniej wię więcej. Sam lubię lubię posłuchać posłuchać dobrej historii seksualnej, ale to co oni opowiadają opowiadają , jest brutalne i banalne. Chodzi nie tylko o seks. Takż Także o inne sprawy – psychologię psychologię, politykę politykę. Zabawne, ale zauważ zauważyłem, że mam tendencję tendencję do kolegowania z facetami o dziesięć dziesięć lat starszymi ode mnie. Pewien nowy w Summerhill chłopiec, który nie wyszedł jeszcze z okresu sproś sprośnoś ności swojej dawnej szkoły, próbował epatować epatować obscenami. Inni kazali mu się się zamknąć zamknąć nie dlatego, że świntuszył, a po prostu, że przeszkadzał w ciekawej rozmowie. Kilka lat temu mieliś mieliśmy trzy uczennice, które przeszły zwykły etap mówienia na wszystkie zakazane tematy. Póź Później przybyła do Summerhill nowa dziewczyna i przydzielono ją ją do ich pokoju. Kiedyś Kiedyś ta nowa skarż skarżyła mi się się, że tamte trzy są są straszliwie nudnymi towarzyszkami. „Kiedy wieczorem w sypialni ja mówię mówię o seksie, one każą każą mi być być cicho. Mówią Mówią , że to ich nie interesuje”. To była prawda. Rzecz jasna, interesowały się się one seksem, ale nie jego skrywaną skrywaną stroną stroną . Dla nich seks nie był już już nieprzyzwoitym tematem. Tej nowej dziewczynie, pełnej jeszcze rozmów na tematy seksualne ze szkoły dla dziewczą dziewczą t,t, wydawały się się wysoce moralne. W istocie były one bardzo moralne, ponieważ ponieważ ich moralność moralność opierała się się na wiedzy – a nie na fałszywych normach dobra i zła. Dzieci wychowane w swobodnej atmosferze wobec seksu nie mają mają uprzedzeń uprzedzeń, jeś jeśli chodzi o tak zwaną zwaną wulgarność wulgarność.. Jakiś Jakiś czas temu słyszałem w londyń londyńskim Palladium pewnego autora programów rozrywkowych, który lawirował w jowialny, elż elżbietań bietański sposób. Uderzyło mnie, że wywoływał wś wśród publicznoś publiczności śmiech, którego nie zdołałby wywołać wywołać na widowni Summerhill. Kobiety wybuchały śmiechem, gdy wspomniał o damskiej bieliź bieliźnie, ale dzieci z Summerhill nie uważ uważałyby takich uwag za śmieszne. Kiedyś Kiedyś napisałem sztukę sztukę dla przedszkolaków. Była to dość dość trywialna komedyjka o synu drwala, który znalazł banknot stufuntowy i nie posiadają posiadają c się się z radoś radości pokazywał go wszystkim, łą cznie cznie z krową krową . Ciemne zwierzę zwierzę połknę połknęło banknot, a wszelkie wysiłki rodziny zmierzają zmierzają ce ce do zmuszenia krowy do wydalenia go spełzły na niczym. Wtedy chłopcu przyszedł do głowy świetny pomysł. Otworzą Otworzą budę budę na targowisku i bę będą brać brać szylinga za dwie minuty pobytu u krowy. W czyjej obecnoś obecności krowa wydali pienią pienią dze, dze, do tego bę będą one należały. ą one należ Ta sztuka wywołałaby huczne oklaski w music-hallu na West Endzie. Jednak nasze dzieci przyję przyjęły ją ją bez bez emocji. 108
Tak naprawdę naprawdę, aktorzy (sześć (sześć do dziewię dziewięciu lat) nie widzieli w niej nic zabawnego. Jedna z nich, oś ośmioletnia dziewczynka powiedziała, że głupio zrobiłem nie uż używają ywają c w sztuce właś właściwego słowa; oczywiś oczywiście, miała na myś myśli słowo, które inni ludzie nazwaliby nieprzyzwoitym. Mało prawdopodobne, żeby cieszą cieszą ce ce się się wolnoś wolnością cią dziecko w Summerhill cierpiało na oglą ogl dactwo. Nasi uczniowie nie chichocą chichocą ani ani nie czują czują si sięę winni, gdy w filmie pokazują pokazują toalet toaletęę, czy ą dactwo. mówią mówią oo porodzie. Co jakiś jakiś czas przechodzimy epidemię epidemię pisania na ścianach ubikacji. Dla dziecka toaleta jest najciekawszym pomieszczeniem w domu. Wydaje się się, że inspiruje wielu pisarzy i artystów, co jest całkiem naturalne, gdy weź weźmie się się pod uwagę uwagę fakt, że toaleta jest miejscem twórczoś twórczości. Nieprawdą Nieprawdą jest, jest, że kobiety mają mają czystsze czystsze umysły niż niż mężczy większe jest ężczyźźni. Niemniej jednak wię prawdopodobień prawdopodobieństwo obscenów w mę męskim klubie czy barze. Pikantne historyjki są są tak popularne wyłą wyłą cznie cznie dzię dzięki uż używanym w nich wyrazom nie nadają nadają cym cym się się do powtórzenia. W społeczeń społeczeństwie bez zahamowań zahamowań seksualnych tego typu wyrazy znikłyby. W Summerhill nic nie jest niecenzuralne i nikogo nie moż można zaszokować zaszokować. Fakt, że jest się zaszokowanym, sugeruje, że jest się obscenicznie zainteresowanym zainteresowanym szokującą kogoś rzeczą. Ludzie, którzy wołają wołają przera przerażżeni: „Cóż „Cóż za zbrodnia pozbawiać pozbawiać małe dzieci niewinnoś niewinności!”, są są strusiami chowają chowają cymi cymi głowy w piasek. Dzieci nigdy nie są są naiwne, naiwne, chociaż chociaż czę często są są ignorantami. ignorantami. A strusie wpadają wpadają w histerię histerię z powodu wyprowadzania dzieci z niewiedzy. Nawet najbardziej zahamowane dziecko w gruncie rzeczy orientuje się się w wielu sprawach. Kontakty z innymi dostarczają dostarczają mu tej „strasznej” wiedzy, którą którą nieszczę nieszczęsne maluchy przekazują przekazują sobie wzajemnie w ciemnych zakamarkach. Dla tych, którzy byli w Summerhill od wczesnego dzieciń dzieciństwa, nie istnieją istnieją ką ty. ty. Te dzieci oczywiś oczywiście interesują interesują się się sprawami seksualnymi, lecz bez zbę zbędnych żadne ciemne ką niezdrowych emocji. Mają Mają one one naprawdę naprawdę czysty stosunek do życia.
HOMOSEKSUALIZM W Summerhill nie ma homoseksualizmu. Niemniej jednak w każ każdej grupie dzieci przychodzą przychodzą cych cych do Summerhill, na pewnym etapie rozwoju wystę występuje faza podś podświadomego homoseksualizmu. Nasi dziewię dziewięcio- i dziesię dziesięcioletni chłopcy w ogóle nie interesują interesują się się dziewczynkami. Lekceważą Lekceważą je. Tworzą Tworzą grupy, które nie przejawiają przejawiają żadnego zainteresowania płcią płcią przeciwną przeciwną . Obchodzi ich raczej, by dopaść dopaść kogoś kogoś z okrzykiem: „Rę „Ręce do góry!” Dziewczyny w tym wieku są podobnie jak chłopcy zainteresowane swoją swoją własną własną płcią płcią i tworzą tworzą własne grupy. Nawet gdy pierwsze wkraczają wkraczają w okres dojrzewania, nie gonią gonią za chłopcami. Wydaje się się, że podś podświadomy homoseksualizm dziewczą dziewczą t trwa dłuż dłużej. Chociaż Chociaż mogą mogą zaczepiać zaczepiać i pokpiwać pokpiwać z chłopców w przyjacielski sposób, trzymają trzymają się się swojej grupy. W tym wieku dziewczyny są są zazdrosne o swoje prawa. Fizyczna przewaga chłopców i ich szorstkość szorstkość irytuje je. Jest to etap protestu przeciw męskoś skości. Ogólnie rzecz biorą biorą c, c, chłopcy i dziewczyny nie są są specjalnie specjalnie zainteresowani sobą sobą wzajemnie wzajemnie aż do wieku pię piętnastu, szesnastu lat. Nie wykazują wykazują naturalnych naturalnych skłonnoś skłonności do łą łą czenia czenia się się w pary. Prawdę Prawdę mówią mówią c, c, ich zainteresowanie płcią płcią przeciwn przeciwną przybiera agresywną agresywną form formęę. ą przybiera Ponieważ Ponieważ dzieci z Summerhill nie cierpią cierpią zz powodu poczucia winy w zwią zwią zku zku z masturbacją masturbacją , nie reagują reagują one one w niezdrowy sposób w tej fazie utajonego homoseksualizmu. Kilka lat temu nowy chłopiec prosto ze szkoły prywatnej próbował wprowadzić wprowadzić sodomię sodomię. Nie udało mu się się. Nawiasem mówią mówią c, c, był zaskoczony i przestraszony, gdy stwierdził, że cała szkoła wie o jego usiłowaniach. Homoseksualizm jest w jakiś jakiś sposób powią powią zany zany z masturbacją masturbacją . Masturbujesz się się z innym facetem, a on dzieli z tobą tobą poczucie winy, czynią czynią c w ten sposób brzemię brzemię lżejszym. Gdy jednak masturbacja nie jest uważ uważana za grzech, nie powstaje potrzeba dzielenia winy. Nie wiem, jakie zahamowania prowadzą prowadzą do do homoseksualizmu, ale wydaje się się niemal pewne, muszą one powstawać powstawać w bardzo wczesnym dzieciń dzieciństwie. Obecnie nie przyjmujemy do że muszą Summerhill poniż poniżej pią pią tego tego roku życia i z tego też też powodu czę często mieliś mieliśmy do czynienia z dzieć dziećmi, 109
z którymi źle postę postępowano wcześ wcześniej. Niemniej jednak przez ponad czterdzieś czterdzieści lat ze szkoły nie wyszedł ani jeden homoseksualista. Bowiem wolność wolność wychowuje zdrowe dzieci.
ROZWIĄZŁOŚĆ, NIEŚLUBNE DZIECI I ABORCJA Rozwią Rozwią złość złość jest pochodną pochodną neurozy: neurozy: jest to stałe zmienianie partnerów w nadziei znalezienia tego właś właściwego. Ale tego odpowiedniego nigdy się się nie znajduje, ponieważ ponieważ problem polega na impotenckiej, neurotycznej postawie donż donżuana czy jego kobiecego odpowiednika. Jeż Jeżeli okreś określenie wolna miłość ma ponure znaczenie, to dlatego, że opisuje seks, który jest neurotyczny. Rozwią Rozwią złość złość – bezpoś bezpośredni wynik zahamowań zahamowań – jest zawsze nieszczęś nieszczęśliwa liwa i wstydliwa. Wś Wśród wolnych ludzi nie byłoby „wolnej miłoś miłości”. Człowiek zahamowany seksualnie przywiąż przywiążee się się do jakiegokolwiek moż możliwego obiektu: rękawiczki, chustki do nosa; czegokolwiek, co wiąż wiążee się się z ciałem. Tak wię więc „wolna miłość miłość”” jest rozwią rozwią zła, zła, ponieważ ponieważ jest pożą pożą daniem daniem bez czułoś czułości, bez ciepła, bez prawdziwego uczucia. Młoda kobieta, mają mają ca ca za sobą sobą okres okres rozwią rozwią złoś złości, powiedziała do mnie: „Z Billem pierwszy raz przeż przeżywam orgazm.” Spytałem, dlaczego pierwszy raz. „Ponieważ „Ponieważ go kocham, a nie kochałam tych innych”. Wśród dzieci, które przychodzą przychodzą do Summerhill póź późno (w wieku trzynastu lub wię więcej lat) wystę występuj pują skłonności choć choćby tylko w marzeniach. Korzenie rozwią rozwią złoś złości wiążą wiążą się się z bardzo ą takie skłonnoś wczesnymi przeż przeżyciami. Najważ Najważniejsza rzecz, jaką jaką o nich wiemy, to że mają mają niezdrowe podłoż podłoże. Zachowania tego rodzaju prowadzą prowadzą do urozmaicenia, lecz rzadko do spełnienia, i prawie nigdy do szczęś szczęścia. cia. Prawdziwa wolność wolność w miłoś miłości nie prowadzi do rozwią rozwią złoś złości. Miłość Miłość mo możże nie trwać trwać wiecznie. Gdy jednak trwa, to w przypadku zdrowych ludzi jest prawdziwa, lojalna i szczęś szczęśliwa. liwa. Nieś Nieślubne dziecko ma czę często trudną trudną drogę drogę przed sobą sobą . Zdecydowanie niewłaś niewłaściwe jest mówienie mu – jak robią robią to to niektóre matki, że ojciec zginą zginą ł na wojnie czy umarł z powodu jakiejś jakiejś choroby. Rozwija się się w nim poczucie krzywdy, ponieważ ponieważ widuje inne dzieci z ojcami. Z drugiej strony społeczne potę potępienie dla nieś nieślubnych dzieci nie moż może nie dotknąć dotknąć go w ten czy inny sposób. W Summerhill mieliś mieliśmy kilkoro dzieci niezamęż niezamężnych nych matek, ale nikt nie zwracał na to najmniejszej nawet uwagi. W swobodnej atmosferze takie dzieci dorastają dorastają równie szczęś szczęśliwe, liwe, jak dzieci zrodzone z małż małżeństw. Poza Summerhill nieś nieślubne dziecko czasami wini matkę matkę i źle się się wobec niej zachowuje. Moż Może też też uwielbiać uwielbiać ją i lękać kać się się, że któregoś któregoś dnia poś poślubi ona męż mężczyzn czyznęę, który nie jest jego ojcem. ą i lę Jakiż Jakiż dziwny jest ten świat! Aborcja jest nielegalna, a nieś nieślubne dziecko też też czę często wywołuje ostracyzm. Pocieszają Pocieszają ce ce jest to, że obecnie wiele kobiet nie akceptuje społecznej dezaprobaty dla nieś nieślubnych dzieci. Otwarcie rodzą rodzą je, są są z nich dumne, pracują pracują dla nich i wychowują wychowują dobrze i szczęś szczęśliwie. liwie. Są Są dzą dzą c na podstawie tego, co widziałem, ich dzieci są są zrównowa zrównoważżonymi i szczerymi ludźźmi. lud Nauczycielka w szkole pań państwowej nie mogłaby urodzić urodzić nieś nieślubnego dziecka i zachować zachować pracy. Niejeden raz słyszałem o żonie pastora, która wyrzucała służą służą cą , gdy ta zaszła w ciążę ciążę.. Aborcja jest jednym z najobrzydliwszych, hipokrytycznych objawów choroby ludzkoś ludzkości. Nie ma chyba sę sędziego, pastora, lekarza, nauczyciela czy jakiegokolwiek innego tak zwanego „filaru społeczeń społeczeństwa”, który nie wolałby, żeby jego córka usunę usunęła ciążę ciążę,, niż niż miała przynieść przynieść wstyd rodzinie rodzą rodzą c nieś nieślubne dziecko. Cała ta sprawa przypomina świń wińskie napisy w publicznej toalecie. Jest uosobieniem cywilizacji, która zasługuje sobie na cenę cenę, którą którą musi płacić płacić za swoją swoją m mściwą ciwą moralność moralność.. Ceną Ceną tą są w ostatecznym rozrachunku choroby, które dziedziczy ciało oraz poczucie nieszczęś nieszczęścia cia i beznadziei.
110
CZĘŚĆ IV RELIGIA I MORALNOŚĆ
RELIGIA Niedawno pewna kobieta odwiedzają odwiedzają ca ca Summerhill spytała mnie: „Dlaczego nie uczycie uczniów o życiu Jezusa, tak żeby zainspirować zainspirować ich do pójś pójścia w jego ślady?” Odpowiedziałem, że uczymy się się życia nie przez słuchanie o życiu innych, lecz po prostu żyją yją c, c, bowiem słowa są są nieskoń nieskończenie mniej waż ważne niż niż czyny. Wiele osób nazywało Summerhill miejscem religijnym, ponieważ ponieważ daje ono dzieciom miłość miłość.. Moż Może to i prawda; tylko że mnie nie podoba się się ten przymiotnik, dopóki religia oznacza to, co zwykle znaczy dzisiaj – wrogość wrogość wobec naturalnego życia. Religia, jaką jaką pamię pamiętam, praktykowana przez męż mężczyzn czyzn i kobiety w szarych ubraniach, śpiewają piewają cych cych ponure hymny do trzeciorzę trzeciorzędnej muzyki, proszą proszą cych cych o przebaczenie za swoje grzechy – nie jest to coś coś, z czym chciałbym być być identyfikowany. Osobiś Osobiście nie mam nic przeciwko człowiekowi, który wierzy w Boga – wszystko jedno, w jakiego Boga. Natomiast mój sprzeciw budzi każ każdy, kto utrzymuje, że jego Bóg jest tym autorytetem, który pozwala mu narzucać narzucać ograniczenia na ludzki rozwój i szczęś szczęście. cie. Bitwa nie toczy się się mię między zwolennikami teologii a tymi, którzy jej nie znają znają ; toczy się się ona mię między wyznawcami wolnoś wolności dla ludzi a tymi, którzy wierzą wierzą w w jej ograniczanie. Któregoś Któregoś dnia bę będziemy mieli nową nową religię religię. Być Być mo możże wybałuszysz oczy i zawołasz: „Co? Nowa religia?” Katolik chwyci za broń broń i zaprotestuje: „Czyż „Czyż chrześ chrześcijań cijaństwo nie jest wieczne?”, broń i zaprotestuje: „Czyż „Czyż judaizm nie jest wieczny?” Żyd chwyci za broń Nie, religie nie są są ani ani trochę trochę bardziej wieczne niż niż narody. Religia – każ każda religia – rodzi się się, przeż przeżywa swoją swoją młodo młodość starość i śmierć mierć. Setki religii nastało i przeminę przeminęło. Z milionów Egipcjan, ść,, starość którzy wierzyli w Amona Ra przez niemal 4000 lat, nie znajdziesz dzisiaj ani jednego wyznawcy. Poję Pojęcie Boga zmienia się się wraz ze zmianą zmianą kultury: w kraju pasterskim Bóg był Łagodnym Pasterzem; w czasach wojen – Bogiem Walki; gdy kwitł handel – Bogiem Sprawiedliwoś Sprawiedliwości odważ odważają ają cym cym Prawo i Miłosierdzie. Dziś Dziś, gdy człowiek jest tak mechanicznie twórczy, Bóg to Wellsowski „Wielki Nieobecny”, ponieważ ponieważ nie jest potrzebny Bóg-Kreator w wieku, który sam robi własne bomby atomowe. Któregoś Któregoś dnia nowe pokolenie nie zaakceptuje przestarzałej religii i mitów dnia dzisiejszego. Nowa religia obali poglą poglą d, d, że człowiek rodzi się się grzeszny. Nowa religia bę będzie czcić czcić Boga czynią czynią c człowieka szczęś szczęśliwym. liwym. Odrzuci ona antytezę antytezę ciała i ducha. Zrozumie, że ciało nie jest grzeszne. Zrozumie, że niedzielny poranek spę spędzony na pływaniu jest bardziej świę więty niż niż tenż tenże czas spę spędzony na śpiewaniu hymnów – tak jakby Bóg potrzebował hymnów, żeby go zadowolić zadowolić. Nowa religia odkryje Boga na łą kach, kach, nie w niebiosach. Wyobraź Wyobraźcie sobie tylko, co moż można by zrobić zrobić, gdyby choć choć dziesięć dziesięć procent czasu spę spędzonego na modlitwach i chodzeniu do koś kościoła poś poświę więcić cić na dobre uczynki, akty dobroczynne i wzajemną wzajemną pomoc. pomoc. Codziennie mogę mogę wyczytać wyczytać w gazecie, jak martwa jest nasza obecna religia. Wsadzamy ludzi do wię więzień zień; tłumimy opinie odmienne od naszych; gnę gnębimy biednych; zbroimy się się na wojnę wojnę. Jako organizacja Koś Kościół jest słaby. Nie doprowadza do koń końca wojen. Robi bardzo niewiele lub nic dla złagodzenia naszego barbarzyń barbarzyńskiego kodeksu karnego. Rzadko kiedy staje po stronie wyzyskiwanego. Nie moż można służ służyć Bogu i mamonie. Uż Używają ywają c współczesnej parafrazy, nie moż można iść do koś kościoła w niedzielę niedzielę, a w poniedziałek ćwiczyć wiczyć walkę walkę na bagnety. Nie znam równie niegodziwego bluźźnierstwa, jak to, którego dopuszczają blu dopuszczają się się róż różne koś kościoły, twierdzą twierdzą ce ce w czasie wojny, że 111
Wszechmogą Wszechmogą cy cy jest po ich stronie. Bóg nie moż może wierzyć wierzyć, że obie strony mają mają racj racjęę. Bóg nie moż może być być jednocześ jednocześnie Miłoś Miłością cią ii patronem ataku gazowego. Dla wielu zorganizowana, konwencjonalna religia jest łatwym rozwią rozwią zaniem zaniem indywidualnych problemów. Jeż Jeżeli katolik zgrzeszy, spowiada się się księ księdzu i uzyskuje odpuszczenie. Człowiek religijny przerzuca swój cięż ciężar ar na Boga; wierzy i jego droga do wiecznoś wieczności jest zapewniona. W ten sposób akcent przesuwa się się z wartoś wartości jednostki i indywidualnego zachowania na credo: „Wierz w Pana, a bę będziesz zbawiony”. Znaczy to, w gruncie rzeczy: zdeklaruj się się, a twoje problemy duchowe są są rozwi rozwią zane. Masz gwarantowany bilet do nieba. ą zane. Religia w istocie boi się się życia. Jest ona formą formą ucieczki. Dyskredytuje „tu i teraz” jako zaledwie przygotowanie do pełniejszego życia w zaś zaświatach. Mistycyzm i religia mówią mówią , że życie tutaj na ziemi jest fiaskiem; że niezależ niezależny człowiek nie jest dość dość dobry, by dostą dostą pić pić zbawienia. Lecz doś doświadczają wiadczają ce ce swobody dzieci tak nie czują czują , bowiem nikt ich nie nauczył mówić mówić życiu „nie”. Religia i mistycyzm popierają popierają nierealistyczne nierealistyczne my myśślenie i nierealistyczne zachowanie. Prosta prawda jest taka, że my, z naszymi telewizorami i odrzutowcami jesteś jesteśmy bardziej oddaleni od niż afrykań afrykański tubylec. Faktem jest, że Aborygen też też ma swoją swoją religi religięę zrodzoną zrodzoną prawdziwego życia niż z lę l ęku; lecz nie jest on impotentem, ani homoseksualistą homoseksualistą , ani nie ma zahamowań zahamowań. Jego codzienność codzienność jest prymitywna, lecz on mówi życiu „tak” w wielu zasadniczych sprawach. My, podobnie jak dzikusy, takż także poszukujemy religii powodowani lę lękiem. Ale w przeciwień przeciwieństwie do nich jesteś jesteśmy ludź ludźmi wykastrowanymi. Potrafimy nauczyć nauczyć nasze dzieci religii tylko wtedy, gdy wcześ wcześniej pozbawimy je na zawsze odwagi i złamiemy ich ducha przez lę lęk. Znam wiele dzieci zniszczonych przez trening religijny. Przytaczanie przykładów nie pomogłoby nikomu. Z drugiej strony każ każdy wyznawca idei zbawienia moż może podać podać mnóstwo przypadków ludzi, którzy zostali „zbawieni” przez „obmycie we krwi”. Przy założ założeniu, że człowiek jest grzesznikiem i musi mus i być być odkupiony, ludzie wierzą wierzą cy cy mają mają racj racjęę. Lecz ja proszę proszę rodziców o szersze spojrzenie, wybiegają wybiegają ce ce daleko poza obrę obręb ich najbliż najbliższego otoczenia. Proszę Proszę, żeby sprzyjali cywilizacji, której nie bę będzie narzucany grzech przy urodzeniu. Proszę Proszę, by wyeliminowali potrzebę potrzebę odkupienia mówią mówią c dziecku, że rodzi się się dobre – a nie, że rodzi Proszę rodziców, żeby mówili dzieciom, że to ten ś wiat możżna i trzeba uczynić uczynić lepszym, się złe. Proszę wiat mo kierują kierują c energię energię na tu i teraz – a nie na mityczne życie wieczne, które ma nadejść nadejść.. być otaczane religijnym mistycyzmem. Mistycyzm oferuje Żadne dziecko nie powinno być dziecku ucieczkę ucieczkę od rzeczywistoś rzeczywistości – ale w niebezpiecznej formie. Każ Każdy z nas odczuwa czasem potrzebę potrzebę ucieczki od rzeczywistoś rzeczywistości, w przeciwnym razie nigdy nie przeczytalibyś przeczytalibyśmy powieś powieści, nie poszli do kina czy nie napili się się whisky. Ale my uciekamy z otwartymi oczami i wracamy bardzo szybko. Mistyk ma skłonnoś skłonności do tego, by stale wieść wieść eskapistyczne życie, wkładają wkładają c całe swoje libido w Teozofię Teozofię, Spirytualizm, Katolicyzm czy Judaizm. Żadne dziecko nie jest z natury mistykiem. Incydent, który miał miejsce w Summerhill któregoś któregoś wieczoru w czasie zajęć zajęć spontanicznego aktorstwa, uwydatnia naturalne dla dziecka poczucie rzeczywistoś rzeczywistości, jeż jeżeli jego reakcje nie zostały wypaczone przez lę lęk. Pewnego wię więc wieczoru usiadłem sobie na krześ krześle i powiedziałem: – Jestem św. Piotrem przy Bramie Niebieskiej. Wy bę będziecie ludź ludźmi, którzy chcą chcą dostać dostać się się do środka. No, zaczynajcie. Podchodzili do mnie z najrozmaitszymi powodami, dla których chcieli wejść wejść do środka. A jedna dziewczynka nawet podeszła z przeciwnej strony i błagała, że chce wyjść wyjść!! Lecz gwiazdą gwiazdą wieczoru okazał się się czternastoletni chłopiec, który przeszedł obok mnie pogwizdują pogwizdują c, c, z rę rękami w kieszeniach. – Hej! – zawołałem – nie moż możesz tam wejść wejść.. Odwrócił się się i spojrzał na mnie. – Aaa… – powiedział – jesteś jesteś nowy w tej robocie, co? – Co przez to rozumiesz? – spytałem. – Nie wiesz, kim jestem, prawda? – Kim jesteś jesteś? – ja na to. – Bogiem – odparł, i pogwizdują pogwizdują c, c, wszedł do nieba. 112
Dzieci tak naprawdę naprawdę nie chcą chcą te teżż się się modlić modlić. W ich przypadku modlitwa to udawanie. Pytałem setki dzieci: „O czym myś myślisz, jak się się modlisz?” Każ Każde mówiło to samo: przez cały czas myś myśli o róż różnych rzeczach. Dziecko musi my myśśleć leć o innych rzeczach, ponieważ ponieważ modlitwa nie ma dla niego zewną trz. trz. żadnego znaczenia. Jest narzucona z zewną Milion ludzi modli się się codziennie przed jedzeniem, i prawdopodobnie 999 999 z nich robi to mechanicznie, dokładnie tak jak mówimy „przepraszam”, gdy chcemy wyminąć wyminąć kogoś kogoś w windzie. Lecz po co przekazywać przekazywać nasze mechaniczne modlitwy i nasze mechaniczne maniery nowym pokoleniom? To nie jest uczciwe. Nie jest też też uczciwe narzucanie religii bezradnemu dziecku. Powinno mu się się zostawić zostawić całkowitą całkowitą swobodę swobodę podję podjęcia decyzji, gdy osią osią gnie gnie wiek, w którym dokonuje się się wyborów. Niebezpieczeń Niebezpieczeństwem wię większym niż niż mistycyzm jest niebezpieczeń niebezpieczeństwo zrobienia z dziecka człowieka, który nienawidzi. Jeż Jeżeli uczy się się je, że pewne rzeczy są są grzeszne, to jego umiłowanie zmienić się się w nienawiść nienawiść.. Dzieci doś doświadczają wiadczają ce ce wolnoś wolności nigdy nie myś myślą o życia musi zmienić ą o innym jak o grzeszniku. W Summerhill, gdy ktoś ktoś ukradnie i jest są są dzony dzony przez są są d złoż złożony z kolegów, nigdy nie jest karany za kradzież kradzież. Musi tylko zwrócić zwrócić dług. Dzieci podś podświadomie rozumieją rozumieją , że kradzież kradzież jest chorobą chorobą . Są małymi realistami stanowczo zbyt rozsą rozsą dnymi dnymi na to, by domagać domagać się się złego Boga i kuszą kuszą cego cego diabła. Zniewolony człowiek stworzył Boga na swoje podobień podobieństwo, lecz cieszą cieszą ce ce się się wolnoś wolnością cią dzieci, które z entuzjazmem i odwagą odwagą stawiają stawiają czoło życiu, nie mają mają w ogóle żadnej potrzeby tworzenia jakiegokolwiek Boga. Jeż Jeżeli chcemy, żeby nasze dzieci miały zdrowe dusze, musimy wystrzegać wystrzegać się się przekazywania im fałszywych wartoś wartości. Wiele osób, które wą wą tpią tpią w teologię teologię chrześ chrześcijań cijaństwa, nie waha się się uczyć uczyć swoich dzieci wiary w to, co oni sami kwestionują kwestionują . Ile matek wierzy dosłownie w ogień ogień piekielny i złote niebo z harfami? A mimo to, te tysią tysią ce ce niewierzą niewierzą cych cych matek wypaczają wypaczają dusze dusze swoich dzieci serwują serwują c im te staroś staroświeckie, prymitywne opowieś opowieści. Religia kwitnie, ponieważ ponieważ człowiek nie potrafi stanąć stanąć twarzą twarzą w twarz ze swoją swoją podś podświadomoś wiadomością cią . Robi z podś podświadomoś wiadomości diabła i ostrzega człowieka, by uciekał przed jej pokusami. Lecz gdy uczyni się się podś podświadome świadomym, religia staje się się niepotrzebna. Religia prawie zawsze oznacza dla dziecka tylko strach. Bóg jest potęż potężnym nym męż mężczyzn czyzną ą , z dziurami w powiekach: On widzi cię cię wszę wszędzie, gdziekolwiek byś byś nie był. Dla dziecka znaczy to czę często, że Bóg widzi takż także to, co robi się się pod kołdrą kołdrą . A wprowadzenie lę lęku w życie dziecka jest najwię największą kszą ze wszystkich zbrodni. Na zawsze dziecko mówi życiu „nie”; na zawsze czuje się się gorsze; na zawsze staje się się tchórzem. Nikt, kogo w dzieciń dzieciństwie traktowano lę lękiem przed nastę następnym życiem w piekle, po prostu nie możże by mo b yć wolny od neurotycznego niepokoju o bezpieczeń bezpieczeństwo w tym życiu. Dzieje się się tak nawet wtedy, gdy taka osoba rozumowo pojmuje, że niebo i piekło są są infantylnymi wyobraż wyobrażeniami opartymi wyłą wyłą cznie cznie na ludzkiej nadziei i lę lękach. Wypaczenie emocjonalne, którego doś doświadcza się się we wczesnym dzieciń dzieciństwie, prawie zawsze utrwala się się na całe życie. Ten srogi Bóg, który nagradza harfami albo pali w piekle, jest Bogiem, którego stworzył człowiek na podobień podobieństwo swoje. Jest on superprojekcją superprojekcją . Bóg staje się się spełnieniem życzeń yczeń; szatan – spełnieniem lę lęków. W ten sposób to, co dostarcza przyjemnoś przyjemności, zaczyna oznaczać oznaczać to, co jest złe. Granie w karty i chodzenie do teatru, i taniec – zaczynają zaczynają przynale przynależżeć do diabła. Zbyt czę często być być religijnym znaczy być być smutnym. Sztywne niedzielne ubranie, które zmuszone są są nosić nosić dzieci w wię większoś kszości prowincjonalnych miast, świadczą wiadczą o ascetycznej i karzą karzą cej cej jakoś jakości religii. Takż Także muzyka sakralna ma z reguły ponury charakter. Dla bardzo wielu ludzi pójś pójście do koś kościoła jest wysiłkiem, jest obowią obowią zkiem. zkiem. Dla wielu ludzi być być religijnym to wyglą wyglą dać dać nieszczęś nieszczęśliwie liwie i być być przygnę przygnębionym. Nowa religia bę będzie oparta na wiedzy o wewnę wewnętrznym „ja” i akceptacji samego siebie. Warunkiem wstę wstępnym do tego, żeby kochać kochać innych, jest prawdziwa miłość miłość do samego siebie. Jakż Jakżeż jest to odmienne od wychowywania z pię piętnem grzechu pierworodnego, co musi powodować powodować nienawiść nienawiść do samego siebie i, w konsekwencji, nienawiść nienawiść do innych. „Ten modli się się najlepiej, kto najbardziej kocha wszystkie rzeczy i duż duże, i małe”. Tak Coleridge, poeta, wyraził nową nową religię religię. W nowej religii człowiek bę będzie modlić modlić się się najlepiej, gdy pokocha wszystkie rzeczy i duż duże, i małe – w samym sobie! 113
NAUCZANIE MORALNE Wię Większość kszość rodziców jest przekonana, że nie spełni swojego zadania wobec dziecka, jeś jeśli nie nauczy je wartoś wartości moralnych i nie bę będzie cią cią gle gle wskazywać wskazywać, co jest dobre, a co złe. Praktycznie każ każda matka i ojciec uważ uważają ają , że poza dbaniem o fizyczne potrzeby swojego dziecka, ich głównym obowią obowią zkiem zkiem jest wpojenie mu wartoś wartości moralnych oraz że bez takiego nauczania dziecko wyrosłoby na dzikusa, nieopanowanego w zachowaniu i zwracają zwracają cego cego mało uwagi na innych. Przekonanie to wyrasta w duż dużym stopniu z faktu, że wię większość kszość ludzi w naszej kulturze akceptuje, co najmniej biernie, maksymę maksymę, iż człowiek jest grzeszny z urodzenia i z natury zły, że o ile nie nauczy się się go być być dobrym, bę będzie drapież drapieżny, okrutny, a nawet morderczy. Koś Kościół chrześ chrześcijań cijański otwarcie wyraż wyraża to przekonanie: „Jesteś „Jesteśmy nędznymi grzesznikami”. Dlatego też też biskup i dyrektor szkoły wierzą wierzą , że dziecko trzeba prowadzić prowadzić do światła. Nie ma znaczenia to, czy jest to światło Krzyż Krzyża czy światło Kultury Etycznej. W obu przypadkach cel jest ten sam – „podź „podźwignąć wignąć”. ”. Skoro zarówno koś kościół jak i szkoła zgadzają zgadzają si sięę co do tego, że dziecko rodzi się się w grzechu, nie moż można się się spodziewać spodziewać, że matki i ojcowie nie zgodzą zgodzą si sięę z tymi wielkimi autorytetami. Koś Kościół mówi: „Jeż „Jeżeli zgrzeszysz, bę będziesz ukarany w przyszłym życiu”. Rodzic podchwytuje to i mówi: „Jeż „Jeżeli jeszcze raz to zrobisz, ja ukarzę ukarzę cię cię teraz”. Tak jedno, jak i drugie usiłuje umoralniać umoralniać wywołują wywołują c lę lęk. Biblia mówi: „Lę „Lęk przed Bogiem jest począ począ tkiem tkiem mą mą droś drości”. Duż Dużo częś częściej ciej jest on począ począ tkiem tkiem zaburzeń zaburzeń psychicznych. Bowiem obarczanie dziecka lę lękiem w jakiejkolwiek formie jest szkodliwe. Wiele razy rodzice mówili mi: „Nie rozumiem, dlaczego mój syn stał się się zły. Karałem go surowo i jestem pewny, że w domu nigdy nie dawaliś dawaliśmy mu złego przykładu”. W mojej pracy aż aż nazbyt czę często zajmowałem się się skrzywdzonymi dzieć dziećmi, które wychowywano przy pomocy lę lęku przed pasem albo lę lęku przed Bogiem – dzieć dziećmi, które zniewalano, by były dobre. Rodzice rzadko rozumieją rozumieją , jak okropny wpływ na dziecko wywiera nieustanny strumień strumień zakazów, napomnień napomnień, kazań kazań i narzucanie całego systemu moralnego zachowania, do którego młode dziecko nie jest gotowe, którego nie rozumie, a wię więc nie moż może go ochoczo przyjąć przyjąć.. Znę Znękanemu rodzicowi trudnego dziecka nie przyjdzie nawet do głowy, by podać podać w wą tpliwość tpliwość własny kodeks moralny, ponieważ ponieważ na ogół jest on najzupełniej pewien, że sam wie dokładnie, co jest dobre a co złe, oraz że właś właściwy wzorzec został ustalony raz na zawsze w Piś Piśmie. Takiemu rodzicowi rzadko zaś zaświta myś myśl, by zakwestionować zakwestionować nauki jego własnych rodziców, czy też też nauki jego własnych nauczycieli, albo przyję przyjęty powszechnie kodeks społeczny. Jest on skłonny uznać uznać w całoś całości za pewnik credo swojej kultury. Myś Myślenie o tych przekonaniach, ich analiza wymaga za duż dużo pracy myś myślowej. Kwestionowanie ich pocią pocią ga ga za sobą sobą zbyt zbyt duż duży szok. Tak wię więc zdenerwowany do granic moż możliwoś liwości rodzic wierzy, że jego syn ponosi winę winę. Uważ Uważa, że chłopiec jest rozmyś rozmyślnie zły. Wyraż Wyrażam moje silne przekonanie, że chłopiec nigdy nie jest winny. Każ Każdy, z którym miałem do czynienia, był efektem błę błędów wczesnego kształcenia i wczesnego treningu. Niektóre z najbardziej podstawowych zasad psychologicznych pomija się w procesie powszechnej wczesnej indoktrynacji dzieci. Na począ począ tek tek prawie każ każdy wierzy, że człowiek jest stworzeniem obdarzonym wolą wolą –– że moż może zrobić zrobić to, co chce. Żaden psycholog nie zgodzi się się z tym. Psychiatria udowodniła, że działanie człowieka jest w duż dużym stopniu kontrolowane przez jego podś podświadomość wiadomość.. Wię Większość kszość ludzi powiedziałaby, że Crippen mógłby nie być być mordercą mordercą , gdyby tylko uż użył swojej woli. Prawo karne oparte jest na błę błędnym przekonaniu, że każ każdy człowiek jest osobą osobą odpowiedzialną odpowiedzialną , zdolną zdolną do pragnienia dobra czy zła. Dlatego też też, całkiem niedawno, wsadzono do londyń londyńskiego wię więzienia mężczyzn społeczeństwa jest on łajdakiem, który ężczyznęę, który chlapał atramentem suknie kobiet. Dla społeczeń mógłby być być dobry, gdyby tylko spróbował. Dla psychologa jest biednym, chorym neurotykiem, dokonują dokonują cym cym symbolicznego czynu, którego znaczenia nie rozumie. Oś Oświecone społeczeń społeczeństwo zaprowadziłoby go łagodnie do lekarza. 114
Psychologia podś podświadomoś wiadomości wykazała, że wię większość kszość naszych działań działań ma ukryte źródło, do którego nie potrafimy dojść dojść inaczej, jak tylko przez długą długą i skomplikowaną skomplikowaną analizę analizę, a nawet psychoanaliza nie moż może dotrzeć dotrzeć do najgłę najgłębszych częś części ci podś podświadomoś wiadomości. Działamy, lecz nie wiemy, dlaczego działamy. Jakiś Jakiś czas temu odłoż odłożyłem na bok moje książ książki ki psychologiczne i zają zają łem łem się się kaflami. Nie wiem, dlaczego. Gdybym się się zamiast tego zają zają ł chlapaniem atramentem, też też nie wiedziałbym dlaczego. Ponieważ Ponieważ układanie kafli jest zaję zajęciem społecznym, jestem szanowanym obywatelem; a że chlapanie atramentem jest aspołeczne, zatem tamten męż mężczyzna czyzna jest pogardzanym przestę przestępcą pcą . Jednakż Jednakże mię między mną mną a ochlapywaczem jest jedna róż różnica; ja świadomie lubię lubię pracować pracować rękami, a on nie lubi świadomie chlapać chlapać atramentem. W moim wypadku moja świadomość wiadomość i moja podś podświadomość wiadomość działają działają zgodnie; w jego przypadku natomiast podś podświadomość wiadomość i świadomość wiadomość nie zgadzają zgadzają si sięę ze sobą sobą . Jego aspołeczny czyn jest rezultatem tego konfliktu. Kilka lat temu mieliś mieliśmy w Summerhill jedenastoletniego chłopca – bystrego, inteligentnego, dają dają cego cego się się lubi lubićć. Przesiadywał godzinami spokojnie czytają czytają c. c. W pewnym momencie zrywał się się nagle, wybiegał z pokoju i usiłował podpalić podpalić dom. Ogarniał go impuls nie do opanowania. Wielu poprzednich nauczycieli zachę zachęcało go, radą radą i pasem, do u ż ycia woli w próbach zapanowania nad impulsami. Ale podś podświadoma dąż dążno ność dać się się opanować opanować – ść do zapalenia ognia była zbyt silna, aby dać była ona duż dużo silniejsza niż niż świadome dąż dążenie enie do tego, by nie być być źle postrzeganym. Ten chłopiec nie był złym chłopcem; był chory. Jakie wpływy uczyniły go chorym? Jakie wpływy robią robią z dziewczyn i chłopców chore, przestę przestępcze dzieci? Spróbuję Spróbuję to wyjaś wyjaśnić nić. Gdy patrzymy na niemowlę niemowlę, wiemy, że nie ma w nim zła – nie wię wi ęcej niż niż jest w kapuś kapuście czy młodym tygrysią tygrysią tku. tku. Noworodek przynosi ze sobą sobą pewną pewną siłę siłę życiową yciową ; swoją swoją wolę wolę, swój podś podświadomy pęd do ż ycia. Jego siła życiowa podpowiada mu, by jadł, żeby badał swoje ciało, działać. żeby zaspokajał swoje życzenia. Działa on zgodnie z głosem Natury, działa tak, jak musi działać Lecz dla dorosłego wola Boga w dziecku – wola Natury w dziecku – jest wolą wolą diabła. diabła. Praktycznie każ każdy dorosły uważ uważa, że naturę naturę dziecka trzeba ulepszyć ulepszyć. Dlatego właś właśnie dzieje się się tak, że rodzic zaczyna uczyć uczyć małe dziecko, jak żyć. Dziecko wkrótce natrafia na cały system zakazów. To jest niegrzeczne, a tamto jest brudne, a to coś tam jest egoistyczne. Pierwotny głos naturalnej siły życiowej dziecka spotyka głos pouczania. Koś Kościół nazwałby głos Natury głosem szatana, a głos nauczania moralnego – głosem Boga. Ja jestem przekonany, że te nazwy powinny być być zamienione. Uwa żam, że to właś nie nie nauczanie moralne czyni dziecko złym. Stwierdzam, że gdy zneutralizuję te pouczenia, które otrzymał zły chłopiec, staje si ę on dobry. Być Być mo możże jest jakiś jakiś sens w nauczaniu moralnym dorosłych, choć choć ja osobiś osobiście w to wą wą tpię tpię. Nie ma natomiast żadnych argumentów przemawiają przemawiają cych cych za takim pouczaniem dzieci. Jest to psychologicznie błę błędne. Wymaganie od dziecka, by nie było egoistyczne, jest złe. Każ Każde dziecko jest egoistą egoistą i świat należ należy do niego. Gdy ma jabłko, jedynym jego życzeniem jest je zjeść zjeść.. Jeż Jeżeli matka zachę zachęca dziecko, żeby podzieliło się się tym tymżże jabłkiem z młodszym braciszkiem, to osią osią ga ga jedynie to, że wywołuje w nim nienawiść nienawiść do brata. Altruizm przychodzi póź później – w sposób naturalny – je żeli dziecka nie uczy si ę , by nie było egoistyczne . A prawdopodobnie nigdy się się on nie ujawnia, jeż jeżeli dziecko było zmuszane do nieegoistycznego zachowania. Tłumią Tłumią c egoizm dziecka, matka utrwala tenż tenże egoizm na zawsze. Jak to się się dzieje? Psychiatria pokazała i udowodniła, że nie spełnione życzenie trwa dalej w podś podświadomoś wiadomości. Z tego też też powodu dziecko, które jest uczone postawy nieegoistycznej, dostosuje się się do wymagań wymagań matki po to, żeby ją ją zadowolić zadowolić. Podś Podświadomie pogrzebie swoje prawdziwe pragnienia – swoje egoistyczne życzenia – i z powodu stłumienia zachowa je i pozostanie egoistą egoistą przez całe życie. W ten sposób nauczanie moralne udaremnia się się samo. Podobnie dzieje się się w sferze seksualnej. Zakazy moralne utrwalają utrwalają dzieci dziecięęce zainteresowanie płcią płcią . Ci biedni faceci, których zamyka się się za dziecinne manifestacje seksualne – pokazywanie uczennicom nieprzyzwoitych pocztówek, bawienie się się genitaliami w miejscu publicznym – to mężczy ężczyźźni, którzy mieli moralne matki. Zupełnie nieszkodliwe zainteresowanie zostało opatrzone etykietką etykietką haniebnego grzechu. Dziecko stłumiło swoje dziecię dziecięce zainteresowanie. Ale to samo 115
pragnienie trwało dalej w podś podświadomoś wiadomości i ujawniło się się póź później w swojej pierwotnej formie, albo częś częściej ciej w formie symbolicznej, i tak kobieta okradają okradają ca ca torebki w sklepach dokonuje symbolicznego czynu, który ma swoje źródło w zahamowaniu wywołanym nauczaniem moralnym. Zachowanie to jest w gruncie rzeczy zaspokojeniem zakazanego dziecięcego pragnienia seksualnego. Wszyscy ci biedni ludzie są są nieszczęś nieszczęśliwi. liwi. Kradzież Kradzież oznacza, że jest się się nie lubianym przez grupę grupę, a instynkt grupowy jest silny. Być Być dobrze widzianym przez są są siadów siadów jest autentycznym celem w życiu. Nie leż leży w naturze ludzkiej to, by być być aspołecznym. Sam egoizm wystarcza, by uczynić uczynić normalnych ludzi społecznymi. Tylko czynnik silniejszy od egoizmu moż może spowodować spowodować, staną si sięę aspołeczni. że staną Czym jest ten czynnik? Gdy konflikt mię między dwoma „ja” – „ja” stworzonym przez Naturę Naturę i „ja” ukształtowanym przez nauczanie moralne – jest zbyt gorzki, egoizm wraca do stanu dziecię dziecięcego. Wówczas opinia tłumu zajmuje drugorzę drugorzędne miejsce. Kleptoman zna ten okropny wstyd zwią zwią zany zany z rozprawą rozprawą w w są są dzie dzie oraz opisywaniem w gazetach, lecz lę lęk przed opinią opinią publiczn publiczną ą nie jest tak silny jak dziecinne pragnienie. Kleptomania, według ostatnich analiz, wyraż wyraża życzenie znalezienia szczęś szczęścia; cia; lecz ponieważ ponieważ symboliczne spełnienie nigdy nie jest w stanie zaspokoić zaspokoić pierwotnego życzenia, ofiara wciąż wciąż podejmuje nowe próby. Nastę Następuj pują cy przykład powinien uczynić uczynić bardziej zrozumiałym proces niezaspokajania ą cy pragnienia i wynikają wynikają ce ce z tego nastę następstwa. Gdy mały Billie, siedmiolatek, przybył do Summerhill, jego rodzice powiedzieli mi, że kradnie. Po tygodniu jego pobytu w szkole jeden z nauczycieli przyszedł do mnie i powiedział, że jego złoty zegarek znikną znikną ł z nocnej szafki. Spytałem opiekunkę opiekunkę grupy dzieci mieszkają mieszkają cych cych w tym domu, czy coś coś o tym wie. – Widziałam Billiego z częś częściami ciami jakiegoś jakiegoś zegarka – powiedziała. – Gdy spytałam, ską ską d to wzią wzią ł,ł, odpowiedział, że znalazł to w bardzo, bardzo głę głębokiej dziurze w ogrodzie. Wiedziałem, że Billie zamyka cały swój dobytek na klucz w walizce. Udało mi się się ją otworzyć otworzyć jednym z moich kluczy. Leż Leżał w niej złoty zegarek, najwidoczniej potraktowany dłutem i młotkiem. Zamkną Zamkną łem łem walizkę walizkę i zawołałem Billiego. – Czy widziałeś widziałeś zegarek pana Andersona? – spytałem. Spojrzał na mnie wielkimi niewinnymi oczami. – Nie – odpowiedział i dodał: – Jaki zegarek? Patrzyłem na niego przez pół minuty. – Billie – powiedziałem – czy wiesz, ską ską d się się biorą biorą dzieci? dzieci? Spojrzał z zainteresowaniem. – Tak – powiedział – z nieba. – Och, nie – uś uśmiechną miechną łem łem się się. – Rosną Rosną wewn wewną trz mamy, a gdy są są ju jużż dość dość duż duże, wychodzą wychodzą . ą trz Mały bez słowa podszedł do swojej walizki, otworzył ją ją ii wrę wręczył mi popsuty zegarek. Został wyleczony z kradzież kradzieży, bo on jedynie kradł prawdę prawdę. Jego twarz straciła zakłopotany, zmartwiony wyraz, a on stał się się szczęś szczęśliwszy. liwszy. Czytelnik być być mo możże pomyś pomyśli, że dramatyczne wyleczenie Billiego było magiczne. Nie było. Gdy dziecko mówi o głę głębokiej dziurze w domu, wtedy bardzo prawdopodobne jest to, że podś podświadomie myś myśli o głę głębokiej jaskini, w której zaczę zaczęło się się jego życie. Poza tym wiedziałem, że ojciec chłopca ma kilka psów. Billie musiał wię więc wiedzieć wiedzieć, ską ską d się się biorą biorą szczenię szczenięta i musiał odgadnąć odgadnąć,, sk s ką d się się biorą biorą dzieci. dzieci. Bojaź Bojaźliwe kłamstwo matki zmusiło go do wyparcia własnej teorii, a jego pragnienie odkrycia prawdy przybrało formę formę symbolicznego zaspokojenia. Symbolicznie kradł matki i otwierał je, żeby zobaczyć zobaczyć, co mają mają w środku. Miałem innego ucznia, który stale otwierał szuflady z tego samego powodu. Rodzice koniecznie muszą muszą zrozumie zrozumiećć to, że nie moż można poganiać poganiać dziecka do nastę następnego etapu, do którego nie jest jeszcze gotowe. Ludzie, którzy nie zadowalają zadowalają się się tym, by pozwolić pozwolić swoim dzieciom rozwijać rozwijać się się w sposób naturalny od etapu raczkowania do etapu chodzenia i którzy stawiają stawiają niemowl niemowlęę na nóż nóżkach zbyt wcześ wcześnie, zanim ono samo jest gotowe do chodzenia, osią osią gają gają jedynie melancholijny efekt pod postacią postacią dziecka o pałą pałą kowatych kowatych nogach. Ponieważ Ponieważ młode koń kończyny nie są są wystarczają wystarczają co co silne dla utrzymania wagi dziecka, takie wymaganie jest przedwczesne. Rezultat jest katastrofalny. Gdyby natomiast rodzice poczekali, aż aż dziecko bę będzie w naturalny sposób gotowe do chodzenia, wówczas rzecz jasna, chodziłoby zupełnie dobrze samo. 116
Podobnie przedwczesne wysiłki zmierzają zmierzają ce ce do nauczenia dziecka kontrolowania wypróż wypróżnień nień muszą muszą spowodowa spowodowaćć nieszczę nieszczęsne skutki. Te same uwagi odnoszą odnoszą się się do nauczania moralnego. Zmuszanie dziecka do przyję przyjęcia wartoś wartości, których nie jest ono jeszcze z natury gotowe zaakceptować zaakceptować, powoduje nie tylko uniemoż uniemożliwienie ich przyję przyjęcia we właś właściwym czasie i właś właściwym trybem, lecz takż także wywołuje nerwicę nerwicę. Wymagać Wymagać od sześ sześcioletniego chłopca, żeby cztery razy podcią podcią gną gną ł się się na drąż drążku, ku, jest stawianiem nadmiernych wymagań wymagań temu dziecku. Jego mięś mięśnie nie nie są są jeszcze jeszcze dość dość silne do takich wiczeń. A jednak gdy pozwoli się się temu chłopcu rozwijać rozwijać w naturalny dla niego sposób, bez trudu ćwiczeń to osią osią gnie, gnie, gdy bę będzie miał osiemnaś osiemnaście lat. I tak samo nie powinno się się próbować próbować przyś przyśpieszać pieszać rozwoju poczucia moralnego dziecka. Rodzic musi wykazać wykazać się się cierpliwoś cierpliwością cią , uspokojony myś myślą , się dobre i że niewą niewą tpliwie tpliwie wyroś wyrośnie na dobrego człowieka, jeż jeżeli nie zostanie że dziecko urodziło się okaleczone i jego naturalny rozwój nie zostanie zakłócony przez ingerencję. Moje wieloletnie doś doświadczenie w pracy z dzieć dziećmi w Summerhill przekonuje mnie, że nie ma jakiejkolwiek, najmniejszej nawet potrzeby uczy ć dzieci, jak się zachować. Dziecko nauczy si ę , co jest dobre a co co jest złe w odpowiednim odpowiednim czasie – zakładaj zakładaj ąc, że nie wywiera si ę na nie presji. Uczenie się się jest procesem przyswajania wartoś wartości z otoczenia. Jeż Jeżeli sami rodzice są są uczciwi i moralni, ich dzieci, we właś właściwym czasie, też też takie bę będą .
WYWIERANIE WPŁYWU NA DZIECKO Rodzice i nauczyciele stawiają stawiają sobie za zadanie wywieranie wpływu na dzieci, ponieważ ponieważ zdaje im się się, że wiedzą wiedzą , co dzieci powinny mieć mieć, czego powinny się się uczyć uczyć i jakie powinny być być. Jestem odmiennego zdania. Nigdy nie próbuję próbuję nakłaniać nakłaniać dzieci do dzielenia moich przekonań przekonań czy moich uprzedzeń uprzedzeń. Nie wyznaję wyznaję żadnej religii, lecz nigdy nie wygłosiłem jednego słowa przeciw niej; ani też też, gdy już już o tym mowa, przeciw naszemu barbarzyń barbarzyńskiemu kodeksowi karnemu, przeciw antysemityzmowi czy imperializmowi. Nigdy świadomie nie oddziaływałbym na dzieci po to, by stały się się pacyfistami, wegetarianami, reformatorami czy kimkolwiek innym. Wiem, że wygłaszaniem kazań kazań nic się się z dzieć dziećmi nie wskóra. Pokładam zaufanie w tym, że wolność wolność uodporni młodzież młodzież na pozoranctwo, na fanatyzm i na „izmy” wszelkiego rodzaju. Każ Każda opinia narzucona dziecku jest grzechem przeciwko niemu. Dziecko nie jest małym dorosłym i nie potrafi najprawdopodobniej zrozumieć zrozumieć punktu widzenia dorosłego. Pozwólcie, że zilustruję zilustruję to przykładem. Otóż Otóż pewnego wieczoru powiedziałem do pię pięciu chłopców w wieku od siedmiu do jedenastu lat: „Pani X ma grypę grypę i źle się się czuje. Postarajcie się się nie hałasować hałasować, gdy pójdziecie do łóż łóżek”. Obiecali, że będą cicho. Pięć Pięć minut póź później, okropnie hałasują hałasują c, c, bili się się poduszkami. Nie biorą biorą c pod uwagę uwagę mo możżliwoś liwości, że podś podświadomie chcieli uprzykrzyć uprzykrzyć życie pani X, utrzymuję utrzymuję, że winny był ich wiek. To prawda, że surowy głos i bat zapewniłby spokój pani X, lecz byłby to spokój za cenę cenę wprowadzenia strachu do życia tych dzieci. Powszechną Powszechną metodą metodą radzenia sobie z dzieć dziećmi jest uczenie ich, by przystosowały się się do nas i do naszych potrzeb. Jest to niewłaś niewłaściwa metoda. Niewielu rodziców czy nauczycieli w ogóle pojmuje tę tę prawdę prawdę, że mówienie do dziecka to gadanie na próż próżno. Jeszcze nigdy żadnemu dziecku tradycyjna rodzicielska reakcja na cią cią gnię gnięcie kota za ogon tak naprawdę naprawdę nie przyniosła poż pożytku: „Jak tobie by się się podobało, gdyby ktoś ktoś cią cią gną gną ł ciebie za uszy?”. Ponadto żadne dziecko naprawdę naprawdę nie rozumie, o co rodzicom chodzi, gdy mówią mówią : „A wię więc wbiłeś wbiłeś szpilkę szpilkę w dzidziusia? Teraz, żeby ci pokazać pokazać, że szpilka kłuje, ja... (krzyki). Już Już to cię cię powstrzyma od zrobienia tego w przyszłoś przyszłości”. Być Być mo możże go powstrzyma – ale koń końcowe wyniki takiego postę postępowania zapełniają zapełniają nasze nasze przychodnie. Staram się się przekonać przekonać rodziców o tym, że dziecko nie potrafi dostrzec przyczyny i skutku. Niewłaś Niewłaściwym jest powiedzieć powiedzieć: „Byłeś „Byłeś tak niegrzeczny, że nie dostaniesz swoich pienię pieniędzy w sobotę sobotę”. Gdy nadejdzie sobota i dziecku przypomni się się o jego złym zachowaniu i o zapowiedzianej karze, jest ono po prostu autentycznie wś wściekłe i sfrustrowane. Bowiem to, co zdarzyło się się 117
powiedzmy w poniedziałek, jest sprawą sprawą odległej przeszłoś przeszłości – sprawą sprawą nie mają mają cą już już zwią zwią zku zku z sobotnimi pienię pieniędzmi. Dziecko nie czuje się się w najmniejszym stopniu winne, natomiast jest pełne nienawiś nienawiści wobec autorytetu. Rodzic powinien zawsze się się zastanowić zastanowić, czy nie wydaje poleceń poleceń z powodu swojego własnego dążenia dążenia enia przez wpływ na kogoś kogoś innego. ążenia do władzy i swojej potrzeby zaspokojenia tego dąż Każ Każdemu zależ zależy na dobrej opinii u są są siadów. siadów. O ile inne siły nie popchną popchną go do aspołecznego zachowania, dziecko z natury bę będzie chciało postę postępować pować w sposób, który sprawi, że inni bę będą dla ą dla niego życzliwi, lecz to pragnienie sprawiania przyjemnoś przyjemności innym pojawia się się na pewnym etapie jego rozwoju. Wysiłki podejmowane przez rodziców i nauczycieli naucz ycieli po to, aby sztucznie sztu cznie przyś przyśpieszyć pieszyć ten etap, wyrzą wyrzą dzają dzają dziecku dziecku szkodę szkodę nie do naprawienia. Odwiedziłem kiedyś kiedyś nowoczesną nowoczesną szkoł szkołęę, w której ponad setka chłopców i dziewczą dziewczą t zebrała się się rano, żeby wysłuchać wysłuchać kazania duchownego. Ksią Ksią dz dz mówił poważ poważnie, radzą radzą c im by byli gotowi usłyszeć usłyszeć wezwania Chrystusa. Dyrektor zapytał mnie póź później, co są są dzę dzę o tym przemówieniu. Odparłem, iż iż uważ uważam je za niemoralne. Oto mamy dziesią dziesią tki tki dzieci, każ każde z nieczystym sumieniem w sprawie seksu etc. To kazanie tylko wzmogło poczucie winy u każ każdego z nich. Inna postę postępowa szkoła zmusza wszystkich uczniów do słuchania Bacha przez pół godziny przed śniadaniem. Otóż Otóż ta próba podniesienia poziomu kultury ma psychologicznie taki sam wpływ na dziecko jak stara kalwinowska groź groźba piekła. Zmusza ona dziecko do tłumienia tego, co jak mu mówią mówią , jest w złym guś guście. Gdy dyrektor jakiejś jakiejś szkoły opowiada mi, że jego uczniowie uwielbiają uwielbiają Beethovena a nie znieś znieśliby jazzu, przekonany jestem, że użył swojego wpływu – ponieważ ponieważ moi uczniowie, w przytłaczają przytłaczają cej cej wię większoś kszości, wolą wolą jazz. Ja osobiś osobiście nie znoszę znoszę tego ogłuszają ogłuszają cego cego jazgotu. Tym niemniej jestem pewien, że dyrektor się się myli, choć choć mo możże być być całkiem porzą porzą dnym dnym i uczciwym facetem. Gdy matka uczy dziecko, żeby było grzeczne, wtedy tłumi jego naturalne instynkty. Mówi do dziecka: „To, co chcesz zrobić zrobić, jest złe”. W efekcie to nic innego jak uczenie dziecka nienawiś nienawiści do samego siebie. Niemoż Niemożliwe jest kochać kochać innych, gdy nienawidzi się się siebie. Tylko kochają kochają c samych siebie potrafimy kochać kochać innych. Matka, która karze dziecko za nieważ nieważny nawyk seksualny, jest zawsze osobą osobą o paskudnym podejś podejściu do seksu. Wyzyskiwacz zasiadają zasiadają cy cy na sali są są dowej dowej jako sę sędzia jest szczerze oburzony na oskarż oskarżonego, który ukradł portmonetkę portmonetkę. Dlatego właś właśnie, że nie mamy odwagi przyjrzeć przyjrzeć się się własnym obnaż obnażonym duszom, stajemy się się moralistami. Nasze sterowanie dzieć dziećmi jest formą formą subiektywnego kierowania sobą sobą . Dziecko najbardziej przez nas nie lubiane jest zawsze dzieckiem najbardziej do nas podobnym. Nienawidzimy w innych tego, czego nienawidzimy w sobie samych. A ponieważ ponieważ każ każdy z nas jest wrogiem samego siebie, dzieciom dostają dostają się się skutki tego w postaci szturchań szturchańców i karcenia, i zakazów, i umoralniają umoralniają cych cych kazań kazań. Dlaczego jesteś jesteśmy wrogami samych siebie? To błę błędne koło. Nasi rodzice próbowali ulepszyć ulepszyć to, co dała nam natura. Mają Mają c do czynienia z przestę przestępcą pcą rodzic, nauczyciel czy sę sędzia musi rozpoznać rozpoznać czynniki emocjonalne w sobie samym. Odpowiedzieć Odpowiedzieć na pytania, czy jest moralistą moralistą , sadystą sadystą , człowiekiem nienawidzą nienawidzą cym, cym, czy żą dnym dnym posłuchu? Czy jest poskramiaczem seksu u młodzież młodzieży? Czy ma choć choćby nikłe poję pojęcie o psychologii głę głębi? Czy postę postępuje konwencjonalnie i kieruje się się uprzedzeniami? Krótko mówią mówią c, c, musi rozpoznać rozpoznać, w jakim stopniu sam jest wolny. Nikt z nas nie jest całkowicie niezależ niezależny emocjonalnie, ponieważ ponieważ zostaliś zostaliśmy uwarunkowani my wystarczaj ąco wolni, aby już już w kołysce. Moż Może wię więc należ należałoby zadać zadać takie pytania: Czy jesteś my powstrzymać się od wtr ącania w ż ycie innego człowieka, jakkolwiek młody by on nie był? Czy jesteś my my wystarczaj ąco wolni, by by ć obiektywnymi?
118
PRZEKLINANIE, BRZYDKIE WYRAZY Jedną Jedną ze stale powtarzają powtarzają cych cych się się uwag krytycznych pod adresem Summerhill jest to, że dzieci klną klną . To prawda – jeż jeżeli uż używanie staroangielskich słów jest przeklinaniem. To prawda, że nowy uczeń uczeń klnie wię więcej niż niż potrzeba. Na naszym Ogólnym Spotkaniu Szkoły pewna trzynastoletnia dziewczynka, która przyszła do nas z klasztoru, była stale oskarż oskarżana o to, że wykrzykuje „sukinsyn”, gdy idzie się się ką pać pać w morzu. Tłumaczono jej, że ponieważ ponieważ klnie wyłą wyłą cznie cznie wtedy, gdy jest na publicznej plaż plaży, gdzie jest pełno obcych dookoła, to dlatego właś właśnie moż można uznać uznać, że się się popisuje. Jak powiedział to jeden z chłopców: „Jesteś „Jesteś po prostu głupią głupią gą ską ską . Klniesz na pokaz, a utrzymujesz, że jesteś jesteś dumna z tego, że Summerhill jest wolną wolną szkołą szkołą . Lecz robisz coś coś wrę wręcz przeciwnego – powodujesz, patrzą na na nią nią lekcewa lekceważą co”. że ludzie patrzą żą co”. Wyjaś Wyjaśniłem jej, że tak naprawdę naprawdę, to próbuje ona zaszkodzić zaszkodzić szkole, ponieważ ponieważ jej nienawidzi. – Ale ja nie nienawidzę nienawidzę Summerhill – zawołała. – Tu jest wspaniale! – Tak – powiedziałem – to jest, tak jak mówisz, wspaniałe miejsce, ale ciebie w nim nie ma. Cią Cią gle gle jeszcze żyjesz w swoim klasztorze i przyniosłaś przyniosłaś tu z sobą sobą cał całą swoją nienawiść ą swoj ą nienawi ść do klasztoru i zakonnic. Cią Cią gle gle jeszcze identyfikujesz Summerhill ze znienawidzonym klasztorem. To nie Summerhill próbujesz w gruncie rzeczy zniszczyć zniszczyć – lecz zakon. Ale ona dalej wykrzykiwała to swoje słowo aż aż do czasu, gdy Summerhill stała się się dla niej rzeczywistym miejscem, a nie symbolem. Wtedy przestała kląć kląć.. Są trzy przekleństw: seksualne, religijne i zwią zwią zane zane z ekskrementami. W Summerhill ą trzy rodzaje przekleń bluźźnienie nie jest problemem, ponieważ blu ponieważ tu nie uczy się się religii. Dzisiaj wię większość kszość dzieci i dorosłych przeklina. Wojsko znane jest z tego, co jedna z postaci Kiplinga nazywała „przymiotnikiem”. W wię większoś kszości uniwersytetów i klubów studenci uż używają ywają seksualnego i odchodowego żargonu. Uczniowie klną klną w w tajemnicy i opowiadają opowiadają wulgarne wulgarne historie. Róż Różnica mię między dzieć dziećmi z Summerhill a tymi z innych szkół polega na tym, że pierwsze klną klną jawnie, jawnie, a te drugie z tym się się kryją kryją . W Summerhill przeklinanie staje się się problemem zawsze z powodu nowych uczniów. Nie chodzi o to, że starzy uczniowie mają mają świę więte języki, ale o to, że klną klną oni, że tak powiem, we właś właściwym czasie. Kontrolują Kontrolują si sięę świadomie i dbają dbają oo to, by nie obrazić obrazić ludzi z zewną zewną trz. trz. Nasze małe dzieci wykazują wykazują zainteresowanie staroangielskim słowem okreś określają lają cym cym kał. Używają ywają go bardzo czę często, to znaczy robią robią tak te z dobrych domów. Mam na myś myśli domy, w których mówi się się o „drugim daniu” i „dłuż „dłuższym posiedzeniu”. Dzieci lubią lubią staroangielskie staroangielskie słowa. Niejedno dziecko pytało mnie, dlaczego to źle, jeż jeżeli powie się się publicznie gówno, ale moż można powiedzieć powiedzieć kał , albo odchody. Nie mam poję pojęcia. Przedszkolaki, którym nie urabiano charakterów, mają mają słownictwo, które w duż dużym stopniu mówi o kale. Nasze maluchy w wieku od czterech do siedmiu lat znajdują znajdują przyjemność przyjemność w wykrzykiwaniu srać i szczać. Zdaję Zdaję sobie sprawę sprawę z tego, że wię większość kszość z nich poddana była surowemu treningowi czystoś czystości w niemowlę niemowlęctwie, oraz że z tego powodu prawdopodobne jest to, mają kompleksy zwią zwią zane zane z funkcjami fizjologicznymi. Jednak kilkoro z nich było że mają wychowywanych w samoregulacji, nie doś doświadczyło surowego treningu czystoś czystości, nie podlegało tabu ani nie uż używano w stosunku do nich takich słów jak niegrzeczny czy brudny, nie doś doświadczyły ukrywania nagoś nagości przez dorosłych ani wielkiego zamieszania wokół funkcji wydalniczych. Te wewną wewną trzsterowne trzsterowne dzieci wydają wydają się się znajdować znajdować taką taką samą samą przyjemność przyjemność w używaniu takich staroangielskich słów jak ich trzymani w ryzach koledzy. Tak wię więc nie wydaje się się prawdą prawdą , że swoboda przeklinania automatycznie odbiera atrakcyjność atrakcyjność wszystkim obscenicznym słowom. Nasze małe dzieci uż używają ywają tych słów dowolnie i bez właś właściwego kontekstu; natomiast, gdy klną klną starsi chłopcy czy dziewczyny, uż używają ywają jjęzyka tak, jak zrobiłby to dorosły – to znaczy trafnie. Słowa zwią zwią zane zane z seksem są są znacznie powszechniej uż używane niż niż te zwią zwią zane zane z odchodami. Nasze dzieci nie uważ uważają ają , żeby toalety były zabawne. A fakt, że nie mają mają zahamowań zahamowań w zwią zwią zku zku z ekskrementami powoduje, że aluzja do nich staje się się nieciekawa i przyziemna. Z seksem jest inaczej. Seks jest tak waż ważną cz cią zwią zane zane przenika całe nasze życie. ą częś ęści ą żżycia, że słownictwo z nim zwią 119
W formie nadają nadają cej cej się się do powtórzenia spotykamy je praktycznie w każ każdej piosence i tań tańcu: albo Moja rozpalona do czerwono ś ci ci kobieta (My Red Hot Mamma) albo Gdy dostanę cię samą dziś w nocy (When I get You Alone Tonight).
Dzieci akceptują akceptują przeklinanie przeklinanie jako naturalny ję język. Doroś Dorośli potę potępiają piają to, to, ponieważ ponieważ ich własna obsceniczność obsceniczność jest wię większa niż niż dzieci. Tylko sproś sprośna osoba bę będzie potę potępiać piać sproś sprośność ność.. Wyobraż Wyobrażam sobie, że gdyby rodzice wychowali dziecko w przekonaniu, że nos jest ohydny i zły, dziecko skrycie szeptałoby słowo „nos”. Rodzice muszą muszą zadać zadać sobie pytanie: „Czy mam pozwolić pozwolić moim dzieciom kląć kląć otwarcie, czy pozwolić pozwolić na to, by świntuszyły gdzieś gdzieś po ką tach?” tach?” Drogi poś pośredniej nie ma. Przemilczanie sprawy wyzwala w wieku dojrzałym mę męczą czą ce ce opowieś opowieści komiwojaż komiwojażera. Otwarty sposób prowadzi do jasnego, czystego zainteresowania całym życiem. Zaryzykuję Zaryzykuję i powiem, że nasi byli uczniowie mają mają najczystsze najczystsze umysły w całej Anglii. A jednak, prę prędzej czy póź później, trzeba się się spotkać spotkać takż także z wrogo nastawionymi do życia i pełnymi dezaprobaty krewnymi czy są są siadami. siadami. W przypadku Zoe okazało się się, że przyjmuje ona racjonalne wyjaś wyjaśnienie zachowań zachowań ludzi z zewną zewną trz. trz. Jakieś Jakieś dzieci nauczyły ją ją słowa, słowa, na druk którego prawo nie pozwala. Gdy rozmawialiś rozmawialiśmy z rodzicem potencjalnego ucznia – typowym biznesmenem – ona próbowała dopasować dopasować częś części ci jakiejś jakiejś zabawki do siebie i przy każ każdej nieudanej próbie wykrzykiwała „O, k…!” Póź Później powiedzieliś powiedzieliśmy jej (teraz myś myślę, że całkiem niewłaś niewłaściwie), że niektórzy ludzie nie lubią lubią tego tego słowa i że nie powinna uż używać ywać go w obecnoś obecności goś gości. Powiedziała na to: „Okay”. W tydzień tydzień póź później, zaję zajęta była czymś czymś, co sprawiało jej trudność trudność.. Spojrzała na nauczycielkę nauczycielkę i zapytała: „Czy ty jesteś jesteś goś gościem?” Nauczycielka odpowiedziała, że nie. Zoe westchnę westchnęła i zawołała: „O, k…!” Widziałem już już niejedno dziecko, które w domu mogło mówić mówić, co chce, ale przez to było pozbawiane towarzystwa innych dzieci. ,,Nie mo żemy chyba zaprosi ć Tommiego na przyj ęcie, bo nie mo żemy pozwolić na to, by psuł nasze dzieci swoim okropnym słownictwem” . Być Być banitą banitą to bolesna kara. Dlatego też też trzeba zważ zważać na świat zewnę zewnętrzny i odpowiednio poprowadzić poprowadzić dziecko. Lecz to prowadzenie musi obyć obyć się się bez karzą karzą cej cej cenzury.
CENZURA W jakim stopniu powinniś powinniśmy cenzurować cenzurować lekturę lekturę dziecka? W moim biurze na półkach są są róż różne książ książki ki na temat psychologii i seksu. Każ Każde dziecko moż może poż pożyczyć yczyć je sobie w każ każdej chwili. Mimo to nie wiem, czy wię więcej niż niż dwoje z nich wykazało nimi kiedykolwiek jakieś jakieś zainteresowanie. Żaden chłopiec ani żadna dziewczyna nie prosili nigdy o „Kochanka Lady Chatterley”, czy „Ulissesa” a tylko jeden czy dwóch seniorów poż pożyczało „Encyklopedię „Encyklopedię Wiedzy Seksualnej” (Encyclopedia of Sex Knowledge). Kiedyś Kiedyś jednak nowa uczennica, czternastoletnia dziewczyna wzię wzięła „Pamię „Pamiętnik młodej dziewczyny” (A Young Girl’s Diary) z mojej półki. Widziałem, jak chichotała czytają czytają c tę t ę książ książkkę. Sześć Sześć miesię miesięcy póź później przeczytała ją ją po raz drugi i powiedziała mi, że to raczej nudna książ książka. ka. To, co było pikantną pikantną lekturą lekturą dla ignorancji, stało się się banalną banalną lekturą lekturą dla wiedzy. Ta dziewczyna przyszła do Summerhill pełna sproś sprośnej ignorancji. Oczywiś Oczywiście objaś objaśniłem jej sprawy seksu. Zakazy zawsze powodują powodują to, to, że dziecko czyta książ książki ki w tajemnicy. W czasach mojej młodoś młodości, cenzurowano młodzież młodzieży lekturę lekturę, wię więc punktem honoru było dopaść dopaść „Tess of the D’Urbervilles” czy Rabelais’a czy tłumaczenia francuskich książ książek ek z serii w żółtej okładce. Innymi słowy, cenzura stanowiła kryterium wyboru najciekawszych książek. ążek. Cenzura jest daremna, gdyż gdyż nie chroni nikogo. Weź Weźmy na przykład książ książkkę Jamesa Joyce’a „Ulisses”, kiedyś kiedyś zakazaną zakazaną w w Anglii i Stanach Zjednoczonych, ale dostę dostępną pną w w Paryż Paryżu czy Wiedniu. Zawiera ona słowa, które okreś określa się się zwykle jako obsceniczne. Naiwny czytelnik nie zrozumiałby ich; wyrobiony czytelnik, który już już je zna, nie zostanie zepsuty. Pamię Pamiętam, jak pewien dyrektor szkoły skrytykował mnie za to, że włą włą czyłem czyłem do szkolnej biblioteki „The Prisoner of Zenda”. 120
Zdziwiony spytałem, dlaczego mu się się to nie podoba. Powiedział mi, że pierwsze rozdziały mówią mówią oo nieś nieślubnych dzieciach. Przedtem przeczytałem tę tę książ książkkę dwa razy i tego nie zauważ zauważyłem. Wydaje się się, że dzieci mają mają czystsze czystsze umysły niż niż doroś dorośli. Chłopiec moż może dwukrotnie przeczytać przeczytać „Toma Jonesa” i nie dostrzec sproś sprośnych fragmentów. Gdy uwalniamy dzieci od niewiedzy na tematy seksualne, niszczymy jednocześ jednocześnie niebezpieczeń niebezpieczeństwo jakiejkolwiek książ książki. ki. Jestem zdecydowanie przeciwny cenzurowaniu lektury w jakimkolwiek wieku. Dopiero gdy zostawimy seks i zajmiemy się się lękiem, cenzurowanie staje się się trudniejszym problemem. Tak przeraż przerażają ają ca ca książ książka ka jak „Dracula” Brama Stokera mogłaby wywrzeć wywrzeć zły wpływ na neurotyczne dziecko, a ja nie zostawiłbym jej rozmyś rozmyślnie w miejscu dla takiego dziecka dostę dostępnym. Jednak ponieważ ponieważ moja praca polega na próbie analizy źródeł lę lęków, nie zabroniłbym jej czytać czytać. Raczej zaatakowałbym objawy wywołane przez lekturę lekturę. Pamię Pamiętam, że gdy byłem mały, przeraż przerażała mnie biblijna opowieść opowieść o dzieciach zjedzonych przez niedź niedźwiedzie, a jednak nikt nie postuluje koniecznoś konieczności cenzurowania Biblii. Wiele dzieci czyta Biblię Biblię szukają szukają c nieprzyzwoitych fragmentów. Jako chłopiec znałem je wszystkie, rozdział i wers, dokładnie. Przychodzi mi teraz do głowy, że mój lę lęk przed niedź niedźwiedziami mógł wynikać wynikać z wyrzutów sumienia, mę męczą czą cych cych mnie w zwią zwią zku zku z innymi częś częściami ciami Biblii. Mamy skłonność skłonność wyolbrzymiać wyolbrzymiać wpływ, jaki wywierają wywierają na dzieci krwioż krwiożercze opowieś opowieści. Wię Większość kszość znajduje przyjemność przyjemność w najbardziej nawet sadystycznych fabułach. W niedzielne wieczory, gdy opowiadam moim uczniom historyjki, w których oni jako bohaterowie ratowani są są w ostatniej chwili z kotła ludoż ludożercy – podskakują podskakują zz radoś radości. Opowieś Opowieści o zjawiskach nadprzyrodzonych najpewniej mogą mogą wystraszy wystraszyćć dziecko. Wię Większość kszość boi się się duchów, zwłaszcza dzieci z religijnych domów. W tym wypadku, podobnie jak w sprawach seksualnych, właś właściwym postę postępowaniem jest usunię usunięcie lę lęku, a nie cenzurowanie książ książek. ek. Przyznaję Przyznaję, że trudno jest zwalczyć zwalczyć strachy zamieszkują zamieszkują ce ce duszę duszę, lecz nauczyciel czy lekarz musi starać starać się się to zrobić zrobić. Obowią Obowią zkiem zkiem rodziców jest dopilnować dopilnować, żeby te duchy tam się się nie znalazły. czytać swoim dzieciom historyjek o okrutnych olbrzymach Żaden rodzic nie powinien nigdy czytać i złych czarownicach. Niektórzy wahają wahają si sięę, czy czytać czytać bajki takie jak „Kopciuszek” z racji tego, że bajka zawiera zły morał: Bą Bą dź wołem roboczym bez umieję umiejętno tnośści wyjś wyjścia z popielnika, a dobra wróż wróżka da ci księ księcia za męż męża. a. Lecz jakiż jakiż szkodliwy wpływ moż może „Kopciuszek” wywrzeć wywrzeć na zdrowe dziecko? Na każ każdym dworcu moż można zawsze kupić kupić mnóstwo kryminałów w bogatym wyborze. Gdy szesnastoletni chłopak strzela do policjanta, ze dwa miliony czytelników nie rozumie tego, że odgrywa on w rzeczywistoś rzeczywistości ten rodzaj fantazji, o której oni czytają czytają z przyjemnoś przyjemnością cią . Thriller wskazuje na naszą naszą niezdolność niezdolność do zabawy, do fantazjowania, do tworzenia; w istocie, dotyka on naszej stłumionej nienawiś nienawiści i chę chęci, żeby zranić zranić i zabić zabić. Chodzenie do kina i czytanie książ książek ek należ należy do róż różnych kategorii. To, co jest napisane, nie jest tak przeraż przerażają ają ce, ce, jak to, co się się zobaczy czy usłyszy. Niektóre filmy wywołują wywołują przeraż przerażenie u dzieci i nigdy nie wiadomo gdzie i kiedy pojawi się się w kinie coś coś, co je przestraszy. W filmach jest tak wiele brutalnoś brutalności. Męż Mężczy czyźźni walą walą si sięę w szczę szczęki, a czasami biją biją nawet nawet kobiety. W dziennikach pokazuje się się zawody w boksie i zapasach. Dopełnieniem tego pełnego sadyzmu obrazu są są filmy o walce byków. Widziałem, jak małe dzieci bały się się krokodyla czy piratów w filmowej wersji „Piotrusia Pana”. „Bambi” jest uroczą uroczą opowie opowieśścią cią , tak humanitarną humanitarną ii pełną pełną miło miłośści, że nie potrafię potrafię zrozumieć zrozumieć, jak ktokolwiek po jej obejrzeniu moż może zabić zabić jelenia li tylko dla sportu. Dzieciom bardzo on się się podoba, chociaż chociaż niektóre z nich płaczą płaczą ze ze strachu, gdy pies myś myśliwego atakuje Bambi. Tak wię więc rodzice są są usprawiedliwieni usprawiedliwieni zabraniają zabraniają c swoim dzieciom oglą oglą dania dania niektórych filmów. Natomiast wą wą tpliwe tpliwe jest to, czy filmy seksualne są są szkodliwe dla wię większoś kszości dzieci. Oczywiś Oczywiście, takie filmy nie wyrzą wyrzą dzają dzają szkody szkody dzieciom cieszą cieszą cym cym się się wolnoś wolnością cią . Moi uczniowie obejrzeli francuski film „La Ronde” bez szczególnych emocji czy jakichś jakichś złych skutków. Jest tak dlatego, że dzieci widzą widzą to, to, co chcą chcą widzie widziećć. Film bez seksu nie byłby dochodowy. Filmy seksualne przysparzają przysparzają wię więcej dochodu narodowego niż niż książ książki ki i muzyka. Kosmetyki sprzedają sprzedają si sięę lepiej niż niż bilety na koncerty. Ale trzeba pamię pamiętać tać, że za tym seksem, który się się pokazuje, zawsze jest jeszcze to, czego nie widać widać na ekranie. 121
Za łóż łóżkiem małż małżeńskim, starym butem i ryż ryżem kryją kryją się się „nieprzyzwoite” rzeczy, które one symbolizują symbolizują . Popularność Popularność filmów wynika z eskapizmu tkwią tkwią cego cego w nas wszystkich i dlatego też też producenci prawie zawsze pokazują pokazują nam pełne przepychu wnę wnętrza i wspaniałe kostiumy. Wś Wśród całego tego luksusu złe charaktery dostają dostają w w skórę skórę, a szlachetni żyją yją długo długo i szczęś szczęśliwie. liwie. Niedawno oglą oglą daliś daliśmy film o męż mężczy czyźźnie, który sprzedał duszę duszę diabłu. Dzieci jednogłoś jednogłośnie orzekły, że diabeł był bardzo do mnie podobny. Ja zawsze staję staję się się diabłem dla chłopców, których uczono, że grzech seksualny jest grzechem przeciwko Duchowi Świę więtemu. Gdy mówię mówię im, że w ciele nie ma nic grzesznego, patrzą patrzą na mnie jak na kuszą kuszą cego cego diabła. Dla neurotycznych dzieci reprezentuję reprezentuję zarówno Boga jak i szatana. Któregoś Któregoś dnia pewien chłopiec złapał młotek, żeby zabić zabić diabła. Pomaganie neurotykom moż może być być niebezpieczne. Cenzurowanie towarzystwa dziecka jest, w wię większoś kszości wypadków, zbyt trudne. Są Są dzę dzę, że powinno się się robić robić to tylko wówczas, gdy dziecko z są są siedztwa siedztwa jest okrutne i znę znęca się się nad słabszymi. Na szczęś szczęście cie wię większość kszość dzieci jest naturalnie wybiórcza i prę prędzej czy póź później znajduje sobie odpowiednie towarzystwo.
122
CZĘŚĆ V PROBLEMY DZIECI
OKRUCIE ŃSTWO I SADYZM Okrucień Okrucieństwo jest wypaczoną wypaczoną miło miłośścią cią ; dlatego też też skrajny sadyzm jest zawsze wypaczonym seksualizmem. Okrutny człowiek nie umie dawać dawać, ponieważ ponieważ dawanie wypływa z miłoś miłości. Instynkt okrucień okrucieństwa nie istnieje. Zwierzę Zwierzęta nie są są okrutne. okrutne. Kot nie bawi się się myszą myszą dlatego, dlatego, wiadomości jakiegokolwiek znę znęcania. że jest okrutny. Jest to po prostu zabawa i nie ma w niej świadomoś W przypadku ludzi okrucień okrucieństwo wypływa z pobudek, które są są w przeważ przeważają ają cej cej częś części ci nieś nieświadome. W moim długim doś doświadczeniu w pracy z dzieć dziećmi w Summerhill rzadko zdarzało mi się się zajmować zajmować dzieckiem, które miałoby potrzebę potrzebę torturowania zwierzą zwierzą t.t. Kilka lat temu zdarzył się się wyją wyją tek. tek. Trzynastoletni John dostał na urodziny szczeniaka. „On kocha zwierzę zwierzęta”, napisała jego matka. Wkrótce okazało się się, że obchodził się się z psem bardzo źle. Doszedłem do wniosku, że identyfikował on psiaka ze swoim młodszym bratem, Jimem, ulubień ulubieńcem matki. Pewnego dnia zobaczyłem, jak bije Spota. Podszedłem do pieska, pogłaskałem go i powiedziałem: „Cześć „Cześć,, Jim”. Najwyraź Najwyraźniej uś uświadomiłem Johnowi, że swoją swoją nienawi nienawiść ść do brata – konkurenta wyładowywał na biednym psie. Od tego czasu nie był już już okrutny; lecz ja zają zają łem łem się się tylko objawami, nie wyleczyłem go z sadyzmu. Mało prawdopodobne, by radosne, cieszą cieszą ce ce się się wolnoś wolnością cią dzieci dzieci były okrutne. Okrucień Okrucieństwo wielu dzieci jest spowodowane traktowaniem, którego zaznały ze strony dorosłych. Nie moż można być być bitym i jednocześ jednocześnie nie pragnąć pragnąć zbić zbić kogoś kogoś innego. Podobnie jak nauczyciel wybierasz sobie kogoś kogoś, kto jest fizycznie słabszy od ciebie. Chłopcy w surowych szkołach są są dla siebie bardziej okrutni niż niż dzieci w Summerhill. Niezmiennie racjonalizuje się się okrucień okrucieństwo: Mnie to boli bardziej ni ż ciebie. Jedynie bardzo nieliczni sadyś sadyści mówią mówią szczerze: „Biję „Biję ludzi, ponieważ ponieważ dostarcza mi to zadowolenia”, chociaż chociaż to właś właśnie jest prawdziwym wyjaś wyjaśnieniem. Tłumaczą Tłumaczą oni swój sadyzm w kategoriach moralnych mówią mówią c: c: „Nie chcę chcę, żeby mój syn był mię miękki. Chcę Chcę, żeby potrafił przystosować przystosować się się do świata, który wymierzy mu wiele silnych ciosów. Biję Biję mojego syna, bo mnie też też bito, gdy byłem chłopcem i cholernie dobrze mi to zrobiło”. Rodzice, którzy biją biją dzieci, mają mają zawsze w pogotowiu takie gładkie wytłumaczenia. Nigdy jeszcze nie spotkałem rodzica, który powiedziałby powiedziałb y uczciwie: „Uderzyłem moje dziecko, bo je nienawidzę nienawidzę, nienawidzę nienawidzę samego siebie, mojej żony, mojej pracy, moich krewnych – w gruncie rzeczy nienawidzę nienawidzę samego życia. Uderzam mojego syna, bo on jest mały i nie umie mi oddać oddać. Uderzam go, ponieważ ponieważ boj bojęę się się swojego szefa. Gdy mój szef napada na mnie, ja odbijam to sobie w domu na dziecku”. Gdyby rodzice byli dość dość uczciwi, żeby powiedzieć powiedzieć to wszystko, nie odczuwaliby potrzeby bycia okrutnymi w stosunku do swoich dzieci. Okrucień Okrucieństwo rodzi się się z ignorancji i nienawiś nienawiści do samego siebie; chroni sadystę sadystę przed uś uświadomieniem sobie, że jego własny charakter jest wypaczony. W hitlerowskich Niemczech tortury zadawane były przez zboczeń zboczeńców seksualnych typu Juliusa Streichera; jego praca „Der Stürmer” pełna była zboczonego seksu na długo przedtem, zanim utworzono obozy koncentracyjne. A jednak wielu ojców, którzy wymyś wymyślają lają na perwersję perwersję seksualną seksualną wię więziennego sadysty, nie stosuje tego samego rozumowania w stosunku do własnego, mniejszego sadyzmu. Bicie dziecka w domu czy w szkole jest zasadniczo tym samym, co torturowanie Żyda w Belsen. Jeż Jeżeli sadyzm miał podłoż podłoże seksualne w Belsen, to bardzo prawdopodobne, że bę będzie miał je takż także w szkole czy w rodzinie.
123
Słyszę Słyszę już już, jak matki protestują protestują : „Nonsens! Czy chcesz przez to powiedzieć powiedzieć, że gdy dałam Jimmiemu klapsa za to, że ruszał wazon od babci, to objawiłam perwersję perwersję seksualną seksualną ?” ?” Moja odpowiedź odpowiedź brzmi: „Tak, w mniejszym stopniu. Gdybyś Gdybyś była szczęś szczęśliwa liwa w małż małżeństwie i w pełni usatysfakcjonowana seksualnie, nie dałabyś dałabyś klapsa Jimmiemu. Bicie jest dosłownie wyraż wyrażoną oną nienawiś nienawiścią cią do ciała, a ciało oznacza organizm ze wszystkimi jego wymaganiami i pragnieniami. Jeż Jeżeli kochasz własne ciało, nie bę będziesz chciała zadać zadać bólu ciału Jimmiego”. Rodzice mogą mogą bić bić swoje dzieci, ile im się się podoba, dopóki nie zostawią zostawią na ich ciele śladów, które moż można by zobaczyć zobaczyć w są s ą dzie. dzie. Nasz kodeks karny jest jednym wielkim rejestrem okrucień okrucieństw, zadawanych pod pozorem sprawiedliwoś sprawiedliwości. Z okrucień okrucieństwem psychicznym trudniej sobie poradzić poradzić niż niż z fizycznym. Prawo miejskie moż może zakazać zakazać stosowania kar cielesnych w szkołach, ale nigdy żadne prawo nie dosię dosięgnie osoby, która praktykuje okrucień okrucieństwo psychiczne. Cyniczne czy złoś złośliwe słowa rodziców mogą mogą wyrzą wyrzą dzić dzić dziecku ogromną ogromną szkodę szkodę. Wszyscy znamy ojców, którzy naigrywają naigrywają się się ze swoich synów. Ś lamazaro, lamazaro, spartaczysz wszystko, czego si ę tkniesz. Tacy męż mężczy czyźźni podobnie okazują okazują nienawi nienawiść ść do swoich żon, nieustannie je krytykują krytykują c. c. I są są żony, które rzą rzą dzą dzą mężami dziećmi za pomocą pomocą ężami i dzieć onieś onieśmielenia i potoków obraź obraźliwych słów. Szczególną Szczególną formę formę psychicznego okrucień okrucieństwa prezentuje ojciec, gdy swą swą nienawiść nienawiść do żony wyładowuje na dzieciach. Nauczyciele czasami znę znęcają cają się się poprzez lekceważ lekceważenie i sarkazm. Oczekują Oczekują od swoich uczniów wybuchów śmiechu, gdy torturują torturują w ten sposób jakieś jakieś biedne, kulą kulą ce ce się się ze strachu dziecko. Dzieci nigdy nie bę będą okrutne, o ile nie były zmuszone do stłumienia jakiejś jakiejś silnej emocji. Te cieszą cieszą ce ce się się wolnoś wolnością cią prawie wcale nie czują czują nienawiś nienawiści do samych siebie, którą którą musiałyby uzewnę uzewnętrzniać trzniać. Nie nienawidzą nienawidzą innych innych i nie są są okrutne. okrutne. Każ Każdemu małemu tchórzowi znę znęcają cają cemu cemu się się nad słabszymi w jakiś jakiś sposób wypaczono charakter. Czę Często po prostu robi on innym dokładnie to samo, co jemu robiono. Każ Każde bicie powoduje, że dziecko staje się się sadystyczne w pragnieniach albo w praktyce. Represjonowane dzieci są są okrutne okrutne w żartach. W Summerhill rzadko kiedy płata się się sobie figle. Te, które widziałem, były zwykle dziełem nowo przybyłych z innych szkół. Czasami na począ począ tku tku semestru, po powrocie z domów, gdzie mają mają bardziej ograniczoną ograniczoną swobodę swobodę, dzieci robią robią sobie na złość złość – chowają chowają rowery i tym podobne, lecz nie trwa to dłuż dłużej niż niż tydzień tydzień. Na ogół humor w Summerhill jest życzliwy. Dzieje się się tak, ponieważ ponieważ dzieci doś doświadczają wiadczają akceptacji i miłoś miłości ze strony nauczycieli: gdy nie jest konieczny lę lęk i nienawiść nienawiść – dzieci są są dobre. dobre.
PRZESTĘPCZOŚĆ Wielu psychologów uważ uważa, że dziecko nie rodzi się się ani dobre ani złe, lecz ze skłonnoś skłonnościami zarówno do dobra jak i przestę przestępczoś pczości. Ja uważ uważam, że dzieci nie mają mają instynktu instynktu przestę przestępczoś pczości ani skłonności. Przestę Przestępczość pczość pojawia się się u nich jako wypaczona forma żadnych naturalnych wrogich skłonnoś miłośści. Jest zasadniczo wyraż miło wyrażaniem okrucień okrucieństwa. Ona takż także bierze się się z braku miłoś miłości. Któregoś Któregoś dnia jeden z moich uczniów, dziewię dziewięcioletni chłopiec, pochłonię pochłonięty swoim zaję zajęciem pogodnie nucił sobie przy tym: „Chcę „Chcę zabić zabić moj moją matkęę”. Było to nieś nieświadome zachowanie, gdyż gdyż ą matk robił on właś właśnie łódkę łódkę i całe jego świadome zainteresowanie skierowane było na tę tę czynność czynność.. Faktem jest, że jego matka zaabsorbowana jest własnym życiem i rzadko go widuje. Nie kocha go, a on podś podświadomie o tym wie. Lecz ten chłopiec – jedno z najmilszych dzieci – nie rozpoczą rozpoczą ł życia z przestę przestępczymi ci, mogę dostać myśślami. Jest to po prostu ta sama stara historia: je żeli nie mogę dostać miłoś ci, my ść. Każ Każdy przypadek przestę przestępczoś pczości u dzieci ma źródło w braku miłoś miłości. nienawiść. Inny dziewię dziewięcioletni uczeń uczeń miał fobię fobię w zwią zwią zku zku z trucizną trucizną ; bał się się, że matka go otruje. Gdy wstawała od stołu, śledził każ każdy jej ruch; a czę często mówił: „Wiem, co chcesz zrobić zrobić; masz zamiar wziąć wziąć truciznę truciznę i zatruć zatruć mi jedzenie”. Podejrzewałem, że był to przypadek projekcji. Matka 124
prawdopodobnie okazywała wię więcej miłoś miłości jego bratu; a neurotyczny syn najpewniej miewał fantazje na temat otrucia zarówno brata jak i matki. Jego lę lęki mogły być być lękami przed karą karą – – Ja chcę ją otruć , więc mo że ona otruje mnie z zemsty . Przestę Przestępstwo jest oczywiś oczywiście wyrazem nienawiś nienawiści. Badanie przestę przestępczoś pczości u dzieci sprowadza się się do badania powodów, które doprowadzają doprowadzają dziecko do nienawiś nienawiści. Jest to problem zranionego ego. Nie moż możemy ignorować ignorować faktu, że dziecko jest przede wszystkim egoistą egoistą . Nikt poza nim się się nie liczy. Gdy ego jest zadowolone, otrzymujemy to, co nazywamy dobrocią dobrocią . Gdy ego jest zranione, mamy do czynienia z tym, co nazywamy przestę przestępczoś pczością cią . Przestę Przestępca mś mści się się na społeczeń społeczeństwie, ponieważ ponieważ społeczeń społeczeństwo nie doceniło jego ego i nie okazało mu miłoś miłości. Gdyby ludzie rodzili się się z instynktem przestę przestępczoś pczości, byłoby tyluż tyluż przestę przestępców z dobrych domów klasy średniej, ilu ze slumsów. Lecz dobrze sytuowani ludzie mają mają wię więcej okazji do wyraż wyrażania ego. Przyjemnoś Przyjemności, które moż można kupić kupić za pienią pienią dze, dze, wytworne otoczenie, kultura i duma z pochodzenia – wszystko to służ służy ego. Wśród biedoty ego jest wygłodzone. Tylko nielicznym biedują biedują cym cym chłopcom udaje się się wybić wybić. Być Być przestę przestępcą pcą , gangsterem, nawet znę znęcają cają cym cym się się nad słabszymi tchórzem to jeden ze sposobów na to, żeby się się wyróż wyróżnić nić. Wiele osób uważ uważa, że złe filmy robią robią z ludzi przestę przestępców. Taki poglą poglą d wydaje mi się się powierzchowny. Mam poważ poważne wą tpliwoś tpliwości, czy jakiś jakiś film kiedykolwiek kogoś kogoś zepsuł. Film z pewnoś pewnością cią mo możże zasugerować zasugerować młodzież młodzieży metodę metodę, lecz motywy już już były, zanim pojawił się się film. Film moż może spowodować spowodować, że przestę przestępstwo bę będzie bardziej artystyczne, ale w żaden sposób nie możżesz podsunąć mo podsunąć my myśśli o przestę przestępstwie nikomu, kto nie zamierzał go popełnić popełnić. Zbrodnia jest przede wszystkim sprawą sprawą rodzinną rodzinną , a dopiero potem sprawą sprawą społecznoś społeczności. Wię Większość kszość z nas musiałaby przyznać przyznać przy odrobinie uczciwoś uczciwości, że wymordowaliś wymordowaliśmy w fantazji nasze rodziny. Miałem uczennicę uczennicę, która uś uśmiercała ich wszystkich – a szczególnie matkę matkę – w najstraszliwszy sposób. Autorytet i zazdrość zazdrość kryją kryją się się za wieloma morderczymi myś myślami. Żadne dziecko nie jest w stanie znosić znosić autorytetu. A ponieważ ponieważ tak wiele dzieci doznaje niepowodzeń niepowodzeń w wieku od czterech do szesnastu lat, zdumiewa mnie fakt, że na świecie nie ma jeszcze wię więcej zbrodni. U dziecka pragnienie mocy jest pragnieniem bycia podziwianym i kochanym. Dziecko dąż dążyy do tego, by wywołać wywołać w innych zachwyt i uwagę uwagę. Tak wię więc obserwujemy przestę przestępcze myś myśli u introwertycznych dzieci – dzieci nieś nieśmiałych, które nie mają mają talentów towarzyskich. Nieładna dziewczynka bę będzie snuć snuć straszliwe fantazje na temat nagłej śmierci swojej ładnej siostry, gdy ta tań tańczy solo przed gość gośćmi. mi. Ekstrawertyk nie ma okazji do nienawiś nienawiści; śmieje się się, tań tańczy i rozmawia, a uznanie publicznoś publiczności zaspokaja jego pragnienie bycia podziwianym. Introwertyk siedzi w ką ką cie cie i marzy o tym, co powinno być być. Najbardziej introwertyczny chłopiec w mojej szkole nie bierze udziału w wieczornych spotkaniach towarzyskich. Nie tań tańczy, nigdy nie śpiewa, nigdy nie szaleje z dzieć dziećmi. Gdy ma lekcje ze mną mną , opowiada o wspaniałym czarodzieju, który mu służ służy. Wystarczy, by powiedział jedno słowo, a czarodziej da mu rollsroyce’a. Opowiedziałem mu kiedyś kiedyś historię historię, w której wszystkie dzieci z Summerhill znalazły się się jako rozbitkowie na wyspie. Sprawiał wraż wrażenie, że mu się się to opowiadanie nie podoba. Poprosiłem, się uratowałem” – powiedział. żeby je poprawił. „Zrób tak, że tylko ja jeden się Wszyscy znamy ten mechanizm – mechanizm polegają polegają cy cy na wspinaniu się się w górę górę przez zepchnię zepchnięcie w dół innego faceta. Jest to psychologia skarż skarżypyty. „Proszę „Proszę pana, a Tommy klą klą ł” ł” znaczy: Ja nie klnę , ja jestem grzeczny grzeczny. Róż Różnica mię między osobą osobą , która zabija rywali w wyobraź wyobraźni, a zbrodniarzem, który zabija ludzi w rzeczywistoś rzeczywistości, jest róż różnicą nicą stopnia. Ponieważ Ponieważ wszyscy jesteś jesteśmy mniej czy bardziej spragnieni miłośści, wszyscy jesteś miło jesteśmy potencjalnymi zbrodniarzami. Zwykłem schlebiać schlebiać sobie, że leczyłem dzieci z morderczych fantazji dzię dzięki moim metodom psychologicznym, ale teraz uważ uważam, że to miłośści należ miło należy przypisywać przypisywać tę zasługę zasługę. Udawanie, że kocham nowego ucznia byłoby głupie; a jednak dziecko czuje, że je kocham, ponieważ ponieważ szanuję szanuję jego ego. 125
Pozwolić Pozwolić dziecku na wolność wolność bycia sobą sobą jest prawdziwym lekarstwem na przestę przestępczość pczość.. Nauczyłem się się tego dawno temu, gdy pojechałem do Little Commonwealth Homera Lane. Dał on młodocianym przestę przestępcom wolność wolność do bycia sobą sobą , a oni stali się się dobrzy. W slumsach jedynym sposobem dostę dostępnym młodocianemu przestę przestępcy dla zadowolenia własnego ego jest zwrócenie na siebie uwagi aspołecznym zachowaniem. Lane opowiadał mi, że widział, jak niektórzy z nich w czasie rozprawy dumnie rozglą rozglą dali dali się się po sali są są dowej. dowej. Żyją yją c w rodzinnej wspólnocie razem z Lane’em, ci chłopcy odkryli nowe wartoś wartości, wartoś wartości społeczne – to znaczy dobre. To, co zobaczyłem na farmie w Dorset, było dla mnie przekonują przekonują cym cym dowodem, że nie istnieje pierwotna wola przestę przestępczoś pczości. Przypominam sobie historię historię nowego chłopca, który stamtą stamtą d uciekł. Lane ruszył za nim w poś pościg i złapał go. Chłopiec zasłonił się się ręką . Lane uś uśmiechną miechną ł się się i wsuną wsuną ł mu w rę rękę trochę trochę pienię pieniędzy. „Na co te pienią pienią dze?” dze?” – wyją wyją kał kał chłopiec. „Jedź „Jedź do domu pocią pocią giem, giem, człowieku – powiedział Lane – nie idź idź piechotą piechotą ”. ”. Ten chłopiec wrócił do Commonwealth tegoż tegoż wieczoru. Zastanawiam się się nad tym sposobem oraz nad surowymi metodami stosowanymi w wię większoś kszości zakładów poprawczych. To prawo tworzy zbrodnię zbrodnię. Prawo w domu wyraż wyrażane zakazami ojca hamuje ego dziecka; a poś poświę więcają cają c je czyni dziecko złym. Prawo pań państwowe jedynie oż ożywia nieś nieświadomą wiadomą pami pamięć skrępowaniu w domu. ęć o skrę Represja wyzwala bunt, a ten naturalnie pragnie zemsty. Przestę Przestępczość pczość jest zemstą zemstą . Aby zlikwidować zlikwidować przestę przestępczość pczość musimy usunąć usunąć przyczyny, które powodują powodują , że dziecko pragnie rewanż rewanżu. Musimy okazywać okazywać dziecku miłość miłość i szacunek.
KRADZIEŻ Powinniś Powinniśmy rozróż rozróżniać niać dwa rodzaje kradzież kradzieży: kradzież kradzież popełnioną popełnioną przez przez normalne dziecko i przez dziecko neurotyczne. Nieskrę Nieskrępowane, normalne dziecko ukradnie. Chce ono po prostu zaspokoić zaspokoić swoje pragnienie posiadania lub też też szuka z przyjaciółmi przygody. To dziecko nie rozróż rozróżnia jeszcze mojego i twojego. Wiele dzieci z Summerhill popełnia tego rodzaju kradzież kradzieże do pewnego wieku. Bez przeszkód mogą mogą tu tu przejść przejść ten okres. Rozmawiają Rozmawiają c z dyrektorami szkół na temat ich sadów, dowiadywałem się się, że to uczniowie zabierają zabierają wi więększość kszość owoców. Mamy teraz w Summerhill duż duży ogród, pełen drzew i krzewów, lecz nasze dzieci rzadko kradną kradną . Jakiś Jakiś czas temu zarzucono dwu chłopcom na Ogólnym Spotkaniu Szkoły kradzież kradzież w sadzie. Byli to dwaj nowi przybysze. Gdy poradziliś poradziliśmy sobie z ich sumieniami, nie wykazywali dalszego zainteresowania tego rodzaju postę postępowaniem. Kradzież Kradzieże szkolne są są przeważ przeważnie przedsię przedsięwzię wzięciem grupowym. Ich charakter sugeruje, że w tym wypadku waż ważną rolę rolę odgrywa przygoda; lecz nie tylko, takż także chęć chęć imponowania, przedsię przedsiębiorczość biorczość,, przywództwo. Rzadko kiedy spotyka się się samotnego oszusta – z reguły jest to przebiegły chłopiec z wyrazem anielskiej niewinnoś niewinności na twarzy, któremu bardzo duż dużo uchodzi na sucho, ponieważ ponieważ nie ma w Summerhill nikogo, kto by na niego doniósł. Naprawdę Naprawdę nigdy nie moż można rozpoznać rozpoznać młodego złodzieja po twarzy. Prawdę Prawdę powiedziawszy mam teraz w szkole chłopca z tak niewinnym uśmiechem i tak czystymi, błę błękitnymi oczami, że poważ poważnie podejrzewam, iż iż musi on coś coś wiedzieć wiedzieć o losach pewnej puszki owoców, która zniknę zniknęła ze szkolnej spiż spiżarni wczoraj w nocy. Jednakż Jednakże widziałem już już, jak niejedno dziecko, któremu zdarzało się się kraść kraść,, gdy miało trzynaś trzynaście lat, wyrosło na uczciwego obywatela. Wydaje się się, że prawda jest taka, iż iż dorastanie zajmuje dzieciom znacznie wię więcej czasu, niż niż nam się się dot dotą ą d wydawało. Przez dorastanie rozumiem stawanie się się istotą istotą społeczn społeczną ą . Dziecko jest pierwotnie egoistą egoistą –– zwykle do począ począ tku tku okresu dojrzewania dojrzewania – i aż do tego czasu nie posiada na ogół umieję umiejętno tnośści identyfikowania się się z innymi ludź ludźmi. Poję Pojęcia moje i twoje pochodzą pochodzą zz ję języka dorosłych; malec zrozumie ich sens, gdy stanie się się dojrzałym człowiekiem. 126
Jeż Jeżeli dzieci są są kochane kochane i mają mają du dużżo swobody, to z czasem staną staną si sięę porzą porzą dne dne i uczciwe. Choć Choć brzmi to jak prosta maksyma, to jednak świadom jestem wielu przeszkód, na które natrafiliś natrafiliśmy w praktyce. W Summerhill nie mogę mogę zostawić zostawić otwartej lodówki czy pudelka z pienię pieniędzmi. Na spotkaniach szkoły dzieci oskarż oskarżają ają si sięę wzajemnie o włamania do walizek. Nawet jeden złodziej moż może sprawić sprawić, społeczność stanie się się świadoma zamka i klucza. Nieliczne grupy młodzież młodzieży są całkowicie że społeczność uczciwe. Pięć Pięćdziesi dziesią odważyłem się się zostawić zostawić książ książki ki w kieszeni płaszcza w pokoju ą t lat temu nie odważ studenckim na uniwersytecie; doszły mnie takż także słuchy, że członkowie parlamentu boją boją się się zostawić zostawić coś coś wartoś wartościowego w płaszczach czy aktówkach. Uczciwość Uczciwość wydaje się się być być cechą cechą nabyt nabytą się póź późno w rozwoju człowieka, wraz ą , która pojawiła się z nastaniem własnoś własności prywatnej. Moż Możliwe, że czynnikiem najbardziej wspierają wspierają cym cym uczciwość uczciwość jest strach. To nie abstrakcyjna uczciwość uczciwość powstrzymuje mnie przed oszustwem w zeznaniach podatkowych; to strach, że ta gra nie warta jest świeczki; że gdyby mnie nakryli, wstyd zrujnowałby moją moją reputacj reputacjęę, pracę pracę i dom. Jeż Jeżeli cokolwiek jest ustawowo zakazane, należ należy przyjąć przyjąć za pewnik, że ustanowiono dane prawo, ponieważ ponieważ istniała tendencja do jego naruszania. W kraju, w którym obowią obowią zywałaby zywałaby całkowita prohibicja, nie byłoby przepisów dotyczą dotyczą cych cych prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu. We wszystkich pań państwach wiele aktów prawnych dotyczą dotyczą cych cych kradzież kradzieży, rozboju, oszustwa i tak dalej, opartych jest na przekonaniu, że ludzie kradliby, gdyby mogli. To prawda. Ostatecznie wię większość kszość dorosłych jest mniej lub bardziej nieuczciwa. Istnieje bardzo niewielu ludzi, którzy nie przeszmuglują przeszmuglują czegoś czegoś przy odprawie celnej; jeszcze mniej takich, którzy nie oszukują oszukują w sprawach podatkowych. A mimo to prawie każ każdy jest szczerze zdenerwowany, gdy jego syn kradnie parę parę groszy. Z drugiej strony, w sprawach załatwianych mię między sobą sobą wię większość kszość ludzi jest całkiem uczciwa. Łatwo byłoby na przyję przyjęciu wsunąć wsunąć do kieszeni jedną jedną ze srebrnych łyż łyżeczek gospodyni, gdybyś gdybyś miał taki zamiar. Nie masz zamiaru tego robić robić, zgoda, ale niewykluczone, że przyszłoby ci do głowy powtórne wykorzystanie biletu na przejazd, którego kontroler nie przedziurkował i nie zabrał. Doroś Dorośli odróż odróżniają niają jednostkę jednostkę od organizacji, wszystko jedno prywatnej czy pań państwowej. W porzą porzą dku dku jest oszukać oszukać towarzystwo ubezpieczeniowe, lecz karygodnym oszukanie sklepikarza. Dzieci nie robią robią takich rozróż rozróżnień nień. Zwę Zwędziłyby cokolwiek współmieszkań współmieszkańcom, nauczycielom czy sprzedawcom – bez róż różnicy. Nie wszystkie dzieci postę postępuj pują w ten sposób, lecz wiele z nich zgodzi ą w się się podzielić podzielić skradzionym dobrem. Oznacza to, że wśród wolnych i szczęś szczęśliwych liwych dzieci klasy nieuczciwości, który wystę występuje wś wśród biedniejszych. średniej obserwujemy ten sam rodzaj nieuczciwoś Jestem zdania, że wiele dzieci ukradnie, gdy nadarzy się się dobra po temu okazja. Jako chłopiec nie kradłem, ponieważ ponieważ byłem tak gruntownie uwarunkowany. Kradzież Kradzież oznaczała porzą porzą dne dne lanie w razie wpadki i ogień ogień piekielny przez wieczność wieczność.. Ale dzieci nie zastraszone tak mocno jak ja, po prostu coś coś ukradną ukradną . Mimo to upieram się się, że z czasem, gdy dziecko wychowywane jest w miłoś miłości, wyroś wyrośnie ono z okresu kradzież kradzieży i dojrzeje, stają stają c się się uczciwym człowiekiem. Drugi rodzaj kradzież kradzieży – nawykowa, kompulsywna kradzież kradzież – jest objawem nerwicy. Kradzież Kradzieże popełniane przez znerwicowane dziecko są są zwykle oznaką oznaką niedostatku miłoś miłości. Motywacja jest nieś nieświadoma. W prawie każ każdym przypadku potwierdzonego młodocianego złodziejstwa dziecko czuje się się niekochane. Jego kradzież kradzieże są symboliczn próbą uzyskania czegoś czegoś ą symboliczną ą prób ą uzyskania o wielkiej wartoś wartości. Gdy dziecko ukradnie pienią pienią dze, dze, biż biżuterię uterię czy cokolwiek innego – podś podświadomym pragnieniem jest kradzież kradzież miło miłośści. Kradzież Kradzieże tego rodzaju mogą mogą być być wyleczone wyłą wyłą cznie cznie przez okazywanie dziecku miłoś miłości. Stą Stą d te t eż, gdy daję daję chłopcu pienią pienią dze dze za to, że ukradł mój tytoń tytoń, przemawiam do jego nieuś nieuświadomionego uczucia, a nie do jego świadomych myś myśli. On być być mo możże my myśśli, że jestem głupcem, ale to, co myś myśli, nie ma zbyt wielkiego znaczenia; waż ważne jest to, co czuje. A czuje on, o n, że jestem jego przyjacielem, że go akceptuję akceptuję, jestem kimś kimś, kto obdarza go miłoś miłością cią zamiast nienawiś nienawiścią cią . Prę Prędzej czy póź później kradzież kradzieże ustają ustają , jako że miłość miłość,, którą którą kradł symbolicznie pod postacią postacią pieni pienięędzy czy rzeczy, jest teraz dawana za darmo i nie ma już już potrzeby jej kraść kraść.. 127
W tym kontekś kontekście wspominam przypadek chłopca, który stale jeź jeździł na rowerach innych dzieci. Wezwany przed Ogólne Spotkanie Szkoły został oskarż oskarżony o „cią „cią głe głe naruszanie zasady prywatnej własnoś własności przez korzystanie z rowerów innych dzieci”. Werdykt: „Winny!” Kara: „Prosi się się społeczność społeczność o złoż złożenie się się na zakup roweru dla winowajcy”. Społeczność Społeczność złoż złożyła się się na ten cel. Niemniej jednak muszę muszę okreś określilićć warunki nagradzania złodzieja. Jeż Jeżeli ma on trywialną trywialną umysłowość umysłowość lub, co gorsza, jest zatrzymany w rozwoju emocjonalnym, nagroda nie bę będzie miała pożą pożą danego danego skutku. Albo też też gdy woda sodowa uderzyła mu do głowy, ten symboliczny dar nie przyniesie mu poż pożytku. W mojej pracy z trudnymi dzieć dziećmi okazało się się, że prawie każ każdy młodociany złodziej reagował pozytywnie na fakt nagradzania kradzież kradzieży. Nie powiodło mi się się jedynie w bardzo bardz o nielicznych ni elicznych przypadkach dzieci, które mo możżna by nazwać nazwać świadomymi oszustami, poza zasię zasięgiem terapii czy też też terapii zamaskowanej przez nagradzanie. Natomiast, gdy kradzież kradzieże oznaczają oznaczają zarówno niedostatek miłoś miłości rodzicielskiej jak i nadmierne zakazy dotyczą dotyczą ce ce seksu, sytuacja staje się się skomplikowana. Do tej kategorii należ należy kleptomania – niekontrolowane wycią wycią ganie ganie rę ręki po coś coś zakazanego – masturbację masturbację. Ten rodzaj kradzież kradzieży ma najlepsze rokowania, gdy rodzice zdadzą zdadzą sobie sprawę sprawę ze swojego błę błędu i zaczną zaczną wszystko od począ począ tku tku mówią mówią c szczerze dziecku, że ich zakazy były błę błędne. Sam nauczyciel, bez pomocy rodziców dziecka, rzadko moż może wyleczyć wyleczyć kleptomanię kleptomanię. Najbardziej pożą pożą dane dane jest, by zniosła zakaz ta osoba, która go pierwotnie wydała. Kiedyś Kiedyś przysłano do mojej szkoły szesnastoletniego chłopca, dlatego że okropnie kradł. Gdy przyjechał na stację stację, wrę wręczył mi ulgowy bilet, który ojciec kupił mu w Londynie – a który mu się się ze wzglę względu na jego wiek już już nie należ należał. Chciałbym wbić wbić do głowy rodzicom nagminnie nieuczciwego dziecka, że najpierw powinni przyjrzeć przyjrzeć się się sobie po to, by odkryć odkryć, jakież jakież to ich postę postępowanie sprawiło, że ich dziecko stało się się oszustem. Rodzice szukają szukają winy winy nie tam, gdzie trzeba, gdy obwiniają obwiniają za za notoryczną notoryczną nieuczciwo nieuczciwość ść swego dziecka złe towarzystwo, filmy gangsterskie, niedostatek kontroli rodzicielskiej z powodu pobytu tatusia w wojsku, itd. Czynniki te same w sobie miałyby niewielki lub żaden wpływ na dziecko wychowywane w atmosferze miłoś miłości i akceptacji oraz przy naturalnym podejś podejściu do spraw seksu. Zwyczajnie nie wiem, ilu młodocianych przestę przestępców odnosi jakiekolwiek korzyś korzyści z codziennych czy cotygodniowych wizyt w poradni wychowawczej. Wiem jedynie, że metody stosowane w takich oś ośrodkach nie są są ani ani surowe ani przewrotne oraz że pracownicy socjalni bardzo się się starają starają zrozumieć zrozumieć dziecko, nie osą osą dzać dzać go moralnie ani krytykować krytykować jego charakteru. A dom, w którym żyje takie psychicznie chore dziecko, staje się się przeszkodą przeszkodą dla działań działań psychologa dziecię dziecięcego czy opiekuna są są dowego. dowego. Przypuszczam, że poprawa nastę następuje tylko wtedy, gdy psychologowi czy opiekunowi są są dowemu dowemu uda się się przekonać przekonać rodziców, aby zmienili swój sposób traktowania dziecka. Bowiem młodociani złodzieje są są jak jak trą trą dzik, dzik, zewnę zewnętrzna oznaka chorego ciała – chorego ciała naszego społeczeń społeczeństwa. Żadna terapia indywidualna nie jest w stanie pokonać pokonać zła niedobrego domu, ulicy w slumsach czy dotknię dotkniętej biedą biedą rodziny. rodziny. Stwierdzenie, że mię mi ędzy pią pią tym tym a pię piętnastym rokiem życia wię większość kszość dzieci otrzymuje wykształcenie, które idzie tylko do głowy, jest aż nadto prawdziwe. Nie widać widać prawie żadnej troski o ich życie emocjonalne. A przecież przecież to zaburzenia emocjonalne u dziecka neurotycznego powodują powodują , że kradnie ono kompulsywnie. Cała jego szkolna wiedza czy cz y też też jej brak nie odgrywa żadnej roli w jego złodziejstwie. Faktem oczywistym jest, iż iż żadna szczęś szczęśliwa liwa osoba nie kradnie kompulsywnie i stale. W przypadku notorycznego złodzieja należ należy odpowiedzieć odpowiedzieć na nastę następuj pują ce pytania: Jaka jest jego ą ce przeszłość przeszłość?? Czy jego dom był szczęś szczęśliwym liwym domem? Czy jego rodzice zawsze mówili mu pełną pełną prawdę prawdę? Czy czuł się się winny z powodu masturbacji? Czy czuł się się winny w zwią zwią zku zku z religią religią ? Dlaczego lekceważ lekceważył swoich rodziców? Czy czuł, że oni go nie kochają kochają ? Musiało być być w nim jakieś jakieś piekło, które zmieniło go w złodzieja. Co gorsza, piekło do jakiego posłaliby go niektórzy z naszych sę sędziów, nie zneutralizowałoby jego wewnę wewnętrznej udrę udręki. Nie jest powiedziane, że w trakcie terapii rozwią rozwią zane zane zostaną zostaną problemy młodocianego złodzieja. Oczywiś Oczywiście, że mogłaby ona znacznie mu pomóc, mogłaby uwolnić uwolnić go od niektórych lęków i nienawiś nienawiści, mogłaby zapewnić zapewnić mu trochę trochę szacunku dla samego siebie. Dopóki jednak pierwotne elementy nienawiś nienawiści pozostaną pozostaną w w jego otoczeniu, dopóty w każ każdej chwili istnieje groź groźba 128
jego cofnię cofnięcia się się do stanu poprzedniego. Terapia jego rodziców pozwoliłaby z czasem osią osią gnąć gnąć znacznie lepsze efekty. Miałem raz w szkole wyroś wyrośnię niętego chłopca, który pod wzglę względem psychicznym miał trzy, cztery lata. Kradł w sklepach. Zastanawiałem się się, czy nie pójść pójść z nim do sklepu i nie ukraść ukraść w jego obecnoś obecności (po uprzednim załatwieniu sprawy ze sklepikarzem). Dla tego chłopca byłem ojcem i Bogiem. Skłonny byłem przypuszczać przypuszczać, że fakt, iż iż jego prawdziwy ojciec nie akceptował go, był ciśle zwią zwią zany zany z kradzież kradzieżami. Wyobraż Wyobrażałem sobie, że gdy chłopiec zobaczy jak jego nowy Ojciecściś Bóg kradnie, bę będzie zmuszony zrewidować zrewidować swoje sumienie. Byłem w pełni przygotowany na jego silny protest. W leczeniu neurotycznego złodzieja nie widzę widzę żadnej innej moż możliwej metody poza akceptacją akceptacją . Nerwica jest wynikiem konfliktu mię między tym, czego komuś komuś nie pozwala się się mieć mieć a tym, czego on naprawdę naprawdę chce. Ja niezmiennie stwierdzam, że osłabienie tego fałszywego sumienia czyni dziecko szczęś szczęśliwszym liwszym i lepszym. Zrób porzą porzą dek dek z takim sumieniem u chłopca, a wyleczysz go z tego, że kradnie.
PRZESTĘPCZOŚĆ MŁODOCIANYCH W dzisiejszych czasach bestialskich napadów z bronią bronią i kastetami, władze nie wiedzą wiedzą , co począć począć w kwestii przestę przestępczoś pczości młodocianych i najwyraź najwyraźniej spróbują spróbują wszystkiego, żeby ją ją zahamować zahamować. Gazety piszą piszą o nowym sposobie radzenia sobie z tym problemem. Jest to brutalna metoda: skazywanie młodocianych na pobyt w zakładach poprawczych, w których panuje reż reżim polegają polegają cy cy na mę męczą czą cym cym drylu i surowych karach. Na jednym ze zdjęć zdjęć widziałem chłopców wiczą cych cych z olbrzymimi kłodami na ramionach. Wydaje się się, że w takich miejscach nie ma ćwiczą żadnych przywilejów. Zakładam, że kilka miesię miesięcy tego piekła być być mo możże powstrzyma paru potencjalnych młodocianych przestę przestępców. Ale takie postę postępowanie nigdy nie dociera do przyczyn podstawowych, do istoty sprawy. Co gorsza, takie postę postępowanie jest dla wielu nastolatków wyrazem nienawiś nienawiści, a jego szorstkość szorstkość musi stworzyć stworzyć ludzi, którzy trwale nienawidzą nienawidzą społecze społeczeńństwa. Ponad trzydzieś trzydzieści lat temu Homer Lane udowodnił swoją swoją pracą pracą w obozie poprawczym nazwanym Little Commonwealth, że młodocianych przestę przestępców moż można wyleczyć wyleczyć miło miłośścią cią – wyleczyć wyleczyć przy pomocy autorytetu, który jest po stronie dziecka. Lane zbierał chuliganią chuliganią cych cych chłopców i dziewczyny z londyń londyńskich są są dów dów – aspołeczne, bezwzglę bezwzględne dzieci chełpią chełpią ce ce się się swoją swoją reputacją reputacją bandytów, bandytów, złodziei i gangsterów. Ci „niepoprawni” przybywali do Little Commonwealth i znajdowali tam samorzą samorzą dną dną wspólnot wspólnotęę oraz pełną pełną miło miłośści akceptację akceptację. Stopniowo ci młodzi ludzie stawali się się przyzwoitymi, uczciwymi obywatelami, z których wielu zaliczałem do grona moich przyjaciół. Lane był geniuszem w rozumieniu i postę postępowaniu z przestę przestępczymi dzieć dziećmi. Leczył je, ponieważ ponieważ nieustannie okazywał im miłość miłość i zrozumienie. Zawsze, w każ każdym czynie przestę przestępczym szukał ukrytego motywu przekonany, że za każ każdą zbrodnią zbrodnią kryje się się pragnienie, które pierwotnie było dobre. Stwierdził, że mówienie do dzieci nie ma sensu i że liczy się się tylko działanie. Utrzymywał, że aby dziecko mogło pozbyć pozbyć się się jakiejś jakiejś złej, aspołecznej cechy, powinno się się pozwolić pozwolić mu zaspokoić zaspokoić jego pragnienia. Kiedyś Kiedyś, gdy jeden z jego młodych podopiecznych, Jabez, wyraził pełne złoś złości życzenie rozbicia wszystkich filiż filiżanek i spodków na stoliku, Lane podał mu wzią ł się się do dzieła. Jabez zrobił to – ale już już nastę następnego dnia żelazny pogrzebacz i powiedział, żeby wzią przyszedł do Lane’a i poprosił o bardziej odpowiedzialną odpowiedzialną i lepiej płatną płatną pracę pracę niż niż ta, którą którą wykonywał. Lane spytał go, dlaczego chce lepiej płatnej pracy. „Bo chcę chcę zapłacić zapłacić za te filiż filiżanki i spodki”, odpowiedział Jabez. Lane tłumaczył to w nastę następuj pują cy sposób: faktyczne rozbicie tych ą cy filiż filiżanek spowodowało, że cięż ciężar ar zahamowań zahamowań i konfliktów Jabeza spadł na ziemię ziemię. Korzystny wpływ emocjonalny musiał wywrzeć wywrzeć na niego fakt, że po raz pierwszy w życiu został zachę zachęcony przez autorytet do tego, żeby coś coś rozwalić rozwalić i pozbyć pozbyć się się swego gniewu. 129
Wszyscy młodociani przestę przestępcy w Little Commonwealth pochodzili z okropnych miejskich slumsów, a mimo to nigdy nie słyszałem, żeby któryś któryś z nich wrócił do gangsterstwa. Sposób Lane’a nazywam drogą drogą miło miłośści. Sposób dać-młodocianemu-przest ę pcy-w-kość nazywam drogą drogą nienawi nienawiśści. A ponieważ ponieważ nienawiść nienawiść jeszcze nigdy nikogo z niczego nie wyleczyła, dochodzę dochodzę do wniosku, że taka metoda nigdy nie pomoż pomoże w uspołecznieniu żadnego dziecka. A jednak dobrze wiem, że gdybym był dzisiaj sę sędzią dzią i miałbym zająć zająć się się jakimś jakimś twardym, ponurym przestę przestępcą pcą , nie miałbym poję pojęcia, co z nim zrobić zrobić. Ponieważ Ponieważ, a mówię mówię to ze wstydem, nie ma obecnie w Anglii takiego zakładu poprawczego jak Little Commonwealth, do którego moż można by go posłać posłać. Lane zmarł w 1925 roku, a nasze władze tutaj, w Anglii, niczego nie nauczyły się się od tego niezwykłego człowieka. Jednakż Jednakże w ostatnich latach grono kuratorów są są dowych dowych opiekują opiekują cych cych się się młodocianymi wypuszczonymi warunkowo na wolność wolność wykazuje szczerą szczerą chęć chęć ich zrozumienia. Takż Także psychiatrzy, pomimo duż dużej wrogoś wrogości ze strony prawników, zrobili duż dużo, by nauczyć nauczyć społeczeń społeczeństwo, przestępczość pczość nie jest złoś złośliwoś liwością cią , a raczej pewnym rodzajem choroby, która wymaga że przestę współczucia i zrozumienia. Nadchodzi przypływ w kierunku miłoś miłości zamiast w kierunku nienawiś nienawiści; w kierunku zrozumienia, a nie świę więtoszkowatego moralnego oburzenia. Jest to powolny przypływ. Ale nawet taki przypływ zabiera ze sobą sobą trochę trochę zanieczyszczeń zanieczyszczeń; a z czasem musi być być coraz wię większy. Nie znam żadnego dowodu na to, że jakaś jakaś osoba kiedykolwiek stała się się dobra dzię dzięki przemocy, okrucień okrucieństwu czy nienawiś nienawiści. W mojej długiej karierze miałem do czynienia z wieloma trudnymi dzieć dziećmi, wś wśród których wiele było młodocianymi przestę przestępcami. Widziałem, jakie są są nieszczęś nieszczęśliwe liwe i pełne nienawiś nienawiści, jak czują czują si sięę gorsze, jak emocjonalnie pogmatwane. Ich stosunek do mnie jest arogancki i lekceważą lekceważą cy, cy, ponieważ ponieważ nauczyciel to substytut ojca, wróg. Żyłem z ich intensywną intensywną nienawiś nienawiścią cią i podejrzliwoś podejrzliwością cią . Ale tutaj w Summerhill ci potencjalni przestę przestępcy sami kierują kierują społeczno społecznośścią cią poprzez poprzez samorzą samorzą d; d; mogą mogą si sięę uczyć uczyć i mogą mogą si sięę bawić bawić. A kiedy ukradną ukradną , mogą mogą nawet zostać zostać nagrodzeni. Nigdy się się ich nie poucza, nigdy nie wywołuje się się lęku przed autorytetem, czy to ziemskim czy niebieskim. Za kilka lat ci sami wrogo do życia nastawieni ludzie idą idą w w świat jako szczęś szczęśliwe, liwe, społeczne jednostki. O ile mi wiadomo żaden z młodocianych przestę przestępców, który spę spędził siedem lat w Summerhill, nie był nigdy skazany na wię więzienie, nigdy nie zgwałcił, nie stał się się aspołeczny. To nie ja ich wyleczyłem. Leczy ich środowisko ponieważ ponieważ środowisko Summerhill okazuje zaufanie, bezpieczeń bezpieczeństwo, sympatię sympatię; nie obwinia i nie są są dzi. dzi. Dzieci z Summerhill nie stają stają się się przestę przestępcami po opuszczeniu szkoły, ponieważ ponieważ mogą mogą swobodnie, bez lę lęku, kary i pouczeń pouczeń moralnych przejść przejść przez okres gangsterski. Pozwala im się się wyrosnąć wyrosnąć z jednego etapu rozwoju i w naturalny sposób przejść przejść do etapu nastę następnego. Ja po prostu nie wiem, jak reagowałby na miłość miłość dorosły przestę przestępca. Jestem całkiem pewny, kradzież nie wyleczyłoby go, tak jak jestem pewien, że nie leczy go że nagradzanie gangstera za kradzież wię więzienie. Tylko w przypadku bardzo młodych ludzi terapia rokuje wię większe nadzieje. A jednak nawet wtedy, gdy zastosuje się się ją wobec piętnastym roku życia, wolność wolność czę często zmienia ą wobec dziecka w pię przestę przestępcę pcę w dobrego obywatela. Mieliś Mieliśmy kiedyś kiedyś w Summerhill dwunastoletniego chłopca, którego wyrzucono z wielu szkół za aspołeczne zachowanie. U nas ten sam chłopiec stał się się radosnym, twórczym, społecznie zorientowanym dzieckiem. Autorytet w zakładzie poprawczym zniszczyłby go. Jeż Jeżeli wolność wolność możże uratować mo uratować tak trudne dziecko, to cóż cóż mogłaby ona zrobić zrobić dla milionów tak zwanych „normalnych” dzieci, które są są wypaczone wypaczone przez autorytet w rodzinie? Trzynastoletni Tommy stanowił poważ poważny problem: kradł i był destrukcyjny. Podczas pewnych wakacji nie mógł pojechać pojechać do domu, wię więc zatrzymaliś zatrzymaliśmy go w szkole. Przez dwa miesią miesią ce ce był jedynym dzieckiem w Summerhill. Zachowywał się się absolutnie bez zarzutu. Nie musieliś musieliśmy zamykać zamykać jedzenia ani pienię pieniędzy. Ale gdy tylko wróciła do szkoły jego banda, przewodził napadowi na spiż spiżarnię arnię – co jedynie dowodzi tego, że dziecko w pojedynkę pojedynkę i dziecko w grupie to dwie róż różne osoby. 130
Nauczyciele z zakładów poprawczych mówią mówią mi, że aspołeczna młodzież młodzież ma czę często współczynnik inteligencji poniż poniżej średniej. Dodałbym, że pod wzglę względem emocjonalnym są są takż także poniż poniżej średniej. W pewnym okresie są są dziłem, dziłem, że przestę przestępcze dziecko to dziecko zdolne, pełne energii twórczej, którą którą musiało musiało aspołecznie wyładować wyładować, ponieważ ponieważ nie miało sposobu pozytywnego jej wyraż wyra żenia. Uwolnij je od zahamowań zahamowań i dyscypliny, myś myślałem, a ono najprawdopodobniej okaż okaże się się zdolne, twórcze, nawet błyskotliwe. Myliłem się się, bardzo się się myliłem. Lata spę spędzone na zajmowaniu się się wszelkiego rodzaju młodocianymi przestę przestępcami udowodniły mi, że oni, w przeważ przeważają ają cej cej częś części, ci, ustę ustępuj pują ą innym. Przypominam sobie tylko jednego takiego chłopca, który wyróż wyróżnił się się póź później w życiu. Wielu z nich zostało wyleczonych z aspołecznego zachowania i nieuczciwoś nieuczciwości i podję podjęło póź później regularną regularną prac pracęę. Lecz żaden z nich nie został uczonym czy artystą artystą , zdolnym inż inżynierem czy utalentowaną utalentowaną aktorką aktorką . Wydaje się się, że po usunię usunięciu aspołecznego pę pędu u wię większoś kszości tych krną krną brnych brnych dzieci pozostaje tylko pozbawiona ambicji śmiertelna nuda życia. Gdy młody człowiek musi pozostać pozostać w złym środowisku z ciemnymi rodzicami, nie ma on odreagować swoją swoją aspołeczno aspołeczność żadnej szansy na to, żeby odreagować ść.. Likwidacja biedy, slumsów i ignorancji rodziców automatycznie zmniejszy populację populację zakładów poprawczych. Podstawowe lekarstwo na przestę przestępczość pczość młodocianych to wyleczenie społeczeń społeczeństwa z jego własnej demoralizacji i towarzyszą towarzyszą cej cej jej niemoralnej oboję obojętno tnośści. Musimy opowiedzieć opowiedzieć się się po jednej albo po drugiej wyraź wyraźnie okreś określonej stronie. Albo traktujemy młodocianych przestę przestępców w pełen nienawiś nienawiści, piekielny sposób albo stosujemy metodę metodę miło miłośści. Pozwólcie, że przez chwilę chwilę wyobrażę wyobrażę sobie, iż iż jestem ministrem edukacji z nieograniczoną nieograniczoną władzą władzą w dziedzinie edukacji. Naszkicuję Naszkicuję ogólny program, tymczasowy „plan pię pięcioletni” dla szkół. Jako minister rozwią rozwią załbym załbym wszystkie tak zwane zakłady poprawcze, a zastą zastą piłbym piłbym je koedukacyjnymi koloniami na terenie całego kraju. Natychmiast stworzyłbym specjalne oś ośrodki szkoleniowe w celu pozyskania kadr dla obsadzenia tychż tychże kolonii nauczycielami i opiekunkami. Każ Każda kolonia byłaby całkowicie samorzą samorzą dna. dna. Personel nie miałby żadnych specjalnych przywilejów. Miałby takie samo jedzenie i ogrzewanie jak uczniowie. Uczniom płaciłoby się się za każ każdą wykonan na rzecz wspólnoty pracę pracę. Hasłem kolonii byłaby wolność wolność.. Nie tolerowano by tam ą wykonaną ą na żadnej religii, żadnego moralizowania, żadnego autorytetu. Wykluczyłbym religię religię, ponieważ ponieważ religia przemawia: wygłasza kazania, próbuje idealizować idealizować, przygniata. Religia widzi grzech tam, gdzie go nie ma. Wierzy w wolną wolną wolę wolę, podczas gdy dla niektórych dzieci zniewolonych przez wewnę wewnętrzne przymusy, żadna wolna wola nie istnieje. W miejsce determinacji religijnej popierałbym emocje warunkowane miłoś miłością cią , a nie czymś czymś, co jest okrutne i niesprawiedliwe. Osią Osią gnię gnięcie tego ideału w kolonii byłoby moż możliwe tylko w jeden sposób – przez niewtrą niewtrą canie canie się się do młodych ludzi, gdy tylko moż możliwe; uwolnienie ich od narzuconego autorytetu, od nienawiś nienawiści i od kary. Wiem z doś doświadczenia, że jest to jedyny sposób. Pedagogów nauczyłoby się się traktować traktować dzieci jak ludzi sobie równych, nie podwładnych. Nie zachowywaliby oni żadnej obronnej powagi, żadnego sarkazmu. Nie wywoływaliby lę lęku. Musieliby to być być mężczy nieskończonej cierpliwoś cierpliwości, potrafią potrafią cy cy spojrzeć spojrzeć daleko w ężczyźźni i kobiety o nieskoń przyszłość przyszłość,, gotowi uwierzyć uwierzyć w sens wysiłków i w ich ostateczny rezultat. I chociaż chociaż społeczeń społeczeństwo obecnie nie zezwoliłoby na pełne życie seksualne w tym wieku, wymieszanie płci doprowadziłoby do wielu wartoś wartościowych zjawisk – do czułoś czułości, do naturalnie dobrych manier, do tak potrzebnej znajomoś znajomości drugiej płci, do zminimalizowania rozwią rozwią złoś złości i pożą pożą dliwego dliwego chichotu. Podstawową Podstawową cechą cechą byłaby umieję umiejętno tność ść okazywania zaufania uczniom, traktowania ich jak ludzi godnych szacunku, a nie jak złodziei i chuliganów. Jednocześ Jednocześnie personel musiałby mieć mieć poczucie realizmu i nie obarczać obarczać jednostki ponad jej siły w danym momencie; na przykład nie powierzać powierzać złodziejowi w opiekę opiekę wspólnych pienię pieniędzy przeznaczonych na przyję przyjęcie z okazji Boż Bożego Narodzenia. Opiekunowie musieliby powstrzymać powstrzymać się się od wszelkiej pokusy pouczania zdają zdają c sobie sprawę sprawę, że czyny liczą liczą się się duż dużo bardziej niż niż słowa. Wymagałoby się się od nich znajomoś znajomości historii każ każdego z podopiecznych, znajomoś znajomości całej jego przeszłoś przeszłości. 131
Testowanie inteligencji miałoby w kolonii drugorzę drugorzędne znaczenie. Ich wyniki nie świadczą wiadczą o potencjale człowieka w istotnych kwestiach. Nie oceniają oceniają prawidłowo emocji, twórczoś twórczości, oryginalnoś oryginalności i wyobraź wyobraźni. Ogólna atmosfera byłaby raczej atmosferą atmosferą szpitala niż niż zakładu. Tak jak żaden lekarz nie przyjmuje moralnej postawy w stosunku do pacjenta chorego na syfilis, tak nasz personel nie przyjmowałby żadnej moralnej postawy wobec choroby, którą którą nazywamy nazywamy przestę przestępczoś pczością cią . Kolonia róż różniłaby się się od szpitala tylko tym, że zwykle nie podawałoby się się tam żadnych lekarstw – nawet psychologicznych. Uzdrowienie wynikałoby jedynie z obecnoś obecności autentycznej miłoś miłości w otoczeniu. Personel musiałby takż także okazywać okazywać autentyczną autentyczną wiarę wiarę w naturę naturę ludzką ludzką . Prawda, że byłyby przypadki nieuleczalne czy niepowodzenia. Społeczeń Społeczeństwo nadal musiałoby się się z nimi liczyć liczyć. Ale stanowiłyby one nieznaczną nieznaczną mniejszość mniejszość,, podczas gdy wię większość kszość młodocianych przestę przestępców zareagowałaby na miłość miłość,, tolerancję tolerancję i zaufanie. Cynicznie nastawionym przypominałbym stale o historii Homera Lane’a, która miała zwią zwią zek zek z pewnym młodzień młodzieńcem spotkanym w londyń londyńskim są są dzie dzie dla nieletnich. Lane wrę wręczył mu funtowy banknot, którym ten chłopiec miał opłacić opłacić sobie przejazd do pobliskiego miasta wiedzą wiedzą c, c, że przyniesie on mu resztę resztę co do grosza. I tak się się stało. Przypominałbym stale takim ludziom o amerykań amerykańskim straż strażniku wię więziennym, który posłał odsiadują odsiadują cego cego doż dożywocie więź więźnia nia do Nowego Jorku w celu zakupu nowych maszyn dla wię więziennego warsztatu szewskiego. Wię Więzień zień wrócił z pełnym rozliczeniem za nowe maszyny, które kupił. Straż Strażnik zapytał: „Dlaczego nie wykorzystałeś wykorzystałeś okazji, by zwiać zwiać w Nowym Jorku?” Skazany podrapał się się po głowie. „Nie wiem, chyba dlatego, że pan mi zaufał”. Wię Więzienia i kary nigdy nie zastą zastą pią pią tej tej wspaniałej wiary w ludzi. Takie zaufanie oznacza dla człowieka w tarapatach, że ktoś ktoś daje mu miłość miłość,, a nie nienawiść nienawiść..
LECZENIE DZIECKA Leczenie w wię większym stopniu zależ zależy od pacjenta niż niż od terapeuty. Powodem, dla którego tak wielu ludziom terapia nie przynosi ulgi, jest fakt, że zostali oni sterroryzowani przez krewnych i dlatego poddali się się leczeniu. Jeż Jeżeli, na przykład, męż mężowi owi udaje się się posłać posłać niechę niechętną tną żonę onę na psychoanalizę psychoanalizę, ona poddaje się się temu, co całkiem zrozumiałe, z urazą urazą : Mój mąż uwa ża, że nie jestem dość dobra. On chce, żebym si ę zmieniła, a to mi si ę nie podoba. Taka sama trudność trudność wystę występuje w przypadku młodego przestę przestępcy, gdy pod przymusem musi poddawać poddawać się się terapii. Chęć Chęć leczenia musi wypłynąć wypłynąć od samego zainteresowanego – nastolatka czy dorosłego. Sama wolność wolność,, bez dodatkowej terapii, wyleczy wię większość kszość przypadków przestę przestępczoś pczości u dzieci. Swoboda – nie rozwydrzenie – nie sentymentalizm. Jednakż Jednakże nie wyleczy ona przypadków patologicznych. Zaledwie dotknie przypadku zahamowania w rozwoju. Ale wolność wolność przyniesie pożą pożą dane dane efekty, gdy bę będzie stosowana w szkołach z internatem – zakładają zakładają c, c, że bę b ędzie stosowana przez cały czas. Kilka lat temu przysłano do mnie chłopca, który był prawdziwym oszustem i kradł inteligentnie. W tydzień tydzień po jego przybyciu otrzymałem telefon z Liverpoolu. – Mówi X (znany człowiek w Anglii). Mam bratanka w pań pańskiej szkole. Napisał do mnie z pytaniem, czy mógłby przyjechać przyjechać do Liverpoolu na kilka dni. Czy ma pan coś coś przeciwko temu? – Absolutnie nic – odpowiedziałem – ale on nie ma pienię pieniędzy. Kto zapłaci za jego przejazd? Proszę Proszę się się lepiej skontaktować skontaktować z jego rodzicami. Nastę Następnego dnia zadzwoniła do mnie matka chłopca i powiedziała, że telefonował do niej wuj Dick. O ile chodzi o nią nią ii jej męż męża, a, Arthur moż może pojechać pojechać do Liverpoolu. Sprawdzili, że opłata za przejazd wynosi dwadzieś dwadzieścia osiem szylingów, czy mógłbym wię więc poż po życzyć yczyć chłopcu tę tę sumę sumę? Oba telefony wykonał Arthur z miejscowego automatu. Bezbłę Bezbłędnie naś naśladował głos starego wuja i głos matki. Oszukał mnie i dałem mu pienią pienią dze, dze, zanim uś uświadomiłem sobie, że zostałem nabrany. 132
Omówiłem sprawę sprawę z moją moją żoną oną . Zgodziliś Zgodziliśmy się się, że niewłaś niewłaściwe byłoby zażą zażą danie danie zwrotu pienię pieniędzy, ponieważ ponieważ w taki właś właśnie sposób postę postępowano z nim latami. Moja żona zaproponowała, nagrodzić. Zgodziłem się się. Poszedłem do jego sypialni póź późnym wieczorem. żeby go nagrodzić – Masz dzisiaj szczęś szczęście cie – powiedziałem wesoło. – Pewnie, że mam – odpowiedział. – Tak, ale masz wię większe szczęś szczęście, cie, niż niż my myśślałeś lałeś – ja na to. – Co chcesz przez to powiedzieć powiedzieć? – Och, przed chwilą chwilą twoja twoja matka zadzwoniła jeszcze raz – powiedziałem pogodnie. – Mówi, się pomyliła w wysokoś wysokości opłaty za podróż podróż: wynosi ona nie dwadzieś dwadzieścia osiem, a trzydzieś trzydzieści że się osiem szylingów. Wię Więc poprosiła mnie, żebym dodał ci jeszcze dziesią dziesią tkę tkę. Niedbale rzuciłem dziesię dziesięcioszylingowy banknot na jego łóż łóżko i wyszedłem, zanim mógł cokolwiek powiedzieć powiedzieć. Nastę Następnego dnia pojechał do Liverpoolu zostawiają zostawiają c list, który miano mi dorę doręczyć czyć po odejś odejściu pocią pocią gu. gu. List zaczynał się się tak: „Drogi Neill, jesteś jesteś lepszym aktorem niż niż ja”. I tygodniami stale mnie pytał, dlaczego dałem mu ten dziesię dziesięcioszylingowy banknot. Któregoś Któregoś dnia odpowiedziałem mu: – Jak się się czułeś czułeś, gdy ci go dałem? Cięż Ciężko ko myś myślał przez minutę minutę, a potem powiedział powoli: – Wiesz, doznałem najwię największego szoku w życiu. Powiedziałem sobie: „To jest pierwszy człowiek w moim życiu, który staną staną ł po mojej stronie”. Był to przypadek chłopca, mają mają cego cego świadomość wiadomość miło miłośści, która jest akceptacją akceptacją . Zwykle długo trwa, zanim nastą nastą pi pi uświadomienie sobie tego faktu. Podmiot terapii moż może jedynie mgliś mgliście uchwycić uchwycić jej skutki, a i to dopiero wiele miesię miesięcy póź później. W przeszłoś przeszłości, gdy miałem duż dużo częś częściej ciej do czynienia z poważ poważnymi przestę przestępcami raz za razem nagradzałem ich za kradzież kradzież. Ale dopiero po kilku latach, gdy dziecko zostało już już wyleczone, uś uświadamiało sobie w mniejszym czy wię większym stopniu, że moja akceptacja mu pomogła. W postę postępowaniu z dzieć dziećmi trzeba się sięgnąć gnąć do psychologii głę głębi, szukać szukać głę głębokich motywów zachowania. Jakiś Jakiś chłopiec jest aspołeczny. Dlaczego? Naturalnie, objawy są są natrę natrętne i irytują irytują ce. ce. Być Być mo możże jest znę znęcają cają cym cym się się nad słabszymi tchórzem; moż może złodziejem; moż może sadystą sadystą . Ale dlaczego? Gniew nauczyciela moż może skłonić skłonić go do awantur, karania i potę potępiania; ale jak już już nauczyciel wyładuje całą całą swoją swoją złość złość,, problem i tak pozostanie nie rozwią rozwią zany. zany. Aktualny trend domagają domagają cy cy się się ponownego wprowadzenia surowego, dyscyplinują dyscyplinują cego cego nauczania zajmie się się tylko objawami i ostatecznie nie załatwi niczego. Rodzice przywożą przywożą do Summerhill dziewczynę dziewczynę, która kłamie, kradnie i jest fałszywa. Długo opisują opisują mi jej wady. Byłoby fatalne dla mnie, gdybym dał poznać poznać, że wcześ wcześniej opowiadano mi o niej. Muszę Muszę czekać czekać, aż wyjdzie to od niej samej, z jej zachowania w stosunku do mnie i innych tutaj, w szkole. Dawno temu miałem w szkole bardzo trudne dziecko. Jego rodzice nalegali na zbadanie go przez psychiatrę psychiatrę, wię więc wzią wzią łem łem go do znanego lekarza przy Harley Street. Przez pół godziny opowiadałem temu specjaliś specjaliście o przypadku chłopca, a potem poproszono go do gabinetu. „Pan Neill mówi mi, że jesteś jesteś bardzo złym chłopcem”, powiedział lekarz surowo. To była jego wersja psychologii. Wielokrotnie spotykałem się się z podobnie błę błędnym i ignoranckim podejś podejściem do dzieci. „Nie jesteś jesteś zbyt duż duży jak na swój wiek”, powiedział pewien gość gość do chłopca, który miał kompleks niż niższoś szości w zwią zwią zku zku ze swoim wzrostem. Inny gość gość powiedział do pewnej dziewczynki: „Twoja siostra jest bardzo zdolna, prawda?” Sztukę Sztukę postę postępowania z dzieć dziećmi moż można by zdefiniować zdefiniować jako wiedzę o tym, czego nie mówi ć. Z drugiej jednak strony konieczne jest pokazanie dziecku, że nie dajemy się się oszukiwać oszukiwać. Pozwalanie dziecku na cią cią głą głą kradzie kradzieżż twoich znaczków jest bez sensu; zawsze musisz dać dać mu do zrozumienia, że wiesz. Niewybaczalne jest stwierdzenie: „Twoja matka powiedziała mi, że kradniesz znaczki”. Jest to coś coś zupełnie innego niż niż powiedzenie: „Wiem, że wzią wzią łeś łeś znaczki”. 133
Jestem zawsze pełen obaw, gdy piszę piszę do rodziców o ich dzieciach, ponieważ ponieważ boj bojęę się się, że mogą mogą zostawi zostawićć taki list gdzieś gdzieś na wierzchu, gdy dziecko przyjedzie do domu na wakacje. A nawet wię więcej, obawiam się się, że napiszą napiszą do dzieci: „Neill mówi, że nie chodzisz na lekcje i jesteś jesteś w tym semestrze nie do wytrzymania”. Jeś Jeśli tak się się stanie, dziecko nigdy nie bę będzie miało do mnie zaufania. Tak wię więc zwykle piszę piszę jak najmniej, chyba że wiem, iż iż rodzice są są absolutnie świadomi i godni zaufania. Zwykle postę postępuj pujęę właś właściwie z dzieckiem, ponieważ ponieważ moje długoletnie doś doświadczenie wskazuje mi najlepszą najlepszą drogę drogę. Nie ma w tym żadnej pomysłowoś pomysłowości, żadnego specjalnego daru, po prostu praktyka... z moż możliwym przymykaniem oczu na rzeczy nieważ nieważne, na produkty uboczne. Bill, nowy chłopiec, ukradł jakieś jakieś pienią pienią dze dze innemu dziecku. Poszkodowany pyta mnie: „Czy mam oskarż oskarżyć go na nastę następnym ogólnym spotkaniu?” Mówię Mówię bez zastanowienia: „Nie. Zostaw to mnie”. Mogę Mogę się się nad tym pozastanawiać pozastanawiać póź później. Dla Billa swoboda jest nowoś nowością cią , czuje się się on niepewnie w nowym środowisku. Tak bardzo się się starał o popularność popularność i akceptację akceptację wśród kolegów, że przechwalał się się i popisywał. Podanie do publicznej wiadomoś wiadomości faktu dokonanej przez niego kradzież kradzieży oznaczałoby dla niego wstyd i lę lęk, po czym mógłby nastą nastą pić pić bunt i wybuch aspołecznego zachowania. Mogłoby to też też podziałać podziałać odwrotnie, ponieważ ponieważ jeż jeżeli był on przywódcą przywódcą bandy w swojej ostatniej szkole, dumnym z potajemnych czynów destrukcyjnych skierowanych przeciw nauczycielom, publiczne oskarżenie mogłoby spowodować spowodować, że triumfowałby i popisywałby się się, jakim to jest twardzielem. Kiedy indziej dziecko mówi: „Mam zamiar oskarż oskarżyć Mary o to, że ukradła mi kredki”, a ja nie okazuję okazuję zainteresowania. Nie zastanawiam się się nad tym świadomie w danym momencie, ale wiem, że Mary jest w szkole od dwóch lat i poradzi sobie z tą t ą sytuacj sytuacją ą . Nowy chłopiec, trzynastolatek, który nienawidził lekcji przez całe życie, przychodzi do Summerhill i obija się się tygodniami. Po jakimś jakimś czasie znudzony przychodzi do mnie i mówi: „Czy mam chodzić chodzić na lekcje?” Odpowiadam: „To nie moja sprawa”, gdyż gdyż musi on odnaleźć odnaleźć swoje własne wewnę wewnętrzne skłonnoś skłonności. Lecz innemu dziecku mógłbym odpowiedzieć odpowiedzieć: „Tak, dobry pomysł”, ponieważ ponieważ oparte na planie życie w domu i szkole doprowadziło do tego, że nie jest ono w stanie zdecydować zdecydować o czymkolwiek, a ja muszę muszę poczekać poczekać, aż a ż stopniowo zacznie polegać polegać na sobie samym. Świadomie nie zastanawiam się się nad tymi indywidualnymi aspektami, gdy im odpowiadam. Kochać Kochać, to być być po stronie drugiej osoby. Miłość Miłość jest akceptacją akceptacją . Wiem, że dzieci uczą uczą się się powoli, że wolność wolność jest czymś czymś zupełnie innym niż niż rozwydrzenie. Ale potrafią potrafią nauczyć nauczyć się się tej prawdy i uczą uczą si sięę jej. W koń końcu, przynosi ona efekty – prawie za każ każdym razem.
DROGA DO SZCZĘŚCIA Freud wykazał, że źródłem nerwicy jest zahamowanie seksualne. Powiedziałem: „Stworzę „Stworzę szkołę szkołę, w której nie bę będzie represjonowania zachowań zachowań seksualnych”. Freud uważ uważał, że podś podświadomość wiadomość jest zdecydowanie waż ważniejsza i silniejsza niż niż świadomość wiadomość.. Powiedziałem: „W mojej szkole nie bę będziemy krytykować krytykować, karać karać, moralizować moralizować. Pozwolimy każ każdemu dziecku głębokimi impulsami”. żyć zgodnie z jego głę Powoli odkrywałem, że wię większość kszość freudystów nie rozumiała albo nie wierzyła w swobodę swobodę dla dzieci. Mylili oni swobodę swobodę z rozwydrzeniem. Leczyli dzieci, które nie miały wolnoś wolności bycia sobą sobą i które z tego powodu nie rozwinę rozwinęły w sobie naturalnego szacunku dla wolnoś wolności innych. Jestem przekonany, że freudyś freudyści oparli swoją swoją teori teorięę psychologii dziecka na tych wypaczonych jednostkach. Freudyś Freudyści zwrócili uwagę uwagę na seksualizm analny u niemowlą niemowlą t,t, lecz ja nie stwierdziłem, by było to prawdą prawdą w przypadku wewną wewną trzsterownych trzsterownych dzieci. Wydaje się się, że aspołeczna agresja, którą którą freudyś freudyści stwierdzali u dzieci, nie wystę występuje w przypadkach samoregulacji. Stopniowo uczyłem się się, że moim terytorium była profilaktyka – nie leczenie. Minę Minęło wiele lat, zanim to w pełni poją poją łem, łem, zanim nauczyłem się się, że to wolność wolność pomaga trudnym dzieciom w Summerhill, a nie terapia. Stwierdzam, że moim głównym zadaniem jest siedzieć siedzieć spokojnie 134
i akceptować akceptować to wszystko, czego dziecko w sobie nie akceptuje – to znaczy osłabiać osłabiać głos narzuconego mu sumienia, jego nienawiść nienawiść do samego siebie. Nowy chłopiec klnie. Uś Uśmiecham się się i mówię mówię: „Nie przerywaj sobie. W przeklinaniu nie ma nic złego”. Tak samo z masturbacją masturbacją , kłamstwem, kradzieżą kradzieżą i innymi społecznie potę potępianymi czynami. Jakiś Jakiś czas temu miałem małego ucznia, który zasypywał mnie pytaniami: „Ile zapłaciłeś zapłaciłeś za ten zegarek?” „Która godzina?” „Kiedy koń kończy się się semestr?” Był pełen niepokoju i nigdy mnie nie słuchał. Wiedziałem, że unika on tego duż dużego pytania, na które chciał otrzymać otrzymać odpowiedź odpowiedź. Któregoś Któregoś dnia przyszedł do mojego pokoju i zadał mi mnóstwo pytań pytań. Nie odpowiadałem i dalej czytałem książ książkkę. Po około tuzinie pytań pytań, spojrzałem na niego oboję obojętnie i powiedziałem: – O co pytałeś pytałeś? Ską Ską d się się biorą biorą dzieci? dzieci? Chłopiec wstał, zaczerwienił się się. – Nie chcę chcę wiedzieć wiedzieć, ską ską d się się biorą biorą dzieci dzieci – powiedział i wyszedł trzaskają trzaskają c drzwiami. Po dziesię dziesięciu minutach wrócił. – Ską Ską d masz tę tę maszynę maszynę do pisania? Co grają grają w w kinie w tym tygodniu? Ile masz lat? (przerwa) No, do cholery, ską ską d się się biorą biorą dzieci? dzieci? Dałem mu właś właściwą ciwą odpowied odpowiedźź. Nie przyszedł już już wię więcej, by zadawać zadawać mi pytania. Uprzą Uprzą tanie tanie śmieci zawsze jest cięż ciężkką , mozolną mozolną prac pracą Mo że by b yć ona znoś znośna wyłą wyłą cznie cznie dzię dzięki ą . Moż radoś radości obserwowania, jak nieszczęś nieszczęśliwe liwe dziecko staje się się radosne i wolne. Drugą Drugą stroną stroną medalu jest długie, mę męczą czą ce, ce, pilne przypatrywanie się się dziecku bez widoku na sukces. Pracujesz przez rok i po upływie tego czasu nie posiadasz się się z radoś radości na myś myśl, że wyleczyłeś wyleczyłeś chłopca z kradzież kradzieży. Po czym któregoś któregoś dnia mały ponownie kradnie, a nauczyciel niemal traci nadzieję nadzieję. Już Ju ż sobie pogratulowałem sukcesu w przypadku pewnego ucznia, gdy w pięć pięć minut póź później wpadł nauczyciel i mówi: „Tommy znowu kradnie”. A jednak psychologia jest trochę trochę jak golf: moż możesz oddać oddać dwieś dwieście uderzeń uderzeń w rundzie, moż możesz kląć kląć i łamać łamać kije – ale nastę następnego słonecznego ranka idziesz na pole golfowe z nową nową nadzieją nadzieją w sercu. Jeż Jeżeli powiesz dziecku jakąś jakąś podstawową podstawową prawdę prawdę lub jeż jeżeli zwierzy ci się się ono ze swoich problemów, powstaje przeniesienie – to znaczy wszystkie emocje dziecka skupiają się na tobie. ą się Gdy wyjaś wyjaśnisz małemu dziecku sprawy narodzin i masturbacji, przeniesienie jest szczególnie silne. Na pewnym etapie moż może nawet przybrać przybrać formę formę przeniesienia negatywnego, przeniesienia nienawiś nienawiści. Lecz w przypadku normalnego dziecka ta negatywna faza nie trwa długo, a wkrótce po niej nastę następuje pozytywne przeniesienie miłoś miłości. Przeniesienie u dziecka zanika bardzo szybko. Wkrótce zupełnie o mnie zapomina, a jego emocje skierowane są są ku ku innym dzieciom i ku rzeczom. Ponieważ Ponieważ ja jestem substytutem ojca, zrozumiałe, że dziewczyny naturalnie wykazują wykazują tu tu silniejsze emocje niż niż chłopcy, lecz nie mogę mogę powiedzieć powiedzieć, że dziewczyna zawsze tworzy pozytywne przeniesienie, a chłopiec zawsze negatywne. Wrę Wręcz przeciwnie, zdarzały się się dziewczyny, które okazywały mi gwałtowną gwałtowną nienawi nienawiść jakiś czas. ść przez jakiś W Summerhill byłem dawniej zarówno nauczycielem jak i psychologiem. Z czasem stwierdziłem, że nie moż można pełnić pełnić obu tych ról. Musiałem przestać przestać być być lekarzem, ponieważ ponieważ wię większość kszość uczniów nie jest w stanie dobrze pracować pracować z człowiekiem, który jest jednocześ jednocześnie ich ojcem spowiednikiem. Stają Stają się się poirytowane i boją boją się się krytyki z mojej strony. Poza tym, gdy chwalę chwalę rysunek któregokolwiek dziecka, wywołuję wywołuję wiele zazdroś zazdrości u innych dzieci. Tak naprawdę naprawdę, psycholog nie powinien mieszkać mieszkać na terenie szkoły; dzieci w ogóle nie powinny się się nim towarzysko interesować interesować. Wszystkie szkoły psychologiczne uznają uznają hipotez hipotezęę podś podświadomoś wiadomości, zasadę zasadę, że wszyscy mamy ukryte pragnienia miłoś miłości i nienawiś nienawiści, których nie jesteś jesteśmy świadomi. Charakter jest kombinacją kombinacją nieświadomego zachowania. świadomego i nieś Włamują Włamują cy cy się się do domu młodzian jest świadom tego, że chce zdobyć zdobyć pienią pienią dze dze czy rzeczy, ale nie zna głę głębokiego motywu, który powoduje, że wybiera on taki sposób zdobycia pienię pieniędzy zamiast społecznie akceptowanego sposobu zarobienia ich. Ten motyw jest ukryty i dlatego moralne pouczenie czy kary nigdy go nie wyleczą wyleczą . Łajanie słyszą słyszą tylko uszy, a kary czuje tylko 135
ciało. Lecz ani te kazania ani kary nie docierają docierają do podś podświadomego motywu, który steruje jego zachowaniem. Z tego też też wzglę względu religia nie moż może dotrzeć dotrzeć do podś podświadomoś wiadomości chłopca przez kazanie. Gdyby jednak którejś którejś nocy wikary poszedł kraść kraść razem z nim, ten czyn zaczą zaczą łby łby doprowadzać doprowadzać do zaniku autonienawiś autonienawiści, która jest odpowiedzialna za aspołeczne zachowanie chłopca. To porozumienie sprawiłoby, że chłopiec zaczą zaczą łby łby stopniowo myś myśleć leć innymi kategoriami. Zdrowienie niejednego młodego złodzieja zaczę zaczęło się się od tego, że przyłą przyłą czyłem czyłem się się do niego, gdy kradł kury naszemu są są siadowi, siadowi, czy jak pomogłem mu okraść okraść szufladę szufladę ze szkolnymi pienię pieniędzmi na kieszonkowe. Działanie dotyka podś podświadomoś wiadomości tam, gdzie słowa nie są są w stanie tego zrobić zrobić. Dlatego właś właśnie miłość miłość i akceptacja tak czę często leczy problemy dzieci. Nie twierdzę twierdzę, że miłość miłość wyleczy przypadek ostrej klaustrofobii czy przypadek silnego sadyzmu; ale zazwyczaj miłość miłość uzdrowi wię większość kszość młodych złodziei, kłamców i wandali. Dowiodłem w praktyce, że wolność wolność i brak moralnej dyscypliny wyleczyły wiele dzieci, których przyszłość przyszłość rysowała się się jako życie spę spędzone w wię więzieniu. Wydaje się się, że prawdziwa swoboda praktykowana w życiu społecznoś społeczności, tak jak to jest w Summerhill, robi dla wielu to, co psychoanaliza dla jednostki. Uwalnia to, co ukryte. Oczyszcza duszę duszę z nienawiś nienawiści do samego siebie i nienawiś nienawiści do innych. Walka o młodzież młodzież jest walką walką bezlitosną bezlitosną . Nikt z nas nie moż może pozostać pozostać neutralny. Musimy opowiedzieć opowiedzieć się się po jednej albo po drugiej stronie: autorytet czy wolność wolność;; dyscyplina czy samorzą samorzą d. d. Półś Półśrodki na nic się się nie zdadzą zdadzą . Sytuacja jest zbyt naglą naglą ca. ca. Być Być wolnym duchem, zadowolonym w pracy, szczęś szczęśliwym liwym w przyjaź przyjaźni i w miłoś miłości, czy być być kupą kupą nieszczęść nieszczęść i konfliktów, jednostką jednostką nienawidzą nienawidzą cą siebie i nienawidzą nienawidzą cą ludzkoś ludzkości – jedno i drugie jest spuś spuścizną cizną , jaką jaką rodzice rodzice i nauczyciele dają dają ka każżdemu dziecku. Jak moż można obdarzać obdarzać szczęś szczęściem? ciem? Moja własna odpowiedź odpowiedź brzmi: Znieś autorytet. Pozwól dziecku być sobą. Nie pomiataj nim. Nie pouczaj. Nie praw kaza ń. Nie umoralniaj go. Nie zmuszaj do robienia czegokolwiek. Ta odpowiedź odpowiedź mo możże nie być być twoją twoją odpowiedzi odpowiedzią Je żeli jednak odrzucasz ą . Jeż moją moj ciążyy obowią obowią zek zek znalezienia lepszej. ą , to na tobie ciąż
136
CZĘŚĆ VI PROBLEMY RODZICÓW
MIŁOŚĆ I NIENAWIŚĆ Dziecko otrzymuje sumienie od matki, ojca, nauczyciela, księ księdza – ogólnie rzecz biorą biorą c, c, od swojego otoczenia. Jego nieszczęś nieszczęście cie jest skutkiem konfliktu mię między sumieniem i naturą naturą ludzką ludzką : lub według terminologii Freuda, mię między jego super-ego a id . Sumienie moż może odnieść odnieść tak zupełne zwycię zwycięstwo, że chłopiec zostaje mnichem; całkowicie wyrzeka się się świata i ciała. W wię większoś kszości wypadków ma miejsce kompromis – kompromis wyraż wyrażony częś częściowo ciowo w powiedzeniu „Panu Bogu świeczkę wieczkę, a diabłu ogarek” Miłość Miłość i nienawiść nienawiść nie są są przeciwień przeciwieństwami. Zaprzeczeniem miłoś miłości jest oboję obojętno tność ść.. To tak jak z medalem, który któr y ma dwie strony stro ny – nienawiść nienawiść to miłość miłość,, która przez frustracje i niepowodzenia została zepchnię zepchnięta na drugą drugą stronę stronę. Nienawiść Nienawiść zawsze zawiera w sobie lę lęki. Obserwujemy to w przypadku dziecka, które nienawidzi młodszego brata. Jego nienawiść nienawiść wywołana jest lę lękiem przed utratą utratą miło miłośści matki, a takż także lę lękiem przed własnymi mś mściwymi myś myślami na temat brata. Gdy Ansi, buntownicza czternastoletnia Szwedka, przyszła do Summerhill, zaczę zaczęła od kopania mnie po to, żeby wywołać wywołać u mnie złość złość.. Byłem pechowym substytutem jej ojca, którego się się bała i którego nienawidziła. Nie wolno jej było usiąść usiąść mu na kolanach, on też też w żaden sposób nie okazywał jej miłoś miłości. Brak reakcji na okazywaną okazywaną przez nią nią miło miłość właśnie ść spowodował, że ta właś miłość miło nienawiść.. W Summerhill znalazła nagle nowego ojca, który ść do ojca została zamieniona w nienawiść nie reagował surowoś surowością cią ; ojca, którego się się nie bała. Wtedy uzewnę uzewnętrzniła się się jej nienawiść nienawiść.. Fakt, następnego dnia była ona dla mnie niezmiernie czuła, dowodzi tego, że jej nienawiść nienawiść była że nastę jedynie zamaskowaną zamaskowaną miło miłośścią cią . Całkowite zrozumienie znaczenia ataku Ansi na mnie wymagałoby przede wszystkim znajomoś znajomości i zrozumienia historii jej wypaczonej postawy wobec seksu. Przyszła ze szkoły dla dziewczą dziewczą t,t, w której uczennice rozmawiały o seksie w sposób niezdrowy i paskudny. W jej nienawiś nienawiści do ojca wiele było wrogoś wrogości wywołanej przez represyjną represyjną edukację edukację w sprawach seksualnych. Równie intensywna była jej nienawiść nienawiść do matki, która czę często ją ją karała. karała. Niewielu rodziców rozumie, że karzą karzą c dziecko zmieniają zmieniają jego miłość miłość do nich w nienawiść nienawiść.. Bardzo trudno jest dostrzec nienawiść nienawiść u dziecka. Matki, które zauważ zauważają ają , że ich dzieci są są miłe miłe po tym, jak dostaną dostaną lanie, nie wiedzą wiedzą , że nienawiść nienawiść wywołana tymż tymże biciem została natychmiast stłumiona. Lecz stłumione uczucia nie umierają umierają ; one tylko śpią pią . Jest taka książ książeczka eczka pod tytułem „Morały dla dzieci” Marcusa. Czę Często dla eksperymentu czytam z niej wierszyki dzieciom. Jeden z nich brzmi nastę następuj pują co: ą co: Tommy patrzył, jak z domu ogie ń bucha, Jego matka w płomieniach płomieniach wyzionęła ducha, Jego ojca zabiła zabiła cegła spadaj ąca, A Tommy ś miał miał się , ś miał miał i ś miał miał – bez ko ńca.
Jest to ulubiony wiersz. Niektóre dzieci śmieją mieją się się bardzo głoś głośno, gdy go usłyszą usłyszą . Nawet te, które kochają kochają swoich rodziców, głoś głośno się się śmieją mieją . Śmieją mieją się się z powodu stłumionej nienawiś nienawiści w stosunku do rodziców – nienawiś nienawiści wywołanej biciem, krytykowaniem, karaniem. Zazwyczaj ten rodzaj nienawiś nienawiści ujawnia się się w fantazjach, które są są na pozór nie zwią zwią zane zane z rodzicami. Pewien mały chłopiec, który bardzo kochał swojego ojca, lubił sobie wyobraż wyobrażać, że strzela do lwa. Poprosiłem, żeby opisał tego lwa a on wkrótce stwierdził, że zwierzę zwierzę ma jakiś jakiś zwią zwią zek zek z ojcem. 137
Pewnego ranka każ każdemu uczniowi osobno opowiedziałem historię historię mojej własnej śmierci. Każ Każda twarz rozjaś rozjaśniała się się, gdy mówiłem o pogrzebie. Cała grupa była tego popołudnia nadzwyczaj wesoła. Opowiadania o zabijaniu olbrzyma są są zawsze popularne, ponieważ ponieważ istnieje szansa, że tym olbrzymem moż może być być tata. Nie powinno być być dla nas nic szokują szokują cego cego w tym, że dzieci nienawidzą nienawidzą swoich rodziców. Ta nienawiść nienawiść pozostaje z okresu, gdy dziecko było egoistą egoistą . Małe dziecko chce miłoś miłości i siły. Każ Każde złe słowo, klaps, zranienie jest pozbawianiem go miłoś miłości i siły. Każ Każde zbesztanie przez matkę matkę dziecko odczytuje jako: „Matka mnie nie kocha”. Każ Każde: „Nie ruszaj tego” ze strony ojca znaczy: „On mi przeszkadza. Gdybym tylko był taki duż duży jak on!” Tak, jest w dziecku nienawiść nienawiść do rodziców, lecz nie jest ona nawet w częś części ci tak niebezpieczna niebezpieczna jak nienawiść nienawiść rodziców do dziecka. Zrzę Zrzędzenie, wś wściekłość ciekłość,, lanie i pouczanie są są wyrazem nienawiś nienawiści. Tak wię więc dziecko ludzi, którzy się się nie kochają kochają , ma bardzo małe szanse na zdrowy rozwój, ponieważ ponieważ wyładowywanie się się na malcu jest powszechnym zwyczajem takich rodziców. Gdy dziecko nie znajduje miłoś miłości, szuka nienawiś nienawiści jako jej substytutu. „Mama nie zwraca na mnie uwagi. Nie kocha mnie. Kocha moją moją młodszą młodszą siostrę siostrę. Zmuszę ją, żeby zwróciła na mnie uwagę uwagę. Już Już ja się się o to postaram”. I mały wali po meblach. Wszystkie problemy zwią zwią zane zane z zachowaniem dzieci są są problemami zrodzonymi z braku miłoś miłości. Wszelkie kary i nauki moralne wzmagają wzmagają nienawi nienawiść rozwią zują zują c problemu. ść – nie rozwią Inną Inną sytuacją sytuacją wywołują wywołują cą nienawiść nienawiść jest ta, gdy rodzice traktują traktują dziecko jak własność własność.. Nienawidzi ono swoich wię więzów, a jednocześ jednocześnie ich pragnie. Ten konflikt objawia się się czasami pod postacią postacią okrucień okrucieństwa. Nienawiść Nienawiść do zaborczej matki jest stłumiona; ponieważ ponieważ jednak emocje muszą muszą zawsze zawsze znaleźć znaleźć ujś ujście, dziecko kopie kota albo bije siostrę siostrę, gdyż gdyż jest to łatwiejszy sposób niż niż bunt przeciwko matce. Stwierdzenie, że nienawidzimy u innych tego, czego nienawidzimy w sobie, stało się się już już banałem. A jednak, banalne czy nie, jest ono prawdziwe. Nienawiść Nienawiść,, którą którą otrzymaliś otrzymaliśmy jeszcze w niemowlę niemowlęctwie, przenosimy na własne niemowlę niemowlęta, chociaż chociaż zawsze jesteś jesteśmy pełni dobrej woli, by dać dać im naszą naszą miło miłość ść.. Mówi się się, że jeż jeżeli nie umiesz nienawidzić nienawidzić, to nie umiesz kochać kochać. Być Być mo możże. Mnie trudno jest nienawidzić nienawidzić. I nigdy nie potrafiłem dawać dawać dzieciom tego, co moż można by nazwać nazwać osobistą osobistą miło miłośścią cią ; a na pewno nigdy nie dawałem miłoś miłości sentymentalnej. Słowo sentymentalny jest trudne do zdefiniowania; nazywam to przypisywaniem atrybutów łabę łabędzia – gę gęsi. Gdy leczyłem Roberta, podpalacza, złodzieja i potencjalnego mordercę mordercę, w naturalny sposób przeniósł on na mnie swoją swoją nienawiść nienawiść i miłość miłość do ojca. Pewnego dnia, po rozmowie ze mną mną wybiegł i rozgniótł obcasem duż dużego ślimaka. Powiedział mi o tym, a ja poprosiłem, żeby opisał mi ślimaka. – Długie, brzydkie, śliskie bydlę bydlę – odpowiedział. Dałem mu kawałek papieru i poprosiłem, żeby napisał słowo snail (snail – po ang. ślimak). On napisał „A Snail”. – Popatrz, co napisałeś napisałeś – powiedziałem. Chłopiec nagle wybuchną wybuchną ł śmiechem. Wzią Wzią ł ołówek i napisał pod spodem: „A. Snail” „A. S. Neill” – Nie rozumiałeś rozumiałeś, że ja byłem tym długim, brzydkim i śliskim bydlakiem, na którego chciałeś chciałeś skoczyć skoczyć? – zauważ zauważyłem z uś uśmiechem. Jak dotą dotą d chłopcu nie groziło absolutnie żadne niebezpieczeń niebezpieczeństwo. Uś Uświadomienie mu jego nienawiś nienawiści do mnie było dla niego korzystne. Ale przypuść przypuśćmy, my, że mówiłbym dalej coś coś mniej wię więcej takiego: „Oczywiś „Oczywiście, że ja byłem tym ślimakiem, ale naprawdę naprawdę ty nie nienawidzisz mnie; nienawidzisz tej częś części ci siebie, którą którą ja ja uosabiam. Ty jesteś jesteś tym śliskim bydlakiem, którego trzeba zabić zabić. Zabijałeś Zabijałeś pewną pewną cechę cechę w sobie”, itd. Byłoby to, moim zdaniem, niebezpieczną niebezpieczną psychiatrią psychiatrią . Robert ma się się bawić bawić i puszczać puszczać latawce. A to, co wolno zrobić zrobić mnie czy jakiemukolwiek nauczycielowi lub lekarzowi, to uwolnić uwolnić chłopca od wewnę wewnętrznych konfliktów, które przeszkadzają przeszkadzają mu w swobodnej zabawie. 138
Rodzic, który spodziewa się się wdzię wdzięcznoś czności, nie wie nic o naturze dziecka. Dzieci nie znoszą znoszą coś coś komuś komuś zawdzię zawdzięczać czać. Pamię Pamiętam urazę urazę, jaką jaką żywili do mnie ci uczniowie, których trzymałem w Summerhill za darmo lub za bardzo zmniejszoną zmniejszoną opłatą opłatą . Uzewnę Uzewnętrzniali oni wię więcej nienawiś nienawiści w stosunku do mnie niż niż dwudziestu płacą płacą cych cych uczniów. Shaw napisał: „Nie moż można poś poświę więcać cać się się dla innych i nie zacząć zacząć nienawidzić nienawidzić tych, dla których poś poświę więcili ciliśśmy się się”. To prawda. Również Również to, że nie moż możemy poś poświę więcać cać się się dla innych nie doś doświadczają wiadczają c zarazem nienawiś nienawiści z ich strony, jest prawdą prawdą . Pogodny dawca nie szuka wdzię wdzięcznoś czności. Rodzice, którzy spodziewają spodziewają si sięę wdzię wdzięcznoś czności ze strony swoich dzieci, są są zawsze zawsze skazani na rozczarowanie. Podsumowują Podsumowują c: c: dziecko czuje, że kara jest nienawiś nienawiścią cią i tak oczywiś oczywiście jest. A każ każda kara powoduje, że dziecko nienawidzi coraz bardziej. Jeż Jeżeli dobrze przyjrzysz się się zawzię zawziętemu człowiekowi, który mówi: „Wierzę „Wierzę w karę karę cielesną cielesną ”, ”, odkryjesz za każ każdym razem, że jest on osobnikiem wrogo nastawionym do życia. Nigdy dość dość powtarzania, że nienawiść nienawiść rodzi nienawiść nienawiść,, a miłość miłość rodzi miłość miłość.. Nigdy żadne dziecko nie zostało inaczej jak tylko przez miłość miłość wyleczone z nienawiś nienawiści.
ROZPIESZCZANIE DZIECKA Zepsute dziecko – uż używają ywają c słowa zepsute w jakimkolwiek znaczeniu – jest produktem zepsutego społeczeń społeczeństwa. W takim społeczeń społeczeństwie zepsute dziecko z przeraż przerażeniem trzyma się się swobodę. Nie zna znaczenia prawdziwej życia. Pozwolono mu na rozwydrzenie zamiast na swobodę wolnoś wolności, która oznacza umiłowanie życia. Zepsute dziecko jest utrapieniem dla siebie i dla społeczeń społeczeństwa. Moż Możecie spotkać spotkać je w pocią pocią gu, gu, jak depcze ludziom po nogach, wrzeszczy na korytarzu, nigdy nie zwraca uwagi na smutne proś prośby o spokój ze strony znę znękanych rodziców – proś prośby, których już już dawno nie słyszy. Póź Później, gdy zepsuty brzdą brzdą c podrasta, ma on nawet cięż cięższe sze życie niż niż dziecko poddawane nadmiernej dyscyplinie. Zepsute dziecko jest potwornie skoncentrowane na sobie. Wyrasta na człowieka, który rozrzuca ubranie po całym pokoju oczekują oczekują c, c, że ktoś ktoś je za niego sprzą sprzą tnie. tnie. Oczywiś Oczywiście, zepsute dziecko, teraz już już dorosłe, doznaje wielu niepowodzeń niepowodzeń. Czę Często jest jedynakiem. Ponieważ Ponieważ nie ma nikogo w swoim wieku, żeby się się z nim bawić bawić, albo się z nim zmierzyć zmierzyć, naturalnie identyfikuje się się z rodzicami: chce robić robić to, co oni. A ponieważ ponieważ żeby się rodzice uważ uważają ają je je za ósmy cud świata, zachę zachęcają cają do do tego pozornego, przedwczesnego dojrzewania, gdyż gdyż boj boją sięę utracić utracić jego miłość miłość stawianiem mu najmniejszych choć choćby wymagań wymagań. ą si Czasami dostrzegam taką taką postaw postawęę u nauczycieli, którzy rozpieszczają rozpieszczają swoich swoich uczniów. Tacy nauczyciele stale obawiają obawiają si sięę, że stracą stracą popularno popularność Lęk tego rodzaju jest najlepszą najlepszą drog drogą ść u dzieci. Lę ą prowadzą prowadzą cą do psucia dzieci. Dobry nauczyciel czy rodzic musi stale dbać dbać o to, by być być obiektywnym. Nie wolno mu dopuszczać dopuszczać do tego, by własne kompleksy zakłócały jego relacje z dzieckiem – nie jest to łatwe, przyznaję przyznaję, ponieważ ponieważ tak czę często jesteś jesteśmy ślepi na własne kompleksy. Istnieje duż duże niebezpieczeń niebezpieczeństwo, że nieszczęś nieszczęśliwa liwa matka bę będzie miała zepsutego syna, ponieważ ponieważ jest ona skłonna do obdarzania o bdarzania go złym rodzajem rodzaj em miłoś miłości. W Summerhill rozpieszczony chłopiec zawsze sprawia kłopot. Zamę Zamęcza on moją moją żonę onę, ponieważ ponieważ jest ona substytutem matki. Zasypuje ją ją pytaniami: „Kiedy skoń skończy się się semestr? Która godzina? Czy mogę mogę dostać dostać trochę trochę pienię pieniędzy?” Za tym wszystkim kryje się się nienawiść nienawiść do matki. Pytania mają mają na celu jej zdenerwowanie. A zepsuta dziewczynka zawsze stara się się wywołać wywołać jakąś jakąś reakcję reakcję z mojej strony, ponieważ ponieważ jestem substytutem ojca. Zazwyczaj nie szuka ona reakcji miłoś miłości, a reakcji nienawiś nienawiści. Nowo przybyła schowa mi pióro, albo powie innej: „Neill cię cię szuka”, co w istocie znaczy, że pragnie, żeby Neill chciał ją widzieć widzieć. Zepsuci chłopcy i dziewczyny kopali w moje drzwi i kradli moje rzeczy tylko po to, żeby wywołać wywołać jakąś jakąś reakcję reakcję z mojej strony. Zepsutemu dziecku bardzo nie podoba się się to, że nagle znajduje się się w rodzinie złoż złożonej z wielu osób. Oczekuje ode mnie i moich nauczycieli takiego samego, pełnego ustę ustępstw postę postępowania, jakiego doznawało ze strony rodziców. 139
Zepsute dziecko dostaje zwykle zbyt duż duże kieszonkowe. Czę Często zż zżymam się się, gdy widzę widzę, jak rodzice przysyłają przysyłają mu mu całego funta na wydatki, pomimo że ja z powodu ich tarapatów finansowych przystałem na to, by płacili niż niższe czesne czy nawet, żeby w ogóle nic nie płacili. Dziecko nie powinno dostawać dostawać wszystkiego, o co prosi. Ogólnie mówią mówią c, c, dzisiaj dzieci dostają dostają stanowczo zbyt duż dużo; tak duż dużo, że przestają przestają doceniać doceniać dar. Rodzice przesadzają przesadzają cy cy z dawaniem prezentów to czę często ci, którzy nie kochają kochają wystarczają wystarczają co co swoich dzieci. Tacy rodzice muszą muszą to kompensować kompensować robią robią c pokaz rodzicielskiej miłoś miłości, obsypują obsypują c dzieci kosztownymi prezentami, co bardzo przypomina sytuację sytuację, gdy męż mężczyzna, czyzna, który zdradził swoją swoją żżonę onę, kupuje jej futro, na które go nie stać stać. Z zasady nie przywożę przywożę mojej córce prezentu z każ każdej podróż podróży do Londynu; skutkiem tego nie spodziewa się się ona prezentu po każ każdym moim przyjeź przyjeździe. Zepsute dziecko rzadko coś coś sobie ceni. To właś właśnie takie dziecko dostaje nowy, chromowany trzybiegowy rower i w trzy tygodnie póź później zostawia go na deszczu przez całą całą noc. noc. Rozpuszczone dziecko czę często przedstawia dla rodziców ich drugą drugą szansę szansę. Ja tak mało uzyskałem w ż yciu, poniewa ż tak wielu ludzi stawało mi na drodze; ale mój syn b ędzie miał wszelkie właśnie motywacja skłania szanse na to, aby odnie ść sukces tam, gdzie mnie si ę nie powiodło. Ta właś ojca, który nie otrzymał muzycznego wykształcenia do nalegania, by jego syn uczył się gry na pianinie. To samo skłania matkę matkę, która porzuciła pracę pracę zawodową zawodową dla małż małżeństwa do posyłania swojej córki na lekcje baletu, mimo że dziecko stą stą pa pa jak słoń słoń. I tacy właś właśnie rodzice zmuszają zmuszają niezliczoną niezliczoną rzeszę rzeszę chłopców i dziewczą dziewczą t do podję podjęcia pracy czy studiów, których zostawieni sami sobie nigdy by nie wybrali. Biedny rodzic nie zmieni swoich uczuć uczuć. Bardzo cięż ciężko ko jest człowiekowi, który zbudował kwitną kwitną cy cy interes galanteryjny, gdy odkrywa, że jego syn chce być być aktorem czy muzykiem. Ale tak właś właśnie czę często bywa. Jest jeszcze taki rodzaj zepsutego dziecka, którego matka nie chce, żeby w ogóle urosło. Macierzyń Macierzyństwo jest pracą pracą –– ale nie zaję zajęciem na całe życie. Wię Większość kszość kobiet to rozumie; a mimo to bardzo czę często moż można usłyszeć usłyszeć, jak matka mówi o córce: „Ona roś rośnie za szybko”. Dziecku nie powinno się się pozwalać pozwalać na naruszanie osobistych praw innych ludzi. Rodzice, którzy nie chcą chcą zepsu zepsućć swoich dzieci, muszą rozróż rozróżniać niać rozwydrzenie i swobodę swobodę.
SIŁA I AUTORYTET Zanim psychologia odkryła znaczenie podś podświadomoś wiadomości, uważ uważano dziecko za istotę istotę rozumną rozumną , która w świadomy sposób moż może postę postępować pować dobrze lub źle. Jego umysł traktowano jak pustą pustą tablicę tablicę, na której sumienny nauczyciel musiał jedynie napisać napisać scenariusz. Obecnie rozumiemy, że dziecko jest dynamiczne, nie statyczne. Szuka moż możliwoś liwości wyraż wyrażenia swoich pragnień pragnień w działaniu. Z natury jest interesowne i zawsze stara się się wypróbować wypróbować własną własną sił siłęę. Jeż Jeżeli seks jest we wszystkim, to dąż dążenie enie do siły takż także jest we wszystkim. Bardzo małe dziecko prawdopodobnie stwierdza, że hałas najlepiej ze wszystkiego wyraż wyraża jego władzę władzę nad otoczeniem. Reakcja dorosłych na hałas moż może spowodować spowodować, że dziecko bę będzie przypisywać przypisywać mu nadmierne znaczenie. Albo też też hałas jako taki moż może stać stać się się wystarczają wystarczają co co waż ważny. Czę Często zwalcza się się hałas we wczesnym dzieciń dzieciństwie; lecz jeszcze wcześ wcześniej ma miejsce inna represja, zwią zwią zana zana z treningiem czystoś czystości. Moż Możemy jedynie zgadywać zgadywać, że dziecko ma poczucie mocy zwią zwią zane zane z funkcjami wydalniczymi. Całkiem moż możliwe, że wypróż wypróżnienia mają mają dlań dlań duż duże znaczenie, są są bowiem jego pierwszym aktem twórczym. Mówię Mówię, że mo możżemy jedynie zgadywać zgadywać, ponieważ ponieważ nikt nie potrafi stwierdzić stwierdzić, co roczne czy dwuletnie dziecko czuje i myś myśli. Na pewno spotyka się się siedmio- czy oś ośmioletnie dzieci, które mają mają duż duże poczucie siły w zwią zwią zku zku z wypróż wypróżnieniami. Normalna kobieta boi się się lwa; neurotyczna kobieta boi się się myszy. Lew jest prawdziwy, natomiast mysz reprezentuje stłumione zainteresowania, które ta kobieta boi się rozpoznać rozpoznać. Pragnienia dziecka przez stłumienie takż także mogą mogą zosta zostaćć przemienione w fobie. Wiele dzieci ma lę lęki nocne: boją boją się się duchów, włamywaczy czy straszydeł. Zdarza się się czę często, że nieś nieświadomi rodzice są dzą dzą , iż opiekunka wywołuje te lę lęki, lecz jej opowiadanie jedynie nadaje fobii kształt. Źródłem 140
lęków jest tłumienie zainteresowań zainteresowań seksualnych przez rodziców. Dziecko boi się się własnych stłumionych zainteresowań zainteresowań, tak jak kobieta z fobią fobią na na punkcie myszy boi się się swoich. To zahamowanie nie musi być być pierwotnie zahamowaniem seksualnym. Zdenerwowany ojciec, który krzyczy „Przestań „Przestań hałasować hałasować” mo możże zmienić zmienić zainteresowanie dziecka hałasem w pełne lę lęku zainteresowanie ojcem. Gdy przeszkadza się się dziecku w realizacji pragnień pragnień, ono nienawidzi. Gdy zabieram zabawkę zabawkę inteligentnemu trzyletniemu chłopcu, on zabiłby mnie, gdyby mógł. Któregoś Któregoś dnia siedziałem z Billiem. Ja – na leż leżaku w czarne i pomarań pomarańczowe pasy. Jestem oczywiś oczywiście dla Billego substytutem ojca. – Opowiedz mi coś coś – powiedział. – Ty mi coś coś opowiedz – ja na to. Nie, nalegał, on nie potrafi, ja muszę muszę mu coś coś opowiedzieć opowiedzieć. – Opowiemy coś coś razem – powiedziałem. – Gdy ja się się zatrzymam, ty coś coś powiesz, zgoda? No wię więc, był sobie kiedyś kiedyś... – Billie popatrzył na mój leż leżak w paski. – Tygrys – powiedział, i wiedziałem, że to ja jestem zwierzę zwierzęciem w paski. – Leż Leżał koło drogi, niedaleko tej szkoły. Pewnego dnia szedł tą tą drogą drogą chłopiec, któremu na imięę było... imi – Donald – powiedział Billie. Donald jest jego kolegą kolegą . – Wtedy tygrys wyskoczył i... – Zjadł go – odrzekł natychmiast Billie. – Wtedy Derrick powiedział: „Nie pozwolę pozwolę, żeby tygrys zjadał mojego brata”. Przypią Przypią ł wię więc sobie rewolwer i poszedł tą tą sam samą drogą ą drog ą . A tygrys wyskoczył i... – Zjadł go – powiedział Billy wesoło. – Wtedy Neill się się wściekł. „Absolutnie nie zniosę zniosę tego, żeby jakiś jakiś tygrys poż pożerał moich uczniów”, powiedział; przypią przypią ł swoje dwa rewolwery i wyszedł. Tygrys wyskoczył i... – Zjadł go, oczywiś oczywiście. – Ale wtedy Billie powiedział, że dłuż dłużej tak nie moż może być być. Wzią Wzią ł wię wi ęc swoje dwa rewolwery, miecz, sztylet i karabin maszynowy i poszedł tą tą sam samą drogą ą drog ą . A tygrys wyskoczył i... – On zabił tygrysa – powiedział Billie skromnie. – Wspaniale – zawołałem. – Zabił tygrysa. Zacią Zacią gną gną ł jego zwłoki pod drzwi, wszedł i zwołał Ogólne Spotkanie Szkoły. Wtedy któryś któryś z nauczycieli powiedział: „Teraz, gdy Neill jest w brzuchu tygrysa, bę będziemy potrzebować potrzebować nowego dyrektora i ja proponuję proponuję...” Billie opuś opuścił wzrok i milczał. – I ja proponuję proponuję... – Dobrze wiesz, że mnie – stwierdził Billie z irytacją irytacją . – I tak Billie został dyrektorem Summerhill – powiedziałem. – Jak myś myślisz, co zrobił najpierw? – Poszedł do twojego pokoju i wzią wzią ł twoją twoją tokark tokarkęę i maszynę maszynę do pisania – odpowiedział, bez wahania czy skrę skrępowania. Mam jeszcze jedną jedną histori historięę o Billim. Powiedział kiedyś kiedyś do mnie: – Wiem ską ską d wziąć wziąć wię większego psa niż niż ten, którego ma ojciec. Jego ojciec miał dwa skye-terriery. – Ską Ską d? d? – spytałem, ale on potrzą potrzą sną sną ł głową głową ii nie chciał mi powiedzieć powiedzieć. – Jak go nazwiesz, Billie? – Sikawka – odpowiedział. Dałem mu kartkę kartkę papieru i poprosiłem: – Narysuj mi tę tę sikawkę sikawkę. Narysował duż duże prą pr ą cie. cie. Przypomniało mi się się wtedy, że mam gdzieś gdzieś starą starą pompk pompkęę rowerową rowerową . Przyniosłem ją ją ii pokazałem Billiemu, jak uż używać ywać jej do pryskania wodą wodą . – Masz teraz wię większą kszą sikawk sikawkęę niż niż ojciec – powiedziałem, a on się się roześ roześmiał. Przez dwa dni chodził po szkole rozradowany i pryskał wodą wodą . Po czym przestał się się interesować interesować sikawką sikawką . 141
Pytanie brzmi nastę następuj pują co: Czy przypadek Billiego jest zwi ą zany z seksem czy sił ą? S ądzę , że ą co: z sił ą. Jego pragnienie zabicia tygrysa (mnie) było powtórzeniem życzenia zrodzonego w sytuacji, gdy po raz pierwszy zobaczył ojca. Nie miało to żadnego bezpoś bezpośredniego zwią zwią zku zku z seksem. I jego pragnienie posiadania prą prą cia cia wię większego niż niż ma ojciec, było pragnieniem siły. Fantazje Billiego zwią zwią zane zane są są zz siłą siłą . Słyszę Słyszę, jak opowiada chłopcom zmyś zmyślone historie o tym, ile samolotów na raz możże pilotować mo pilotować. Ego jest we wszystkim. Niezaspokojone pragnienie jest począ począ tkiem tkiem fantazji. Każ Każde dziecko chce być być duż duże; wszystko w jego otoczeniu mówi mu, że jest małe. Dziecko zdobywa otoczenie uciekają uciekają c od niego; wznosi się się na skrzydłach i w wyobraź wyobraźni spełnia swoje marzenie. Chęć Chęć bycia maszynistą maszynistą to motyw siły: kontrolowanie pocią pocią gu gu mkną mkną cego cego z ogromną ogromną pr pręędkoś dkością cią jest jest jedną jedną zz najlepszych tego ilustracji. Piotruś Piotruś Pan jest lubiany przez dzieci – nie dlatego, że nie roś rośnie – ale dlatego, że umie latać latać i walczyć walczyć z piratami. Jest lubiany przez dorosłych, ponieważ ponieważ oni chcą chcą by byćć dzieć dziećmi, bez obowią obowią zków, zków, bez szarpaniny. Lecz żaden chłopiec naprawdę naprawdę nie chce pozostać pozostać chłopcem. Pragnienie siły pcha go do przodu. Represjonowanie dziecię dziecięcego hałasowania i ciekawoś ciekawości wypacza naturalne umiłowanie siły. Młodzi, których nazywa się się młodocianymi przestę przestępcami i o których mówi się się, że są ofiarami ą ofiarami zbyt czę częstego chodzenia do kina, próbują próbują manifestować manifestować siłę siłę, która została stłumiona. Na ogół okazuje się się, że aspołeczny chłopiec, przywódca gangu tłuką tłuką cego cego szyby, staje się się w warunkach swobody osobą osobą zdecydowanie zdecydowanie popierają popierają cą prawo porzą dek. dek. ą prawo i porzą W swojej szkole Ansi była na czele tych, którzy łamali prawo i musiała ją ją opu opuśścić cić. W dwa dni po przybyciu do Summerhill zaczę zaczęła bić bić się się ze mną mną dla zabawy, ale po chwili nie była to już już zabawa. Przez prawie trzy godziny kopała mnie i biła mówią mówią c przy tym przez cały czas, że w koń końcu wyprowadzi mnie z równowagi. Nie dawałem się się sprowokować sprowokować i uśmiechałem się się. To nie było łatwe. W koń końcu któryś któryś z nauczycieli zaczą zaczą ł grać grać łagodną łagodną muzyk muzykęę. Ansi uspokoiła się się. Jej atak był częś częściowo ciowo seksualny; lecz gdy chodzi o siłę siłę, ja reprezentowałem prawo i porzą porzą dek. dek. Byłem dyrektorem. Ansi stwierdziła, że życie jest pogmatwane. Znalazłszy się się w Summerhill zauważ zauważyła, że nie ma tu żadnych praw do łamania i czuła się się jak ryba wyję wyjęta z wody. Próbowała siać siać niezgodę niezgodę wśród innych, ale udało jej się się tylko z najmłodszymi. Spróbowała raz jeszcze odnaleźć odnaleźć znaną znaną sobie siłę siłę stają stają c na czele gangu przeciw autorytetowi. W gruncie rzeczy była zwolenniczką zwolenniczką prawa prawa i porzą porzą dku. dku. Ale w krainie prawa i porzą porzą dku, dku, w której rzą rzą dzili dzili doroś dorośli, nie miała moż możliwoś liwości wyraż wyrażenia swojej siły. Niejako zastę zastępczo wybrała bunt. W tydzień tydzień po przybyciu Ansi mieliś mieliśmy Ogólne Spotkanie Szkoły. Wstała i kpiła ze wszystkiego. – Będę głosować głosować za prawami – powiedziała – ale wyłą wyłą cznie cznie po to, by mieć mieć przyjemność przyjemność ich łamania. Wstała jedna z opiekunek. – Ansi pokazuje, że nie chce praw, których przestrzegaliby wszyscy – powiedziała. – Proponuję Proponuję, żebyś ebyśmy nie mieli żadnych w ogóle praw. Proponuję Proponuję chaos. Ansi zawołała „Hura!” i na czele reszty uczniów wybiegła z sali. Zrobiła to bez kłopotu, ponieważ ponieważ były to młodsze dzieci i nie osią osią gnę gnęły jeszcze wieku, w którym rozwija się się świadomość wiadomość społeczna. Poprowadziła je do warsztatu, gdzie wszyscy uzbroili się się w piły. Oznajmili, że zamierzają zamierzają śściąć ciąć wszystkie drzewa owocowe. Ja, jak zwykle, poszedłem kopać kopać do ogrodu. Dziesięć Dziesięć minut póź później Ansi przyszła do mnie. – Co musimy zrobić zrobić, żeby skoń skończyć czyć ten chaos i znowu mieć mieć prawa? – spytała spokojnym tonem. – Nie umiem ci nic doradzić doradzić – odpowiedziałem. – Czy moż możemy zwołać zwołać drugie Ogólne Spotkanie Szkoły? – Oczywiś Oczywiście, że moż możecie, tylko że ja nie przyjdę przyjdę. Zdecydowaliś Zdecydowaliśmy się się na chaos. Odeszła, a ja kopałem dalej. Po niedługim czasie wróciła. – Mieliś Mieliśmy spotkanie dzieci – powiedziała – i głosowaliś głosowaliśmy za odbyciem pełnego spotkania szkoły. Czy przyjdziesz? – Pełne spotkanie? – powiedziałem. – Tak, przyjdę przyjdę. 142
W czasie spotkania Ansi była poważ poważna i w spokoju uchwalaliś uchwalaliśmy nasze prawa. Całkowite szkody wyrzą wyrzą dzone dzone w okresie chaosu – jeden słupek do bielizny przepiłowany na pół. Ansi latami znajdowała przyjemność przyjemność w przewodzeniu swojemu szkolnemu gangowi przeciw autorytetowi. Wywołują Wywołują c bunt robiła coś coś, czego nienawidziła. Nienawidziła chaosu. Wewnę Wewnętrznie była szanują szanują cym cym prawo obywatelem. Lecz Ansi miała duż duże pragnienie siły. Była szczęś szczęśliwa liwa tylko wtedy, gdy kierowała innymi. Buntują Buntują c się si ę przeciwko nauczycielowi usiłowała stać stać się się waż ważniejsza niż niż on. Nienawidziła praw, ponieważ ponieważ nienawidziła siły, która je ustanawiała. Identyfikowała się się ze swoją swoją karz karzą Możemy jedynie zgadywać zgadywać, że jej ą cą matk ą matką ą , a jej stosunek do innych był sadystyczny. Moż wrogość wrogość wobec autorytetu była obiektywnie nienawiś nienawiścią cią wobec autorytetu matki; a subiektywnie nienawiś nienawiścią cią do do matki rzą rzą dzą dzą cej cej w niej samej. Stwierdzam, że przypadki zwią zwią zane zane z siłą siłą ssą znacznie ą znacznie trudniejsze do wyleczenia niż niż przypadki seksualne. Stosunkowo łatwo moż można wytropić wytropić zdarzenia i pouczenia, które wywołują wywołują uu dziecka poczucie winy w zwią zwią zku zku z seksem, ale wytropienie tysię tysięcy zdarzeń zdarzeń i pouczeń pouczeń, które zrobiły z dziecka osobę osobę sadystyczną sadystyczną ii żą dną dną siły, siły, jest naprawdę naprawdę trudne. Przychodzi mi na myś myśl jedno z moich niepowodzeń niepowodzeń. Gdy uczyłem w Niemczech, przysłano do mnie Maroslavę Maroslavę, trzynastoletnią trzynastoletnią Słowiank Słowiankęę. Silnie nienawidziła ojca. Przez sześć sześć miesię miesięcy robiła z mojej szkoły małe piekło. Atakowała mnie na spotkaniach szkoły; a pewnego razu doprowadziła do przyję przyjęcia wniosku, że należ należy usunąć usunąć mnie ze szkoły z racji tego, że jestem bezuż bezużyteczny. Miałem trzy wolne dni i zaczą zaczą łem łem znajdować znajdować przyjemność przyjemność w pisaniu książ książki ki gdy, niestety, odbyło się się nastę następne spotkanie szkoły, na którym przegłosowano (oczywiś (oczywiście – przy jednym głosie sprzeciwu), poprosić mnie, żebym wrócił. Maroslava mawiała stale: „Nie zniosę zniosę żadnego szefa w że trzeba poprosić szkole”. Była ona osobą osobą o silnej woli mocy i potęż potężnym nym ego. Gdy opuszczała szkołę szkołę (musiałem powiedzieć powiedzieć jej matce, że nie potrafię potrafię jej wyleczyć wyleczyć) podaliś podaliśmy sobie rę ręce. – Cóż Cóż – powiedziałem miło – niewiele ci pomogłem, prawda? – Wiesz, dlaczego? – odparła z zimnym uś uśmiechem. – Powiem ci. Pierwszego dnia, gdy przyszłam do tej szkoły, robiłam pudełko, a ty powiedziałeś powiedziałeś, że wbijam za duż dużo gwoź gwoździ. Od tej chwili wiedziałam, że jesteś jesteś taki sam, jak każ każdy inny dyrektor szkoły na świecie – jesteś jesteś szefem. Od tego momentu w żaden sposób nie mogłeś mogłeś mi pomóc. – Masz rację rację – powiedziałem. – Do widzenia. Nienawiść Nienawiść częś częściej ciej bywa siłą siłą , która doznała niepowodzeń niepowodzeń niż niż zawiedzioną zawiedzioną miło miłośścią cią . Czuło się się nienawiść nienawiść,, którą którą promieniowała promieniowała Maroslava. Dąż Dążenie enie do siły jest w równym stopniu cechą cechą kobiec kobiecą ą jak męską ską . Zwykle kobieta pragnie władzy nad ludź ludźmi, podczas gdy męż mężczyzna czyzna nad materią materią ; i Maroslava i Ansi z całą całą pewno pewnośścią cią pragn pragnęęły władzy nad ludź ludźmi. poniżej ósmego roku życia nie jest samolubne; ono jest tylko egoistą egoistą . Żadne dziecko poniż W przypadku sześ sześcioletniego chłopca, którego ojciec uczy, żeby nie był samolubny i bije go, gdy mały zachowuje się się w ten sposób, jego sumienie jest począ począ tkowo tkowo obiektywne: Muszę dzielić się słodyczami, gdy ojciec patrzy . Ale zaczyna się się proces identyfikacji. Chłopiec chce być być tak duż duży jak ojciec – motyw siły. Chce mieć mieć tak samo duż dużo matki jak ojciec. Identyfikuje się się z nim. A w czasie tego procesu przyjmuje filozofię filozofię ojca. Staje się się małym konserwatystą konserwatystą czy czy małym liberałem. Dodaje on, że tak powiem, ojca do własnej duszy. Sumienie, przedtem głos ojca z zewną zewną trz, trz, staje się się teraz głosem ojca z wewną wewną trz. trz. Właś Właśnie dzię dzięki temu procesowi niektórzy ludzie stają stają się się baptystami, kalwinistami czy komunistami. Dziewczyny, które dostawały klapsa od swoich matek, same też też wyrastają wyrastają na osoby biją biją ce ce dzieci. Wspaniałą Wspaniałą tego tego ilustracją ilustracją jest jest zabawa dzieci w szkołę szkołę. Nauczyciel grzmoci bez przerwy. Pragnienie dziecka, by być być dorosłym, jest pragnieniem siły. Już Już same rozmiary dorosłych wywołują wywołują u dziecka poczucie niż niższoś szości. Dlaczego dorosłym wolno siedzieć siedzieć póź późno wieczorem? Dlaczego mają mają oni oni najlepsze rzeczy – maszyny do pisania, samochody, dobre narzę narzędzia, zegarki? Moi uczniowie bardzo lubią lubią namydlać namydlać sobie twarz, gdy ja się się gol golęę. Takż Także chęć chęć palenia papierosów jest głównie pragnieniem dorosłoś dorosłości. Na ogół chęć chęć manifestowania siły przez dziecko napotyka na najwię największe przeszkody w przypadku jedynaków; dlatego też też z jedynakami najtrudniej poradzić poradzić sobie w szkole. Popełniłem kiedyś kiedyś błą błą d polegają polegają cy cy na tym, że przywiozłem do szkoły małego chłopca na dziesięć dziesięć dni przed przyjazdem innych dzieci. Był on bardzo zadowolony spę spędzają dzają c czas z 143
nauczycielami, przesiadują przesiadują c w ich pokoju, mają mają c sypialnię sypialnię tylko dla siebie. Ale gdy przyjechały inne dzieci, stał się się bardzo aspołeczny. Przedtem pomagał w robieniu i naprawianiu wielu przedmiotów; gdy przyjechali inni, zaczą zaczą ł je niszczyć niszczyć. Jego duma została zraniona. Musiał nagle przestać przestać być być dorosłym; musiał spać spać w pokoju z czterema innymi chłopcami; musiał wcześ wcześnie chodzić chodzić do łóż łóżka. Jego gwałtowny protest spowodował, że postanowiłem nigdy wię więcej nie dawać dawać dziecku okazji identyfikowania się się z dorosłymi. Tylko wypaczona siła dąż dążyy do zła. Ludzie są są dobrzy; chcą chcą być być dobrzy; chcą chcą kochać kochać i być być kochani. Nienawiść Nienawiść i bunt są są tylko tylko miłoś miłością cią ii siłą siłą , które udaremniono.
ZAZDROŚĆ Zazdrość Zazdrość bierze się się z poczucia własnoś własności. Gdyby miłość miłość seksualna była prawdziwą prawdziwą transcendencją transcendencją własnego ja, męż mężczyzna czyzna cieszyłby się się widzą widzą c, c, jak jego dziewczyna całuje innego mężczyzn ponieważ radowałby się się widzą widzą c ją szczęś szczęśliw liwą miłość seksualna jest zaborcza. ężczyznęę, ponieważ ą . Lecz miłość To właś właśnie męż mężczyzna czyzna o silnym poczuciu własnoś własności popełnia zbrodnię zbrodnię z zazdroś zazdrości. Brak jakiejkolwiek widocznej zazdroś zazdrości seksualnej u Triobriań Triobriańczyków sugeruje, że zazdrość zazdrość możże być mo być produktem ubocznym naszej bardziej skomplikowanej cywilizacji. Zazdrość Zazdrość bierze się się z połą połą czenia czenia miłoś miłości i zaborczoś zaborczości w stosunku do obiektu miłoś miłości. Już Już nieraz powiedziano, że zazdrosny męż mężczyzna czyzna strzela zazwyczaj nie do rywala, który uciekł z jego żoną oną – a do żony. Prawdopodobnie zabija on kobietę kobietę, żeby jego własność własność znalazła się się poza zasię zasięgiem dotyku, tak jak zaję zajęcza matka zjada swoje młode, gdy ludzie zbytnio ich dotykają dotykają . Dziecinne ego musi mieć mieć wszystko albo nic: nie potrafi się się dzielić dzielić. Zazdrość Zazdrość ma wię większy zwią zwią zek zek z siłą siłą ni niżż z seksem. Jest reakcją reakcją nast nastęępuj pują ą cą po ą po zranieniu ego. „Nie jestem pierwszy. Nie jestem wyróż wyróżniany. Jestem umieszczany na gorszej pozycji”. Właś Właśnie z psychologią psychologią zazdroś zazdrości spotykamy się się wśród zawodowych piosenkarzy i komików. W moich czasach studenckich zwykłem nawią nawią zywać zywać znajomość znajomość z komikami estradowymi za pomocą pomocą prostej prostej metody polegają polegają cej cej na tym, że jednemu mówiłem, że ten drugi w obsadzie był do niczego. Zazdrość Zazdrość zawsze zawiera w sobie wyraź wyraźny lęk przed stratą stratą . Śpiewaczka operowa nienawidzi innej primadonny, boją boją c się się, że aplauz dla niej samej bę będzie mniejszy. Doprawdy moż możliwe, że lęk przed utratą utratą szacunku szacunku powoduje wię więcej zazdroś zazdrości niż niż wszyscy rywale na świecie razem wzię wzięci. Dlatego też też w rodzinie wiele zależ zależy od tego, na ile starsze dziecko czuje się się doceniane. Jeż Jeżeli samoregulacja dostarczyła mu na tyle niezależ niezależnoś ności, że nie musi ono stale szukać szukać aprobaty ze strony rodziców, wtedy jego zazdrość zazdrość o nowego członka rodziny bę będzie mniejsza, niż niż gdyby było ono dzieckiem zahamowanym, wiecznie uczepionym maminego fartucha i dlatego nigdy zupełnie niezależ niezależnym. Nie znaczy to, że rodzice mają mają stać stać z boku i tylko obserwować obserwować, jak starsze dziecko reaguje na młodsze. Od począ począ tku tku należ należy unikać unikać wszelkich zachowań zachowań, które mogłyby pogłę pogłębić bić zazdrość zazdrość,, jak na przykład zbyt oczywiste chwalenie się się niemowlę niemowlęciem przed gość gośćmi. mi. Dzieci w każ każdym wieku mają mają ogromne ogromne poczucie sprawiedliwoś sprawiedliwości – czy raczej niesprawiedliwoś niesprawiedliwości – i mą mą drzy drzy rodzice bę będą starali się dbać dbać o to, by młodsze dziecko nie było w żaden sposób faworyzowane czy ą starali się wyróż wyróżniane nad starsze dziecko, mimo że niemal nie udaje się się tego do pewnego stopnia uniknąć uniknąć.. Starszemu dziecku moż może wydawać wydawać się się niesprawiedliwe to, że niemowlę niemowlę ssie pierś pierś matki. Ale moż może też też tak nie być być, jeż jeżeli to starsze czuje, że ono samo w pełni zaspokoiło swoją swoją ch chęć ęć ssania w okresie karmienia piersią piersią . Potrzebujemy znacznie wię więcej dowodów, aby wycią wycią gnąć gnąć jakieś jakieś bardziej zdecydowane wnioski w tej kwestii. Ja nie obserwowałem reakcji wewną wewną trzsterownego trzsterownego dziecka na urodziny brata czy siostry. Nie wiem, czy zazdrość zazdrość jest trwałą trwałą cech cechą natury ludzkiej. ą natury W długiej pracy z dzieć dziećmi nieraz spotykałem się się z tym, że wiele osób ze złoś złością cią wspomina coś coś, co uznało za niesprawiedliwość niesprawiedliwość doznaną doznaną w w dzieciń dzieciństwie. Odnosi się się to szczególnie do zdarzeń zdarzeń, kiedy to starsze dziecko zostało ukarane za coś coś, co zrobiło młodsze. Niejedno starsze dziecko mówi: „Obwiniano zawsze mnie”. W każ każdej sprzeczce, gdy małe dziecko płacze, automatyczną automatyczną reakcją reakcją matki matki jest skrzyczenie starszego dziecka. 144
Ośmioletni Jim miał zwyczaj całowania każ każdego, kogo spotkał. Jego pocałunki były bardziej ssaniem niż niż całowaniem. Doszedłem do wniosku, że Jim nie zaspokoił w pełni swojego dziecię dziecięcego zainteresowania ssaniem. Kupiłem mu butelkę butelkę do karmienia niemowlą niemowlą t.t. Jim dostawał butelkę butelkę co wieczór, gdy szedł spać spać. Inni chłopcy, którzy począ począ tkowo tkowo pokładali się się ze śmiechu (ukrywają (ukrywają c w ten sposób swoje zainteresowanie butelką butelką ), ), wkrótce zaczę zaczęli zazdroś zazdrościć cić Jimowi. Dwóch z nich zażą zażą dało dało butelek. Jim stał się się nagle młodszym bratem, który dawno temu miał monopol na pierś pierś matki. Kupiłem butelki dla nich wszystkich. Fakt, że chcieli tych butelek, dowodził, że nadal zainteresowani byli ssaniem. Zazdrość Zazdrość jest tym, czego należ należy szczególnie się się wystrzegać wystrzegać w jadalni. Nawet niektórzy nauczyciele są są zazdroś zazdrośni, gdy goś goście dostają dostają jakieś jakieś specjalne danie; a gdy kucharka daje szparagi jednemu starszemu uczniowi, uczn iowi, inni elokwentnie rozprawiaj roz prawiają ulubieńcach kuchni. ą oo ulubień Kilka lat temu wprowadzenie prywatnych narzę narzędzi wywołało nieco kłopotu w szkole. Dzieci, których ojcowie nie mogli sobie pozwolić pozwolić na kupienie im dobrych narzę narzędzi, stały się się zazdrosne i przez trzy tygodnie zachowywały się się w sposób aspołeczny. Jeden chłopiec, który wiedział wszystko na temat posługiwania się się narzę narzędziami, poż pożyczył hebel. Wyją Wyją ł ostrze uderzają uderzają c młotkiem w krawę krawędź tną tną cą narz oczywiście, zepsuł je. Powiedział mi, że po prostu zapomniał, jak wyjąć wyjąć ą narzęędzia i, oczywiś ostrze. Świadomy czy nieś nieświadomy, ten niszczycielski czyn był aktem zazdroś zazdrości. Nie zawsze jest moż możliwe, by dziecko miało własny pokój, ale każ każde powinno mieć mieć ką t,t, w którym moż może robić robić, co chce. W Summerhill każ każdy uczeń uczeń ma swój stół i własną własną przestrze przestrzeńń, którą którą dekoruje z radoś radością cią . Zdarzało się się, że P.L. były powodem zazdroś zazdrości. „Dlaczego Mary ma P.L., a ja nie?” Czasami jakaś jakaś dziewczynka rozmyś rozmyślnie i świadomie zachowywała się się jak trudne dziecko jedynie po to, żeby umieś umieścić cić ją na liś liście osób mają mają cych cych Prywatne Lekcje. Kiedyś Kiedyś jedna rozbiła parę parę okien; gdy spytałem, o co jej chodzi, odpowiedziała: „Chcę „Chcę, żeby Neill dawał mi P.L.” Dziewczynka zachowują zachowują ca ca się się w ten sposób uważ uważa zwykle, że ojciec, według jej oceny nie zwracał na nią nią wystarczają wystarczają co co duż dużo uwagi. Ponieważ Ponieważ dzieci przynoszą przynoszą do szkoły własne problemy rodzinne i zazdrość zazdrość,, najbardziej w mojej pracy z nimi obawiam się się listów, jakie rodzice piszą piszą do swoich dzieci. Kiedyś Kiedyś musiałem napisać napisać do pewnego ojca: „Proszę „Proszę, niech Pan nie pisze do syna. Za każ każdym razem, gdy dostaje list od Pana, staje się się zły”. Ten ojciec nie odpowiedział na mój list, ale przestał pisać pisać do syna. Jakieś Jakieś dwa miesią miesią ce ce póź później widziałem, że chłopiec dostał list od ojca. Zirytowało mnie to, ale nic nie powiedziałem. Tej nocy, około dwunastej, usłyszałem okropne krzyki w pokoju chłopca. Wpadłem tam i dosłownie w ostatniej chwili udało mi się się uratować uratować naszego kotka przed uduszeniem. Nastę Następnego dnia wróciłem z zamiarem poszukania listu. Znalazłem go. „Ucieszysz się się na wieść wieść”, ”, brzmiało jedno ze zdań zdań, „że Tom (młodszy brat) miał urodziny w zeszłym tygodniu i ciocia Liza dała mu kotka”. Fantazje wynikają wynikają ce ce z zazdroś zazdrości nie znają znają granic. granic. Zazdrosne dziecko zabija swoich rywali w wyobraź wyobraźni. Dwóch braci miało jechać jechać do domu na wakacje. Starszy z nich popadł w stan lękowy. „Boję „Boję się się, że zgubię zgubię Freda po drodze”, powtarzał nieustannie. Bał się się, że jego fantazja możże się mo się spełnić spełnić. „Nie – powiedział mi pewien jedenastoletni chłopiec mówią mówią c o swoim młodszym bracie – nie chciałbym, żeby umarł; ale gdyby tak wyjechał w długą długą , długą długą podró podróżż do Indii albo gdzieś gdzieś i wrócił jako dorosły męż mężczyzna, czyzna, to by było dobrze”. Każ Każdy nowy uczeń uczeń w Summerhill musi znosić znosić przez trzy miesią miesią ce ce nieś nieświadomą wiadomą nienawi nienawiść ść ze strony innych uczniów. Bowiem pierwszą pierwszą reakcj reakcją dziecka na nowego członka rodziny jest reakcja ą dziecka nienawiś nienawiści. Starsze dziecko uważ uważa zwykle, że matka zajmuje się się wyłą wyłą cznie cznie niemowlę niemowlęciem, ponieważ ponieważ śpi ono z matką matką ii całkowicie zaprzą zaprzą ta ta jej uwagę uwagę. Stłumiona nienawiść nienawiść dziecka do matki znajduje czę często kompensatę kompensatę przez wzrost czułoś czułości w stosunku do niej. To najstarsze dziecko w rodzinie najbardziej nienawidzi. Młodsze nie zaznało nigdy tego, co znaczy być być królem w domu. Gdy się się nad tym zastanawiam, to okazuje się się, że najpoważ najpoważniejsze przypadki nerwicy w mojej praktyce dotyczyły albo jedynaków albo najstarszych synów czy córek. Rodzice niechcą niechcą cy cy podsycają podsycają nienawi nienawiść „Cóż to, Tom, twój młodszy brat ść starszego dziecka. „Cóż nie robiłby tyle hałasu z powodu przecię przeciętego palca”. 145
Pamię Pamiętam, że gdy byłem chłopcem, stawiano mi stale za przykład innego chłopca. Uczył się się doskonale, był zawsze najlepszy w klasie, zbierał wszystkie nagrody, jakie tylko były do zdobycia. Umarł. Pamię Pamiętam jego pogrzeb jako raczej przyjemne wydarzenie. Nauczyciele czę często spotykają spotykają się się z zazdroś zazdrością cią ze strony rodziców. Nieraz zdarzyło mi się się tracić tracić ucznia dlatego, że rodzice byli zazdroś zazdrośni o jego uczucia w stosunku do Summerhill i do mnie. Jest to zrozumiałe. W wolnej szkole dzieciom wolno robić robić to, co im się się podoba, dopóki nie łamią łamią reguł społecznych ustanawianych przez personel i uczniów na Ogólnych Spotkaniach Szkoły. Czę Często dziecko nawet nie chce jechać jechać do domu na wakacje, ponieważ ponieważ pobyt w domu oznacza podleganie jego ograniczają ograniczają cym cym prawom. Rodzice, którzy nie stają stają się się zazdroś zazdrośni o szkołę szkołę czy nauczycieli to ci, którzy traktują traktują swoje dzieci w domu w taki sam sposób, w jaki my traktujemy je w Summerhill. Wierzą Wierzą oni w swoje dzieci i dają dają im wolność wolność bycia sobą sobą . Te dzieci uwielbiają uwielbiają jechać jechać do domu. Nie musi być być żadnej rywalizacji mię między rodzicami a nauczycielem. Jeż Jeżeli rodzic zmienia miłość miło nienawiść przez arbitralne rozkazy i zasady, musi spodziewać spodziewać się się tego, że dziecko ść dziecka w nienawiść będzie szukało miłoś miłości gdzie indziej. Nauczyciel jest jedynie surogatem matki czy ojca. Nauczyciel obdarzany jest miłoś miłością cią tylko tylko dlatego, że nauczyciela łatwiej jest kochać kochać niż niż ojca. Nie zliczyłbym znanych mi ojców, którzy nienawidzili swoich synów z zazdroś zazdrości. Byli to ojcowie typu Piotrusia Pana, którzy oczekiwali matczynej miłoś miłości od swoich żon, nienawidzili młodego rywala i czę często okrutnie go bili. Ty, Panie Ojcze, stwierdzisz, że twoja sytuacja skomplikowała się się przez ten rodzinny trójką trójką t.t. Gdy już już urodzi się się twoje dziecko, jesteś jesteś ponieką ponieką d zbę zbędny. Niektóre kobiety po urodzeniu dziecka tracą tracą wszelką wszelką chęć chęć do kontynuowania życia seksualnego. W każ każdym bą bą dź razie podzielona miłość miłość stanie się się teraz charakterystyczną charakterystyczną cechą cechą domu. Powinieneś Powinieneś być być świadom tego, co się się dzieje; w przeciwnym bowiem razie stwierdzisz, że jesteś jesteś zazdrosny o własne dziecko. W Summerhill mieliś mieliśmy mnóstwo dzieci, które cierpiały z powodu matczynej czy ojcowskiej zazdroś zazdrości; były to głównie przypadki, gdy zazdrość zazdrość ze strony ojca uczyniła go surowym czy nawet brutalnym w stosunku do syna. Jeż Jeżeli ojciec rywalizuje ze swoimi dzieć dziećmi o miłość miłość matki, bę będą one ą one mniej lub bardziej neurotyczne. Widziałem niejedną niejedną matk matkęę, która z nienawiś nienawiścią cią patrzyła, patrzyła, jak jej córka przejawia całą całą śśwież wieżość i urodę urodę, którą którą ona, ona, matka, utraciła. Zazwyczaj były to matki, które nie miały co robić robić w życiu, które przeszłością cią i wspominały podboje, których dokonywały na potań potańcówkach dawno, dawno żyły przeszłoś temu. Dawniej zauważ zauważyłem u siebie to, że irytowało mnie, gdy dwoje młodych ludzi zakochiwało się się w sobie. Zwykłem racjonalizować racjonalizować własne emocje myś myślą c, c, że moja irytacja była w gruncie rzeczy lę lękiem przed kłopotliwymi konsekwencjami. Kiedy uś uświadomiłem sobie, że była to wyłą wyłą cznie cznie zaborcza zazdrość zazdrość,, całe moje poirytowanie zniknę zniknęło. Zazdrość Zazdrość o młodość młodość istnieje naprawdę naprawdę. Pewna szesnastoletnia dziewczyna opowiadała mi, uczęszczała przedtem, nauczycielka uważ uważała piersi za rzecz że w prywatnej szkole, do której uczę wstydliwą wstydliwą , którą którą należ należy ukrywać ukrywać przy pomocy mocnego wią wią zania. zania. Przypadek bez wą wą tpienia tpienia ekstremalny, niemniej jednak zawierają zawierają cy cy w przesadzonej formie prawdę prawdę, o której próbujemy zapomnieć zapomnieć: starość starość – rozczarowana i zahamowana – nienawidzi młodoś młodości, ponieważ ponieważ starość starość jest zazdrosna o młodość młodość..
ROZWÓD Co sprawia, że dziecko staje się się neurotyczne? W niejednym przypadku jest to fakt, że rodzice się się nie kochają kochają . Neurotyczne dziecko łaknie miłoś miłości, a nie ma jej w domu. Słyszy, jak rodzice wzajemnie warczą warczą na siebie. Mogą Mogą oni bardzo się się starać starać, by ukryć ukryć przed dzieckiem swój sekret, lecz ono wyczuwa atmosferę atmosferę. Są Są dzi dzi po pozorach bardziej niż niż na podstawie tego, co słyszy. Żadnego dziecka nie da się się oszukać oszukać słowami takimi jak najdro ższa czy kochanie. Miałem mię między innymi nastę następuj pują ce przypadki: ą ce Pię Piętnastoletnia dziewczyna, złodziejka. Matka niewierna ojcu. Dziewczyna o tym wiedziała. 146
Czternastoletnia dziewczyna, nieszczęś nieszczęśliwa liwa marzycielka. Nerwica datują datują ca ca się się od dnia, gdy zobaczyła ojca z kochanką kochanką . Dwunastoletnia dziewczyna, nienawidziła wszystkich. Ojciec impotent; zgorzkniała matka. Ośmioletni chłopiec, złodziej. Ojciec i matka otwarcie się się kłócili. Dziewię Dziewięcioletni chłopiec; żył w świecie fantazji (głównie analno-erotycznych). Rodzice skrycie wrodzy wobec siebie. Czternastoletnia dziewczyna, moczyła łóż łóżko. Rodzice mieszkają mieszkają cy cy oddzielnie. Dziewię Dziewięcioletni chłopiec; nie do wytrzymania w domu z powodu złego humoru; żył w świecie fantazji. Matka nieszczęś nieszczęśliwa liwa w małż małżeństwie. Wiem, jak trudno jest wyleczyć wyleczyć dziecko, gdy dom jest miejscem pozbawionym miłoś miłości. Czę Często na pytanie matki: „Co mam zrobić zrobić z moim dzieckiem?” zdarzało mi się się odpowiadać odpowiadać: „Poddaj się się psychoanalizie”. Ojcowie i matki czę często mi mówili, że rozstaliby się się, gdyby nie dzieci. Czę Często byłoby lepiej dla dzieci, gdyby niekochają niekochają cy cy się się rodzice faktycznie się się rozeszli. Tysią Tysią ckroć ckroć lepiej. Nieszczęś Nieszczęśliwe liwe małżeńskie oznacza nieszczęś nieszczęśliwy liwy dom; a nieszczęś nieszczęśliwa liwa atmosfera jest zawsze psychiczną psychiczną życie małż miercią dla dla dziecka. śmiercią Czasami stwierdzałem, że mały syn nieszczęś nieszczęśliwej liwej w małż małżeństwie matki reaguje na nią nią nienawiś nienawiścią cią . Torturuje ją ją w sadystyczny sposób. Pewien chłopiec zwykł gryźć gryźć i drapać drapać. Mniej skrajne przypadki torturują torturują matkę matkę przez nieustanne domaganie się się uwagi z jej strony. Zgodnie z teorią teorią kompleksu kompleksu Edypa powinno być być odwrotnie. Mały chłopiec postrzega ojca jako rywala, gdy chodzi o miłość miłość matki. Moż Można by w naturalny sposób przypuszczać przypuszczać, że w przypadku, gdy ojciec ma złą złą passę passę, syn, jako zwycię zwycięski zalotnik, okazywałby matce wię więcej czułoś czułości. A jednak czę często stwierdzam, że zamiast tego wykazuje on w stosunku do niej nadzwyczajne okrucień okrucieństwo. Nieszczęś Nieszczęśliwa liwa w małż małżeństwie matka zawsze bę będzie faworyzowała któreś któreś z dzieci. W sytuacji, gdy małż małżeńskie ujś ujście dla miłoś miłości zostaje zamknię zamknięte, skoncentruje ona swoją swoją miło miłość ść na jednym z dzieci. Najważ Najważniejszą niejszą rzecz rzeczą w życiu dziecka jest miłość miłość,, ale nieszczęś nieszczęśliwy liwy w małż małżeństwie rodzic ą w nie umie dawać dawać miło miłośści we właś właściwej proporcji. Daje jej albo za mało albo zbyt duż dużo. Trudno powiedzieć powiedzieć, co jest wię większym złem. Dziecko wygłodzone brakiem miłoś miłości staje się się pełną pełną nienawiś nienawiści, aspołeczną aspołeczną i krytyczną krytyczną osobą osobą . Dziecko obdarzane nadmiarem miłoś miłości staje się się ukochaniem mamusi, nieś nieśmiałą miałą , kobiecą kobiecą duszą duszą zawsze zawsze szukają szukają cą bezpiecze matkę mo możże symbolizować symbolizować dom (jak w ą bezpieczeńństwa u matki. Przy czym matkę agorafobii), Matka Koś Kościół czy Matka Ojczyzna. Nie zajmuję zajmuję się się prawem rozwodowym. Nie jest moim zaję zajęciem doradzanie dorosłym. Zajmuję Zajmuję się się jednakż jednakże badaniem dzieci; i waż ważne jest, by zasugerować zasugerować rodzicom, że dom musi się się zmienić zmienić, jeż jeżeli neurotyczne dziecko ma mieć mieć jakieś jakieś szanse na wyzdrowienie. Rodzice muszą muszą mieć mieć dość dość odwagi, jeż jeżeli to konieczne, żeby uś uświadomić wiadomić sobie, że ich wpływ na dzieci jest zły. Pewna matka powiedziała mi, „Ale jeż jeżeli nie bę będę widywała swojego dziecka przez dwa lata, to je stracę stracę”. „Już „Już je straciłaś straciłaś”, odpowiedziałem; ona ju ż je straciła, ponieważ ponieważ jej syn był w domu nieszczęś nieszczęśliwy. liwy.
RODZICIELSKI NIEPOKÓJ Moż Można by powiedzieć powiedzieć, że niespokojny rodzic to taki, który nie umie obdarzać obdarzać miło miłośścią cią , honorem, szacunkiem, zaufaniem. Niedawno matka pewnego ucznia przyjechała odwiedzić odwiedzić Summerhill. Przez cały weekend zatruwała chłopcu życie. Mimo że nie był głodny, stała nad nim i zmusiła go do zjedzenia lunchu. Był brudny, bo robił domek na drzewie, a ona zagoniła go z podwórka do domu, żeby go wyszorować wyszorować. Wydał swoje kieszonkowe na lody, a ona wygłosiła mu kazanie na temat tego, jak szkodliwe dla żołą ołą dka dka są są lody. Poprawiała go, gdy zwracał się się do mnie per Neill i żą dała, dała, żeby mówił panie Neill. 147
Powiedziałem do niej: „Dlaczego, do diabła, zapisałaś zapisałaś syna do tej szkoły, skoro masz taki drobiazgowy, niespokojny stosunek do niego?” Odpowiedziała niewinnie: „Dlaczego? Ponieważ Ponieważ chcę chcę, żeby był wolny i szczęś szczęśliwy. liwy. Chcę Chcę, się niezależ niezależnym człowiekiem, nie zepsutym przez wpływy z zewną zewną trz”. trz”. żeby stał się Powiedziałem: „Och” i zapaliłem papierosa. Ta kobieta nawet nie podejrzewała, że traktowała swojego syna okrutnie i głupio, że przenosiła na niego cały niepokój, którego dostarczało jej własne, sfrustrowane życie. Pytam: Co moż można na to poradzić poradzić? Nic! Moż Można jedynie przedstawić przedstawić parę parę przykładów szkód wyrzą wyrzą dzonych dzonych przez rodzicielski niepokój i mieć mieć nadzieję nadzieję na przyszłość przyszłość;; nadzieję nadzieję, że być być mo możże jeden rodzic na milion powie: „Nigdy nie przyszło mi to do głowy! Są dziłem, dziłem, że postę postępuj pujęę właś właściwie. Być Być mo możże się się myliłem”. W pewnym przypadku oszalała ze zdenerwowania matka pisze: „Już „Już od zmysłów odchodzę odchodzę, nie wiem co zrobić zrobić z moim dwunastoletnim synem, który nagle zaczą zaczą ł kraść kraść u Woolworth’a. Proszę Proszę, powiedz mi, co robić robić”. To tak, jakby jakiś jakiś mężczyzna ężczyzna po dwudziestu latach konsumowania butelki whisky dziennie skarż skarżył się się, że ma marskość marskość wą troby. troby. Prawdopodobnie na nic by się się nie zdało tłumaczenie mu, by przestał pić pić. Tak wię więc radzę radzę zwykle takiej matce, która ma poważ poważny problem z zachowaniem się się dziecka, żeby skonsultowała się się z psychologiem albo poszukała adresu najbliż najbliższej poradni dziecię dziecięcej. Mógłbym, oczywiś oczywiście, odpowiedzieć odpowiedzieć tej oszalałej z niepokoju matce: „Droga kobieto, twój syn zaczą zaczą ł kraść kraść,, ponieważ ponieważ dom jest dla niego niezadowalają niezadowalają cy cy i nieszczęś nieszczęśliwy. liwy. Dlaczego nie spróbujesz stworzyć stworzyć lepszego domu?” Gdybym tak napisał, mógłbym wywołać wywołać u niej wyrzuty sumienia. Nawet gdyby miała najlepszą najlepszą na na świecie wolę wolę, nie potrafiłaby zmienić zmienić otoczenia swojego syna, ponieważ ponieważ zwyczajnie nie wie, jak to zrobić zrobić. Co wię więcej, nawet gdyby wiedziała, nie miałaby emocjonalnych moż możliwoś liwości, by przeprowadzić przeprowadzić taki program. Oczywiś Oczywiście pod kierunkiem psychologa dziecię dziecięcego chę chętna kobieta mogłaby doprowadzić doprowadzić do znacznych zmian. Moż Możliwe, że psycholog zaleciłby separację separację z nie kochanym czy nie kochają kochają cym cym mężem też wyprowadzenie teś teściowej z domu. Natomiast mało prawdopodobne, by psycholog ężem czy też mógł zmienić zmienić wnę wnętrze tej kobiety – moralizatorki, niespokojnej, przestraszonej matki, przeciwniczki seksu, zrzę zrzędy. Zmiana jedynie warunków zewnę zewnętrznych nazbyt czę często nie wystarcza. Wspomniałem o wystraszonej matce. Przypominam sobie rozmowę rozmowę z innego rodzaju rodzicem. Była to matka potencjalnej uczennicy, siedmioletniej dziewczynki. Każ Każde zadane przez nią nią pytanie było pełne niepokoju: „Czy ktoś ktoś pilnuje, żeby dzieci myły zę zęby dwa razy dziennie? Czy ktoś ktoś będzie jej pilnował, żeby nie chodziła po głównej drodze? Czy codziennie bę będzie miała lekcje? Czy ktoś ktoś da jej lekarstwo co wieczór?” Niespokojne matki nieś nieświadomie robią robią z dzieci część część własnych, nie rozwią rozwią zanych zanych problemów. Inna matka bez przerwy bała się się o zdrowie swojej córki. Nieustannie pisała do mnie długie listy z instrukcjami dotyczą dotyczą cymi cymi tego, co dziewczynka powinna jeść jeść a czego nie, jak powinna być być ubrana i tak dalej. Miałem w szkole wiele dzieci znerwicowanych rodziców. W każ każdym wypadku dziecko nabywa rodzicielskiego niepokoju; hipochondria jest czę częstym tego skutkiem. Martha ma małego brata. Oboje rodzice są są lud ludźźmi pełnymi niepokoju. Słyszę Słyszę, jak Martha w ogrodzie krzyczy do brata: „Nie wchodź wchodź do kałuż kałuży – zmoczysz sobie nogi”. Albo: „Nie baw się się w tym piasku – ubrudzisz nowe spodnie”. Mówię Mówię, że słyszę słyszę Marthę Marthę, a powinienem powiedzieć powiedzieć, że słyszałem Marthę Marthę – gdy przyszła do szkoły. Teraz nie zwraca uwagi, nawet gdy jej brat wyglą wyglą da da jak kominiarz. Jej niepokój odzywa się się jedynie w ostatnim tygodniu semestru, ponieważ ponieważ wtedy uświadamia sobie, że wraca do domu, do atmosfery wiecznego niepokoju. Czasami mam wraż wrażenie, że surowe szkoły częś częściowo ciowo zawdzię zawdzięczają czają swoj swoją popularność ą popularno ść temu, uwielbiają jechać jechać do domu na wakacje. Rodzice widzą widzą w szczęś szczęśliwych liwych twarzach że uczniowie uwielbiają swoich dzieci miłość miłość do domu, podczas gdy równie czę często jest to nienawiść nienawiść do szkoły. Nienawiść Nienawiść dziecka została skierowana na surowych nauczycieli; miłoś miłością cią hojnie obdarza ono rodziców. Ten sam psychologiczny mechanizm stosuje matka, gdy kieruje nienawiść nienawiść dziecka na ojca mówią mówią c: c: „Poczekaj, niech no tylko tata wróci z pracy. Już Już on ci pokaż pokaże!” 148
Czę Często zdarza mi się się słyszeć słyszeć, jak lekarze i inni ludzie wolnych zawodów mówią mówią : „Posyłam moich synów do dobrej prywatnej szkoły, żeby nabrali dobrego akcentu i poznali ludzi, którzy przydadzą przydadzą im się się w póź późniejszym życiu”. Przyjmują Przyjmują za pewnik, że nasze wartoś wartości społeczne bę będą trwały nadal, tak jak działo się się to przez pokolenia. Lę Lęk przed przyszłoś przyszłością cią rzeczywiś rzeczywiście czę często wystę występuje u rodziców. Rodzice chcą chcą rygorystycznych szkół, gdy dom jest centrum surowego rodzicielskiego autorytetu. Surowa szkoła kontynuuje tradycję tradycję trzymania dziecka w ryzach. Przy tym ma być być ono spokojne, pełne szacunku, wykastrowane psychicznie. Co wię więcej, szkole wspaniale udaje się się zajmować zajmować jedynie głową głową dziecka. Ogranicza ona jego życie emocjonalne, jego pę pęd twórczy. Uczy je posłuszeń posłuszeństwa wobec wszystkich dyktatorów i szefów w życiu. Sztywni nauczyciele, stosują stosują c surową surową dyscyplin dyscyplinęę, która wynika z ich własnego dąż dążenia enia do mocy, powię powiększają kszają llęk, który zaczą zaczą ł się się we wczesnym dzieciń dzieciństwie. Przecię Przeciętny rodzic, dostrzegają dostrzegają c tylko zewnę zewnętrze dziecka w szkolnym mundurku, z powierzchownymi manierami i uwielbieniem dla gry w piłkę piłkę noż nożną , jest zadowolony, d anie się się temu, jak że jego drogi syn otrzymuje tak dobre wykształcenie. Tragiczne jest przyglą ądanie poś poświę więca się się młode życie na tym przedpotopowym ołtarzu tak zwanej edukacji. Surowa szkoła nie da niczego oprócz siły – a bojaź bojaźliwy rodzic jest zadowolony. żą da Tak jak każ każda siła napę napędzana przez ego, takż także ego nauczyciela bę będzie starało się się przycią przycią gnąć gnąć dzieci do siebie. Zauważ Zauważmy, jakim to boż bożkiem jest w gruncie rzeczy nauczyciel. Znajduje się się w centrum uwagi; rozkazuje i słuchają słuchają go; go; wymierza sprawiedliwość sprawiedliwość;; mówi niemal przez cały czas. W wolnej szkole element władzy zostaje wyeliminowany. W Summerhill żaden nauczyciel nie ma szans na popisywanie się się swoim ego. Nie jest w stanie konkurować konkurować z głoś głośniejszym egoizmem dzieci. Tak wię więc zamiast mnie poważ poważać, dzieci czę często nazywają nazywają mnie głupcem czy osłem. Są Są to zwykle czułe słówka. W wolnej szkole miłość miłość staje się się waż ważna. Słowa, których się się używa, mają mają drugorzę drugorzędne znaczenie. Przychodzi do Summerhill chłopiec z mniej czy bardziej surowego, pełnego niepokoju domu. W szkole ma swobodę swobodę robienia tego, co mu się się podoba. Nikt go nie krytykuje. Nikt nie każ każe mu zwracać zwracać uwagi na maniery. Nikt nie każ każe mu siedzieć siedzieć cicho jak mysz pod miotłą miotłą . Szkoła jest wię więc rajem dla chłopca. Bowiem rajem dla niego jest takie miejsce, w którym moż może on wyrazić wyrazić całe swoje ego. Zachwyt tym, że moż mo że bez przeszkód wyraż wyrażać samego siebie, szybko zostaje zwią zwią zany zany ze mną mną . Ja jestem człowiekiem, który pozwala mu być być wolnym. Jestem takim ojcem, jakim ojciec powinien był być być. Ten chłopiec naprawdę naprawdę mnie nie kocha. Dziecko nie kocha – po prostu chce być być kochane. Jego nie wypowiedziane myś myśli są nast pują ce: Jestem tu szczęś liwy. ą nastęępuj ą ce: liwy. Neill to całkiem w porządku facet. Nigdy si ę nie wtr ąca i w ogóle. Musi mnie chyba bardzo lubi ć , bo inaczej rozkazywałby mi.
Nadchodzą Nadchodzą wakacje. wakacje. Chłopiec jedzie do domu. Poż Pożycza latarkę latarkę ojca i, oczywiś oczywiście, zostawia ją ją na pianinie. Ojciec protestuje. Chłopiec uś uświadamia sobie, że dom nie jest wolnym miejscem. Pewien chłopiec czę często mówił do mnie tak: „Wiesz, moja rodzina nie jest nowoczesna. Nie mam w domu tyle swobody co tutaj. Gdy pojadę pojadę do domu, nauczę nauczę mamę mamę i ojca”. Przypuszczam, że zrealizował swoją swoją gro groźźbę, ponieważ ponieważ posłano go do innej szkoły. Wielu z moich uczniów cierpi poważ poważnie z powodu „krewniactwa”. W tej chwili odczuwam silne pragnienie zjadliwej rozmowy z nastę następuj pują cymi krewnymi moich uczniów: dwoma dziadkami ą cymi (religijni), czterema ciotkami (religijne i pruderyjne), dwoma wujkami (niereligijni i moralizują moralizują cy). cy). Surowo zabroniłem rodzicom jednego z moich uczniów jego wizyt u lubują lubują cego cego się się w ogniu piekielnym dziadka, lecz oni odparli, że podję podjęcie tak drastycznych kroków nie bę będzie moż możliwe. Biada temu chłopcu! W wolnej szkole dziecko jest bezpieczne przed krewnymi. Obecnie staram się się ich odstraszać odstraszać. Dwa lata temu przyjechał wujek pewnego dziewię dziewięcioletniego chłopca i zabrał go na przechadzkę przechadzkę. Chłopiec wrócił i zaczą zaczą ł rozrzucać rozrzucać chleb po jadalni. – Zdaje mi się się, że ten spacer cię cię zdenerwował – powiedziałem. – O czym mówił twój wujek? – Och – powiedział lekceważą lekceważą co co – cały czas mówił o Bogu. O Bogu i o Biblii. – Czy nie cytował przypadkiem tekstu o rzucaniu chleba na wodę wodę (spełnienie dobrego uczynku bez liczenia na wdzię wdzięczność czność)? )? – zapytałem, a on roześ roześmiał się się. 149
Nawiasem mówią mówią c przestał rzucać rzucać chlebem. Jeż Jeżeli ten wujek przyjedzie tutaj jeszcze kiedyś kiedyś, jego bratanek bę będzie „chwilowo nieobecny”. Jednak ogólnie rzecz biorą biorą c nie mogę mogę narzekać narzekać na wię większość kszość rodziców moich uczniów. Współpracuje się się nam wspaniale. Na ogół całkowicie się się ze mną mną zgadzają zgadzają . Nieliczni nieś nieśmiało wą tpią tpią , lecz nadal mi ufają ufają . Zawsze zupełnie szczerze mówię mówię rodzicom, jakie są są moje zasady. Zawsze mówię mówię im, że muszą muszą albo albo je zaakceptować zaakceptować, albo zrezygnować zrezygnować. Ci, którzy w pełni zgadzają zgadzają się się ze mną mną , nie mają mają powodów powodów do zazdroś zazdrości. Ich dzieci wszę wszędzie czują czują si sięę tak samo wolne i lubią lubią wracać wracać do domu. Uczniowie, których rodzice niezupełnie wierzą wierzą w Summerhill, nie chcą chcą jechać jechać do domu na wakacje. Rodzice zbyt duż dużo od nich wymagają wymagają . Nie rozumieją rozumieją , że oś ośmioletnie dziecko interesuje się się przede wszystkim sobą sobą . Nie ma uczuć uczuć społecznych, nie ma poczucia obowią obowią zku. zku. W Summerhill odreagowuje ono swój egoizm i pozbę pozbędzie się się go po prostu go wyraż wyrażają ają c. c. Któregoś Któregoś dnia stanie się się jednostką jednostką społecznie społecznie zorientowaną zorientowaną , ponieważ ponieważ szacunek dla praw i opinii innych ludzi zmodyfikuje jego samolubstwo. Z punktu widzenia dziecka brak zgodnoś zgodności mię między szkołą szkołą a domem jest katastrofalny. Zaczyna się się w nim konflikt: kto ma rację rację, szkoła czy dom? Zasadnicze znaczenie dla rozwoju i szczęś szczęścia cia dziecka ma to, żeby dom i szkoła miały jednakowy cel, wspólny punkt widzenia. Jednym z głównych powodów braku zgody mię między rodzicem a nauczycielem jest, moim zdaniem, zazdrość zazdrość.. Pię Piętnastoletnia uczennica powiedziała do mnie: „Jeż „Jeżeli chcę chcę doprowadzić doprowadzić ojca do białej gorą gorą czki, czki, to mówię mówię: Pan Neill mówi to-a-to!”. Niespokojni rodzice czę często są są zazdroś zazdrośni o jakiegokolwiek lubianego przez dziecko nauczyciela. To naturalne. Dzieci są są , mimo wszystko, mają mają tkiem tkiem osobistym; są są własno własnośścią cią ; są są cz częś cią rodzicielskiego ego. ęści ą rodzicielskiego Nauczyciel jest tak samo jedynie człowiekiem. Wielu nauczycieli nie ma własnych dzieci; tak wię więc podś podświadomie adoptują adoptują swoich swoich uczniów. Starają Starają si sięę, nie zdają zdają c sobie sprawy z tego, co robią robią , ukraść ukraść dzieci rodzicom. Naprawdę Naprawdę konieczne jest, żeby nauczyciel poddał się się psychoanalizie. Nie jest ona on a bynajmniej panaceum na wszystko; wsz ystko; ma ograniczony ograniczon y zakres, ale oczyszcza ocz yszcza teren. Myślę, że główną główną warto wartośścią cią psychoanalizy psychoanalizy jest to, że pozwala ona łatwiej zrozumieć zrozumieć innych, czyni człowieka Już z tego tylko powodu mocno polecam ją ją nauczycielom; nauczycielom; bowiem mimo wszystko życzliwszym. Już ich praca polega na rozumieniu innych. Nauczyciel, który poddał się się psychoanalizie, pogodnie stwierdzi, jakie jest jego podejś podejście do dzieci, a konstatują konstatują c fakty, bę będzie w stanie je poprawić poprawić. Jeż Jeżeli dom rodzi lę lęki i konflikty, jest złym domem. Bardzo moż możliwe, że dziecko, które było zbyt dopingowane przez rodziców, stanie się się zawzię zawzięte. Podś Podświadomie jest ono zdecydowane, mogą wygrać wygrać. Dziecko, które nie było wychowywane w atmosferze niepokoju że rodzice nie mogą i konfliktów, wkroczy w życie jak w przygodę przygodę.
RODZICIELSKA ŚWIADOMOŚĆ I ZROZUMIENIE Być Być świadomym czegoś czegoś znaczy być być wolnym od uprzedzeń uprzedzeń, od dziecinnych postaw – a raczej jak najbardziej wolnym, któ któżż bowiem moż może się się całkowicie oswobodzić oswobodzić z wczesnych uwarunkowań uwarunkowań? Zrozumienie zakłada dotarcie pod powierzchnię powierzchnię zjawisk, niezwracanie uwagi na rzeczy nieistotne. Nie jest to łatwe dla rodziców ze wzglę względu na ich zaangaż zaangażowanie emocjonalne. Ale ż pogmatwałem ż ycie moich dzieci! – wołają wołają rodzice rodzice w dziesią dziesią tkach tkach napisanych do mnie listów. Nauczyciel, nie obciąż obciążony ony silnym emocjonalnym przywią przywią zaniem zaniem do swoich uczniów, ma duż dużo wię większe niż niż rodzic szanse na to, by zachować zachować nieustanną nieustanną świadomość wiadomość w prowadzeniu dziecka ku wolnoś wolności. Wielokrotnie musiałem pisać pisać do jakiegoś jakiegoś ojca, że jego trudny syn nie ma żadnych szans, o ile pan, jego ojciec, nie zmieni niektórych swoich metod. Musiałem, na przykład, wskazywać wskazywać na niedopuszczalność niedopuszczalność takiej sytuacji, gdy Tom moż może palić palić w Summerhill, podczas gdy w domu dostaje niechodzenie na lekcje, przeklinanie, za to samo lanie. Za palenie podstaw sobie k ą piel, mycie się , niechodzenie i tak dalej. 150
Nigdy nie nastawiałem dziecka wrogo wobec domu. Robiła to swoboda, a nierozumieją nierozumieją cy cy dom, rzecz jasna, nie był w stanie podjąć podjąć wyzwania, nie potrafił zrozumieć zrozumieć działania wolnoś wolności. Chciałbym kilkoma przykładami zilustrować zilustrować zły rodzaj stosunku rodzic-dziecko. Dzieci, o których napiszę napiszę, nie są są pod żadnym wzglę względem nienormalne. Są Są jedynie ofiarami środowiska, w którym brakuje zrozumienia dla rzeczywistych potrzeb dziecka. A wię więc Mildred. Gdy wraca po wakacjach do szkoły, jest złoś złośliwa, kłótliwa, nieuczciwa; trzaska drzwiami, narzeka na swój pokój, narzeka na łóż łóżko, i tak dalej. Potrzeba wię więcej niż niż połowy semestru, zanim znowu stanie się się łatwa we współż współżyciu. Spę Spędziła całe wakacje na zrzę zrzędzeniu i wysłuchiwaniu zrzę zrzędzenia swojej matki – kobiety, która poś poślubiła niewłaś niewłaściwego męż mężczyzn czyznęę. Cała swoboda na świecie nie jest w stanie dostarczyć dostarczyć temu dziecku trwałego zadowolenia. Prawdę Prawdę powiedziawszy wyją wyją tkowo tkowo złe wakacje w domu pocią pocią gają gają za sobą sobą drobne kradzież kradzieże w szkole. Uświadomienie jej tej sytuacji nie zmienia pełnego nienawiś nienawiści, nierozumieją nierozumieją cego cego środowiska, które stale ingeruje w jej życie. Nawet w Summerhill dziecko czasami nie moż może uwolnić uwolnić się się od wpływu bezwartościowy, bo nie wie, co dziecko myś myśli i czuje. środowiska – złego wpływu domu, który jest bezwartoś Niestety! Nie da się się łatwo nauczyć nauczyć ludzi wartoś wartości. Ośmioletni Johnny wraca do szkoły ze złym spojrzeniem. Draż Drażni młodsze dzieci i znę znęca się się nad nimi. Jego matka wierzy w Summerhill, lecz ojciec jest zwolennikiem dyscypliny. Chłopiec musi wykonywać wykonywać polecenia ojca i mówił mi, że czasami dostaje klapsa. Co moż można z nim zrobić zrobić? Nie wiem. Piszę Piszę do ojca: „Absolutnie nie powinieneś powinieneś krytykować krytykować syna w żaden sposób. Nie wś wściekaj się się na niego. A przede wszystkim, nigdy go nie karz”. Gdy chłopiec jedzie do domu na wakacje, ojciec wychodzi po niego na stację stację. I pierwsze, co mówi do chłopca to: „Głowa do góry, człowieku. Nie garb się się”. Matka Petera obiecała mu, że dostanie pensa za każ każdym razem, gdy jego łóż łóżko będzie rano suche. Ja zareagowałem tak, że obiecałem mu trzy pensy za każ każde zmoczenie łóż łóżka. Ale żeby uniknąć uniknąć w umyś umyśle dziecka konfliktu mię między mną mną aa matką matką , namówiłem ją ją do do wycofania jej nagrody, zanim ja zacznę zacznę dawać dawać moj moją częściej ciej moczy łóż łóżko w domu niż niż w szkole. Jednym ą . Teraz Peter częś z elementów jego nerwicy jest to, że chce on pozostać pozostać małym dzieckiem; jest zazdrosny o swojego małego brata. Wyczuwa niejasno, że matka próbuje go wyleczyć wyleczyć. Natomiast ja staram się się pokazać pokazać mu, że moczenie łóż łóżka nie ma w ogóle znaczenia. Krótko mówią mówią c, c, moja trzypensowa nagroda jest dla niego zachę zachętą , żeby zostać zostać malutkim dzieckiem, dopóki tego nie odreaguje i nie bę będzie gotowy coś nie zostało w pełni wyjść z tego okresu w naturalny sposób . Nawyk komunikuje, że coś zaspokojone. Starania, by się się go pozbyć pozbyć przy pomocy dyscypliny czy przekupstwa powodują powodują , się u dziecka poczucie winy oraz wygłasza się się pełne nienawiś nienawiści kazania. Lepiej że wywołuje się doprawdy sikać sikać do łóż łóżka niż niż stać stać się się moralnym kołtunem. Mały Jimmy wraca z wakacji i oznajmia: „Nie opuszczę opuszczę ani jednej lekcji w tym semestrze”. Rodzice nalegali, żeby zdał odpowiednie egzaminy. Mały chodzi na lekcje przez tydzień tydzień, po czym nie pokazuje się się na nich przez miesią miesią c. c. Jeszcze jeden dowód na to, że samo mówienie jest zawsze bezuż bezużyteczne. A nawet gorzej, mówienie moż może przeszkadzać przeszkadzać. Jak powiedziałem, te dzieci wcale nie są są trudne. W racjonalnym środowisku i przy zrozumieniu ze strony rodziców byłyby normalnymi dzieć dziećmi. Miałem kiedyś kiedyś w szkole trudnego chłopca, który cierpiał z powodu złych metod wychowawczych i powiedziałem jego matce, że musi naprawić naprawić wyrzą wyrzą dzoną dzoną szkodę szkodę. Przyrzekła, że to zrobi. Gdy przywiozła syna do szkoły po wakacjach spytałem: – Wię Więc jak, czy odwołałaś odwołałaś zakaz? – Tak – odpowiedziała – zrobiłam to. – Świetnie! Co mu powiedziałaś powiedziałaś? – Powiedziałam: Bawienie się się penisem nie jest złe, ale jest głupie. Cofnę Cofnęła wię więc jeden zakaz, i zamieniła go na drugi. No i oczywiś oczywiście, biedak był dalej aspołeczny, nieuczciwy, pełen nienawiś nienawiści i pełen niepokoju. Mam rodzicom do zarzucenia to, że się się nie uczą uczą . Moja praca polega w wię większoś kszości na naprawianiu błę błędów popełnionych przez rodziców. Odczuwam zarówno sympatię sympatię jak i podziw dla 151
tych, którzy rzeczywiś rzeczywiście dostrzegają dostrzegają błę błędy, jakie popełnili w przeszłoś przeszłości i próbują próbują się się nauczyć nauczyć jak najlepiej traktować traktować swoje dziecko. Lecz inni rodzice, co dziwne, bę będą raczej trzymać trzymać się się bezuż bezużytecznego i niebezpiecznego kodeksu, ale nie spróbują spróbują przystosować przystosować się się do dziecka. Co jeszcze dziwniejsze, dziwniejsz e, wydają wydają si sięę być być zazdroś zazdrośni o miłość miłość dziecka do mnie. Dzieci kochają kochają nie nie tyle mnie, ile to, że nie wtrą wtrą cam cam się się w ich sprawy. Jestem ojcem, o jakim marzyli, gdy ich prawdziwy ojciec krzyczał: „Przestań „Przestańcie hałasować hałasować!” Ja nigdy nie wymagam dobrych manier ani uprzejmych słów. Nigdy nie pytam, czy umyli buzie. Nie domagam się się posłuszeń posłuszeństwa, ani szacunku, ani poważ poważania. Krótko mówią mówią c, c, traktuję traktuję dzieci z godnoś godnością cią , z jaką jaką doroś dorośli chcą chcą być być traktowani. Zdaję Zdaję sobie sprawę sprawę z tego, że mię między prawdziwym ojcem a mną mną nie możże by mo b yć prawdziwego współzawodnictwa. Jego praca polega na zarobieniu pienię pieniędzy na rodzinę rodzinę. Moja praca to studiowanie dzieci i poś poświę więcanie im całego mojego czasu i zainteresowania. Jeż Jeżeli rodzice nie chcą chcą dowiedzieć dowiedzieć się się czegoś czegoś o psychologii dziecka po to, żeby stać stać się się bardziej muszą liczy liczyćć się się z tym, że pozostaną pozostaną w w tyle. świadomymi tego, na czym polega rozwój ich dzieci, muszą I rodzice pozostają w tyle. Zdarzyło się się kiedyś kiedyś, że rodzic napisał: „Jeż „Jeżeli nie umiesz uniknąć uniknąć błę błędów, to wolę wolę, żebyś ebyś raczej do mnie nie pisała”. Zostało to skierowane do dziewczynki, co do której nie byliś byliśmy zupełnie pewni, czy nie jest umysłowo upoś upośledzona. Nieraz musiałem wrzeszczeć wrzeszczeć na narzekają narzekają cego cego rodzica: „Twój syn jest złodziejem, moczy łóż łóżko. Jest aspołeczny, nieszczęś nieszczęśliwy, liwy, czuje się się gorszy. A ty przychodzisz do mnie i zrzę zrzędzisz, bo wyszedł po ciebie na stację stację z brudną brudną twarz twarzą rękami!” Nie jestem człowiekiem skorym ą ii brudnymi rę do gniewu, ale gdy spotykam ojca czy matkę matkę, którzy nie chcą chcą czy nie potrafią potrafią przyswoić przyswoić sobie poczucia wartoś wartości w kwestii tego, co jest waż ważne, a co nieistotne w zachowaniu dziecka, wtedy się się złoszczę złoszczę. Być Być mo możże dlatego uważ uważany jestem za osobę osobę wrogo nastawioną nastawioną do rodziców. Z drugiej jednak strony, jakaż jakaż to radość radość,, gdy przyjeż przyjeżdża z wizytą wizytą matka, spotyka swoje ubłocone, obdarte dziecko w ogrodzie, rozpromienia się się i mówi do mnie: „Czyż „Czyż on nie wyglą wyglą da da dobrze i radoś radośnie?” Pomimo to wiem, jakie to trudne. Wszyscy mamy swoje własne systemy wartoś wartości i mierzymy innych własną własną miarą miarą . Być Być mo możże powinienem przeprosić przeprosić za to, że jestem fanatykiem na punkcie dzieci, niecierpliwym w stosunku do rodziców, którzy nie patrzą patrzą na na nie moimi oczami. Ale gdybym przepraszał, byłbym hipokrytą hipokrytą . Prawda bowiem jest taka, że wiem, iż iż mam rację rację w kwestii wartoś wartości – o ile chodzi o dzieci. Rodzic, który autentycznie chce zmienić zmienić swoje złe stosunki z dzieckiem, moż może zacząć zacząć od zadania sobie kilku praktycznych a stosownych pytań pytań, jak na przykład: Czy jestem zła (zły) na moje dziecko dlatego, że pokłóciłam si ę rano z mężem ( żoną)? Czy mo że dlatego, że stosunek seksualny ostatniej nocy nie dostarczył mi do ść przyjemnoś ci? ci? Czy te ż dlatego, że sąsiadka z przeciwka mówi, że rozpieszczam małego? Czy mo że dlatego, że moje mał żeństwo jest nieudane? Albo dlatego, że szef nagadał mi w biurze? Udzielenie sobie samemu odpowiedzi na takie pytania moż może bardzo pomóc. Rzeczywiś Rzeczywiście głę głębokie pytania, te zależ zależne od całego życia pozostają pozostają , niestety, poza wiadomością cią . Bardzo to nieprawdopodobne, że rozgniewany ojciec zatrzyma się się i zada sobie takie świadomoś oto skomplikowane pytanie: Czy wś ciekam ciekam si ę na syna za to, że klnie, poniewa ż ja sam zostałem wychowany surowo, za pomoc ą chłosty i poucze ń moralnych, w l ęku przed Bogiem, w szacunku dla Odpowiedź na nie wymagałaby nic nie znacz ących form towarzyskich, w silnej represji seksualnej? Odpowiedź takiego stopnia autoanalizy, który przekracza moż możliwoś liwości wię większoś kszości z nas. Wielka to szkoda, bowiem odpowiedź odpowiedź uchroniłaby niejedno dziecko od nerwicy i nieszczęś nieszczęścia. cia. Biblijny zwrot o karaniu dzieci za grzechy ojców w swym fizycznym kontekś kontekście rozumiany jest od pokoleń pokoleń. I nawet niewykształceni pojąć pojąć mogą mogą morał Ibsenowskich Duchów, gdzie syfilis ojca niszczy syna. To, czego się się nie rozumie, to fakt, że jeszcze częś częściej ciej dzieci niszczone są są przez przez psychologiczne grzechy ojców. Dla dziecka jest tylko jedno wyjś wyjście z tego destrukcyjnego cyklu wypaczania charakteru – wczesne prowadzenie w kierunku samoregulacji ze strony świadomego sytuacji rodzica. Trzeba mocno podkreś podkreślilićć to, że samoregulacja wymaga od rodziców wię większej gotowoś gotowości do dawania niż niż ma to miejsce w przypadku ustalonego systemu zasad. Rodzice bę będą musieli poświę więcić cić ą musieli poś 152
wię więcej czasu i własnej korzyś korzyści przez przynajmniej dwa lata. Nie wolno im uprawiać uprawiać gry po to, zdobyć miło miłość wdzięczność czność dziecka. Nie wolno im traktować traktować dziecka jak czegoś czegoś, czym żeby zdobyć ść czy wdzię możżna się mo się popisać popisać, co się się obcałowuje i bawi, gdy krewni przychodzą przychodzą z wizytą wizytą . Samoregulacja wymaga od rodziców ogromnej bezinteresownoś bezinteresowności. Kładę Kładę nacisk na tę tę sprawę sprawę, ponieważ ponieważ widywałem młode małż małżeństwa, które są są dziły, dziły, że stosują stosują samoregulację samoregulację, gdy nakłaniały swoje dziecko do przystosowania się się do nich i próbowały zmusić zmusić je do przyję przyjęcia takiej pory chodzenia do łóż łóżka, która nie przeszkadzałaby im w wieczornym chodzeniu do kina. Czy też też póź później, starszemu już już dziecku, dawali mię miękkie, nie powodują powodują ce ce hałasu zabawki, żeby nie przeszkadzało tatusiowi, gdy ten utnie sobie drzemkę drzemkę. „Ależ „Ależ przestań przestań – wołają wołają rodzice – nie moż możesz nam tego zrobić zrobić! My też też mamy jakieś jakieś prawa w życiu!” Nie, nie macie; nie w czasie pierwszych dwóch – czy moż może nawet czterech lat życia dziecka. Pierwsze lata muszą muszą by byćć okresem jak najwię największej czujnoś czujności, ponieważ ponieważ całe otoczenie jest przeciwko samoregulacji, i jest się się zmuszonym do świadomej i intensywnej walki w zastę zastępstwie dziecka. Mam jeszcze kilka rad dla rodziców, którzy na serio chcą chcą zapewnić zapewnić swoim dzieciom start w kierunku samoregulacji i wolnoś wolności. Stawianie wózka z dzieckiem w ogrodzie, nieraz na całe godziny, jest niebezpieczne. Nikt nie wie, jakich rozdzierają rozdzierają cych cych uczuć uczuć strachu i osamotnienia moż może ono doś doświadczać wiadczać, gdy obudzi się się nagle i stwierdzi, że jest samo w obcym miejscu. Ci, którzy słyszeli płacz dziecka w takiej sytuacji, mają mają jakie jakieśś poj pojęęcie o tym, jak okrutny jest ten głupi zwyczaj. – nie wa ż się – Jeż Jeżeli chcesz, żeby twoje dziecko rosło bez popadania w nerwicę nerwicę, nie wolno ci – nie trzymać trzymać się się od niego z daleka. Musisz bawić bawić się się z nim, nie tylko w jego zabawy, ale bawić bawić się się z nim w tym znaczeniu, że potrafisz takż także być być dzieckiem, zdolnym do wejś wejścia w jego życie i przyję przyjęcia jego zainteresowań zainteresowań. Jeż Jeżeli jesteś jesteś jedynie głupio poważ poważny, nie bę będziesz w stanie tego zrobić zrobić. Zawsze lepiej, jeż jeżeli to tylko moż możliwe, żeby dziadkowie mieszkali osobno. Bowiem zwykle dzieje się się tak, że usiłują usiłują oni oni narzucić narzucić zasady wychowywania dzieci albo też też psują psują je, je, widzą widzą c tylko ich wady czy zalety. W złych domach dzieci mają mają czterech szefów zamiast dwóch. Nawet w dobrych domach wystę występuje napię napięcie, ponieważ ponieważ dziadkowie przeważ przeważnie stale próbują próbują wprowadzić wprowadzić w życie swoje przestarzałe poglą poglą dy dy na wychowanie. Dziadkowie mają mają czę często tendencję tendencję do psucia dzieci przez swoją swoją zbyt zaborczą zaborczą miło miłość się tak zazwyczaj wtedy, gdy babcia nie ma ść.. Dzieje się zainteresowań w życiu po tym, jak jej rodzina dorosła. Trzecie pokolenie żadnych prawdziwych zainteresowań daje jej szansę szansę zaczę zaczęcia swojej pracy od począ począ tku. tku. Tak wię więc utrzymują utrzymują c, c, że jej córka czy synowa jest niekompetentna niekompet entna jako matka, babcia przejmuje jej zaję zajęcia, a dziecko jest cią cią gnię gnięte w obie strony – i ma skłonnoś skłonności do odwrócenia się się od obydwu. Sprzeczki oznaczają oznaczają dom pozbawiony miłoś miłości, niezależ niezależnie od tego, czy mają mają one one miejsce mię między matką matką aa babką babką , czy mię między męż mężem em i żoną oną . Nawet wtedy, gdy ukrywa się się je przed dzieckiem, nigdy się się go nie oszuka. Ono czuje, chociaż chociaż nie uświadamia sobie tego, że w domu nie ma miłoś miłości. Sprawa szkoły takż także mo możże być być trudna. Twoja żona moż może chcieć chcieć posłać posłać dziecko do szkoły koedukacyjnej, podczas gdy ty być być mo możże chcesz posłać posłać je do szkoły prywatnej. Moż Może powstać powstać konflikt. Chyba najgorszy efekt wystą wystą pić pić mo możże wtedy, gdy ty albo twoja żona jesteś jesteście wyznania rzymskokatolickiego. W tym wypadku nie potrafię potrafię nic doradzić doradzić. Przepaść Przepaść ideologiczna czy religijna nazbyt czę często jest nie do przekroczenia. Mogę Mogę jedynie powiedzieć powiedzieć, że niektórzy z moich najbardziej trudnych uczniów byli dzieć dziećmi rodziców mają mają cych cych róż różne zdania na temat szkoły. Chłopiec, którego ojciec był przeciwnikiem Summerhill, ale zgodził się się nań nań dla świę więtego spokoju, nigdy nie zrobił tutaj znaczą znaczą cych cych postę postępów, ponieważ ponieważ wiedział, że jego ojciec w gruncie rzeczy nie akceptował tej szkoły. Taka sytuacja jest tragiczna dla każ każdego dziecka, które się się w niej znajduje. Jego poczucie bezpieczeń bezpieczeństwa jest stale zagroż zagrożone, ponieważ ponieważ boi się się ono, że ojciec któregoś któregoś dnia zdecyduje, by przenieść przenieść je do szkoły stosują stosują cej cej dyscyplinę dyscyplinę. Niemniej jednak należ należy się się spodziewać spodziewać pewnego antagonizmu mię między rodzicem a nauczycielem. Nauczyciele mają mają tego świadomość wiadomość,, a niektórzy z nich bardzo się się starają starają doprowadzić doprowadzić do bliż bliższych kontaktów z rodzicami przez spotkania w szkole. Nauczyciele powinni uświadomić wiadomić sobie to, że ich wpływ na dzieci nigdy nie bę będzie tak waż ważny jak wpływ rodziców. 153
Z tego też też powodu beznadziejne są są usiłowania wyleczenia trudnego dziecka, jeż jeżeli w domu nadal panuje atmosfera, która spowodowała, że to dziecko zaczę zaczęło przysparzać przysparzać problemów. Rodzice muszą muszą liczy liczyćć się się z faktem że, prę prędzej czy póź później, dzieci muszą muszą wyzwoli wyzwolićć się się od nich. Oczywiś Oczywiście, nie mam na myś myśli tego, że dzieci powinny opuś opuścić cić swoich rodziców i nigdy wię więcej ich nie widywać widywać. Chodzi mi o wyzwolenie psychiczne; pozbycie się się dziecinnej zależ zależnoś ności od domu. Naturalne są są starania ze strony matki zmierzają zmierzają ce ce do utrzymania dzieci w zależ zależnoś ności od siebie. Znam wiele takich domów, gdzie córka nie wyszła za mąż mąż,, by opiekować opiekować się się rodzicami na starość starość.. Uprzytamniam sobie, że w wię większoś kszości przypadków były to nieszczęś nieszczęśliwe liwe domy. Jedna część część psychiki córki pcha ją ją do pójś pójścia w świat i rozpoczę rozpoczęcia własnego życia. Druga część część,, ta obowią obowią zkowa, zkowa, zmusza ją ją do pozostania z rodzicami. Przeż Przeżywa ona stały wewnę wewnętrzny cie, kocham matk ę , ale ona jest konflikt, który przejawia się się zwykle w formie irytacji: Oczywi ś cie, czasami tak m ęcząca! Obecnie tysią tysią ce ce kobiet na świecie ma najnudniejszą najnudniejszą pracę pracę pod słoń słońcem – przygotowywanie posiłków, zmywanie naczyń naczyń, pranie, prasowanie, sprzą sprzą tanie. tanie. Są Są one nie opłacanymi gosposiami, a ich życie jest monotonne. Gdy rodzina opuszcza gniazdo, praca matki jest skoń skończona. Gniazdo, z którego odleciały śwież wieżo opierzone pisklę pisklęta, jest opustoszałe, a matce należ należy raczej współczuć współczuć niż niż ją ją pot potęępiać piać. Macierzyń Macierzyńskie skłonnoś skłonności powodują powodują , że chce ona utrzymać utrzymać swoje zaję zajęcie przez jak najdłuż najdłuższy czas – nawet jeś jeśli niechcą niechcą cy cy powoduje w ten sposób cierpienie własnego dziecka. Wszystko to wskazuje na fakt oczywisty, a mianowicie, że każ każda zamęż zamężna na kobieta powinna mieć mieć jakiś jakiś zawód, do którego mogłaby wrócić wrócić, gdy wypełni już już swoje macierzyń macierzyńskie obowią obowią zki. zki. Rodzic jest bogiem, do tego zazdrosnym. Rodzic moż może, zgodnie z prawem, powiedzieć powiedzieć: mogą bi bićć swoje dziecko, terroryzować terroryzować je, czynić czynić jego Ukształtuję moje dziecko tak! Matka i ojciec mogą nieszczęśliwym. liwym. Prawo moż może się się wtrą wtrą cić cić tylko wtedy, gdy wyrzą wyrzą dzona dzona zostaje zbyt duż duża życie nieszczęś krzywda fizyczna. Jednakż Jednakże nie moż może ono w ogóle ingerować ingerować, choć choćby nie wiadomo jaką jaką wyrzą wyrzą dzano dzano dziecku krzywdę krzywdę psychiczną psychiczną . Tragedia polega na tym, iż iż rodzic wierzy, że zawsze robi to, co najsłuszniejsze. Wielka nadzieja ludzkoś ludzkości leż leży w tym, że rodzice bę będą działać działać w najsłuszniejszy sposób, jeż jeżeli świadomie są są po stronie dziecka w jego rozwoju do wolnoś wolności w pracy, wiedzy i miłoś miłości. Jeż Jeżeli ta książ książka ka pomogła chociaż chociaż jednemu rodzicowi w uś uświadomieniu sobie olbrzymiego, dobrego albo złego wpływu, jaki wywiera on na dziecko, to nie została napisana na próż próżno.
154
CZĘŚĆ VII PYTANIA I ODPOWIEDZI
NA TEMATY OGÓLNE Mówisz o całej ludzko l udzkoś ci, ci, że jest wrogo nastawiona do ż ycia. Co przez to rozumiesz? Ani ja, ani moi przyjaciele, nie jeste ś my my wrogo nastawieni do ż ycia.
W cią cią gu gu mojego życia przeż przeżyłem już już dwie straszne wojny, a być być mo możże doż dożyję yję trzeciej, duż dużo straszniejszej. Miliony młodych ludzi w nich poległy. Gdy byłem chłopcem, męż mężczy czyźźni ginę ginęli za interesy Imperium w południowej Afryce. Od 1914 do 1918 tracili życie w „wojnie o zakoń zakończenie wszystkich wojen”. Od 1939 do 1945 umierali, żeby pokonać pokonać faszyzm. Jutro wielu moż może zginąć zginąć,, pokonać czy popierać popierać komunizm. Znaczy to, że ogromne masy ludzi są są gotowe, na rozkaz żeby pokonać władz centralnych, poś poświę więcić cić życie swoje i swoich dzieci dla spraw, które nie dotyczą dotyczą ich jednostkowego życia. Jesteś Jesteśmy przeciwko życiu i za śmiercią miercią , jeż jeżeli jesteś jesteśmy pionkami w rę rękach polityków, kupców czy wyzyskiwaczy. Jesteś Jesteśmy pionkami, ponieważ ponieważ uczy się się nas postrzegać postrzegać życie negatywnie, pokornie dostosowywać dostosowywać się się do apodyktycznego społeczeń społeczeństwa i być być gotowym na mierć za ideały naszych panów. Tylko w romantycznych powieś powieściach ludzie umierają umierają za miłość miłość;; śmierć w rzeczywistoś rzeczywistości umierają umierają przez przez nienawiść nienawiść.. To aspekt tłumu. Natomiast jednostka jest na co dzień dzień wrogo nastawiona do życia. Jej życie uczuciowe jest w wię większoś kszości niezadowalają niezadowalają ce; ce; jej przyjemnoś przyjemności są s ą przewa przeważżnie tandetne, byle jakie, eskapistyczne. Człowiek jest moralizatorem, to znaczy kimś kimś, kto uważ uważa naturalne życie za złe, czy w najlepszym wypadku nieodpowiednie i zgodnie z tym przekonaniem kształci swoje dzieci. W żadnym przyjaź przyjaźnie do życia nastawionym dziecku nie wywoływano by poczucia winy w zwią zwią zku zku z seksem, nauką nauką szkolną szkolną , Bogiem, manierami, czy dobrym zachowaniem. Żaden przychylny życiu rodzic czy nauczyciel nigdy nie uderzyłby dziecka. Żaden tak nastawiony obywatel nie tolerowałby naszego kodeksu karnego, wieszania, karania homoseksualistów, naszego stosunku do nieś nieślubnych dzieci. Żaden sprzyjają sprzyjają cy cy życiu człowiek nie siedziałby w koś kościele i nie twierdził, że jest nę nędznym grzesznikiem. Chciałbym, żeby było jasne: że nie jestem zwolennikiem libertynizmu. Test zawsze wyglą wyglą da da nastę następuj pują co: Czy to, co robi pan X, jest naprawd ę krzywdzące dla kogokolwiek innego? Jeż Jeżeli ą co: odpowiedź odpowiedź jest negatywna, wtedy przeciwnicy pana X postę postępuj pują w sposób wrogi wobec życia. ą w Moż Można argumentować argumentować w inny sposób wskazują wskazują c na przyjazne nastawienie do życia młodych ludzi, którzy tań tańczą czą , chodzą chodzą na wędrówki, grają grają , ganiają ganiają do kina, na koncerty, do teatru. Niewą Niewą tpliwie tpliwie jest w tym coś coś, ponieważ ponieważ młodzież młodzież jest tak niesamowicie żywa i optymistyczna, przyjemności nawet wtedy, gdy są są one zakazywane przez autorytet. Pragnienie że znajduje sobie przyjemnoś to utrzymuje się się w póź późniejszym życiu, tak wię więc człowiek jest ambiwalentny, szuka przyjemnoś przyjemności i jednocześ jednocześnie jej się się boi. mierci. Gdy uż używam okreś określenia wrogo nastawiony do ż ycia, nie mam na myś myśli szukaj ącego ś mierci Ma to znaczyć znaczyć: taki, który lę lęka się się życia bardziej niż niż śmierci. To, że jest się się wrogo nastawionym do się śmierci. Być Być wrogo nastawionym do życia to być być zwolennikiem życia, nie oznacza, że sprzyja się autorytetu, zwolennikiem zinstytucjonalizowanej religii, zwolennikiem represji i ucisku albo przynajmniej niewolniczo ich przestrzegać przestrzegać. Spróbuję Spróbuję podsumować podsumować. Przyjazne nastawienie do życia to przyjemność przyjemność,, zabawa, miłość miłość,, interesują interesują ca ca praca, hobby, śmiech, muzyka, taniec; to poszanowanie dla innych i wiara w ludzi. Wrogie nastawienie do życia to obowią obowią zek, zek, posłuszeń posłuszeństwo, korzyść korzyść i władza. W historii jak dotą dotą d
155
zwycięż zwyciężała ała wroga postawa wobec życia i to się się nie zmieni, dopóki młodzież młodzież będzie się się kształcić kształcić w taki sposób, żeby pasowała do dzisiejszych wyobraż wyobrażeń dorosłych. Czy nie s ądzisz, że większość nieszczęść ludzkoś ci ci zniknęłaby, gdyby problemy ekonomiczne milionów ludzi na ś wiecie wiecie zostały rozwi ą zane?
Uświadomienie sobie tego, że nasz trening w domu i szkole prowadzi do szarego, monotonnego życia wię większoś kszości ludzi, nie przynosi satysfakcji. Och, tak, nudne zaję zajęcia w sklepach czy biurach są są konieczne; natomiast tym, co nie jest konieczne, jest martwota ludzi, którzy nienawidzą nienawidzą swoich biurek czy lad sklepowych, którzy muszą muszą szukać szukać ukojenia dla wygłodzonych uczuć uczuć w tandetnych filmach, na wyś wyścigach psów, w czasopismach i gazetowych opisach sensacji czy zbrodni. Milionerzy ze swoimi cadillacami nie są są wewnę wewnętrznie bardziej szczęś szczęśliwi liwi niż niż tragarze na kolei. Rzecz w tym, że żaden człowiek nie potrafi cieszyć cieszyć się się komfortem czy bezpieczeń bezpieczeństwem ekonomicznym, jeż jeżeli jego dusza jest wroga wobec życia i miłoś miłości. Biednych i bogatych łą łą czy czy to, miłości, boi się się miło miłośści że jedni i drudzy zostali wychowani w świecie, który jest nieprzychylny miłoś i robi z niej nieprzyzwoity żart. Wielu z tych, którzy zgadzają zgadzają się się, że wię większość kszość ludzi jest nieszczęś nieszczęśliwa, liwa, powie, że rozwią rozwią zanie zanie wszystkich problemów ekonomicznych zapewni życie pełne, zadowalają zadowalają ce ce i wolne. Jeś Jeśli o mnie chodzi, nie potrafię potrafię w to uwierzyć uwierzyć. Ta odrobina wolnoś wolności ekonomicznej, którą którą widzieliś widzieliśmy, nie była nazbyt zachę zachęcają cają ca. ca. To, że stać stać nas na elektryczne kuchnie, nie prowadzi bynajmniej do wię większego szczęś szczęścia cia czy mą mą droś drości; pozwala jedynie na wię większą kszą wygodę wygodę, która szybko zostaje automatycznie akceptowana i traci wartość wartość emocjonalną emocjonalną . Nasze metody kształtowania charakteru uczyniły z Anglii kraj, któremu się się powiodło, gdy chodzi o sferę sferę materialną materialną ; zapewniły nam wysoki standard życia. I to wszystko, co moż można uznać uznać za sukces. Ludzie, ogólnie biorą biorą c, c, są nadal nieszczęś nieszczęśliwi. liwi. Nie, wyłą wyłą cznie cznie ekonomiczne rozwią rozwią zanie, zanie, samo w sobie, nigdy nie uwolni świata od nienawiś nienawiści i nieszczęść nieszczęść,, zbrodni i skandalu, nerwicy i chorób. żeństwa? Co mo żna zrobić w przypadku nieszcz ęś liwego liwego mał Niektórzy rodzice z klasy średniej szukają szukają pomocy pomocy w psychoanalizie, co bardzo czę często koń kończy się się rozpadem małż małżeństwa. Lecz gdyby nawet była ona bardziej skuteczna, nie moż można przecież przecież poddać poddać świata psychoanalizie. Praca terapeutyczna z poszczególnymi ludź ludźmi jest sprawą sprawą błahą błahą , która nie jest w stanie wystarczają wystarczają co co wpłynąć wpłynąć na masy. Rozwią Rozwią zanie zanie korzystne dla całej ludzkoś ludzkości leż leży we właś właściwym wychowywaniu młodych; nie w leczeniu neurotyków. Muszę Muszę wyznać wyznać, że nie mam nic do powiedzenia w sprawie rozwią rozwią zania zania problemu dzisiejszego małż małżeństwa. To brutalne, ale jeż jeżeli pan i pani Brown są są ze sobą sobą nieszczęś nieszczęśliwi liwi dlatego, że zostali wychowani we wrogiej wobec życia atmosferze, to nic nie moż można na to poradzić poradzić. Brzmi to jak przesadny pesymizm. Moż Można być być optymistą optymistą tylko wtedy, gdy dokłada się się wszelkich starań starań, by traktować traktować dzieci w taki sposób, żeby nie nienawidziły one seksu i życia. Za każ każdym razem, gdy widzę widzę dziecko, które dostaje klapsa, dziecko, które jest okłamywane, dziecko zawstydzane z powodu jego nagoś nagości, dostrzegam z żalem i to, że wyroś wyrośnie ono na pełnego nienawiś nienawiści męż mężaa czy żonę onę.
156
Czy uwa żasz za wa żne to, by obydwie osoby w mał żeństwie były na takim samym poziomie intelektualnym?
Intelektualna strona małż małżeństwa jest drugorzę drugorzędna. Małż Małżeństwo mózgów jest nudne i zimne; podczas gdy małż małżeństwo serc jest ciepłe i obdarzają obdarzają ce. ce. Natura nie powoduje, że mężczyzna ężczyzna czy kobieta zakochuje się się z powodu intelektualnej sprawnoś sprawności partnera. Jednakż Jednakże póź później, gdy pocią pocią g seksualny słabnie, wspólne zainteresowania intelektualne przyczyniają si szczęścia cia partnerów. ą sięę do szczęś Takie samo poczucie humoru być być mo możże najlepiej rokuje, jeś jeśli chodzi o długie i szczęś szczęśliwe liwe małż małżeństwo. Co jest powodem nadmiernego martwienia si ę pracą oraz dlaczego tak wielu młodych ludzi popełnia samobójstwo? samobójstwo?
Wą tpię tpię, czy jakiekolwiek dziecko kiedykolwiek martwiło się się pracą pracą . To czę częste zmartwienie ma głę głębsze źródło; prawie za każ każdym razem wypływa ono z poczucia grzechu w zwią zwią zku zku z masturbacją masturbacją . Dzieci wolne od poczucia winy w zwią zwią zku zku z masturbacją masturbacją są zwykle bystre i pełne zapału w pracy. Stekel powiedział: „Samobójstwo jest ostatnim aktem seksualnym”. Zakaz masturbacji powoduje, że dziecko nienawidzi swojego ciała i duszy, a samobójstwo jest logiczną logiczną reakcją reakcją . Jeż Jeżeli ciało jest tak nę nędzne, to im szybciej się się go pozbę pozbędzie, tym lepiej. Jakie jest twoje zdanie zdanie na temat słu żb socjalnych?
Mam duż dużo szacunku dla pracowników socjalnych, którzy docierają docierają do do domów trudnych dzieci w slumsach. Wykonują Wykonują dobr dobrą pracęę. Ale czy ich praca dociera dostatecznie głę głęboko? ą prac Nikt nie moż może oczekiwać oczekiwać od nich psychoanalizowania matek i ojców. Wszyscy wiedzą wiedzą , że ich praca jest żmudna. Nie są są jednak jednak w stanie zlikwidować zlikwidować slumsów, które powodują powodują , że dzieci stają stają si sięę aspołeczne. Ani też też nie mogą mogą zlikwidowa zlikwidowaćć ignorancji rodziców, którzy upoś upośledzają ledzają rozwój rozwój dziecka przez złe odż odżywianie czy traktowanie seksu jako plugawej przygody w ciemnym klozecie. Pracownicy socjalni są są bohaterami. Usiłują Usiłują pomóc młodzież młodzieży w pokonaniu zła biednego domu. Nawet gdyby pracownik socjalny całkowicie wierzył w swobodę swobodę dla dzieci, jak mógłby zastosować zastosować takie zasady w slumsach? Czy mógłby powiedzieć powiedzieć do jakiejś jakiejś matki: „Pani Green, pani syn kradnie dlatego, że jego pijany ojciec go bije; że gdy miał dwa lata, dała mu pani klapsa za to, się swoim penisem; dlatego że nigdy nie okazywaliś okazywaliście mu miłoś miłości”? Czy pani Green że bawił się zrozumiałaby? Nie twierdzę twierdzę, że tej kobiety nie moż można by reedukować reedukować. Natomiast twierdzę twierdzę, że nie moż można jej reedukować reedukować za pomocą pomocą słów słów pracownika socjalnego, czy też też kogokolwiek innego. W tym wypadku problem jest częś częściowo ciowo ekonomiczny. Od zlikwidowania slumsów należ należałoby przynajmniej zacząć zacząć..
NA TEMAT SUMMERHILL Jak rozwija się siła woli dziecka w systemie Summerhill? Je żeli dziecku wolno robi ć , co mu się podoba, jak mo że ono rozwin ąć samokontrolę?
W Summerhill dziecko nie mo możże robić robić wszystkiego, co mu się się podoba. Jego własne prawa otaczają otaczają je je ze wszystkich stron. Wolno mu robić robić to, co chce, jedynie i wyłą wyłą cznie cznie w sprawach, które jego samego dotyczą dotyczą . Moż Może bawić bawić się się przez cały dzień dzień, jeś jeśli chce, ponieważ ponieważ praca i nauka są są sprawami jedynie jego. Natomiast nie wolno mu grać grać na trą trą bce bce w klasie, gdyż gdyż to przeszkadzałoby przeszkadzałoby innym. 157
Ostatecznie, co to jest siła woli? Mógłbym zmusić zmusić się się siłą siłą woli woli do tego, żeby rzucić rzucić palenie, lecz nie mogę mogę siłą siłą woli woli zmusić zmusić się się do miłoś miłości czy też też do tego, żebym polubił botanikę botanikę. Nikt nie jest w stanie zmusić zmusić siebie do tego, by być być dobrym czy też też, jeś jeśli już już o to chodzi, złym. Nie moż można nauczyć nauczyć kogoś kogoś, by miał silną silną wolę wolę. Jeż Jeżeli kształci się się dzieci w atmosferze wolnoś wolności, bę będą one bardziej świadome samych siebie, ponieważ ponieważ wolność wolność pozwala na to, by coraz wię więcej podś podświadomego stało się się świadome. Dlatego też też wię większość kszość dzieci w Summerhill ma nieliczne wą wą tpliwoś tpliwości na temat życia. One wiedzą wiedzą , czego chcą chcą . I przypuszczam takż także, że to zdobę zdobędą . Pamię Pamiętajmy, że to, co nazywane bywa słabą słabą wolą wolą , jest zazwyczaj oznaką oznaką braku zainteresowania. Słaba osoba, którą którą łatwo łatwo nakłonić nakłonić do gry w tenisa, gdy nie ma na to ochoty, jest kimśś, kto nie ma poję kim pojęcia o tym, co go naprawdę naprawdę interesuje. System niewolniczej dyscypliny sprzyja temu, że taki ktoś ktoś pozostaje człowiekiem płytkim, o słabej woli. Je żeli jakieś dziecko w Summerhill robi co ś niebezpiecznego, niebezpiecznego, czy pozwalacie mu na to?
Oczywiś Oczywiście, że nie. Ludzie tak czę często nie są są w stanie zrozumieć zrozumieć, że swoboda dla dzieci nie oznacza bycia idiotą idiotą . Nie pozwalamy naszym maluchom decydować decydować, kiedy powinny iść iść spać spać. Strzeż Strzeżemy je przed niebezpieczeń niebezpieczeństwami ze strony urzą urzą dzeń dzeń, samochodów, potłuczonego szkła czy głę głębokiej wody. Nigdy nie należ należy obarczać obarczać dziecka odpowiedzialnoś odpowiedzialnością cią , do której nie jest jeszcze przygotowane. Lecz pamię pamiętajmy, że połowa grożą grożą cych cych dzieciom niebezpieczeń niebezpieczeństw jest wynikiem złej edukacji. Dziecko, które niebezpiecznie bawi się się ogniem to dziecko, któremu nie pozwolono poznać poznać prawdy na temat ognia. Czy dzieci z Summerhill cierpi ą z powodu t ęsknoty za domem?
Zauważ Zauważyłem, że gdy nieszczęś nieszczęśliwa liwa matka przywozi nowe dziecko do szkoły, ono trzyma się się jej kurczowo całe we łzach i krzyczy, żeby je zabrać zabrać do domu. Zauważ Zauważyłem takż także, że jeś jeśli takie dziecko nie wrzeszczy wystarczają wystarczają co co głoś głośno, matka jest zirytowana. Ona chce, żeby jej dziecko tęskniło za domem; im bardziej dziecko tę tęskni, tym bardziej ją ją kocha. Nieraz takie „biedactwo” w pięć pięć minut po odjeź odjeździe matki bawi się się zadowolone. Trudno powiedzieć powiedzieć, dlaczego dziecko z nieszczęś nieszczęśliwego liwego domu tę tęskni za nim, gdy zaczyna szkołę szkołę. Moż Możliwe, że nieszczęś nieszczęśliwy liwy dom wywołuje w nim ostry niepokój. Dziecko zastanawia się się, co też też się się tam teraz dzieje. Najbardziej prawdopodobne wyjaś wyjaśnienie jest takie, że nieszczęś nieszczęśliwa liwa matka, której miłość miłość do małż małżonka doznaje niepowodzeń niepowodzeń, przenosi zbyt wiele swojej miłoś miłości i nienawiś nienawiści na dzieci. Tęsknota za domem jest zwykle oznaką oznaką złego domu; domu w którym jest zbyt duż dużo nienawiś nienawiści. Tę Tęsknią sknią ce ce za domem dziecko tę tęskni nie za miłoś miłością cią tego tego domu, lecz za jego konfliktami i ochroną ochroną . Choć Choć brzmi to paradoksalnie, bynajmniej tak nie jest, gdy uzmysłowimy sobie fakt,ż fakt, że im bardziej nieszczęś nieszczęśliwy liwy dom, tym bardziej dziecko szuka ochrony. Nie ma ono życiowej kotwicy, wię więc wyolbrzymia to zakotwiczenie, które nazywa domem. Gdy jest z dala od niego, idealizuje go. Tęskni nie za domem, jaki zna, lecz za domem, jaki chciałoby mieć mieć. Czy przyjmujecie do Summerhill dzieci spó źnione w rozwoju?
Oczywiś Oczywiście. Wszystko zależ zależy od tego, co rozumiesz przez „spóź „spóźnione”. Nie przyjmujemy dzieci upoś upośledzonych umysłowo, ale dziecko, które jest spóź spóźnione w nauce, to zupełnie inna historia. W szkole wiele jest dzieci opóź opóźnionych, ponieważ ponieważ jest ona dla nich zbyt nudna. 158
W Summerhill kryterium opóź opóźnienia nie ma nic wspólnego z testami, sumami i stopniami. W wielu wypadkach opóź opóźnienie znaczy po prostu, że dziecko przeż przeżywa podś podświadomy konflikt i ma nieczyste sumienie. Jak wię więc mo możże się się interesować interesować arytmetyką arytmetyką czy historią historią , jeż jeżeli jego nieś nieświadomy konflikt to: „Czy jestem zły, czy nie?” Mam do tej sprawy silny emocjonalny stosunek, ponieważ ponieważ jako dziecko po prostu nie byłem w stanie się się uczyć uczyć. Miałem kieszenie pełne rozmaitych kawałków żelaza i mosią mosią dzu; dzu; gdy oczy patrzyły w książ książkkę, myś myśli wę wędrowały do moich skarbów. Rzadko trafiałem na spóź spóźnionego chłopca czy dziewczynę dziewczynę, którzy nie mieliby potencjalnych twórczych moż możliwoś liwości; a ocenianie jakiegokolwiek dziecka na podstawie jego postę postępów szkolnych jest bezuż bezużyteczne i zgubne. Przypu śćmy, Spotkanie Szkoły?
że jakieś dziecko odmówi zapłacenia kary nało żonej na nie przez Ogólne
Dzieci nigdy tak nie robią robią . Ale przypuszczam, że odmówiłyby w przypadku gdyby czuły się się niesprawiedliwie potraktowane. Jednak nasz system odwoławczy usuwa wszelkie poczucie niesprawiedliwoś niesprawiedliwości. Mówisz, że dzieci w Summerhill maj ą czyste umysły. Co to znaczy?
Czysty umysł to taki, którego nie moż można zaszokować zaszokować. Fakt, że jest się się zaszokowanym pokazuje, że masz jakieś jakieś zahamowanie, które powoduje, że interesujesz się się tym, co cię cię szokuje. Wiktoriań Wiktoriańskie kobiety szokowało słowo noga, ponieważ ponieważ były one niemoralnie zainteresowane długimi rzeczami. Były to rzeczy seksualne, rzeczy represjonowane. W atmosferze takiej jak w Summerhill, gdzie nie ma tabu seksualnego i gdzie nie łą łą czy czy się się seksu z grzechem, dzieci nie mają mają potrzeby robienia z płci, przez szepty i pożą pożą dliwe dliwe spojrzenia, sprawy nieczystej. Są Są szczere w sprawach seksu, tak jak są są szczere szczere we wszystkich innych sprawach. Gdy siedmioletni Willie wrócił do domu po pierwszym semestrze w Summerhill, u ż ywał tak mocnych słów, że sąsiedzi nie pozwalali mu bawi ć się z ich dziećmi. Co powinnam zrobi ć w tej sprawie?
Nieszczęś Nieszczęśliwe liwe to, smutne i bolesne dla Williego, ale jaka jest alternatywa? Jeż Jeżeli twoich są siadów siadów szokuje kilka choler , to są są oni zahamowanymi ludź ludźmi, którzy nie powinni stykać stykać się się z twoim synem. Co dzieci z Summerhill my ś lą na temat kina?
Oglą Oglą dają dają wszelkiego wszelkiego rodzaju filmy. Nie mamy cenzury. W efekcie do czasu zanim opuszczą opuszczą szkołę szkołę, mają mają dobrze wyrobiony osą osą d w tej kwestii. Nierzadko jakieś jakieś starsze dziecko nie idzie do kina z racji tego, że film – jego zdaniem – nie zapowiada się się interesują interesują co. co. Starsi uczniowie, którzy obejrzeli wielkie filmy francuskie, włoskie i niemieckie są są bardzo krytyczni, gdy chodzi o przecię przeciętną tną hollywoodzk hollywoodzką produkcjęę. Chłopców przed okresem dojrzewania nudzą nudzą filmy filmy o miłoś miłości. ą produkcj
159
Co robisz z dzieckiem, które niegrzecznie odpowiada?
Żadne dziecko w Summerhill nigdy nie odpowiada niegrzecznie. Dziecko robi tak tylko wtedy, gdy traktowane jest jak ktoś ktoś gorszy przez kogoś kogoś, kto jest pełen godnoś godności. My w Summerhill mówimy ję językiem dzieci. Gdyby jakiś jakiś nauczyciel uskarż uskarżał się się na to, że dzieci niegrzecznie mu odpowiadają odpowiadają , wiedziałbym, że z niego niewypał. Co robisz z dzieckiem, które nie chce wzi ąć lekarstwa?
Nie wiem. W Summerhill nigdy nie mieliś mieliśmy dziecka, które odmówiłoby przyję przyjęcia lekarstwa. Nasza dieta jest tak zrównoważ zrównoważona, że chorowanie nie jest szkolnym problemem. Czy starsze dzieci w Summerhill opiekuj ą się młodszymi?
Nie, młodszymi dzieć dziećmi nie trzeba się się opiekować opiekować. Są S ą zbyt zbyt zaję zajęte swoimi własnymi, waż ważnymi sprawami. Czy miałeś kiedyś w szkole kolorowych uczniów?
Tak, mieliś mieliśmy w Summerhill dwóch kolorowych uczniów; i o ile widziałem, inne dzieci nie były świadome koloru ich skóry. Jeden z tych kolorowych chłopców znę znęcał się się nad słabszymi i był nie lubiany; drugi był bardzo sympatyczny i niezwykle popularny. Czy macie w Summerhill jakich ś skautów?
Nie, nie są są dzę dzę, żeby nasi chłopcy strawili jeden dobry uczynek dziennie. Robienie jednego dobrego uczynku na dzień dzień pachnie kołtuń kołtuństwem. Jest wiele dobrych rzeczy w ruchu skautowskim, ale jak dla mnie jest on zepsuty przez próby podź podźwignię wignięcia poziomu moralnego oraz burż burżuazyjne pojmowanie dobra, zła i czystoś czystości. W mojej szkole nigdy nie wyraż wyrażałem żadnej opinii na temat skautów. Z drugiej strony, nigdy nie słyszałem, by jakikolwiek chłopiec z naszej szkoły wykazywał jakieś jakieś zainteresowanie tym ruchem. Jak post ę pujesz z dzieckiem wychowanym w szczerze religijnym domu? Czy pozwalasz takiemu dziecku na praktyki religijne w Summerhill?
Tak, dziecko moż może praktykować praktykować religię religię bez strachu przed jakimiś jakimiś nieprzychylnymi komentarzami ze strony nauczycieli czy uczniów. Lecz stwierdzam, że żadne dziecko nie chce uprawiać uprawiać praktyk religijnych, gdy jest wolne. Niektórzy nowi uczniowie chodzą chodzą do koś kościoła przez kilka niedziel, po czym przestają przestają . Koś Kościół jest nudny. Nie znajduję znajduję żadnej oznaki, która wskazywałaby na to, że praktyki religijne są są naturalne u dzieci. Gdy zmyje się się poczucie grzechu, modlitwa nie znajduje zastosowania. Ogólnie rzecz biorą biorą c, c, dzieci z religijnych domów są są nieszczere i zahamowane. Jest to nieuniknione w systemie religijnym, który utracił swoje pierwotne umiłowanie życia i koncentruje się się na lęku przed śmiercią miercią . Moż Można wpoić wpoić dziecku strach przed Bogiem, ale nie miłość miłość do Boga. Wolne dzieci nie potrzebują potrzebują religii, religii, ponieważ ponieważ ich życie jest duchowo twórcze. 160
Czy dzieci w Summerhill interesuj i nteresują się polityk ą?
Nie. Być Być mo możże jest tak dlatego, że są są to to dzieci z klasy średniej, które nigdy nie zaznały biedy. W szkole obowią obowią zuje zuje zasada, że nauczycielom nie wolno podejmować podejmować prób wpływania na dzieci w sprawach polityki. Polityka, podobnie jak religia, jest sprawą sprawą osobistego wyboru, którego dziecko powinno dokonywać dokonywać w życiu póź później, gdy dorasta. Gdyby mój były uczeń uczeń został premierem, obawiałbym się się, że Summerhill nie spełniła swojego zadania. Czy jacyś uczniowie Summerhill wst ę pują pó źniej do wojska?
Jak do tej pory tylko jeden uczeń uczeń wstą wstą pił pił do wojska – do RAF-u. Moż Możliwe, że wojsko jest za mało twórcze na to, by przycią przycią gać gać wolne dzieci. Walka, ostatecznie, jest destrukcją destrukcją . Dzieci z Summerhill walczyłyby za swój kraj z równą równą gotowo gotowośścią cią jak jak inne, ale prawdopodobnie chciałyby dokładnie wiedzieć wiedzieć, o co walczą walczą . Nasi starsi uczniowie walczyli w czasie drugiej wojny światowej i kilku z nich zginę zginęło. Dlaczego twoi chłopcy chłopcy i dziewczyny dziewczyny ś pią w osobnych pokojach?
Cóż Cóż, Summerhill jest szkołą szkołą w Anglii i musimy pamię pamiętać tać o obyczajach i prawach tutaj obowią obowią zują zują cych. cych.
NA TEMAT WYCHOWANIA Czy sądzisz, że matka, która czyta twoje ksi ążki lub słucha twoich wykładów, b ędzie traktowa ć swoje dziecko inaczej i lepiej – gdy ju ż wie? Czy lekarstwo dla skrzywdzonych dzieci le ż y w dostarczeniu wiedzy rodzicom?
Zaborcza matka, czytają czytają c tę książ książkkę, mo możże mieć mieć bardzo nieczyste sumienie i zawoła: „Nie potrafię potrafię się się powstrzymać powstrzymać od takiego postę postępowania. Nie chcę chcę zniszczyć zniszczyć mojego dziecka. Łatwo ci stawiać stawiać diagnozę diagnozę, ale co jest lekarstwem?” Ma rację rację. Co jest lekarstwem? Czy w ogóle jest lekarstwo? To pytanie jest zbyt szerokie. Jakie jest lekarstwo dla kobiety, której życie jest nudne i pełne lę lęków? Jakie jest lekarstwo dla mężczyzny, ężczyzny, który ma niezwykle wysokie mniemanie o swoim impertynenckim synu? I najgorsze ze wszystkiego, jakie jest lekarstwo, gdy rodzice są są ignorantami w tym, co robią robią i oburzają oburzają się się na najmniejszą najmniejszą nawet nawet sugestię sugestię, że postę postępuj pują niewłaśściwie? ą niewła Nie, wiedza jako taka nie pomoż pomoże, jeż jeżeli rodzic nie jest emocjonalnie gotowy do jej przyję przyjęcia i nie ma wewnę wewnętrznych imperatywów działania zgodnie z tą tą now nową wiedzą ą wiedz ą , która do niego dociera. Dlaczego tak wiele mówisz o tym, że dziecko powinno by ć szcz ęś liwe? liwe? Czy ktokolwiek jest szczęś liwy? liwy?
Niełatwo odpowiedzieć odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ ponieważ słowa wprowadzają wprowadzają zamę zamęt. Oczywiś Oczywiście, że nikt z nas nie jest szczęś szczęśliwy liwy przez cały czas; bolą bolą nas nas zę zęby, mamy nieudane romanse, nudną nudną prac pracęę. Jeż Jeżeli słowo „szczęś „szczęście” cie” w ogóle coś coś znaczy, to oznacza ono wewnę wewnętrzne dobre samopoczucie, poczucie równowagi, uczucie zadowolenia z życia. Moż Może istnieć istnieć tylko wtedy, gdy człowiek czuje się się wolny. 161
Wolne dzieci mają mają twarze otwarte, bez lę lęku; dzieci poddawane dyscyplinie wyglą wyglą dają dają na zastraszone, przygnę przygnębione, pełne lę lęku. Szczęś Szczęście cie moż można by zdefiniować zdefiniować jako stan posiadania minimalnych zahamowań zahamowań. Szczęś Szczęśliwa liwa rodzina mieszka w domu pełnym miłoś miłości; nieszczęś nieszczęśliwa liwa – w domu pełnym napię napięcia. Stawiam szczęś szczęście cie na pierwszym miejscu, ponieważ ponieważ rozwój uważ uważam za najważ najważniejszy. Lepiej jest być być wolnym i zadowolonym i nie wiedzieć wiedzieć, co to jest ułamek dziesię dziesiętny niż niż zdać zdać egzaminy szkolne i mieć mieć twarz pokrytą pokrytą trą trą dzikiem. dzikiem. Nigdy nie widziałem trą trą dziku dziku na twarzy szczęś szczęśliwego liwego i wolnego nastolatka. Je żeli dziecku zostawia si ę całkowit ą swobod ę , to po jakim czasie u ś wiadamia wiadamia ono sobie, że samodyscyplina samodyscyplina jest podstawow ą sprawą w ż yciu; czy ono ono w ogóle kiedykolwiek kiedykolwiek to zrozumie? zrozumie?
Nie istnieje nic takiego jak całkowita swoboda. Każ Każdy, kto na wszystko dziecku pozwala, kroczy po niebezpiecznej drodze. Nikt nie jest całkowicie wolny społecznie, ponieważ ponieważ prawa innych muszą muszą by byćć szanowane. Ale każ każdy powinien mieć mieć wolność wolność osobistą osobistą . Podam konkretny przykład: nikt nie ma prawa zmuszać zmuszać chłopca, by uczył się się łaciny, ponieważ ponieważ nauka jest sprawą sprawą osobistego wyboru; ale gdy na lekcji łaciny chłopiec przez cały czas wygłupia się się, klasa powinna go wyrzucić wyrzucić, ponieważ ponieważ narusza on wolność wolność innych. Natomiast jeś jeśli chodzi o samodyscyplinę samodyscyplinę, jest to rzecz nieokreś nieokreślona. Zbyt czę często chodzi o dyscyplinowanie własnego ja narzuconego przez moralne poglą poglą dy dy dorosłych. Prawdziwa samodyscyplina nie zawiera represji czy przyzwolenia. Bierze ona pod uwagę uwagę prawa i szczęś szczęście cie innych. Skłania jednostkę jednostkę do przemyś przemyślanego szukania sposobów pokojowego współż współżycia z innymi ludźźmi przez uznawanie elementów ich punktu widzenia. lud Czy ty rzeczywi ś cie cie uwa żasz za właś ciwe ciwe pozwalanie chłopcu, który jest z natury leniwy, na wybranie łatwej drogi robienia tego, co chce i marnowanie czasu? Jak nakłaniasz go do pracy, je żeli on czuje do niej wstr ęt?
Lenistwo nie istnieje. Leniwy chłopiec jest albo fizycznie chory albo też też nie interesuje się się rzeczami, którymi zdaniem dorosłych powinien się się zajmować zajmować. Nigdy nie widziałem, żeby jakieś jakieś dziecko, które przyszło do Summerhill, zanim ukoń ukończyło dwanaś dwanaście lat, było leniwe. Niejeden „leniwy” chłopiec przyszedł do Summerhill z surowej szkoły. Taki chłopiec pozostaje „leniwy” jeszcze przez całkiem długi czas; do chwili, aż aż wyzdrowieje ze swojej edukacji. Nie nakłaniam go do wykonywania przykrej dla niego pracy, ponieważ ponieważ nie jest do tego gotowy. Tak jak ty czy ja, bę będzie musiał póź później w życiu wykonać wykonać niejedną niejedną rzecz, rzecz, której nie znosi; ale jeż jeżeli pozwoli mu się się w pełni zaspokoić zaspokoić potrzebę potrzebę zabawy teraz, bę będzie potrafił póź później stawić stawić czoło wszelkim trudnoś trudnościom. O ile mi wiadomo, żaden były uczeń uczeń Summerhill nie został nigdy oskarż oskarżony o lenistwo. Czy sądzisz, że pieszczenie dzieci jest dobre?
Kiedyś Kiedyś, gdy moja córka Zoe była mała, przestraszyła się się i rozpłakała, gdy trzasnę trzasnęły drzwi. Moja żona wzię wzięła ją ją na na rę r ęce, przytuliła, a potem trzymała w taki sposób, że mała mogła swobodnie kopać kopać nogami. Zauważ Zauważają ają c jakieś jakieś oznaki sztywnienia, rodzice powinni bawić bawić się się z dzieckiem w taki sposób, się ono swobodnie poruszać poruszać. Udawana walka jest skuteczna w przypadku cztero-, żeby mogło się pię pięcioletnich dzieci; walka, którą którą ja zawsze muszę muszę przegrać przegrać. Śmiech doskonale uwalnia emocje i napię napięcie ciała, a zdrowe dziecko duż dużo się się śmieje. Łaskotanie w żebra czę często wywołuje atak radosnego śmiechu. W tym miejscu powinienem wspomnieć wspomnieć o szkole psychologii dziecka, która nie 162
pochwala dotykania dziecka z racji tego, że mo możżna w nim wytworzyć wytworzyć fiksację fiksację na ojca czy matkę matkę. Jestem pewien, że to nonsens. Nie ma w ogóle żadnego powodu, dla którego rodzice nie mieliby pieś pieścić cić swoich dzieci, łaskotać łaskotać ich, głaskać głaskać czy poklepać poklepać po ramieniu. Należ Należy zignorować zignorować tych onieś onieśmielonych życiem psychologów, którzy mówią mówią ci, ci, żebyś ebyś nigdy nie brał dziecka do swojego łóż łóżka, nigdy go nie łaskotał. Nieś Nieświadoma myś myśl, która kryje się się za tym zakazem to ta, że kontakt cielesny mógłby wywołać wywołać emocje seksualne u dziecka. Mogłoby być być takie niebezpieczeń niebezpieczeństwo, lecz tylko wtedy, gdyby rodzic był na tyle neurotyczny, by znajdować znajdować egocentryczną egocentryczną przyjemność przyjemność w fizycznym kontakcie z dzieckiem; jednak ja piszę piszę dla mniej wię więcej normalnych ludzi – nie dla rodziców, którzy sami są są jeszcze jeszcze niemowlę niemowlętami. Co mo że zrobić post ę powy rodzic w sprawie agresywno agresywno ś ci ci innych dzieci?
Jeż Jeżeli rodzice poś poślą Williego do prywatnej szkoły, w której musi on spotkać spotkać się się z okrucień okrucieństwem, agresją agresją ii złoś złośliwoś liwością cią innych innych dzieci, to czy mają mają pozwoli pozwolićć Williemu samodzielnie odkryć odkryć fakt, że moż może zostać zostać zraniony przez nienawiść nienawiść i przemoc? Gdy Peter miał trzy lata, jego ojciec powiedział mi, że nauczy go boksować boksować się się, żeby mógł walczyć walczyć z nienawiś nienawiścią cią innych. Żyją yją c w tak zwanym chrześ chrześcijań cijańskim świecie, w którym nadstawienie drugiego policzka jest oznaką oznaką nie miłoś miłości i życzliwoś yczliwości, lecz tchórzostwa, ten ojciec miał rację rację. Jeż Jeżeli nie zrobimy czegoś czegoś pozytywnego, stawiamy nasze samokontrolują samokontrolują ce ce się się dzieci w duż dużo gorszej niż niż inne sytuacji. Jakie jest twoje zdanie zdanie na temat kary cielesnej?
Kara cielesna jest zła, ponieważ ponieważ jest okrutna i pełna nienawiś nienawiści. Wywołuje nienawiść nienawiść zarówno u tego, kto ją ją wymierza jak i tego, kto ją ją dostaje. Jest podś podświadomą wiadomą perwersją perwersją seksualną seksualną . W społecznoś społecznościach, w których represjonuje się się masturbację masturbację, kara wymierzona jest w rę ręce – środek masturbacji. W szkołach, gdzie represjonowany jest homoseksualizm, chłoszcze się się tyłek – obiekt pożą pożą dania. dania. Religijna nienawiść nienawiść do nędznego ciała powoduje, że kara cielesna jest popularna w religijnych regionach kraju. Kara cielesna jest zawsze aktem przeniesienia. Wymierzają Wymierzają cy cy karę karę nienawidzi samego siebie i przenosi tę tę nienawiść nienawiść na dziecko. Matka, która daje klapsa swojemu dziecku, nienawidzi samej siebie; a w konsekwencji nienawidzi dziecka. W przypadku nauczyciela i licznej klasy, uż używanie pasa jest nie tyle kwestią kwestią nienawiś nienawiści, co wygody. Jest to łatwy sposób. Najlepszym sposobem zlikwidowania go byłaby likwidacja licznych klas. Gdyby szkoła była miejscem zabawy, ze swobodą swobodą wyboru wyboru w kwestii uczę uczęszczania na lekcje, bicie dzieci automatycznie by zniknę zniknęło. W szkołach, w których nauczyciele znają znają swój zawód, nigdy nie stosuje się się kar cielesnych. Czy ty naprawd ę uwa żasz, że sposobem na przełamanie złego nawyku jest pozwalanie dzieciom na to, by tkwiły w złych nałogach?
Nałogi? Kto uważ uważa je za nałogi? Złe nawyki? Chodzi ci chyba o masturbację masturbację? Łamią Łamią c jakiś jakiś nawyk siłą siłą , nie leczysz go. Jedynym lekarstwem jest pozwolenie dziecku na całkowite zaspokojenie danego zainteresowania. Dzieci, którym wolno się się masturbować masturbować, robią robią to znacznie rzadziej niż niż dzieci, którym się się tego zabrania. Bicie zawsze przedłuż przedłuża gmeranie w spodniach. Wią Wią zanie zanie rą rą k niemowlę niemowlętom powoduje, że stają stają się się one onanistami na całe życie. Tak zwane złe nawyki wcale nie są są złe; są są one naturalnymi skłonnoś skłonnościami. Okreś Określenie „złe nawyki” jest wynikiem rodzicielskiej ignorancji i nienawiś nienawiści. 163
Czy prawidłowe wychowanie w domu przeciwdziała złemu nauczaniu w szkole?
Przeważ Przeważnie tak. Głos domu jest silniejszy niż niż głos szkoły. Jeż Jeżeli dom jest wolny od strachu i kary, dziecko nie uwierzy, że szkoła ma rację rację. Rodzice powinni powiedzieć powiedzieć dzieciom, co myś myślą o złej szkole. Zbyt czę często rodzice mają mają jakieś jakieś absurdalne poczucie lojalnoś lojalności w stosunku do najgłupszego nawet nauczyciela. Jaki jest twój stosunek stosunek do bajek i ś w. w. Mikołaja?
Dzieci bardzo lubią lubią bajki, bajki, a to już już wystarcza, żeby je aprobować aprobować. Jeż Jeżeli natomiast chodzi o św. Mikołaja, to nie wydaje mi się się, że trzeba się się nim przejmować przejmować, ponieważ ponieważ dzieci szybko uczą uczą się się prawdy na ten temat. Ale jest jakiś jakiś dziwny zwią zwią zek zek mię między nim a historią historią o bocianie. Rodzice, którzy chcą chcą , żeby ich dzieci wierzyły w Mikołaja, czę często okłamują okłamują swoje dzieci w sprawach dotyczą dotyczą cych cych narodzin. Ja sam nigdy nie mówię mówię dzieciom o Mikołaju. Gdybym to robił, to nasze czterolatki chyba by mnie wyś wyśmiały. Mówisz, że tworzenie jest lepsze ni ż posiadanie; a jednak gdy pozwalasz dziecku tworzy ć , wtedy rzecz, któr ą wykona, stanie si ę jego przecenian ą własnoś ci cią. Co wtedy?
Rzecz w tym, że nie bę będzie. Dziecko ceni sobie to, co zrobi przez dzień dzień czy tydzień tydzień. Naturalny instynkt posiadania u dziecka jest słaby; zostawia nowy rower na deszczu, zostawia byle gdzie ubranie. Radość Radość leż leży w tworzeniu. Prawdziwy artysta nie interesuje się się swoją swoją pracą pracą , gdy ją ją już już ukoń ukończy. Żadne dzieło sztuki nie zadowala twórcy, ponieważ ponieważ jego celem jest doskonałość doskonałość.. Co zrobiłbyś z dzieckiem, które niczym si ę dłu żej nie zajmie? Interesuje si ę przez jaki ś krótki czas muzyk ą , potem przerzuca przerzuca si ę na taniec, i tak dalej?
Nic bym nie robił. Takie jest życie. Ja sam zmieniałem zainteresowania: z fotografii na oprawianie książ książek, ek, potem na prace w drewnie, potem na prace w mosią mosią dzu. dzu. Życie pełne jest róż różnych zainteresowań zainteresowań. Przez wiele lat szkicowałem tuszem; gdy zrozumiałem, że jestem trzeciorzę trzeciorzędnym artystą artystą , dałem sobie spokój. Dziecko jest zawsze eklektyczne w swoich upodobaniach. Próbuje wszystkiego; tak właś właśnie się się uczy. Nasi chłopcy spę spędzają dzają całe dnie robią robią c łódki; ale gdy zdarzy się się tak, że jakiś jakiś lotnik odwiedzi szkołę szkołę, wówczas ci sami chłopcy porzucają porzucają na wpół gotowe łódki i zaczynają zaczynają robić robić samoloty. Nigdy nie sugerujemy dzieciom, że powinny skoń skończyć czyć to, co zaczę zaczęły; jeż jeżeli zainteresowanie przeminę przeminęło, niewłaś niewłaściwym jest zmuszanie ich do ukoń ukończenia pracy. Czy powinno si ę być sarkastycznym sarkastycznym w stosunku do dziecka? Czy uwa żasz, że to pomogłoby mu w rozwijaniu poczucia humoru?
Nie. Sarkazm i humor nie wiążą wiążą się się ze sobą sobą . Humor jest sprawą sprawą miło miłośści, sarkazm – nienawiś nienawiści. Być Być sarkastycznym w stosunku do dziecka, to sprawiać sprawiać, że czuje się się ono gorsze i poniż poniżone. Tylko złoś złośliwy nauczyciel czy rodzic bywa sarkastyczny.
164
Moje dziecko stale pyta mnie, co robi ć i w co si ę bawić. Co powinnam odpowiedzie ć? Czy niewłaś ciwe ciwe jest podsuwanie dziecku pomysłów do zabawy?
Dobrze jest, gdy dziecko ma kogoś kogoś, kto podsunie mu jakieś jakieś interesują interesują ce ce zaję zajęcie, ale nie jest to konieczne. Zaję Zajęcia, które dziecko samo sobie wynajduje, są są dla niego najlepsze. Tak wię więc, w Summerhill nauczyciel nigdy nie doradza dziecku, czym ma się się ono zająć zająć.. Pomaga dziecku tylko wtedy, gdy prosi ono o techniczne informacje na temat tego, jak coś coś się się robi. Czy pochwalasz dawanie dziecku prezentów po to, żeby okazać mu miłość?
Nie. Miłość Miłość nie potrzebuje zewnę zewnętrznych dowodów. Ale dzieci powinny dostawać dostawać prezenty w zwyczajowych sytuacjach – urodziny, ur odziny, Boż Boże Narodzenie, i tak dalej. Z tym, że nie należ należy spodziewać spodziewać się się ani wymagać wymagać wdzię wdzięcznoś czności. Mój syn chodzi chodzi na wagary. Co mog mog ę z tym zrobi ć?
Domyś Domyślam się się, że szkoła jest nudna, a twój syn aktywny. Ogólnie rzecz biorą biorą c, c, wagarowanie oznacza, że szkoła nie jest dość dość dobra. Jeż Jeżeli to moż możliwe, spróbuj posłać posłać go do szkoły, w której jest wię więcej swobody, wię więcej twórczoś twórczości i wię więcej miłoś miłości. Czy powinnam da ć mojemu dziecku skarbonk ę i uczyć je w ten sposób oszcz ędzania?
Nie. Dla dziecka liczy się się tylko dzień dzień dzisiejszy. Póź Później, gdy naprawdę naprawdę będzie chciało kupić kupić coś coś bardzo drogiego, zacznie oszczę oszczędzać dzać, mimo że nikt go tego nie uczył. Chciałbym podkreś podkreślilićć raz jeszcze, że dziecku należ należy pozwolić pozwolić dorastać dorastać we własnym tempie. Wielu rodziców popełnia okropne błę błędy próbują próbują c to przyś przyśpieszyć pieszyć. Nie pomagajcie nigdy dziecku w tym, co umie zrobić zrobić samo. Gdy dziecko próbuje wspiąć wspiąć się się na krzesło, zaś zaślepieni rodzice podsadzają podsadzają je, je, psują psują c w ten sposób najwię największą kszą rado radość dzieciństwa – ść dzieciń pokonanie trudnoś trudności. Co powinnam zrobi ć , gdy mój dziewi dziewięcioletni syn wbija gwo ździe w meble?
Odbierz mu młotek i powiedz, że są to niszczyć tego, co do ą to twoje meble i nie pozwolisz mu niszczyć niego nie należ należy. A jeż jeżeli on nie przestanie wtedy, dobra kobieto, sprzedaj swoje meble, a z uzyskanymi pienię pieniędzmi idź idź do jakiegoś jakiegoś psychologa, który pomoż pomoże ci zrozumieć zrozumieć, jak zrobiłaś zrobiłaś ze swojego syna trudne dziecko. Żadne zadowolone z życia, cieszą cieszą ce ce się się swobodą swobodą dziecko nie bę będzie przejawiało chę chęci niszczenia mebli o ile, rzecz jasna, nie jest to jedyna rzecz w domu, w którą którą mo możżna wbijać wbijać gwoź gwoździe. Pierwszym krokiem, który należ należy podjąć podjąć,, aby zakoń zakończyć czyć tę destrukcję destrukcję, jest dostarczenie dziecku drewna i gwoź gwoździ, niekoniecznie w salonie. Jeż Jeżeli synek nie zechce drewna i upiera się się przy wbijaniu gwoź gwoździ w meble, oznacza to, że cię cię nienawidzi i próbuje cię cię rozzłoś rozzłościć cić.
165
Co robisz z dzieckiem, które jest uparte i d ąsa się?
Nie wiem. Prawie nie widuję widuję takich dzieci w Summerhill. Gdy dziecku nie ogranicza się się swobody, nie ma ono okazji do tego, by być być upartym. Nieposłuszeń Nieposłuszeństwo jest zawsze zawinione przez dorosłych. Jeż Jeżeli twoja postawa wobec dziecka jest postawą postawą miło miłośści, bę będziesz uważ uważał, żeby nie wywoływać wywoływać jego uporu. Uparte dziecko ma jakiś jakiś żal. Ja spróbowałbym dotrzeć dotrzeć do źródeł tego Domyślam się się, że czuje się się chyba niesprawiedliwie potraktowane. żalu. Domyś Co powinnam zrobi ć z moim sześ cioletnim cioletnim dzieckiem, które rysuje nieprzyzwoite obrazki?
Zachę Zachęcać cać je, oczywiś oczywiście; lecz jednocześ jednocześnie oczyś oczyścić cić swój dom, bowiem nieprzyzwoitość nieprzyzwoitość musi pochodzić pochodzić od ciebie. Sześ Sześcioletnie dziecko nie jest z natury obsceniczne. Widzisz sproś sprośność ność w jego rysunkach, ponieważ ponieważ sama masz obsceniczny stosunek do życia. Mogę Mogę sobie jedynie wyobraż wyobrażać, że te jego rysunki dotyczą dotyczą toalety toalety i narzą narzą dów dów płciowych. Traktuj te sprawy naturalnie, bez stosowania do nich pojęć pojęć dobra i zła, a chwilowe, dziecię dziecięce zainteresowanie sprawą sprawą uu syna przeminie, podobnie jak mijają mijają inne inne zainteresowania w tym wieku. Dlaczego mój synek synek tak du żo kłamie?
Moż Możliwe, że naś naśladuje swoich rodziców. Je żeli dwoje dzieci, brat i siostra w wieku pi ęć i siedem lat stale si ę kłócą , jak ą metod ę powinnam przyj przyj ąć , żeby z tym sko ńczyć? Oni bardzo si ę lubią.
Czyż Czyżby? Czy jedno z nich otrzymuje wię więcej miłoś miłości od matki niż niż drugie? Czy moż może naś naśladują ladują mamę mamę i tatę tatę? Czy wywoływano w nich poczucie winy w zwią zwią zku zku z ciałem? Czy się się ich karze? Jeż Jeżeli odpowiedź odpowiedź na wszystkie te pytania jest przeczą przeczą ca, ca, wówczas sprzeczki są są normalnym pragnieniem okazania swojej siły. Niemniej jednak brat i siostra powinni przebywać przebywać z innymi dzieć dziećmi, które nie są są z nimi emocjonalnie zwią zwią zane. zane. Dziecko musi zmierzyć zmierzyć się się z innymi dzieć dziećmi. Nie potrafi tego zrobić zrobić z bratem czy siostrą siostrą , ponieważ ponieważ ich relacja obejmuje takż także wszelkiego rodzaju czynniki emocjonalne – zazdroś zazdrości, faworyzowanie, itd. Jak mogę oduczyć moje dziecko ssania kciuka?
Nie próbuj. Jeż Jeżeli ci się się uda, prawdopodobnie spowodujesz, że dziecko powróci do swoich zainteresowań zainteresowań sprzed okresu ssania. Jakie to ma znaczenie? Mnóstwo zdolnych ludzi ssało kciuk. Ssanie kciuka dowodzi, że zainteresowanie piersią piersią matki nie przeminę przeminęło. Ponieważ Ponieważ nie możżesz dać mo dać piersi oś ośmioletniemu dziecku, moż możesz jedynie zadbać zadbać o to, by dziecko miało jak najwię najwięcej okazji do twórczego zainteresowania. Lecz to nie zawsze leczy. Miałem twórczych uczniów, którzy ssali kciuk aż aż do okresu dojrzewania. Zostaw dziecko w spokoju.
166
Dlaczego moje dwuletnie dziecko stale stale niszczy zabawki? zabawki?
Najprawdopodobniej dlatego, że jest mą mą drym drym dzieckiem. Zabawki są są zazwyczaj zupełnie nietwórcze. Psucie ich ma na celu zbadanie, co jest w środku. Ale z drugiej strony, nie znam okolicznoś okoliczności tej sprawy. Jeż Jeżeli w dziecku wywołuje się się nienawiść nienawiść do samego siebie biją biją c je i pouczają pouczają c, c, wówczas bę będzie ono niszczyło wszystko, co mu wpadnie w rę ręce. Co mo żna zrobić , gdy dziecko dziecko jest nieporządne?
Dlaczego chcesz je z tego leczyć leczyć? Twórczy ludzie są są na na ogół nieporzą nieporzą dni. dni. To pokoje i biurka nieciekawych ludzi są są zazwyczaj zazwyczaj wzorowo porzą porzą dne. dne. Zauważ Zauważyłem, że dzieci do dziewią dziewią tego tego roku są na na ogół porzą porzą dne; dne; mię między dziewią dziewią tym tym a pię piętnastym rokiem życia te same dzieci mogą mogą by byćć życia są nieporzą nieporzą dne. dne. Chłopcy i dziewczyny po prostu nie widzą widzą bałaganu. Póź Później stają stają się się porzą porzą dni, dni, jak potrzeba. Nasz dwunastoletni syn syn nie chce si ę umyć , zanim usiądzie do stołu. Co powinni ś my my zrobić?
Dlaczego przywią przywią zujesz zujesz tak dużą dużą wagę wagę do mycia? Czy zastanowiłaś zastanowiłaś się się nad tym, że mycie możże być mo być dla ciebie symbolem? Czy jesteś jesteś pewna, że troska o jego czystość czystość nie kryje twojego lę lęku, że jest on moralnie nieczysty? Nie zrzę zrzędź chłopcu. Uwierz mi na słowo, że twój kompleks brudu jest subiektywnym, osobistym zainteresowaniem. Jeż Jeżeli czujesz się się nieczysta, bę będziesz przywią przywią zywać zywać nadmierną nadmierną wag wagęę do czystoś czystości. Jeż Jeżeli jednak koniecznie chcesz, żeby usiadł do stołu czysty – mam na myś myśli taką taką sytuacj sytuacjęę, że ciotka Maryś Maryśka siada z wami, a jest nadzieja na to, że zostawi swojemu umytemu bratankowi fortunę fortunę – cóż cóż, wtedy najlepiej jest zabronić zabronić mu się się my myćć. Jak trzymać piętnastomiesięczne dziecko z dala od pieca?
Załóż Załóż kratę kratę ochronną ochronną . Ale pozwól dziecku nauczyć nauczyć się się prawdy o piecach pozwalają pozwalają c, c, by leciutko sparzyło sobie palce. Je żeli krytykuj ę moją córeczk ę z powodu drobiazgów, mo żesz powiedzieć , że jej nienawidzę , ale tak naprawd ę nie jest.
Ale musisz nienawidzić nienawidzić siebie. Drobiazgi są są symbolami symbolami duż dużych rzeczy. Jeż Jeżeli krytykujesz za drobiazgi, jesteś jesteś nieszczęś nieszczęśliw liwą kobietą ą kobiet ą . W jakim wieku rodzic powinien pozwoli ć dziecku na picie alkoholu?
Czuję Czuję się się niepewnie w tej sprawie, ponieważ ponieważ mam kompleks w zwią zwią zku zku z alkoholem. Osobiś Osobiście lubię lubię wypić wypić piwo czy szklaneczkę szklaneczkę whisky; lubię lubię wino i likiery. Z pewnoś pewnością cią nie nie jestem zacietrzewionym abstynentem. A mimo to boję boję się się alkoholu, ponieważ ponieważ widziałem w młodoś młodości, jak wiele szkody moż może on wyrzą wyrzą dzić dzić. Dlatego też też nie jestem skłonny do dawania dzieciom alkoholu. 167
Gdy moja mała córka chciała spróbować spróbować mojego piwa czy whisky, pozwalałem jej na to. Przy piwie skrzywiła się się i powiedziała: „Wstrę „Wstrętne!” O whisky powiedziała: „Ś „Świetne!”, ale nie prosiła o wię więcej. Widziałem w Danii wewną wewną trzsterowne trzsterowne dzieci, które chciały likier curacao; każ każde z nich dostało po kieliszku, które opróż opróżniły do dna, ale nie poprosiły o wię więcej. Pamię Pamiętam pewnego farmera, który zwykł przyjeż przyjeżdżać dwukółką dwukółką po swoje dzieci do szkoły w deszczowe, zimne dni. Zawsze przynosił butelkę butelkę whisky, z której dawał się się napić napić każ każdemu dziecku. Mój ojciec potrzą potrzą sał sał głową głową ze smutkiem. „Wspomnisz moje słowa – powiedział oni wszyscy bę będą póź później pijakami”. Gdy te dzieci podrosły, wszystkie były abstynentami. Prę Prędzej czy póź później każ każde dziecko zetknie się się z problemem alkoholu, a tylko ci, którzy nie potrafią potrafią poradzi poradzićć sobie z życiem bę będą , być być mo możże, pić pić za duż dużo. Gdy moi byli uczniowie przyjeż przyjeżdżają ają do Summerhill, idą idą do miejscowego baru, gdzie oblewają oblewają swoje swoje spotkanie, a jednak nigdy nie słyszałem, żeby któryś któryś z nich wypił za duż dużo. Zupełnie nielogicznie zabraniam alkoholu w szkole, chociaż chociaż mo możżna by są są dzić dzić, że należ należy pozwolić pozwolić dzieciom na samodzielne odkrycie prawdy o piciu alkoholu. Co robić z dzieckiem, które nie chce je ść?
Nie wiem. Nigdy nie mieliś mieliśmy takiego dziecka w Summerhill. Gdyby tak było, natychmiast podejrzewałbym je o okazywanie buntowniczej postawy w stosunku do rodziców. Mieliś Mieliśmy jedno czy dwoje dzieci, które przysłano do Summerhill, ponieważ ponieważ nie chciały jeść jeść;; ale one nigdy nie głodowały w szkole. W trudnym przypadku zastanowiłbym się się nad tym, czy dziecko nie pozostało przypadkiem emocjonalnie na etapie karmienia piersią piersią ii spróbowałbym karmić karmić je butelką butelką . Podejrzewałbym takż także, że rodzice robili wiele zamieszania wokół jedzenia i dawali dziecku to, czego ono nie lubiło.
NA TEMAT SEKSU Co dokładnie znaczy pornografia?
Niełatwo odpowiedzieć odpowiedzieć na to pytanie. Zdefiniowałbym pornografię pornografię jako obsceniczny stosunek do seksu i innych naturalnych funkcji, stosunek pełen poczucia winy podobny do tego, jaki obserwować obserwować mo możżna u zahamowanych uczniów, którzy rzucają rzucają pożą pożą dliwe dliwe spojrzenia i chichoczą chichoczą po ką ką tach, tach, i wypisują wypisują śświń wiństwa na ścianach. Wię Większość kszość opowieś opowieści seksualnych jest pornograficzna; a opowiadają opowiadają cy cy racjonalizuje mówią mówią c, c, sprośnoś ności powodują powodują , że jest ona dobra, lecz dowcipny humor. Jak wię większość kszość ludzi, że to nie sproś opowiadałem i wysłuchałem tysią tysią ca ca opowieś opowieści seksualnych; ale gdy teraz o tym myś myślę, to znajduję znajduję zaledwie jedną jedną czy czy dwie, które warto byłoby opowiedzieć opowiedzieć powtórnie. Zazwyczaj okazuje się się, że zapalony opowiadacz takich historii sam ma niezadowalają niezadowalają ce ce życie seksualne. Stwierdzenie, że każ każda opowieść opowieść seksualna jest wynikiem zahamowania, byłoby nadmierną nadmierną generalizacj generalizacją gdyż sugerowałoby to, że wszelki humor jest taki. Ryczałem ze śmiechu, ą , gdyż gdy Charlie Chaplin w kostiumie ką ką pielowym pielowym skakał do wody o głę głębokoś bokości dwóch cali, jednak nie mam kompleksu w zwią zwią zku zku z nurkowaniem. Humor wystę występuje w każ każdej śmiesznej sytuacji, czy to seksualnej czy innej. We współczesnym społeczeń społeczeństwie nikt nie jest w stanie zdecydowanie oddzielić oddzielić tego, co jest pornograficzne, od reszty. Wiele z tak zwanych opowieś opowieści komiwojaż komiwojażera podobało mi się się, gdy byłem studentem, podczas gdy teraz uważ uważam, że dziewięć dziewięćdziesi dziesią dziewięć procent z nich jest po ą t dziewięć prostu brutalnie obscenicznych. Ogólnie rzecz biorą biorą c, c, pornografia to po prostu seks plus poczucie winy. Widownia rechoczą rechoczą ca ca na wystę występach komików, którzy wygłaszają wygłaszają dwuznaczne dowcipy, składa się się z ludzi, u których 168
wytworzono niezdrowy stosunek do spraw płci. Gdy doroś dorośli opowiadają opowiadają historie seksualne dzieciom, sami są są na na sproś sprośnym etapie rozwoju. Gdyby wszystkie dzieci były wolne i zorientowane w sprawach seksualnych, obsceniczność obsceniczność dorosłych nie wywierałaby żadnego wraż wrażenia; ale ponieważ ponieważ miliony dzieci są są ignorantami mają mają cymi cymi poczucie winy w sprawach zwią zwią zanych zanych z seksem, pornograficzne skłonnoś skłonności dorosłych jedynie powię powiększają kszają ich ich niewiedzę niewiedzę i poczucie winy. Czy pewne formy zachowa ń seksualnych s ą niewłaś ciwe? ciwe?
Każ Każde zachowanie seksualne jest właś właściwe, jeż jeżeli odpowiada obydwu osobom. Seks jest nienormalny i zboczony tylko wtedy, gdy uż używany jest w sposób, który nie pozwala na uzyskanie maksymalnego zadowolenia przez oboje partnerów. Małż Małżeństwo kojarzy się się z przyzwoitym seksem to znaczy umiarkowanym. Nawet młodzież młodzież obu płci, która akceptuje życie seksualne rodziców, byłaby najprawdopodobniej zaszokowana, gdyby wyobraziła sobie, że matka i ojciec znajdują znajdują przyjemność przyjemność w najrozmaitszych rodzajach technik seksualnych. Autorytarne filary społeczeń społeczeństwa wyrzuciły zabawę zabawę seksualną seksualną do królestwa pornografii i sproś sprośnoś ności, podobnie jak czynią czynią to ich zwolennicy, którzy boją boją się się oddać oddać zabawie seksualnej. Gdyby ulegli, doznaliby najprawdopodobniej silnego uczucia agresji i pławiliby się w zmysłowym podnieceniu wywołanym przede wszystkim faktem robienia rzeczy zakazanej. Jeż Jeżeli seks jest czuły i pełen miłoś miłości, wszystko jest w nim dopuszczalne. Dlaczego dzieci dzieci masturbuj ą się i jak powinni ś my my je tego oduczy ć?
Należ Należy rozróż rozróżniać niać mię między dziecię dziecięcą masturbacją masturbacją , a masturbacją masturbacją dorosłych. Dziecię Dziecięca masturbacja w istocie nie jest w ogóle żadną adną masturbacją masturbacją . Zaczyna się się z ciekawoś ciekawości. Niemowlę Niemowlę odkrywa swoje rę ręce, nos i palce u nóg, a matka pieje z zachwytu. Lecz gdy odkrywa ono swoje narzą narzą dy dy płciowe, matka szybko odsuwa mu rę rękę. W rezultacie narzą narzą dy dy płciowe stają stają się się najciekawszą najciekawszą cz częś cią ciała. ęści ą ciała. Stref ą erogenną niemowlę niemowlęcia są są usta i jeś jeśli małym dzieciom nie wydaje się się moralnych ą erogenną zakazów dotyczą dotyczą cych cych masturbacji, przejawiają przejawiają one bardzo niewielkie zainteresowanie swoimi narzą narzą dami dami płciowymi. Jeż Jeżeli małe dziecko się się masturbuje, leczenie polega na zaakceptowaniu tego nawyku, bowiem wówczas dziecko nie odczuwa niezdrowego przymusu, by sobie pofolgować pofolgować. W przypadku starszych dzieci, które osią osią gnę gnęły wiek dojrzewania, akceptacja osłabi nawyk. Ale pamię pamiętajmy, że seks musi znaleźć znaleźć jakieś jakieś ujś ujście, a ponieważ ponieważ małż małżeństwo zawiera się się zawsze póź później, ze wzglę względu na fakt, że młodzi nie mogą mogą si sięę pobrać pobrać, dopóki nie stać stać ich na założ założenie domu, dojrzali seksualnie mają mają nastę następuj pują cy wybór – masturbację masturbację albo potajemne stosunki seksualne. ą cy Moraliś Moraliści potę potępiają piają obydwa te wyjś wyjścia, lecz nie proponują proponują nic w zamian. A tak, oczywiś oczywiście, propagują propagują oni cnotliwość cnotliwość,, która oznacza umartwienie ciała. Ponieważ Ponieważ jednak wydaje się się, że tylko nieliczni zakonnicy potrafią potrafią praktykować praktykować ascezę ascezę bez koń końca, reszta z nas nie moż może się się obejść obejść bez znalezienia jakiegoś jakiegoś ujś ujścia dla seksu. Dopóki małż małżeństwo bę będzie zależ zależne od czynnika finansowego, masturbacja nie przestanie być być duż dużym problemem. Nasze filmy i powieś powieści budzą budzą świadomość wiadomość płci u młodzież młodzieży i prowadzą prowadzą do masturbacji, ponieważ ponieważ młodym odmawia się się prawa do właś właściwego życia seksualnego. To, że każ każdy kiedyś kiedyś się się masturbował nie jest wielką wielką pociechą pociechą . Wolny zwią zwią zek zek dwojga ludzi wydaje się się być być jedynym wyjś wyjściem. Lecz dopóki seks jest zwią zwią zany zany z grzechem, nie jest to rozwią rozwią zanie zanie prawdopodobne na poziomie społecznym.
169
Wracają Wracają c do pytania: Powiedz dziecku, że w masturbacji nie ma nic grzesznego. Jeż Jeżeli już już naopowiadałeś naopowiadałeś mu kłamstw na temat jej rzekomych skutków – chorób, obłę obłędu itp. – bą bą dź dość dość odważ odważny, by powiedzieć powiedzieć mu, że skłamałeś skłamałeś. Wtedy i tylko wtedy masturbacja stanie się się dla niego mniej waż ważna. Moja dwunastoletnia córka córka lubi czytać spro ś ne ne ksi ążki. Co powinienem z tym zrobi ć?
Ja dostarczyłbym jej tylu sproś sprośnych książ książek, ek, ile tylko mógłbym kupić kupić. W ten sposób zaspokoiłaby ona zainteresowanie nimi. Ale dlaczego ona tak bardzo interesuje się się sproś sprośnoś nością cią ? Czy szuka prawdy na temat seksu, której nigdy jej nie powiedzieliś powiedzieliście? Czy strofowałbyś czternastoletniego czternastoletniego chłopca za opowiadanie historyjek seksualnych? seksualnych?
Oczywiś Oczywiście, że nie. Opowiedziałbym mu lepsze od tych, które zna. Wię Większość kszość dorosłych opowiada historie seksualne. Jako student usłyszałem kilka najlepszych tego typu opowiadań opowiadań od księ księdza. Potę Potępianie zainteresowania sprawami seksualnymi jest czystą czystą hipokryzj hipokryzją ą . Opowieść Opowieść jest bezpoś bezpośrednim wynikiem zahamowania seksualnego. Pozwala wypuś wypuścić cić parę parę uwię uwięzioną zioną przez doktrynę doktrynę grzechu. W warunkach wolnoś wolności opowieść opowieść seksualna prawie umarłaby naturalną naturalną śśmiercią miercią . Prawie – nie całkowicie – ponieważ ponieważ seks jest podstawowym zainteresowaniem w życiu. Kto powinien uś wiadamia wiadamiać seksualnie – nauczyciele czy rodzice?
Oczywiś Oczywiście, że rodzice.
NA TEMAT RELIGII Dlaczego jesteś przeciwny nauczaniu religii?
Cóż Cóż, wśród innych przyczyn jest i ta, że przez lata pracy z dzieć dziećmi stwierdziłem, że najbardziej neurotyczne dzieci to te, które otrzymały surowe wychowanie religijne. Takie właś właśnie wychowanie nadaje sprawom zwią zwią zanym zanym z seksem przesadne znaczenie. Nauczanie religii niszczy delikatną delikatną psychik psychikęę dziecka, ponieważ ponieważ jej zwolennicy w wię większoś kszości akceptują akceptują ideę ideę grzechu pierworodnego. Zarówno judaizm jak i chrześ chrześcijań cijaństwo nienawidzą nienawidzą ciała. Konwencjonalne chrześ chrześcijań cijaństwo nazbyt czę często wywołuje u dziecka uczucie niezadowolenia z siebie. Jako chłopca uczono mnie w Szkocji od najmłodszych lat, że grozi mi ogień ogień piekielny. Kiedyś Kiedyś przyszedł do Summerhill dziewię dziewięcioletni chłopiec z dobrej angielskiej rodziny klasy wyglą dała dała z nim rozmowa: średniej. Tak wyglą – Kim jest Bóg? – Nie wiem, ale jeż jeżeli jest się się dobrym, idzie się się do nieba, a jeś jeśli złym – to do piekła. – Jakim miejscem jest piekło? – Zupełnie tam ciemno. Diabeł jest zły. – Aha, rozumiem. A jacy ludzie idą idą do do piekła? – Źli ludzie: ci, którzy klną klną ii mordują mordują innych. innych. Kiedyż Kiedyż uświadomimy sobie absurdalność absurdalność uczenia dzieci czegoś czegoś takiego; absurdalność absurdalność stawiania na równi przeklinania i morderstwa oraz twierdzenia, że jedno i drugie zasługuje na nieustają nieustają cą kar ą karęę? 170
Gdy poprosiłem tego chłopca, żeby opisał mi Boga, odpowiedział, że nie ma poję pojęcia, jak Bóg wyglą wyglą da. da. Ale, zapewnił mnie, kocha Boga. Gdy powiedział, że kocha Boga, którego nie potrafi opisać opisać i którego nigdy nie widział, uż użył po prostu nic nie znaczą znaczą cego, cego, stereotypowego frazesu. Prawda jest taka, że on się się Boga boi. Czy wierzysz w Chrystusa?
Kilka lat temu mieliś mieliśmy w Summerhill dziecko świeckiego kaznodziei. Któregoś Któregoś niedzielnego wieczoru, gdy wszyscy tań tańczyliś czyliśmy, kaznodzieja potrzą potrzą sną sną ł głową głową : – Neill – powiedział – to jest wspaniałe miejsce, ale dlaczego, och dlaczego, jesteś jesteście takimi poganami? – Brown – odparłem – spę spędzasz życie stoją stoją c na skrzynkach po mydle i mówią mówią c ludziom, co mają mają robi robićć, by uzyskać uzyskać zbawienie. Ty mówisz o zbawieniu. My ż My ż yjemy nim. Nie, my świadomie nie wyznajemy religii chrześ chrześcijań cijańskiej, niemniej jednak, z szerszego punktu widzenia, Summerhill jest chyba jedyną jedyną szkołą szkołą w Anglii, w której traktuje się się dzieci w sposób, który Chrystus pochwaliłby. Księż Księża-kalwini a-kalwini biją biją dzieci w południowej Afryce dokładnie tak samo, jak księż księżaa katoliccy biją biją swoje. swoje. My w Summerhill dajemy dzieciom miłość miłość i akceptację akceptację. Jak powinny dzieci dzieci zdobywać pierwsze wyobra żenia na temat Boga?
Kto to jest Bóg? Ja nie wiem. Dla mnie Bóg to dobro, w każ ka żdym z nas. Jeż Jeżeli próbujesz uczyć uczyć dziecko o istocie, na temat której sam masz mgliste poję pojęcie, wyrzą wyrzą dzisz dzisz wię więcej zła niż niż dobra. Czy nie s ądzisz, że przeklinanie jest u ż ywaniem imienia Boga Boga nadaremno? nadaremno?
Przekleń Przekleństwa dzieci wiążą wiążą si sięę z seksem i funkcjami fizjologicznymi – nie z Bogiem. Trudno jest dyskutować dyskutować z osobą osobą religijn religijną więtoś tością cią ii która dosłownie przyjmuje Biblię Biblię. ą , dla której Bóg jest świę Gdyby przedstawiano Boga jako wcielenie miłoś miłości, a nie lę lęku, nikt nie mówiłby o uż używaniu imienia Jego nadaremno. Lekarstwo na bluź bluźnierstwo to uczynienie naszych bogów kochają kochają cymi cymi i ludzkimi.
NA TEMAT PSYCHOLOGII Czy ż nie jest nieuniknione to, że ka żdy człowiek wyro ś nie nie na neurotyka?
Samoregulacja jest odpowiedzią odpowiedzią na frapują frapują ce ce pytania wynikają wynikają ce ce z odkryć odkryć Freuda. Każ Każdy psychoanalityk musi przeczuwać przeczuwać, choć choćby tylko mgliś mgliście, że nigdy nie powstałaby konieczność konieczność spę spędzania tylu godzin na analizowaniu pacjenta, gdyby tenż tenże pacjent miał szanse samoregulacji w dzieciń dzieciństwie. Mówię Mówię mgli mgliśście, ponieważ ponieważ tak naprawdę naprawdę niczego nie moż można być być pewnym. Moja córka, wychowana w wolnoś wolności, bę będzie być być mo możże musiała pójść pójść do analityka i powie: „Doktorze, potrzebne mi leczenie. Cierpię Cierpię na kompleks ojca. Mam po dziurki w nosie tego, że przedstawiają przedstawiają mnie mnie jako córkę córkę A. S. Neilla. Ludzie zbyt wiele ode mnie oczekują oczekują ; wydaje im się się, że powinnam być być doskonała. Ojciec już już nie żyje, lecz ja nie potrafię potrafię mu wybaczyć wybaczyć tego afiszowania się się mn mną w książ książkach. kach. Wię Więc jak, czy mam się się położ położyć na tej leż leżance?...” Nigdy nic nie wiadomo. ą w
171
Jak przejawia si si ę nienawiść do samego siebie?
W przypadku dziecka nienawiść nienawiść do samego siebie przejawia się się w aspołecznym zachowaniu, kłótliwoś kłótliwości, złoś złośliwoś liwości, złym humorze, niszczycielstwie. Wszelka nienawiść nienawiść do samego siebie ma skłonnoś skłonności do projekcji, to znaczy do przenoszenia jej na innych. Matka nieś nieślubnego dziecka bę będzie potę potępiać piać swobodę swobodę seksualną seksualną u innych. Nauczyciel, który latami próbuje poradzić poradzić sobie z problemem masturbacji, bę będzie chłostał dzieci. Stara panna, która wysublimowała seks, to znaczy stłumiła go w sobie, bę będzie okazywać okazywać nienawiść nienawiść do samej siebie przez plotkowanie i zgorzkniałość zgorzkniałość.. prześladowani są są przez ludzi, którzy nienawidzą nienawidzą samych siebie. Moż Można to takż także Żydzi prześ zaobserwować zaobserwować w społecznoś społecznościach kolorowych. Kolorowy z przylą przylą dka, dka, podobnie jak Europejczyk czy Azjata, jest znacznie bardziej nietolerancyjny w stosunku do prawdziwego tubylca niż biali. Gdy jesteś po stronie dziecka, czy nie jest to twój sposób na zawładni ęcie nim?
A jeś jeśli nawet, to co? Jeż Jeżeli pomaga to dziecku, to jakie znaczenie mają mają moje moje motywy? Znam dziewczynę , która jąka się w obecnoś ci ci matki. Dlaczego?
Ją kanie kanie jest bardzo czę często próbą próbą zyskania na czasie po to, aby nie zdradzić zdradzić się się mówią mówią c. c. Gdy na wykładzie ktoś ktoś zada mi trudne pytanie, staram się się ukryć ukryć swoją swoją niewiedzę niewiedzę i zmieszanie zaczynają zaczynają c odpowiedź odpowiedź od „Wię „Więc..ee...hm...” Wydaje się się, że dziecko, o którym mowa, boi się się swojej matki. Przypuszczam, że ta matka moralizuje. Kiedyś Kiedyś odkryłem, że ją kanie kanie pewnego małego chłopca spowodowane było chę chęcią cią ukrycia przez niego faktu, że się się masturbuje i ma w zwią zwią zku zku z tym poczucie winy. Wyleczenie polegało w tym przypadku na przekonaniu go, że masturbacja nie jest grzechem. Tym niemniej psychologia ją ją kania kania się się jest niemal niezbadanym terytorium. Czy mąż mo że analizować swoj ą żonę , albo te ż czy mo że żona analizować męża?
Nigdy i pod żadnym pozorem krewni nie powinni próbować próbować zajmować zajmować się się swoją swoją psychologi psychologią ą . Znam przypadki, gdy mąż mąż analizował swoją swoją żżonę onę oraz takie, gdy żona analizowała męż męża. a. Koń Kończyło się się to zawsze fiaskiem, a czasami było zdecydowanie szkodliwe. traktować swojego dziecka psychoanalizą psychoanalizą niezależ niezależnie od Żaden rodzic nie powinien nigdy traktować szkoły leczenia. Dlaczego tak wielu dorosłych wyra ża wdzięczno ść surowemu nauczycielowi nauczycielowi z okresu swojego dzieci ństwa?
W wię większoś kszości z zarozumialstwa. Człowiek, który wstaje na spotkaniu i mówi: „Bito mnie, gdy byłem dzieckiem i cholernie dobrze mi to zrobiło”, mówi w gruncie rzeczy tak: „Popatrzcie na mnie. Powiodło mi się się mimo – a nawet dzię dzięki temu, że bito mnie, gdy byłem mały”. Tak naprawdę naprawdę, niewolnik nie pragnie wolnoś wolności. Jest niezdolny do tego, by ją ją docenić docenić. Narzucana z zewną zewną trz trz dyscyplina zniewala ludzi, robi z nich masochistów z poczuciem niż niższej wartoś wartości. Trzymają Trzymają si sięę oni kurczowo swoich łań łańcuchów. 172
Czy zwykły nauczyciel mo że przeprowadza ć psychoanalizę?
Obawiam się się, że nie. Przede wszystkim powinien najpierw sam poddać poddać się się psychoanalizie; bowiem gdy własna podś podświadomość wiadomość pozostaje dla niego nieznanym terytorium, nie zajdzie daleko w badaniu nieznanego lą lą du du duszy dziecka.
NA TEMAT UCZENIA Nie aprobujesz łaciny czy matematyki; jak wi ęc, twoim zdaniem, nale żałoby rozwijać umysł dziecka?
Ja nie wiem, co to jest umysł. Jeż Jeżeli eksperci od matematyki i łaciny mają mają wielkie umysły, to ja nic o tym nie wiem. Czy twoja niechęć do matematyki wy ższej nie wpływa na dzieci w Summerhill w ten sposób, że jej się nie uczą?
Nigdy nie rozmawiam z dzieć dziećmi na temat matematyki. Osobiś Osobiście lubię lubię matematykę matematykę tak bardzo, że czę często po prostu dla przyjemnoś przyjemności rozwią rozwią zuję zuję zadania z geometrii czy algebry. Matematyce mam do zarzucenia to, że studiowanie jej jest zbyt abstrakcyjne dla dzieci. Niemal każ każde dziecko nie cierpi matematyki. Chociaż Chociaż każ każdy chłopiec rozumie co to dwa jabłka, nieliczni potrafią potrafią zrozumie zrozumiećć x jabłek. Ponadto, stawiam to samo pytanie w kwestii matematyki, jakie stawiam w przypadku łaciny czy greki: Jaki jest sens uczenia równań równań kwadratowych chłopców, którzy zamierzają zamierzają naprawiać naprawiać samochody czy sprzedawać sprzedawać poń pończochy? To szaleń szaleństwo. Czy wierzysz w po ż yteczność zada ń domowych?
Ja nie wierzę wierzę nawet w lekcje szkolne, jeż jeżeli nie są są one dobrowolnie przez dziecko wybrane. Zwyczaj zadawania do domu jest haniebny. Dzieci nie znoszą znoszą zadań zadań domowych i to wystarcza, potępić pić. żeby je potę Dlaczego niektórzy niektórzy chłopcy ucz ą się tylko wtedy, gdy zadaje si ę im ból fizyczny?
Przypuszczam, że nauczyłbym się się na pamięć pamięć Koranu, gdybym wiedział, że zostanę zostanę wychłostany, jeś jeśli tego nie zrobię zrobię. W wyniku czego, rzecz jasna, znienawidziłbym na zawsze Koran, i karzą karzą cego cego mnie, i samego siebie. Co powinna zrobi ć nauczycielka, nauczycielka, gdy chłopiec bawi si ę ołówkiem, w czasie gdy ona usiłuje go czegoś nauczy ć?
Ołówek równa się się penis. Chłopcu zabroniono bawić bawić się się penisem. Leczenie: spowoduj, żeby rodzice odwołali zakaz masturbacji.
173