AKT I 1. CZAS KATEDR ( LE TEMPS DES CATHERDRALES)
Gringoire
Historia ta z katedrą w tle W Paryżu przydarzyła się Wciąż były wieki średnie lecz Żądze przekuły człeka w rzecz Artysta co o wiekach wie
Przepisać czas na nowo chce Dla wieków, co po wieku tym rym Rzeźbi w kamieniu celny rym Po nieba kresy pięły się Katedry By ożywać dać snom Co się z niebem zmierzyć chcą Jak srebrne szczyty górskie są katedry katedry Zapisać chcą czas W szkle kamieniu i we mgle
Kamień się po kamieniu piął Za bary człek się z czasem wziął I dnia rozkwitanie gonił zmierzch W górę się pięły ściany wież Trubadur z wiosen wiosen składał pieśń pieśń Miłosną nutą dni chciał nieść Ludziom zaś wyśpiewywał rym Że jeszcze lepiej będzie im Po nieba kresy pięły się Katedry By ożywać dać snom Co się z niebem zmierzyć chcą Jak srebrne szczyty górskie są katedry katedry Co zapisać chcą czas W szkle kamieniu i we mgle
Po nieba kresy pięły się Katedry By ożywać dać snom Co się z niebem zmierzyć chcą Jak srebrne szczyty górskie są katedry katedry Co zapisać chcą czas W szkle kamieniu i we mgle
Zmieniły w niwecz nasze się katedry Bo tłum obcych u bram Aż smukłych katedr minął dzisiaj czas Bo pokonać chcą nas I w gwiazdach nie znajdować gwiazd I nie znajdować w gwiazdach gwiazd
2. LUDZIE BEZ PAPIERÓW ( LES SANS-PAPIERS )
Clopin
Obcymi nas tu zwą Nasz paszport to Głód, brud, biedy swąd
A w sercach zło Za ból i łzy najświętsza Mario daj Azyl! Azyl!
Clopin+Ludzie
Obcymi nas tu zwą Nasz paszport to Głód, brud, biedy swąd
A w sercach zło Za ból i łzy najświętsza Mario daj Azyl! Azyl!
Clopin
Tysiące wściekłych wściekłych głów Czeka u miasta wrót Jak proch i iskra słów słów Zmienią się w pożar nut Zmieni nas w milion czas
Maryjo obroń nas Azyl Azyl
Clopin + Ludzie
Obcymi nas tu zwą Nasz paszport to Głód, brud, biedy swąd
A w sercach zło Za ból i łzy najświętsza Mario daj Azyl! Azyl!
Clopin
Krok wokół bosych nóg By słyszał dobry Bóg Kajdanów ciągły zgrzyt Na ÎLE DE LA CITÉ Ale świat zmieni się Wymiesza rasy dwie Wymieszać nas i was
Już czas Clopin+Ludzie
Obcymi nas tu zwą Nasz paszport to Głód, brud, biedy swąd
A w sercach zło Obcymi nas tu zwą Nasz paszport to Głód, brud, biedy swąd
A w sercach zło Nasz paszport to
A w sercach zło Obcymi nas tu zwą Nasz paszport to
Głód, brud, biedy swąd
A w sercach zło Obcymi nas tu zwą Nasz paszport to Obcymi nas tu zwą Nasz paszport to
Głód, brud, biedy swąd A w sercach zło Obcymi nas tu zwą Nasz paszport to Głód, brud, biedy swąd
A w sercach zło Za ból i łzy najświętsza Mario daj Azyl! Azyl! Obcymi nas tu zwą Nasz paszport to Głód, brud, biedy swąd
A w sercach zło Za ból i łzy najświętsza Mario daj Azyl! Azyl! Azyl! Azyl!
3. INTREWENCJA FROLLO ( INTEVENTION DE FROLLO )
Frollo
Panie Phœbus de Châteaupers Tyś kapitan i królewska straż Rzucam łotrów na twój żer Ty ich przegnać masz Trzeba dwakroć być złym Z masą jak wilki złą Pomóż współbraciom swym Broń przed watahą tą
Phoebus
Archidiakonie na rozkaz Wasz
W imię boże rozgromię zło Uratuję wnet Paryż nasz Przed tłuszczą obronię go 4. TANIEC ESMERALDY ( DANSE D’ESMERALDA )
Phoebus
Co za cud się zjawił tu Słodka do utraty tchu Swoim pięknem ranisz mnie Jakby raj tu zjawił się
5. CYGANKA (BOHEMIENNE) Esmeralda
Hiszpania to mej matki raj I ponoć mój rodzinny kraj
Matka śpiewała ciągle mi O zbójcach z gór Andaluzji O zbójcach z gór Andaluzji I choć pobłądzić miała bym Wolność okupić życiem swym Cygańską pieśń zaśpiewa mi Andaluzyjski strumień krwi Andaluzyjski strumień krwi Cyganka Ta co nie wie gdzie rodzinny dom Cyganka
Córka wszystkich nieznanych dróg Cyganka Cyganka
Wolna tak, jak wolne ptaki są Cyganka, Cyganka Cyganka, która czytać z dłoni śmie
Jeden los wie co się stanie Mą rodziną są cyganie Dzisiaj Paryż mą ojczyzną I drogą mą Los co szukać chciał mnie w górach Znalazł mnie w paryskich murach By się stać mej duszy niebem I rajem mym
Lat sto szczęśliwych dni Mój dobry los Obiecał dać mi Mój los miał miłość dać Rycerza co
W mą miłość wierzy Cyganka Ta co nie wie gdzie rodzinny dom Cyganka
Córka wszystkich nieznanych dróg Cyganka, Cyganka
Wolna tak, jak wolne ptaki są Cyganka, cyganka Cyganka, która czytać z dłoni śmie Cyganka, która czytać z dłoni śmie
6. ESMERALDO CZY WIESZ ( ESMERALDA TU SAIS )
Clopin
Esmeraldo czy wiesz
Żeś dzieckiem nie jest już Że ja na ciało twe Zerkam czasami już Nie miałaś ośmiu lat Lat siedem - zimy ćwierć Gdy matkę zabrał świat Dał w Andaluzji śmierć Esmeralda
Clopin ja o tym wiem
Że byłeś jak mój cień Że z woli matki mej Broniłeś mnie co dzień Clopin
Jak Esmeraldo wiesz
Okrutny bywa świat Inni też widzą że Na miłość twą już czas Musisz uważać, Gdy twoje dziewczęce sny Kolcami zranią róż A miłość już tuż, tuż Esmeralda
A miłość już tuż, tuż. 7. KOLIA Z DIAMENTÓW ( CES DIAMANTS-LA )
Fleur-de-Lys
Kolię z diamentów Dajesz mi ty
Czternaście wiosen Daję ci ja Twych słów echo niosę Jak skarb
Jak największy skarb
Phœbus
Dziewczęce serce Twoje już mam Gołębie oczy Twe dobrze znam
Warkocz uplotę Nam z wszystkich gwiazd
Na ten nasz wspólny czas Fleur-de-Lys
Ten który kochać chce Rycerzem moim jest I pewnie o tym wie
Że ma na zawsze mnie
Phœbus
Jest prawda w oczach twych
I w sercu miłość masz Obronię od dni złych Twą ukochaną twarz Fleur-de-Lys
Znalazła miłość nas
Phœbus Fleur-de-Lys
Phœbus
Fleur-de-Lys
Pierwszy raz
Bo był najwyższy czas I jest w nas
Bo miłość przecież Dobrze to wie O tym, że kocham cię
Phœbus
Pokryję ciało twe Złotem co w ziemi śpi I wydobędę je By świat twym ciałem lśnił
Fleur-de-Lys
To będzie piękny dzień Gdy pobierzemy się Słońce rozświetli cień Kiedy poślubię cię
Razem
Znalazła miłość nas Pierwszy raz
Bo był najwyższy czas I jest w nas
Bo miłość przecież dobrze to wie Że pobierzemy się Bo miłość przecież dobrze to wie Że pobierzemy się Że pobierzemy się
8. ŚWIĘTO GŁUPCÓW ( LA FETE DES FOUS ) Gringoire i tłum
Święto głupców Święto głupców Święto głupców Święto głupców
Gringoire
Przewodzić będę ja Bo wszystkim co się zwie Błazeńskim świętem ja Wszak umiem bawić się
Gringoire i tłum
Święto głupców Święto głupców
Gringoire
Niech się najbrzydszy gość Jaki jest pośród nas Przejdzie udając coś Zmieniając w maskę twarz Najbrzydsza z wszystkich min
Głupi błazeński gest Najgorszy z wszystkich czyn
I naszym królem jest
Gringoire i tłum
Papież głupców Papież głupców Wybierzmy razem go Wybierzmy razem go
Papież głupców
Gringoire i tłum
Świę... to... głup... ców Święto głupców Święto głupców Święto głupców Święto głupców Święto głupców Święto głupców
Gringoire
A kimże jest ten gość Co w tłumie kryje twarz Jest on potworny dość By to był papież nasz
Gringoire i tłum
Papież głupców Papież głupców Wybierzmy razem go Wybierzmy razem go
Papież głupców Gringoire
To jest ten garbus co Dzwonami wzywa noc
I świt wydzwania bo To jest Quasimodo
On z wieży patrzy w dół Na Esmeraldy twarz
Dajmy koronę mu To jest wybranek nasz
Gringoire i tłum
Papież głupców Papież głupców Wybierzmy razem Wybierzmy razem Quasimodo Wybierzmy razem Wybierzmy razem
go go go go
Papież głupców Wybierzmy razem go Wybierzmy razem go Quasimodo
Papież głupców
9. JAM GŁUPCÓW KRÓL ( LE PAPE DES FOUS ) Quasimodo
Dosyć już Na ulicach dziewek kpin
I prześmiewczych waszych min Dziś królem Quasimodo Wybrali mnie
Jam głupców król
Dziś dzień Trzech króli więc Paryżem rządzę ja Dziś Quasimodo nad wszystkimi władzę ma Czy choć we śnie Esmeraldo Pokochasz mnie? Dla ciebie to
Błazeński żart A dla mnie dzień Co życia wart Wybrali mnie
Jam głupców król Jam głupców król 10. CZAROWNICA ( LA SORCIERE )
Frollo
Strzeżcie się Ta kobieta to grzech Czary złe dziwka zna zatem niech Skończy już boso po bruku Włóczyć się nam Pod katedry bokiem Notre Dame Musi się w klatce znaleźć
tak jak zwierz by do serc nie wsiała zła W dusze wiernych
Gdzie Bóg trwa W tych co wierzą W naszą świętą panią Co w Notre Dame
W tę noc Znajdziesz Cygankę tak jak piekło złą Porwiemy ją By poszła drogą jasną Którą nasz Chrystus Bóg i Pan Myjąc nas krwią swych bożych ran Prowadził dziś do Notre Dame Quasimodo
Dla ciebie zrobię wszystko to, Co tylko panie chcesz chcę zrobić to, Co tylko chcesz Co tylko jeszcze chcesz Co tylko panie chcesz Co tylko jeszcze chcesz.
11. ODNALEZIONE DZIECKO ( L’ENFANT TROUVE )
Quasimodo
Ty co zabrałeś mnie By na dobre i złe Z bruku tyś dziecko brał Gdy motłoch się śmiał Monstrum I losu błąd Ty żywiłeś mnie Ty mnie
Ty co chroniłeś mnie Kiedy okrutny świat Chciał bym zginął na dnie Kiedy pogardy bat
Smagał po sercu mym Stałem się stworem twym Jam twój Tyś dał mi Szczęścia nić Nić Bym mógł wciąż w dzwony bić Uczyłeś Czytać mnie Gdy Miałem być na dnie Ja jestem twój Ty pan ja pies
Na słowo twoje Oddać życie chcę Ja jestem twój Ty pan ja pies
Na słowo twoje Oddać życie chce 12. PARYSKA NOC ( LES PORTES DE PARIS ) Gringoire
Już czas Zamknięcia bram Już Paryż chce Pozostać sam Bo noc To pragnień szał Paryska noc to jest kabaret ciał Ta noc W łożach Paryża czasem śpi Czasem z kochanków drwi A czasem z serca krew utoczy
Dziś na Pont -au-Change Anioł się zjawił więcej nikt Uśmiechnął się nim w cieniu Mostu znikł W Paryskiej mgle Ta noc Jak pierwszy grzech
Jak żądzy ślad Żebraków śmiech W tę noc Zgubiłem ją Paryska noc
To jest kabaret ciał
13. PRÓBA PORWANIA ( TENTATIVE D’ENLEVEMENT ) Esmeralda (murmurando)
Phœbus (do żołnierzy) Pochwyćcie go To jest ten garbus z Notre-Dame!
To właśnie on To winowajca zbrodni jest
Phœbus (do Esmeraldy) Jam kapitanem jest
Nad bezpieczeństwem czuwam tu Panów i pięknych pań Ja wszystkich was bronić mam Pozwól, że z tobą pójdę sam Wiodąc cię do miasta bram Tę drogę dobrze znam Cyganów tropię tam Esmeralda
Pan myli się Esmeralda nie taka jest Jam wolny ptak Lecz we mnie zepsucia jest brak
Phœbus
Gdy przyjdzie zmierzch
Jutro razem spotkamy się Jutro na rendez-vous
W tym kabarecie Val d’amour Esmeralda Gringoire Frollo
W tym kabarecie Val d’amour W tym kabarecie Val d’amour W tym kabarecie Val d’amour
14. PLAC CUDÓW ( LA COUR DES MIRACLES ) Clopin
Bo braćmi wszyscy są tutaj I czy to grzech czy pokuta
Ni nieba, ni piekła Już nie znajdziecie u nas Ni nieba ni piekła tu Clopin+Ludzie
Jak robaki trzeba gnić
Clopin
W brzuchu ziemi w g nijących bebechachwciąż żyć
Clopin Ludzie
Bo wino i krew czerwony kolor ma
Clopin Ludzie
Clopin Ludzie
Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Gdy zbóje chcą tańczyć głuchy grajek gra Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac I Złowi nas wkrótce szubienicy sznur
Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac
Clopin Ludzie
Od świata odgradza nas tu miejski mur Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac
Clopin
Bo jesteśmy z jednej rasy Lecz dzielą nas kraty czasem I Nie ma racji nikt z nas Ni religii, ni nacji Ni religii, ni nacji
Clopin + Ludzie
Łachmany to sztandar nasz
Clopin
Kolor me j skóry za szkaradną twoją twarz
Clopin Ludzie
Clopin Ludzie
Clopin Ludzie
Clopin Ludzie
Clopin
Bo wino i krew czerwony kolor ma
Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Gdy Cygan z włóczęgą śpiewa jedną pieśń Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac I Złodziej z mordercą może z kubka pić
Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Wyjęci spod prawa muszą jakoś żyć Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Poeto Gringoire
Zawiśniesz dziś tu Za to, że Jako intruz Przeszedłeś próg przedmieścia Przedmieścia cudów Próg Clopin + Ludzie
Przedmieścia cudów próg
Gringoire
Przekroczyłem Przedmieścia Cudów tajny próg
Clopin
Gdy żadna z pań Nie zechce wziąć cię Zawiśniesz na stryczku
za chwilę tutaj niestety
Clopin + Ludzie
Więc powiesimy cię
Gringoire
Śmierć tu zabrać mnie chce Ale ja mówię jej – Nie!
Clopin
Ma piękna Esmeraldo Czy weźmiesz za męża
Tego poecinę który Jest tuż przed sznurem Co przed sznurem jest tuż Esmeralda
Jeśliś jest dobry do biorę cię
Gringoire
Jeśli nie ty, powieszą mnie
Esmeralda
Mężem moim być tak Ale kochankiem nie
Clopin + Ludzie
Bo wino i krew czerwony kolor ma
Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Gdy zbóje chcą tańczyć głuchy grajek gra Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac I złowi nas wkrótce szubienicy sznur Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Od świata odgradza nas tu miejski mur Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Bo wino i krew czerwony kolor ma
Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Gdy Cygan z włóczęgą śpiewa jedną pieśń Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac I złodziej z mordercą może z kubka pić Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Wyjęci spod prawa muszą jakoś żyć Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac Tam gdzie jest cudów plac 15. SŁOWO PHOEBUS ( LE MOT PHOEBUS ) Esmeralda
Chcę teraz móc dowiedzieć się A jakiż mąż zaszczycił dziś mnie
Gringoire
Jam poeta zwany Gringoire
Jam Paryża ulic książę Esmeralda
On Paryża ulic księciem jest!
Gringoire
Żaden ze mnie kąsek dla pań Słodkim mym natchnieniem się stań Moim przeznaczeniem muzą
Esmeralda
Czytasz więc słów znasz wiele
Zapytywać się ośmielę Co to znaczy Phoebus?
Gringoire
Na Jowisza, na boginie
Kto też nosi takie imię? Esmeralda Gringoire
Esmeralda
Ten dla kogo serce bije
To z łaciny nie inaczej Słowo Phebus Słońce znaczy Słońce znaczy Phœbus
16. PIĘKNY JAK SŁOŃCE ( BEAU COMME LE SOLEIL ) Esmeralda
Fleur-de-Lys
On jak słońce piękny jest Książę to czy króla syn Miłość pali usta me To tylko jego serce chcę On jak słońce piękny jest Książę to czy króla syn Już wiem … Mój król On jak słońce piękny jest
Pół żołnierza, zbója pół Gdy w ramiona bierze mnie
Już uciec mam lecz zostać chcę On jak słońce piękny jest Pół żołnierza, zbója pół Już wiem… Mój zbój Razem
On jak słońce piękny jest Mój mężczyzna i mój cud Gdy złączymy ciała swe Na zawsze już pokocha mnie On jak słońce piękny jest Mój mężczyzna i mój cud On jak słońce piękny jest On… jak słońce jest
17. ROZDARTY ( DECHIRE )
Phœbus
Rozdarty (Jestem dziś ) Jestem rozdartym sercem Rozdarty ( Kocham dwie )
Po równi kocham dwie I dwie kochają mnie Nie będę serca truł złamię na pół Rozdarty
Że muszę serce dzielić Rozdarty Czy inni mieli tak
Szczęście po dwakroć mieć Ale na serca dnie czuć szczęścia brak Więc z jedną w dzień A z drugą w nocy być I Czerń i biel Na przemian z nimi żyć Raz z jedną żyć pragnę Po życia kres Z drugą zaś być tylko Gdy księżyc zgasł Rozdarty Jestem rozdartym sercem Rozdarty
Po równi kocham dwie I dwie kochają mnie Nie będę serca truł złamię na pół Rozdarty
Że muszę serce dzielić Rozdarty Czy inni mieli tak
Szczęście po dwakroć mieć Ale na serca dnie czuć szczęścia brak Więc z jedną żyć Pragnę po życia kres A z drugą zaś tylko by Tylko księżyc zgasł Więc Jedną z nich Po trzykroć skłamię dziś Drugiej przysięgi me Złamię też trzy Rozdarty
Że muszę serce dzielić Rozdarty Czy inni mieli tak
Szczęście po dwakroć mieć Ale na serca dnie czuć szczęścia brak Rozdarty
Że muszę serce dzielić
Rozdarty Czy inni mieli tak
Szczęście po dwakroć mieć Ale na serca dnie czuć szczęścia brak Rozdarty Rozdarty Rozdarty
Że muszę serce dzielić Rozdarty Czy inni mieli tak
Szczęście po dwakroć mieć Ale na serca dnie c zuć szczęścia brak Rozdarty Rozdarty Rozdarty
18. ANANKE ( ANANKE ) Follo
Kim ta co
Bezwstydnie tańczy Pląsa lubieżnie Tuż przed Notre Dame Gringoire
Ona żoną jest mą Tak cyganów rzekł król Kiedy mnie złączył z nią
Follo
Czyś ty szatanie Choć raz dotknął ją
Gringoire
Wzrok jej zabronił mi
Follo
Ja zabraniam ci
Gringoire
Napis pokażę ci Wykuty w ścianie jest On przypomina mi
Że dni nadejdzie kres Powiedz mi co ma znaczyć To „Ananke” Follo
Opętał diabeł cię „Ananke” znaczy „Fatum” lub „ los”
Gringoire
Czy jest możliwe, że To Quasimodo jest?
Follo
Że też złapać się kmiot dał im Sprawdźmy co zrobią z nim
19. PIĆ! ( A BOIRE! ) Frollo + Ludzie
To łotr, to garb, to jest on Co z furią bije w nieszczęścia dzwon
Follo
Modlić się za grzesznika chciej Litość dla niego miej, Panie
Quasimodo
Błaga o litość Quasimodo Dźwiga na plecach garbu zło Garb to jak z piekła krzyk Dajcie mi ludzie wody
Choć jeden łyk Litości ludzie Jam dzwonnik wasz Niech nie straszy Ma nieludzka twarz
Chcę pić Dajcie ludzie pić Chcę pić ! Chcę pić Ja chcę tylko pić! Belle Belle
21. BELLE (PIĘKNA) Quasimodo
Belle,
Stworzył świat dla ciebie słowo piękno Belle Gdy tańczyłaś przed twym ciałem klęknął jak Jak ptak do pochmurnego nieba lecieć chce Tak smagłość ud do piekieł bram popchnie mnie Bezwiednie zakraść pod sukienkę chce się wzrok Miast modlić się do świętej Marii spadam w mrok Niech
Niech ten co pierwszy w nią kamieniem rzucić chce Zobaczy pierwej co też ma na serca dnie Szatanie spraw Nim dojrzy z nieba wielki Bóg Bym dłońmi włosy Esmeraldy pieścić mógł Frollo
Belle,
Ty czy diabeł w twoje ciało przebrał się Bym od Pana Boga mógł oderwać wzrok Bym w żądz odmęty pragnął zrobić pierwszy krok Miast w twój niebiański raj móc dziś wbijać wzrok Cielesnych pragnień nosisz w sobie dziki żar Abym mej wiary w Pana Boga stracił dar Belle
Żeś jest dorosła, świat obiegła dzisiaj wieść I ciężar cnoty na swych barkach musisz nieść Maryjo spraw
Nim serce w piersiach pęknie mi Bym do ogrodu Esmeraldy znalazł drzwi
Phœbus
Belle
Twoje oczy piękne jak granatu dno Czyś jest nadal prawa czyś dziewczyną złą Pod halkę tęcza moich barwnych marzeń mknie Twój dziki taniec w rozkosz ciał popchnął mnie Ma Dulcyneo pozwól mi niewiernym być Bez Esmeraldy ciała nie potrafię żyć Żyć W jej patrzeć oczy choćby na dnie oczu grób I choćby ciało się zmieniło w soli słup Och, Fleur-de-Lys
Nie straszny mi kościelny bat Dziewictwa Esmeraldy muszę zerwać kwiat Bezwiednie zakraść pod sukienkę chce się wzrok Miast modlić się do świętej Marii spadam w mrok
Trzej
Niech Niech ten co pierwszy w nią kamieniem rzucić chce
Zobaczy pierwej co też ma na serca dnie Szatanie spraw
Nim dojrzy z nieba Wielki Bóg Bym dłońmi włosy Esmeraldy pieścić mógł Esmeralda
21. DOM MÓJ DOMEM TWYM ( MA MAISON, C’EST TA MAISON )
Quasimodo
Te maszkarony są Przyjaźnią mą One chronią mnie One obronią cię
Jeśli schować się Przed światem chcesz Gdzie prosić o ochronę Już teraz wiesz Notre Dame de Paris
Tyś mój dom, gniazdo me Życiem co dane mi W świecie dobrem i złem Pieśń ma krzyczy do gwiazd Dzień płaczący jak dzwon Jesteś więzieniem raz Drugi - ojczyną mą Esmeralda
Quasimodo
Twe przyjaciółki Maszkaronami zwą Pozwalają się śmiać I siostrami twymi są Tyś jak maszkaron mój Takim ja lubię cię Chociaż przerażasz mnie chociaż wciąż boję się Dom, bywa jak mój cud Co pogody ma czar
Zimą maleje chłód Latem jest mniejszy skwar
Quasimodo
Jeśli zapragniesz przyjść Z każdym problemem swym Możesz bez słowa wyjść Mój dom jest domem twym Światu na przekór na przekór złu Gdy zechcesz To zawsze azyl Odnajdziesz tu
Quasimodo
Esmeralda
Dom bywa jak mój cud
Dom bywa jak twój cud
Co pogody ma czar
Co pogody ma czas
Zimą maleje chłód
Zimą maleje chłód
Latem jest mniejszy skwar
Latem jest mniejszy skwar
Jeśli zapragniesz przyjść Z każdym problemem swym Możesz tu zawsze być Dom mój jest domem twym
Jeśli zapragnę przyjść Z każdym problemem mym Mogę tu zawsze być Dom twój jest domem mym
22. POGAŃSKIE AVE MARIA ( AVE MARIA PAIEN )
Esmeralda
Ave Maria Ty wybacz mi
Że stać tu śmiem Zamiast wciąż Klęczeć Ave Maria
Nie potrafię już paść na kolana Ave Maria
Ochroń dziś mnie Od łez, nędzy Co wśród ludzi trwa I broń mnie ode zła Ave Maria
Coraz więcej przyjeżdża tu obcych Ave Maria Zechciej ten mur
Który od zawsze trwał Zburzyć w nas I daj Nam też czas Ave Maria
Obroń mnie ode zła , które we mnie Ave Maria
Życie me bierz Gdy się da strzeż mej duszy od zła Ave Maria
23. GDYBYŚ ZAJRZEĆ WE MNIE ( SI TU POUVAIS VOIR EN MOI ) Quasimodo
Gdybyś zajrzała w głąb mnie W serce me, Esmeraldo
To wiedziałabyś, że Obronię cię tylko ja Inni zaś, co władzą są Nieszczęścia twego chcą
24. TO TY MNIE ZNISZCZYSZ ( TU VAS ME DETRUIRE ) Frollo
Namiętność płynie z mą krwią A serce tłoczy do żył Pragnienie kochania z nią Kochania do kresu sił Ocean krwi topi mnie
W szaleństwie i klęsce mej Obym się znalazł na dnie Sumienie zapomnieć chciej To ty mnie zniszczysz, to ty mnie zniszczysz
Co za piekielny bies, żyć bez niej już nie umiem To ty mnie zniszczysz, to ty mnie zniszczysz
Mogłem przewidzieć to, że szału czyste zło Mnie pcha na dno To ty mnie zniszczysz, to ty mnie zniszczysz, to ty mnie zniszczysz
Obsesja, że halka twa Z piersi osuwa się w dół Gdy wokół zabawa trwa A ty się wspinasz na stół Rządza odbiera mi głos Rozdziera bezgłośny jęk To z mego życia drwi los Widząc tańczących stóp wdzięk To ty mnie zniszczysz, to ty mnie zniszczysz
Co za piekielny bies, żyć bez niej już nie umiem To ty mnie zniszczysz, to ty mnie zniszczysz
Mogłem przewidzieć to, że szału czyste zło Mnie pcha na dno To ty mnie zniszczysz, to ty mnie zniszczysz, to ty mnie zniszczysz
Me ciało skute lodem Nagle zielonym drzewem Obronna stal pod spodem
Frunącą z wiatrem mewą W ogniu jej oczu płonę W oczach jej tajemnica Spojrzenia rozmarzone
Jak nocą blask księżyca To ty mnie zniszczysz, to ty mnie zniszczysz
Co za piekielny bies, żyć bez niej już nie umiem To ty mnie zniszczysz, to ty mnie zniszczysz
Mogłem przewidzieć to, że szału czyste zło Mnie pcha na dno To ty mnie zniszczysz, to ty mnie zniszczysz, to ty mnie zniszczysz To ty mnie zniszczysz, to ty mnie zniszczysz, to ty mnie zniszczysz To ty mnie zniszczysz
25. CIEŃ ( L’OMBRE )
Phœbus
Kim człowiek ten Co jak mój cień się Wlecze w każdą noc Gdy duch to niby skąd I płaszcz mój ma I kaptur czarny nosi
Jakby to był jego własny strój Kim jesteś mów I pokaż twarz Używać słów Natychmiast masz
Frollo
Sumieniem ja
Więc słuchaj mnie Gdy nie pragniesz sam
W piekle smażyć się Żołnierzu twym Panem jest król Więc zmykaj bym Nie stał się tym Co sprawia ból
Phœbus
Żołnierzem jestem ja Lecz kimżeś ty Czemu dziś śledzisz mnie Czyś człek zły Lecz zaraz, stój Gdzie habit twój? Tyś kto? 26. VAL D’AMOUR ( LE VAL D’AMOUR )
Gringoire
Ulica zwie się Saint -Denis Ożywa gdy noc gasi dni Starczy, że świecy pierwszej błysk Zmrok w biusty dziewek wtula pysk
Wystarczy jeden raz tam być By już bez tego nie móc żyć Bo to jest świat Koryntu cór To Cabaret du Val d’Amour Gringoire + Ludzie
To Val d’Amour Perfumy woń Rozpustnych pań Namiętna dłoń Nie złota blask Nie pereł trzos By słodkich łask Nie szczędził los
Starczy dziewczyny znać By rozkosz
Z warg ich brać Tu w Val d’Amour Czy Flamand, Ma-ur czy też Żyd
Rozkoszy im nie skąpi nikt Nie trzeba złota ani słów Słodkich jak rogalika nów Śpiewacy, co nie znają nut Miłości pragną zabić głód Gringoire
Gringoire + Ludzie
Trubadur łamie serca pań Pieśnią co z wyuzdanych zdań Na szyi boa z białych piór To Kabaret du Val d’amour Trubadur chce
Wyśpiewać szloch Miłość jest jak Więzienny loch Miłość oblicza Różne ma W pokerze życia Sercem gra
Pieniądzem trzeba Szastać bo Czy chcesz czy nie I tak na dno
Phœbus
Ciało się do rozkoszy rwie Skóry aksamit nęci mnie Szalony świat Koryntu cór Jest w Cabaret du Val d‘Amour Nie mogę hołdu złożyć wam Na Esmeraldę czekać mam Tej nocy chcę się kochać z nią Tą którą cyganeczką zwą
Gringoire + Ludzie
Co że pieniędzy Potem żal Ważne, że się Zaczyna bal
Co wierzby płacz, Co łany pól Choć czasem W sercu rwący ból Nic nad miłosnych Wyznań chór Tu w Cabaret
Du Val d’amour O Cabaret
Du Val d’amour Na szyi boa
Z białych piór Aksamit ramion Czeka tam
By zanieść was Do raju bram
Piersi i torsów Drżący mur Tu w cabaret
Du Val d’amour O Cabaret du Val d’amour O Cabaret du Val d’amour 27. ROZKOSZ ( LA VOLUPTE )
Phœbus
Rozkoszą mą Będziesz rozkoszą mą Twoje ciało dziewicze wie Że dzisiaj dostanę je Nie rozgrzał Nikt twych warg Nie scałował z oczu skarg Tą co jak czerń i skwar Ty Jesteś dziś Mój ptak i Mój żar Twych Piersi blask
Dla mnie dziś Dar anielskich łask Esmeralda
Dwa Są kolory ciał Szept
I znienacka szkwał Chcę kochać tak Jak pochodnia chce spalać św iat Więc weź Jeśli tak nakazuje los
Phœbus
Więc weź Jeśli tak nakazuje los
Esmeralda
Phœbus!
Phœbus
Esmeralda!
28. FATUM ( FATALITE ) Gringoire + Chór
To fatum jest
Gringoire
Konstruktor ludzkich losów
Gringoire + Chór
To fatum jest
Gringoire
W kolorze naszych włosów
Gringoire + Chór
To fatum jest
Gringoire
Być nikim albo księciem
Gringoire + Chór
To fatum jest
Gringoire
Czy dziwka czy zamęście
Gringoire + Chór
To fatum jest
Gringoire
Skąpstwo lub wielki nasz gest
Gringoire + Frollo + Clopin + Quasimodo + Fleur-de-Lys To fatum jest To fatum jest To fatum jest